Zoladex

Wysłane przez Amazonki.net 

polcia86 (offline)

Post #1

29-08-2015 - 13:31:18

Cork 

tak czytam Wasze opinie na temat zastrzyku i teraz wiem skąd u mnie takie dziwne uczucie w nogach czy rękach też się meczę szybciej sad smiley ja dopiero przyjełam 3 zastrzyki u mnie lakarz zalecił 5 jeszcze dwa przede mna sad smiley zastanawiam sie kiedy powróci okres . my zdecydowaliśmy się na ten zastrzyk żeby szybciej zacząć leecznie bo lekarz dał nam dwie opcjie invitro i zoladex przy tej pierwszej leczenie by się przesuneło o jakies miesiąc dwa chociaż pan Profesor ztwierdził że przy moim rodzaju raka to nie ma większego znaczenia czy chemie zacznę "dziś czy za miesiąć " ale z mężem stwierdziliśmy że nie ma na co czekać i lepiej szybciej zacząć

dorota79 (offline)

Post #2

29-08-2015 - 13:55:31

 

Zoladex dostaje sie przez dwa lata.
A jak się leczy raka in vitro?



Kass (offline)

Post #3

29-08-2015 - 14:14:33

 

Dorotko, ja tak czytam miedzy wierszami, i byc moze sie myle, ale wydaje mi sie, ze polcia miala na mysli pobranie komorek jajowych przed chemioterapia.. do wykorzystania po zakonczeniu leczenia. U mnie proponuje sie to wszystkim kobietom w wieku rozrodczym po diagnozie, przed rozpoczeciem leczenia..
Nie znam dzialania zoladexu - ale zapewne pelni funkcje ochronna jajnikow..?









Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 29-08-2015 - 14:15:20 przez Kass.

dorota79 (offline)

Post #4

29-08-2015 - 14:19:39

 

Kass juz skumałam uśmiech



polcia86 (offline)

Post #5

29-08-2015 - 16:16:08

Cork 

dokładnie dziewczyny chodziło mi o przyszłość bo wiadomo że chemia uszkadza jajniki a z mężem chcielibyśmy mieć więcej dzieci w przyszłości smiling smiley i dzięki temu zastrzykowi jajniki zostaja zamrozone i wprowadzone w stan sztucznej menopauzy sad smiley więc nie dość że skutki chemi złe samopoczucie i zmeczenie to dodatkowo wybuchy ciepła nadwrażliwosc na zapachy itp sad smiley



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 29-08-2015 - 16:16:59 przez polcia86.

achesa (offline)

Post #6

29-09-2015 - 15:59:36

Pyrlandia 

Cześć dziewczyny.
Ja przyjmuje zoladex co 28 dni i powiem szczerze ze w tym ostatnim tyg.przed zastrzykiem to już jestem taka marudna,wściekła itd.że szok...jak tylko dostane zoladex-mam nowy powersmiling smiley Do mnie przychodzi pielęgniarka środowiskowa do domkusmiling smiley umawiam sie na konkretny dzień i godz. i tak już przychodzi do mnie od 9 mcsmiling smiley
Czytałam pytanie do eksperta w sprawie brania zoladexu(28 lat)- na ostatniej mojej wizycie u onka moja pani doktor powiedziała : miała pani rację pani Asiu, dobrze,że pani sobie ten zoladex wywalczyła( bo ja powiedziałam że nie wyjdę jak mi go nie dadząsmiling smiley), są nowe wytyczne co do stosowania tego leku i zaleca się go u kobiet przed 35 rokiem życia . Powiedziała też że rozważa możliwość przedłużenia mi go do 5 lat (mam 30).



dorota79 (offline)

Post #7

29-09-2015 - 16:09:11

 

Ja biorę zastrzyki juz ponad 2 lata.Skonczylam 36 lat.I tak właśnie sie zastanawiam czy musze dalej to brac.Z jednej strony to dodatkowa ochrona z drugiej mam dość tej menopauzy.



Tomasz. (offline)

Post #8

30-09-2015 - 16:13:53

Pruszków 

Odnośnie ochronnego działania Zoladexu na jajniki to wpływ chroniący je nie jest tak do końca przebadany. Na pewno odwracalne wygaszenie czynności narządu działa korzystnie, ale jakby nie patrzeć to chemioterapia jako leczenie systemowe działa na cały organizm, wszystkie narządy organizmu. Ważniejsza jest jego rola w hamowaniu produkcji hormonów w rakach luminalnych (hormonowrażliwych), bo ta jest udowodniona.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

doubleD (offline)

Post #9

30-09-2015 - 17:18:08

London 

zoladex ma dosc specyficzne dzialanie jesli chodzi o ochrone jajnikow podczas chemi, supresja funkcji jajnikow obniza o 50% (albo cos w tym regionie) ryzyko wystapienia pelnej menopauzy po skonczeniu chemioterapi i tylko w tym celu stosuje sie zoladex podczas chemioterapi.

zoladex podczas chemioterapi nie poprawia efektow leczenia.

bunia (offline)

Post #10

02-10-2015 - 23:23:46

 

Ja brałam zoladex przez 24 m - ce i nie w myśl mi było przedłużenie terapii. Strasznie znosilam skutki menopauzy zwłaszcza wybuchy goraca ze o mało mnie to nie doprowadziło do załamania nerwowego. ÏSkończyłam zoladex jakoś w listopadzie 2013 i do tej pory cały czas jestem na tamoxifenie. Obecnie mam 33 lata. Nigdy nie zaproponowano mi przedłużenia zastrzyków na co pewnie nie miałabym ochoty. Od kilku lekarzy słyszałam tylko o tamoxifenie..

justynaanna (offline)

Post #11

02-11-2015 - 19:10:59

 

Witam zoladex biore od sierpnia co 28dni ,i mam pytanie poniewaz jak obliczyłam to w grudniu wypadnie mi 24 czy moge przesunąc o pare dni i zrobic sobie poźniej i czy można samemu zrobic sobie taki zastrzyk



witam wszystkich pozdrawiam

LUCY1985 (offline)

Post #12

27-11-2015 - 19:34:04

Wadowice 

Hej ho! Przede mna drugi zastrzyk smiling smiley

Koko dzambo i do przodu winking smiley

alicja.topolska (offline)

Post #13

27-11-2015 - 20:04:40

 

Ja jestem po 15 Zoladexie i mie daje rady pomocy !
Cały czas poty mam szyje csla mokra wlasnie jestem chora siedze na zwolnieniu bo uderzenia mam
Rownież kiedy jestem na zewnatrz s jest zimno



Alutka11

alicja.topolska (offline)

Post #14

27-11-2015 - 20:06:33

 

Nie zmieścił mi sie text takze ogólnie przez to ze jestem spocona cały czas przeziębiłam sie
Napiszcie proszę czy tez tak macie ???



Alutka11

bunia (offline)

Post #15

29-11-2015 - 21:25:36

 

Alicja naprawdę współczuję też tak miałam więc rozumiem ból pociesza Mnie pomogło jedynie zakończenie kuracji po 24 m-cach a dokładnie powrót miesiączki zakończył moją mękę z objawami menopauzy chichot

alicja.topolska (offline)

Post #16

29-11-2015 - 21:50:08

 

Dziekuje ,pocieszające



Alutka11



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 29-11-2015 - 21:52:17 przez alicja.topolska.

Ikka (offline)

Post #17

19-12-2015 - 23:31:02

Gdańsk 

Dziewczyny, mam ostatnio problem ze stawami i zastanawiam sie czy moze to mieć związek zprzyjmowanym Zoladexem... niezdecydowany Od prawie 2 tygodni bolą mnie stawy skokowe, ktore sa dodatkowo opuchnięte...Chodzenie sprawia mi dyskomfort , rano szczególnie zanim sie "nie rozchodzę" ...dolegliwości były na tyle upierdliwe ze poszłam do rodzinnego po ratunek ..dostałam skierowanie na badania krwi w kierunku zapalenia stawów i skierowanie do ortopedy no zdaniem lekarki to wyglada na przeciążenie ( ja jednak nie bardzo moge określić przyczynę tego przeciążenia) ..dodatkowo mam wrażenie , ze z moim kolanami jest coraz gorzej....kucanie staje sie wręcz niemożliwe a szybsze chodzenie tez powoduje dyskomfort ...smutny

Troche mnie to wszystko martwi bo do tej pory leczenie przechodziłam w zasadzie bezproblemowo , czułam sie dobrze , nawet uderzenia gorąca nie były bardzo upierdliwe ...ostatnio jednak zaczynam sie "sypać" i zastanawiam sie czy to starość czy jednak skutki uboczne leczenia ...bezradny



Ikka
----------------------------------------------------------------------------
Zamiast zamartwiać się tym co będzie jutro - bądź szczęśliwa już dzisiaj ..... meloman






Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 19-12-2015 - 23:33:15 przez Ikka.

zuma (offline)

Post #18

31-12-2015 - 10:15:20

Trzebnica 

A ja po drugim zastrzyku czuję się bardzo dobrze i właśnie dostałam okres ...



annzaw (offline)

Post #19

31-12-2015 - 10:55:46

Tarnów 

Ikka, normalne , niestety smiling smiley

Ikka (offline)

Post #20

03-01-2016 - 22:47:14

Gdańsk 

Annzaw , to słabo ...niezdecydowany
Zuma ...ja po drugim, a nawet po trzecim, czwartym, piątym....czułam się dobrze ..Ale teraz po roku zastrzyków zaczynają chyba pojawiać się skutki uboczne ...małomowny



Ikka
----------------------------------------------------------------------------
Zamiast zamartwiać się tym co będzie jutro - bądź szczęśliwa już dzisiaj ..... meloman


annzaw (offline)

Post #21

04-01-2016 - 00:25:20

Tarnów 

no jam też jak emeryt sad smiley

zuma (offline)

Post #22

04-01-2016 - 18:05:55

Trzebnica 

Ikka chyba się właśnie pojawiły , mam ogromnego doła i chyba pójdę po coś przeciwdepresyjnego ...



LUCY1985 (offline)

Post #23

27-01-2016 - 16:19:03

Wadowice 

u mnie są skutki w postaci bólu stawów, zesztywnienie kostek, poty kilkanaście razy w ciągu doby, również uderzenia i poty w nocy się zdarzają... 4 zastrzyk jutro... ale traktuję to jako kierunkowskaz w powrocie do zdrowia... nawet i bym pragnęła przedłużenia terapii byleby zapomnieć o raku grinning smiley

zuma (offline)

Post #24

23-02-2016 - 07:52:05

Trzebnica 

ile trwają te uderzenia gorąca , tylko nie piszcie ,że 2 lata - poniewiera mnie i w dzień i w nocy , już mam dosyć a to 5 implant ...
i wypadają mi rzęsy , o suchości i braku chęci nie wspomnę ...







Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 23-02-2016 - 07:53:23 przez zuma.

bunia (offline)

Post #25

23-02-2016 - 10:09:48

 

No niestety u mnie trwały jakieś 2,5 roku. Przez cały czas aplikowania zoladexu + pół roku po skończonej kuracji. Dopiero jak okres wrócił to jak ręką odjąć wybuchy ustały. No ale tak było w moim przypadku... mam nadzieje ze u Ciebie będzie inaczej pociesza

karina10 (offline)

Post #26

08-03-2016 - 09:53:11

Warszawa 

Czy są tu dziewczyny, które dostały Zoladex, ale maja jednocześnie 40 lat lub więcej? i nie miały chemii?
Ja jestem w takiej sytuacji. Lekarze jakoś bez zdecydowania mnie leczą albo ja to tak odbieram...
Ostatnia wersja jest taka, że mogą mi dać ten Zoladex. Sami z siebie nic nie proponują chociaż sprawa się komplikuje ginekologicznie.
Dostałam tylko sam Tamoksyfen, jajniki szaleją, torbiele rosną, endometrium. Koszmar. Cały cykl boli mnie brzuch w dole. Jem cały czas różniste leki p-bólowe.
Uznałam, że może włączenie zoladexu to jakieś wyjście.
Była któraś z Was w podobnej sytuacji?

Tomasz. (offline)

Post #27

08-03-2016 - 11:46:13

Pruszków 

Karina10, moja żona była w wieku 50 lat i dostała 7 podań Zoladxu w czasie leczenia tamoxyfenem. Później zapadłą decyzja o histerektomii z owariektomią, którą się udało przeprowadzic drogą laparoskopową. Po tych zabiegach Zoladex nie był potrzebny, pozostało leczenie samym tamoxyfenem. Chemioterapii nie było- wycięto podczas mastektomii 22 węzły i wszystkie były czyste. Hormonowrażliwość była wybitna. Uznano, że to wystarczy.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

karina10 (offline)

Post #28

08-03-2016 - 12:05:41

Warszawa 

Dzięki Tomasz.
No właśnie w rozkroku stoję jakimś. Ja też jestem hormonowrażliwa, ER 98%, PGR 100%
Dostałam ten Tamoksyfen, on sieje spustoszenie da dole. Mam i torbiele, i polipa na endo i miesiączki co 50 dni. No jakoś fajnie nie jest. Polipa to musze wyciąć po prostu. Wiadomo.
Moja onka nie zaproponowała mi Zoladexu.
Dowiedziałam się o nim z forum niezdecydowany jak zaczęły się "jazdy z dołem".
Po tym poszłam do swojej gin, dodatkowo jeszcze do gina onkologa: mówią, ze MOŻNA zapodać.
I w końcu moja onka, mówi: no dobrze, to możemy dać. Kurde. Wychodzi, że sama się proszę. Może źle robię.
Jest duże zagrożenie, że przez te torbiele usuna mi jajniki. Szkoda mi ich mimo wszystko. Dzieci nie planuję, chociaż bardzo bym chciała jeszcze mieć(ale za stara jestem i brak męża) ale usuwać tylko dlatego, ze nie można było zadziałać na czas mnie nie bardzo przekonuje. Chyba, że będzie wyraźne wskazanie.

No i tak pytam wszystkich, czy dobrze robię.
Dzięki Tomasz.

doubleD (offline)

Post #29

08-03-2016 - 12:57:33

London 

karina, wg dostepnych danych zoladex + tamoxyfen albo IA po 35 roku zycia nie jest skuteczniejszy niz sam tamoxyfen (roznica statystycznie jest minimalna) a skutki uboczne statystycznie duzo trudniejsze do zniesienia. tak wiec dla wiekszosci kobiet w takiej sytuacji wlaczenie zoladexu nie mialoby wiekszego sensu.

u ciebie supresja jajnikow to pewnie dobry pomysl z powodu tego jak reagujesz na tamoxyfen, to ci moze poprawic jakosc zycia a nie na odwrot. chociaz akurat to w jaki sposob minimalizowac skutki uboczne leczenia i poprawiac tolerancje terapi powinno wychodzic od lekarza ale z tym wszedzie bywa roznie. powodzenia!

Miciumpka (offline)

Post #30

08-03-2016 - 14:45:30

Augustów 

Double, znowu rozwiałaś moje wątpliwości winking smiley
Zastanawiałam się czy nie poruszyć tematu zoladexu na najbliższej wizycie, bo dla mnie lekarka go nie przepisała. A w tym momencie zostawię leczeniej jej ocenie, bo jak do tej pory mnie nie zawiodła.



Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować

Użytkownicy online

Gości: 357
Największa liczba użytkowników online: 77 dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online: 134213 dnia 15-09-2024