Rak Śluzowy
Anulka11 (offline) |
Post #1 13-05-2022 - 09:36:42 |
Warszawa |
Dzień dobry, u mojej mamie wykryto w biopsji gruboigłowej raka śluzowego lewej piersi: G1, ER- 100%, PR- 10%, Ki67- 10%, Her-2- 1+.
Sytuacja jest bardzo skomplikowana, ponieważ mama bagatelizowała objawy przez wiele lat i w tym momencie zmiana na piersi ma średnicę ok. 20cm. Czekamy na wynik tomografii, czy rak nie rozprzestrzenił się dalej, wiem tylko, że węzły w USG są bez cech zajęcia. Jeśli tomografia będzie czysta mama ma mieć leczenie indukcyjne żeby zmniejszyć guza i umożliwić chirurgom wykonanie mastektomii. Doktor powiedziała, że leczenie będzie prowadzone albo chemioterapią albo hormonoterapią. Proszę o informację jaki schemat leczenia mógłby być w tym wypadku najbardziej korzystny. Zdaję sobie sprawę z zaawansowania choroby, jednak bardzo wierzę, że jest jest jeszcze szansa pomóc mamie i zatrzymać tego raka. |
Magdaaa (offline) |
Post #2 13-05-2022 - 10:30:39 |
|
Aniu, szczęściem w nieszczęściu jest to, że rak śluzowy jest to rak o lepszych parametrach niż najczesciej występujący rak przewodowy czy zrazikowy. Rak jest wysoce hormonozależny z niskim ki i bez nadekspresji her czyli mniej agresywny. Węzły czyste w USG to dobry prognostyk. Faktycznie guz duży i trzeba go zmniejszyć i wydaje mi się, że w tym przypadku lepsza od chemii będzie hormonoterapia. Leczenie przedoperacyjne pomoże zmniejszyć guza i umożliwi operację która jest leczeniem kluczowym
|
Tomasz. (offline) |
Post #3 13-05-2022 - 11:11:41 |
Pruszków |
Prawdopodobnie będzie potrzebne leczenie skojarzone z uwagi na duże lokalne zaawansowanie choroby.
Sprawa jest złożona. Na raki wolno się dzielące, o niskiej złośliwości G1 chemioterapia działa niespektakularnie. Zaś antyhormony w guzach takiej wielkosci mają niską efektywność - zmniejszanie się guza jest obserwowane w długim czasie (co najmniej pół roku). To sprawia, że (przy prawidłowym oszacowaniu wielkosci guza 20 cm !) antyhormony jako leczenie przedoperacyjne jest mało prawdopodobne. Co ciekawe- rak ten nie ma wszystkich kryteriów luminal A. Przy PR <20% rozpoznaje się luminal B. Raki tego typu częściej tracą wrażliwość antyhormonalną. Ja bym zastosował chemioterapię indukcyjną TC (taxol plus cyklofosfamid). Bez antracyklin, które moim zdaniem niewiele tu co dadzą. Po tym operacja, radioterapia i antyhormony. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
Anulka11 (offline) |
Post #4 13-05-2022 - 11:23:01 |
Warszawa |
Madziu, Tomaszu dziękuję bardzo za odpowiedzi. Mama ma 67 lat i jest w całkiem niezłym stanie jak na tak nieciekawą sytuację. 24.05. mamy konsylium i chciałabym się do niego jak najlepiej przygotować.
Jeśli chodzi o wielkość guza została ona oszacowana palpacyjnie, ponieważ nie było możliwości technicznej wykonania mammografii. Może więcej dowiem się z tomografii? Co to znaczy, że guzy tracą hormonowrażliwość? Czy po podjęciu leczenia chemicznego też może to nastąpić? Ile serii w schemacie TC się podaje? |
Tomasz. (offline) |
Post #5 13-05-2022 - 15:34:04 |
Pruszków |
To żaden szacunek przy takim rzędzie wielkości. Tomografia pokazuje zmiany narządowe w sensie przerzutów. Nie wiem, jak wygląda szacowanie w TK. Na pewno lepsze, niż palpacyjne. Do samej piersi lepszym rozwiązaniem jest rezonans piersi. Jednakże to przed biopsją. Po niej wynik może być zatarty. Jeden cykl chemioterapii rzadko powoduje utratę hormonowrażliwości. W chemioterapii metronomicznej (wielomiesięcznej/wieloletniej) tak się często dzieje. Podobnie zdarza się w leczeniu antyhormonami - ale dużo rzadziej. Po prostu antyhormony przestaja być skuteczne. Dzieje się tak szczególnie dla raków z niskim poziomem PR (PgR). Zwykle schemat TC planuje się na 4-6 cykli. Trudno tu orzec, ile będzie potrzebne. Obserwuje się skuteczność leczenia pod USG. W wieku 67 lat tym bardziej bym odradzał antracykliny- mają działanie kardiodepresyjne. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
Anulka11 (offline) |
Post #7 13-05-2022 - 16:06:38 |
Warszawa |
Mam jeszcze pytanie o to konsylium, czy ja mogę w ogóle prowadzić z lekarzami dyskusję na temat proponowanego leczenia np. gdyby sugerowali podanie schematu AC? Czy biorą pod uwagę zdanie chorego? Przepraszam może to słabe pytanie ale to dla nas nowość.
|
Tomasz. (offline) |
Post #11 15-05-2022 - 16:50:13 |
Pruszków |
Spróbować można. Była tu wnuczka kobiety w wieku 87 lat, z rakiem wykazującym wszelkie cechy IV stadium. Nie wyrażała zgody na biopsję, ani na leczenie w poradni. Zaproponowałem na ślepo zastosowanie Tamoxyfenu. Z uwagi na pełną odpłatność. Kobieta moala dwa lata darowane od życia w dobrej sprawności.
Na pewno nie warto siedzieć z założonymi rękoma. Warto spróbować z IA. Ale należy mieć świadomość, że rak o średnicy 20 cm to 8 razy więcej komórek niż rak 10 cm. Więc reakcja będzie wolniejsza. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
Anulka11 (offline) |
Post #12 17-05-2022 - 12:30:33 |
Warszawa |
Dzień dobry, mieliśmy mieć dzisiaj wyniki tomografii, ale niestety nadal nie nic nie ma. Szkoda tylko, że nie informują o opóźnieniach, oszczędziłoby to mamie stresu.
Mamy jutro dzwonić i poganiać, żeby do czasu konsylium już było wszystko gotowe. Teraz mam pytanie z innej beczki, czy mama może przyjmować krople z Ashwahandy? Czytałam, że wspiera organizm przy chemioterapii ale ja się zastanawiam bardziej pod kątem łagodzenia stresu i problemów ze snem. |
braja (offline) |
Post #13 18-05-2022 - 04:58:37 |
|
Osobiście nie radzę niczego nie zapisanego przez lekarza łykać dzień przed chemią, w dniu chemii i dzień po, żeby uniknąć jakichś groźnych interakcji. Bo nigdy nie wiadomo czy zioła albo nie osłabią leczenia albo nie nasilą toksycznego działania leków.
Okazuje się jednak, że były prowadzone badania in vitro i in vivo nad zastosowaniem ashwanagdhy w leczeniu raka piersi i wyniki są zachęcające odnośnie działania przewnowotworowego, jak również wykazano, że ashwanagda poprawia stan psychiczny pacjentów [pubmed.ncbi.nlm.nih.gov] |
Anulka11 (offline) |
Post #14 18-05-2022 - 10:14:37 |
Warszawa |
Właśnie czytałam ten artykuł odnośnie tych badań, oraz innych prowadzonych w USA i wydaje się, że specyfik nie powinien zaszkodzić
Chemii jeszcze mama nie przyjmuje ale faktycznie w razie czego będziemy odstawiać przed w trakcie i po podaniu. Dzisiaj mama będzie dzwoniła w sprawie tych wyników TK a raczej ich braku na radiologię. Dobija mnie to, że wynik mamy poznać dopiero na konsylium. |
Anulka11 (offline) |
Post #15 24-05-2022 - 17:06:57 |
Warszawa |
Cześć, my już po konsylium…. Mamy niestety przerzut na płuco. W segmencie VI Pojedyncza zmiana 23mm o morfologii meta (tak było na tk).
