Tamoxifen

Wysłane przez Amazonki.net 

mgiełka (offline)

Post #1

30-07-2018 - 21:15:31

Radom 

Cytuj
Pollik
Tomaszu, napisałam, że możnaby zrozumieć, a nie że tak napisałeś.
Chodziło mi o to :
"świadczy to o skuteczności terapeutycznej leku "

Szersze wyjaśnienie jest bardzo przydatne

Dokładnie tak.
Ja np. nie znam co to są wybuchy gorąca, ale Tamoś dał mi się we znaki w inny sposób - grzybica polekowa.






Z amazonki.net od 2006 roku.

kasialesniak (offline)

Post #2

08-08-2018 - 22:31:34

Słubice 

Może któraś z was jest w podobnej sytuacji.
Nie jestem przekonana co do konieczności zastosowania leczenia tamoxifen'em, ponieważ ER mam dodatnie, ale tylko 20%. Co robić? Te 20% mnie nie przekonuje do brania przez 5 lat tabletek antyhormonalnych



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 08-08-2018 - 22:35:07 przez kasialesniak.

marzusia (offline)

Post #3

08-08-2018 - 23:51:53

Cieszyn 

Rekomenduje się tamoksyfen przy hormonozalezności powyżej 10%, więc powinnaś zażywać, zawsze to jakaś dodatkowa ochrona



blankaIn (offline)

Post #4

09-08-2018 - 09:58:33

Warszawa 

Kasia, czy ty naprawdę chcesz pisać jako sam zainteresowany w wątku "leczenie w rozsianym raku piersi"?
Bierz tamoxifen i nie lamentujsmiling smiley



Przewodowy NST, G3, T2N2M1- kościec, wątroba Er+/Pr+/HER2-, Ki67-50%.
Leczenie: Mastektomia, Owariektomia. 03/2016 Tamoxifen i Zometa. 11/2017 progresja, wątroba, węzły nadobojczykowe - AC i Zometa. 04/2018 - Stabilizacja, podtrzymująco Letrozole + Zometa. 12/2018 - Stabilizacja w kościach, całkowita remisja w wątrobie i węzłach, niestety uciekł do OUN - 12/2018wnerwiony, kontynuacja Letrozole i Zometa.

Krynia58 (offline)

Post #5

09-08-2018 - 16:04:29

Warszawa 

Kasiu, myślę ze ER 20% to wcale nie jest mało, to 1/5 część komórek z receptorem.
Zakładam że jesteś już po operacji i chemii. Jak każda z nas wierzysz że to leczenie usunęło raka w całości. Ale gwarancji nikt nam nie da. I właśnie dlatego antyhormon żeby ograniczyć nawrót. Jestem hormonozależna 100% i cieszę się ze to leczenie jest przedłużone do 10 lat, czuję się chroniona.
Oczywiście jeśli tak zdecydujesz nikt Cię nie zmusi do hormonoterapii. Ale taką decyzję trzeba dobrze przemyśleć. A najlepiej zrobić to co radzi BlankaIn.







Rak piersi obustronny. Chth neoadiuwantowa 8 x AT. Mastektomia zmodyfikowana obustronna.
HP: Rak zrazikowy naciekający - str. prawa - pT3N1 (1/17), str. lewa - pT1cN0 (0/18). ER 100%, PGR 100%. HER 1+
Napromienianie obszaru kl. piersiowej i ww. chł.nad- i podobojczykowych po str. prawej. HTH - Tamoxifen

Czasem o byle cień człowiek ma żal do człowieka. A życie jak osioł ucieka.
K.I. Gałczyński

kasialesniak (offline)

Post #6

09-08-2018 - 18:52:24

Słubice 

Echh trudna decyzja, bo jak dla mnie to w 80% ta terapia nie zadziała. Konsultuje to jeszcze z dr z tutejszego forum. Dodam, że mam jeszcze torbiel skorzasty na jajniku (od stycznia pod kontrolą u ginka) i możliwość wystąpienia jaskry (pod kontrolą u okulisty od roku-pani dr twierdzi, że może się rozwinąć). Wcześniej nie czytałam ulotki i nie przedyskutowalam tego ze swoją panią dr, a nikt o to nie pytał

kasialesniak (offline)

Post #7

09-08-2018 - 18:58:03

Słubice 

Krynia58 tak jestem po chemii i po operacji, aktualnie w trakcie radioterapii (20 lampek), do której lekarze też musieli mnie przekonać, ponieważ wyniki pooperacyjne były nader dobre (węzły i margines czyste),więc wg mojego myślenia: po co naswietlac coś, co jest zdrowe. W końcu radio niszczy chore i zdrowe komórki

renatar (offline)

Post #8

09-08-2018 - 22:14:20

sieradz 

Kasiu ja 10 procent hormonozależności. Biorę nolvadex.






T3NOMO/ER10 PR10procent\12 taksanów,3AC,lampek 25.Tamoksifen.Inwazyjny śluzowy.

Krynia58 (offline)

Post #9

09-08-2018 - 22:36:33

Warszawa 

Kasiu a dlaczego akurat w 80 procentach terapia ma być nieskuteczna?







Rak piersi obustronny. Chth neoadiuwantowa 8 x AT. Mastektomia zmodyfikowana obustronna.
HP: Rak zrazikowy naciekający - str. prawa - pT3N1 (1/17), str. lewa - pT1cN0 (0/18). ER 100%, PGR 100%. HER 1+
Napromienianie obszaru kl. piersiowej i ww. chł.nad- i podobojczykowych po str. prawej. HTH - Tamoxifen

Czasem o byle cień człowiek ma żal do człowieka. A życie jak osioł ucieka.
K.I. Gałczyński

kasialesniak (offline)

Post #10

10-08-2018 - 10:12:47

Słubice 

Jeśli estrogen ma wpływ w 20%, to pozostałe 80% nie ma wpływu. Tak sobie to tłumacze

blankaIn (offline)

Post #11

10-08-2018 - 10:26:32

Warszawa 

Kasia, te 20% właśnie buduje nowe komórki rakowe i rozwija/rozmnaża te które już są. Tym samym rak rośnie w siłę, niszczy zdrową tkankę, tworzy nową sieć naczyń po czym przedostaje się do innych narządów. Nie lekceważ tych 20 procent.



Przewodowy NST, G3, T2N2M1- kościec, wątroba Er+/Pr+/HER2-, Ki67-50%.
Leczenie: Mastektomia, Owariektomia. 03/2016 Tamoxifen i Zometa. 11/2017 progresja, wątroba, węzły nadobojczykowe - AC i Zometa. 04/2018 - Stabilizacja, podtrzymująco Letrozole + Zometa. 12/2018 - Stabilizacja w kościach, całkowita remisja w wątrobie i węzłach, niestety uciekł do OUN - 12/2018wnerwiony, kontynuacja Letrozole i Zometa.

kasialesniak (offline)

Post #12

10-08-2018 - 10:57:05

Słubice 

Dziękuję wszystkim za odpowiedź. W takim razie trzeba będzie poddać się tej terapii.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 10-08-2018 - 10:57:55 przez kasialesniak.

dziubas (offline)

Post #13

10-08-2018 - 11:20:10

Gdańsk 

Odwagi Kasiu! serce uzywam tamosia 6ty rok i prawie nie mam żadnych skutków ubocznych, prawie to znaczy mam sztywność w stawach, ale to można potraktowac w moim przypadku jako dolegliwość zgodną z wiekiem język, tak więc moze i w Twoim przypadku obędzie sie bez skutków ubocznych, czego Ci życzę! a przynajmniej bedziesz miała ochronę! tak





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

Krynia58 (offline)

Post #14

10-08-2018 - 16:00:31

Warszawa 

Cytuj
kasialesniak
W takim razie trzeba będzie poddać się tej terapii.

Zuch dziewczyna duży uśmiech
Tak myślałam że po odpowiedziach eksperta i Blanki znikną Twoje wątpliwości.







Rak piersi obustronny. Chth neoadiuwantowa 8 x AT. Mastektomia zmodyfikowana obustronna.
HP: Rak zrazikowy naciekający - str. prawa - pT3N1 (1/17), str. lewa - pT1cN0 (0/18). ER 100%, PGR 100%. HER 1+
Napromienianie obszaru kl. piersiowej i ww. chł.nad- i podobojczykowych po str. prawej. HTH - Tamoxifen

Czasem o byle cień człowiek ma żal do człowieka. A życie jak osioł ucieka.
K.I. Gałczyński

Al_la (offline)

Post #15

11-08-2018 - 19:57:32

k/Warszawy 

Rozsądna Dziewczyna uśmiech brawo





W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół.
Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho




Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx

tea_ (offline)

Post #16

17-08-2018 - 15:22:36

 

Witam serdecznie, nie mogłam zdecydować w którym wątku zapytać.
Wyszło mi, że skoro mam brać tamoxifen to będzie odpowiednie miejsce.
Od połowy czerwca brałam, przepisany przez chemiczkę egistrozol.
Zapoznałam się z ulotką, przyswoiłam sobie jakie mogą być skutki uboczne. Zrobłam badanie gęstości kości jak zaleciła chemiczka.
Kupiłam i jadłam calperos i D3.
Własnie wróciłam z pierwszej po radioterapii wizyty na onkologii - lekarka, nie chemiczka a onkolog radiolog była bardzo zaskoczona egisrozolem.
Według niej jestem za młoda na egistrozol powinnam brać tamoxifen i taką receptę mi wypisała. Mam zrobić dwa tygodnie przerwy i brać tamoxifen.
Jestem trochę zaskoczona takimi decyzjami. No i trochę się też zastanawiam czy taką dwutygodniową przerwę powinnam zrobić, czy to nie zbyt długo bez tabletek.
Jeśli możecie doradzić to proszę smiling smiley

Tomasz. (offline)

Post #17

17-08-2018 - 21:40:33

Pruszków 

Są określone 3 linie leczenia tzw. hormonoterapii.
1. tamoxyfen. 2. inhibitory aromatazy. 3 fulwestrant. Dla linii 2 i 3 musi być menopauza (naturalna, sztuczna odwracalna (analogi GnRH), sztuczna nieodwracalna (owariektomia, radiacyjna ablacja).
Tamoxyfen ma tą zaletę, że ma agonistyczny wpływ hormonalny na kościec- więc nie powoduje osteoporozy. I jest tani. Problemem może być przerost endometrium i żylna choroba zakrzepowa. Leczenie (w sytuacji braku obciążeń np. wysokiego Ki67, metastazy do węzłów) zaczyna się zwykle od tamoxyfenu. Przy obciążeniach- od inhibitorów aromatazy. Fulwestrant- praktycznie w razie stwierdzenia metastazy odległej (ostatnio częściej z innymi lekami).



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

tea_ (offline)

Post #18

18-08-2018 - 06:40:55

 

Dziękuję Tomaszu, bardzo dokładne wyjaśnienie.
Czasem myślę, że gdyby lekarz ciut więcej powiedział podczas wizyty wątpliwości by mniej było
A może by pojawiały się inne?!
Nie miałam zajętych węzłów a Ki67 25%
Odczekam dwa tygodnie i będę łykać tamoxifen, skoro tak zdecydowała onkolog

Tomasz. (offline)

Post #19

18-08-2018 - 07:01:47

Pruszków 

Nie znam czynników, które każą oczekiwać na leczenie. Ale skoro lekarz tak orzekł to tak trzeba stosować



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

Agnieszka81 (offline)

Post #20

23-08-2018 - 22:18:07

 

Moja mama bierze tamoxifen EGiS od lipca, uderzenia goraca miala po tygodniu, na szczęście trwalo dwa dni. Od początku pierwszej kuracji zaraz operacji oszczędzajacej, po tym leku byla senna. Potem zastanawialiśmy się czy to tak musi byc, mamy obawy czy czasami moga wrocic z powrotem uderzenia goraca czy nie czy to tak musi być ???

marzusia (offline)

Post #21

23-08-2018 - 22:22:56

Cieszyn 

Biorę 3 lata i zauważam, że jest co raz gorzej. Każdy organizm inaczej reaguje na lek ale uderzenia gorąca i zapewne poty występują w wielu przypadkach. Niektóre osoby skarżą się na bezsenność inne na nadmierną senność. Większość przybiera znacznie na wadze ale też nie wszystkie



Krynia58 (offline)

Post #22

23-08-2018 - 22:34:28

Warszawa 

Ja biorę siódmy rok i też mam uderzenia - sporadycznie co prawda ale jednak. Każdy organizm reaguje inaczej, w leczeniu raka nic " nie musi być ". I niczego nie da się przewidzieć. Chociaż moim zdaniem skutki uboczne hormonoterapii nijak się mają do pochemijnych .







Rak piersi obustronny. Chth neoadiuwantowa 8 x AT. Mastektomia zmodyfikowana obustronna.
HP: Rak zrazikowy naciekający - str. prawa - pT3N1 (1/17), str. lewa - pT1cN0 (0/18). ER 100%, PGR 100%. HER 1+
Napromienianie obszaru kl. piersiowej i ww. chł.nad- i podobojczykowych po str. prawej. HTH - Tamoxifen

Czasem o byle cień człowiek ma żal do człowieka. A życie jak osioł ucieka.
K.I. Gałczyński

renatar (offline)

Post #23

24-08-2018 - 07:53:39

sieradz 

Prawie trzy lata na nolvadexie, mam wrażenie że pocę się coraz bardziej [co dwie godziny noc i dzień], bezsenność i to budzenie się w nocy wykańczają. Waga mimo ograniczenia jedzenia do przodu. Ciągłe zmęczenie.






T3NOMO/ER10 PR10procent\12 taksanów,3AC,lampek 25.Tamoksifen.Inwazyjny śluzowy.

karina10 (offline)

Post #24

24-08-2018 - 08:17:25

Warszawa 

Mnie chyba też wykańcza bezsenność i zmęczenie, ciągle.
Nie ma ani jednego dnia, żebym nie musiała się zdrzemnąć w środku dnia.
Uderzenia gorąca są, ale byłam przygotowana na horror i chyba jakoś nie nastąpił bo się inaczej nastawiłam.
Mam za to spore problemy z endometrium i torbielami jajników.
I przytylam sad smiley



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 24-08-2018 - 08:18:44 przez karina10.

Pollik (offline)

Post #25

24-08-2018 - 08:50:00

Warszawa 

Biorę tamoxifen ebewe bez żadnych objawów na razie, czasem tylko w nocy zlewam się potem. Gdzieś czytałam , że jest różnica między ebewe a egis na korzyść ebewe, ale nie drążyłam tematu, więc nie wiem, czy to prawda




Wyląduję, zrobię pierwszy krok i kolejny, i kolejny...
mastektomia prawostronna z węzłami wartowniczymi.
rak przewodowy naciekający hormonozależny G1, pT1c N0(sn). ER i PgR 100%. PS =5, IS=3, CS=8. HER2- . Ki 67 5%
Od 20 stycznia 2017 Tamoxifen[/small]

ira (offline)

Post #26

24-08-2018 - 10:53:17

Pabianice 

Jestem chyba jedyną na tym forum, która łykała 5 lat Tamosia jak witaminkę duży uśmiech Pisałam już tu o tym nie raz. Miałam skutki uboczne (chociażby te uderzenia gorąca), ale byłam już w takim wieku, że bez Tamoxyfenu też bym pewno miała grinning smiley A łykając go, cieszyłam się, że mam zabezpieczenie, to było dla mnie ważniejsze, niż owe przykrości.
Ale ja jestem z tych, co to jeśli nie mogą czegoś zmienić, to starają się to "polubić" tongue sticking out smiley



Grażyna1 (offline)

Post #27

24-08-2018 - 22:03:51

Warszawa 

Ira - nie byłaś jedyna ....duży uśmiech .... bo byłam jeszcze ja ....chichot

No i po 5 latach Tamoksifenu brałam jeszcze przez 6 lat Etruzil .... i też ...... zero skutków ubocznych ...chichot

Teraz nie biorę nic i zobaczymy jak to będzie dalej..

Wiola1975 (offline)

Post #28

02-09-2018 - 19:25:22

 

Witam serdecznie mam pytanie odnośnie tamoxifenu biorę go od stycznia tego roku też mam uderzenia gorąca ale zauważyłam zwiększone wypadanie włosów niby w ulotce jest o tym wzmianka , ale moje pytanie dotyczy miesiączki czy nadal powinnam mieć

Krynia58 (offline)

Post #29

02-09-2018 - 22:15:59

Warszawa 

Wiola1975, z lektury wcześniejszych postów tego wątku wynika, że podczas brania tamoxifenu można jak najbardziej mieć okres, a nawet zajść w ciążę uśmiech Poczytaj uśmiech







Rak piersi obustronny. Chth neoadiuwantowa 8 x AT. Mastektomia zmodyfikowana obustronna.
HP: Rak zrazikowy naciekający - str. prawa - pT3N1 (1/17), str. lewa - pT1cN0 (0/18). ER 100%, PGR 100%. HER 1+
Napromienianie obszaru kl. piersiowej i ww. chł.nad- i podobojczykowych po str. prawej. HTH - Tamoxifen

Czasem o byle cień człowiek ma żal do człowieka. A życie jak osioł ucieka.
K.I. Gałczyński

Zabusia (offline)

Post #30

12-09-2018 - 03:14:57

 

Witam wszystkich,od lutego biore tamoxifen,od miesiaca bola mnie plecy,chcialam zapytac czy to moze powodowac branie tego leku,czy ktoras z was miala takie skutki uboczne?I jeszcze jedno mam nieregularny okres,raz jest,raz go nie ma,czy powinnam wybrac sie do ginekologa w tej sytuacji?dziekuje z gory za pomoc
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować

Użytkownicy online

Gości: 442
Największa liczba użytkowników online: 77 dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online: 14207 dnia 25-04-2022