Receptory potrójnie ujemne
nowaja (offline) |
Post #3 05-11-2011 - 21:52:27 |
|
Dzięki za słowa otuchy, ale wiecie, jak ktoś do mnie napisał, że ryzyko nawrotu choroby wciągu 5 lat wynosi 50% to trudno się cieszyć.
Zasadniczo, wg mojego męża, dla czego miałabym być w tej 50% nawrotu. Wg mojego męża "szklanka jest zawsze do poły pełna" zamiast "do połowy pusta". Chyba czas zmienić swoje nastawienie. Fajnie, że jesteście bo dzisiaj to mam ogromnego doła. Im więcej o tej chorobie myślę to coraz badziej się martwię. Czas na działanie ![]() |
Al_la (offline) |
Post #5 05-11-2011 - 22:00:28 |
k/Warszawy |
Nowaja, ja też potrójnie ujemna, a mój guz miał 5 cm i też miałam bardzo złe rokowania, i co?
Jeszcze żyję bez przerzutów, a minęło mi 8 lat ![]() Nie bój się na zapas ![]() ![]() W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
Jolar (offline) |
Post #6 05-11-2011 - 22:15:10 |
niedaleko Warszawy |
Nowaja... ja na trzech plusach.. , a minęło już 7 lat... życzę zdrówka i więcej wiary.. nie szukaj ... tego, czego nie jesteś w stanie stwierdzić na 100% .
![]() " Nie daj się ludzie niech swoje myślą... Nie daj się z diabłem do piekła wyślą... Nie daj się warto być zawsze tylko sobą..." |
ToJa (offline) |
Post #7 05-11-2011 - 22:35:34 |
|
Ty mi ino pokaz, kto do Ciebie tak napisał jak ten ktos bawi sie w statystyki, ToJa tez sie moge pobawic ekonomistka jestem - liczyć umiem i lubie moge sie zabrac za liczenie naszych frumowych potrojnie ujemnych choc bez liczenia powiem, ze nijak nie ma wsrod nich 50% z nawrotem choroby a ryzyko......rany_julek, kobito, przeca ryzyko jest zawsze, nawet wśród całkowicie zdrowych przyklad: jeden taki zdrowy czlek wychodzi rano z domu - przechodzi przez ulice i ginie, bo jakiś gamoń się zagapił drugi zdrowy człek wychodzi rano z domu - nerwówka w pracy - i co? i zawał trzeci zdrowy człek wychodzi rano z domu - wsiada do samolotu - leci - lądowanie - podwozie sie nie otwiera - w kabinie siedzi inny pilot, bo Wrona akuratnie na urlopie był - i co? i trach , i ten zdrowy człowiek razem z innymi dwustoma zdrowymi pasażerami ginie no ToJa chyba miałam szczęście, ze mialam ino raka, a nie byłam, ani tym pierwszym, ani tym drugim, ani tym trzecim zdrowym człowiekiem bo ja po raku juz ponad trzy latka bujam sie po tym świecie |
Teśka (offline) |
Post #10 16-11-2011 - 14:43:08 |
Elbląg |
Witam, jestem "świeża" - potrójnie ujemna i cieszę się, że nie jestem jedyna. Poczytałam trochę o tym, co na ten temat wiecie i jestem spokojniejsza. Za bardzo się nakręciłam zanim tutaj trafiłam. Będę się Was trzymać. Pozdrawiam
"Wczoraj do Ciebie nie należy. Jutro niepewne.... Tylko dziś jest Twoje" (Jan Paweł II) |
ToJa (offline) |
Post #11 16-11-2011 - 18:36:50 |
|
trza bylo sie nie nakrecac ino z buta iść, szybciej bys trafiła ![]() noooo trzym sie nas, my bedziemy trzymac sie Ciebie ino duzo pisz, cobysmy sie Ciebie mocniej zlapały ![]() witaj na forum ![]() |
Dortek (offline) |
Post #12 17-11-2011 - 21:27:54 |
|
Teśka, i ja się nakręcałam, póki nie dotarłam na to forum i nie poczytałam, co mądre dziewczyny piszą. I nie były to teoretyczne rozwazania, ale wymiana doświadczeń czyli cała życiowa prawda.
Każdy rak jest inny i trzeba wierzyć, że z każdym dniem zbliżamy sie do znalezienia lekarstwa na tego bydlaka. Ciemne wczoraj może sie przemienić w jasne jutro (Marcin Luther King) Miarą wielkości człowieka jest ilość przeszkód, które udało mu się pokonać. Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że ci się to przytrafiło. jedna z nas: [www.youtube.com] |
Agnieszka74 (offline) |
Post #13 26-11-2011 - 22:22:10 |
Zielona Góra |
To ja się też melduję.
Ale nie łapię wszystkiego. Minusy na Er i PgR to dla nas minus, bo nie reagują na hormony. Tak zrozumiałam. "-" na Her to dobrze, bo nie jest najbardziej agresywny. Więc jak sie ma do tego ekspresja w 90 % jąder komórkowych? Gubię się w tym. |
mag_dag (offline) |
Post #14 27-11-2011 - 14:46:39 |
Sosnowiec |
Agnieszko, masz rację jeśli chodzi o nasz minusowy Er i Pr
ale stopień złośliwości a agresywność raka związana z HER2 dodatnim to dwie różne sprawy, stopień złośliwości można mieć najniższy (G1, Bloom1) a i tak mieć nadekspresję receptora HER2 - to oznacza, że przy najmniejszej złośliwości jednak jest na powierzchni guza białko, które powoduje agresywność i na to mamy do dyspozycji herceptynę i odwrotnie można mieć stopień złośliwości najwyższy (G3, Bloom3) i nie mieć nadekspresji HER2 (na powierzchni guza nie ma za dużo tego białka, które pozwala, by bodźce zewnętrze powodowały jego szybszy wzrost) witaj wśród potrójnie ujemnych ![]() Gdyby mi coś przyszło do głowy, niech zaczeka. (Dominik Opolski) -----> ---------------------------------------------------------- |
Agnieszka74 (offline) |
Post #16 06-12-2011 - 10:34:34 |
Zielona Góra |
Dziewczyny napiszcie, proszę, jakimi schematami byłyście leczone.
Wiem, że ten nasz jednym z gorszych. Ja mam AC (jestem już po 3 wlewach), potem operacja, i zaproponowany Taxol. Ponoć to mało. Słyszałam, że lepiej by było stosować schemat FAC + T, potem toksany połączone z antracyklinami lub carboplatyną. Ponoć ważne jest w tym rodzaju zbadanie genu BRCA. Miałyście to robione? Głupieję, nie wiem kogo słuchać, czy szukać innych ośrodków... |
Al_la (offline) |
Post #17 06-12-2011 - 10:43:33 |
k/Warszawy |
Agnieszko, nie panikuj
![]() Dostałaś dobre i mocne leczenie Ja miałam tylko 3 FEC (czerwona), potem operację i potem znów 3 FEC i to wystarczyło. W tej naszej chorobie nic nie wiadomo na pewno. A zbyt agresywne leczenie adiuwantowe może za bardzo zniszczyć organizm. Badania BRCA też nikt mi nie proponował. Spójrz niżej, ile czasu jestem po leczeniu ![]() ![]() W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
Agnieszka74 (offline) |
Post #19 06-12-2011 - 11:46:50 |
Zielona Góra |
|
Al_la (offline) |
Post #20 06-12-2011 - 14:58:31 |
k/Warszawy |
To nie słuchaj nikogo, tylko lekarzy
![]() Ja nie znam mocniejszego zestawu w I rzucie choroby niż czerwona+taksany. ![]() W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
b_angel (offline) |
Post #22 06-12-2011 - 15:23:20 |
radom |
Ja miałam tylko tzw żółtą chemioterapię ( słabszą od czerwonej) czyli 6 cykli CMF - obecnie już się jej nie stosuje bo jest to przestarzały schemat i jestem już 7 lat po operacji BRCA zrobiłam sobie prywatnie już po leczeniu . . . . . . . . . . . . . . ...na forum od 16 listopada 2005 ... ![]() Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 06-12-2011 - 15:23:55 przez b_angel. |
mag_dag (offline) |
Post #23 06-12-2011 - 15:33:31 |
Sosnowiec |
ja to samo, tyle, że jestem już 11 lat po operacji Gdyby mi coś przyszło do głowy, niech zaczeka. (Dominik Opolski) -----> ---------------------------------------------------------- |
beata.sobon (offline) |
Post #26 25-01-2012 - 19:33:19 |
zamość |
Witam serdecznie długo szukałam forum dla kobiet z potrójnie ujemnym. Miałam operację 4 maja 2011 r, mój guz miał 8mm. , w marginesie ani w wartownikach (a miałam ich 3 )komórek rakowych nie było Zlośliwośc G-3. Jestem po 4 chemiach schemat AT. Czy któraś z Was dziewczyny brała taką chemię i po 25 naświetleniach. wcześniej byłam silniejsza wierzylam że wszystko bedzie okey. Wróciłam do pracy. W międzyczasie naczytałam się tyle o przerzutach tego raka na płuca i móżg że chyba zgłupieję. między innymi wypowiedź dr. Pienkowskiego. Boję się strasznie. Mam jeszcze małe dzieci. Nie wiem jak przestać się bać. poradźcie mi dziewczyny.
|
betty (offline) |
Post #27 25-01-2012 - 19:45:24 |
|
Beatko
![]() miałaś bardzo mały guz, bez przerzutów do węzłów. G3 miało wiele z nas, ja też (7 lat temu). Też miałam chemię AT. Czy dzieje się coś niepokojącego? Czy masz jakieś problemy zdrowotne? Jeśli nie, to nie wypatruj ich u siebie!! Żyj pełnią życia i ciesz się każdym dniem.... Co do strachu, chyba nie ma na niego lekarstwa - będzie nam towarzyszył do końca naszych dni, ale przecież nie codziennie.. trzymam kciuki za Twoje lepsze samopoczucie ![]() ![]() ![]() ![]() |
Al_la (offline) |
Post #28 25-01-2012 - 19:45:42 |
k/Warszawy |
Beatko, tu masz wątek dotyczący schematu AT [amazonki.net]
Najlepiej będzie dla Ciebie, gdy przestaniesz czytać internet, a w nim mądre artykuły o rokowaniach. To tylko statystyka i wcale nie musisz znaleźć się w tej grupie, której się nie udało. Mnie tez statystycznie nie powinno już być ![]() ![]() W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
mag_dag (offline) |
Post #29 25-01-2012 - 19:50:03 |
Sosnowiec |
beatko, zobacz ile nas tu w tym wątku jest - też na początku byłyśmy przerażone i szukałyśmy pocieszenia,
ja mogę tylko napisać, że mój guz miał 18mm, miałam zajęty 1 węzeł, dostałam słabszą chemię (żółtą) i w tym roku minie 12 lat od operacji - mam się świetnie, a moja 9 letnia wtedy córka jest dziś na 2 roku studiów ![]() masz dobre wyniki, dostałaś super chemię - uwierz w to, że rak to nie wyrok, nawet potrójnie ujemny ![]() Gdyby mi coś przyszło do głowy, niech zaczeka. (Dominik Opolski) -----> ---------------------------------------------------------- |
beata.sobon (offline) |
Post #30 25-01-2012 - 20:10:11 |
zamość |
Dziewczyny popłakalam się ze wzruszenia. Chcę być silna dla mojego męża, dla moich dzieci i dla samej siebie, W zasadzie czuje się dobrze mam teraz trochę stracha bo tak około świąt zaczęło mi się kręcić w głowie, poszłam do neurologa ten wykluczył przyczyny neurologiczne, skierowł mnie do ortopedy a ten od razu a może to przerzuty,rok temu również w styczniu mialam stwierdzony zespół korzenny szyjny czyli zwyrodnienia kręgosłupa szyjnego i wyleczyła mnie lekarz rodzinny a mam wspaniałą. Jutro jadę na rezonans magnetyczny. I boję się.
|