Rak zapalny
Angela1906 (offline) |
Post #1 03-05-2017 - 19:42:10 |
|
A jak dzis na Sor pojade na Żeromskiego w Krakowie to myslicie ze oni mi tam zrobia badania Wpadlam juz w histerię
|
Angela1906 (offline) |
Post #2 03-05-2017 - 19:44:44 |
|
Tylko oni mnie nie chca przyjąć Bo dzownilam do poradni chorób sutka i powiedzieli ze tylko jak mam już diagnozę od ginekologa
|
Wandka (offline) |
Post #3 03-05-2017 - 19:56:50 |
Warszawa |
Nie panikuj. Trzeba działać szybko ale nie panikować. Nie wiem jak stoisz finansowo??? Ja bym zrobiła tak: Poszukała bym dobrego lekarza chirurga onkologa w Krakowie, który przyjmuje prywatnie i zapisała bym się na wizytę. Rzuć hasło na forum do Amazonek z Krakowa a one kogoś polecą i dadzą namiary. Nie pomogę, jestem z Warszawy. Najlepiej lekarza ze szpitala onkologicznego.
|
Angela1906 (offline) |
Post #4 03-05-2017 - 20:04:25 |
|
Nie bardzo finansowo ale cos wymysle
|
Angela1906 (offline) |
Post #5 03-05-2017 - 20:05:14 |
|
Gdzie znajde Amazonki z Krakowa
|
Angela1906 (offline) |
Post #6 03-05-2017 - 20:12:32 |
|
Ok znalazlam onkologa chirurga Jutro bd sie rejestrowac i pojde ewentualnie jeszcze do ginekologa jak bd
|
gosia0101 (offline) |
Post #7 03-05-2017 - 20:20:27 |
małopolskie |
Dopiero teraz tutaj weszłam...leczę się na Garncarskiej.Rak zapalny,w trakcie chemii.
Obstaję przy wersji Wandzi,dobry radiolog i USG!Prywatnie kosztuje 100-150zł.Ja wyniki krwi miałam bardzo dobre więc narazie nie ma co sobie nimi zawracać głowy. |
gosia0101 (offline) |
Post #8 03-05-2017 - 20:33:59 |
małopolskie |
Chirurgów onkologów jest w Krakowie dużo,ważne abyś dobrze trafiła.I do tego ja za nic nie chciałam leczyć się na Garncarskiej ale po różnych "wywiadach"okazało się że jeżeli chodzi o raka zapalnego to jednak w Krakowie Garncarska jest najlepsza. |
Angela1906 (offline) |
Post #9 03-05-2017 - 20:37:13 |
|
A jakie terminy prywatnie ?? Jutro bd dzwonić Na razie dostałam ataku paniki Muszę sie sama w sobie zdyscyplinowac bo z takim podejściem daleko nie znajde
Jak długo sie leczysz Czy polecasz jakiegos onkologa prywatnie Czy jak podejdę na Garncarska i poproszę lekarza zeby mnie przyjął mam szanse ze mnie przyjmie |
gosia0101 (offline) |
Post #10 03-05-2017 - 21:03:18 |
małopolskie |
Napisałam Ci na priv |
Angela1906 (offline) |
Post #11 04-05-2017 - 12:58:56 |
|
Dziewczyny ciężka ta noc była
Zdecydowałam sie zapisać do dr Migawieckiego Onkolog -chirurg Ide prywatnie bo państwowo to bym na zawał serca pierw padła. Doktor ma termin na 17 maja Bede jeszcze dziś dzwoniła xzy mnie nie przyjmie wcześniej Kilka punktów tez stwierdzilo ze jak usg to tylko pomiędzy 5 a 10 dniem cyklu a ja akurat mam dni płodne Ten Pan doktor przyjmuje na wizyte i robi również Usg |
Angela1906 (offline) |
Post #12 04-05-2017 - 13:00:21 |
|
Najgorszy jest bol piekacy w piersi i jakby w barku i obojczyku Czy można wziąć coś przeciwbólowego?
|
Angela1906 (offline) |
Post #13 04-05-2017 - 13:01:19 |
|
Mam takie uczucie jak wtedy kiedy pokarm mi sie zastał i jakbym miala przepełnioną piers
|
Angela1906 (offline) |
Post #15 05-05-2017 - 10:54:53 |
|
Dzis mam juz lepszy humor Przespalam noc i udalo mi sie dostać do onkologa we wtorek Znaczy mamie sie udalo ktora dzis jak jestem w pracy poszla i wyklocila sie to z nimi Znaczy pewnie nic by z babka przy rejestracji nie zalatwila ale pojawiła sie lekarka i powiedziala ze maja mnie dopisać z takimi objawami I mam w pon gina i mam jej donieść jak sie uda usg piersi Wiec chociaz cos sie ruszyło
|
Angela1906 (offline) |
Post #16 05-05-2017 - 10:55:57 |
|
Sorki , że bez znaków interpunkcyjnych, ale na tel się źle pisze.
|
gosia0101 (offline) |
Post #17 10-08-2017 - 16:52:57 |
małopolskie |
Powróciłam do wątku o raku zapalnym bo nie wiem gdzie najlepiej napisać o moich obawach.
We Wtorek zakończyłam ostatnią AC,obecnie oczekuję na operację która będzie 31.08 lub 07.09.Do tej pory mam zrobić wszystkie badania które robiłam przed rozpoczęciem leczenia,najważniejsza jest scyntografia bo tam było "coś-nie wiadomo co?" W Poniedziałek (jeszcze przed ostatnią chemią)robiłam USG piersi i wiadomo że pozostał jeszcze jeden zajęty węzeł. Do chemików mam się zgłosić 20 września na kontynuację leczenia herceptyną i na hormonoterapię.Przypomnę że herceptynę brałam tylko przy 4 pierwszych wlewach z docetaxelem,później herceptynę odstawiono,tłumacząc że nie podaje się jej razem z AC. Od tego momentu aż do końca września pozostaję bez jakiegokolwiek leczenia,i nie wiem czy to tak ma wyglądać czy tylko ja panikuję.Nie wiem czy przy raku zapalnym może być taka przerwa w leczeniu skoro jest jeszcze czym mnie leczyć... U mnie w CO nie ma lekarza prowadzącego,zastanawiam czy nie iść do któregoś z nich prywatnie. Bardzo proszę o podpowiedź |
Al_la (offline) |
Post #19 11-08-2017 - 12:29:30 |
k/Warszawy |
Nie rozumiem takiego leczenia, a raczej nieleczenia
Lekarza nie ma to pacjent musi czekać W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
dziubas (offline) |
Post #21 11-08-2017 - 19:10:51 |
Gdańsk |
leczysz sie na Garncarskiej?
rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
dziubas (offline) |
Post #24 11-08-2017 - 20:07:58 |
Gdańsk |
ja też? słuchaj gosia! a moze poszłabyś do kierownika Kliniki na wizytę, znaczy umówiła się przez sekretariat! tam chyba po dr Cedrych kierownikiem jest dr Ziobro bodaj, mysle, ze człowiek jak każdy inny i mozna pogadać o problemie, dla ciebie to przeciez bardzo ważne! zachęcam! spróbuj!
rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
jolanta1961 (offline) |
Post #25 11-08-2017 - 20:48:08 |
gdynia |
Witam serdecznie,
GOSIA 0101, też mam zapalnego, walczę z nim od stycznia 2017 r. Mój schemat to do 28 lipca, HERCEPTYNA, PERTAZUMAB, DOCETAXEL Przerzuty na płuca, kręgosłup, były też węzły chłonne, po obu stronach. Guz był wielkości ok 55 mm, teraz po leczeniu czerwoną chemią i" HPD ", zmniejszył się do 23 mm, węzły czyste, na kręgosłup dostałam radioterapię, w sumie tylko 1 lampę, Teraz od 18 sierpnia, będę miała tylko pertazumab i herceptynę. 31 sierpnia jadę na konsultację do prof. Wysockiego do Krakowa, tak mi podpowiedziała KRYSIA, Leczę się w WCO w Gdańsku. Mój gad jest bardzo oporny, ale wierzę, że mi się uda! Trzymam kciuki |
dziubas (offline) |
Post #26 11-08-2017 - 20:59:26 |
Gdańsk |
dobrze Jolu, ze przypomniałaś o prof Wysockim!!!
rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
gosia0101 (offline) |
Post #30 11-08-2017 - 23:01:52 |
małopolskie |
Dzięki dziewczyny.Każda wskazówka jest pomocna, a z tym rakiem zapalnym to jakaś masakra ,każdy przypadek jest inaczej leczony.Pisałam już kiedyś że mam w rodzinie dziewczynę z rakiem zapalnym która leczy się w Anglii i Ona też ma inny schemat leczenia,wydawałoby się że idealny ale słabo reaguje na leczenie.Operację ma mieć między 4 a 8 tygodniem po ostatniej chemii,zupełnie inaczej niż tutaj.
Ja operację miałam mieć za trzy tygodnie, mam "swojego"chirurga który akurat będzie na urlopie i dlatego operacja będzie tydzień później.Mam jeszcze konsultację u chirurgów za tydzień i wtedy zapadnie ostateczna decyzja. Ale tak jak pisałam wcześniej boli mnie to przerwanie leczenia herceptyną i pozostawienie tak jakby samej sobie. |