Tamoxifen
Tomasz. (offline) |
Post #1 01-09-2017 - 11:10:52 |
Pruszków |
Kwestia miesiączek w trakcie brania tamoxyfenu jest m.in. spowodowana różnym poziomem globuliny SHBG. U niektórych leczonych wzrost tej globuliny powoduje taki spadek wolnego (niezwiązanego, aktywnego) estradiolu, że miesiączki zostają zatrzymane. U niektórych wzrost jest jej niewielki i poziomy estradiolu wolnego są tylko nieznacznie obniżone- miesiaczki są. Należy podkreślić, że głównym mechanizmem działania tamoxyfenu jest blokada receptorów estrogenowych- to działanie odpowiada za działąnie przeciwnowotworowym. Natomiast niskie poziomy estradiolu tylko nasilają działanie p.nowotworowe.
____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
dziubek (offline) |
Post #2 02-09-2017 - 07:43:08 |
okolice Tucholi |
Dziękuję za odpowiedź jeszcze pozostaje u mnie kwestia bóli podbrzusza już nie wiem gdzie szukać pomocy. Ginekolog twierdzi że jest ok bo robił usg i cytologie. Endometrium 2 miesiące temu było w normie. A te bóle są coraz silniejsze z parciem na odbyt. Proszę jak ktoś wie gdzie mam się z tymi bólami udać to proszę o podpowiedź . Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
|
dziubek (offline) |
Post #4 02-09-2017 - 10:27:14 |
okolice Tucholi |
No niestety nie już naprawdę nie wiem gdzie szukać pomocy i do którego lekarza się udać . Jak mówię o moich bólach to lekarze dziwnie na mnie patrzą. Dwa miesiące temu byłam u ginekologa onkologa Ale nic nie stwierdził tylko wyszły mi jakieś bakterie w cytologii zapisał globółki i to wszystko kazał przyjść za pół roku. Pozdrawiam.
|
aquila (offline) |
Post #5 02-09-2017 - 13:25:37 |
|
może jeszcze do innego gina... takiego co ma choć trochę empatii
ja mam odwrotnie - na tamosiu miesiączki o wiele mniej bolesne, że nawet bez przeciwbólowych się obywam, albo biorę ibuprom, kiedy dawniej brałam ketonal; z tego co czytałam, to miesiączkowanie u kobiet przed menopauzą na tamosiu jest zupełnie całkowicie normalne i powszechne, lekarze mówią trochę co innego i straszą, że miesiączki zanikną, jakoś przez ponad 3 lata mi nie zanikły, a nawet miałam kilka w gratisie ale Ty ten ból masz cały czas? bo to nie jest normalne, nie w sensie że to coś groźnego, tylko lekarze nie powinni ot tak tedo zostawiać, może powinnaś mieć dodatkowe badania, usg wszystkiego nie pokaże It's just a ride ... |
dziubek (offline) |
Post #6 02-09-2017 - 14:46:43 |
okolice Tucholi |
Tak te bóle mam cały czas tylko w dzień nie są aż tak bolesne nasilają się w nocy już dzwoniłam do ginekologa co chodzę prywatnie podał mi jakie badania mam zrobić i w poniedziałek sprawdzi co się dzieje pojadę na wizytę może on mi coś pomoże bo tak niestety nie da się żyć i normalnie funkcjonować. Dziękuję bardzo za odpowiedź. Pozdrawiam serdecznie Aguila.
|
szmitka_77 (offline) |
Post #7 05-09-2017 - 09:23:42 |
Tarnobrzeg |
Witajcie po przerwie. Obiecałam pisać jak przebiega choroba mamy wiec jestem. Od marca na tamosiu- wczoraj badania-usg i mammografia. Guz znieczulony. Takiego sformułowania użyła onkolog. Nie ma go. a był spory.1,7.Węzły też udało się znieczulić. Teraz kładziemy się na oddział i tniemy całość łącznie z węzłami. Na pytanie czy musimy ciąć skoro leki go zniszczyły padła odpowiedz że leki działają chwilowo-potem organizm przyzwyczaja się do nich i nie działają
![]() |
renatar (offline) |
Post #10 05-11-2017 - 09:57:58 |
sieradz |
Pewnie tak na oko powiedziała bo żadnych badań nie miałaś robionych. Mnie też onkolog już wypisał aromatazy ale na szczęście dostałam na drugi dzień okres i nie wziełam i nadal jestem na tamoksifenie.
![]() T3NOMO/ER10 PR10procent\12 taksanów,3AC,lampek 25.Tamoksifen.Inwazyjny śluzowy. |
dziubas (offline) |
Post #13 05-11-2017 - 22:22:12 |
Gdańsk |
prewencyjnie w rozumieniu profilaktycznie, zapobiegawczo???
![]() ![]() ![]() rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
Al_la (offline) |
Post #15 06-11-2017 - 12:32:49 |
k/Warszawy |
Dziubasku, Tamoxifen przede wszystkim działa na receptory estrogenowe w komórkach nowotworowych i zapobiega podziałom. Można stosować T. zapobiegawczo, ale nie wiem, czy jest stosowany.
![]() W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
aquila (offline) |
Post #16 07-11-2017 - 23:12:22 |
|
nie, bo jego zasadnicze działanie nie polega na obniżaniu poziomu estradiolu; poziom estradiolu na tamosiu może nawet wzrosnąć [amazonki.net] It's just a ride ... |
Dorota12345678 (offline) |
Post #28 16-11-2017 - 20:02:58 |
Kraków |
co do skuteczności działania tamosia ??? to ja jestem "żywym"
![]() ![]() |
Załamka (offline) |
Post #29 16-11-2017 - 21:16:10 |
Kraków |
I dlatego właśnie, zamiast pakować na siłę dalej wypadałoby robić badania kontrolne. I tu pytanie:czego jako pacjentki możemy się domagać. Wiemy, że hormonoterapia rewelacyjnie chroni, ale ... u mniej niż połowy. Kuba napisał po 3 miesiącach letrozolu guz wyraźnie zmalał, p 6 miesiącach nie było go już widać. Co 3 miesiące podczas NET robi się mammo/USG kontrolne, choć gwoli ścisłości, to powinno się w 14 lub 30 dniu od początku leczenia pobrać kolejny wycinek i zbadać wartość markera Ki67. Jeżeli nie spadł, to może znaczyć, że guz jest hormonooporny.. Jak i co badać, skoro guz wycięty? Może jednak standardem powinno być stosowanie antyhormonów przed operacją, bo wtedy łatwiej w miarę szybko ocenić skuteczność działania leku? No bo truć się przez 10 lat na wszelki wypadek a nuż działa? Rozumiem gdy nie ma metod badawczych, wtedy wybieramy mniejsze zło. |
marzusia (offline) |
Post #30 16-11-2017 - 22:55:16 |
Cieszyn |
kiedyś znalazłam jakieś opracowanie odnośnie indywidualnego badania skuteczności tamoksifenu. Oczywiście już nie pamiętam, i nie wiem gdzie to znalazłam. Chodziło o aktywność jakiegoś genu. Koleżanka, wtedy na świeżo, podzieliła się tą wiedzą z onkologiem chcąc ewentualnie wyszarpać jakieś badania. Nie skończyło się to dobrze, okrzyczał ją, że mu nie ufa ,że wymyśla, takich badań się nie robi . Natomiast ewidentnie to pracowanie zawierało informację o możliwości wykonania takiego badania
![]() |