Tamoxifen

Wysłane przez Amazonki.net 

izafi (offline)

Post #1

01-05-2014 - 17:30:38

okolice Warszawy 

Nie brać , bo...
Nie brać i się męczyć ?
Biorę i cieszę się, że skutkuje.

tarantella (offline)

Post #2

01-05-2014 - 18:53:16

Kielce 

Nie brać, by ograniczyć ilość przyjmowanych leków (w moim przypadku). "Powiedział, że to bezpieczny i dość skuteczny środek" - to była intencja mojego wpisu.
Dobrze wiedzieć, że skutkuje. Pozdrawiamsmiling smiley



dexterka (offline)

Post #3

03-05-2014 - 09:27:08

 

Witam, i znów mam problem z Tamośką, chyba przez tę moją niepokorną i buntowniczą naturęsmiling smiley. Wczoraj wzięłam pierwszą tabletkę i od razu setki wątpliwości. Naczytałam się trochę anglojęzycznych artykułów i nie jestem pewna czy w ogóle go przyjmować. Lek nie jest do końca przebadany, niszczy wątrobę, zwiększa ryzyko wystąpienia raka macicy, wątroby a nawet piersi, do tego możliwość zakrzepów, to tylko niektóre 'skutki uboczne', ech, jestem skołowana. Wiem, że ma pomagać, ale jak ma niszczyć po drodze to i owo to już sama nie wiem. Chemia już i tak porządnie dokopała mojemu organizmowi, czy znów serwować mu kolejną porcję składników chemicznych? Może postawić na zioła i specyfiki z wit B17? Ratujcie kochanismiling smiley!





Z chwilą gdy decydujesz się stawić czoło problemom, przekonujesz się, że możesz więcej, niż ci się zdawało. - Paulo Coelho

jolitka121968 (offline)

Post #4

03-05-2014 - 10:49:14

Stalowa Wola 

Dexterko im więcej czytamy tm więcej mamy wątpliwości.Ja biorę już 3 lata Nolwadex.Nie zwracam uwagi na objawy uboczne.Jak zaczynałam leczenie to także miałam ciągłe myśli o objawach ubocznych.A teraz podchodzę do tego ,że lek jak każdy inny.A jak dziewczyny biorą tabletki antykoncepcyjne przez parę lat .To myśliśz że te tabletki są takie obojętne dla orgaizmu. Poczytaj ulotki jakie mają działania uboczne.To się przerazisz.A tamosia trzeba pokochać,ruszać się przy zażywaniu ,czyli gimnastykować się.Pozdrawiam serdecznie.

Al_la (offline)

Post #5

03-05-2014 - 11:09:01

k/Warszawy 

Dexterko, wszystkie leki mają działania uboczne i dużo ulotek przeraża swoją treścią. Ja przestałam te ulotki czytać, bo po takiej lekturze wypadałoby się w ogóle nie leczyć. Ostatnio coraz więcej lekarzy przepisuje Tamoxifen na 10 lat. Myślę, że nie chcą nas wymordować duży uśmiech Na naszym forum znajdziesz osoby, które już zakończyły 5-letnie leczenie i mają się na tyle dobrze, że nie mówią o sobie: jestem schorowaną osobą ze zrujnowaną wątrobą. Rak drugiej piersi czy macicy też zdarza się rzadko i wcale nie musi oznaczać następstw Tamoxifenu.
Ale to tylko moje zdanie - osoby nie leczącej się T. To Ty musisz podjąć decyzję i życzę Ci, aby była trafna buziak





W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół.
Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho




Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx

mgiełka (offline)

Post #6

03-05-2014 - 11:29:40

Radom 

Dexterko, to chyba chwilowe przeciążenie leczeniem odzywa się u Ciebie. Mnie Tamoś dokuczał tylko (tak mi się wydaje, bo moja pamięć już nie taka, jak kiedyś) jakimiś grzybicznymi sprawami, a nie miałam zlewnych potów i innych atrakcji. Jestem ponad 5 lat od zakończenia zajadania się Tamoksifenem i póki co nic mi nie wiadomo o jakichś dodatkowych uszczerbkach na moim zdrowiu. Myślę, że korzyści z przyjmowania Tamosia są większe niż ewentualne skutki uboczne, które przecież mogą się nie pojawić. Dla mnie tamoksifen był jakimś pewnikiem, tak go traktowałam. Jako dodatkowe zabezpieczenie.
Spokojnego przemyślenia tematu Ci życzę i podjęcia dobrej decyzji buziakuśmiech






Z amazonki.net od 2006 roku.

Gizi (offline)

Post #7

03-05-2014 - 11:31:51

Warszawa 

A ja radziła bym poczytać o skuteczności Vit B17. Możesz być bardzo zaskoczona - negatywnie. Nie czytaj tylko reklam ale rzetelne opracowania. Mam znajomą w USA, która Amigdalinę miała mi przysyłać. Okazało się że ten specyfik kupują głównie Polacy, Amerykanie już dawno przestali.
Przerabiałam całymi latami różne specyfiki Amigdalinę czyli Vit B17, dietę dr Budwing, bioenergoterapeutów i różne takie. I co - i wielkie rozczarowanie. Pieniądze wyszły z kieszeni a efekt żaden. Każdy musi zdecydować sam. Mnie w każdym razie przeszło kombinowanie. Osłona wątroby jak najbardziej, zdrowe odżywianie bardzo dobrze. Szarlataneria - nie.
Jest tylko już nie pamiętam gdzie, klinika lecząca śmiechem. Efekty leczenia są. Z mojej strony propozycja jest taka: komedie, dobry humor, jakiś zwierzak do przytulania i jak się da unikać stresu. Wiem że to działa. Ludzka psychika jest bardzo skuteczna jeśli chodzi o ,,moc uzdrawiania".



Osiągnięcie celu jest punktem startowym do osiągnięcia kolejnego.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 03-05-2014 - 11:35:13 przez Gizi.

tarantella (offline)

Post #8

03-05-2014 - 13:00:44

Kielce 

Chyba jednak musimy ufać lekarzom. Podobnie, jak Ala przestałam analizować ulotki. Na jednej szali kładziemy ewentualne efekty uboczne, a na drugiej, być może nasze życie. bezradny



wiola76 (offline)

Post #9

05-05-2014 - 13:49:36

 

Ja tez przestalam analizowac ulotki, czlowiek tylko glupieje od nich. Chemioterapia tez przeciez daje mnostwo skutkow ubocznych , a kazda z nas sie na nia zgadza .
Buziaczki dla wszystkich zon pana T buzki



Gizi (offline)

Post #10

05-05-2014 - 16:48:08

Warszawa 

Byłam dzisiaj u gina. Porozmawiałam o usunięciu dołu - takie mam zalecenie onka. Gin mówi stanowcze - nie, mimo mojej argumentacji na tak.
Druga sprawa, Tamoś i endometrium. Gin mówi USG co pół roku bo przy Tamosiu występuje coś takiego jak endometrium rzekome i mierzyć go ciągle nie ma sensu bo raz jest małe, raz duże. Dopóki kobieta nie zakrwawi to dać spokój. Torbiele też raz są raz ich nie ma. Taka uroda żon Tamosiowych.
O tym wspominał Jano na forum.
I ostatnia rzecz - Zoladex. Jak miesiączka będzie chciała wrócić to mam go zacząć. Oczywiście od razu powiedziałam o ograniczeniach o których jest mowa na forum. Na to mój onko-gin ,,pierwsze słyszę". Sprawdził papierki i powiedział że jak tylko wróci miesiączka to mam do niego przyjść i Zoladex będzie mi przepisywał przez min. 2 lata. Super. A miesiączka wróci bo pęcherzyki rosną.
Na wizycie miałam od razu zrobione USG. Bardzo się cieszę, bo wszystko ok.



Osiągnięcie celu jest punktem startowym do osiągnięcia kolejnego.

bunia (offline)

Post #11

05-05-2014 - 19:10:57

 

z tego co tu piszesz droga Gizi wynika jedno: nasz los jest w rękach lekarzy i ich "widzimisię" niezdecydowany i zależy od tego jak się trafi....
jeden ma ludzkie podejście i podchodzi do pacjenta z sercem a niektórzy traktują rutynowo i tak jakoś obojętnie. Można się o coś pytać a on jak się uparkota to nic nie można załatwić... STRASZNE!
Nie jedna kobieta idzie do lekarza i słyszy "o już po 35 roku życia to Zoladex SIĘ NIE NALEŻY" a w innym przypadku jest inaczej załamka O CO W TYM WSZYSTKIM CHODZI???
Fajnie, że Ty dobrze trafiłaś każda z nas powinna mieć takiego lekarza co by mu można było o wszystkim mówić i wierzyć, że chce dla nas jak najlepiej... jednak życie pokazuje niestety co innego.

Gizi (offline)

Post #12

05-05-2014 - 19:16:49

Warszawa 

A wspomnę jeszcze że byłam w ramach NFZ.
Odkąd zaczęłam chorować na Raka ciągle słyszę że jestem młoda. Pan dr też mi to dzisiaj powiedział i że ze względu na mój młody wiek Zolandex mi się należy.



Osiągnięcie celu jest punktem startowym do osiągnięcia kolejnego.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 05-05-2014 - 19:20:19 przez Gizi.

bunia (offline)

Post #13

05-05-2014 - 19:23:08

 

ja również miałam Zoladex (też młoda 31 lat) ale jak czytam na forum to czasami kobietki tuż po 35 roku życia się nie kwalifikują??? myśli

dorota79 (offline)

Post #14

05-05-2014 - 19:24:02

 

Gizi masz bardzo fajnego lekarza.uśmiech
Jajniki miesiączkującej 35, 40, 50 latki w takim samym stopniu produkują hormony i póki one pracują fizjologicznie trzeba je wyłączyć.
Ja bardzo żałuję ze zastrzyki podają tylko 2 lata i łudzę się ze coś się w tej kwestii zmieni tak jak w przypadku długości brania tamosia.



Gizi (offline)

Post #15

05-05-2014 - 21:00:36

Warszawa 

Mój gin też liczy na to że Zolandex będzie dawany dłużej niż 2 lata. Powiedział że przez taki okres były próby robione i stąd ten pomysł. Tak coś czuje że będzie kombinował. A Tamosia mi zapowiedziano na 10 lat.



Osiągnięcie celu jest punktem startowym do osiągnięcia kolejnego.

Di (offline)

Post #16

07-05-2014 - 11:40:10

 

Dostałam wiadomość ze w Danii wszystkie kobiety maja brać Tamoxifen 10 l. No to bedę brać hmm.. Poty minęły, noce przysypiam czyli te skutki uboczne u mnie minęły. Czytam was ze miesiączka nie wskazana...pytam moich lekarzy czy jak dostanę okresu to mam panikować , przyjść , czy bedą mi czymś innym go blokować. A oni ze nie, okres dostanę i to jest właściwie hmm . Nie kumam tego. No ale ufam im bo mnie z tego wyciągnęli.



Tomasz. (online)

Post #17

07-05-2014 - 12:20:42

Pruszków 

Moja żona była leczona tamoxyfenem 5,5 roku, w tym 7 miesięcy - łącznie z Zoladexem. Wyniki krwi, morfologie, próby wątrobowe- miała w normie.
Przez krótki czas brała Aromek, lepiej to tolerowała, ale po zaostrzeniu kryteriów- onkolog przepisywała tańszy tamoxyfen.
Moim zdaniem można mieć wątpliwości co do leczenia tamoxyfenem, gdy receptorowość jest słaba np. 10% komórek ma receptory ER. Gdy receptorowość jest duża (a w przypadku żony była wybitna- 100% komórek mialo receptor ER i PGR) to wątpliwości nie ma żadnych. Lek skuteczny i czyni wiele dobrego przy akceptowalnych objawach ubocznych.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

dana23 (offline)

Post #18

08-05-2014 - 21:17:41

Gdańsk, Saarbruecken 

Hej dziewczyny,ciekawi mnie czy w czasie brania tamoksyfenu miałyście jakieś problemy z wątrobą,czy to się zdarza? Jakoś tak od 1,5 miesiąca mam problemy z trawieniem,bóle w nadbrzuszu, a dzisiejsza gastroskopia i kolonkoskopia nie wykazała zmian.bezradny



Gizi (offline)

Post #19

08-05-2014 - 21:57:23

Warszawa 

Dana, ja biorę Tamosia od miesiąca. To mało, wiem. Po chemii miałam próby wątrobowe bardzo dobre, brałam Ostropest i chyba po nim mi się wyregulowały. Ostatnio znowu miałam kłucia w podżebrzu, zrobiłam badania i znowu próby wątrobowe mam podwyższone. Zaczynam myśleć że to Tamoś. Znowu przerzuciłam się na Ostropest. Nie wiem czy to on mi pomaga ale bóle mi po nim mijają.



Osiągnięcie celu jest punktem startowym do osiągnięcia kolejnego.

Anna57 (offline)

Post #20

08-05-2014 - 22:03:46

Jarosław 

Mi w czasie terapii Tamosiem na wątrobie urosła torbiel prosta. Ostatnie USG jamy brzusznej wykazało podwyższoną echogeniczność wątroby.
Zrobiłam badanie krwi na :próby wątrobowe ,lipidogram i wyniki są w normie. Za tydzień jadę do onkologa ,to popytam .uśmiech



dana23 (offline)

Post #21

08-05-2014 - 22:23:29

Gdańsk, Saarbruecken 

Dzięki kochane.papa Tamosia biorę 4 miesiąc i w sumie innych uciążliwych skutków nie odczuwam i niech tak zostanie! ok



sylwetka36 (offline)

Post #22

09-05-2014 - 07:59:19

PRUSZCZ GDANSKI 

Witajcie,Dziewczyny biore 3 miesiąc tamosia i teraz 5 maja powinnam dostac miesiączke a tu nie ma

annzaw (offline)

Post #23

09-05-2014 - 08:27:22

Tarnów 

Dziewczyny, ktory tamox polecacie? tyle tych gatunkow smiling smiley

sylwetka36 (offline)

Post #24

09-05-2014 - 09:30:38

PRUSZCZ GDANSKI 

Ja mam ebewe i nic mi nie jest,ale dopiero 3 miesiac

nikulam (offline)

Post #25

09-05-2014 - 09:34:36

warszawa 

ja zdecydowałam się na Nolvadex-D



annzaw (offline)

Post #26

09-05-2014 - 10:43:08

Tarnów 

no wlasnie ta nazwa nolvadex mnie troche kreci smiling smiley

dorota79 (offline)

Post #27

09-05-2014 - 10:50:40

 

ja biore Nolvadex i jestem zadowolona
wcześniej brałam tamoxifen sandoz i miałam takie uderzenia gorąca aż mnie mdliło, a teraz przy Nolvadexie to bajkauśmiech



domina13 (offline)

Post #28

09-05-2014 - 11:02:36

Piotrków Tryb. 

Ja też od 19 lutego biorę Nolvadex-D,zero uderzeń gorąca, moja lekarka stwierdziła jest lepszy od Tamoxifenu uśmiechma mniej skutków ubocznych i jest na rynku ponad 50 latuśmiech




4xAC,4xDXL Mastektomia Carcinoma ductale infiltrans mammae.ER-TS 4/8;PR-TS 8/8;HER 2;0 ;Ki67-2%(styczeń2014);
Wznowa:NST G2; ER-80%;PR-99%;HER2-0;Ki67-12,9%(maj 2015)xeloda x4;nawelbina x9;sindaxel x7;cisplatyna x3;zoladex+symex(kwiecień-sierpień),zoladex+egristrozol(wrzesień);14-25.11.16r-kastracja radiologiczna;30.11.16r-Faslodex;14.12.16r-drugi Faslodex;28.12.2016r-trzeci Faslodex;25.01.2017r-czwarty Faslodex;27.02.2017r-pierwszy wlew chemii CMF;20.03.2017-drugi wlew CMF

nikulam (offline)

Post #29

09-05-2014 - 11:03:15

warszawa 

Cytuj
annzaw
no wlasnie ta nazwa nolvadex mnie troche kreci smiling smiley
rotfl



sylwetka36 (offline)

Post #30

09-05-2014 - 11:52:02

PRUSZCZ GDANSKI 

Dziewczyny a co z moim okresem moze tak byc ze nie dostane biore sam tamoksifen
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować

Użytkownicy online

Gości: 507
Największa liczba użytkowników online: 77 dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online: 134213 dnia 15-09-2024