Myślę o tym ,żeby odstawić leczenie hormonalne.
Tomasz. (offline) |
Post #2 23-08-2017 - 09:26:55 |
Pruszków |
W sensie biologicznym to żadne "trucie"- objawy dla narządów miąższowych po tamoxyfenie są małe - liczy się w zasadzie przerost endometrium i żylna choroba zakrzepowa. Zoladex to goserelina czyli analog GnRH - substancja wydzielana przez organizm (podobnie jak insulina podawana w cukrzycy). Pamiętaj o jednym- w razie (nie daj Boże!) do uaktywnienia się przerzutów to powrót dl tzw. hormonoterapii tylko w pewnym odsetku przypadków daje dobre rezultaty- jest odróżnicowanie komórek i zazwyczaj jet częściowa lub całkowita utrata hormonowrażliwości.
____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
blankaIn (offline) |
Post #3 23-08-2017 - 10:01:26 |
Warszawa |
O masz! Następna gotowa wskoczyć do grobu byle tylko samopoczucie było lepsze. Ludzie, czy wy rozumiecie, że walczycie ze śmiertelną chorobą a nie z katarem? Tu priorytetem jest przeżyć.
Walka z chorobą to nie tylko łykanie tabletki czy przyjmowanie wlewów, to jest również radzenie sobie z ubocznymi efektami leczenia. Każdy je ma, mniejsze bądź większe. Trzeba sobie radzić. Może poćwicz corssfit ![]() pozdr Przewodowy NST, G3, T2N2M1- kościec, wątroba Er+/Pr+/HER2-, Ki67-50%. Leczenie: Mastektomia, Owariektomia. 03/2016 Tamoxifen i Zometa. 11/2017 progresja, wątroba, węzły nadobojczykowe - AC i Zometa. 04/2018 - Stabilizacja, podtrzymująco Letrozole + Zometa. 12/2018 - Stabilizacja w kościach, całkowita remisja w wątrobie i węzłach, niestety uciekł do OUN - 12/2018 ![]() |
doubleD (offline) |
Post #4 23-08-2017 - 10:32:18 |
London |
sylwia, nie wiem ile masz lat jesli ponad 35 to zoladex wydaje sie dawac wiecej objawow ubocznych a niewiele benefitu jesli chodzi o przezywalnosc wiec moze sam tamoxifen? stad, wg literatury zoladex plus tamoxifen stosuje sie ponizej 35 Roku zycia albo w przypadkach specyficznych, np duze problemy z przerostem endo na tamoxifenie co I tak sie zdarza .
co do objawow ubocznych leczenia, sport, suplementy (witaminy E, B6 I B12, soya, magnez itd). duzo sportu plus suplementy dziala u mnie, jestem na samym tamoxyfenie I nadal nie wygladam na swoje lata w przeciwienstwie do sporej czesci kolezanek rocznikowych ktore raka nie doswiadczyly. mi pomogla tez terapia, I to jest cos co powinno byc oferowane kazdemu po skonczeniu leczenia. percepcja rzeczywistosci, choroby I tego jaki ma wplyw na ciebie siedzi w glowie I warto nad tym popracowac zeby zyc lepiej. depresja po leczeniu to jest calkiem normalny skutek leczenia raka I powinno sie o tym mowic wiecej, otwarcie I zapewniac lecznie inne niz ladowanie antydpresantow. medytacja mindfulness jest bardzo pomocna na co sa medyczne dowody. bieganie to calkiem skuteczny antydepresant plus biegi uliczne daja medale co jest bardzo mile I motywujace I mozesz biegac wszedzie, wychodzisz z domu I tyle. serio, to dziala :-) |
Misia77 (offline) |
Post #5 23-08-2017 - 15:45:12 |
|
Ja przyjmuję Lucrin zamiast Zoladexu (raz na 3 miesiące zastrzyk) + Egistrozol zamiast Tamosia (ze względu na wątrobę) i jak na razie czuję się super, może warto zatem pogadać z lekarką o zmianie leków?
![]() |
aquila (offline) |
Post #6 23-08-2017 - 17:24:18 |
|
sport jak najbardziej, witaminy b czy magnez też (byle nie musujący z drogerii) ale soja i witamina E jako suplementy to akurat kiepski pomysł; soja to w ogóle straszne gunwo, a sporą dawkę witaminy E można sobie dostarczyć z niewielką ilością dobrych olejów roślinnych (z kiełków pszenicy albo z lnianki np.) sam tamox to wydaje mi się jednak lajcik w porównaniu z duetem tam+zoladex; ja też jestem na samym tamosiu i poza szaleństwami endometrium nie mam żadnych skutków ubocznych które bezpośrednio bym wiązała z tamoxem (libido mam nawet większe niż przed, a miesiączki dużo mniej bolesne) choć zdrowo się nie odżywiam (mimo starań) i sportu nie uprawiam (poza sprintem do pracy za pięć ósma) Sylwia - zoladex masz na 2 lata? to przemęcz się jeszcze rok, szybko zleci, a na samym tamoxie powinno być dużo łatwiej! It's just a ride ... |
doubleD (offline) |
Post #7 23-08-2017 - 17:52:23 |
London |
soja, nabial, zboza, mieso - ogolnie praktycznie wszystko co jemy ma swoje dobre I bardzo nieciekawe strony w zaleznosci od tego jaki aspect akutrat jest analizowany. kwestia wyboru I moderacji.
co do reszty, bardzo duze znaczenie ma podejscie I percepcja swojej sytuacji zgodnie z cala seria badan naukowych nad tym jak przekonanie o nieuchronnosci albo powaznosci skutkow ubocznych daje efekt ich wiekszego odczuwania albo odczuwania w ogole. warto pracowac nad strona mentalna bo z tym po leczeniu I w trakcie oswajania sie z byciem wyleczonym ale zagrozonym wznowa kazdemu jest mniej lub bardziej ciezko przynajmniej na poczatku. a to akurat ma ogromny wplyw na jakosc zycia generalnie I to jak siebie I potencjalne skutki uboczne widzimy I czy chcemy sobie minimalizowac te skutki uboczne ktore odczuwamy czy wolimy znalezc bezpieczna przystan w roli ofiary. |
doubleD (offline) |
Post #10 29-08-2017 - 18:11:00 |
London |
[breastcancer-news.com]
zgodnie z tekstem kobiety otrzymujace hormonoterapie nie otrzymuja benefitu lepszej przezywalnosci ale I tez soya nie podnosci ryzyka jesli chodzi o smiertelnosc. na co nowe badania wskazuja to benefit fitoestrogenow jesli chodzi o lepsza przezywalnosc dla potrojnie negatywnych. |
danae (offline) |
Post #11 30-08-2017 - 22:04:19 |
|
Czy te uderzenia gorąca przy duecie zoladex+tamoxifen z czasem będą mniejsze? Czy przez całe dwa lata ich intensywność jest taka sama?
Tylko proszę nie piszcie, że można się przyzwyczaić. Ciekawa jestem czy z czasem organizm jakoś uczy się funkcjonować w miarę normalnie. |
anna1979 (offline) |
Post #12 31-08-2017 - 11:06:02 |
Warszawa |
Rozumiem że myślisz o odstawieniu hormonoterapi. Ja też przechodziłam taki okres. U mnie skutki uboczne pojawiły się dopiero po 7 m-cach Zoladexu. Mogę napisać co u mnie pomaga: mądra dieta (ułożona z dietetykiem-lekarzem), codzienna dawka sportu, odpowiednia ilość snu. Konsekwencja jest najważniejsza.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 31-08-2017 - 11:07:01 przez anna1979. |
braja (offline) |
Post #13 31-08-2017 - 20:38:04 |
|
Jedna z moich sióstr ciotecznych ma uderzenia goraca od ponad 10 lat. Naturalna menopauza- więc nie ma czego odstawić. Nie, nie przyzwyczaila się. Ale tez musi z tym zyc, bo ze wzgledu na rakowa historie rodziny HTZ nie wchodzi w rachubę. Postaw więc sobie za zadanie przetrwanie tego okresu i popróbuj róznych metod polecanych przez dziewczyny
|
Tomasz. (offline) |
Post #15 01-09-2017 - 12:30:25 |
Pruszków |
Żona dostawała wenlafaxynę Faxigen XL. Po niej mniej narzekała na wyrzuty gorąca. (Leczenie- 7 podań Zoladexu z tamoxyfenem, histerektomia z owariektomią i 6 lat sa tamoxyfen. Leków onkologicznych już nie bierze, ale nocne wyrzuty gorąca i potów ma stale). ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
fianiebieska (offline) |
Post #18 20-01-2018 - 19:58:11 |
Warszawa |
|
lulu (offline) |
Post #20 20-01-2018 - 20:30:27 |
k/Kwidzyna |
Jeśli pacjent się uprze to lekarz nic nie zrobi. Odstawić lek można zawsze, tylko warto się zastanowić do kogo będą pretensje w razie ....
Na Forum od 07 lutego 2008 ![]() |
Tomasz. (offline) |
Post #22 20-01-2018 - 21:39:03 |
Pruszków |
Jeśli w całości his-pat stwierdza się raka przedinwazyjnego (brak komponenty inwazyjnej) to leczenie uzupełniające tzw, hormonoterapią nie jest wymagane.
____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
fianiebieska (offline) |
Post #23 20-01-2018 - 21:45:21 |
Warszawa |
Nie masz na wyniku hist par ile % estr i prog? Jeśli masz 100% wtedy skuteczność tamoxyfenu jest wysoka. No a jeśli 5% to wiadomo że sprawa zażywania tamoksyfenu jest mocbo dyskusyjna.
fianiebieska opowiada ![]() |