Receptory potrójnie ujemne
dziubas (offline) |
Post #1 22-11-2019 - 23:08:44 |
Gdańsk |
aneta!!!
![]() ![]() ![]() ![]() rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
Ingun (offline) |
Post #2 23-11-2019 - 07:35:40 |
Poznań |
Mam wrażenie, że spora część tych artykułów to pisana jest przez studenciaków-stażystów, na zasadzie byle tylko odbębnić zadanie. A jak się trochę postraszy w takim tekście to i wejść jest od razu więcej. Można się wykończyć psychicznie grzebiąc na ten temat w necie.
|
Tomasz. (offline) |
Post #4 23-11-2019 - 20:29:24 |
Pruszków |
Wiedza w danym temacie jest potrzebna tylko do takiego poziomu, aby jej ciężar udźwignąć. Nie więcej. Bo wtedy jej ciężar nie tylko przygniata- może być wręcz destrukcyjny.
____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
tiflufnu (offline) |
Post #5 25-11-2019 - 11:14:06 |
Wrocław |
Będzie dobrze Aneta
![]() ![]() Invasive carcinoma NST G3 KI67: 80%, Potrójnie ujemny. cT2cN0 - IIa. . 13/08/2019 Operacja oszczędzająca z wycięciem 5 węzłów wartowniczych. 26/08/2019 Wynik histopatologiczny: Brak utkania raka po leczeniu indukcyjnym. Zatory z komorek raka w naczyniach limfatycznych i żylnych w sąsiedztwie guza nieobecne. Liczba zbadanych węzłów chłonnych: 5. Liczba węzłów chłonnych bez komórek raka: 5/5. stadium po operacji: ypT0pN0pMx |
aneta77 (offline) |
Post #6 03-12-2019 - 01:03:57 |
Warszawa |
Odebrałam wyniki biopsji . Węzły chłonne bez przerzutu. Drugi guz też potrójnie ujemny. Większy ma Ki67-60% a ten mały skubaniec 40%. W przyszłym tygodniu wszystkie badania konsylium i zaczynam zabawę. Powiedziano mi że prawdopodobnie 4 razy co 21 dni jakiś ,,lek" a potem 12 co tydzień.
![]() |
dziubas (offline) |
Post #10 11-12-2019 - 00:25:57 |
Gdańsk |
[amazonki.net]
rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
dziubas (offline) |
Post #11 11-12-2019 - 00:49:55 |
Gdańsk |
[amazonki.net]
rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
aneta77 (offline) |
Post #12 18-12-2019 - 09:57:52 |
Warszawa |
Hejka jestem tydzień po pierwszej AC . Na razie jest nawet dobrze trochę mnie mdliło lekkie zaparcie ale już w normie. Włosy się trzymaja
![]() Wiem że pierwsza może nie dawać tak popalić jak następne ale mam nadzieję i modlę się aby tak dalej. Pozdrawiam Wszystkich . |
dziubas (offline) |
Post #13 18-12-2019 - 10:11:08 |
Gdańsk |
Trzymaj się Aneta!!!
![]() ![]() rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
RENIA 62 (offline) |
Post #16 18-12-2019 - 16:26:26 |
Radomsko |
Miałam schemat 4AC było do wytrzymania , a włoski wyjdą ale odrosną jak drugie zęby , trzymaj się i dużo odpoczywaj
![]() miał być suwaczek , ale nie ma ![]() ![]() |
aneta77 (offline) |
Post #17 29-12-2019 - 21:09:47 |
Warszawa |
Włosy prawie już wyszły zaczęło sie w wigilię przetrzymałam świeta i obicełam maszynka na 05.cm.Jutro jadę na drugi wlew. Jesli oczywiscie krew będzie ok. Mam trochę obrzęk w piersi po założeniu znaczników. Nie mogę się go pozbyć mam nadzieję że nie potraktują tego jako przeciwwskazanie do zrobienia wlewu. Wszystkim Wam życzę dużo zdrowia. Aneta
|
wiolenka (offline) |
Post #18 19-01-2020 - 20:34:13 |
|
Witam. Niestety wracamy z mamą po 8 latach na forum.
Krótka historia: We wrześniu na usg u mamy zauważono powiększone węzły chłonne. wg opisu nie były one typowo nowotworowe. do obserwacji. Węzły te były po przeciwnej stronie niż usunięta pierś wtedy był to rak her+ z przerzutami do węzłów. W listopadzie węzły chłonne nie zmieniły wielkości jednak nadal były "podejrzane". Biopsja cienkoigłowa z czterech czysta. Nie ma nowotworu. Badanie PET jednak wskazało że są nowotworowe i jeden zamostkowy 4mm jednak miał inny SUV i uznano że nie ma nic wspólnego z tamtymi. 2 stycznia mam miała operacje ich usunięcia. Profesor powiedział że nie widział nacieku węzły wg niego nie są nowotworowe, nie były zbite w pakiet. Wynik histopatologiczy: Znaleziono 16 węzłów chłonnych w ośmiu stwierdzono przerzut.( cytokeratyna pan+, LCA -, CD20( w grudkach chłonnych) W piątek dostałam wiadomość że receptory wskazały potrójnieujemnego. Konsylium mama ma w czwartek. Martwie się by dostała dobry plan działania.... Kobiety kochane czy myślicie że jest źle.... szczerze. A i pierś prawa w mamografii czysta. Skąd to jest? Oni cały czas twierdzą że to przerzut z lewej strony tak zwany krzyżowy. |
Lili73 (offline) |
Post #19 19-01-2020 - 21:11:59 |
Świnoujście |
Wiolenka,
może to głupie co powiem ale przede wszystkim spokojnie... sama jestem trójujemna..w lutym minie 3 lata od pierwszej biopsji..Gdy się dowiedziałam, cóż odruch bezwarunkowy w stylu "Doktor GOOGLE, statystki itd"...A do tego stwierdzenie lekarza na pierwszej wizycie "no jeszcze z miesiąc i byśmy rozmawiali o opiece paliatywnej"...na co się spytałam "grzecznie " .."To co leczymy czy mam pisać testament "....Potem chemia (12 biała 4 czerwone, operacja, radio) i....kurcze i mam Stefana (czyli gada , który poleciał na mój cycek) gdzieś ...Gdyby wierzyła statystykom, info z internetu itp...cóż chyba bym ten testament już napisała..a tak kurka wodna ..brakuje mi czasu.. Zatem głowa do góry, wszystko będzie dobrze...mama dostatnie właściwe leczenie, spokojnie je przejedzie i będzie oki ![]() ![]() ![]() |
Lili73 (offline) |
Post #22 20-01-2020 - 21:21:16 |
Świnoujście |
Wiem, że spokój to ostatnie co w tym momencie przychodzi nam do głowy ![]() a co do węzłów ..nawet nie pamiętam dokładnie , a nie mam wyników pod ręką, ale z tego co pamiętam to bodajże 11 węzłów na 16 usuniętych było zajęte ![]() ![]() ![]() |
Al_la (offline) |
Post #23 23-01-2020 - 14:41:13 |
k/Warszawy |
Zajęte węzły chłonne teoretycznie pogarszają rokowania, ale tylko teoretycznie. Każdy przypadek jest inny i nie można się załamywać. Znam osobę, która miała zajętych 16 węzłów i żyje ok. 25 lat.
![]() W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
gosiajan2 (offline) |
Post #24 25-01-2020 - 13:51:40 |
Gdańsk |
Witam siostrzyczki trójujemne, jestem jeszcze przed konsylium, lekarz zlecił usg brzucha i wspomniał o badaniu ginekologicznym, ale nie dał mi skierowania. Chyba muszę iść do rejonowego. O jakie badania mam się ubiegać? Na pewno cytologia, ale co jeszcze? Buziaczki
|
Ingun (offline) |
Post #25 25-01-2020 - 14:05:39 |
Poznań |
Chodzi pewnie o taki standardowy "przegląd" plus cytologia (przynajmniej u mnie tak było). Też byłam u swojego ginekologa (dostałam wybór - szpitalny lub ten, do którego zazwyczaj chodzę). Ginekolog wypisał mi karteczkę, że wszystko jest ok, później doniosłam jeszcze wyniki cytologii.
Witam wszystkie trójujemne świeżynki! ![]() |
gosiajan2 (offline) |
Post #26 25-01-2020 - 14:39:25 |
Gdańsk |
Dziękuję za informację. A jak myślicie, w rejonowej przy hodni działa karta Dilo? Bo na pewno są długie terminy, a u nas z czasem to wiadomo jak jest. Dawno nie byłam na takim przeglądzie i nie mam swojego ginka. A trochę szkoda mi kasy iść prywatnie, bo ten w moim rejonie ma dobre opinie.
|
Safi (offline) |
Post #27 25-01-2020 - 14:45:41 |
|
Ja musiałam mieć zrobione USG TV |
dziubas (offline) |
Post #28 25-01-2020 - 16:33:50 |
Gdańsk |
gosiu!
![]() ![]() ![]() rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
gosiajan2 (offline) |
Post #29 25-01-2020 - 17:58:13 |
Gdańsk |
Hejka dziubasku, leczę się w UCK u prof. Zielińskiego. Myślisz, że od razu powinnam iść do ginaonka, czy na spokojnie na razie wystarczy zwykły ginek. Przyznam się, że już baaaardzo dawno nie robiłam przeglądu podwozia, no, ale teraz, jak mus, to mus. Pozdrawiam
|
dziubas (offline) |
Post #30 25-01-2020 - 18:23:48 |
Gdańsk |
znam prof???!!! Zielińskiego, myślę, że nie musisz zaraz natentychmiast biec do gina i rzeczywiście nie koniecznie do ginonka, ja gdy rozpoczęłam leczenie rozumiałam, że muszę chodzic co pół roku do gina , tymczasem wcześniej w swoim całym życiu miałam z ginem do czynienia może 2-3 razy, wszak nie rodziłam, nie roniłam i nie współżyłam i nie miałam żadnych dolegliwości, jakoś przełknęłam te gorzka pigułkę, ale lekko nie jest, zwłaszcza, że dr Szymczyk ostatnio się "zepsuł" - może zmeczenie materiału...
![]() ![]() ![]() ![]() rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 25-01-2020 - 18:26:16 przez dziubas. |