Inhibitory aromatazy
Amazonki.net (offline) |
Post #1 19-02-2010 - 14:26:27 |
Forumowo |
Anastrozolum
Arimidex Atrozol Ansyn Egistrazol Letrozolum Aromek Femara Lametta Etruzil Jeśli leczysz się tymi lekami, napisz o tym. Tu również możesz zadać pytanie dotyczące w/w leków. Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 04-07-2010 - 02:17:42 przez Al_la. |
baniula (offline) |
Post #4 10-04-2010 - 22:19:03 |
LESZNO |
No i jestem tez ja , właśnie skończyłam zoladex po 4,5 roku brania i biorę jeszcze arimidex. Nie wiem kiedy wróci miesiączka ? Jestem młoda koza więc chyba wróci.
Loniu ja również miałam problemy z cholesterolem i podczas kuracji brałam lek na obniżenie cholesterolu SIMVASTEROL. Obecnie onk odstaił zoladex i kazał odstawić lek obniżający cholesterol. Miałam również problemy z nadciśnieniem - leki biorę do dziś. Stosowałam również CALDETRIN osłonowo na kości - zgodnie z zaleceniami onka Na forum od 21 stycznia 2006 roku |
danka58 (offline) |
Post #9 14-04-2010 - 17:08:21 |
k/Gniezna |
Od lutego tez biorę arimidex. Jak sądzę onk zbyt pochopnie mi go zapisała, gdyz jak sie okazało nie byłam w menopauzie. W styczniu ostawiono mi tamoksifen, który blokował jajniki. Po arimidexie moje hormony zaczęły buzować - peknięcie torbieli na jajniku, krwotok, przerost endometrium, mój organizm przygotowywał sie do miesiączki w efekcie czego w trybie pilnym byłam operowana i usunieto mi macice z jajnikami.
Z uwagi na to, że arimidex podaje się kobietom po menopauzie nalezy bezwzględnie zrobić badania hormonalne, czy faktycznie juz sie jest w menopauzie, bo niestety ale zoladex i tamoksifen nie wyłączaja funkcji jajników nieodwracalnie. W życiu piękne są tylko chwile i dla tych chwil warto żyć. |
baniula (offline) |
Post #11 19-04-2010 - 10:15:47 |
LESZNO |
Danusiu ja również miałam wysoki cholesterol ale zbijałam lekami i myślę , że to raczej zasługa zoladexu - skutek uboczny. Po skończeniu terapi zoladexem dr. kazał dostawić mi również leki na cholesterol, muszę jeszcze dodać iż miałam nadciśnienie tętnicze , które tez zaczęło normować się. Obecnie biorę arimidex ale martwię się , co będzie jak wróci miesiaczkowanie?
Na forum od 21 stycznia 2006 roku |
Mamotsa (offline) |
Post #17 21-04-2010 - 10:23:53 |
|
Dziwna sprawa . Nie zdecydowalam sie ostatnio na wykupienie lekow /chyba bylam w szoku. Cale szczescie. Postanowilam sprawdzic w innej aptece. Przedstawilam tam ta sama odebrana recepte /tak, bylo P/ . Arimidex dostalam bezplatnie, niestety stracilam 1 Zoladex /sa problemy w hurtowniach i nie wiadomo czy dostana kolejna partie przed uplywem terminu waznosci recepty. Oczywiscie pojechalam do apteki nr 1 /mieli trzymac dla mnie te leki kilka dni.../.
Pani przeprosiola mnie twierdzac ze stazystka wprowadzila do systemu leki tak "jak w ksiazeczce" i dlatego mialam zaplacic za nie ponad 500zl! Oczywiscie teraz byla gotowa oddac mi je za darmo Tylko ze ja juz oddalam recepte tracac ten 1 Zoladex. Pisze jednak o tym aby Was przestrzec jesli ta stazystka gdzies sie sklonuje |
BeataM (offline) |
Post #19 22-04-2010 - 13:23:04 |
|
Dziewczyny, mam dylemat ...
bo od czasu jak zaczęłam brać w miejsce Tamoksyfenu najpierw Aromek, a po pół roku Lamettę (zamiana była z powodu wysypki opisywanej w ulotce jako skutek uboczny), dalej mi dokucza wysypka, wygląda na to, że jednak główny składnik mnie uczula. W poniedziałek idę do onka, domagać się kolejnej zmiany i Arimidexu ? Nie macie żadnych kłopotów po nim oprócz podwyższonego cholesterolu ? na Forum od 17 lipca 2006r. |
baniula (offline) |
Post #20 23-04-2010 - 08:56:26 |
LESZNO |
BEACIU ja toleruję dobrze arimidex , a cholesterol to po zoladexie , mój onk tak powiedział i jak skończyłam zoladex to kazał odstawić leki na cholesterol, niby mam mieć spadek. Potwierdzę jak zrobię kolejne wyniki krwi. Równiez odstawiłam leki na nadciśnienie po skończeniu zoladexu wróciło do normy. Do doktora to Ty kobieto idź koniecznie
Na forum od 21 stycznia 2006 roku Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 23-04-2010 - 08:57:02 przez baniula. |
Rybka (offline) |
Post #21 23-04-2010 - 14:01:32 |
Gród nad Sanem |
Ja biorę Arimidex już 3 lata, toleruję go bardzo dobrze! Ale lekarz poradził, żeby wspomagać się jednak czymś na kości. Początkowo brałam Ostolek, a teraz biorę Nutrilitte (wapń z muszli ostryg + magnez). Czuję się bardzo dobrze! Cholesterol w normie!
"...a także ludzie pomniejsi, pasikoniki i ważki.. Lampy, puste ramy i grzechotki mają swoją wieczność.. I są raz na zawsze..." |
Katty (offline) |
Post #22 26-04-2010 - 01:21:07 |
Warszawa |
Mnie po chemii zalecono Aromek. W 2007 roku tak jakoś żadna tu z dziewczyn go nie brała tylko chyba ja jedna i bardzo do niego sceptycznie podeszłam.....tak naprawdę to żadne łykanie mi się nie podobało......
No ale łykałam. Po kilku miesiącach tak mnie rozbolały mięśnie nóg, że wprost nie poznawałam siebie, poruszałam się gorzej od niejednej babci i po kilku próbach odstawienia i po odradzaniu mojej onkolog, w końcu po ok dwóch latach podjęłam sama decyzję i rzuciłam go na dobre. Nogi przestały boleć, znowu mogę podbiec i normalnie wsiąść lub wysiąść z autobusu. Nie wiem co to było do dziś. |
Grazyna S (offline) |
Post #23 01-05-2010 - 22:19:53 |
|
Ja po chemi zaraz dostałam tamosifen ,ale bardzo zle go znosiłam ,porostu plamienia z narzadów rodnych i czesto wymiotowałam ,wątróbka nie tolerowała go ,pożniej miałam zmieniony na Armideks ,przy nim błyskawicznie utyłam ,strasznie duze trójglicerydy miałam ,a kosci tak mnie bolały ,kregosłup ,ze chodziłam jak babcia 80 letnia ,dorobiłam się przy nim osteoporozy ,na prosbe moją onkolog zmienił mi na Aromek ,przynim ustąpiły mi bóle kosci, pomału sprawność wróciła ,ale dlugo się nie nacieszyłam ,przy Aromku mam bardzo duzą alergie ,dosłownie astma mnie bardzo dusi ,mam straszne duszności ,nie moge sie nigdzie ruszyć bo co tylko mi zapach nie podpasuje ja zaraz kicham i łapia mnie duszności ,musze przy najblizszej wizycie u onkologa poprosić na inny lek ,tylko na jaki teraz ,moze mi dziewczyny podpowiecie ,który tu ma najmniej skutków ubocznych,a zostało mi jeszcze rok brania leku hormonalnego
"nadzieja ma skrzydła,przysiada w duszy i śpiewa pieśń bez słów, która nigdy nie ustaje, a jej najsłodsze dźwięki słychać nawet podczas wichury” Emily Dickinson |
BeataM (offline) |
Post #24 01-05-2010 - 23:57:54 |
|
Grażynko ja po Amoreku, potem Lameccie miałam wysypki skórne i faktycznie tez zauważyłam duszności. Zastanawiałam się skąd się wzięła nigdy przedtem nic takiego mi nie dokuczało i na dodatek rzuciłam palenie, więc nie widziałam przyczyny. Marudziłam u onkologa o te wysypki, bo nieładnie wyglądały na dłoniach. Zmienił mi na Letrozol , narazie wysypki nie ma, duszność muszę poobserwować , biorę ten lek od tygodnia, więc trudno wyrokować.
na Forum od 17 lipca 2006r. |
smoga (offline) |
Post #25 12-05-2010 - 19:56:09 |
|
Moja mama (obecnie 78 lat) jest po mastektomii (operacja w październiku 2004),
rak był hormonozależny więc zastosowano hormonoterapię, początkowo Tamoxifen, później Arimidex. Chciałabym zapytać, jak długo powinno się brać ten lek. Lekarz sugeruje odstawienie, czy słusznie? Dodam, że w 2008 mama była również operowana z powodu raka jelita grubego (niezależny od tego pierwszego). Będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam. |
1kara (offline) |
Post #28 03-07-2010 - 10:19:40 |
|
Po rocznej kuracji Tamoxifenem z powodu komplikacji zmieniono mi lek na Atrozol.Łykam go ok.10 miesięcy i niestety od jakiegoś czasu odczuwam silne przykurcze i bóle stawów u rąk.Jest to strasznie denerwujące i dość bolesne.Lekarz zalecił łykać mi środki przeciwbólowe ale to nic nie daje, tylko wątroba trochę szaleje.Czy któraś z pań to łyka i jak sobie radzi z tymi skutkami ubocznymi.Ostatnio zaczynają mi "wysiadać " kolana i jak tu żyć normalnie?Proszę o radę.
|