spuchnięte w kostkach nogi
Wysłane przez monia44
monia44 (offline) |
Post #1 13-03-2017 - 17:31:07 |
Wołomin |
Cześć
Od ok. 2 m-cy jestem na hormonach. Najpierw tamoxifen egis, ale ze względu na bezsenność (bardzo częste nocne uderzenia gorąca) + złe samopoczucie lekarz zmienił mi na nolvadex. No i po 2 tabletkach strasznie spuchły mi nogi w kostkach + łydki też, bo czuję, że spodnie przestały być luźne. Mam skłonność do żylaków niestety. Czy któraś z Was ma podobne problemy i jak sobie z tym radzicie? |
rose (offline) |
Post #5 14-03-2017 - 09:14:46 |
|
Być może inhibitory były by lepsze?
Lub nagminna kontrola drożności ,żył.Ot takie życie z,, ręką na pulsie". Tylko mam pytanie?czy te spuchnięte kostki to są od żylaków napewno? Ja po chemii i w trakcie też miałam nogi jak parówy. Z pół roku po chemii Brałam odwadniające leki. I co ciekawe nie mam widocznych żylaków. Teraz jest prawie ok. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 14-03-2017 - 09:20:56 przez rose. |
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.
Użytkownicy online
Gości:
810
Największa liczba użytkowników online:
77
dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online:
134213
dnia 15-09-2024