Jaki to rodzaj raka ?
Wysłane przez adam2202
adam2202 (offline) |
Post #1 09-03-2020 - 13:31:07 |
|
Witam,
prośba o interpretację wyniku, jaki to konkretnie rodzaj raka? Zalecono mamie amputację zajętej piersi. Guz wymiary 27/17 mm. wynik mikro carcinoma invasium mammae (NST), grade 3 (3+3+2), kat. B5b. Receptory: Her2(-), ki 67 : 70 %, pgr 0%, er 0%. Wiem juz że to bardzo agresywny typ, szybko się rozwija, czy to rak trójujemny, naciekajacy przewodowy? jakie są rokowania, osoba starsza 65 lat, silne załamanie nerwowe po wyniku. |
Safi (offline) |
Post #2 09-03-2020 - 14:26:55 |
|
Napiszę, co wiem : tak to jest rak trójujemny, o wysokim ki 67 (szybko rośnie). Nie ma informacji o stanie węzłów chłonnych, RTG płuc i USG jamy brzusznej (pewnie będą robione). Nie trzeba się załamywać. Na forum jest wiele pań, które pokonały takiego raka i żyją wiele lat. Na pewno się odezwą. Pozdrawiam |
renatar (offline) |
Post #3 09-03-2020 - 14:35:19 |
sieradz |
Adamie nasza Ala jest trójujemna i ma się dobrze. Ja dopisze że ki jest wysokie więc trzeba się spieszyć. W 2015 roku przy takich rozmiarach guza dziewczyny miały chemię przedoperacyjną [aby osłabić guza i bezpiecznie wykonać operację]. Tak jak podejrzewasz to jest dawniej zwany przewodowym. Każdy się załamuje [pewnie w różnym stopniu] po diagnozie. Polecam wizytę u psychiatry [ mnie bardzo pomógł tabletkami ale są osoby którym sama rozmowa pomaga]. Niech mama wejdzie na forum i zobaczy ile nas tu jest i żyjemy.
T3NOMO/ER10 PR10procent\12 taksanów,3AC,lampek 25.Tamoksifen.Inwazyjny śluzowy. |
Al_la (offline) |
Post #4 09-03-2020 - 20:32:46 |
k/Warszawy |
To ja 16 lat minęło. Koniecznie trzeba wzmocnić psychikę. Ja korzystałam z psychiatry, polecam W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
adam2202 (offline) |
Post #6 10-03-2020 - 09:19:27 |
|
zastanawialiśmy się tylko czemu piers ma być amputowana skoro guz nie jest zbyt duży, ale tak jak podejrzewałam to wyjątkowo złośliwy rak. mama najwyraźniej jest obciązona genetycznie, siostra rodzona zmarła na raka jelita grubego, natomiast corka rodzonego brata mamy rónież choruje na raka piersi i też jes po operacji.
|
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.
Użytkownicy online
Gości:
814
Największa liczba użytkowników online:
77
dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online:
134213
dnia 15-09-2024