Hormonoterapia - rozmowy ogólne
Tomasz. (offline) |
Post #2 10-01-2020 - 15:52:59 |
Pruszków |
W EKG stwierdzono pogorszenie zapisu?
Jeśłi tak, to konsultacja kardiologiczna. W tym sensie, czy te zaburzenia zagrażają zdrowiu np. poprzez ryzyko utrwalenia. Gdy nerki są wydolne ja bym zastosował intensywniejszą suplementację magnezu. Ew. magnezu i potasu. Gdy kardiolog stwiedzi, że zmiany w EKG są istotne, a wynikają z zasotoswania Zoladexu - to trzeba szukać innych opcji terapeutycznych. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
Tomasz. (offline) |
Post #3 10-01-2020 - 15:56:58 |
Pruszków |
Asertin to lek SSRI. Jeśli jest leczenie tamoxyfenem to u niektorych chorych efekt leczenie antyhormonalnego jest zniesiony rzez lek zawierajacy sertralinę lub inny SSRI. Stąd przy tamoxyfenie są polecanie leki SNRI np. wenlafaxyna. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
karina10 (offline) |
Post #4 10-01-2020 - 16:06:02 |
Warszawa |
Tak, ja mam arytmia od lat. Przyjmuje blokery. Mam skurcze nadkomorowe, ale nie w ilościach do ablacji. Dziś bylam w CO. Nie dostałam się do swojej onki, ale mega fajną pielęgniarkę spotkałam - porozmawiała ze mną lepiej niż lekarz. Zastrzyku jednak z uwagi na te inne obciążenia nie zrobiła, kazała iść do lekarza raz jeszcze, takiego który to weźmie pod uwagę...bo dotychczasowy zlekceważył to kompletnie. Podpowiedziała, żebym poprosiła o Zoladex bo ma podobno najcieńszą igłę. Ja mam Xanderlę. Niestety z jakiegoś powodu zapisują to, co sami chcą. |
Tomasz. (offline) |
Post #5 10-01-2020 - 17:23:03 |
Pruszków |
A co daje próba wysiłkowa? Zaburzenia rytmu się nasilają? Jeśli się nie nasilają a zespoły QRS sa nie poszerzone to byłbym spokojny. Igły do gosereliny są wszystkie grube.
____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
anna1979 (offline) |
Post #7 10-01-2020 - 21:48:38 |
Warszawa |
Karina10 ja mam od lat wysoką tachykardię zatokową, w przeszłości ataki częstoskurczu. Biorę Zoladex 5 rok. jestem pod opieką kardiologa. Jednak musze jasno stwierdzić, że po przyjęciu Zoladdexu miewam dolegliwości - uczucie ciężkości w klatce, pomimo beta blokerów przyspieszone tętno. W sumie jednak nic poważnego się dotąd nie wydarzyło
|
Tomasz. (offline) |
Post #8 10-01-2020 - 22:56:13 |
Pruszków |
Najbardziej sprawdzona jest wenlafaxyna (mnóstwo preparatów). Może być jeszcze: agomelatyna, bupropion, mianseryna, mirtazapina, trazodon, reboxetyna, duloxetyna, tianeptyna, wortioxetyna, tianeptyna. A ze starszych amitryptylina, doxepina. mianseryna, mirtazapina, trazodon, agomelatyna amitryptylina, doxepina mają działanie uspokajająco-nasenne, bupropion - odwrotnie, silnie aktywizuje. Jest jeszcze Mobemid jako odwracalny IMAO, ale mało jest lekarzy, którzy chętnie go przepisują (groźby interakcji). Wenlafaxyna ma najbardziej stonowane, wypośrodkowane działanie. I jest na dziś niedroga. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
karina10 (offline) |
Post #10 11-01-2020 - 11:48:26 |
Warszawa |
Bardzo dziękuję za Wasze odpowiedzi.
Rytm nam zatokowy, ale czasami zdarzają się "akcje". Ostatnia próba 2 lata temu, nie była zła. Jestem po kolejnych wizytach związanych z bólami podbrzusza i nie mam wyjścia- muszę wziąc ten Xanderle/Zoladex i modlić się, żeby serducho to wytrzymało a może te bóle ustąpią. Teraz diagnoza brzmi: endometrioza. Szokujące, bo nigdy w życiu nie miałam takich kłopotów. Lekarze twierdzą, ze tamoksyfen to wyindukował. Dostałam mega silne leki p-bólowe.
|
Tomasz. (offline) |
Post #11 11-01-2020 - 19:52:17 |
Pruszków |
Tamoxyfen nie powoduje endometriozy. Ona była wcześniej. Z choroby o przebiegu łagodnym zrobiła się chorobą o przebiegu ciężkim.
