Interpretacja wyniku biopsji BAC węzłów chłonnych

Wysłane przez Kobietka123 

Lela2021 (offline)

Post #1

06-02-2022 - 08:36:20

okolice Wrocławia 

Ja czekałam na wynik hist. pat. 5 tygodni i dopiero wówczas otrzymałam leczenie. U mnie to była hormonoterapia.



Amputacja metodą Maddena: NST G2 10 mm. ER:80% PR:80% Her-2(+2) -FISH dał wynik negatywny, ki67:2-15% węzły chłonne II i III piętra 0/12. po operacji Reseliego, Tamoksyfen. Po usunięciu "dołu" Aromek.

Kobietka123 (offline)

Post #2

17-02-2022 - 11:20:51

 

Czy ktoś z Was wie może gdzie obecnie przyjmuje prywatnie w Krakowie prof Piotr Wysocki ? Teoretycznie Onkolife ale na stronie komunikat , że do odwołania gabinet z powodu covid nieczynny
Może ktoś ma jakieś info ?
Będę wdzięczna za każdą wskazówkę

braja (offline)

Post #3

23-02-2022 - 04:30:13

 

Był już tutaj na forum przypadek kobiety z rakiem DCIS i zajętym węzłem. Zatem to się zdarza niestety



Kobietka123 (offline)

Post #4

25-02-2022 - 22:32:13

 

braja pamiętasz może nick tej kobiety o podobnym przypadku?
Chętnie bym poczytała

Tomasz. (offline)

Post #5

26-02-2022 - 10:45:38

Pruszków 

Cytuj
Kobietka123
braja pamiętasz może nick tej kobiety o podobnym przypadku?
Chętnie bym poczytała
IRENKA52
NP. [amazonki.net]
Tu: [amazonki.net] jest aż 4 strony dyskusji o nielogicznym (niespójnym) rozpoznaniu. A chora jest w stresie zafiksowana na punkcie takiego rozpoznania i ma postresowe wprost zaburzenia procesów poznawczych. Na szczęście one ustąpiły w wyniku oswojenia się z zachorowaniem i podjęciem leczenia.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

Kobietka123 (offline)

Post #6

26-02-2022 - 16:31:13

 

Dzięki
Poczytam

Kobietka123 (offline)

Post #7

28-02-2022 - 15:17:29

 

Wynik hist-pat . z limfadektomii:
Usunięto 17 węzłów chłonnych, z czego w 10 stwierdzono przerzuty raka gruczołowego (10/17), w tym jeden węzeł szczytu pachy wolny od przerzutu (0/1).
Stwierdza się ogniskowe naciekanie tkanki tłuszczowej okolowęzłowej przez komórki raka, oraz zatory z komórek raka w naczyniach torebki węzłów.
Ponadto w badanym materiale loża o zwłókniałej ścianie z wylewami krwi i odczynem resorpcyjnym z obecnością komorek olbrzymich wielojądrowych.

Jeszcze pisało, że loża w okolicy ognisk resorpcji

Czy mogę prosić o interpretację i ewentualne informacje odnośnie potencjalnego leczenia?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 28-02-2022 - 15:30:46 przez Kobietka123.

Tomasz. (offline)

Post #8

28-02-2022 - 19:28:57

Pruszków 

Taki wynik obciąża rokowanie. Wszystko wymaga wzmozonej diagnostyki od ew przerzutów. Teraz antyhormony co najmniej 10 lat.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

Kobietka123 (offline)

Post #9

28-02-2022 - 20:02:38

 

Brak mi słów na to wszystko co się wydarzyło w ciagu ostatnich 3 mcy.
Za tydzień mam konsylium, mają zdecydować o dalszym leczeniu.
Zadałam lekarzowi pytanie jak przy 13 zajętych węzłach (10+3 z grudnia) ani PET-CT, ani mammografia, ani badania krwi, ani kolejni radiolodzy i ich usg mogli tego nie wychwycić. Nikt nie umie mi odpowiedzieć na to pytanie. Rozkładają ręce i nie wiedzą jak to wytłumaczyć.

Lekarz powiedział jezzc,e, że zostały wycięte wszystkie węzły i choroba przy regionalnych przerzutach została całkowicie opanowana a najważniejsze jest że szczytowy węzeł pachy jest czysty. Tyle na dziś się dowiedziałam.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 28-02-2022 - 20:10:46 przez Kobietka123.

Tomasz. (offline)

Post #10

01-03-2022 - 09:07:12

Pruszków 

Przerzuty do węzłów nie determinują losu- wg wiedzy na dziś- możliwe jest wyleczenie. Kluczowe są przerzuty odległe- wtedy jest stadium IV. Byłbym ostrożny odnośnie chemioterapii. W chwili obecnej (gdy nie ma przerzutów narządowych) ja, u siebie- bym nie zastosował. Radioterapia już tak- trzeba pytać lekarzy.
Badania krwi nie wykrywają raka piersi- jak na razie brak swoistych markerów stricte dla raka piersi. A USG nie wykrywa zmian wszystkich- pisąłem nie raz.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

Kobietka123 (offline)

Post #11

01-03-2022 - 14:22:20

 

Bardzo dziękuję Tomasz za wskazowki.
Już zapisałam się na 2 konsultacje niezależnych chemioterapeutów, by spojrzeli z boku na mój przypadek. Zobaczę jakie będzie ich zdanie.

Mam do Ciebie jeszcze pytanie - co mogłabym zrobić jeszcze na ten moment aby upewnić się czy napewno nie ma przerzutów odległych na chwilę obecną? Moze byłyby wskazane jakieś badania? Koszty są nieistotne, nawet jesli są wysokie.

Tomasz. (offline)

Post #12

01-03-2022 - 14:47:45

Pruszków 

Nie są mi znane inne metody niż PET-CT. Nie zdecydował bym się na chemioterapię, gdyby nie było przerzutów odległych. A nawet jeśli-to nie od razu. A wtedy, gdy antyhormony przestaną być skuteczne.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 01-03-2022 - 14:49:40 przez Tomasz..

Magdaaa (offline)

Post #13

01-03-2022 - 15:21:39

 

Prześledziłam twój przypadek i faktycznie w głowie się nie mieści, że żadne z badań obrazowych w dodatku bardzo różniących się techniką obrazowania nie pokazały zajętych węzłów. Rozumiem, że jedno badanie, ale wszystkie ( w tym PET) to już zrozumieć nie mogę. Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. Węzły wycięte i to najważniejsze, a było mnóstwo dziewczyn na forum z zajętymi węzłami i mają się dobrze. Trzymaj się

chocolate1976 (offline)

Post #14

01-03-2022 - 16:13:58

Bytom 

Przypadek ten potwierdza, że trzeba słuchać intuicji, drążyć temat. Gdyby nie to, to by jeszcze jakiś czas nic by nie wyszło. Jak widać badania nie zawsze się sprawdzają. Zastanawiam się, czy aparaty usg zawodzą, czy ludzie. Dobrze, że wszystko zostało usunięte, zatrzymane. Nie masz już tego, więc myśl pozytywnie. Dobrze, że konsultujesz dwutorowo. Trzymam kciuki.

Magdaaa (offline)

Post #15

01-03-2022 - 16:47:07

 

Dodam jeszcze, że w zasadzie to nie powinnam aż tak się dziwić bo u mojej mamy było podobnie, trzy USG u różnych lekarzy na różnym sprzęcie (w tym też prywatnie), dwie mammografie (przed chemią i w trakcie) i tomograf klatki piersiowej nie wykazały zajęcia węzłów, a wartownik po operacji zajęty, ale zawsze myślałam, że PET jest tak czułym badaniem, że wychwyci, a tu zonk... To jak w takim razie się badać, w sensie jakim badaniem obrazowym skoro 13 węzłów zajętych, a w badaniach "czysto". Całe szczęście, że drążyłaś temat.

Ani (offline)

Post #16

01-03-2022 - 16:58:17

Poznań 

Przyznam, że też jestem w szoku, że tak wyszło. Dobrze że drążyłaś temat. Ja tu na forum nauczyłam się już że niestety trzeba samemu o wszystko walczyć, o badania, o konsultacje itp. Nie mówię że wszędzie tak jest ale w bardzo wielu przypadkach. U mnie zresztą też w badaniach węzły były ok a w badaniu hist pat po operacji miałam zajęty jeden węzeł a sam guz malutki. Trzymaj się, bądź dobrej myśli!



Pierś lewa T1C (0,7x0,8x1,1) N1a (sn), G2, ER+ >95%, PR +>95% Her- (1+), Ki67 20%, mastektomia, radioterapia, tamoksifen + reseligo przez 7 miesięcy, obecnie Letrozol, Pierś prawa T1aN0M0 (2 mm) rak cewkowy, G1, ER 100%, PR 60%, HER -, KI67 1% mastektomia, Letrozol

Mroczkowska (offline)

Post #17

01-03-2022 - 18:21:47

USA 

Jesli mozna cos radzic to:
Ja chodze do tej samej kliniki robic mamograf od 12 lat - co roku od ukonczenia 40 lat. W rodzinie nie mam zadnej historii nowotworowej. Tutaj sa takie standardy.
Mam tego samego radiologa i zawsze mowie ze chce zeby to on opisywal zdjecie. Innego wyniku bym nie przyjela.
To jest po to zeby radiolog mial wszystkie zdjecia do porownania pod reka, zeby zobaczyl jak obraz sie zmienil. Struktora piersi sie zmienia z wiekiem - latwiej jest wtedy lekarzowi wychwycic jesli sie cos nowego pojawi jak ma caly wieloletni przekroj zmian w piersi.



Hanna





Przewodowy, invazyjny, G3, TNBC, cT2NOMO, chemia przedoper. 4AC + 12Taxol, Oper. oszczed (VII 2016 r.)., ypT1aN0, radiacja

Kobietka123 (offline)

Post #18

01-03-2022 - 21:36:32

 

Hmm, w wiarygodność badania PET-CT w poszukiwaniu przerzutów ja niestety nie wierzę. U mnie nie znalazł 13-stu przerzutów, w tym jefnego prawie 1,5 cm...

Tomasz. (offline)

Post #19

01-03-2022 - 22:38:05

Pruszków 

Innego badania skanującego pracę (czyli czynności) poszczególnych narządów chyba nie ma. Powtórzę raz jeszcze- w węzłach płynie chłonka. A PET-CT bada stężenie i wychwyt radioglukozy z krwi.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

Kobietka123 (offline)

Post #20

01-03-2022 - 22:51:38

 

Jeśli chodzi o jednego radiologa prowadzącego , to wiem że to wazne ale to świat idealny , a niestety w centrach onkologicznych jest świat realny i co badanie to robi kto inny a radiologów jest kilkunastu .
Moje jedyne kluczowe usg które zaprowadziło mnie do biopsji robił radiolog którego widziałam na oczy pierwszy raz a kilkoro innych którzy mnie badali już n-ty raz tego nie wychwyciło nawet gdy im przyniosłam opis tamtego radiologa.
Myślę, że ważny jest radiolog specjalizujący się w chorobach piersi i w dodarku z mega czujnym okiem onkologicznym jak to kiedyś któryś lekarz mi polecił szukać

Lela2021 (offline)

Post #21

02-03-2022 - 07:25:56

okolice Wrocławia 

Co do radiologów, nawet tych typowo "od piersi", to też różnie bywa. Byłam pod kontrolą DCO przez 12 lat i tylko jeden z nich 5 lat temu wychwycił stan przedrakowy, dla innych to były nadal BIRADS2, on stwierdził BIRADS4A i się nie mylił. Obecnie chodzę do starszego Pana radiologa od wszystkiego. Byłam u niego lata temu i trafił w dziesiątkę, co mam, a i teraz przy stwierdzonym raku jeszcze przed diagnozą wiedział, że to rak. Dobrych radiologów ze świecą szukać. Jeżeli chodzi o przerzuty odległe mój onkolog twierdzi, że tylko TK-320 rzędowe daje najlepszy obraz. Może popytaj, gdzie jest taki sprzęt i zrób badanie(trzeba za jednym razem zrobić klatkę piersiową, brzuch i miednicę-domagaj się tego). Koniecznie 320-rzędowy aparat, inny nie wchodzi w grę. W Polsce takowe są, ale nie wszędzie.
Strasznie trzymam za Ciebie kciuki.



Amputacja metodą Maddena: NST G2 10 mm. ER:80% PR:80% Her-2(+2) -FISH dał wynik negatywny, ki67:2-15% węzły chłonne II i III piętra 0/12. po operacji Reseliego, Tamoksyfen. Po usunięciu "dołu" Aromek.

Tomasz. (offline)

Post #22

02-03-2022 - 08:36:40

Pruszków 

Sama ilość rzędów TK bezpośrednio nie ma wpływu na rozdzielczość. Ma wpływ na dawkę promieniowania a nie na szczegóły. Posrednio może miec- TK nowsze mają zazwyczaj lepsze oprogramowanie i lepsze detektory . To pozwala (ułatwia) wychwycić mniejsze zmiany.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

Kobietka123 (offline)

Post #23

02-03-2022 - 12:43:17

 

Dziękuję za wsparcie Lela21 i wszystkim, ktorzy śledzą moją historie.
Wiem wiem, że z radiologami tak jak i z każdym innym lekarzem... poprostu trzeba trafić.

Kobietka123 (offline)

Post #24

07-03-2022 - 09:11:53

 

Wciąż czekam na termin konsylium. To już 6 tygodni od usunięcia wszystkich węzłów, a 12 tygodni od wycięcia wartowników.
Strasznie długo to trwa
U Was też tak długo to trwało?

Lela2021 (offline)

Post #25

07-03-2022 - 10:54:25

okolice Wrocławia 

Kobietka, ja czekałam w DCO od wyniku biopsji 6 tygodni i konsylium nadal nie było(finalnie się nie doczekałam). Z tego powodu zmieniłam ośrodek, chociaż mam tam 160 km ( w dwie strony to niestety 320km.).



Amputacja metodą Maddena: NST G2 10 mm. ER:80% PR:80% Her-2(+2) -FISH dał wynik negatywny, ki67:2-15% węzły chłonne II i III piętra 0/12. po operacji Reseliego, Tamoksyfen. Po usunięciu "dołu" Aromek.

Kobietka123 (offline)

Post #26

08-03-2022 - 14:39:28

 

Martwi mnie to, że tyle czasu jestem bez jakiegokolwiek leczenia
Dzwoniłam , takie długie są terminy, jestem w kolejce do wyznaczenia terminu konsylium sad smiley ehhh

Kobietka123 (offline)

Post #27

09-03-2022 - 21:35:25

 

Jestem po pierwszej konsultacji, u lekarza z innego centrum onkologii niż się leczę :
1. Nie było przesłanek do biopsji węzła wartowniczego w 2020. W ośrodku w ktorym pracuje przy DCiS < 5 cm też nikt by mi jej nie zrobił.
2. W chwili obecnej jest masywne rozsianie regionalne
Przy DCiS, po mastektomii zdarza się to bardzo rzadko, ale się zdarza. Rak z wewnątrzprzewodowego przepotwarzył się w naciekowy i poszedł dalej
3. Badanie PET stosowane jest głównie w hematologii, w rakach piersi nie jest najszczęśliwszym rozwiązaniem diagnostycznym i często daje wyniki pozytywnie fałszywe lub negatywnie fałszywe, nie był zdziwiony że nie wychwycił 13 przerzutów . Mowa o zmianach kilku/kilkunasto milimetrowych, ryzyko błedu odczytu bardzo duże.
4. Konieczna dodatkowa diagnostyka kości w postaci scyntygrafii
5. Proponowana jedna z 2 drog leczenia :
Pierwsza , gdy scyntyntygrafia wykluczy przerzut do kosci (jest na to duża szansa bo PET niczego nie zidentyfikował) - najpierw chemia a następnie radioterapia. Uważa że chemia, pomimo raka hormonozależnego, będzie optymalnym rozwiązaniem bo wytłucze najmniejsze potencjalne przerzuty odległe

Druga, gdy scyntygrafia pokaże zmiany w kościach - wtedy cykliby z fulwestrantami w programie lekowym

Jest też opcja samej radioterapii + inhibitory aromatazy , ale w jego ocenie jest ona ryzykowna pod kątem potencjalnych przerzutów odległych będących obecnie w zarodku.

Konieczne wdrożenie leczenia. Jeśli leczenie się powiedzie to choroba będzie zatrzymana bo wszystko zostało wycięte a to co potencjalnie może się rozwijac to zostanie zabite chemią.
Gorsze rokowania w przypadku przerzutów odległych.

Tyle wiem na dziś



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 09-03-2022 - 21:49:32 przez Kobietka123.

Magdaaa (offline)

Post #28

10-03-2022 - 08:01:55

 

Kobietko, zajrzyj na forum na "interpretacja wyników" na stronę 43. Tam jest opisany przypadek "Damy" (mam nadzieję, że użytkowniczka nie pogniewa się, że odsyłam do jej wątku). Są tam opisane jej wyniki pooperacyjne. Duży guz i zajęte 12 węzłów. Było to 11 lat temu, a Dama ma się dobrze. To tak ku pokrzepieniu twojego serduszka serce

chocolate1976 (offline)

Post #29

10-03-2022 - 09:07:08

Bytom 

Dobrze, że już masz jakiś kierunek. Wiedzę. Zrób jak najszybciej scyntografię. Dobrze gdybyś wynik miała na konsylium. Co do biopsji węzła lekarz Ci powiedział, że jak obszar/guz jest mniejszy niż 5 cm to nie robią. Jednak wytyczne MZ i w opracowaniach naukowych nie różnicują tego. Pisze, że przy mastektomi Dcis ma być biopsja węzła. O wymiarach nie doczytałam się. To jest smutne niestety. Jedni robią inni nie. Pomimo wytycznych.
Trzymam kciuki, zatrzymasz to, najważniejsze że zostało już wszystko wycięte a resztę jak jest dobijesz. Na szczęście medycyna radzi sobie z wieloma przypadkami raków, pozdrawiam

Kobietka123 (offline)

Post #30

10-03-2022 - 11:41:43

 

Magdaaa baaardzo dziękuję Ci za pokrzepoenie serduszka, zadziałało smiling smiley. Poczytałam, serce rośnie czytając o takich przypadkach.
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować

Użytkownicy online

Gości: 477
Największa liczba użytkowników online: 77 dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online: 134213 dnia 15-09-2024