Odchudzamy się
Haniap. (offline) |
Post #1 19-06-2012 - 23:12:31 |
Poznań |
Ja tam jestem wierna mojej diecie/nie diecie Węglowodany tylko na I śniadanie w postaci 2 kromek chleba. Często nie jem wcale bo wolę owsiankę. Poza tym 5 posiłków dziennie i to jest podstawa chudnięcia. Na przekąski mam kalarepkę, marchewkę, bakalie, a teraz mogę jeść owoce, tylko bez dodatków. Moja bratowa pracująca szykuje sobie na wynos sałatki, serek z owocami itp. A nabiał 0% nie ma sensu. Nasz organizm potrzebuje 2% lub więcej. Ja jem tłuste sery, a mleko piję 3,2%.
"Nawet bardzo mały gest życzliwości nigdy się nie marnuje" Ezop |
filipinka35 (offline) |
Post #2 20-06-2012 - 13:37:06 |
|
Schudłam 10 kg w kilka miesiecy. Jem to co mam w lodówce i tak: mleko 3,2 %, smietana 18%, chleb biały, bułki, ziemniaczki okraszone cebulką, i takie tam inne smaczne produkty a i coca- cola z sokiem wisniowym własnej roboty ( mojej i męża0 do obiadu ale zaraz zaraz na deser spacery, rower , rolki .. i tak w tamtym roku po chemii 70 kg a dzis 60 kg ... Tak wiem mam dobrą przemianę materii a i jeszcze koniecznie ...
Zycie jest najpiękniejsze !!! Prowadzę bloga kulinarnego: Kulinarne inspiracje Moniki. Po informacje zapraszam do mojego profilu (domku) znajdującego sie na Naszym forum. |
amor (offline) |
Post #4 20-06-2012 - 20:06:01 |
Siemianowice Sl. |
Filipimko przemianę materii masz dobrą, szybko spalasz,ale w twej diecie jest za dużo cukrow prostych . Mozesz nie tyc ,natomiast cholesterol moze się z czasem ( bo w twym wieku nie sztuka spalac, trawic i byc chudą) w nadmiarze odkładac w żyłach. Proponuję dla zdrowa z myślą o przyszłości - ciemne pieczywo ,mniej tłuste potrawy. |
filipinka35 (offline) |
Post #5 20-06-2012 - 22:21:02 |
|
O Amorku ciemne pieczywko tyż lubiem mniam
Zycie jest najpiękniejsze !!! Prowadzę bloga kulinarnego: Kulinarne inspiracje Moniki. Po informacje zapraszam do mojego profilu (domku) znajdującego sie na Naszym forum. |
aquila (offline) |
Post #6 20-06-2012 - 22:43:56 |
|
jakiś złoty środek trzeba znaleźć coby się ani nie katować bezsmakowym niejedzeniem, ale też nie wlewać w się kilogramów pszennych buł zagryzając to hektolitrami coli (czy jakoś tak ;p)
Amor ma rację; ja też mam dobrą przemianę i póki co odchudzać się nie muszę, a nawet wręcz przeciwnie, ale zdrowe nawyki staram się wyrabiać już teraz, bo jeśli dane mi będzie dożyć do menopauzy, to się może przydać It's just a ride ... |
Haniap. (offline) |
Post #7 20-06-2012 - 23:28:33 |
Poznań |
Tak Amorku, popieram. Nie sztuka w wieku 30+ utrzymać dobrą figurę I ja jednak pozostanę przy moim unikaniu węglowodanów. I wcale przez nie jedzenie chleba nie mam mniej siły, czy energii .... no chyba, że jestem dzień po chemii Nauczyłam się już zajadać jajecznicę bez bułeczki i mięso tylko z jarzynkami, ale bez ziemniaków...
"Nawet bardzo mały gest życzliwości nigdy się nie marnuje" Ezop |
mituraewa (offline) |
Post #8 20-06-2012 - 23:45:44 |
Gdańsk |
Ja chyba wsadzę kij w mrowisko hi hi Amorek wybaczy, chyba
Tyć zaczęlam już na chemii, apetyty iscie ciążowe, nie sposób sobie odmawiać Jak zaczęłam brać Tamosia zaczęłam tyć " z powietrza" z dnia na dzień " Obwisłam, dostałam" chlapacze" na ramionach, nawisy nad biodrami i he he nad " piczę" na nad..... Mogę stosowac diete MŻ i nic nie daje, jedynie to, że tycie stoi w miejscu, ale wiszę-obwisam jak wisiałam Nie wchodzę w ciuchy, które miałam przed operacją, a byłam szczupła, cycki ( jednoczasowe) są mniejze niż podkład pod nimi ( czytaj - sadło) I powiem tak, to jest najmniejszy problem jaki może mnie spotkać, jeżeli będę zdrowa, to mogę być obszerna i zaopatrywać się w sklepach z namiotami, tak do tego podchodzę! Niech żyje serek pełnotłusty, masło i schabowe !!!! |
agawa (offline) |
Post #9 21-06-2012 - 00:12:48 |
okolice |
Oh, Ewuniu, dokładnie to mówiłam, dopuki moja upierdliwa doktorka nie kazała mi zbadać sobie cholesterolu I schabowe posżly się bujać... a ja wcinam gotowaną rybę próbując ratowac się przez statynami Waga wagą... a zdrowia jakoś tak się uparło, coby sprzyjać tym zdrowiej się odżywiającym... A cholersterolek na patelni tak pięknie pachnie.... |
amor (offline) |
Post #10 21-06-2012 - 10:22:10 |
Siemianowice Sl. |
He,he łobuzie ! Nie mam nic przeciwko smacznemu jedzonku- zgadzam się -cukier i boczek to dobre dodatki,tzn smakowite. I jedz sobie Ewciu na zdrowie jesli calkowicie nie interesuje cię twoj cholesterol i stan twych żył! Czemu nie? Kazdy powinien jesc to co uwaza za słuszne tylko niech potem ma do siebie pretensje. Ja w czasie chemii utyłam 6-7 kg ,ale bardzo mnie to bawiło bo nigdy nie miałam tendencji do rozpasania a nawet kompleksy były bo słyszałam -chuda.Na dietke antyrakową i antycholesterolową przeszłam po zakonczeniu leczenia po wznowie. I jestem bardzo zadowolona pod kazdym względem. Menopauza owszem baaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo poprawiła mi apetyt i spowolniła przemiane materii ,ale moje zywienie działa. No moze nie tak bym chudła ale stoję w miejscu( po chemii zrzuciłąm naddatek) . By się mocno odchudzic to samo zywienie nic nie da. TRzeba uprawiac sport i to tak by mocno sie pocic. Nie ma cudow. Chyba ,ze ktos jest młody i ma ekstra trawienie( moje takowe było ale się zbyło) Niech żyje zdrowe jedzenie ! A pyszne jakie! własnie wcięłam michę owsianki z wiśniami, jezynami i malinami. Na osłode dodałam pare wisni kandyzowanych! Super mniammniam ! |
mituraewa (offline) |
Post #11 21-06-2012 - 12:31:17 |
Gdańsk |
OOO Amorku I ten cholesterol i stan żyłek do łobuza przemawia Bo tu już o zdrowotności mówimy a zdrowie to podstawa.
To nie tak, że na moim stole jeno schabowe są, bo boczku i inszych tłuściochów to ja nie jadam, bo nie lubię Sałateczki w każdej postaci wchłaniam na potęgę, obcinam rację obiadowego ziemniaczka i w to miejsce zapodaję np. kalafiora, brokuła albo fasolkę. Tak sobie dumam, że u mnie to chyba nie tyle o dietę chodzi, co o ruszenie szanownego dupska i rozpoczęcie jakowyś ćwiczeń ( najlepiej w plenerze), bom przez chorobę i studia w tryb osiadły wpadła "Chlapacze" to pewnikiem już zostaną, ale może zwis brzuszny da się zniwelować |
filipinka35 (offline) |
Post #13 21-06-2012 - 13:03:25 |
|
Dziewczynki polecam rolki. Da sie pozbyc wszelakich zwisów a i jaka przygoda fantastyczna. A jezdzi sie super a i nauka nie straszna o tak:
Zycie jest najpiękniejsze !!! Prowadzę bloga kulinarnego: Kulinarne inspiracje Moniki. Po informacje zapraszam do mojego profilu (domku) znajdującego sie na Naszym forum. |
filipinka35 (offline) |
Post #15 21-06-2012 - 15:04:34 |
|
A ja jem obiadek, pół godzinki sjesty i hopsa na roleczki. Tylko teraz pogoda deszczowa to nie mozna jezdzic
Zycie jest najpiękniejsze !!! Prowadzę bloga kulinarnego: Kulinarne inspiracje Moniki. Po informacje zapraszam do mojego profilu (domku) znajdującego sie na Naszym forum. |
filipinka35 (offline) |
Post #17 21-06-2012 - 16:55:39 |
|
Po sklepach ja nie lubiem ... bo nogi mnie bolą
Zycie jest najpiękniejsze !!! Prowadzę bloga kulinarnego: Kulinarne inspiracje Moniki. Po informacje zapraszam do mojego profilu (domku) znajdującego sie na Naszym forum. |
Maja048 (offline) |
Post #18 21-06-2012 - 19:08:05 |
Wronki |
No cóż...mając 2x20 +VAT/wtedy nie było VATu.../ każdy zbędny kilogram szybciej "gubiła"...Teraz zamiast waga w dół to stoi albo idzie w górę...schudłam na MM kilka lat temu i na szczęście już do tej wagi sprzed czterech lat nie wróciłam...a dzisiaj dowiedziałam się ,że w niedzielę mam otrzymać zaproszenie na wesele...nie wiem jeszcze kiedy ale chciałabym wejść w kieckę z "lecia" w LO...żadne sporty już nie dla mnie...zacznę jeździć na odnowę spytam co mogę...no i zostaje jeszcze jacuzzi...Gdyby nie padało to codziennie wieczorem spacer...choć tylko po mieście ale mam swoją trasę...Pozdrawiam odchudzające się...
|
Haniap. (offline) |
Post #19 21-06-2012 - 20:40:15 |
Poznań |
Tak sobie czytam i niestety, rolki nie dla mnie za stara już jestem na takie wygibasy .... Może od września uda mi się wrócić na basen na aerobic w wodzie. Mamy w niedzielę zajęcia dla Amazonek. Jak chodziłam to szybciej wracałam po chemii i sterydach do formy i wagi... Na razie muszą mi wystarczyć spacery z Malinką ... Bo faktycznie przy ruchu szybciej można się pozbyć różnych nawisów i zwisów
"Nawet bardzo mały gest życzliwości nigdy się nie marnuje" Ezop |
mag_dag (offline) |
Post #22 24-06-2012 - 19:31:54 |
Sosnowiec |
oj_tam nie ma sensu Haniu, w mojej diecie nie wolno łączyć węglowodanów z tłuszczami - więc jak chlebek to serek 0%, ale jak z_bez chlebka to może być i serek 40% tłuszczu, mniam_mniam jak śmieci w mleku to mleko 0%, jak samo mleko to może być i 3,2% jem i taki i taki nabiał ale zawsze zgodnie z MM, jeszcze gdyby nie te lody P.S no i kolejna przyczyna dla której ja nie ćwiczę - bym musiała po ćwiczeniach się najeść :rotfl: Gdyby mi coś przyszło do głowy, niech zaczeka. (Dominik Opolski) -----><----- ---------------------------------------------------------- |
aquila (offline) |
Post #23 24-06-2012 - 20:01:52 |
|
to szacun za silną wolę !
nie znam się na tych dietach niełączenia, ale zawsze polegają na tym, żeby nie jeść tego co dla mnie razem smakuje najprzepyszniej np półtłusty/tłusty serek z miodkiem czy choćby taka prosta pajda dobrego chleba z dobrym masłem It's just a ride ... |
lulu (offline) |
Post #24 24-06-2012 - 21:22:42 |
k/Kwidzyna |
Dziś dokonałam odkrycia fantastycznej diety ... robiłam, zupełnie przypadkowo (bo spadła mi karteczka z jakimś przepisem), porządki w kuchni na półeczce z książkami kucharskimi, przepisami (na luźnych karteczkach) i postanowiłam te luźne powpisywać do zeszytu ... a było ich sporo. Więc jak siadłam około godz. 14 to o 20.30 zorientowałam się, że nic nie jadłam ... przepisywanie wystarczyło ... i wysiłku troszkę, i brak kalorii, i porządek. 3 w jednym.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna |
kesy (offline) |
Post #27 17-04-2013 - 20:09:14 |
Starogard-Gdański |
Jestem zwolenniczką diety MŻ znam osoby które stosowały różne diety...owszem schudły ale nie na długo...po pewnym czaśie nastapił efekt jojo...ja mam wypróbowaną dietę...wystarczy że odstawię słodycze i małe częste pośiłki...ostatni 4 godz przed snem.
Tylko dobrze jest komuś radzić ..kiedy sama nie jestem konsekwentna w stosowaniu ..i koło śię zamyka Oni też czują ból |
Skalja (offline) |
Post #28 26-04-2013 - 09:55:26 |
|
Mi też się wydaje, że żadna dieta nie jest skuteczniejsza niż po prostu zdrowy rozsądek: ograniczenie lub eliminacja słodyczy, "dmuchanych" pszennych bułek, jedzenie regularnych posiłków - małych ale częstych, wybieranie jaknajmniej przetworzonych produktów, bo Zwykle zawierają jakieś zapychacze i jeśli mogę coś sama zrobić, przykładowo twarożek ze szczypiorkiem, to kupuję twaróg, szczypior iśmietanę, a nie twarożek ze szczypiorkiem w pudełku . Od zawsze się stosuję do takich zdroworozsądkowych reguł i nigdy nie doskiwerała mi nadwaga
|
lulu (offline) |
Post #30 03-05-2013 - 23:30:48 |
k/Kwidzyna |
Po pierwsze Beatles, czy na prawdę masz zbyt dużą wagę, czy to tylko Twoje wrażenie. Nie widziałam nic na temat twojej nadwagi.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna |