Witam . Czy mogę prosić o interpretację. Dziękuję

Wysłane przez Martuś88 

Tomasz. (offline)

Post #1

30-08-2022 - 15:25:38

Pruszków 

Kiedyś, ok 10 lat temu nie do pomyślenia była operacja częściowa z rakiem o więcej niż 1 ogniwie. A teraz nawet raki zrazikowe operują ozczedzajaco. Wszystko zależy od 2 czynników. Pierwszym jest determinacja w wyleczeniu. Drugim psychiczną odporność na świadomość nawrotu choroby. Każda osoba chora ma tu prawo wyboru. Znałem faceta z rakiem prostaty, który nie zgodził się na leczenie antyhormonami z uwagi na seks. Był później leczony paclitaxelem i kwasem zolendronowym z powodu przerzutów. Co kto woli.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

Kobietka123 (offline)

Post #2

30-08-2022 - 16:12:14

 

Ja nie wiem co Ci lekarze mają z docinkami. Mam znajomą, która ma 4 docinke bo ciągle coś wychodzi w wyniku. Tak jakby się nie dała chlasnąć raz a porządnie. Przecież te narkozy też nie są obojętne dla organizmu, o stresie nie wspomnę.

Martuś88 (offline)

Post #3

30-08-2022 - 16:57:00

 

Mi powiedział, że drugi i ost raz bo potem już tnie pierś i robi rekonstrukcja piersi. Dał wybór mi a ja nie patrzę na faceta bo to w nosie mam .narkozy nie są objętene .totalny mętlik mam .

Tomasz. (offline)

Post #4

30-08-2022 - 17:34:18

Pruszków 

Narkoza w raku piersi nie jest głęboka- to nie laparotomia a zwłaszcza toraktomia. Kluczową sprawą jest wyleczenie. Każda następna operacja obciąża rokowanie.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

renatar (offline)

Post #5

30-08-2022 - 19:48:50

sieradz 

Dla mnie też to docinanie jest niezrozumiałe.






T3NOMO/ER10 PR10procent\12 taksanów,3AC,lampek 25.Tamoksifen.Inwazyjny śluzowy.

mgiełka (offline)

Post #6

30-08-2022 - 20:02:43

Radom 

Cytuj
Tomasz.
Każda następna operacja obciąża rokowanie.

Inaczej mówiąc - zwiększa ryzyko rozsiewu choroby. To nie będzie widoczne od razu, jeśli już teraz, przy takim ciachaniu po kawałku a bez wprowadzenia leczenia zabezpieczającego/pooperacyjnego, gdzieś pojedyncze komórki sobie z krwią zawędrują. Nie musi tak być, bo możesz mieć szczęście i to się nie zdarzy. Ale może tak być. I tego musisz mieć świadomość.
Jeśli by się zdarzyło i te komórki osiądą, mogą po iluś latach dać przerzuty. Bo za istnienie przerzutów głównie odpowiada postępowanie okołooperacyjne, w tym szybkość działania.
Ale... bez paniki. Powtórzę: możesz mieć szczęście i docinki są tak robione, że nic się nie dzieje niechcianego. Komórki, które mogą w kolejnej docince znaleźć, też będą prawdopodobnie siedziały grzecznie w jednym miejscu.
Tylko, że przy raku zrazikowym nawet gdy osiągnie się margines czysty, to i tak nie wiadomo, czy za tym marginesem jakaś już sobie się nie buduje..., bo to taki typ raka jest.
Dlatego lekarz zaproponował mastektomię.
Pomyśl nad tym. I zapytaj o możliwość bliższego terminu.






Z amazonki.net od 2006 roku.

Tomasz. (offline)

Post #7

30-08-2022 - 21:02:20

Pruszków 

Cytuj
mgiełka
Inaczej mówiąc - zwiększa ryzyko rozsiewu choroby.
Wolałem tego nie pisać, ale to jest właśnie sedno sprawy. Każde, każde użycie skalpela to naruszenie ciągłości tkanek. Podczas tego jest właśnie może dojść do przerzutów. Zdumiewająca jest operacja częściowa przy więcej niż jednym guzie. Co innego mieć drugiego niewykrytego guza i mieć BCT. Ale decydować się na BCT, gdy wiadome jest, iż jest więcej guzów? Szok. eye popping smiley



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

Martuś88 (offline)

Post #8

31-08-2022 - 12:26:12

 

Dobrze. Moje pytanie brzmi jesli zadzwonie i umowie telefonicznie zmianę zabiegu to moje pytanie brzmi czy te implant, który mi da on potem jest do wymiany za jakiś okres czasu ? Na własną rękę . Straszny mam mentlik w głowie. Nie spodziewalam się takiego przebiegu sytuacji po prostu.

Kobietka123 (offline)

Post #9

01-09-2022 - 13:58:51

 

Martuś88 - może odezwie się jakaś dziewczyna która na własnej skórze przeszła rekonstrukcję i podzieli się z Tobą doświadczeniem.
Ja póki co mogę Ci jedynie powiedziec, ze wszystkie dziewczyny które zdecydowały się na rekonstrukcje miały w operacji podstawowej usunięcia raka piersi wkładany ekspander w miejsce po piersi. Następnie przez ok pół roku jeździły go dopełniać, po to aby skóra na klatce piersiowej się rozciągnęła. Potem po ok 9 mcy-12mcy miały powrórny zabieg, tym razem wyciągniecia ekspandera i włożenia właściwego implantu. Kobiety które miały nie symetryczne piersi miały jeszcze trzeci zabieg tzw symetryzacji czyli wyrównania piersi. W chorej piersi to wszystko jest w ramach nfz.

Jeśli ktoś ma bardzo malutkie piersi to jeszcze czeka go prywatnie operacja drugiej piersi i włozenie implantu lib ekspandera

Martuś88 (offline)

Post #10

02-09-2022 - 11:50:47

 

Ja już zadzwoniłam do poradni chirurgii o teleporade w celu zmiany rodzaju zabiegu przemyslam wszystko. Zaraz wstawię opis tej histopatologiczny najnowszy po tej docinajacej

Martuś88 (offline)

Post #11

02-09-2022 - 11:55:41

 

Loza po wycięciu DCIS piersi lewej g,,5/7". W dolnej ścianie loży drobne ogniska DCIS NG1 wielkości do 1.5 x1mm . Minimalny margines w linii cięcia dolnej 0.4mm . Raka inwazyjnego , cechy angio- i neuroinwazji nie znaleziono. Poza tym przewlekły resorpcyjny odczyn zapalany.
Pokręciło mi się , że chyba mi mówił o jednym ognisku a nie kilku .... Teraz podejrzewam, że znów by coś znalazł i tak by było usunięcie piersi ....wolę już na 3 zabiegu skończyć i poddać się w końcu leczeniu.
Tomaszu Twoim zdaniem czy już obejdzie się bez radioterapia? Bo leki jak sądzę nadal będę miec

Martuś88 (offline)

Post #12

02-09-2022 - 11:56:50

 

To czyli chora pierś mogą potem mi wyrównać ?
Mój lekarz rodzinny zgodziła mi się do poradni genetycznej wystawić skierowanie, żebym podjechała.

Tomasz. (offline)

Post #13

02-09-2022 - 15:23:10

Pruszków 

Bez radioterpii w takiej sytuacji to jak strzelenie sobie w piętę. Ja nie rozumiem Twego toku myślenia w walce z rakiem.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

mgiełka (offline)

Post #14

02-09-2022 - 15:35:12

Radom 

Tomku, Marta zdecydowała się na mastektomię zamiast kolejnej docinki. I zapytała, czy po mastektomii też radioterapia






Z amazonki.net od 2006 roku.

Martuś88 (offline)

Post #15

02-09-2022 - 15:57:41

 

Czy zdaniem Twoim przy takim wyniku także by była nadal podtrzymana decyzja o radioterapii ?

Martuś88 (offline)

Post #16

02-09-2022 - 15:58:03

 

Po usunięciu piersi oczywiście mowa

Martuś88 (offline)

Post #17

02-09-2022 - 16:02:26

 

Chodziło mi o to czy wpływ na radioterapie ma implant w piersi? Jeśli nie to godzę się od razu na rekonstrukcje a jeśli jest jakaś blokada na promienie to będę rozmawiać z lekarzem aby zrobić rekonstrukcje w ciągu roku

Tomasz. (offline)

Post #18

02-09-2022 - 19:04:04

Pruszków 

Po mastektomii radioterapia jest stosowana w razie lokalnego zaawansowania choroby. Tu tego nie ma.
Ja jestem za rekonstrukcją jednoczasową. Daje to też psychiczną ulgę. Jakby nie patrzeć to operacja na swój sposób okaleczająca. W jednoczasowce nie jest to tak dolegliwe. Jest zachowana brodawka. Jedno czasówki to piękna oferta dla dotkniętych rakiem.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

Martuś88 (offline)

Post #19

02-09-2022 - 19:32:45

 

No to o to mi chodziło za odp . Tylko leki będą, więc to będzie wygoda dla mnie i zapytam się jak będę mieć ta teleporade i ta formę zabiegu także.
Dziękuję

Martuś88 (offline)

Post #20

19-09-2022 - 17:36:29

 

Witam, byłam dziś u lekarza przed piątkowa operacja lekarz jednak zrezygnował u mnie z mastektomii bo tylko jedno ognisko raka znalazł i może być tak, że przy kolejnej docinajaca może nic nie znaleźć i chce podjąć się takiej operacji.... Choć mówił co innego, że mogę mieć tego kilka ognisk....i sam dziś mówił,żebym nie przesadzalam o wyniku .....
Bo mu odp, że mogę być pewna, że coś wyjdzie ....że znów ognisko raka może znaleźć ....
Nie dał się przekonać aby zmienić rodzaj zabiegu.
Tak więc 3 zabieg od czerwca tego roku mnie czeka i nie ost .... najprawdopodobniej....bo to i tak się skończy wycięciem piersi ...

Ani (offline)

Post #21

19-09-2022 - 18:58:09

Poznań 

Ja nie rozumiem sytuacji, pacjentka decyduje o tym czy ma być oszczędzająca czy mastektomia. To Ty decydujesz. Lekarz Tobie powinien przedstawić za i przeciw a i tak końcowa decyzja należy do Ciebie. Jeżeli chcesz mastektomie z rekonstrukcją lub samą mastektomię to powinnaś postawić na swoim. Ileż można docinać. Nie rozumiem tego.



Pierś lewa T1C (0,7x0,8x1,1) N1a (sn), G2, ER+ >95%, PR +>95% Her- (1+), Ki67 20%, mastektomia, radioterapia, tamoksifen + reseligo przez 7 miesięcy, obecnie Letrozol, Pierś prawa T1aN0M0 (2 mm) rak cewkowy, G1, ER 100%, PR 60%, HER -, KI67 1% mastektomia, Letrozol

Tomasz. (offline)

Post #22

19-09-2022 - 20:37:15

Pruszków 

Cytuj
Ani
Ja nie rozumiem sytuacji, pacjentka decyduje o tym czy ma być oszczędzająca czy mastektomia. To Ty decydujesz. Lekarz Tobie powinien przedstawić za i przeciw a i tak końcowa decyzja należy do Ciebie. Jeżeli chcesz mastektomie z rekonstrukcją lub samą mastektomię to powinnaś postawić na swoim. Ileż można docinać. Nie rozumiem tego.
Tego nikt nie rozumie. Poza lekarzami z mniej czy bardziej szalonymi odnośnie poprawy statystyk w ilościach operacji BCT. Tylko chore na tym tracą. Co najmniej nerwy.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

Martuś88 (offline)

Post #23

19-09-2022 - 22:16:30

 

Tak Panie Tomaszu , straciłam nerwy i stracę na czekaniu lub wyłącze myśli na ten czas czekanie po operacji na wynik a potem jak się okaże, że i tak wyjdzie wynik jak ma wyjść... Jedynie będę wstanie powiedzieć lekarzowi A NIE MÓWIŁAM...... W czwartek szpital a w piątek operacja i czekanie dwa tygodnie.... Na najprawdopodobniej następnym termin kolejnej operacji. Nie sądziłam, że tak się wszystko potoczy jak ma być.

Kobietka123 (offline)

Post #24

23-09-2022 - 14:36:51

 

Cytuj
Ani
Ja nie rozumiem sytuacji, pacjentka decyduje o tym czy ma być oszczędzająca czy mastektomia. To Ty decydujesz. Lekarz Tobie powinien przedstawić za i przeciw a i tak końcowa decyzja należy do Ciebie. Jeżeli chcesz mastektomie z rekonstrukcją lub samą mastektomię to powinnaś postawić na swoim. Ileż można docinać. Nie rozumiem tego.

To raczej tak nie działa. Lekarz decyduje. Jeśli są 2 opcje które można wykonać to wtedy tylko daje wybor pacjentce. Znam mnostwo przypadkow, gdy kobiety chore na raka piersi chciały mastektomie a lekarz się nie zgodził i została operacja oszczędzająca . Do mastektomii muszą być wskazania medyczne typu rak wieloogniskowy, czy np małe piersi a guz duży, duże obciążenie rakami piersi w rodzinie itd.

Tomasz. (offline)

Post #25

23-09-2022 - 15:23:14

Pruszków 

Jeżeli jest po operacji docinajacej i nadal są stwierdzone komórki raka to zawsze jest to wskazanie do operacji radykalnej.
Jedynym wskazaniem dla chorej jest jej własne życie. W drugiej kolejności zdrowie. Chyba, że ktoś chory chce umrzeć - wtedy to są tylko teoretyczne spekulacje.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

Kobietka123 (offline)

Post #26

23-09-2022 - 16:09:11

 

Przypadki z którymi się spotkałam miały docinki wielokrotne. Lekarze się nie zgadzali na mastektomie, choć pacjentki nalegały. Choć moim zdaniem powinni się zgodzić. No ale teoria teorią a praktyka praktyką. Życie.

Lela2021 (offline)

Post #27

24-09-2022 - 10:40:14

okolice Wrocławia 

Ja w takiej sytuacji zmieniłam ośrodek właśnie ze względu na terminy i również rodzaj proponowanej operacji. Chirurg, który mnie operował sam bardziej skłaniał się do mastektomii, ale na moje życzenie oszczędzającą też by zrobił. Natomiast naciskał na kwestię, że to pacjentka dokonuje wyboru. On jest od wytłumaczenia wszystkich aspektów danej opcji i tyle. Ja mu natomiast podpisywałam, że taka jest moja wola i świadoma decyzja. Był zadowolony, że wybrałam mastektomię, bo guz był nieciekawie położony.
Jak widać zależy gdzie i na kogo trafisz.



Amputacja metodą Maddena: NST G2 10 mm. ER:80% PR:80% Her-2(+2) -FISH dał wynik negatywny, ki67:2-15% węzły chłonne II i III piętra 0/12. po operacji Reseliego, Tamoksyfen. Po usunięciu "dołu" Aromek.

Martuś88 (offline)

Post #28

26-09-2022 - 17:53:25

 

Witajcie. Jestem już po docinajacej, miałam na dyżurze lekarza który sam mi powiedział, że jeśli jedno ognisko się znalazło to i ich będzie w piersi ....( To nie mój lekarz który mnie prowadzi ), ja mu zapytaniem jaka jest pewność, że będę mieć czysty wynik teraz ? Pytałam się go wtedy .... Nie dał mi żadnej pewności co do czystego wyniku .... Bo mogę mieć wielogniskowosc właśnie .... I się pytam znów i po co tak ? Nic nie odp mi lekarz... Podziękowałam mu, bo teraz mam świadomość, że i tak będzie tak, że za msc będę znów w szpitalu. Choć sam mój dr mówił po pierwszej docinajacej, że już się kwalifikuje..... Tylko późnej wszystko odkręcał jak byłam znów prosząc go zmianę zabiegu, że nie chce już latać po szpitalach .

Ani (offline)

Post #29

27-09-2022 - 19:04:08

Poznań 

Ja Wam powiem na własnym przypadku. Mój guz mały, mniejszy niż 1 cm, piersi miseczka D - lekarz zalecał oszczędzającą - ja nie chciałam - uzgodniliśmy mastektomię z rekonstrukcją - powiedział mi, że mogę zmienić decyzję nawet w dniu operacji - i wiecie co? zmieniłam - odrzuciłam rekonstrukcję jednoczasową i zostalam przy samej mastektomii - nie żałuję. Wydaję mi się czytając wpisy, że zależy tu na jakiego chirurga się trafi. Karygodne jest to że to lekarz decyduje za pacjentkę, że się nie zgadza jak chce mastektomię. To jest niedopuszczalne. Jeśli lekarz mimo próśb pacjentki odmawia mastektomii powinien jej to napisać i się podpisać pod tym. Na pewno by tego nie zrobił.
Trzymam kciuki za Ciebie Marta. Bądź stanowcza albo zmień ośrodek.



Pierś lewa T1C (0,7x0,8x1,1) N1a (sn), G2, ER+ >95%, PR +>95% Her- (1+), Ki67 20%, mastektomia, radioterapia, tamoksifen + reseligo przez 7 miesięcy, obecnie Letrozol, Pierś prawa T1aN0M0 (2 mm) rak cewkowy, G1, ER 100%, PR 60%, HER -, KI67 1% mastektomia, Letrozol

Kobietka123 (offline)

Post #30

27-09-2022 - 20:14:49

 

Dziś byłam na wizycie kwalifikacyjnej do radioterapii. Kobieta obok opowiadała że miała 4 docinki, usiłowała uprosić lekarzy o mastektomie ale bezsilnie. Czeka ją radioterapia, której bardzo chciała uniknąć.
Myślę, że wszystko zależy od lekarza i polityki ośrodka onkologicznego. A jak nie wiadomo o co chodzi, to zwykle chodzi o kase, bądź co bądź pacjent=przychód dla firmy zwanej szpitalem.
Ja bym zmieniła ośrodek w takiej sytuacji, tylko wcześniej sprawdzając czy nie ma podobnych zasad bo można spaść z deszczu pod rynne.
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować

Użytkownicy online

Gości: 634
Największa liczba użytkowników online: 77 dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online: 134213 dnia 15-09-2024