Włączone leczenie IA (lammetta) oraz inhibitory Cdk4/6 nie wiemy jaka substancja bo nie mieliśmy na dziś badań krwi. EKG wykazało arytmię, będziemy jutro powtarzać, bo dziś ogromny stres był. Który lek byłby w tej sytuacji najbardziej wskazany - Tomaszu proszę doradź mi. Chirurg twierdzi że jeśli terapia zadziała amputuje pierś i wytnie zmianę w płucu. Czy to możliwe przy rozsiewie choroby? |
Tomasz. (offline) |
Post #16 24-05-2022 - 20:45:21 |
Pruszków |
Podczas badania inhibitorów cdk 4/6 (potocznie nazywanych cyklibami) w badaniach przedrejestracyjnych oceniano ich skuteczność z I.A. I robiono to naprzemiennie z I.A. niesterydowymi. Dlatego cykliby (palbocyclib i rybocyclib- o podobnej skuteczności) są proponowane albo z letrozolem, albo czasem anastrazolem.
Skuteczność 4 roszad między lekami jest podobna. Kiedyś leki te były przepisywane tam, gdzie doszło do progresji po I.A. Dziś, coraz częściej dodaje się je na wejście, od razu do I.A. Tam, gdzie jest proces agresywny (duża ekspansja) ma to na pewno uzasadnienie. Czy w każdym przypadku? Mam wątpliwość. O co chodzi? O obciążenie leczeniem chorej. Cykliby zmniejszają jakość życia poprzez działąnia niepożądane. A leczenie paliatywne musi uwzględniać długi czas leczenia. Co do operacji. W świetle ocen statystycznych operacja zasadnicza nie ma wpływu na czas przeżycia. On jest uwarunkowany dynamiką przerzutów- one są determinujące. Leczenie się wdraża w razie zagrożenia (martwica guza, rozpad naciekania skóry, niegojące się rany) lub po dłuższym okresie stabilizacji choroby (ponad rok). Nie słyszałem o opcji usuwania przerzutów. Nie ma to sensu. Po pierwsze to nie guz- więc nie ma doszczędności operacji. A po drugie- obecność jednej lokalizacji daje duże (niemal pewne) prawdopodobieństwo lokalizacji w innych narządach. W kośćcu, wątrobie, płucach i mózgu. A naruszenie ciągłości tkanek podczas operacji wręcz powoduje przyśpieszenie rozsiewu. Jedyną metodą jest leczenie systemowe. Więc chemioterapia lub antyhormony z lekami przełamującymi hormonooporność (wspomniane cykliby). Załóż wątek w dziale [amazonki.net]. Lub podepnij się pod wątek już przez kogoś założony. Miałem kłopot, aby Twój wpis znaleźć. W tej chwili już chora będzie mieć leczenie. Tam pisać najlepiej. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 24-05-2022 - 20:52:15 przez Tomasz.. |
Al_la (offline) |
Post #17 21-06-2022 - 12:49:34 |
k/Warszawy |
Na tym forum była użytkowniczka, która miała usuwany operacyjnie przerzut raka piersi do płuc.
Było to 11 lat temu i od tamtej pory rak się nie odezwał. W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
Anulka11 (offline) |
Post #18 21-06-2022 - 15:39:12 |
Warszawa |
Dziękuję Alu za odpowiedź.
Na razie mama bierze Letrozol, na pewno działa bo guz w piersi powolutku się zmniejsza. Zastanawiam się tylko czy na podstawie tomografii z pewnością można orzec że zmiana w płucu to przerzut- tam był opis, że zmiana o morfologii meta. Tylko jaka to morfologia? Rak jest śluzowy, czy przerzut też miałby taką strukturę? To jest pojedyncza zmiana, może nalegać, żeby skierować mamę na PET? |
Tomasz. (offline) |
Post #19 21-06-2022 - 22:31:10 |
Pruszków |
PET można zarządac. Zmiana morfologicznie typu meta mówi, że zmiana nie ma charakteru guza. Ma rozmyte granice, niregularne kształty graniczne. Zacienienie jest częściowe, zagęszczenie struktury nie jest duże. Radiolodzy wiedzą, jaki obraz dają przerzuty. Pomyłki są rzadko spotykane, gdy podaja zwrot o typie meta. Gdy pewności nie ma to jest wzmianka o konieczności weryfikacji..
Przerzuty raka piersi do płuc jak i do innych likalizacji leczy się jak raka piersi. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |