Zoladex
Kali (offline) |
Post #1 03-07-2016 - 18:13:30 |
Warszawa |
Wobec nowych zaleceń przeskakuję do tego wątku....
na ostatniej wizycie w CO zaproponowano mi Zoladex jako jeszcze jeden sposób ochrony ( w związku z b.słabą odpowiedzią na chemioterapię przedoperacyjną), i może nic w tym dziwnego by nie było, gdyby nie wiek ( 47 l.) Na starcie leczenia jajniki pracowały bez zarzutu, od czasu chemioterapii ich funkcje zanikły, jestem już po operacji ( 1 m-c), na Tamoxifenie, i tak się zastanawiam czy to nowy trend w leczeniu, czy też może jestem wyjątkowa Jeśli macie jakieś przemyślenia lub doświadczenia w temacie, napiszcie proszę M |
rose (offline) |
Post #3 03-07-2016 - 20:18:41 |
|
Kali masz koneksje ?
Bo ja widzisz ,też mam47 lat,po drugiej chemii stała się SZTUCZNA menopauzai nikt z grona lekarzy nie wpadł na pomysł dołączenia do zacnegoTamosia równie godnego szacunku Zoladexu! Nawiązując do "bardzo słabej reakcji chemii przedoper."( na guz )u mnie też "takoważ" wystąpiła!!! Mimo to widać olali mój przypadek i mą skromną grubą osobę i poskąpili hitrusy jedne! I w zasadzie nie wiem czy cieszyć się czy nie z zaistniałego" nie poważania"...hi.hi! Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 03-07-2016 - 20:21:45 przez rose. |
domina13 (offline) |
Post #7 05-07-2016 - 12:07:16 |
Piotrków Tryb. |
Dokładnie 72,76 zł. 4xAC,4xDXL Mastektomia Carcinoma ductale infiltrans mammae.ER-TS 4/8;PR-TS 8/8;HER 2;0 ;Ki67-2%(styczeń2014); Wznowa:NST G2; ER-80%;PR-99%;HER2-0;Ki67-12,9%(maj 2015)xeloda x4;nawelbina x9;sindaxel x7;cisplatyna x3;zoladex+symex(kwiecień-sierpień),zoladex+egristrozol(wrzesień);14-25.11.16r-kastracja radiologiczna;30.11.16r-Faslodex;14.12.16r-drugi Faslodex;28.12.2016r-trzeci Faslodex;25.01.2017r-czwarty Faslodex;27.02.2017r-pierwszy wlew chemii CMF;20.03.2017-drugi wlew CMF |
lkt (offline) |
Post #8 10-07-2016 - 17:50:05 |
|
Cze kochane - też biorę zoladex od listopada i poszukałam w [www.sluzbazdrowia.com.pl]
i wynika ,że trzeba zamienić Zoladex na Reseligo, implant w amp.-strz., 3,6 m i jest refundacja pzdr Lidka |
domina13 (offline) |
Post #9 11-07-2016 - 05:59:30 |
Piotrków Tryb. |
Ikt dzięki za info 3 sierpnia mam kolejny zoladex,więc zamówię w aptece Reseligo(69zł w kieszeni)
4xAC,4xDXL Mastektomia Carcinoma ductale infiltrans mammae.ER-TS 4/8;PR-TS 8/8;HER 2;0 ;Ki67-2%(styczeń2014); Wznowa:NST G2; ER-80%;PR-99%;HER2-0;Ki67-12,9%(maj 2015)xeloda x4;nawelbina x9;sindaxel x7;cisplatyna x3;zoladex+symex(kwiecień-sierpień),zoladex+egristrozol(wrzesień);14-25.11.16r-kastracja radiologiczna;30.11.16r-Faslodex;14.12.16r-drugi Faslodex;28.12.2016r-trzeci Faslodex;25.01.2017r-czwarty Faslodex;27.02.2017r-pierwszy wlew chemii CMF;20.03.2017-drugi wlew CMF |
walcząca (offline) |
Post #12 15-07-2016 - 14:05:35 |
|
Hejka. Mam pytanko ad. Zoladex. W czasie kuracji dostałam już 2 raz krwawienia obfite ze skrzepami. Okres zatrzymał się 3 lata temu przy czerwonej chemii. Co to może być? Poza tym właśnie sobie uświadomiłam, że 14 dni od początku ostatniego krwawienia współżyłam bez zabezpieczenia, czy to możliwe, że biorąc zoladex mogę być w ciąży? Hihihi
|
INDRA (offline) |
Post #14 26-07-2016 - 23:38:19 |
Warszawa |
Cześć, zrobiłam sobie właśnie zastrzyk z zoladexu, robię je sobie sama. Dziś przez nieuwagę wyjęłam igle zanim tłok sie na nią nasunął. Czy wstrzyknelam sobie implant czy jednak nie? Jestem na wakacjach wiec raczej tu gdzie jestem nikt mi nie odpowie. Będę wdzięczna za odpowiedz.
|
marta78 (offline) |
Post #16 27-07-2016 - 21:52:27 |
Olsztyn |
Kończę niedługo chemię Mój guz był mocno hormonozależny Dziś na wizycie u onki dowiedziałam się, że po chemii dostanę tylko tamosia. Na moje dopytywanie o zoladex, powiedziała, że zleci badanie hormonów i wtedy zobaczymy. Ale generalnie ten zoladex dają do 35r.ż., a u starszych pacjentek odchodzi się od tego (ja za miesiąc kończę 38).
No i znowu zagwozdka... Walczyć o ten zoladex, jeśli wyniki mi w tym nie pomogą? Czy tamoś wystarczy? Jakieś doświadczenia w temacie? |
marta78 (offline) |
Post #18 28-07-2016 - 08:56:14 |
Olsztyn |
Zobaczymy co wyjdzie z badań.
Zaniepokoiło mnie to, że jak zapytałam onki co będzie jeśli okres mi wróci w trakcie tamosia, to powiedziała, że to nic nie szkodzi. Tamoksyfen mnie wystarczająco ochroni, że podobno odchodzi się od podawania zoladexu u kobiet 35+, że zoladex nie wpływa tak bardzo na skuteczność leczenia. Chyba znów muszę iść do innego lekarza, popytać... Ale poczekam do wyniku. |
karina10 (offline) |
Post #23 28-07-2016 - 13:29:48 |
Warszawa |
A ja nie dostałam Zoladexu, i też mam za kilka msc 40 lat.
2 razy rozmawiałam z onką. Nawet szlaejące endo, torbiele itd jej nie przekonało. Mi powiedziała, że to zbyt ostre leczenie w moim wypadku. I też czekam aż ktoś mądry powie, o co tu chodzi. Jedne mają drugie nie... |
Tomasz. (offline) |
Post #24 29-07-2016 - 09:22:32 |
Pruszków |
Zoladex ma bezwzględne wskazanie, gdy trzeba zastosować inhibitory aromatazy przed klimakterium (przy "pracujacych" jajnikach leki te nie działają). Powinien być stosowany w razie przerostu endometrium czy innych problemach związanych ze stosowaniem tamoxyfenu. Niewątpliwie nasila (potencjalizuje) działanie hormonoterapii tamoxyfenem.
Nie ma sensu stosować po naturalnym klimakterium i w razie albo radiologicznej ablacji jajników albo usunięciu przydatków metodą chirurgiczną. Jeśłi po więcej niż 2 dawkach leku pojawia się okres to należy to pilnie zgłosic lekarzowi leczącemu lub ginekologowi. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
Tomasz. (offline) |
Post #26 29-07-2016 - 13:38:44 |
Pruszków |
Tzw ochrona jajników to hipoteza, na razie nie potwierdzona szerszymi badaniami. Cytostatyki krążą w krwioobiegu (z krwi przenikają do tkanek) - a ponieważ ukrwienie jajników nie zmienia się po Zoladexie- więc efekt działania "ochronnego" w tym leku jest niepewny. Na pewno wyłączenie funkcji dokrewnej nie zaszkodzi, a nawet pomoże w rakach hormonalnie zależnych.
____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
doubleD (offline) |
Post #27 29-07-2016 - 16:18:04 |
London |
to nie jest hipoteza, jak najbardziej wylaczenie funkcji jajnikow podczas chemi obniza ryzyko permanentnego uszkodzenia ich funkcji (zrodla cytowane w tekscie):
[www.cancer.gov] zoladex + tamoxifen/ inhibitor aromatazy przez 2 lata u pacjentek ponizej 35 roku zycia to forma hormonoterapi ktora przynosi benefit - SOFT trial, dotyczy to tez sytuacji kiedy chemioterapia nie zatrzymuje okresu: [www.ncbi.nlm.nih.gov] ale wyglada tez na to ze zoladex + IA ma wyzsza skutecznosc niz zaladex + tamoxifen [www.ncbi.nlm.nih.gov] mialam 37 lat jak zaczelam tamoxifen i mialam supresje jajnikow podczas chemioterapi zeby zachowac ich funkcje. zgodnie z dostepnymi danymi zoladex moglby mi dac minimalny benefit dluzszego czasu przezycia / braku wznowy ale czy ten bezwzgledny benefit rzedu ulamkow procenta jest warty mojej reakcji na zoladex podczas chemo? ja uwazam ze nie, tak samo moj onkolog. tamoxifen powoduje lekkie uderzenia goraca glownie w nocy i tyle, cala reszte jestem w stanie zalatwic sportem i dieta, zoladex to byl koszmar. watpie zebym byla w stanie trenowac, podrozowac i pracowac odpowiednio efektywnie, co z kolei spowodowaloby depresje i inne kwiatki. ale kazdy reaguje inaczej i priorytety bywaja rozne - jesli leczenie ponad udowodniony standard przyniesie komus odpowiedni benefit mentalny to czemu nie? w takich przypadkach fizyczne skutki uboczne tez maja inna percepcje. warto sie zastanowic nad priorytetami i tym co w danym indywiduanym przypadku jest najlepszym i ogolnie najbardziej pozadanym efektem. |
INDRA (offline) |
Post #28 29-07-2016 - 16:33:45 |
Warszawa |
Zuma zostaje przy zoladexie, refundacja ma być ponoć przywrócona od wrzesnia. Skoro lekarze wcześniej dawali Zoladex a nie inny lek pozostanę przy nim. 70 zł to nie 700 wiec jakoś nie zachwieje mojego budżetu Ja biorę inhibitory wiec u mnie Zoladex konieczny. Lekarze jeśli mówią, ze jest nam dany lek nie potrzebny niech mówią jakie badanie gdzie i przez kogo popiera ich tezę. Tak na logikę to przy hormonozaleznym trzeba zatrzymać prace jajników a jeśli wraca okres przy tamoksyfenie to coś jest nie tak z twierdzeniem, ze Zoladex nie potrzebny
|
doubleD (offline) |
Post #29 29-07-2016 - 16:40:26 |
London |
tamoxifen nie powoduje menopauzy, tamoxifen blokuje 'wykorzystanie' estrogenu przez komorki i stad menopauzalne symptomy ale raczej nie tak uciazliwe jak wlasciwa i natychmiastowa menopauza spowodowana supresja jajnikow.
okres podczas brania tamoxifenu akurat adresuje przerost endometrium ktore moze byc ryzykowne u kobiet po menopauzie na tamoxifenie. |
INDRA (offline) |
Post #30 29-07-2016 - 16:44:21 |
Warszawa |
Komentując doubleD stosuje IA aromek i Zoladex od wrzesnia 2015, uderzenie gorąca minęły trwały krótko. Dolegliwości jakie mam są w zasadzie minimalne, stawy w kolanach dają znać ale tylko przy wstawaniu ( po zastoju nocnym, długim siedzeniu). Nie tyje, chodzę na siłownie, pływam, podróżuje i zwiedzam cały dzień na nogach przez kilka dni, normalnie jem. Przed włączeniem do leczenia zoladexu zrobiono densynometrie która wykazała osteopenie w odcinku lędźwiowym wiec biorę Calcenato i to polecam na wszelki wypadek jako ochronę przed osteoporoza. Inhibitory dla kobiet miesiaczkujacych są skuteczniejsze dla raka zrazikowego niż przewodowego a ja go mam i 39 lat.
|