Avastin + Xeloda lub Paklitaxel
ajaka (offline) |
Post #1 21-05-2010 - 10:53:30 |
40km od Warszawy |
Wstępnie zakwalifikowali mnie do badań klinicznych.Mogę wylosować Avastin z Xelodą/oby/ albo Avastin z Paklitakselem//.....Wczoraj dostałam do przeczytania INFORMACJĘ DLA PACJENTA......Nie powiem....trochę jestem w szoku....Skutki uboczne w obu terapiach robią wrażenie.....Jeśli się zdecyduję lek będę dostawała tak długo dopóki nie nastąpi progresja.......Znając moje szczęście trafię na zestaw z Taxolem // ......onka mówi że nie będzie tak jak poprzednio że dawki mniejsze i że nie sponiewiera mnie tak okrutnie, ale boję się......Jeśli odmówię udziału w badaniach dostanę Xelodę ze standardu, ale radzi mi zdecydować się na te badania bo Avastin to taka Herceptyna dla HER-ujemnych......Mogę myśleć do 1 czerwca bo musi być 3 tygodnie przerwy od odstawienia hormonów, których od wczoraj już nie biorę.....
Czy ktoś bierze udział w takich badaniach??????? "Jeszcze nigdy tak nie było żeby jakoś nie było.." ....Szwejk |
strawberry1 (offline) |
Post #2 21-05-2010 - 20:16:40 |
|
Ajaka życzę Ci z całego serca xelody. Super, że zakwalifikowali Cię do programu leczenia.
Nie rozumiem tylko jednej kwestii. Skoro jesteś hormonozależna to dlaczego avastin?? Czy Twoje przerzuty są teraz 3 minusowe? Czy chodzi może o to, że nawet jak jesteś hormonozależna to masz Her na minusie i avastin jest dla tych co mają her na minusie a nie ważne jaką zależność od hormonów? Przepraszam, że pytam ale byłam przekonana, że avastin to dla 3 minusów - nie tylko her na minus ale i hormony na minus. Interesują mnie skutki uboczne. Który zestaw powoduje większe skutki i jakiego są one rodzaju? Czy taxol ma wpływ na uszkodzenie mięśnia sercowego? |
ajaka (offline) |
Post #3 21-05-2010 - 22:51:58 |
40km od Warszawy |
Właśnie tak...onka powiedziała mi że Avastin jest dla HER- ujemnych tym czym herceptyna dla HER-dodatnich Może dają go też i tym na plusie....tego nie wiem, ale dla mnie ważne że nadaje się dla takich jak ja... Cytuję: Do bardzo często obserwowanych działań ubocznych Bawazumabu/Avastin/ podawanego w połączeniu z innymi terapiami/występującymi w więcej niż 1 przypadku na 10 osób/ które mogą być poważne i ciężkie należą podwyższone ciśnienie tętnicze obwodowa neuropatia czuciowa objaw dłoń-stopa/ból lub pojawienie się pęcherzy na palcach rąk i stopach/ neutropenia z gorączką Do częstych działań ubocznych/ pojawiających się u więcej niż w 1 przypadku na 100 osób/, które mogą być poważne i ciężkie należą: perforacja przewodu pokarmowego przetoka-nieprawidłowe rurkowate połączenie między organem wewnętrznym a skórą lub innymi tkankami Krwawienie z przewodu pokarmowego lub w mózgu krwioplucie zator tętnicy płucnej niedokrwistość niska liczba płytek krwi zablokowanie tętnicy przez skrzep, które może doprowadziś do udaru, ataku serca,niewydolności serca/szczeg. u pacjentów, którzy w przeszłości otrzymywali min. dexorubicin czy mitixantrone/ bból brzucha zaparcia reakcje alergiczne Do niezbyt częstych lub rzadkich działań ubocznych należą zaburzenia pracy mózgu zwane zespołem odwracalnej tylnejleukoencefalopatii lub encefalopatii nadciśnieniowej/bóle głowy,zaburzenia widzenia,dezorientacja, lub napady padaczkowe/ Innymi bardzo częstymi działaniami ubocznymi są: biegunka,zmęczenie i brak energii,odwodnienie,nudności i wymioty,ból,płytki oddech, niski poziom tlenu we krwi, omdlenia, zakrzepy w naczyniach kończyn,infekcje we krwi lub pęcherzu, problemy z gojeniem się ran, zaparcia, krwawienia z odbytu, zapalenie jamy ustnej, utrata apetytu, utrata wagi, białko w moczu ,krwawienia z nosa, gorączka Do tego dochodzą działania uboczne Xelody lub Taxolu /taxol- zaburzenia kardiologiczne były obserwowane sporadycznie/...... z tego co mi napisali wynika , że większe skutki uboczne daje taxol... Trochę mnie to przestraszyło...nie powiem....ale może będę w tej grupie która zniesie to dobrze....jeśli nie to w każdej chwili mogę zrezygnować z udziału w programie..... "Jeszcze nigdy tak nie było żeby jakoś nie było.." ....Szwejk Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 21-05-2010 - 22:56:03 przez ajaka. |
Hala1962 (offline) |
Post #4 21-05-2010 - 23:06:35 |
Szczecin |
Ajaka jak ja zakwalifikowałam się do programu herceptyna i/lub lapatinib to też miałam stracha przed skutkami ubocznymi - była przy każdym z tych leków cała lista sensacji a ja dostałam oba leki na rok. Herceptyna lekko wpłynęła na wydolność serca a lapatinib to prawie roczna biegunka. I tak się cieszę że z całej listy skutków ja miałam tylko te dwa. Może i przy lekach wylosowanych przez Ciebie objedzie się bez tych koszmarnie brzmiących skutków. Życzę Ci tego z całego serca Jeśli lekarka mówi że te dawki będą mniejsze to i skutki też mniejsze.
|
strawberry1 (offline) |
Post #5 22-05-2010 - 15:30:55 |
|
Dziękuje Ajaka
skutki jak to skutki, nie należy tym się zbytnio przejmować i Ty absolutnie nie myśl o skutkach. Najważniejsze, że już niedługo zaczniesz leczenie. To bardzo optymistyczna wiadomość. Jesteś w dobrym programie. To silne leki. Wykończą to wstrętne raczysko. pozdrawiam serdecznie |
mag_dag (offline) |
Post #6 30-05-2010 - 19:24:19 |
Sosnowiec |
avastin jest podawany chorym bez względu na dodatnie czy ujemne receptory
ale niektóre badania wykazały, że u trójujemnych daje ciut lepsze efekty niż inna chemia avastin blokuje możliwość tworzenia nowych naczyń krwionośnych, co uniemożliwia rozrost guza - a guzy trójujemne mają właśnie zdolność do szybkiego budowania siatki naczyń krwionośnych ---> to tak na chłopski rozum pewnie i ten program będzie mógł to udowodnić Gdyby mi coś przyszło do głowy, niech zaczeka. (Dominik Opolski) -----><----- ---------------------------------------------------------- |
savanach (offline) |
Post #7 19-06-2010 - 11:52:10 |
|
no właśnie a ja pomimo tego,że jestem her +++ , wylosowałam program cisplatyna a ona przecież jest dla tych co mają mutację genu a ja nie mam tak więc jestem królikiem doświadczalnym na co z reszta się zgodziłam ( a wyjście miałam?) dostawałam herceptynę nie zadziałała,dostawałam xelodę w połączeniu z tyvervem było ok prawie 8 m-cy.A skutki uboczne-człowiek potrafi wiele znieść.
|
alla salute (offline) |
Post #8 28-07-2010 - 20:44:44 |
|
witam serdecznie,
jestem po raz pierwszy na forum, moja mama prawdopodobnie będzie zakwalifikowana do tego badania, obecnie pojawiły się przerzuty na wątrobie po niedawnym raku piersi, czy któraś z Was także ma przerzuty na wątrobie? obawiam się, że Mama może mieć także przerzuty w kościach, czy te leki leczą kości? czy trzeba wziąć coś innego na kości? czy może przerzuty w kościach dyskwalifikują z tego badania? pozdrowienia, ania |
Al_la (offline) |
Post #9 28-07-2010 - 21:11:01 |
k/Warszawy |
Na przerzuty do kości stosuje się bifosfoniany, np. Bonefos (tabletki) lub kroplówki np. Pamifos, Aredię.
Nie są to jednak leki leczące raka lecz uzupełniające ubytki w kościach spowodowane działaniem komórek nowotworowych. W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
ajaka (offline) |
Post #10 28-07-2010 - 23:58:34 |
40km od Warszawy |
Same przerzuty do kości raczej nie będą przeszkodą.....mnie zdyskwalifikowali ze względu na dużą ilość napromienianych kości i zajęty szpik kostny....Leczenie Avastinem z Xelodą lub Taxolem jest dość agresywne....skuteczne, ale bardzo obciążające organizm.......
"Jeszcze nigdy tak nie było żeby jakoś nie było.." ....Szwejk Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 28-07-2010 - 23:58:57 przez ajaka. |
alla salute (offline) |
Post #11 29-07-2010 - 19:56:50 |
|
Al_la, tak wiem, że o wyleczeniu czyli pozbyciu się zmian w kościach mowy raczej nie ma... ale zdaje się, że łatwiej utrzymać w ryzach zmiany w kościach niż wyleczyć wątrobę. Czy są jakieś ogólnie przyjęte standardy postępowania/leczenia chemicznego gdy pojawiają się przerzuty na wątrobie?
Bo tak naprawdę nie wiemy, co możnaby zastosować jeśli to badanie z jakichś przyczyn nie będzie wchodziło w grę? Dziewczyny, czy z przerzutami na wątrobie można żyć? |
Al_la (offline) |
Post #12 29-07-2010 - 20:05:51 |
k/Warszawy |
Oczywiście, że można żyć, bo zawsze jest nadzieja, że przerzuty zostaną zahamowane albo całkowicie zlikwidowane.
Czym są leczone zależy od wielu czynników: wyników, wcześniejszego leczenia, kondycji pacjenta itp. Spotkałam się już z leczeniem Taxolem, Nawelbiną, Xelodą. Jeśli pacjent ma HER-2 +++ włącza się też Herceptynę. W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
Krysiag (offline) |
Post #13 01-09-2010 - 17:13:39 |
Ruda Śląska |
Właśnie kończę brać xelodę z lapatinib-też nie zadziałała,czeka mnie cisplatyna,więc Savanach przyjmij mnie do klubu.Bierzesz już tę chemię?Jak się czujesz?Ja jeszcze nie wykurowałam się po xelodzie,cholernie odczułam ją na rękach i stopach.Czy cisplatynę dostałaś od razu czy miałaś przerwę?
|
lulu (offline) |
Post #14 01-09-2010 - 17:18:10 |
k/Kwidzyna |
Krysiag, dawno Cię nie było. Nie czekaj na odpowiedź Savanach.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna |