Tamoxifen
Perełka (offline) |
Post #2 20-10-2010 - 21:17:53 |
|
Z całą pewnością ten chroni przed nawrotami i nie jest trucizną, ale jest też obarczony wieloma skutkami ubocznymi. Nie wiedzę nic dziwnego w tym, że się tu o nich pisze. W końcu ten wątek jest przeznaczony dla osób leczonych tym lekiem. Amorku, ty bierzesz 3,5 roku i jest ok. Ja biorę 2 lata i 2 miesiące i niestety nie jest tak słodko, wiec co organizm to inna reakcja. Nie wszystkie przechodzimy przez to leczenie śpiewająco i uważam, że to dobrze, że jest miejsce gdzie możemy się wymieniać swoimi doświadczeniami. Czy się wzajemnie straszymy? Watpię! póki co każda z nas umie czytać ulotki , a w nich " strachów " co niemiara. Jeśli ktoś kogoś straszy to raczej producenci nas- pacjentów. |
dani (offline) |
Post #3 20-10-2010 - 21:42:37 |
|
No przepraszam.....Ja jestem odporna na wszelkie "strachy", ale po takim wpisie przeczytanym na początku leczenia, pomyślałabym, że z premedytacją chcą mnie wykończyć....Albo przynajmniej zafundować mi raka macicy, aby oddać mnie w ręce kolejnych lekarzy.... A można przecież tę samą treść przekazać inaczej....I tu "jest pies pogrzebany". Co innego straszenie, a co innego wymienianie się doświadczeniami...Nawet przykrymi... Następna ...Ty się nie przejmuj, że ja Twoje słowa wykorzystuję...Absolutnie nie chcę się Ciebie czepiać, bo trochę Cię już znam i wiem, że nie chciałaś źle.... Ale nikt mi nie wmówi, że po takim wpisie nie ma chęci rzucić w kąt tamoxifenu.... A to raczej nie byłoby wskazane u osób hormonozależnych.... Chcesz rozśmieszyć Boga... Opowiedz mu o swoich planach.. |
dani (offline) |
Post #5 20-10-2010 - 22:12:48 |
|
Perełko,ja również tę ulotkę czytałam.
Ale co innego przeczytać ulotkę, a co innego wpis ze stwierdzeniem, że fundują nam raka macicy... Skutek uboczny oznacza, że czasem to się może przytrafić...a nie,że biorąc ten lek "zapewniam" sobie tego raka..... I o to mi właśnie chodzi... O to drobne, ale..... Mam nadzieję, że jasno to wytłumaczyłam.... Chcesz rozśmieszyć Boga... Opowiedz mu o swoich planach.. |
Następna (offline) |
Post #6 20-10-2010 - 22:31:45 |
Krosno |
Dani, ja już napisałam na swoim profilu, że to był żart z homeopatii, która ma zasadę " to samo leczyć tym samym, tylko w innym stężeniu". No nie wyszedł mi najwyraźniej, jeszcze raz przepraszam, myślałam, że złapiecie. Takie mam idiotyczne poczucie humoru, za co jeszcze raz Was przepraszam i proponuję skończyc temat, dobrze?
"...od jutra będzie nam się wiodło coraz to lepiej i lepiej..." ![]() |
amor (offline) |
Post #9 21-10-2010 - 11:42:24 |
Siemianowice Sl. |
Perelko ja czytam ulotki ale nie zamierzam sobie codziennie przypominac czym mi grozi branie leku? Wiem ,ze Nastepna po prostu palnęła i nic wielkiego sie nie stalo.Rozumiem ,ze wystepuja skutki uboczne , dziewczyny ktore je maja powinny o tym pisac.Natomiast nalezy uwazac na sposob wyrazania swoich pogllądow . Myśle z,e świezynki jeszcze latwiej wystraszyc - one zaczynają leczenie i chca wierzyc ,ze wszystko będzie dobrze. Dlatego ja zaapelowalam do kobitek ,ktore braly lek i sa zdrowe. Miejsmy swiadomosc ,ze to mniejszośc ma problemy . Mnie lekarz nie chce zmienic Tamoksifenu na inny bo uwaza ,ze nie jest to potrzebne skoro dobrze znoszę ,a leki wyzszej generacji bierze sie poznoiej jak jest potrzeba. I tylko tyle .
Nastepna nie przesadzaj z tym biciem po glowie bo nie widze niczego takiego ![]() Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 21-10-2010 - 11:43:39 przez amor. |
Tola (offline) |
Post #10 21-10-2010 - 13:59:50 |
Chojnice |
Przecież powszechnie wiadomo,że wszystkie leki mają działanie uboczne ,które objawia się u nielicznych chorych.Gdyby tym się przejmować to nikt nie powinien się leczyć .Lekarze mówią,że wybiera się mniejsze zło gdy chodzi o ratowanie życia i mają rację.Skutki uboczne nie muszą wystąpić a życie można uratować.
Nie ma leków idealnych,a te które są bardzo wielu życie uratowało i trzeba o tym pamiętać. Zawsze się cieszę.bo cieszę się,że żyję!!! |
Teresa1957 (offline) |
Post #11 28-10-2010 - 20:20:07 |
Kraśnik |
Ostatnio bolał mnie kręgosłup wcale nie wiem czy to wina tamoksifenu, czy po prostu mnie bolał, bo człowiek swoje lata ma. Na amerykańskich stronach piszą, że te tzw skutki uboczne tamoksifenu oznaczają, że tamoksifen działa. To samo powiedziała onka mojej koleżance, która skarżyła się na uderzenia gorąca, Kazała jej się cieszyć z tego bo to oznacza, że lek działa.
