XV SABAT
|
KryskaW (offline) |
Post #1 14-09-2013 - 12:31:10 |
|
Psarskie/Poznań Posty: 270
Na forum od:
|
Mimo wstrętnej pogody w domkach atmosfera tradycyjnie gorąca.
Grupa nie duża ale co najważniejsze tworzy MONOLIT!!!!!!! Fajnie, że mają szanse również pobyć z Amazonkami z całej Polski , które mają szkolenie w Ciechocinku. Wspólna kolacja i tance to powód do integracji  
|
|
filipinka35 (offline) |
Post #4 14-09-2013 - 17:20:32 |
|
|
 Bawcie się dziewczyny.Zycie jest najpiękniejsze !!! Prowadzę bloga kulinarnego: Kulinarne inspiracje Moniki. Po informacje zapraszam do mojego profilu (domku) znajdującego sie na Naszym forum. |
|
lulu (offline) |
Post #6 15-09-2013 - 15:21:28 |
|
k/Kwidzyna |
Maniu, wielki ukłon za ogromną radość, zabawę, humor i organizację.
Będzie co wspominać do MAJA.   Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna 
|
. Dziękuję za doładowanie akumulatorków na jakiś czas. Babki jesteście super
DZIĘKI kochane wariatki 
|
mituraewa (offline) |
Post #10 15-09-2013 - 18:18:45 |
|
Gdańsk |
Potwierdzam, Trójmiasto przycumowało
Oczywiście pewnie " ostatnie" albowiem-gdyż nie kładziemy się bez śniadania 
Ircia! Nieeeeeeeeeeeeeeee straszyło w nocy??????? 
Joakil kazała przekazać, że po domciu już pomyka, napisze pewnie później, bo zapewne niedospana jest
Było superaśnie!!! Dziękuję Kochane Babolce 
|
|
lulu (offline) |
Post #11 15-09-2013 - 19:14:08 |
|
k/Kwidzyna |
Podziękowania dla tych co na stałe były i dla tych, co odwiedziły.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna
|
|
Al_la (offline) |
Post #13 15-09-2013 - 20:06:00 |
|
k/Warszawy Posty: 24703
Na forum od:
|
I ja dotarłam chwilkę temu.
Bardzo wszystkim dziękuję
KrysiW za atrakcje, Mani za organizację i pozostałym kochanym Babolcom za wspaniałą atmosferę. Specjalne podziękowania należą się mojej tanecznej partnerce Lulu, z którą zaszalałam na parkiecie 
Kocham Was wszystkie i do MAJA! 
W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho 
Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
|
filipinka35 (offline) |
Post #14 15-09-2013 - 20:24:08 |
|
|
|
Było cudownie,dziękuje Wam za wszystko czego doświadczyłam
|
sasky7 (offline) |
Post #16 15-09-2013 - 20:33:36 |
|
Warszawa |
Babeczki
Ja już od 3 godzin w domu. Nawet ... zdążyłam się już zdrzemnąć Było bardzo fajnie spotkać się z Wami w realu
P.s. do ostatniej godziny pobytu: 1) Moje Kochanie ... dolało wody ... a Wy gdzie? 
a poza tym 2) torba z jedzeniem, którą zostawiłam w lodówce w domu - już rozpracowana. Dziękuję za wzięcie pod skrzydła i podzielenie się swoimi torbami
3) liszaja - po zielonej nocy - nie dostałam 4) kontroli w pociągu nie było ... miejsc do siedzenia - też
Pozdraviam WSZYSTKIE Babeczki serdecznie 
|
|
lulu (offline) |
Post #17 15-09-2013 - 20:38:52 |
|
k/Kwidzyna |
I przez te szaleństwa Mania musiała mnie kleić ... Maniu chyba pomogło.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna
|
a to jakaś nowość 
|
anija63 (offline) |
Post #20 15-09-2013 - 21:14:00 |
|
k Grudziadza |
Ja chociaż dotarłam do domciu już wczoraj , ale dziś mogę już się tu odezwać a przede wszystkim chciałam podziekowac wam kochane babolce za miłe życzenia urodzinowe , miła atmosferę , piękny prezent , ból brzucha który trzyma mnie do dziś Maj już nie długo.Osiemnastka bardzo udana aż mi głos odebrało chrypa i ból gardła tylko pozostał , sciskam was wszystkie i kazda z osobna i zostawiam mnóstwo buzioli
 
|
|
sasky7 (offline) |
Post #22 15-09-2013 - 22:54:20 |
|
Warszawa |
Czytam, żeś kankanowała, czyli dojechałaś! ... a fryzura z Tobą też?
Pozdraviam i ... miło mi było Cię poznać
|
|
Marianna08 (offline) |
Post #25 15-09-2013 - 23:36:00 |
|
Kraków |
Dziś tylko napiszę, że dotarłam do domu koło 21-wszej i że dziękuję za wszystko.
Było wspaniale, cieszę się, że poznałam nowe, fantastyczne dziewczyny i spotkałam te, które już znam. Wiecej napiszę jutro, bo padnięta ( ale szczęśliwa) jestem. Zapraszam na mój blog - adres zamieściłam w profilu ( o mnie). 
Nie martw się o jutro. Nigdy nie wiesz, co Cię spotka dziś... |
Całuję Was wszystkie bardzo mocno i czekam na zdjęcia 