Analogi GnRH są lekami znanymi od wielu lat w leczeniu każdej endometriozy. Podobnie lecząco działają inhibitory aromatazy (wiadomo- łącznie z analogiem GnRH). Modlić się można- ale w razie nieposzerzenia zespołów QRS i ujemnym wyniku próby wysiłkowej - groźba problemów z sercem po goserelinie jest zbliżona do zera. Można dołączyć lek Diemono 2 mg. Ale w razie zastosowania analogu- raczej nie będzie to potrzebne. Skupił bym sie na zamianie tamoxyfenu na anastrozol lub letrozol. O to warto się pomodlić- coby lekarze je przepisali. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
karina10 (offline) |
Post #12 13-01-2020 - 17:49:15 |
Warszawa |
Tomasz, jesteś tu tak cenny, że to trudno opisać!
Jesteś lepszy niż stado lekarze prawdopodobnie. Dawno dawno temu był Kuba. Teraz Ty. Dziękuję Ci bardzo. Szokujace, że oni tak łatwo mi tę endometrizę przypisali. Najprawdopodobniej nie mają pojęcia co mi jest i nie chce im się ustalić. Całe życie mialam miesiączki jak u myszy, tak skąpe, bezbolesne zupełnie. Po rozpoczęciu Tamoxyfenu zaczęły się kłopoty. Teraz 2 panie gin orzekły, że to od tamoxyfenu, ze zaburzenia hormonalne. Robię wszystkie badania prywatnie, wydaje ogromne pieniądze żeby znaleźć jakikolwiek punkt zaczepienia. Zrobiłam rano hormony - czekam na wyniki. Jutro znowu CO, do nowego lekarza prowadzącego. Może w końcu uda mi się ten zastrzyk zrobić, bo sam zastrzyk mam. Innych pomysłów nie mam jak sobie pomóc. A czy ten letrozol/ anastrozol mogę brać jeszczw przed menopauzą czy one tylko w komplecie z zoladexem? Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 13-01-2020 - 17:51:33 przez karina10. |
Tomasz. (offline) |
Post #13 13-01-2020 - 21:42:01 |
Pruszków |
Można go podać bez wytworzenia menopauzy- ale jest to niecelowe. Leki te bez menopauzy mogą powodować wręcz pogorszenie - nasilając sekrecyjną funkcję jajników (hiperstymulacja). ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
karina10 (offline) |
Post #15 14-01-2020 - 13:20:34 |
Warszawa |
No i ja po pierwszym Zoladexie (ostatecznie na dzisiejszej wizycie ten lek dostałam). Zmieniłam lekarza i po raz pierwszy w CO dostałam zlecenia na jakiekolwiek badania.
Teraz będę wypatrywać co się będzie dalej działo po zastrzyku, panikowałam, jestem tchórzem. |
Tomasz. (offline) |
Post #16 14-01-2020 - 14:31:20 |
Pruszków |
Pełna aktywność hormonalna. Przez pierwszy miesiąc pamiętaj, że dolegliwości mogą się nasilić. Analogi GnRH działają prze zahamowanie fizjologicznych pulsacji endogennych (naturalnych) gonadoliberyn. Nim to nastąpi - jest wzrost aktywności hormonalnej na okres ok miesiaca. I dlatego leki te na krótki czas służą do indukcji jajecznowania. Z tego powodu - gdy zaczyna się leczenie gosereliną (Zoladex)- należy przez pierwszy miesiąc stosować tamoxyfen. Ponieważ działa on niezależnie od wielkości poziomu estrogenów. Gdy zostanie wytworzony hipoestrogenizm w drugim i dalszych miesiącach leczenia- można przejść na inhibitory aromatazy. Przez pierwszy miesiac są wręcz podwyższone poziomy estradiolu- nie należy się tym niepokoić. Po tym okresie oś podwzgórze-przysadka niemal całkowicie hamuje oś przysadka-gonady. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
karina10 (offline) |
Post #17 14-01-2020 - 15:51:04 |
Warszawa |
Liczę, że te koszmarne bóle brzucha ( miesiączka + owulacja) ustapią bo nie dam rady. Boję się tych uderzeń gorąca, telepania serca. Raczej mam naturę lękliwą, wyczekuję, wsłuchuję się mocno we wszystko. Może jeszcze dziś mi nie będzie gorąco ![]() Tamoxyfen mam brać jak dotychczas. Zoladex - nie mam terminu ile będę brać. Onka powiedziała, ze trzeba pamiętać że mój rak to był G1, sitowaty, luminarny A, z jednym mikroprzerzutem i żeby stosować odpowiednie leczenie, co nie oznacza że można lekceważyć przeciwnika. Mam tulko poczucie takiej straty, ze tak późno zmienili leczenie. W tym roku ewentualnie minie 5 lat Tamoxyfenu. |
Barbara01 (offline) |
Post #18 19-01-2020 - 16:37:59 |
niemcy |
Witam jestem po operacji 4,5 roku usuniete 2 wezly chlonne,nie bralam zadnych hormonow,pol roku temu usuneli mi piers bo mialam BIRATS 4 teraz 3 miesiace temu wykryli przerzut do watroby i pluc,dostalam letrozol i moj organizm dostal warjacji.Jajniki bola i czuje sie tak jak bym miala dostac miesiaczke,rozmawialam z lekarzem i powiedzialam o swoich dolegliwosciach,mam pogadac z ginekologiem na ten temat.....czy sa jakies inne zastepcze leki ktore maja mniej skutkow ubocznych ? chce nadmienic iz biore takze ibranze 125,wzielam juz 2 cykle.Boje sie skutkow ubocznych,nie wiem jakie moga byc bo kazdy przechodzi inaczej,wiecie moze cos na ten temat ?
|
Tomasz. (offline) |
Post #19 19-01-2020 - 22:48:42 |
Pruszków |
Więcej tu niewiadomych niż pewników.
1. Czy pierwszy rak był inwazyjny, czy DCIS? 2. Jeśli był inwazyjny to czy był hormonozależny? 3. Jeśli był hormonozależny to czemu odstąpiono od antyhormonów? 4. Jeśli nie był hormonozależny i inwazyjny to jakie zastosowano leczenie uzupełniajace? 5. Czy była biopsja z przerzutu do wątroby i czy ustalono cechy receptorowe przerzutu? 6. Czy było badanie USG obszarów, gdzie są zespoły bólowe? Z jakim wynikiem? 7. Jakimi badaniami stwierdzono przerzuty? Jeśli innymi niż PET-CT to czy skanowano cały organizm, czy znaleziono zmiany na podstawie okresowej kontroli USG? 8. W związku z rakiem obustronnym - czy badano mutacje usposabiajace do rozwoju raka? Zwłaszcza mutację w genie BRCA? 9. Czy oba raki były zrazikowe (ILC- one "lubią" występować w obu piersiach) czy może były bez specjalnego podtypu (NST)? 10. Rozumiem, że któryś z raków był hormonalnie zależny (co najmniej jeden z nich)- ale czy to drugi był hormonalnie zależny to nie wiem. Od samego BIRADS4 do raka inwazyjnego z przerzutem to kawałek drogi. To co jest pewne to: - konieczne jest podawanie antyhormonów (II lub filwestrantu w II linii leczenia) łącznie z Ibrance (samo Ibrance się nie stosuje). Obok Letrozolu może być anastrozol i exemestan. I wspomniany fulwestrant. Więc jeden z tych 4 leków plus Ibrance. - jeśli nie były w ogóle stosowane antyhormony to może warto zastosować je samodzielnie, bez palbocyklibu i zobaczyć reakcję w badaniu obrazowym za jakiś czas. Jeśli byłaby progresja przy leczeniu antyhormonami to celowe wydaje się podanie Ibrance. Ale jeśłi nie wiadomo tego- to czy jest celowość? ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
Barbara01 (offline) |
Post #20 21-01-2020 - 01:25:09 |
niemcy |
dziekuje,juz pisze dokladniej...2015 rok Tumorstadium pT1c pN 0 ( 0/3)sn MO G2 Östreganrezeptor pos (+9) Progesteronreceptor pos(+2) HER2-neu-Rezeptor neg (+ 1) W roku 2019 w maju przy badaniu kontrolnym wykryto guz i pobrano wycinek okazalo sie ze to jest DC in situ Tumorstadium pT is RO ÖSTROGENRECEPT positiv (+ 12 ) Progesteronrezept positiv (+ 2 ) TUMORSTADIUM pT 1c pN (0/3 ) sn Mo G2. NASTEPNIEw pazdzierniku mialam badanie MTR rezonans,i wykryli przerzuty do watroby i pluc.NIE mozna pobrac prob,bo bardzo gleboko sa osadzone guzy.Wiem tylko ze ich jest 7 sztuk (na watrobie ) najwiekszy 3,5 cm,2,7cm,1.7 cm i jeszcze 3 mniejsze.I 3 szt na plucach 0,8 cm 0,5 cm.Jestem leczona ibranze i letrozolem jak pisalam wczesniej.Wzielam juz 2 cykle,bylam na kontroli i onka powiedziala ze juz sa efekty brzegi guzow sa zniszczone CZYLI tabletki roba swoje.Czy mam zostawic ta terapie lepiej ? mimo bolow jajnikow ? moze to przejdzie ? innej alternatywy nie,ma .... prosze o podpowiedz i jak moge uniknac skutkow ubocznych by nie byly takie straszne. dziekuje i pozdrawiam
|
Tomasz. (offline) |
Post #22 21-01-2020 - 10:03:44 |
Pruszków |
Zupełnie nieznana mi punktacja hormonozalezności. W Polsce jest albo skala %, albo ws. Allreda od 3/8 do 8/8. Ty podajesz Östreganrezeptor pos (+9) czy (+12). Nie wiem jakie są zakresy.
Poza tym trochę nietypowy masz przebieg swoich chorób. Oba raki są hormonozależne, w pierwszym lekarze dali N0 (0/3) (i chyba na tej podstawie) M0. Może nie były zachowane marginesy cięcia? Czy coś nieznanego spowodowało rozsiew? Bardziej prawdopodobny wydaje mi się rozsiew przez krew, niż przez inne węzły. A może wycięte nie były wartowniczymi? Drugi rak jest in-situ (DCIS) więc z niego przerzutów nie ma. Poza tym niemożliwym jest, aby z drugiego guza był przerzut w rozmiarze 3,5 cm w tym momencie. Widać na Twoim przykładzie, jak ważne są antyhormony w raku inwazyjnym, hormonalnie zależnym. W Polsce nie ma na tyle dużych doświadczeń aby licznie trafiały tu osoby leczone inhibitorami kinaz białkowych. Znam z tego Forum osobę która (z powodu dyskomfortu) miała przepisany estrogen przez ginekologa (!) i po jakimś czasie ukazały się przerzuty w wątrobie. W tym momencie jest leczona "końskimi" dawkami estrogenów - aby wróciłą hormonozalezność. To dzieje się w osłonie dwóch cytostatyków we wlewach. Ma być po 6 tyg. takiej terapii powrót i blokada Reseligo z fulwestrantem. Nie miała propozycji dołączenia np. Ibrance jak Ty. Strategię tego leczenia ma jedna z najtęższych głów w Polsce od raka piersi. Co bym zrobił na Twoim miejscu? Poprosił o zmniejszenie dawki Ibrance. Np. do 100 czy nawet 75 mg. U Ciebie nie ma hormonooporności. Ty masz przerzuty w wyniku rezygnacji z leczenia. Więc same antyhormony mają (spodziewaną) dużą siłę skuteczności. W antyhormonach regulacji dawek specjalnie nie ma. One są kluczowe na dzis. Ja bym tu nic nie kombinował. Psychiczne dolegliwości związane z terapią (i z samą chorobą) leczy się antydepresantami o odpowiednio dobranym profilu. Najbardziej wypośrodkowane są wenlafaxyna i sertralina. Poza tym one (jak i inne antydepresanty) podnoszą próg bólowy. ____________ Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym. |
dziubas (offline) |
Post #25 29-01-2020 - 10:51:08 |
Gdańsk |
rysiek!
![]() ![]() rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
ah (offline) |
Post #26 18-02-2020 - 19:19:49 |
|
Dziewczyny napiszcie proszę czy Tamoxifen brałyście po zakończonej radioterapii czy już przed ? Jaka jest kolejność najpierw naświetlania a później hormonoterapia ? Bo mam już receptę na Tamoxifen a radioterapię mam w połowie marca. Trochę się obawiam tego połączenia leków i naświetlań
![]() |
Zdziwiona71 (offline) |
Post #27 18-02-2020 - 19:23:19 |
Bialystok |
|
Krynia58 (offline) |
Post #28 20-02-2020 - 19:40:13 |
Warszawa |
ah, też zaczęłam brać tamoxifen przed radioterapią. Można to łączyć.
![]() Rak piersi obustronny. Chth neoadiuwantowa 8 x AT. Mastektomia zmodyfikowana obustronna. HP: Rak zrazikowy naciekający - str. prawa - pT3N1 (1/17), str. lewa - pT1cN0 (0/18). ER 100%, PGR 100%. HER 1+ Napromienianie obszaru kl. piersiowej i ww. chł.nad- i podobojczykowych po str. prawej. HTH - Tamoxifen Czasem o byle cień człowiek ma żal do człowieka. A życie jak osioł ucieka. K.I. Gałczyński |
Anna córka Kasi (offline) |
Post #29 20-02-2020 - 21:17:18 |
Warszawa |
Moja mama- tamoxifen - od 16 lipca, radio- od 26 sierpnia.
|
isza (offline) |
Post #30 11-03-2020 - 11:44:20 |
|
dzień dobry
![]() nie wiem gdzie się dopisać z pytaniem: (rys historyczny) w październiku 2018 wykryłam guz i rozpoczęłam leczenie - parametry: Er 100%. Pr poniżej 30%, Her2 ujemny; Ki67 100% była chemia - operacja 5.2019 - tamoxifen od 6.2019 - naświetlenie 7-8.2019 pod koniec stycznia 2020 znalazłam guzek nad blizną - operacja i wynik: Er 90%, Pr 0%, Her2 ujemny pytanie: co dalej? tamoksifen najwyraźniej nie daje rady? będę wdzięczna za wszelkie sugestie ![]() |