Ciekawa jestem czy wam też lekarze tak tłumaczą jego skutki uboczne? |
lulu (offline) |
Post #12 28-10-2010 - 21:28:33 |
k/Kwidzyna |
Jak mówiłam o skutkach ubocznych to moja onka wcale się nie przejmowała, reakcja była wtedy, kiedy endometrium zaczęło szaleć. Czyli możemy "buchać" do woli.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna ![]() |
zosia (offline) |
Post #13 29-10-2010 - 10:54:49 |
|
Witam panie, czy Was tez bolały stopy po braniu tamoxifienu? Biorę go od 1,5 miesiąca i jedyne co mi dolega to własnie czasami bolące stopy i uderzenia gorąca - choć te coraz rzadsze. I jeszcze jedno mam 29 latek... czy tamoxifen blokuje miesiaczkowanie? Bo okresik sie nie pojawia.. a innej przyczyny nie ma
![]() |
dani (offline) |
Post #16 29-10-2010 - 12:27:01 |
|
Zosia....A może Ty zoladex jeszcze dostajesz? Wtedy "okresik" się nie pojawia.... No chyba, że po chemii jeszcze głupieje... Chcesz rozśmieszyć Boga... Opowiedz mu o swoich planach.. |
zosia (offline) |
Post #18 29-10-2010 - 16:12:07 |
|
hmm.. chemia 4xAC ostatnia cos pod koniec sierpnia.. potem okresik sie pojawil.. teraz biore tamoxifen i nic okresu nie ma.. poczekam moze sie zjawi
![]() Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 29-10-2010 - 16:13:06 przez zosia. |
AnnaMaria (offline) |
Post #19 30-10-2010 - 15:56:21 |
|
Wiem, że to głupio zabrzmi ale nie jestem pewna czy dziś nie połknęłam dwa razy Tamo i nie wiem co robić - czekać spokojnie czy gnać na płukanie żołądka na wszelki wypadek. Nie mieszkam w mieście, więc nie mam lekarza pod bokiem a tu długi weekend i taki problem....
Powinnam się bać czy jutro /jak przeżyję/ spokojnie o właściwej porze przyjąć następną tabletkę i nie zawracać sobie głowy czy dziś zażyłam jedną jak należy czy przez pomyłkę dwie? |
Teresa1957 (offline) |
Post #23 31-10-2010 - 12:42:23 |
Kraśnik |
|
AgatkaZ (offline) |
Post #24 31-10-2010 - 13:09:44 |
Kielce |
Uff juz sie zaczełam bać że cos nie tak , bo nikt nie pisał
![]() ![]() Przyjaciele są jak anioły, które stawiają nas na nogi, kiedy nasze skrzydła zapomniały jak się lata ![]() ![]() |
suchal (offline) |
Post #25 31-10-2010 - 14:14:57 |
Uzdrowisko |
Agatko, Teresko, przy braniu tamoxyfenu są wskazane kontrole ginekologiczne raz na pół roku. Jeżeli się pojawia problem należy przyspieszyć wizytę. Upławy mogą być z różnych przyczyn. Po chemii mamy tak wyjałowione organizmy, że wszystko nas się czepia,( mówię tu szczególnie o zmianach grzybiczych)
Namawiam Was abyście nic nie brały na własną rękę tylko poszły po poradę do specjalisty. ![]() |
Monia_B (offline) |
Post #26 31-10-2010 - 15:08:55 |
Łódź |
Moja onka powiedziała, że miesiączkowanie może się pojawić albo i nie. Dodała tylko, że nawet jak nie będę miesiączkować to muszę pamiętać o antykoncepcji, bo tamoxifen uszkadza płód, a brak okresu nie chroni przed zajściem w ciążę ![]() U mnie okres zatrzymał się w czerwcu po czwartej dawce AC. Potem było Taxotere i teraz od 3 tygodni wcinam Nolvadex - właściwie to bym chciała, żeby okres nie wrócił, odzwyczaiłam się od noszenia "pieluch" ![]() moja tfu ![]() |
Teresa1957 (offline) |
Post #27 31-10-2010 - 20:15:52 |
Kraśnik |
|
mgiełka (offline) |
Post #28 31-10-2010 - 22:07:32 |
Radom |
Tak, Tamoxifen daje w skutkach ubocznych upławy. Miałam tego pecha, że nie skutkował on u mnie żadnymi buchami, a właśnie tymi dolegliwościami. Trzeba po prostu leczyć. Co mi przepisywał ginekolog to nie pamiętam. W aptece jest sporo specyfików, które mogą pomóc. Jasne, że najlepiej iść do lekarza. By sobie potem nie wkręcać, że może coś zaszkodzić, albo że przyczyna może inna. Ale np. irygacje z Tantum verde można spokojnie robić.
![]() ![]() Z amazonki.net od 2006 roku. |
Perełka (offline) |
Post #29 31-10-2010 - 23:03:00 |
|
Na temat antykoncepcji i hormonoterapii odpowiadał ekspert na naszym forum. Mag_dag przysłała mi linka, wiec go tu wkleję
Wiem jedno, co lekarz to inna opinia. Jedni twierdza, że jak nie ma okresu to nie ma jajeczkowania, a jak nie ma jajeczkowania to co niby ma zapłodnić plemnik? Co innego gdy pomimo stosowania Tamoxifenu występuje miesiączkowanie. Inni twierdza tak jak napisała Monia_B Ja przyznam, że nigdy nie pytałam mojego gin- onkologa, ale przy następnej wizycie zapytam i wam napisze co mi odpowiedział. To wspomniany wcześniej przeze mnie link. [amazonki.net] Co do upławów to jest to skutek uboczny, ale należy go skonsultować z ginekologiem, bo może być objawem grzybka. |