boje sie
Wysłane przez aga8023
aga8023 (offline) |
Post #1 08-11-2011 - 22:33:07 |
|
witajcie. mam ostatnio wielki dylemat, mialam raka piersi lewej 2 lata temu . od razu mialam rekonstrukcje z implantem. niestety jest pekniety i musze teraz go wyciagnac. boje sie ze nie bede mogla sie zaakceptowac zszyta na prosto. boje sie akceptacji samej siebe. kurcze po operacji i calosc leczenia bylam silna ale teraz nie daje rady.
|
aga66 (offline) |
Post #3 09-11-2011 - 08:04:55 |
Warszawa |
Dobrze Halinka pisze Porozmawiaj z lekarzem w sprawie ponownego umieszczenia inplanta. Nie sądzę żeby były jakies techniczne problemy, chyba że na nowy implant będziesz musiała od nowa czekać w kolejce
"Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono". W. Szymborska Alexis de Tocqueville „Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka.” Niestety, wielu z nas uważa, że ich wolność nie podlega ograniczeniom, przynajmniej nie takim, które oni sami by akceptowali... Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 09-11-2011 - 08:05:24 przez aga66. |
lulu (offline) |
Post #4 09-11-2011 - 11:22:26 |
k/Kwidzyna |
Aga nie myśl o braku akceptacji siebie ... myśl o akceptacji życia, tego co robisz i jeszcze zrobisz, akceptuj przyszłość.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna |
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.
Użytkownicy online
Gości:
739
Największa liczba użytkowników online:
77
dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online:
134213
dnia 15-09-2024