Guzek pod implantem
Wysłane przez marwin1
marwin1 (offline) |
Post #1 08-10-2024 - 23:33:26 |
|
Pacjentką jest moja partnerka lat 46. Pierwszy rak piersi w 2015. Była operacja, chemioterapia i radioterapia i wstawiony implant. Potem spokój do teraz... Niby "teraz" bo już ponad rok temu zaczęła się skarżyć na bóle w okolicach mostka i operowanej piersi jednak ani na okresowej mamografi ani usg nic nie wykryto. Po pewnym czasie implant zaczął się zniekształcać i było podejrzenie, że problemy wynikają z jego uszkodzenia. Teraz okazało się, że pod implantem pojawił się guzek, który pozostawał przez długi czas niewykryty, doszło do przerzutów do płuc, więc wiemy, że jest źle. Pytanie jak bardzo źle? Za tydzien pierwsza chemia, ale lekarze mało mówią, nie tłumaczą... więc prosimy o interpretacje, rokowania, rady? Jeśli brakuje jakiegoś ważnego wyniku/badania to prosze pisac, byc moze cos pominalem.
Rozpoznanie: Oligobiopsja piersi prawej - Rak inwazyjny gruczolu piersiowego typ NST. G-2 Inwazja naczyń - obecna (L/V1) Naciekanie okołonerwowe - obecne Utkanie raka zajmuje okolo 90% lacznej powierzchni w calosci pobranych waleczkow oligobiopsyjnych CT klatki piersiowej, jamy brzusznej i miednicy małej, poprzednie badanie TK z 2019 KLP: Płuca powietrzne z poprzednio niewidocznymi przerzutami w segmencie: - 1/2L - 12mm - 3L - 4 mm - 8P - 9 mm - 4P - 3 mm, jak poprzednio Delikatne zmiany włókniste. Jamy surowicze wolne. Węzły chłonne: - IVL - 9mm, poprzednio 5 mm - pachowy L - 16 mm, poprzednio 5 mm (T1) - okienko AP - 14 mm, poprzednio 5 mm - tchawiczo-oskrzelowy P - 11 mm, poprzednio 3 mm - wnęki płuca P - 13 mm, poprzednio 8 mm - przeponowy górny P -9 mm, poprzednio 2 mm Stan po prawostronnej mastektomii z założeniem implantu. Między skóra a implantem guzek - 15 mm (t2) JB i MM: Nerka lewa z torbielą korową - 9mm SZKIELET: osteolityczny naciek całego mostka, czesci chrzastnych żeber i przylegających mięśni - 73x54mm (T3 - 78). Zmiana odwarstwia implant. Obraz pozostałych struktur zbieżny. |
Tomasz. (offline) |
Post #3 11-10-2024 - 08:21:38 |
Pruszków |
"Napisz [...] do Tomasza".
Wywołany do tablicy... Aby cokolwiek powiedzieć, to Autor powinien podać schemat poprzedniej chemioterapii i parametry guza pierwotnego. Prawdopodobnie był Rak bezreceptorowy - takie raki dają najczęściej powodują przerzuty do płuc. Nie sposób powiedzieć, czy meta do płuc powstały przed 2015 rokiem i teraz się uwidocznily a guzek pod implantem ma podobny rodowód, czy też doszło do wznowy miejscowej, a ta wznowa, rosnąc dała meta do plus i węzłów. Mnie się wydaje, że było to pierwszy wariant. Co można doradzić? Rady uniwersalne. 1. W razie wykrycia zmian meta i ich potwierdzenia jest niemożliwe wyleczenie w stanie obecnej wiedzy medycznej. 2. Z tego powodu chora czeka wieloletnie leczenie i - właśnie z powodu - leczenie nie może być zbyt forsowne. Chora ma prawo do cieszenia się życiem, dniem codziennym a nie czekaniem na wlew i dochodzeniem do siebie po takim wlewie dużymi dawkami. 3. Ciężka chemioterapia chorej nie uratuje, a osłabi siły życiowe, witalne, procesy poznawcze i istotnie negatywnie wpłynie na jakość życia. Z tych wszystkich względów jest kompletnie inne podejście do leczenia. Na wzór maksymy: jeśli wroga pokonać nie możesz to postaraj się z nim żyć i działaj tak, aby wróg ten za bardzo się nie panoszyl. Bez podania wyników pierwotnego guza (strukturalnych wraz z molekulsrnymi) i cech pełnych tej zmiany wtornej to nic powiedzieć nie można. Na pewno tylko powinna być wdrozona jak najszybciej terapia kwasem zolendronowym z uwagi na naciekanie mostka. To działanie i przeciwnowotworowe i przeciw bólowe. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.
Użytkownicy online
Gości:
428
Największa liczba użytkowników online:
77
dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online:
134213
dnia 15-09-2024