Tamoxifen

Wysłane przez Amazonki.net 

Perła (offline)

Post #1

22-06-2010 - 13:01:01

Łódź 

Co Ty mówisz?eye popping smiley Kurde, a ja za tydzień mam wykupić pakiet na następne trzy miechy...Chociaz tak naprawdę, chetnie przerwałabym te kurację. Pomijam opisywane różne dyskomforty, ale czy Wam też tak d... rośnie na tych prochach?



www.perla.nets.pl

gabi (offline)

Post #2

22-06-2010 - 13:08:26

gdańsk 

Cytuj
Perełka
adulaa ja na początku miałam leciutko, potem jak z pieca.
Najpierw poczytałam o problemach dziewczyn z bólami kostnymi z endometrium, z wątróbką i mówię sobie " biedne, dobrze, że mnie to ominęło"
A tu guzik!
Z czasem zaczęły nawalać gnaty, endometrium skoczyło wyjątkowo szybko. pojawiły się torbiele na jajnikach, które na szczęście się same wchłonęły, dołączyło się stłuszczenie wątróbki ino w dzień wary się zmniejszyły. Za to w nocy w wyrze mogę pływać kajakiem.
Ale trudno się mówi. Łykam se te nasze prochy i wmawiam sobie, że to cudne cukierasy, które mnie wyleczą.
A jeszcze zapomniałam dodać, ze jest mnie więcej o 11 kg. Teraz dopiero chłop ma co przytulać. zawsze ,mówił, żem chudzinka, a teraz ????????????? Pączuszek, ale kochanego ciałka nigdy za wiele.

Kurde, a może ja po nich tyje, bo sobie wmówiłam, że to super cukiereczki???????
Ja po tamosyfie mam 15kg do przodu ostatnio lekarz powiedział żebym go brała na noc to nie będe tak tyć



Nie poddawaj się bezwolnie nieubłaganemu losowi w pełni wykorzystaj czas, który będzie ci dany
Jan Paweł II

forumowicz www.amazonki.gdansk.pl

Perła (offline)

Post #3

22-06-2010 - 13:22:00

Łódź 

O rany....no, bo jem bardzo umiarkowanie, zero słodyczy,przemieszczam się po Łodzi rowerem, więc ruch jest...a taki jakiś kloc się robię. Przerażenieduży uśmiech



www.perla.nets.pl

amor (offline)

Post #4

22-06-2010 - 14:19:09

Siemianowice Sl. 

Jak zaczełam brac tamoksifen miałam z 58 kg, teraz( biorę czwarty rok) waże 55-56 kg. Jestem na "budwigowej" + dieta z 'Antyraka" Sport lubię ale juz nie cwicze tak jak przed chorobą! To menopauza zwalnia przemianę materiii, wtedy powinnysmy jesc mniej niz 10 lat temu. Organizm potrzebuje mniej ,a my mamy większy apetyt niestety.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 22-06-2010 - 14:19:53 przez amor.

Grażyna1 (offline)

Post #5

22-06-2010 - 15:57:43

Warszawa 

Hmm, biorę tamoksifen 3 lata - i nic mi nie rośnie , żadna waga uśmiech Czy to czasem nie jest tak że swój większy apetyt zwalamy na tamoksifen?
Myslę że mniej jeść - i nic nie urośnie.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 22-06-2010 - 15:58:24 przez Grażyna1.

Hala1962 (offline)

Post #6

22-06-2010 - 17:17:03

Szczecin 

he he Grażynko, dobre... chichot ja w czasie herceptyny ważyłam 55-56 kg, jak tylko ją skończyłam zaczęłam przybierać na wadze - aktualnie ważę 62 kg (leczenie zaczynałam z wagą 58 kg)i strasznie zaczęłam się pilnować - jeżdżę codziennie godzinę na rowerze, nie jem po 18-tej, ograniczam słodycze....no i tyle z tego że już przestałam tak szybko tyć. Niestety nie wiem czy waga i tak nie pójdzie do przodu.

Grażyna1 (offline)

Post #7

22-06-2010 - 18:07:41

Warszawa 

Halu - ja jestem w wieku " spowolnionego metabolizmu i zwiększonego apetytu" szczególnie na wszystko co słodkieuśmiech
Ale po prostu pilnuję tego co jem , czasem liczę kalorie i wielu dobrych rzeczy sobie po prostu odmawiam . I to nie dlatego że zależy mi na smukłej figurze - ale mój onkol nastraszył mnie że mój każdy dodatkowy kilogram to dodatkowe miejsce produkcji estrogenów - a moja gadzina była hormonozalezna na ponad 90 %. I muszę zbijać te estrogeny gdzie się tylko da - bo sam Tamoksifen może nie wystarczyć .
Ale pownieważ jestem w wieku w którym szczególnie łatwo zarobić trochę dodatkowego ciałka - to już po sobie przetestowałam że gdy się nie chce utyć - to się po prostu nie utyje , chociaż czasem wymaga to trochę samozaparcia i silnej woli . Ja naprzykład omijam szerokim łukiem wszelkie cukiernie załamka
I jeśli " zarobię" 2 - 3 kg to natychmiast przechodzę na dietę i je zbijam . Ze strachu śmiech



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 22-06-2010 - 18:10:45 przez Grażyna1.

Tola (offline)

Post #8

22-06-2010 - 18:27:56

Chojnice 

Zgadzam się ,że ważny jest ruch,ale chyba ważniejsze regularne wyróżnianie i tego trzeba pilnować.



Zawsze się cieszę.bo cieszę się,że żyję!!!

Hala1962 (offline)

Post #9

22-06-2010 - 18:48:01

Szczecin 

Gdyby to było takie łatwe...ale nie zawsze powiedzenie sobie "nie chcę tyć więc nie tyję" skutkuje...pamiętam z moich nastoletnich lat moją mamę - ja byłam od niej zawsze parę kilo cięższa, po raku i usunięciu dołu mama mimo diety zaczęła tak tyć, że teraz waży chyba ze 100 kg...nic nie pomagało...takich przykładów jest pewnie więcej - choćby nasza Ania z "Nie ma mocnych"...



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 22-06-2010 - 18:48:20 przez Hala1962.

betty (offline)

Post #10

22-06-2010 - 20:48:38

 

Przybrałam podczas leczenia hormonalnego około 25 kilogramów. Całe życie byłam szczupła, a tu bach... No nie tak bach, bo tyłam regularnie i stale, przez cały czas leczenia. Jem nie więcej niż kiedyś - a może nawet mniej. Zaczynałam leczenie z wagą 58 kg przy 173 wzrostu. Odkąd odstawiłam leki, zrzuciłam już 6 kg - mam "słabą silną wolę" i nie umiem trzymać diety, ale staram się nie łączyć. Tak naprawdę nie robię nic specjalnego, a jednak spadam na wadze. Coś w tym jest. Nie utyłam z powietrza, ale też na pewno nie z jedzenia. Słodyczy prawie nie jadam, więc za bardzo nie mam czego odstawiać.



Perełka (offline)

Post #11

24-06-2010 - 00:27:39

 

Ja jem mniej niż kiedyś i tyje. Nikt mi nie powie, że tyję od jedzenia. Wiedziałam, że podczas brania tych leków zmienia się metabolizm wiec zaczęłam zawracać uwagę na to co jem i ile jem pomimo, że nigdy w życiu nie miałam problemów z wagą. Ten temat był mi całkowicie obcy.
Jeden z lekarzy chyba mi jednak powiedział prawdę, że to jest zatrzymanie płynów. Nie każda tak ma, na mnie akurat trafiło. Nadzieja w tym, że jak skończę leczenie to waga zacznie spadać w dół.
Póki co?????????? RETY!!!!!!! Nie mogę na siebie patrzeć w lustrze, bo ta gruba baba patrząca na mnie z tej srebrzystej tafli to na pewno nie ja!!!!!!!!!!!
Na liczniku mam już UWAGA........58, 5 kg oczywiście z tendencją wzrostową. Pochlastać się idzie. Przy moim wzroście wyglądam jak prosię.
I żeby było jasne, ruszam sie, oprócz tego mam w domu rowerek treningowy, pipitalam na nim tak, że jęzor mi wisi jak psu po niezłym biegu i co? Figa z makiem! Waga idzie w górę! A już frnaca stała w miejscu.

Czy mam większy apetyt? Nie! Powiedziałabym, że raczej mniejszy, tym bardziej,z ę odzwyczaiłam się od słodyczy. Natomiast zdecydowanie więcej piję wody, no, ale i wypacam sporo.







Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 24-06-2010 - 00:35:51 przez Perełka.

Sara (offline)

Post #12

24-06-2010 - 11:33:20

 

Perełko, ja mam 65 kg, staram się trzymać, w porywach , jak sobie pozwolę do 68. Wcześniej byłam chuda jak nieszczęście, przy 164 ważyłam 45 kg, a nawet mniej.
Po Tamosyfie waga drgnęła. Też wolałabym trochę mniej, zwłaszcza na brzuchu. Pozdrawiam.

uśka (offline)

Post #13

24-06-2010 - 21:49:12

 

dziewczyny ja też od 2 miesięcy biorę tamoxifen ęgis i co dzień to jestem grubsza ,a jem bardzo mało . Wczoraj moja onkol.powiedziała że nie tyję tylko woda mi się zatrzymuję w organizmie , poza warami i męczeniem nic mi narazie nie dolega no ale zobaczymy .Pozdrawiambuzki



Wklej na forum [BBCode]:

Perełka (offline)

Post #14

24-06-2010 - 22:45:15

 

To kolejna , która nie je jak najęta a tyje. Witam w klubie.



betty (offline)

Post #15

25-06-2010 - 12:09:24

 

witaj uśka w klubiesmiling smiley)



zuzanna (offline)

Post #16

25-06-2010 - 12:34:05

Gdynia 

ja 2 dni temu malowalam przedpokoj i zlikwidowalam lusterko co by w niego nie patrzec....
koncze brać hormony w listopadzie , moze wtedy zawisze ....
poki co nie je a tyje 80 kg. idzie sie pochlastać...
wam i sobie życze wytrwalosci oby do 5 lat ...



Tola (offline)

Post #17

25-06-2010 - 13:55:02

Chojnice 

Tamoxifen biorę od 7 miesięcy.W pierwszych miesiącach 2-3 przytyłam trochę ,ale chciałam przytyć bo byłam zbyt chuda ,a to w moim wieku nie jest korzystne.
Teraz waga od 3-4 miesięcy utrzymuje się na tym samym poziomie. Przy wzroście 155cm ważę obecnie 58-59 kg. Jem to na co mam ochotę ale nie do syta.Mam też dużo ruchu,biegam z psem 4 razy dziennie z czwartego piętra i wkoło osiedla.Jedno wyjście dziennie dalsze na godzinę.W sumie schodzę i wchodzę na czwarte piętro 5,6 a czsami 7 razy dziennie.No i dbam o regularne wypróżnianie(otręby,owoce,jarzyny).Przekonałam się ,że jak mam z tym kłopoty to zaraz przybywa mi na wadze.



Zawsze się cieszę.bo cieszę się,że żyję!!!

joasia (offline)

Post #18

25-06-2010 - 14:52:53

 

Tolu, dzieki za Twoje wskazówki. Wkrótce bedę miała operacje, a po niej tamoxifen i jeszcze cos na "z". Obydwa leki TUCZACE! . Jestem przerazona, bo nie chcę przytyć, a planowałam raczej schudnąć 5-7kg... A tu masz babo placek! Nic z tego.
Ale... myśli Mieszkam na wysokim 3 piętrze, mam psa, i zadbam w takim razie o przewód pokarmowy. Może mi tez pomożechichot
W każdym razie tchnęłaś we mnie nadzieję buziak



Nadzieja przychodzi do człowieka wraz z drugim człowiekiem. /Dante Alighieri/

dani (offline)

Post #19

25-06-2010 - 15:03:25

 

Ten lek na "z" to pewnie zoladex....oczko




Chcesz rozśmieszyć Boga... Opowiedz mu o swoich planach..

amor (offline)

Post #20

25-06-2010 - 18:59:36

Siemianowice Sl. 

Tucząca to jest menopauza ! Trzeba sie bardzo pilnowac, te co maja skłonnosci w dwojnasob! Nie ma innej drogi!Albo akceptacja - tez dobre wyjscie!

Grażyna1 (offline)

Post #21

25-06-2010 - 20:48:30

Warszawa 

Amorku - zgadzam sie z Tobą uśmiech Ja przy wzroście 175 cm ważę aktualnie 65,5 kg , czyli nie tak żle. Ale tylko ja wiem ile to mnie kosztuje wyrzeczeń.
A jak sobie tylko trochę odpuszczę to waga zaraz leci do góry !
Jeżeli nam się wydaje że " mało jemy" albo " nie więcej niż dotąd" a mimo to tyjemy - to trzeba zrobić sobie wieczorem rachunek sumienia - ile właściwie zjadłam tego dnia i ile to kalorii. Jeśli przy tej ilości tyjemy to znaczy że jest to dla nas za dużo - i trzeba ilość tych kalorii po prostu zmniejszyć. Według mnie innej metody nie ma. Ja się nie wymądrzam tylko ten reżim stosuję już od 3 lat - a jak sobie troszkę pofolgowałam to natychmiast miałam 7 kg na plus. Zacisnęłam zęby , " dieta królicza" i dieta 1000 kalorii - i wróciłam do dawnej wagi.
Nie mam zamiaru dodatkowo poprzez tłuszcz produkować estrogeny ! Nie będę karmić gada !

bożka1 (offline)

Post #22

25-06-2010 - 20:52:34

Jastrzębie Zdrój 

Amorku Ty chyba nie masz problemu z trzymaniem wagibrawo Z tego co widziałam jesteś szczupła tylko pozazdrościć. Ale Ty pilnujesz tych swoich reguł I tak trzymaj



Hala1962 (offline)

Post #23

26-06-2010 - 10:40:05

Szczecin 

poczytajcie sobie:
FAQ dlaczego tyjemy

powinnam to chyba gdzieś indziej wstawić...ale tu rozgorzała dyskusja o tyciu, zatrzymywaniu wody w organizmie.... więc narazie nie tu będzie

rozbawiła mnie zasada “śniadanie jedz jak król, obiad jak szlachcic, a kolację jak żebrak”...no ale prawdziwa jesttak



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 26-06-2010 - 10:41:10 przez Hala1962.

amor (offline)

Post #24

26-06-2010 - 21:51:21

Siemianowice Sl. 

Cytuj
bożka1
Amorku Ty chyba nie masz problemu z trzymaniem wagibrawo Z tego co widziałam jesteś szczupła tylko pozazdrościć. Ale Ty pilnujesz tych swoich reguł [emoty.blox.pl] I tak trzymaj [emoty.blox.pl]
Tak do 45 roku zycia nalezałam do chudzielcow i nawet mając z tego powodu kompleksy tuczyłam sie. Jadałam jednak zdrowo i cwiczyłam dosc intensywnie .Potem zaczęłam zauwazac ze przybywa mi kg o ktore kiedys musiałam walczyc! Postanowilam 55 i ani grama wiecej. Niestety zaczeła sie choroba ,raczej bałam sie ze chemioterapia mnie wychudzi...na szczescie zaczełam tyc co bardzo mnie poczatkowo bawilo- kolo 62 kg -przestalo! Zaczełam intensywne marszobiegi , cwiczylam troche w domu...ale pączuszek byłam. Potem znow choroba i radioterapia. Po zakonczeniu leczenia wziełam sie za diete budwigowej , nie zeby schudnąc ale zeby byc zdrową! ( dieta ta jest antynowotworową i antycholesterolowa) Zaczełam 4 rok jej stosowania - waze koło 56 kg, nie chce specjalnie mniej no te 55 mogłoby byc.Staram sie cwiczyc, duzo chodzic i jest ok. Apetyt to mam ,oj musze go poskramiac i obzarciuch te potrafie byc a pamietam ,ze do 20 roku życia to nie wiedziałam co to znaczy miec apetyt!Najwazniejsze to zdrowym byc!

Ola_1300 (offline)

Post #25

29-06-2010 - 09:01:13

Gdańsk 

Ja właśnie za chwilkę zjem sobie pierwszą tableteczkę Tamoxifenu - Egis 20mg.mniam Dzisiaj waga 54 kg wzrost 160.Zobaczymy co się będzie działo z wagą.



Eliza (offline)

Post #26

01-07-2010 - 15:28:05

Warszawa 

Witam.
Biorę Tamoxifen-Egis 20mg od niedawna, bo od maja br. Dopiero od Was dowiedziałam się o zamiennikach np. o Novaldex'e. Dzięki za informacje.
Po tamoxifenie czuję się dość dobrze, jednak bardzo źle reaguję na obecne upały. Wystarczy, że w ciągu dnia wyjdę na chwilę na dwór, wtedy nadmiernie się pocę i bardzo słabnę. Ciekawi mnie, czy tylko ja tak mam? smutny
Pozdrawiam.



"I po wielkim płaczu łza potrafi zakwitnąć i zapachnieć "/autor nieznany/

Eliza (offline)

Post #27

01-07-2010 - 15:38:11

Warszawa 

Skoro o tuszy mowa to i ja wtrącę trzy grosze.mniam
Nie wiem jak u mnie będzie dalej, ale wagę mam w normie, a nawet powiedziałabym, że jest mnie mniej. Przestałam się w domu ważyć odkąd zepsuła mi się waga.
Przyczynę mojej "linii" upatruję w całkowitym /może niezupełnie całkowitym/ zaprzestaniu jedzenia cukru i wszelkich słodyczy. Doczytałam się w książce "Antyrak", że właśnie pożywką dla nowotworów jest m.in.cukier, biała mąka...
Ale czy długo tak wytrzymam? Czasami mam wielką ochotę na słodki deser.mniam



"I po wielkim płaczu łza potrafi zakwitnąć i zapachnieć "/autor nieznany/

lulu (offline)

Post #28

01-07-2010 - 20:10:51

k/Kwidzyna 

Jak zachorowałam to byłam już po menopauzie i to co mi miało przyrosnąć to przyrosło. Przez 1,5 roku brałam Tamoxifen i tyłam, choć miałam dość dużo ruchu. To bardziej wyglądało na opuchliznę. Od roku biorę Egistrozol, mniej się ruszam i waga nie rośnie. Na początku nawet troszkę udało się zrzucić bez ogromnych wyrzeczeń. Odżywiam się tak samo. Każdy organizm reaguje inaczej, ale mój na Tamoxifen reagował właśnie nabieraniem wagi.



Na Forum od 07 lutego 2008

2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu
2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna
Nigdy nie jedz do syta. Jedna trzecia żołądka dla pokarmu, jedna trzecia dla napoju, jedna trzecia dla ducha.
je

Perełka (offline)

Post #29

02-07-2010 - 15:46:23

 

Lulu, czyli to co napisałaś zgadzałoby się z tym co mi mówili medycy, ze u niektórych lek ten powoduje zatrzymanie płynów. Oczywiście jest to jeden ze skutków ubocznych terapii i nie dotyczy on wszystkich biorących te "cukiereczki".
W takim wypadku wiek czy menopauza nie mają znaczenia.
Podobno jak organizm się przyzwyczai do leku to jest szansa,z ę waga stanie w miejscu, a spada po zakończeniu kuracji. Zobaczymy.



amor (offline)

Post #30

02-07-2010 - 19:13:42

Siemianowice Sl. 

Cytuj
Eliza
Skoro o tuszy mowa to i ja wtrącę trzy grosze.mniam
Nie wiem jak u mnie będzie dalej, ale wagę mam w normie, a nawet powiedziałabym, że jest mnie mniej. Przestałam się w domu ważyć odkąd zepsuła mi się waga.
Przyczynę mojej "linii" upatruję w całkowitym /może niezupełnie całkowitym/ zaprzestaniu jedzenia cukru i wszelkich słodyczy. Doczytałam się w książce "Antyrak", że właśnie pożywką dla nowotworów jest m.in.cukier, biała mąka...
Ale czy długo tak wytrzymam? Czasami mam wielką ochotę na słodki deser.mniam
Elizko nie tylko Ty masz ochote na cukier! jesli moge Ci cos podopowiedziec to korzystaj z przepisow, ktore umiescilam na forum-chyba w zdrowym zywieniu. Tam sa przykłdy roznych popularnych dan w tym tez słdokich- mocno jednak odchudzonych. Sa naprawde zdrowe i smaczne. Ja tak walcze z pokusami. Przeciez juz 4 rok jestem na "budwigowej" a ona wcale cukru nie toleruje. Ja zastepuje go fruktoza badz syropem z agawy ( jest lepszy i doradza jego stosowanie autor Antyraka".Na TVN style super gotuja w "Rewolucja na talerzu" - to wlsanie odchudzone pyszne dania. Polecam
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować

Użytkownicy online

Gości: 729
Największa liczba użytkowników online: 77 dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online: 134213 dnia 15-09-2024