górskie (i nie tylko) wędrówki
ToJa (offline) |
Post #1 19-01-2013 - 09:59:21 |
|
Jest na forum kilka turystek , a może i kilkanaście, ino się jeszcze co niektóre nie przyznały
Pochodziłybyśmy po górkach, pozwiedzałybyśmy ciekawe zakątki, ale a to nie mamy z kim (bo mężowaty woli tivika, a dzieci z mamusią to nie bardzo ), a to nam się nie chce ruszyć, bo nie ma kto nam dać kopa na rozpęd. Takiego wstępnego kopa (gadki_szmatki o wspólnych wypadach w góry) próbowałyśmy sobie dać w kilku domkach i na kilku spotkaniach. No to coby te plany wreszcie zacząć realizować mamy takiego pomysła coby się od czasu do czasu spotkać i se po górkach pochodzić. Niekoniecznie muszą to być za każdym razem górki, można by zwiedzanie jakiegoś miasta (albo i wsi )urządzić. No i co Wy na to? Halinko, Kelu, Timur?????????????????? Reszta???????????????? Na razie jest pomysł, realizacja może poczekać, oby nie za dlugo warszawka czekala chyba ze 2 lata ale sie doczekala Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 19-01-2013 - 10:01:08 przez ToJa. |
metka (offline) |
Post #6 19-01-2013 - 21:05:18 |
|
Też się chętnie przyłączę. Co prawda kondycha u mnie zdycha, ale herbatkę chętnie Wam po powrocie zrobię, atrakcje na następny dzień oblukam itede. Jak Wam się taka mało_chodząca przyda, to ja się zgłaszam
Aquila, osobistego_n trza se ustawić. Do babskich wypadow niech się przyzwyczaja. "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.) |
kasiaf (offline) |
Post #7 20-01-2013 - 17:17:05 |
SZKLARĘBA |
A ja zapraszam w piękne Karkonosze kilka dziewczą t juz mnie zaszczyciło swoją obecnością m.in Ella,Baniula,Ewawlo24.
Szkoda,że już nie prowadzę pensjonatu ale znajomości zostały i jakąś fajną metę namierzyć mogę a atrakcji u nas nie brakuje - Żyj! - powiedziała nadzieja. - Bez Ciebie nie mogę - odparło cicho życie. |
agawa (offline) |
Post #10 20-01-2013 - 23:59:05 |
okolice |
a ja chodzić uwielbiam, tylko powolutku
jeśłi zabierzecie marudę - zdjęcia robić będę i zachwycac i kazdą poziomeczką przed jej pożarciem no i marudzić będę, ze już nie daję rady i anegdoty opowiadać na temat szkodliwości pośpiechu oraz nadmiernego wysiłku a później, już bez marudzenia i zbędnych opowieści, wypiję herbatkę, co ją Metka uważy a Mag dopilnuje |
Pilot_613 (offline) |
Post #11 21-01-2013 - 02:13:59 |
Wawa |
ToJa - było nie dokarmiać mnie PRZAWIE z procy pomidorami zza przełęczy, tylko się przeczłapać "najstarszym duktem bitym"
W zamian mógłbym pokazać najbardziej_stromy_szlak_górski i dokładnie powiedzieć gdzie jaskinie, schronisko, chatki studenckie (uff ;p) i takie tam ...no i z procy (i z działki ofifista) dokarmiać tę wyprawę pomidorami - ...nie lubię mieć długów, nawet domniemanych "Kto chce, szuka sposobu. Kto nie chce, szuka powodu. Amen." :-) Pesymista: ...nie noo... gorzej to już nie może być... Optymista: ależ może!.. ... ;-P |
aquila (offline) |
Post #12 21-01-2013 - 17:57:49 |
|
kondycja mówicie
u mnie po zimie też może być słabo, dlatego jak tylko stopnieje to białe świństwo i dzień się deczko wydłuży to wsiadam na rowerek w zeszłym roku, 2 mce po operacji, nie wejszłam na Trzy Korony i do dziś czuję niesmak (się tłumaczę śliskimi butami i brakiem rękawiczek pomocnych przy ręcznej asekuracji oraz stresogennymi dzikimi tłumami nawiedzającymi nawówczas Pieniny) It's just a ride ... |
ToJa (offline) |
Post #13 21-01-2013 - 18:09:20 |
|
Pilot - nic straconego mam zamiar jeszcze parenaście latek pobujac się po tym świecie, sie może znowu w tym samym terminie, ino po inszej stronie góreczki spotkamy , a wtedy może sie przyczłapię, a jak się nie przyczłapię to podjadę bój się
Dziewczynki, no to może na początek zafundujmy sobie Szrenicę i okolice mag i metka wjadą kolejką zjadą pewnie też |
mag_dag (offline) |
Post #16 21-01-2013 - 20:13:15 |
Sosnowiec |
może być - a jak nie wybierzecie najtrudniejszej trasy a na dół dacie zjechać kolejką, to może jednak wlize?
bo ja z tego chodzenia po górach to najbardziej nie lubię schodzić Gdyby mi coś przyszło do głowy, niech zaczeka. (Dominik Opolski) -----><----- ---------------------------------------------------------- |
kasiaf (offline) |
Post #18 21-01-2013 - 21:24:30 |
SZKLARĘBA |
MAG JA TEZ 100 RAZY BARDZIEJ LUBIE WCHODZIC NIŻ SCHODZIĆ od schodzenia kolanka bolą ale wdrapać się możemy przez wodospad Kamieńczyka np.....????? chociaż jakby sie udało i wjechać i zjechać to na szczycie na Śniezne Kotły proponuję ...tam jest czad !!!!
Jak już bedzie ustalony termin to za przyzwoitym a tanim noclegiem sie obiecuje rozejrzeć - Żyj! - powiedziała nadzieja. - Bez Ciebie nie mogę - odparło cicho życie. |
gosiaw (offline) |
Post #23 23-01-2013 - 10:46:33 |
Biłgoraj |
Ja też chcę! Uwielbiam góry wchodzić i schodzić Bieszczady, Pieniny, Tatry to moje klimaty. Ale w okolicach Szklarskiej jeszcze nie byłam, bo daleko. I jak nic nie przeszkodzi to baaaaaaaaaardzo chętnie się przyłącze.
A tak swoją drogą to może te plany i czekanie na coś fajnego wyrwą mnie z depresji Jakoś ostatno tylko czarne myśli mnie otaczają. |
manka45 (offline) |
Post #25 23-01-2013 - 23:16:23 |
sabatowo |
Proponuję z kanapy na Babią Górę .Tak zrobiłam z Dunka ,o małe co nie zdechłam .W pewnym momencie nie wiedziałam czy ja stanełam czy mi serce .Było fajnie .Pokonałam swoje słabosci.Na Diablaku obejrzałam sobie meczyk -jak nasi grali.Szczęsliwa wróciłam do domu. Góry mnię bardzo fascynują i łarzenie po nich ,nie koniecznie z ciężkim plecakiem tak jak było ostatnio.
Jak by co to i ja sie piszę,tylko trza jakoś zakombinować z urlopem bo u nie w fabryce z tym ciężko.Oj ciężko..... A na L 4 w góry to nie kuniecznie /oczko/ Roztańcze w sobie świat na przekór łzom..... |
ToJa (offline) |
Post #26 24-01-2013 - 00:14:11 |
|
nooooo sie góralska grupka zebrała
znaczy idziemy Na pierwszy rzut: Szklarska Poręba - łikend, ino jeszcze nie wiadomo który w kwietniu w górach jeszcze mokro = ślisko w maju - sabat w czerwcu - pracujące w szkole straszliwie zajęte lipiec/sierpień = wakacje, wyjazdy wrzesień - sabat zostaje październik, eeeeeeeeee do października to strasznie długo, w październiku to juz my chyba drugi raz skoczymy w górki trza sie będzie chyba w jakiś łikendzik majowo-czerwcowy wbić Wątek proszę obserwować Będę zadania przydzielać bo ja czasu na organizacje nie mam Pierwsze zadanie dla kasif: poszukać fajowskiego noclegu, coby było tanio i wszędzie blisko (szczególnie do sklepu ). |
ToJa (offline) |
Post #28 25-01-2013 - 18:18:11 |
|
noooo joakil, tosz kasiaf dostała zadanie - noclegi maja być tanie a jeszcze lepiej żeby były tanie_tańsze_najtańsze , ale dobre. lepsze. najlepsze
mam nadzieje, że kasiaf znajdzie cus odpowiedniego najdroższa będzie podróż, pkp zdrożało a wokół mnie nikogo ze znacznym nie widzę |
kasiaf (offline) |
Post #29 28-01-2013 - 21:08:10 |
SZKLARĘBA |
ToJciu postaram się jak nie wiem co załatwić coś fajowego i taniego ....z wyżywieniem ,czy robimy same?????? no i coby miejsce na popląsanie było i posiedzenie przy ognisku i.....chorobcia duuużo mi po głowie chodzi
zobaczymy jak tylko choć przybliżony termin będę znała - Żyj! - powiedziała nadzieja. - Bez Ciebie nie mogę - odparło cicho życie. |