Witam . Czy mogę prosić o interpretację. Dziękuję
Martuś88 (offline) |
Post #1 23-07-2022 - 20:42:54 |
|
Rak przewodowy przedinwazyjny piersi lewej
Operacja radykalna RO pTis pNX Guz piersi lewej AP3711-2, AP3710, AP3713-4 W miąższu piersi ognisko gruczolistosci częściowo objęte utkaniem raka przedinwazyjnego przewodowego DCIS NG1 Największy wymiar ogniska 8mm Cechy angio- i neuroinwazji nie znaleziono Indeks van nuys 8 ( sred.1 +margines 3+ typ 1+ wiek 3) Marginesy 4 nitki 0.5 mam , 3 nitki 1.5mm , 2 nitki 4 mam, 1 nitka 7 mm. Badania IHC : CK5/6 (-), p63(+), w komórkach mioepitelialnych , pr(+) i er (+)- obie reakcje silne we wszystkich komórkach. Moje pytanie jak do takich wyników lekarz podjedzie z leczeniem ? Co Waszym zdaniem zrobi ? |
Tomasz. (offline) |
Post #2 24-07-2022 - 05:01:54 |
Pruszków |
Tu problemem są za małe marginesy cięcia. Minimalny margines bezpieczny to 2 mm wolne od utkania choroby. Czy obowiązuje to w raku przedinwazyjnym- nie wiem. W przesadnie długaśnym wątku (7 stron!) [amazonki.net] jest opis przypadku, gdy 2 lata temu stwierdzono raka przedinwazyjnego, a teraz- przy niektórych prawidłowych wynikach obrazowych zostały stwierdzone komórki raka w licznych węzłach i chora jest poddawana klasycznie agresywnej chemioterapii. Warto tego uniknąć. Ja bym skonsultował to w innym ośrodku onkologicznym. Może potrzebna jest operacja docinajaca? Może wystarczy radioterapia na lożę po guzie?
Dziś, raczej włacza się leczenie antyhormonami. "pr(+) i er (+)- obie reakcje silne we wszystkich komórkach" To pokazuje, że jest duża korzyść ze stosowania antyhormonów. Rak to nie światło: włącz/wyłącz. To cały proces kancerogenezy. Komórki roznią się stopniem metaplazji w stosunku do komórek wyjściowych. Być moze były w usuniętej zmianie komórki inwazyjne- trudno to ocenić. Stąd ja bym zalecał antyhormony przez 5 lat. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
Martuś88 (offline) |
Post #3 24-07-2022 - 09:21:20 |
|
Dziękuję za odp. Tak czekam na wizytę na 1 sierpnia mam zaplanowana. Muszę przypomnieć, że w czasie USG wypatrzył mi kolejnego guzka i co on chce z tym robić ....do czasu operacji nie miałam jednozcznych wyników bo mammografia z birds3 przeszła mi w ciągu około 4 lat na 4c stąd po nie jednoznacznych wynikach w biopsjach zostałam skierowana na operację i stąd taki wynik jaki jest ..... Rozpocznę leczenie w Radomskim Centrum Onkologii tam mam lekarza ale skonsultuje to w Warszawie
|
Kobietka123 (offline) |
Post #4 25-07-2022 - 18:12:40 |
|
To mój ten długaśny wątek ???? taki lubiany przez forumowiczki że chętnie komentowany i się 7 stron uzbierało
Ciekawa jestem co Ci powiedzą na radioterapie przy raku wewnątrzprzewodowym przedinwazyjnym i mastektomii. Mi 2 lata temu w 2 osrodkach onkologicznych powiedziano, że nie ma żadnych podstaw medycznych przy mastektomii i DCiS do jej zastosowania. Że więcej z niej szkód niż pożytku przy raku przedinwazyjnym i mastektomii. Profesor który mnie operował w pierwszym momencie o niej myślał. Potem, po konsultacjach z kilkoma chirurgami i radioterapetami i braku ich rekomendacji wycofał się. Daj znać proszę jakie decyzje zapadną u Ciebie. |
Martuś88 (offline) |
Post #5 25-07-2022 - 20:23:23 |
|
Kobietka123 dam znać na pewno, tylko muszę poczekać do 1 sierpnia do godziny 8.10 rano. Tak z zdenerwowania w rejestracji się lekko poryczałam, że rejestratorka wcisnęła mnie na rano, żebym nie czekała w ciągu dnia????.
Po prostu nie wiem, ból przy piersi spowodował, że przy szwie pojawiła się krosta....jakby pod skórą ...nie wiem krew ..... Musi lekarz zobaczyc. I nie dam mu żyć żeby znalazł znów tego guzka i osadził co ma robić z tym .... bo chyba jak małe marginesy zrobił mi bo pewnie nie sądził, że coś wyjdzie ..... |
Kobietka123 (offline) |
Post #6 25-07-2022 - 21:09:43 |
|
Ja miałam jeden margines 1 mm, od powięzi. Ale nie dało się inaczej bo jestem bardzo szczupła i musiałby jechać po żebrach. Tak każdy z lekarzy mówił. Twierdzili , że inaczej zwyczajnie nie było możliwości.
|
Martuś88 (offline) |
Post #7 25-07-2022 - 22:02:51 |
|
W sumie ja nie należę do szczupłych i nie wiem czym się kierował ...pewnie tym, że właśnie pewnie myślał, że nic nie wyjdzie aż takiego .....mam zamiar się przygotować do wizyty. Mam problem z krzepnięciem krwi to wyszło przez przypadek ale ciągle mi nie podrodze do hematologa....zobaczymy jak podejdzie do tego lekarz.moja kuzynka to od razu mówi, że mam się nie zastanawiac tylko ciąć jak zaproponuje a druga, że skończy się na lekach i kontroli ...
|
Martuś88 (offline) |
Post #8 01-08-2022 - 17:03:43 |
|
Tak jak Pan Tomasz napisał będę mieć docinajaca operacje za niecałe dwa tygodnie ale przed tym konsylium. Wstępnie już mi odp, że skieruje mnie na radioterapie na 5 tygodni i leki na 5 lat będę mieć przepisane. Na konsylium wszystkiego się dowiem dokładnie.
|
Doriis (offline) |
Post #10 01-08-2022 - 17:06:10 |
|
Dzień dobry
jestem nowa na forum, czy moge prosić o interpretację wyników - nerwy "wyłączyły" mi myślenie, Czytam forum i już nic nie rozumiem. Mam następujące rozpoznanie histopatologiczne (biopsja gruboigłowa): Mikroskopowo: Wałeczki (3)dł od 1,5, x2 cm barwy białawo- żółtej Rak naciekający przewodu NOS G3B (2+3+3) Ocena czynników predykcyjnych : ER. 100% IS3 PGR. 100% IS3 HER2 (0) Negatywny Ki67 50% czy jest to rak zapalny? Pierś jest zaczerwieniona,cieplejsza, powiększona, piecze, - pogorszyło się po biopsji - mam cukrzycę Trzy tygodnie temu na usg węzły czyste, 10 dni temu na usgprzed biopsją - węzły zmienione - dzisiaj na usg (Instytut onkologii - zgłosiłam się na pierwszą wizytę) węzły powiększone, szczególnie jeden (opis patologiczny) - biopsja cienkoigłowa. Czy ten rodzaj nowotworu leczy się hormonami czy raczej chemią? Z góry dziekuję za odpowiedź Pozdrawiam wszystkich |
Kobietka123 (offline) |
Post #11 01-08-2022 - 21:28:12 |
|
No i dobrze że będzie radioterapia. Ja gdybym miała 2 lata temu tą wiedzę o dcis co mam dziś to bym się upierała żeby też mi ją zastosowali. Wtedy się cieszyłam że mi jej nie dali ale z perspektywy czasu wiem że to nie był dobry ruch. Gdzie się leczysz ? |
Tomasz. (offline) |
Post #13 02-08-2022 - 13:44:11 |
Pruszków |
To rak luminal B, HER2 ujemny, o dużej złośliwości G3 (8/9 pkt Blooma-Richardsona). Do tego silnie hormonozależny 8/8 pkt wg Allreda. Nie podałaś wielkości (szacowanej) guza. Takie raki nie są spotykane często, po prostu jest odwrotna proporcjonalność pomiędzy siłą hormonozależności, a Ki67 i stopniu złośliwości (Im silniejsza hormonozależność tym mniejsze Ki67 i mniejsza złośliwość). Przy takim raku zawsze się proponuje chemioterapię, zwłaszcza, gdy są objawy sugerujące rak zapalny. Proponuje się zawsze, gdy Ki67=> 20%. To marker proliferacji. Leczenie antyhormonami będzie na pewno, jest duża korzyść z zastosowania antyhormonów z powodu silnej hormonozależności. Zapewne będą zalecenia do 10 lat. Najlepiej załóż odrębny swój wątek w tym dziale. Niemal wszyscy mają tu swoje indywidualne wątki. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
Edzia 77 (offline) |
Post #14 03-08-2022 - 12:57:07 |
Piotrków Trybunalski |
Witam. Wyniki mojej Mamusi. Rozpoznanie patomorfologiczne. Mikroskopowo. Biopunktaty gruboiglowa zawierające mięśniówka prążkowana i utkanie Sarcoma. High grade(CKPAN-CK7-CK20. E-kadheryna). Ze znaczna aktywnością mitotyczna do 7/10Hpe..zastosowanie leczenia 1 cyklTG docetaksel 146 mg +gemcytabina 1790 mg..
|
Tomasz. (offline) |
Post #15 03-08-2022 - 16:57:03 |
Pruszków |
To wynik ze wznowy miejscowej raka piersi?
W każdym razie High grade to wysoka złośliwość, a znaczna aktywność mitotyczna jest związana z duzym udziałem komórek w aktywnym stadium podziałowym (coś jak Ki67- określa jaki odsetek komórek jest w aktywnym stadium podziałowym. Po odjęciu tego wyniku od 100% mamy % udział komórek w stanie spoczynku faza g0). Zarówno gemcytabina jak i docetaxel to leki fazowo specyficzne (czyli działajace szczególnie na komórki w aktywnym stadium podziałowym). Gemcytabina działa na odcinek podziałowy G1/S, natomiast docetaxel G2/M. Więc "atakują" na całym szlaku podziałowym, poza spoczynkową fazą g0. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
Tomasz. (offline) |
Post #18 04-08-2022 - 22:36:51 |
Pruszków |
Poprzez leczenie paliatywne rozumie się leczenie, gdzie nie ma możliwości wyleczenia. Dotyczy to na dziś wszystkich przypadków z potwierdzeniem przerzutów odległych narządowo. Wznowa miejscowa to nie przerzut odległy i wyleczenie jest możłiwe, póki wznowa reaguje na leczenie, lub nie pojawią się przerzuty odległe. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
Tomasz. (offline) |
Post #20 05-08-2022 - 10:16:39 |
Pruszków |
Było podane, czemu zmiana jest nieoperacyjna?
Jeśli zmiana miejscowa jest nieoperacyjna (czyli nowotwór nie usunięty z organizmu) to leczenie chemioterapią ma cechy leczenia paliatywnego. W złośliwych zmianach litych czy naciekach leczenie bez usuwania źródła jest leczeniem paliatywnym. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
Tomasz. (offline) |
Post #22 05-08-2022 - 15:02:17 |
Pruszków |
Aż tak długi naciek? Doprawdy, przecież to widać wcześniej. Nie ma teraz co płakać nad rozlanym mlekiem. Poza skutecznościa liczy się też obciążenie dla organizmu (siadają wyniki). Do tego nie mniej ważna jakość życia. Przy leczeniu przewlekłym to również ważna sprawa.
Tylko czas pokaże, czy pomoże, czy nie. Przez 15 lat ja nie widziałem tu mięsaka. Spytaj w panelu ekspertów. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
Martuś88 (offline) |
Post #24 05-08-2022 - 16:24:41 |
|
Jestem po Konsylium i operacja za tydzień i czekanie na wynik histopatologiczny .... myślałam, że od razu będę mieć radioterapia a tu muszę czekać. A potem dobranie leków indywidualnie bo mam miesiączki. No cóż ....weszłam w ten proces i muszę się trzymać harmonogramu.
Szczerze dziwnie się czułam wśród starszych osób bo jedyna dziś byłam młoda na Konsylium. |
Martuś88 (offline) |
Post #25 15-08-2022 - 18:02:45 |
|
Mam pytanie .jestem po operacji docinajaca i 3 doba w sumie jutro rano 4 doba będzie a ja nadal mam wysięk z rany pooperacyjnej? Któraś z Was miała po jakiekolwiek operacji wysięk jak widzę to krew. Ile się utrzymywało u Was ? Czy dorywac lekarza na tygodniu na oddziale i pokazywać mu co mam po operacji? Czy czekać na poniedziałek i żeby leki mi przepisywal ?
|
Kobietka123 (offline) |
Post #26 17-08-2022 - 20:39:26 |
|
Mi chirurg mówił, że jak ciecz przeźroczysta to na spokojnie. Jakby natomiast była krew to zgłaszać od razu.
Ja bym zglosiła to lekarzowi, niech oglądnie na wszelki wypadek. Mi się zbierała tylko przeźroczysta chłonka. Wycieku krwi nie miałam. Zarówno przy mastektomii, wycięciu diagnostycznym wartownika i przy wycięciu wszystkich węzłów - rany goiły mi się bez najmniejszych problemów. Chociaż tyle. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 17-08-2022 - 20:41:55 przez Kobietka123. |
Martuś88 (offline) |
Post #27 29-08-2022 - 12:07:16 |
|
Witam jestem po wynikach histopatologicznych jednak wyszło mi ognisko raka i możliwie mam kilka ognisk. Ostatni raz będzie mi robil docinke bo jeśli coś znów wyjdzie nie tak będzie usuwać mi piers z rekonstrukcja. Bo jak się okaże czysto to radioterapia zabije te ogniska . Z rozpędu kazałam poczekać bo to była szybka decyzja. Zgodził się ale potem już jak coś radioterapia. No do 22 czekam na szpital a potem czekanie na wyniki
|