Hormonoterapia - rozmowy ogólne
Ewa46 (offline) |
Post #2 12-01-2017 - 21:49:24 |
Szczecin |
Mam pytanie: biorę Glandex, ale nawet jako bezpłatny kosztował prawie 30 zł za opakowanie. Znalazłam tańszy zamiennik: Symex i teraz go wykupiłam. Ponieważ skład jest ten sam i jest to Eksemestan to mam nadzieję, że biorąc tańszy zamiennik nie wzięłam gorszego leku.... Jeżeli któraś z Was bierze Symex to napiszcie mi proszę :czy jest on również dobry jak Glandex ????
|
Sankja (offline) |
Post #3 31-01-2017 - 15:06:57 |
|
Też się wbijam z pytaniem i przeklejam je z innego wątku, bo tutaj chybawięcej osób zagląda, więc może ktoś coś będzie wiedział.
Mam pytanie w zw. z Reseligo. Czyli Goserelinum. Wczoraj przyjęłam 1 zastrzyk. W ulotce jest zakaz prowadzenia samochodów (i obsługi maszyn, ale to akurat mnie nie dotyczy). Nie jest wyjaśnione DLACZEGO nie można prowadzić po reseligo, co potencjalnie może się stać, ani od KIEDY i do kiedy nie można prowadzić. Od razu po implantacji? 10 minut po? Cały czas? Moja praca jest ściśle związana z jazdą, autobusy, pociągi odpadają, bo pomijając wymiotowanie w autobusach środki tzw. powszechnej komunikacji nie dojeżdżają tam, gdzie muszę dojechać ja, na codzienne wynajęcie kierowcy albo taksówki mnie nie stać. Tygodniowo przejeżdżam ponad 1000 km. Będę musiała zamknąć firmę. Prowadzicie po reseligo? Coś się Wam robi "nie teges" za kierownicą? A jeśli robi to konkretnie co i czy stwarza to zagrożenie w ruchu drogowym? Po implantacji pojechałam sama do domu, nic mi się nie działo. Dzisiaj przejechałam już ponad 200 km, jeszcze drugie tyle przede mną. Nic mi się nie robiło. W ogóle nie widzę (jeszcze?) różnicy w funkcjonowaniu na Reseligo i Nolvadexie - i bez nich. Ale może to za wcześnie na jakiś uboczny efekt 1 doba. Nie wiem. Bać się? Zamykać mój "majdan" i iść na jakąś rentę? |
renatar (offline) |
Post #9 05-02-2017 - 19:19:09 |
sieradz |
Z zapytaniem czy ktoś miał wysypkę po tamoksifenie. Mam od tygodnia swędzące krosty wszędzie oprócz twarzy stóp i dłoni najgorzej w miejscu po naświetlaniu. Może ktoś ma jakieś rady bo jak na razie kąpie się w krochmalu i smaruje kremem ale nie pomaga.
T3NOMO/ER10 PR10procent\12 taksanów,3AC,lampek 25.Tamoksifen.Inwazyjny śluzowy. |
Sankja (offline) |
Post #10 05-02-2017 - 20:09:54 |
|
Lepiej idź do onkologa z tą wysypką. Jeśli to nadwrażliwość na lek - to na alergię lekową wątpię, czy pomogą domowe sposoby. Tylko się umęczysz, jeśli to uczulenie lekowe. Aj, czekaj - ja dostałam od alergologa od wysypek i alergii skórnej na leki onkologiczne taki specjalny "lakcid", jest bez recepty - nazywa się Latopic. Może tego spróbuj. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 05-02-2017 - 20:11:23 przez Sankja. |
Sankja (offline) |
Post #12 05-02-2017 - 23:04:26 |
|
I tak patrzę, że sporo tego brałaś. No, ja z powodu alergii mam przerwane leczenie taksanami. Ale jak byłam w Krakowie na konsultacjach onkologiczno-alergologicznych, bo zaliczałam wstrząsy anafilaktyczne i w ogóle nie było wiadomo co ze mną robić i czym leczyć, żeby nie zabić oraz byłam jedną, wielką wysypką, nawet na czaszce łysej miałam rumień, stopy i spód dłoni też - to się okazało po badaniach, że nastąpiło coś takiego jak rozpad komórek wątroby wskutek chemii mimo dopuszczalnych wyników badań ASPAT i ALAT, co dało wysoki wskaźnik toksyn we krwi i w efekcie - reakcje alergiczne - już na wszystko się uczulałam - kazali mi brać 3 x dziennie sylimarol i karczocha, po miesiącu kolejne, inne leki i po miesiącu jeszcze coś innego (gdzieś mam zapisane), a cały czas brać ten Latopic. Pomogło Może spróbuj tego sylimarolu z karczochem - zaszkodzić nie zaszkodzi, bo to regenracja wątroby. Pomóc może. Sylimarol i karczoch w tabletkach też są bez recepty. |
