Czy to rak?
Natka100 (offline) |
Post #1 16-02-2020 - 22:46:31 |
|
Witam.
Kilka dni temu moja mama była u lekarza z silnym bólem ręki nie moze jej wyprostować ani podnieść. Okazało się że ma od ponad roku rane na piersi. Lekarz powiedziała że to prawdopodobnie rak. Była na prześwietleniu tego dnia, wyniki z krwi nie są złe a na prześwietleniu nie widać dużych zmian. Została skierowana do onkologa. Wizytę ma za kilka dni. Ręka wciąż nie rusza. Czy to rak? Boję się strasznie, co mam robić. |
dziubas (offline) |
Post #2 16-02-2020 - 23:02:52 |
Gdańsk |
Natka! rozumiem Twój strach, jednak nic nie da sie powiedzić przed badaniami diagnostycznymi! cierpliwości! jak piszesz wizyta u onkologa za kilka dni! towarzysz mamie w tym etapie, bo to dla niej bardzo wazne! dobrze, ze tu trafiłas! dla kazdej z nas to forum okazało sie bardzo pomocne w doświadczeniu choroby!
rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 16-02-2020 - 23:05:43 przez dziubas. |
Kama78 (offline) |
Post #4 02-03-2020 - 16:48:11 |
Gdynia |
Kochana, a są wyniki histopatologiczne? Dzisiaj raka się leczy, nawet zaawansowanego, ale co to konkretnie oznacza w waszym przypadku???
Rak typu NST G2 ER ++w 70% PR ++ w 60% Ki67- 40% HER2- E-Catherin + mutacja BRCA1. Za mną 4 AC +2 PXL+3 DCX przed operacją. Mastektomia z rekonstrukcją. Lametta. Radioterapia. styczeń 2021- profilaktyczne usuniecie jajników, kwiecień 2021- profilaktyczna mastektomia lewej piersi |
Kama78 (offline) |
Post #6 02-03-2020 - 17:11:49 |
Gdynia |
Zapytaj o wyniki z biopsji- stopień zaawansowania, receptory itp. Wtedy będzie można napisać coś więcej. Usg i prześwietlenie ma być wykonane w celu wykluczenia przerzutów odległych. Trzymaj się!
Rak typu NST G2 ER ++w 70% PR ++ w 60% Ki67- 40% HER2- E-Catherin + mutacja BRCA1. Za mną 4 AC +2 PXL+3 DCX przed operacją. Mastektomia z rekonstrukcją. Lametta. Radioterapia. styczeń 2021- profilaktyczne usuniecie jajników, kwiecień 2021- profilaktyczna mastektomia lewej piersi |
juskat2019 (offline) |
Post #7 04-03-2020 - 09:40:31 |
|
Zaawansowanego raka sie leczy i tego warto sie trzymac. Zeby powiedziec jednak cos wiecej np. o leczeniu lub rokowaniach najwazniejsza jest informacja o receptorach i stopniu zlosliwosci oraz zaawansowania nowotworu.
Moge jednak dodac, ze u mojej Mamy bylo podobnie - udala sie do lekarza z rana na piersi i niestety zostala zdiagnozowana juz w IV stadium zaawansowania. Bylo to w pazdzierniku 2018... aktualnie Mama jest nadal leczona i sie nie poddaje. Takze zycze pozytywnego nastawienia i ogromu nadziei |
Tomasz. (offline) |
Post #10 10-03-2020 - 19:56:57 |
Pruszków |
Dobrym lekiem jest Megalia. Koszt ok. 140 zł. W razie potwierdzenia raka (zwł. w stadium zaawansowanym)- koszt 6,40. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
Natka100 (offline) |
Post #13 31-03-2020 - 11:13:28 |
|
Ponad 2 tyg już czekamy na wynik TK mama jest coraz słabsza potrafi nie jeść 2 dni. Nutridrinki nie polepszają apetytu. Jest głodna ale zje łyżkę zupy i koniec ma odruchy wymiotne. Ostatnio zrobiły się jej afty z bólu ręki płaczę ciągle. Co robić? Odchodzę od zmysłów....????
|
dziubas (offline) |
Post #17 02-04-2020 - 15:08:15 |
Gdańsk |
zawsze jest jakaś szansa, bo życie człowieka jest niezmiennie w ręku Boga! natka!
rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
dziubas (offline) |
Post #19 02-04-2020 - 16:15:46 |
Gdańsk |
sorki! musiałam na chwile przerwac pisanie, ale juz jestem! sama jestem ciekawa, co na te okoliczność napisze ci Tomasz, konsylium z pewnościa sie odbedzie, chciałam Ci juz wczesniej napisać, by wspomóc mame w niejedzeniu, moja mama dostawała lek Megace, ale przede wszystkim przez zaopatrzenie w środki antywymiotne, ale ja nie jestem lekarzem, wic nie wiem czy w obecnej sytuacji jest to zasadne, chce Cie prosić abyś napisała, gdzie mieszkacie i gdzie Ty mieszkasz czy za granica może? trzymam kciuki!
rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
Natka100 (offline) |
Post #20 02-04-2020 - 16:27:37 |
|
Tomasz kim jest? Mama mieszka koło słupska ja w Niemczech. Lekarz przepisała dziś mleczko na apetyt. Boję się że już jest na wszystko za późno.... Moja siostra dziś u rodzinnego była to powiedziała ta lekarz że konsylium będzie ale pewnie nie podejmą się leczenia... Nie wiem co mam robić....
|
dziubas (offline) |
Post #21 03-04-2020 - 00:16:19 |
Gdańsk |
Natka! Ja bym chyba na Twoim miejscu jechała do Polski licząc sie i godzac sie z koniecznoscia odbycia kwarantanny...
rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
dziubas (offline) |
Post #23 04-04-2020 - 03:02:56 |
Gdańsk |
natka!!!
rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
renatar (offline) |
Post #25 30-04-2020 - 20:22:11 |
sieradz |
Paklitaksel jest stosowany jako normalna chemia tzn ja taką miałam jako chemię przedoperacyjną. Może być stosowana jako chemia paliatywna i przedłuża życie jeżeli działa. Myślę że lekarz będzie zlecał badania obrazowe i markery żeby sprawdzić jakie jest jego działanie. PXl podawany jest zazwyczaj co tydzień i jest w miarę znośna.
T3NOMO/ER10 PR10procent\12 taksanów,3AC,lampek 25.Tamoksifen.Inwazyjny śluzowy. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 30-04-2020 - 20:24:17 przez renatar. |
Tomasz. (offline) |
Post #26 30-04-2020 - 20:26:54 |
Pruszków |
PXL to skrót od paclitaxelu- jednego z taksanów. To cytostatyk podawany dożylnie w silnej premedykacji p. uczuleniowej. Ogólnie dość dobrze tolerowany- najczęściej pojawiajace się problemy to kwestie neuropatii nerwów obwodowych (są na to leki). Podaje się w dawkach zredukowanych co tydzień- ale w paliatywie lekarz moze zastosować zupełnie inny schemat podań. Nikt nie powie na ile wydłuży zycie. Tego nie wie nikt. Nie znamy odpowiedzi (podatności) na leczenie, rozwoju tolerancji na lek (oporności na leczenie), intensywności objawów ubocznych- itd. W każdym razie to leczenie paliatywne (więc leczenie onkologiczne z brakiem możliwości wyleczenia). Starałbym się o założenie portu do podawania leków z uwagi na spodziewaną wielokrotność podań. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |