Jak myślicie - jaka chemia? docinka czy naświetlanie?
Wysłane przez czarna inez
czarna inez (offline) |
Post #1 11-11-2023 - 13:01:05 |
|
Witajcie, po histpacie (mastektomia z rekonstrukcją z ekspanderem) wiem, że:
- DCIS NG2 + obecne cechy kanceryzacji zrazików; minimalne marginesy chirurgiczne: przedni 2.5mm, głęboki 9mm, pTis R0 - ognisko raka naciekającego NOS G-2 średnicy 5mm z cechami inwazji naczyniowej - pT1a R0 N1a - Er ujemny - PR ujemny - HER 2+ wątpliwy - Indeks proliferacyjny Ki67 40% - wycięto 4 węzły wartownicze, w jednym przerzut 2.5 mm (bez naciekania torebki). CK19+ w komórkach raka. Czekam na oznaczenie receptorów z ogniska przerzutowego i na konsylium, jestem ciekawa, jaki zestaw chemioterapii będę miała i jak długo to potrwa. Czy lepsza docinka węzłów, czy tylko naświetlanie - oczywiście wierzę lekarzom i się dostosuję do ich zaleceń, ale ciekawa jestem, co mnie może czekać. Czekanie na decyzję trochę dobija |
Tomasz. (offline) |
Post #2 11-11-2023 - 15:04:03 |
Pruszków |
1. Badaniem FISH należy zweryfikować status wyniku 2+. W razie stwierdzenia 3+ jest jawna korzyść z leków blokujacych nadexpresje HER2.
2. Rak ma ujemne receptory steroidowe ER, PgR. Oznacza to, że nie ma sensu stosowanie antyhormonow. 3. Ja, dla siebie, w laboratorium his-pat poprosił bym o sprawdzenie receptorów AR. Ich obecność nie ma wpływu na leczenie, ale poprawia rokowanie. Raki z AR mają mniej agresywny przebieg. 4. Dla mnie lepsza jest reoperacja węzłów. Widać po niej ile węzłów było faktycznie zajętych. Daje to, tak jak obecność AR, informacje o potencjalnych zagrożeniach i wnikliwosci obserwacji chorej. 5. Chemioterapia jest proponowana zazwyczaj standardowa. Czyli AC+T. Ja bym rozważył inny schemat, bez antracyklin. Albo TC albo karboplatyna z taxolem. Ta pierwsza jest mniej obciążająca. 6. Zastosowanie chemioterapii jest potrzebne z 3 względów. Inwazyjnosc raka, brak receptorów ER i Ki67>20%. Jak na raka bez receptorów ER i PgR ja bym się spodziewał HER2 1+ wg FISH, albo obecność AR. Zwykle w takich rakach Ki67 jest wyższe. Czyli więcej komórek jest w aktywnym procesie podzialowym. Były tu raki mające Ki67 95% a raz w ciągu 12 lat nawet 99%. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
czarna inez (offline) |
Post #3 11-11-2023 - 22:17:01 |
|
Dzięki wielkie!
Czyli Ki 67 w rakach trójujemnych jest zazwyczaj wyższe (ponad 60%), a w Her2 właśnie koło 40%? W którejś z publikacji znalazłam taką informację. Wyniki histpatu jak dla mnie są dosyć enigmatyczne, nie wiem, czy nie lepiej byłoby je skonsultować w innym ośrodku, sęk w tym, że były nie robione w szpitalu, gdzie miałam operację, a w zupełnie innym mieście Ale coś wymyślę. |
Tomasz. (offline) |
Post #4 12-11-2023 - 08:09:32 |
Pruszków |
Raki trojujemne mają podobnie zbliżony Ki67. Stąd obecnie, w zasadzie zawsze, stosuje się chemioterapie przedoperacyjna. Im wyższe Ki67 tym chemioterapia ma istotniejsze znaczenie.
W raku HER2 dodatnim występuje przeważnie wzrost agresywniejszy (co nie oznacza, że szybszy! Ki67 to nie stopień złośliwości!). I korzystne dla chorej są leki blokujące nadekspresje HER2. W rakach trojujemnych wiele ośrodków stosuje chemioterapie kapecytabina przez 2 lata po operacji. To w związku z tym, że poza klasyczną chemioterapia nie na w tych rakach innej formy oddziaływania terapeutycznego. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.
Użytkownicy online
Gości:
774
Największa liczba użytkowników online:
77
dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online:
134213
dnia 15-09-2024