Zoladex
dani (offline) |
Post #2 26-04-2010 - 14:18:54 |
|
Serenia....Z mojego tłuszczyku jestem zadowolona raz na 28 dni..Kiedy muszę sobie zrobić zastrzyk zoladexu...
Wtedy cieszę się,że nie jestem chuda..Przez pozostałe 27 dni..niestety żałuję,że ten tłuszczyk posiadam... Chcesz rozśmieszyć Boga... Opowiedz mu o swoich planach.. |
b_angel (offline) |
Post #6 27-04-2010 - 09:30:14 |
radom |
taka maść przeciwbólowa stosowana przy zastrzykach
[www.przychodnia.pl] . . . . . . . . . . . . . . ...na forum od 16 listopada 2005 ... |
atorod62 (offline) |
Post #7 30-04-2010 - 10:26:42 |
Nisko |
Dziękuję za odpowiedzi na moje zapytanie. Serenia ja przed podaniem miałam znieczulenie miejscowe Aethylum Chloratum w aerozolu. Polecam. Jesli chodzi o miesiączkowanie to na czas podawania ( dwa lata) brak i jest tak do tej pory choć ostatni zastrzyk podano w grudniu ( pewnie też i wiek ma na to wpływ)
|
serenia (offline) |
Post #10 04-08-2010 - 13:01:27 |
Cieszyn |
Ja również od dziś zapisuje się do grona biorących Zoladex dzisiaj miałam pierwszy zastrzyk i ..........rzeczywiście bolało maleńko tylko samo ukłucie ale nie była bym to ja gdybym nie była wystraszona na zapas , zastrzyki będę brała przez dwa lata . Dziewczynkom które w przyszłości czekają te zastrzyki chcę powiedzieć stanowczo NIC NIE BOLI
'Każdy nowy dzień zaczyna się głęboka nocą' 'Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie gaś nigdy światła nadziei' |
Betii (offline) |
Post #12 06-08-2010 - 17:25:35 |
Tychy |
Ja również dostaje Zoladex ,od grudnia 2006 czyli w grudniu będzie już 4 lata,bo moja onkolog powiedziaLa,że będe brała go do 5-ciu lat.Nie stosuje żadnej antykoncepcji,bo ginekolog powiedział,że to mnie zabezpiecza i nie ma potrzeby niczego stosować.
Życie jest piękne.Szczęśliwa i zadowolona z życia i oby tak było dalej. Mam jedno maleńkie marzenie i myśle,że za niedługo się spełni. "Śpieszmy się kochać ludzi,tak szybko odchodzą" Ks.Jan Twardowski. Moja Kochana Mamusia (*)(*)(*) 03.06.2017 |
HankaM (offline) |
Post #14 28-08-2010 - 10:16:41 |
Wysoka Krajeńska |
Wczoraj dostałam pierwszy zastrzyk Zoladex-u ,mój lekarz stwierdził że NARAZIE na dwa lata a ta cała "komisja" w styczniu przepisała mi na 5 lat !!............. zobaczymy co będzie, narazie wiem że muszę co 4 tyg się pilnować ....
Przegranym nie jest ten co nie zwycięża,ale ten,co poddaje się bez walki. |
ewciaz (offline) |
Post #17 01-09-2010 - 20:34:29 |
|
Ewelo, ja dostałam już 21-szy zoladex i u mnie nie pojawiły się jakieś dokuczliwe objawy, żadnych częstych uderzań gorąca i tym podobnych. Naprawdę da się z tym żyć. Jedyną uciażliwością jest to że mam jakby słabiej nawilżone błony śluzowe. Myśle że każda z nas reaguje inaczej i że dużo też zależy od samego nastawienia do leczenia.
|
koala (offline) |
Post #19 02-09-2010 - 18:42:16 |
|
Drogie koleżanki,ja miałam pozytywne nastawienie do leczenia,lecz muszę się męczyć z bardzo częstymi uderzeniami gorąca,potami,niestety rosnącą pomału wagą.Choć z tym przybieraniem na wadze nie daję za wygraną!!!Zaraz idę poćwiczyć.
Rzeczywiście każda z nas inaczej reaguje na leczenie.U mnie Ewelo nie chcę Cię martwić pierwsze poważniejsze skutki uboczne nastąpiły po 3 Zoladexie .Nadmienię,że mam już swoje lata-48,no i biorę jeszcze Tamoxifen. U Ciebie tak wcale nie musi być jak u mnie i tylko ciesz się, że nic Ci poważnie nie doskwiera,a Zoladex z pewnością robi swoje. |
ewik (offline) |
Post #20 05-09-2010 - 18:02:48 |
Piernikowe Miasto |
Też należę do grona przyjmujących Zoladex (o rety ! już mi rok trzasnął ) i takoż Tamoxifen.
Zastrzyki nie są takie złe.A i u mnie jest w co wbijać igiełkę - hi hi Problemy z uderzeniami gorąca najbardziej dokuczały mi na początku, teraz jest lepiej ale <grzeje>mnie nadal. Niestety muszę też bardziej uważać na to co i ile jem,ponieważ waga zaczęła błyskawicznie skrabać się do góry.Tak,że pożegnałam czekoladki i inne przyjemność żywieniowe i udało mi się przynajmniej na razie powstrzymać te przyrosty. Tamoxifen mam brać 5 lat ,a Zoladex 2. Moja ginekolożka mówiła,że nie muszę stosować antykoncepcji ale myślę ,że to może zależeć od wieku i stanu jajników po w/w lekach. |
joanna_w29 (offline) |
Post #21 06-09-2010 - 17:44:43 |
Szczyrk |
ja byłam dziś na Hercepytynie i gadałam z lekarzem w kwestii czy sie zabezpieczać - biorę Tamoxifen i Zoladex - powiedział że teoretycznie Zoladex blokuje jajniki więc nie ma szansy zajść w ciążę, ale może być różnie, on nie daje gwarancji...
zapytam jeszcze moją p.ginekolog ja wzięłam 4 zastrzyki - mam uderzenia, ale w Ciechu nabyłam wachlarz i się wachluję damulka jak mnie walnie osoby zainteresowane moimi pracami zapraszam po informacje na mój profil albo przez wiadomość prywatną |
koala (offline) |
Post #22 06-09-2010 - 18:22:10 |
|
Ewik po Twoim poście wstąpiła we mnie nadzieja,iż moje wybuchy złagodnieją.
Na razie kupił mi mąż wachlarze i tak jak Joanna udaję damulkę,mam też wiatrak w domu to czasem go włączam by się ochłodzić. A z tą wagą to masakra,jeszcze w życiu nie miałam takich z nią problemów.Ostatnio i tak ważyłam troszkę za dużo i miałam nadzieję, że schudnę,a tu nic z tego.Od początku brania Tamoxifenu i Zoladexu przybyło mi 4-5 kg,a to dopiero pół roku.Zaczęłam więcej ćwiczyć i uważam by się nie objadać i waga jakby się zatrzymała,ale zobaczymy jak będzie dalej.Chyba amorek pisała o diecie dr.Budwigowej,ale to chyba bardziej dla zdrowia.Czytam teraz książkę "Antyrak"i jestem nią bardzo zaciekawiona,polecam ją moim drogim koleżankom. |
Ama (offline) |
Post #23 08-09-2010 - 20:23:50 |
Koszalin |
hmm ,ja biorę Zoladex już 19 m-cy..i cóż przytyło mi się 10kg,uderzenia miałam przez długi czas,ale teraz zaczęłam brać magnez trochę ustąpiły,ale za to kości w stawach bolą mnie strasznie...było podejrzenie przerzutu,ale TK wykluczyło..Moja Pani doktor mówi mi,że to od tamoxifenu też biorę go 1,5 roku.
Kiedy o sobie zapomniałam, odnalazłam samą siebie. — Paulo Coelho |
koala (offline) |
Post #24 09-09-2010 - 21:10:31 |
|
Dziś miałam kłucie w brzusio (6 raz),czas jednak szybko leci.Onkolożka na uderzenia gorąca poleciła mi dwa leki homeopatyczne i olej z wiesiołka,zobaczymy jaki będzie skutek.Amo-stawy na razie mi za bardzo nie dokuczają,choć "starość nie radość".Tamoxifen też biorę,ale dopiero 6 m-c i mam nadzieję,że na więcej skutków ubocznych naszych tableteczek się nie załapię.
|
BeataM (offline) |
Post #25 09-09-2010 - 22:18:13 |
|
a jakie to są leki? pytam, bo tez stosowałam, ale najbardziej pomógł mi Remifemin. po tamoksyfenie bardzo mnie nogi bolały, szczególnie rano zanim się rozchodziłam. na Forum od 17 lipca 2006r. |
BeataM (offline) |
Post #27 10-09-2010 - 09:28:32 |
|
koala no tak , na uderzenia gorąca, o tym pisałam , ja też brałam te preparaty, które wymieniasz, ale dopiero skutecznie pomógł mi Remifemin zajrzyj tu: [www.remifemin.pl]
na Forum od 17 lipca 2006r. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 10-09-2010 - 09:31:05 przez BeataM. |