Prośba o interpretacje i jak powinno wyglądać leczenie

Wysłane przez Magdalena_82 

Magdalena_82 (offline)

Post #1

20-07-2023 - 19:32:38

Jaworzno 

Przepraszam chyba nie tam gdzie trzeba umieściłam wątek w kogoś wątku dotyczącym raka piersi, więc kopiuje tu i mam prośbę o pomoc w interpretacji.
Pisałam już też wcześniej z zapytaniem w trakcie diagnozy biopsji birds 4c w sprawie badań. Potrzebuje się naradzić bo się nie znam a w czwartek mam konsylium i w piątek muszę wiedzieć jak powinno wyglądać moje leczenie bo będę rozmawiać z lekarzem

Biopsje Guza w piersi plus jeden węzeł zmieniony , pewnie będzie więcej tych węzłów.
Mój guz to ,19mm i rozpoznanie:
Invasive breats carcinoma NST G1 DCIS (B5)
ER(+)IS2+PS5
PR(+) IS3+PS5
Her2 negatywny (+1)
Ki 67 <20%
Podtyp luminalny A

Węzeł:
1.Rozmaz zawiera liczne atypowe komórki nabłonkowe o morfologia komorę raka. C5 wg.systemu Yokohama
2.W rozmazie obecne liczne płaty komórek atypowych o morfologii komórek raka

Wiem że zaczynam od chemii i ponoć będę mieć później operacje i tyle..Pomoże ktoś. Przeglądam to forum już od kilku dni i widzę że się udziela pan Tomasz mogę poprosić o pomoc.

Tomasz. (offline)

Post #2

21-07-2023 - 06:38:46

Pruszków 

Wypowiedziałem się w innym wątku.
Jeszcze raz powtórzę - chemioterapia w raku o niskiej zlisliwosci, silnej hormonoozaleznosci jest niemalże błędem w sztuce. Nawet jeżeli doszłoby do pr, erzutu pojedynczego w węźle wartowniczym to i tak chemioterapia bardziej zniszczy organizm, niż raka.
A leczenie to operacją i antyhormony co najmniej 5 lat. Są zalecenia do wydłużenia leczenia do 10 lat.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

Tomasz. (offline)

Post #3

21-07-2023 - 06:50:50

Pruszków 

Wypowiedziałem się w innym wątku.
Jeszcze raz powtórzę - chemioterapia w raku o niskiej zlisliwosci, silnej hormonoozaleznosci jest niemalże błędem w sztuce. Nawet jeżeli doszłoby do pr, erzutu pojedynczego w węźle wartowniczym to i tak chemioterapia bardziej zniszczy organizm, niż raka.
A leczenie to operacją i antyhormony co najmniej 5 lat. Są zalecenia do wydłużenia leczenia do 10 lat. Zaś same antyhormony są b. skuteczne w takich rakach i słyszałem o 3 osrodach, gdzie podaje się Reseligo na zablokowanie jajników i antyhormony z grupie inhibitorow aromatazy jako hormonoterapie PRZEDOPERACYJNA. Aby ułatwić operacje poprzez zahamowanie mitozy poprzez blokowanie hormononalnego toru zależności wzrostu guza. Tak to leczenie jest skuteczne. Pisała tu wnuczka 87 letniej babci, mającej zaniedbanego raka piersi i nie godzącej się na operacje, a nawet na biopsje. Poradziłem, aby na ślepo podawać tamoxyfen. I chora, mająca liczne przerzuty w momencie zauważenia choroby przez rodzinę miała podarowane 2 lata życia, a widoczny duży guz w piersi wyraźnie zmalał.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 21-07-2023 - 06:51:31 przez Tomasz..

Magdalena_82 (offline)

Post #4

21-07-2023 - 13:56:52

Jaworzno 

Super dziękuję ślicznie fajnie że tu można się poradzić, doradzić . No właśnie dlatego się dopytuje bo coś mi się nie podoba podejście tego lekarza, jak zapytałam czy bede brać leki hormonalne to powiedział że nie. Najprawdopodobniej przeniose się gdzie indziej narazie się rozeznaje do czasu konsylium. Po za tym on mi chce robić operacje oszczędzająca plus wycięcie wszystkich węzłów bo z biopsji już mam jeden zajęty. To u mnie będzie duży defekt kosmetyczny duża różnica pomiędzy piersiami po takiej operacji. Czy jest możliwe że jeśli poproszę o mastektomie podskórna od razu z rekonstrukcja zamiast oszczędzającej to mi zrobią , czy muszą być jakieś przesłanki dla NFZ żeby wykonać mastektonie podskorna z rekonstrukcja.