Sankja (offline) |
Post #13 06-02-2017 - 00:28:22 |
|
Ktoś dzisiaj wieczorem skasował moje sprostowanie Marzusiu. Więc jeszcze raz. Po moim pytaniu o zakaz prowadzenia po Reseligo - ZANIM ktokolwiek skomentował, napisałam sprostowanie, że cofam pytanie jako nieaktualne, bo pomyliłam po prostu ulotki z różnych swoich leków. Nie mogłam już edytować postu, bo minęło 15 minut. Mimo tego mojego sprostowania z cytatem - kilka osób udzieliło mi odpowiedzi o treści takiej, jak mój prostujący komentarz, ignorując wcześniej opublikowane wyjaśnienie. W tym momencie komentarz Marzusi jest "z kosmosu" - gdyż odnosi się do mojego skasowanego przez kogoś komentarza. Nie wiem - taka jest tu praktyka, że się kasuje komentarze? Ten też ktoś skasuje? |
lulu (offline) |
Post #15 06-02-2017 - 17:46:18 |
k/Kwidzyna |
Posty nie są kasowane, ale może jakiś krasnoludek narozrabiał.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna |
Sankja (offline) |
Post #16 09-02-2017 - 01:24:47 |
|
Są kasowane, mam priv od admina, która skasowała post prostujący o pomyleniu ulotek, czyli aktualny - ale nie skasowała błędnego, w którym przepisałam nie tę ulotkę - a w związku z tym, że post Marzusi nie pasuje teraz do dyskusji - to jej posty też pokasuje. Miało być na odwrót jak rozumiem z wiadomości, czyli miał być nieaktualny skasowany, a zostawiony aktualny, ale wyszło inaczej. |
Sankja (offline) |
Post #18 09-02-2017 - 14:20:34 |
|
Nie. Nadal nie o to chodzi. I nie wstyd. Tylko problem jest w czymś innym. To forum ma pomagać i informować, a nie dezinformować. Więc jeśli ktoś sam i jako pierwszy wyjaśnia, że w merytorycznej ocenie działania jakiegoś leku się pomylił i jest inaczej - to taki post nie powinien być kasowany. Więc jeszcze raz, dużymi literami: POMYLIŁAM ULOTKI - PO RESELIGO NIE MA ZAKAZU PROWADZENIA POJAZDÓW. (Natomiast nie powinno się prowadzić pojazdu po mixie Metypredu z Telfexo podawanych w razie nadwrażliwości na leki onkologiczne - taksany i narastającą alergię na wszystkie inne leki, w tym tamoxifen i asekuracyjnie przed podaniem reseligo w celu zapobiegnięcia ewentualnej reakcji anafilaktycznej.) KOMENTARZ Z 31 STYCZNIA 2017 R. KTÓRY TO WYJAŚNIAŁ ZOSTAŁ SKASOWANY TYDZIEŃ PÓŹNIEJ. Najpierw bowiem napisałam o reseligo w kontekście zakazu prowadzenia po nim samochodów. I po 15 minutach - bo już nie mogłam edytować - ZANIM ktokolwiek odniósł się do tej mojej elektryzującej wieści - napisałam, że nie liczy się pytanie z wcześniejszego mojego postu - i zacytowałam go - i wyjaśniam, że pomyliłam ulotki swoich leków. Po kilku godzinach - mimo że niby nieporozumienie zostało wyjaśnione - kilka osób zaczęło komentować, że po reseligo nie ma zakazu prowadzenia pojazdów. Może nie przeczytali drugiego komentarza, tego z wyjaśnieniem, nie wiem. Nieważne. Marzusia zareagowała pisząc po co ta dyskusja skoro napisałam przecież o pomyleniu ulotek z różnych leków. I idzie jakaś dyskusja na inny temat po czym, po tygodniu skasowane zostaje ... sprostowanie. A po moim pytaniu dlaczego admin kasuje prawidłowy post, a zostawia ten błędny - przecież teraz dyskusja jest od "czapy" i nie wiadomo do czego teraz komentarz Marzusi się odnosi - Myszka pisze, że to jej komentarz powinna skasować. Nie wiedzieć czemu, ale to też nie jest istotne. Tzn. domyślam się czemu - żeby wszelki ślad zniknął po tym, że od razu sprostowałam swój błędny post i to zanim ktokolwiek go zaczął komentować oraz, że admin skasował post wyjaśniający błąd. Tylko to niczemu nie służy. Bo czytelnicy i tak zaczną przekopywać się przez net, żeby zweryfikować informacje, bo skoro autor postu dysponujący konkretnym lekiem i jego ulotką tak pisze, to coś w tym musi być. Czyli taki zabieg nikomu dobrze nie robi i niczemu dobremu nie służy. A ważne jest, że: - po samych hormonalnych - spoko luz jeździmy, - po sterydach i przeciwalergicznych podawanych równolegle w razie wystąpienia alergii albo jako samoistne leczenie - niekoniecznie, z tendencją do: "raczej nie" oraz "na pewno nie" na dłuższych trasach, - i nie pomylić ulotek! I takich postów nie powinno się po prostu kasować. Nie chodzi o komentarz Marzusi na miły Bóg... Komentarz Marzusi tylko świadczy o tym, że admin skasował post, który coś wyjaśniał. A teraz tak jakby go nie ma. Z - w zasadzie - nie wiem jakich to konkretnie racjonalnych powodów został skasowany post prawidłowy i wyjaśniający działanie leku - zamiast postu błędnego. Jeśli już koniecznie trzeba było coś kasować, to czemu taki akurat wybór - nie wiem. I o to pytałam. A uzyskałam odpowiedź, że... powinien zostać skasowany post Marzusi. Jak w tej scence z pizzerni: "- Pizza na grubym, czy na cienkim cieście i jakie sosy? - Tak." Szczerze mówiąc... albo sobie daruję. Bo to zdaje się takie dyskutowanie jak ślepy z głuchym o kolorach. Reasumując - po Reseligo można śmiało brykać furą |
Szpaku (offline) |
Post #20 09-02-2017 - 15:43:00 |
Poznań |
Sankja jak masz jakiś problem odnośnie forum, adminów itp to zapraszam do odpowiedniego działu na tym forum.
Chętnie o tym podyskutuje A może chcesz pomóc w moderowaniu forum? Ten dział nie jest od takich dyskusji więc proszę o pisanie zgodnie z tematem wątku. ...szanuj ADMINA swego...zawsze możesz mieć INNEGO... zapraszamy fotografia dziecięca poznań |
Sankja (offline) |
Post #21 09-02-2017 - 21:41:18 |
|
Szpaku jeśli jesteś adminem i masz jakiś problem odnośnie użytkownika na forum to zaproś go do odpowiedniego działu wysyłając stosowny link, bo i tak właściwego wątku sam nie znajdzie, znów coś chlapnie nie tam, gdzie trzeba i napaskudzi albo wyślij mu priv, że z nim chętnie o jego problemach podyskutujesz. Skoro ten dział nie jest od dyskusji jaką kontynuujesz i to całkowicie poza meritum, czyli leków stosowanych w hormonoterapii wpływających na zdolność do prowadzenia pojazdów - bo może nie zauważyłeś, ale mój komentarz przede wszystkim tę kwestię wyjaśnia w zw. ze skasowaniem poprzedniego wpisu - to mogłeś mi to priv napisać I na privie chętnie podyskutować zgodnie z deklaracją. Ale nie. Musiałeś tutaj To i ja tutaj odpowiadam. |
Szpaku (offline) |
Post #22 09-02-2017 - 22:49:22 |
Poznań |
Sankja mój wpis miał charakter informacyjny. Nie zamierzam tutaj kontynuować dyskusji.
Jeżeli masz problem z odszukaniem odpowiedniego działu prośba o skorzystanie z funkcji szukaj lub napisz na PM prześle linka. Z mojej strony EOT ...szanuj ADMINA swego...zawsze możesz mieć INNEGO... zapraszamy fotografia dziecięca poznań |
Kasia1732 (offline) |
Post #23 28-02-2017 - 16:23:37 |
|
Czesc dziewczyny, wlasnie telefenowalam z moja mama .. jak juz wspominalam ma przezuty do kosci na watrobie i na plucach tez cos znalezli narazie ma te zastrzaki z kwasem i zastyk hormonalny co 28 dni. Teraz ale na wypisie stoi ze 27 ma sie zglosic na badania i zastrzyk hormonalny spotkanie z lekarzem w sprawie omowienia wynikow , zainstalowania tego pota i mozliwej chemi... kurcze mozna chemnie i te hormonalne zastrzyki tez brac?? nie bylo do tej pory mowy o chemi wyniki krwi sa bardzo dobre nawet pani doktor mowila ze sie cos tam poniejszylo.. nic nie rozumiem moze miala ktoras z was juz taki przypadek ??
pozdrawiam was bardzo goraca :-) Kasia |
Al_la (offline) |
Post #24 01-03-2017 - 10:23:28 |
k/Warszawy |
Myslę, że lekarze rozważają podanie chemii. Ale kiedy już zapadnie decyzja, Mama będzie miała odstawiony antyhormon.
W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
szmitka_77 (offline) |
Post #25 07-03-2017 - 10:23:22 |
Tarnobrzeg |
Witajcie dziewczyny. Choruje moja mama. Przerobiliśmy cały ciąg badań i konsylium. Trafiłam z wątku o chemii do was. Najpierw miała być leczona schematem czyli chemia, operacja, radio i hormony ale...no właśnie. Dopiero w dniu kiedy znalazła się na oddziele gdzie miała być podana chemia doglądnęli dokładnie badanie i... jest terapia przedoperacyjna hormonem- Tamoksifen. Mama ma 70 lat- rak 100% progesteron, 95% estrogen , Ki 67 20% i HER 2 ujemny- naciekowy inwazyjny. Z tego co wyczytałam to leczenie dostosowane ok.Zastanawia mnie czy ona po menopauzie będzie mieć takie objawy jak wy-raczej nie. Ale wole poczytać . Do chemi miałam cała torbę ziółek nas w razie "W". Tu nie wiem czego sie spodziewać . Trzecie dzie brania leku. Poprawiło sie spanie u mamy i o dziwo nie poci się tak strasznie jak zawsze. Troszkę czuje sie słabiej ale to może po prostu pogoda. Będę pisać jak przechodzi to leczenie. Ciekawa jestem jak szybko u niej będzie się gadzina kurczyła i kiedy decyzja o operacji? Czas pokarze. Na razie grzecznie łyka hormony i piguły na " cukrzycę" i trzymamy dietkę. Pozdrawiam was serdecznie i obiecuje się odzywać i pisac o tym jak przechodzi to leczenie. po miesiącu ma zgłosić sie do poradni onkologicznej .
|
renatar (offline) |
Post #26 16-03-2017 - 11:19:40 |
sieradz |
Z zapytaniem jakie badania muszę zrobić żeby określić czy jestem już w menopauzie. Mam chyba zakrzepicę w jednej stopie [ myślałam że to neuropatia ale chyba po półtora roku od taksanów to raczej już by przeszło]. Pojawiła mi się wysypka [raz w tygodniu wyłazi i znika] i mam plamy czerwone [ 3 wielkości jednozłotówki]. Jestem teraz od dwóch tygodni na nolvadexie i nie widzę poprawy i chciałabym spróbować aromatazy. Moja chemiczka o tym wspomniała ale ja chciałabym sobie potwierdzić czy faktycznie jestem już w menopauzie bo jakoś nie mam zaufania do lekarzy.
T3NOMO/ER10 PR10procent\12 taksanów,3AC,lampek 25.Tamoksifen.Inwazyjny śluzowy. |
Al_la (offline) |
Post #27 16-03-2017 - 12:43:59 |
k/Warszawy |
[www.poradnikzdrowie.pl] Zrób sobie Di-dimery W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
dawidek2008 (offline) |
Post #29 12-04-2017 - 11:16:52 |
COVENTRY |
dziewczyny prosze o wiadomosc jesli ktoras choruje podobnie.Rak hormonozalezny zastosowano mi letrozol .Mam przerzuty do kosci czy jest ze mna bardzo zle? Czy jest tu ktos z takim swinstwem jak ja . Lecze sie dopiero 2-gi miesiac jak to dalej wyglada ,prosze odpowiedzcie!
Danusia |
Tomasz. (offline) |
Post #30 12-04-2017 - 14:00:35 |
Pruszków |
Jest wątek poświęcony letrozolowi [amazonki.net] Przy przerzutach do kości jest wątek [amazonki.net] Przy przerzutach do kości należy stosować bisfosfoniany - we wlewie dożylnym kwas zolendronowy raz na 28 dni. To leczenie nieobciążające (to nie cytostatyk), dobrze tolerowane. Zastosowanie wlewów kwasu zolendronowego z inhibitorem aromatazy (letrozol) to najlepsze rozwiązanie u osoby po menopauzie z przerzutami do kości. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |