Raki rzadko występujące
Kuba (offline) |
Post #2 04-05-2015 - 20:30:39 |
Gogolin |
Owszem, rak brodawkowaty w czystej postaci bądź zmiksowany z rakiem cewkowatym (carcinoma papillotubulare) ma bardzo dobre rokowania i genotyp zbliżony do raka przewodowego NST luminalnego A. Zresztą te raki prawie zawsze są hormonozależne, HER-2 ujemne, mają niski stopień złośliwości i niski wskaźnik proliferacji, rzadko przerzutują do węzłów chłonnych i dają przerzuty odległe. Niemniej jednak jeżeli rak brodawkowaty jest częścią składową raka o bardziej agresywnych cechach, rokuje podobnie do niego, a więc jeżeli rak brodawkowaty występuje razem z rakiem przewodowym, zrazikowym czy drobnobrodawkowatym, rokuje tak jak one. Te agresywniejsze podtypy narzucają swoje cechy tym mniej agresywnym, które z nimi współistnieją, jeżeli można tak powiedzieć. |
Kuba (offline) |
Post #4 30-05-2015 - 23:45:36 |
Gogolin |
Rak śluzowy (pure mucinous carcinoma) to rzadki podtyp inwazyjnego raka piersi o swoistym profilu genetycznym, aczkolwiek na ogół zaliczany jest do spektrum raków luminalnych A. W ponad 90% jest to rak hormonozależny i HER-2 ujemny z niskim wskaźnikiem proliferacji i o niskim stopniu złośliwości histologicznej. Rokowanie jest b. dobre (80% przeżyć 10-letnich). Na leczenie składa się zazwyczaj zabieg operacyjny, hormonoterapia +/- radioterapia. Chemioterapia wykorzystywana jest jedynie w szczególnych przypadkach (np. rak śluzowy z utkaniem drobnobrodawkowym czy bardzo rzadkie przypadki HER-2 dodatnie). Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 30-05-2015 - 23:49:43 przez Kuba. |
Wandka (offline) |
Post #5 30-05-2015 - 23:51:58 |
Warszawa |
Ja też mam raka rzadko występującego: raka zapalnego. Owego czasu również pytałam na forum czy jest jakaś koleżanka, która boryka się z tym problemem. Niestety brak odzewu. Może jednak jest ktoś kto ma raka zapalnego. Może napisać do mnie lub zadzwonić. Dane kontaktowe na moim profilu. Proszę, pozdrawiam wszystkich na forum
![]() |
Masia (offline) |
Post #6 31-05-2015 - 01:17:37 |
|
Kuba bardzo dziękuję
![]() ER - IS 3, PS5 wg Allerda PR - IS 3, PS5 wg Allerda KI67 ok 3% Ciekawa bylam jakie proponowane jest zwykle leczenie takiego raka bo lekarz u ktorego m.in. bylysmy zalecal chemie przez 4, 5 miesiecy jeden tydzien w miesiacu. Zdziwilo mnie, poniewaz dowiedzialam sie tez z licznych rozmow, ze chemia najlepsza skutecznosc ma w raku, ktorego komorki szybko rosna, a ten sluzowy ma wlasnie odmienny pod tym wzgledem charakter. Inni zas lekarze mowili wlasnie o hormonoterapii i ew. radioterapii. Jeszcze raz bardzo dziekuje |
karolinak (offline) |
Post #7 30-11-2015 - 20:30:36 |
krakow |
Hello! Ja mam raka rdzeniastego (carcinoma modullare) G3, estrogen 30%, progesteron 0%, HER2 ujemny (1+), Ki67= 76,5%.
pT1bN0 a do tego mutacje genu BRCA1 (podobno wyjaśnia występowanie rdzeniastego) Na szczęście węzły chłonne i wycięte marginesy są czyste, ufff Czeka mnie teraz chemioterapia ,6x FEC Nie wiem czego się spodziewać, czy którąś z was miała podobne doświadczenia? |
Kuba (offline) |
Post #8 30-11-2015 - 20:51:12 |
Gogolin |
Rak rdzeniasty jest względnie rzadko występującą odmianą raka piersi, ale bardzo często atakuje młode kobiety z mutacją BRCA-1. Twój przypadek o tyle jest nietypowy, że zazwyczaj rak ten wykazuje profil trójujemny. Poza tym wszystko się zgadza, G3 i wysoki wskaźnik Ki67 są typowe dla tego podtypu. Nie martw się niczym. Rak ten, pomimo posiadania agresywnej charakterystyki ma dobre rokowania, dlatego że jego komórki posiadają zdolność indukowania immunologicznych mechanizmów obronnych w organizmie, przez co rak ten ulega samoograniczaniu, jeśli chodzi o wzrost. W tym stadium rokowanie jest wręcz rewelacyjne, czasem chemioterapia nawet nie jest konieczna, ale dla pewności warto jej się poddać
![]() Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 30-11-2015 - 20:52:49 przez Kuba. |
Kuba (offline) |
Post #10 30-11-2015 - 21:01:44 |
Gogolin |
Z całą powagą mogę Ci powiedzieć, że wszystko będzie dobrze ![]() ![]() |
Kuba (offline) |
Post #12 07-12-2015 - 20:37:44 |
Gogolin |
Ale po co Ci immunoterapia? Jesteś przecież HER-2 ujemna? Miałaś chemię, teraz hormonoterapię, nie ma sensu eksperymentować dodatkowo. Chyba, że chodzi Ci o środki wzmacniające naturalną odporność...? [amazonki.net] Edit: tu coś jest Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 07-12-2015 - 20:39:53 przez Kuba. |
ira (offline) |
Post #13 07-12-2015 - 20:40:30 |
Pabianice |
Tylko to znalazłam:
[amazonki.net] I jeszcze to: [amazonki.net] Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 07-12-2015 - 20:41:56 przez ira. |
Gosiahei (offline) |
Post #15 17-01-2016 - 01:11:52 |
Starogard Gdański |
W kwietniu wykryto 3 guzy na tarczycy do biopsji. Wynik biopsji tego najmniejszego bo tylko 1cm wykrył rdzeniastego raka . Teraz czekam na wynik kalcytoniny wszystkie pozostałe wyniki w normie czy jest możliwość że biopsja się myli i czy to prawda że tak małe guzy nie dają przezuty?
|
Al_la (offline) |
Post #16 17-01-2016 - 11:50:02 |
k/Warszawy |
Jeśli biopsja wykazała, że jest to rak, to nie ma pomyłki. Gdyby nie wykazała, to zawsze istnieje prawdopodobieństwo, że pobrano próbkę z miejsca, gdzie nie było komórek nowotworowych, a w rzeczywistości one mogą być.
Na drugie pytanie ja bym Ci odpowiedziała, że z każdego rozmiaru guzka mogą pojawić się przerzuty. Tak jest w raku piersi - trafiłaś na forum raka piersi. Może w raku tarczycy jest inaczej. Proponuję zadawać pytania na forum raka tarczycy - tutaj [www.forum-onkologiczne.com.pl] ![]() W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
Kuba (offline) |
Post #18 18-05-2016 - 16:48:27 |
Gogolin |
Rak przewodowy naciekający nie jest rzadkim podtypem, to najczęstszy podtyp morfologiczny raka piersi, obecnie używa się określenia NOS lub NST (bez specjalnego typu). Rak sitowaty wewnątrzprzewodowy to nie "drugi rak" tylko forma nieinwazyjna, której część pozostała, a część przeszła w formę inwazyjną. Współistnienie formy nieinwazyjnej z inwazyjną jest spotykane często, zwłaszcza w rakach luminalnych. Raki wewnątrzprzewodowe DCIS występują w jednej z 5 odmian: brodawkowaty, comedo, drobnobrodawkowaty, lity i sitowaty. Nie ma ścisłego związku (niestety) między formą DCIS, a formą inwazyjną, aczkolwiek zdarzają się pewne "prawidłowości", które jednak ciężko uznać za reguły, np. stadium inwazyjne agresywnych raków potrójnie ujemnych stosunkowo często poprzedza postać lita lub comedo, rak inwazyjny drobnobrodawkowaty często poprzedza DCIS sitowaty lub drobnobrodawkowaty z martwicą comedo, natomiast bardzo często rak brodawkowaty naciekający współistnieje z DCIS brodawkowatym.
|
nadia1 (offline) |
Post #20 17-10-2016 - 15:27:41 |
|
Witam,
jestem tutaj nowa.Mój rak jest rdzeniasty potrujnie ujemny Dwa lata temu miałam obustronną mastektomie podczas operacji węzły pachowe były czyste.Po operacji przyjmowałam 6xTAC. Dwa tygodnie temu zdiagnozowano u mnie przerzut do węzła nadobojczykiem. Jestem zapłakana - moja rokowania są chyba beznadziejne, czy któraś z Was dziewczynki miała coś podobnego. Buziaki |
dziubas (offline) |
Post #21 17-10-2016 - 15:40:22 |
Gdańsk |
nadia!
![]() ![]() ![]() i poki co porzepisz wszystkie parametry z hispatu wtedy interpretacja będzie precyzyjniejsza, ok? rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 17-10-2016 - 15:42:39 przez dziubas. |
Kuba (offline) |
Post #23 17-10-2016 - 16:00:52 |
Gogolin |
Nie są beznadziejne. Chociaż powiem Ci, że nawrót jest dziwny, gdyż rak rdzeniasty bardzo rzadko takowe w ogóle daje. Jest to podtyp specjalny o wysokim stopniu złośliwości i fenotypie potrójnie ujemnym (w większości przypadków), niemniej rokowania ma zdecydowanie lepsze niż rak bez specjalnego typu i czasem chemioterapia nie jest w ogóle potrzebna. Co do rokowań to póki nie ma przerzutów odległych, jest zawsze szansa na całkowite wyleczenie. Jeżeli możesz to popytaj w aptece o jakieś preparaty naturalnie zwiększające odporność. Piszę o tym nie bez kozery, bowiem rak rdzeniasty wykazuje znaczny immunotropizm. Obrazowo mówiąc jego wysoka agresywność jest niwelowana w dużym stopniu przez aktywność naszego układu odpornościowego. Oczywiście nie można rezygnować z właściwego leczenia onkologicznego, ale warto o tym pomyśleć moim zdaniem, a nie sądzę żeby lekarz Ci o tym powiedział.
|
nadia1 (offline) |
Post #24 17-10-2016 - 16:03:46 |
|
Witam,
jestem tutaj nowa. Mój rak jest rdzeniasty potrójnie ujemny KI 67 65%, G3 , mutacja BRCA 1 Dwa lata temu miałam obustronną mastektomie podczas operacji węzły pachowe były czyste.Po operacji przyjmowałam 6xTAC. Dwa tygodnie temu zdiagnozowano u mnie przerzut do węzła nadobojczykowego. Jestem zapłakana - moja rokowania są chyba beznadziejne, czy któraś z Was dziewczynki miała coś podobnego. Buziaki ![]() Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 17-10-2016 - 16:15:53 przez nadia1. |
dziubas (offline) |
Post #26 17-10-2016 - 16:13:40 |
Gdańsk |
uwierz Kubie, bo warto nadiu!!!
![]() ![]() rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
nadia1 (offline) |
Post #28 17-10-2016 - 16:31:39 |
|
Najbardziej niepokoi mnie to, że miała tak mocną chemię i nie wybiło tego dziada.
Kubusiu czy to znaczy, że rak rdzeniasty robi rzadziej przerzuty. Mój guz miał 5 cm podczas operacji(jak go wyczułam miał 1,5 cm no ale lekarz stwierdził, że to nic złego tylko skutki laktacji).Cy znacie kogoś z takim typem i przerzutami. Cieszę się, że dołączyłam do WAS. |
Kama40 (offline) |
Post #29 17-10-2016 - 17:24:56 |
|
Witaj Nadia ja też tróujemna rdzeniasta G3 Ki67 90% z mutacja brca1 po obustronnnej mastektomi
![]() ![]() |
Kuba (offline) |
Post #30 17-10-2016 - 18:04:27 |
Gogolin |
Zgadza się nadio, rak rdzeniasty daje przerzuty odległe zdecydowanie rzadziej niż rak bez specjalnego typu potrójnie ujemny. Podobnie rzadziej daje przerzuty do regionalnych węzłów chłonnych. Jest zaliczany do podtypów specjalnych o relatywnie dobrym rokowaniu, pomimo niskiego zróżnicowania i częstych figur podziałowych (dotyczy to także raków o takiej histologii w innych narządach).
![]() Porównanie czasu wolnego od objawów choroby i ogólnego przeżycia (okres 15-lat) w raku bez specjalnego typu (potrójnie ujemnym) i raku rdzeniastym Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 17-10-2016 - 18:05:58 przez Kuba. |