Ki 67 w 90%
braja (offline) |
Post #2 18-08-2014 - 19:18:51 |
|
Anetam, rzuciłam okiem na moje ulubione stronki podnoszące nastrój. Na forum na pewno są inne osoby z takim wynikiem, ale może niekoniecznie sa tu od dawna, więc oto jeden wątek skupiający szereg takich osób za granicą. Nie wiem czy znasz angielski, jesli nie to streszczę 2 przypadki
msBliss- rak trójujemny, ki67 70-90%, jedynym leczeniem była operacja z jkaichs powodów zdrowotnych... tego posta pani Radość (Bliss) napisała 3 lata po operacji. Kolejny przypadek- weesa- guz ponad 6cm, hormonozalezny, zajete 5 węzłów, Ki67- 75%, napisała 10 lat po operacji Jak równiez napisała pewna pani, której drugie laboratorium oznaczyło Ki67 jako trzykrotnie niższe, a także inna, której chirurg powiedział, że wysokie Ki67 jest dośc charakterystyczne dla osób młodych i nie ma się czym przejmować [community.breastcancer.org] Jak widać i te hormonozalezne i niezależne mogą sobie dac radę mimo wysokiego Ki. W wielu laboratoriach go nawet nie oznaczają, więc chyba nie jest to aż taki wazny element |
Gizi (offline) |
Post #4 18-08-2014 - 21:48:36 |
Warszawa |
Anetko, klapsa przyszłam Ci dać. To czarnowidztwo jest nie do przyjęcia. Ostatnio zgłębiałam sprawę między innymi Ki 67 i okazuje się że jego udział w przerzutach nie jest wcale pewny, wyraźnie było napisane że jest ,, niejasny" i jak to w medycynie musi być powiązany z innymi czynnikami.
To tak jak w morfologii, nigdy jeden jej wskaźnik o niczym nie świadczy, trzeba spojrzeć całościowo. Osiągnięcie celu jest punktem startowym do osiągnięcia kolejnego. |
anetam (offline) |
Post #5 21-08-2014 - 22:45:21 |
|
Gizi ja naprawdę próbuje myśleć pozytywnie. Raz z lepszym raz z gorszym skutkiem. Jednak chyba ta choroba ma to do siebie ze czasem i czarne chmury się w myślach zbierają. Jeśli chodzi o te Ki67 i inne parametry, ktore są określane to tak jak piszesz, same sobie pewnie nic nie mówią do końca. Niestety nie mam wiedzy i czasem odczytana informacja zapada głęboko w głowie pomimo trafności i wiarygodności.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 21-08-2014 - 22:46:30 przez anetam. |
aga66 (offline) |
Post #6 23-08-2014 - 18:46:01 |
Warszawa |
Anetam, ale jednocześnie im bardziej rak złośliwy, tym lepiej reaguje na chemioterapię. Więc jak to w życiu coś za coś
"Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono". W. Szymborska Alexis de Tocqueville „Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka.” Niestety, wielu z nas uważa, że ich wolność nie podlega ograniczeniom, przynajmniej nie takim, które oni sami by akceptowali... |
anetam (offline) |
Post #9 24-08-2014 - 21:02:12 |
|
Tez czytałam, że nie zawsze jest tak że znika. W badaniu jakieś tam pola martwe mam opisane przy tym guzie. Czyli niby dobrze. Ale nadal mnie to denerwuje, nadal tam coś jest i to na mnie działa. Ale naprawdę muszę przestać się nad sobą uzalac. Wsiąść się w garść i juz nie męczyć nikogo, a przede wszystkim samej siebie głupimi myślami.
|
aga66 (offline) |
Post #12 26-08-2014 - 09:29:52 |
Warszawa |
To Ki67 tylko straszy ludzi. 3 lata temu mi nie zbadano, żyję sobie w błogiej nieświadomości i pewnie jestem szczęśliwsza
"Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono". W. Szymborska Alexis de Tocqueville „Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka.” Niestety, wielu z nas uważa, że ich wolność nie podlega ograniczeniom, przynajmniej nie takim, które oni sami by akceptowali... |
aga66 (offline) |
Post #14 04-09-2014 - 20:44:18 |
Warszawa |
Stopień złośliwości to niezależne badanie, choć ma pewnie wiele wspólnego z Ki 67 i idzie w parze z jego wysokością.
"Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono". W. Szymborska Alexis de Tocqueville „Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka.” Niestety, wielu z nas uważa, że ich wolność nie podlega ograniczeniom, przynajmniej nie takim, które oni sami by akceptowali... |
panikara (offline) |
Post #16 04-09-2014 - 20:53:28 |
Toruń |
Pytam bo u mojej mamy wynik biopsji gruboigłowiej KI67 to 15-20% ogniskowo a nigdzie nie ma oznaczenia stopnia złośliwości a strasznie gnębi nas ta kwestia jak to jest oznaczane ta złośliwość. poza tym wyniki ma w miare dobre, hormonozależny Her+1 T1cNoM0
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 04-09-2014 - 20:54:44 przez panikara. |
dorota79 (offline) |
Post #17 04-09-2014 - 21:01:26 |
|
trochę wertowałam internet i jesli dobrze pamietam to w jednej pracy była wzmianka ze przy doborze leczenia bierze się pod uwagęki67 a gdy nie jest okreslone to stopien złosliwosci g
ale jak jest naprawde to nie wiem są raki g2 z niskim ki67 bez chemioterapii sa raki g2 z wysokim ki67 i chemioterapią więc sam stopien złosliwosci o niczym nie swiadczy ki67 z najnowszych wypowiedzi naszych forumowych ekspertów do 20 proc przyjmuje się za wynik dobry wiec nie zamartwiajcie się tak bardzo tym brakiem oznaczenia G po operacji napewno oznaczą |
Tomasz. (offline) |
Post #21 19-10-2014 - 08:51:02 |
Pruszków |
Przeczytałem sobie Wasze wypowiedzi w tym wątku - u mojej żony Ki67 nie było określone w listopadzie roku 2007. Był tylko stopień zróżnicowania G2 i receptory. Skoro Ki67 określa stopień mitozy komórek raka to idąc rozumowaniem- szybka mitoza=małe zróżnicowanie=duży stopień złośliwości. Czyli przy wysokim wyniku Ki67 powinien być wysoki wskaźnik złośliwości i odwrotnie. Tymczasem na wątkach niektórych z Was - gdzie są podane oba wskaźniki wcale tak prostych zależności nie ma. Czy wysokie Ki67 to zatem guz szybko rosnący a gdy jest niskie Ki67 to jest to rak zwykle "hodowany" wiele lat? Wiecie moze co lepiej (statystycznie!!) rokuje- niskie Ki67 i G3, czy wysokie Ki67 i G2?
____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
dorota79 (offline) |
Post #22 19-10-2014 - 08:58:23 |
|
u mnie przy wyborze leczenia brano pod uwage ki a nie stopień złośliwości
chyba przy G3 raczej nie wystepuje niskie ki, tak jak nigdzie nie spotkałam sie w piśmiennictwie z wysokim ki przy G1 zależność pomiedzy ki i G nie jest prosta, ponieważ na określenia stopnia zróżnicowania ma wpływ nie tylko okreslenie ilości mitoz ale tez inne parametry Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 19-10-2014 - 08:58:38 przez dorota79. |
Tomasz. (offline) |
Post #23 19-10-2014 - 09:39:35 |
Pruszków |
Nanet jak podaje miała: " A oto mój zestaw jaki dostałam od losu: Ki-67 to 20%, G-3". W wypowiedziach ekspertów (np. dr Górnaś) też osoby pytające podają G2, hormonowrażliwy i Ki67 na poziomie 50% (więc wysoko). U mojej żony zadecydowało o leczeniu: brak zmian meta w węzłach (22 węzły usunięte z 3 pięter- (reaktywne zapalenie węzłów)) i wybitna hormonowrażliwość. Był Zoladex z Tamoxyfenem, a po usunieciu "dołu"- sam Tamoxyfen przez 5,5 roku. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
Kuba (offline) |
Post #26 21-04-2015 - 20:55:42 |
Gogolin |
Myślałem nad powiązaniem markera Ki67 z indeksem mitotycznym. Otóż dla mnie to nie jest to samo. Ki67 określa jaki odsetek komórek zdolnych jest do syntezy DNA (faza S) i w ostateczności podziału, a indeks mitotyczny określa ile komórek dzieli się akurat w momencie badania hist-pat (faza M). Jeżeli się mylę, to mnie poprawcie
|
Kuba (offline) |
Post #29 14-05-2015 - 20:31:12 |
Gogolin |
Też tak sądzę, poza tym te wartości mogą być różne w części centralnej i na obrzeżach guza. U Babci w biopsji wyszedł inny podtyp niż po operacji, ha! |