Tomasz. (offline)

Post #5

21-07-2023 - 17:18:52

Pruszków 

Są ośrodki, które wykonują symetryzacje piersi po operacji raka. Ale to raczej dla piersi dużych. Przy piersiach małych trzeba się pytać lekarza. Tylko przy naprawdę małych piersiach, gdzie jest dodatkowo problem obciążenia radioterapią odnośnie kierunku działania lampy oberacja z jednoczasową rekonstrukcja daje świetne rezultaty, zwłaszcza, gdy brodawka zostaje zachowana.
Teraz jest wielki nacisk (lepsze pieniądze dla sxpitala??) na operacje BCT. Nawet w warunkach o zwiększonym ryzyku.
Tu ryzyko przy BCT dotyczy tylko marginesów. Lekarze czasem aż przesadnie chcą dobry efekt kosmetyczny, i potrzebne są operacje docinające. To obciąża rokowanie.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

Tomasz. (offline)

Post #6

21-07-2023 - 17:28:21

Pruszków 

Cytuj
Magdalena_82
No właśnie dlatego się dopytuje bo coś mi się nie podoba podejście tego lekarza, jak zapytałam czy bede brać leki hormonalne to powiedział że nie.
Proponowanie chemioterapii w luminal A i niestosowanie antyhormonow. Osobie która ma być lekarzem i tak mówi - to ma odebrany rozum. Przynajmniej w kwestii myślenia.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

Magdalena_82 (offline)

Post #7

21-07-2023 - 18:09:24

Jaworzno 

Wróciłam jeszcze od lekarza rodzinnego bo byłam po leki i skierowanie do innej poradni onkologicznej od razu rozmawiałyśmy o wynikach i na mamografi wogole nie zwróciłam uwagi mam napisane że spikularne zacienienie ok.15mm ( ze spikulami ok.60mm) zmiana rozrostowa, więc wychodzi na to że mój guz ma odnogi i całość ma 6cm to może być DCIS bo mam rozpoznanie G1 z DCIS ale jak mi usunie tylko guza to zaraz będzie trzeba ciąć skoro tam jest DSCIS. Ja mam piersi mastopatyczne i uważam że tu powinna być mastektonia a nie operacja oszczędzająca. Wogole tego nie widać na USG tylko sam guz i to jeszcze pokazywałam gdzie jest ten guz. A na mamografi mam napisane że moje piersi są trudne do oceny mamograficznej no to jak niby mam wykryć wcześniej raka jak żadne badanie nie jest przy moich piersiach dobre i nie wykrywa w pełni a przez utkanie gęste czuć same guzki. Dobrze że guz sama wyczułam bo blisko skory od ostatniego USG minelo 5 miesięcy. A lekarz ani mi nie dał nawet na morfologię ani na marker nowotworowy ani rezonans piersi tylko USG brzucha i prześwietlenie płuc i już konsylium w czwartek zaczynam od chemii operacja oszczędzająca i wycięcie całej pachy z uwagi na przerzut do wezla. I zero innych informacji

Tomasz. (offline)

Post #8

22-07-2023 - 11:02:42

Pruszków 

Rak DCIS i chemioterapia. Pierwszy raz słyszę. Ale nie jesm lekarzem...
PS. Wykrycie biopsyjne przerzutu do węzła wyklucza raka DCIS. Wykryto raka z komponenta DCIS gdzie obok jest rak inwazyjny. Przy takim utkaniu i zmianach faktycznie operacją jednoczasowa jest optimum. Wszak po operacji BCT czekają Cie wieloletnie kontrole a utrruniona znacznie kontrola (wszak po radioterapii pozostają zrosty i odczyny popromienne) nie ułatwi Ci życia.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

dziubas (offline)

Post #9

22-07-2023 - 14:02:54

Gdańsk 

Magdalena1 Szukaj mądrych lekarzy! Tomasz dobrze mówi! nie napisałaś chyba dotąd gdzie się leczysz.Chocbys miała jeździc do Krakowa to warto byc leczonym przez mądrych lekarzy! Na Sląsku nie znam ale wiem, że w Krakowie na Garncarskiej jest dr Ziobro(odrzuć wszystkie skojarzenia!), który mógłby Ci mdrye poprowadyi. Yzcy Ci ocyzwiđcie abzđ w Katowicach, Gliwicach albo gdyie bliej siebie nie wiem gdyie ynalaa kogos mdrego!





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

dziubas (offline)

Post #10

22-07-2023 - 14:03:37

Gdańsk 

pryeprasyam! klawiatura mi yacya sywankowa!





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

Magdalena_82 (offline)

Post #11

22-07-2023 - 21:02:34

Jaworzno 

No właśnie w Katowicach tzn automatycznie z tej poradni gdzie miałam USG, mamografie, biopsje zostałam skierowana bo jest tam też poradnia onkologiczna do chirurga onkologa no w sumie on mi robił biopsje, a ten chirurg operuje w takiej prywatnej klinice w Katowicach mają kontrakt z NFZ i współpracują z Katowickim Centrum Onkologi. Czyli na badania i chemie w Katowickim Centrum Onkologi a operacja w tej klinice, ale ja chcę wszystko w jednym miejscu.I coś on mi proponuje oszczędzająca bo młoda jestem niby, ale może ma jakieś profity za to że tam w tej klinice wykonuje operacje a może nie być możliwości z rekonstrukcja.. Moja szwagierka już podpytuje na forach lekarskich bo jest ginekologiem ale mieszka w innym województwie (w Onkologi nie siedzi niestety) o kogoś sensownego i spróbuję mi szybko ogarnąć termin na konsultacje.
Coś za bardzo ten lekarz chce mi oszczędzająca zrobić a jak pytałam o skórę czy trzeba przy tym guzie usunąć to mi powiedział że to rak piersi a nie skóry, a kobietki tu piszą że miały wznowy na skórze na szwach..
W piątek mam mu wysłać smsa co ze mną w sensie leczenia bo będzie po konsylium co to wogole za podejście..przecież ja mam raka a nie katar. No trochę mnie to zirytowało nie powiem.
Chyba że dziewczyny tu z forum poleca kogoś sensownego może być Kraków, Gliwice.

Tomasz. (offline)

Post #12

23-07-2023 - 16:13:35

Pruszków 

Niestety, w tej chwili zaglądam tu ja i kilka osób. A nie kilkaset osób jednego dnia - jak to było. Powodem są nieuregulowane kwestie finansowe z opłaceniem serwera i domeny amazonki. Net. W rezultacie są ostrzeżenia o braku bezpieczeństwa i wchodzi tu 2-3% tych, którzy się wypowiadali. Ogroma baza porad, wniosków pomocy, pocieszeń leży niewykorzystana i wręcz zaprzepaszczona. Cóż...



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

Magdalena_82 (offline)

Post #13

24-07-2023 - 11:01:12

Jaworzno 

No to szkoda, ale to już wiem czemu początkowo miałam problem z wejściem na forum. Udało mi się dostać w tą sobotę do prof.nadz.dr.hab.n.med Wojciecha Wysockiego w Krakowie jest Kierownikiem Chirurgi Onkologicznej w Krakowie w Szpitalu Uniwersyteckim, kobitka mówiła że do niego pacjentki przyjeżdżają z daleka. Będę już po konsylium bo w piątek mam się dowiedzieć co i jak to akurat skonsultuje sobie co mi zaproponowano tam.

Tomasz. (offline)

Post #14

24-07-2023 - 21:13:01

Pruszków 

Może chodzi o prof. Piotra Wysockiego? Do tego specjalisty to trzeba mieć naprawdę szczęście aby się dostać. Z reguły przyjmuje pacjentki ze stadium IV choroby (potwierdzone przerzuty odległe).



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

Magdalena_82 (offline)

Post #15

26-07-2023 - 07:36:05

Jaworzno 

Przepraszam pomyliłam imię. Tak do tego, dzwoniłam w ten poniedziałek a wizytę mam w tą sobotę to już będę po konsylium.

Magdalena_82 (offline)

Post #16

28-07-2023 - 12:52:29

Jaworzno 

No i konsylium zarządziło TK z uwagi na przerzut do węzła
Miałam zrobione RTG klatki piersiowej i USG brzucha wszystko ok ale zarządziło TK miednicy, jamy brzusznej i klatki piersiowej. Czy każdy z was miał TK przed chemia czy operacja?

Tomasz. (offline)

Post #17

29-07-2023 - 08:42:14

Pruszków 

Zwykle trudno się doprosić o TK. Zwykle w raku wczesnym są tylko usg i rtg. I one sporadycznie coś wykrywają. Są jednak tanie i przez to refundowane.
Proponuję poszukać ośrodka, które mają aparaty wysokorzedowe. Ja chodzę na kontrolne badania do WIML, gdzie jest aparat 320 rzędowy. Ale mający 128 rzędów jest już niezły.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

Lela2021 (offline)

Post #18

29-07-2023 - 15:28:57

okolice Wrocławia 

Ja miałam rezonans jamy brzusznej przed leczeniem, bo miałam naczyniaka na wątrobie, więc postanowiono sprawdzić, czy to na pewno naczyniak. Potwierdziło się.



Amputacja metodą Maddena: NST G2 10 mm. ER:80% PR:80% Her-2(+2) -FISH dał wynik negatywny, ki67:2-15% węzły chłonne II i III piętra 0/12. po operacji Reseliego, Tamoksyfen. Po usunięciu "dołu" Aromek.

Magdalena_82 (offline)

Post #19

29-07-2023 - 17:01:17

Jaworzno 

A dzięki za odp. Ja też mam naczyniaki dwa na watrobie zdiagnozowane od 10 lat był tomograf po drodze tez, ale po co tyle tk jak badania ginekologiczne mam bieżące, zrobię jeszcze teraz dodatkowo,prześwietlenie wyszlo ok i zanim zrobię te badania to minie kolejny miesiąc bo to trzy różne badania, 3 różne skierowania a ten lekarz nie pracuje w szpitalu tylko operuje w prywatnym szpitalu z kontraktem nfz a wszystkie badania robię gdzie indziej bo tam zaś nie robią...dlatego mnie denerwuje to czas i nie wszystko w jednym miejscu, ale dziś byłam na konsultacji u profesora Wybickiego i powiedział że ten plan który mi proponują nie jest zgodny i jest zły jeśli chodzi o ten typ raka, więc będę się kłaść w Uniwersyteckim Szpitalu klinicznym w Krakowie. Powinnam mieć najpierw operacje bez chemii to po pierwsze i tam mi nie chcieli dać tego leku co blokuje jajniki. Wogole inaczej a mój rak jest hormonozależny. Także tyle.

Lela2021 (offline)

Post #20

29-07-2023 - 21:40:31

okolice Wrocławia 

Ja też z badaniami woziłam się strasznie długo. Za długo. Najpierw miałam operację-mastektomię i też nikt nie dał blokady jajników, ponieważ jeśli nie ma chemii przedoperacyjnej, to wynik pooperacyjny histopatologiczny daje lepszy, pełniejszy obraz biologii raka. U mnie trochę się różnił i do wyniku Fish żadnego leczenia nie podano. Dopiero po wyniku Fish dostałam blokadę jajników i tamoksyfen. Po usunięciu macicy z przydatkami mam tylko Aromek (letrozol),,który teoretycznie może być skuteczniejszy. Tak właśnie leczy się raki hormonozależne z niskim Ki.



Amputacja metodą Maddena: NST G2 10 mm. ER:80% PR:80% Her-2(+2) -FISH dał wynik negatywny, ki67:2-15% węzły chłonne II i III piętra 0/12. po operacji Reseliego, Tamoksyfen. Po usunięciu "dołu" Aromek.

Magdalena_82 (offline)

Post #21

30-07-2023 - 09:48:47

Jaworzno 

Też będę mieć mastektonie bo mój guz jest w zewnętrznym kwadrancie ale dzięki temu go wybadalam bo mam duży biust no i ten przerzut na wezla badał mi je wczoraj i mówi że tylko ten jeden jest wyczuwalny z najniższego piętra ale to się zobaczy po operacji. Chyba się nie uda mastektonie podskórnej ze względu na położenie guza. Teraz się zastanawiam na ile wkładka hormonalna przyczyniła się do tego raka, bo mam ją 4 lata moja ginekolog mi ją zalozyla ze względu na endometrioze bo tabletek powiedziała że nie mogę mieć bo mogą wywołać raka piersi bo miałam 10 lat temu dysplazję szyjki macicy..i bądź tu madrym jedno leczysz drugie powstaje . Wkładkę mam wyciągnąć bynajmniej więc w tym tygodniu idę do ginekologa. Inaczej sobie wyobrażałam leczenie onkologiczne myślałam że kładą na oddział robią badania, czekają na wyniki konsylium i z powrotem do szpitala i leczenie tzn operacja i co tam jeszcze trzeba.

Lela2021 (offline)

Post #22

31-07-2023 - 15:51:49

okolice Wrocławia 

Nie wyrzucaj sobie, że to od wkładki, bo raczej nie, jeśli nie miała estrogenów. Ja żadnej wkładki nie miałam, a miałam endometriozę. Sama endometrioza powstaje z nadmiaru estrogenów, podobnie jak rak piersi hormonozależny. Miałam nawet w 2019 usuwany guz pępka, który był guzem endometriozy. Nie oglądaj się wstecz, tylko lecz, jak najszybciej się da.
Trzymam za Ciebie kciuki ☺



Amputacja metodą Maddena: NST G2 10 mm. ER:80% PR:80% Her-2(+2) -FISH dał wynik negatywny, ki67:2-15% węzły chłonne II i III piętra 0/12. po operacji Reseliego, Tamoksyfen. Po usunięciu "dołu" Aromek.

Magdalena_82 (offline)

Post #23

03-08-2023 - 14:59:13

Jaworzno 

Dzięki Lela2021. Czekam na badania TK, ta pogłębioną diagnostyka straszne długo trwa to przez ten przerzut na wezla, lekarze mówią że pewnie nie jeden jest zajety. Zaczynam się bać że mnie zooperują na jesien. Mam nadzieję że tak będzie czyste USG i RTG było ok

Magdalena_82 (offline)

Post #24

03-08-2023 - 15:48:06

Jaworzno 

Drugie pytanie bo ja mam robić badania na które biorę urlop nikt mi nie zaproponował L 4 a diagnozę już mam. Czyli co jestem chora a badania mam robić na swoim wolnym i tracić dni urlopu zaraz mi się skończy. Chyba podejdę do lekarza rodzinnego żeby on mi wystawił L 4 jak mam 3 badania w jednym tygodniu.

Tomasz. (offline)

Post #25

03-08-2023 - 17:30:06

Pruszków 

Możesz mieć zwolnienie lekarskie z powodu depresji na tle rozpoznania. Może to dać lekarz rodzinny.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

Magdalena_82 (offline)

Post #26

04-08-2023 - 10:59:19

Jaworzno 

Panie Tomaszu mam pytanie bo trochę mam obawy czy to mi nie zagrozi. W ten pon o 7.08 mam tomograf klatki piersiowej o 7.10 bez kontrastu, później o 10 mam mamografie spektralna z kontrastem wszystko w tym samym dniu, a 10.08 czwartek dwa dni później mam tomograf miednicy z kontrastem.
Czy mogę mieć w tym samym dniu mamografie i tomograf to jest promieniowanie RTG. I czy wystarczy dwa dni przerwy pomiędzy jednym badaniem z kontrastem mamografia a tomografem miednicy z kontrastem. Bo mam jedno w jednej placówce a drugie w drugiej i takie są terminy.

Tomasz. (offline)

Post #27

06-08-2023 - 22:06:13

Pruszków 

Pisałem, że dawka promieniowania w TK różni się między sobą o ponad 10 razy. Skąd mi wiedzieć, ilość rzędowe są aparaty do TK?
W każdym razie to elementy diagnostyki przed leczeniem. Ja bym tego nie unikał. Dla mnie najważniejsze są okolice pachy i ogólnie toru węzłów. Liczne przerzuty do węzłów nie determinują leczenia, ale je obciążają. Przy tych cechach guza wykrycie meta w narządach odległych byłoby czymś wyjątkowym. Ale nawet i wtedy chemioterapia na wstępie też nic nie da. Antyhormonony są skuteczniejsze od chemioterapii w takim raku.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

Magdalena_82 (offline)

Post #28

07-08-2023 - 15:03:23

Jaworzno 

Dobrze dziękuję za odpowiedz. Połączyli mi jednak tomograf z kontrastem miednicy z brzuchem abym dwa razy nie była naświetlana i piła kontrast ale to za tydzień. A dziś jestem po TK klatki piersiowej i miałam mamografie z kontrastem i jednak ten sam kontrast jest w mamografi co w TK i musi być odstęp 1 tygodnia pomiędzy kontrastami więc resztę TK wyżej wymienionych mam za tydzień. Miałam jeszcze jedno USG dziś na dokładniejszej aparaturze węzłów chłonnych osobno i piersi. No o ile guz jest nie duży średnica 2cm to jest spikularny i przez to pojedyncze wypustki dochodzą do skóry i ja zaciągają więc mastektomii podskórnej mi nie zrobią to już wiem na pewno. Węzeł jeden jest napewno przerzutowy ale to już wiem z biopsji też i ma nieprawidłowe unaczynienie i jest pogrubiały ale lekarka robiąca mówi że według niej ok 4 jest zajętych to co widać na USG bynajmniej, te 3 pozostałe są mniejsze niż ten jeden z którego była biopsja ale też wyglądają nieprawidłowo. No i czytałam że w raku luminalnym jeśli są co najmniej 3 węzły zajęte widoczne już to wdrażają chemioterapię i oni mi chcą ją dać przed operacja..oczywiście jeśli pozostałe TK będzie czyste. Narazie mam diagnoze pogłębioną ale mam nadzieję że dostanę te antyhormony jak najszybciej aby przystosowały tego raka..

Tomasz. (offline)

Post #29

07-08-2023 - 17:27:09

Pruszków 

Ja bym szukał ośrodka odnośnie konsultacji w schemacie leczenia.
Cały czas aktualna jest sprawa niskiej chemio wrażliwości guzów o znacznej/ całkowitej zależności od hormonów. Zwłaszcza, gdy jest niska złośliwość w bioptacie. Antyhormonem można się leczyć już teraz. Nic nie stoi na przeszkodzie odnośnie zażywania tamoxyfenu.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

Magdalena_82 (offline)

Post #30

07-08-2023 - 22:20:19

Jaworzno 

No to dopiero w piątek mam wizytę w szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie ale żeby nie stać w miejscu robię ta pogłębioną diagnostykę żeby mieć porobione badania bo tak mi tu zalecili. Byłam już u Wysockiego i zapisał mi plan leczenia ale oni swoje, zaraz po wizycie u niego zapisywałam się tam do szpitala do Krakowa ale takie są terminy że mam w ten piatek dopiero tam. On napisał że jeśli diagnoza pogłębiona będzie trwała dłużej niż 4 tygodnie to zalecane jest wprowadzić antyhormony. Ale to może w Krakowie by mi wprowadzili bo tu w Katowicach ciągle swoje że najpierw diagnoza później konsylium ale będzie i tak chemia przez zajęte węzły a później operacja albo odwrotnie może później dadzą mi antohormony ale to już po wszystkim to kiedy to bedzie a czas leci. No wiem że mam przerzuty na wezly widoczne w USG ale mój rak jest G1 z elementami DCIS może akurat guz jest przy naczyniach chłonnych to komórki się przeniosły ale jak zostawia jeszcze dłużej bez leczenia a ja się będę bujać z diagnozą to będę mieć jeszcze zajęte węzły nadobojczykowe i podobojczykowe które są teraz czyste w obrazie USG.
Czy oni nie mogą położyć do szpitala na 3 dni i porobić wszystkich badania poprostu byłoby szybko, a później po wynikach konsylium które ustala leczenie. Maks trwało by to 2 tygodnie a nie 2 miesiące.
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować

Użytkownicy online

Gości: 719
Największa liczba użytkowników online: 77 dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online: 134213 dnia 15-09-2024