PRZERWANIE LECZENIA TAMOXIFENEM Z POWODU ENDOMETRIUM
Tomasz. (offline) |
Post #1 14-05-2018 - 11:26:38 |
Pruszków |
Wszystko jest tu napisane o czym mówiłem. Irena, w macicy nie jest stan, tylko dzieją się procesy. Jeśli procesy złuszczania są zbyt małe do procesów wzrostu to jest pogrubienie endometrium i wcale nie musi ono rosnąć stale- ustala się na pewnej grubości i jest do obserwacji. Ty w ogóle trafiasz na dziwnych lekarzy. A to z samym rozpoznaniem błędy logiczne, a to teraz z abrazją i odstawieniem leczenia- trudno mi odpowiedzieć, dlaczego tak się u Ciebie tak dzieje. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
IRENKA52 (offline) |
Post #2 14-05-2018 - 12:28:42 |
Śląsk |
Pozbierałam w kupkę to co napisaliście i wychodzi na to żebym jednak nie przerywała zażywać Tamoxifenu ,umówiłam się na prywatną poradę onkologiczną ,ale najbliższy termin Pan doktor ma dopiero 5 czerwca ,teraz bym chciała was się doradzić jak mam przedstawić ten problem kawa na ławe że tak pani doktor mnie zbyła czy nic nie mówić i zapytać czy przy moim leczeniu zasadne jest przerwanie HT czy może Inhibitory aromatazy ,A może ktoś wie czy taki pan doktor może mi zmienić leczenie ? ten Pan Doktor jest w szpitalu gdzie się leczę chirurgiem zresztą mnie operował
|
IRENKA52 (offline) |
Post #3 14-05-2018 - 12:46:52 |
Śląsk |
Tomaszu Ty w ogóle trafiasz na dziwnych lekarzy. A to z samym rozpoznaniem błędy logiczne, a to teraz z abrazją i odstawieniem leczenia- trudno mi odpowiedzieć, dlaczego tak się u Ciebie tak dzieje.
nie pisałabym gdyby tak nie było ,jestem w posiadaniu całej dokumentacji mam wszystko na piśmie z ostatniej wizyty kontrolnej mam wypis cyt; kontrola w dniu 21 lipiec 2018 wówczas proszę dostarczyć wynik z HP z abrazji jamy macicy.DO CZASU KONTROLI PRZERWA W HT. |
Agaba190 (offline) |
Post #5 14-05-2018 - 17:03:23 |
k/Warszawy |
Irenko, wydaje mi się, że Tomasz nie podważa tego co piszesz, tylko twierdzi, że trafiasz na dziwnych lekarzy. Nie wiem gdzie się leczysz, ale może jednak powinnaś zmienić ośrodek/lekarza. Ja bym już tak zrobiła po opisie hist-patu, który dostałaś.
![]() Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia. Mark Twain |
IRENKA52 (offline) |
Post #6 14-05-2018 - 23:07:45 |
Śląsk |
Leczę się w Gliwicach nie jestem lekarzem i nie wiem czy spaprali mi leczenie czy nie to pewnie będę wiedziała po jakimś czasie, skoro idę prywatnie i lekarz mówi mi że DCIS mg3 może dać przerzut do węzła to mu wierzę to on jest lekarzem nie ja ,no a jeżeli chodzi o tamoksifen to zrobię jednak samowolkę i będę brać ale na wizycie też prywatnej nie omieszkam się dopytać jak się ma to moje leczenie do odstawienia mi leku ,bardzo dziękuję za pomoc i wsparcie pozdrawiam
![]() |
lulu (offline) |
Post #7 15-05-2018 - 00:22:20 |
k/Kwidzyna |
W podobnym wieku zachorowałam, tyle, że nie był to in situ. Tamosia brałam, endometrium szalało, dochodziło nawet do 22 mm. Miałam 3 abrazje (po 3 miesiącach brania tamosia i tak co 3 miesiące) i moja onkolog, zasugerowała, że może bym zdecydowała się na usunięcie dołu, co też uczyniłam. Tamosia do końca, przez 5 lat brałam już bez kłopotów.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna ![]() |
IRENKA52 (offline) |
Post #8 15-05-2018 - 09:44:49 |
Śląsk |
lulu hej no widzisz zawsze jakieś wyjście jest i chociaż tego pewnym być ze tam Ci już nic nie grozi ,pewnie jakiś komfort jest ,czyli tak zbieram rozumki na 10 mm endo to nic wielkiego, szkoda że do was wcześniej przed abrazją nie napisałam poszukała bym trzeciego ginekologa ,chociaż jeden z tych do których chodzę jest gin-onkolog więc wydawało mi się ze wie co mówi i robi,pozdrawiam
|
Tomasz. (offline) |
Post #11 26-06-2018 - 08:46:21 |
Pruszków |
Dla czytających wątek IRENKA52 z Zapierdowo. Nasza Konsultant, dr Górnaś wyraźnie napisała to, co pisałem rok temu- "Jeżeli znaleziono przerzut w węźle chłonnym, to nie mówimy o DCIS, tylko o raku inwazyjnym".
[amazonki.net] Z tym, że ja tego typu głoszone teorie nazwałem błędem logicznym, a dr Górnaś w wyniku nazywa to "niespójnością danych". ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
IRENKA52 (offline) |
Post #12 30-06-2018 - 17:34:21 |
Śląsk |
Hejj witam wszystkich serdecznie w miejsce Tamoxifenu włączono mi leczenie Armidexem .Byłam prywatnie u dobrego onkologa i on od razu ze zdziwieniem odniósł się do odstawienia hormonoterapii
,nazwał odstawienie nieporozumieniem też logicznie nie umiał mi wytłumaczyć dlaczego tak Pani Doktor postanowiła ,powiedział że bardzo dobrze że tego nie zlekceważyłam i sie zdecydowałam zweryfikować decyzję ,I TU BARDZO ,BARDZO WAM DZIĘKUJĘ ,bo to m.i wasza zasługa .Moje zdziwienie tylko było gdy trafiłam do apteki lek Armidex jest odpłatny myslałam że leki pierwszej potrzeby są bezpłatne albo chociaż minimalną kwotę się płaci jak to w przypadku Nolvadexu a tu proszę ponad 40 zł miesięczna kuracja no cóż jak mus to mus ,Mam pytanie dziewczyny jak się po tym leku czujecie??? podobno kostki bolą?ale za to endo nie szaleje POZDRAWIAM . ![]() |
Tomasz. (offline) |
Post #13 30-06-2018 - 19:51:21 |
Pruszków |
Anastrozol Teva kosztuje 0,0 zł, Anastrozol Bluefish kosztuje 1,36 Arimidex 40,48 a Ansyn 71,20 zł. To wszystko ceny za lek o identycznym składzie. Zatem warto zawsze pytać o tańsze odpowiedniki.
A odstawienie tzw. hormonoterapii w raku inwazyjnym silnie hormonozależnym pozbawia osobę chorą dużej (skutecznej) ochrony p.nowotworowej. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
IRENKA52 (offline) |
Post #14 30-06-2018 - 20:34:13 |
Śląsk |
Dziękuję Tomaszu, niestety pani w aptece nie poinformowała mnie o tym i już wykupiłam ARIMIDEX ale dobrze wiedzieć na przyszłość.A jeszcze zapytam czy na Anastrozol Teva kosztuje 0,0 zł, Anastrozol Bluefish kosztuje 1,36 muszę mieć na tą nazwę receptę czy wystarczy powiedzieć że chce odpowiednik ARIMIDEXU?
|
doria (offline) |
Post #16 15-01-2021 - 13:38:29 |
Kraków |
Doradźcie proszę, co zrobić w mojej sytuacji, bo jestem w rozterce. Chodzi o tamoxifen, który przyjmuję od X 2013. Ostatnio na wizycie moja onka stwierdziła, że będziemy się przymierzać do odstawienia ( lek mam do kwietnia), natomiast nie zaoferowała nic w zamian, np IA. Obawiam się czy roztropnie będzie pozostać bez żadnego zabezpieczenia czy nalegać na przdłużenie lub zmianę leku. Mam 50 lat, problemów z menopauzą już nie mam, a tamoxifen znoszę całkiem przyzwoicie z niewielkimi zawirowaniami ( w czerwcu2020 miałam abrazję ze względu na przerost endom., wynik ok) Dodam jeszcze ,że parametry skorupiaka były takie: CSIIB (pT2M N1aM0; ER 20%, PgR 1%, HER 2+++).
Co o tym sądzicie, może zasiegnąć jeszcze rady innego lekarza? ![]() |
dziubas (offline) |
Post #18 15-01-2021 - 15:44:22 |
Gdańsk |
Doria!
![]() ![]() ![]() rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
renatar (offline) |
Post #19 15-01-2021 - 16:41:52 |
sieradz |
Doria ja mam tylko 10 procent ER a byłam prawie 5 lat na tamoksyfenie , chemiczka zmieniła mi na zoladex i etruzil [wcześniej abrazja która właściwie nic nie dała]. Jestem rocznik 1969.
![]() T3NOMO/ER10 PR10procent\12 taksanów,3AC,lampek 25.Tamoksifen.Inwazyjny śluzowy. |