Sabat IX pierwszy weekend września
|
joanna_w29 (offline) |
Post #1 02-09-2010 - 23:00:37 |
|
Szczyrk |
czyli brac spiwor ??
osoby zainteresowane moimi pracami zapraszam po informacje na mój profil 
albo przez wiadomość prywatną |
|
lulu (offline) |
Post #3 03-09-2010 - 07:21:37 |
|
k/Kwidzyna |
Ponieważ zmotoryzowanam to zgarnę z domu śpiwory i przywiozę, grzejniczek też spakowany, czajniczek też.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna 
|
|
amor (offline) |
Post #8 04-09-2010 - 13:58:21 |
|
Siemianowice Sl. |
A tam juz zabawa na calego-smiechy,hulanka i swawola! I Rumor na Rumorze Rumorem popędza! Pogode maja ładna slonce i ma byc 16 st ,jesli prognozy nie kłamia .Za to w nocy ledwo 3-5 st! Oj mam nadzieje ,ze cieple majty zabrane!
  Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 04-09-2010 - 13:58:43 przez amor. |
|
danuta maria (offline) |
Post #9 04-09-2010 - 19:09:38 |
|
Włocławek Posty: 162
Na forum od:
|
Dzisiaj wpadłam do Ciecha dosłownie na pięć godzin i musiałam niestety wracać. Na krótkich odwiedzinach była także Renacic z córką Olą i KasiaW z Zosieńką i mężem. Pogoda w Ciechu super: słonko, cieplutko, bezwietrznie
 Atmosfera - jak zwykle wspaniała  aż nie chciało się odjeżdżać.
Jedyny smutek - to zwichnięta nóżka Madzi - wczoraj wieczorem: lekarz, gips, dwie kule 
Na obiedzie byłyśmy " U Tomaszka "; dziewczyny poszły spacerkiem, a Lulu zawiozła te dwie kuśtykające wraz z trzema " kule- żankami "  ( Lulu, dzięki serdeczne  ) Odpuściłyśmy sobie dzisiaj diety wszelakie; z okazji sabatu to chyba dopuszczalne, a nawet wskazane Paparazzi tym razem dopisali, zdjęcia będą.
Pozdrawiam i przekazuję pozdrowienia od sabatujących. 
|
|
Kasia_W (offline) |
Post #10 04-09-2010 - 20:01:47 |
|
Zduńska Wola |
Witam
jak już Danuta napisała byłam dziś na chwilkę w Ciechu. Zajrzeliśmy z rodzinką wracając z Trójmiasta do domu. Atmosfera na sabacie doskonała - mimo pechowego wypadku Madzi (bibula skręciła nogę, na schodach szczegóły pewnie zdradzą sabatowiczki  ) u mnie w galerii dwa nowe zdjęcia z Ciecha. Pozdrawiam
Kasia na forum od 13.08.2008 najważniejsze jest mieć plan, a plan jest :-) Centrala - Klub Muzyczny |
|
Al_la (offline) |
Post #12 04-09-2010 - 22:17:49 |
|
k/Warszawy Posty: 24703
Na forum od:
|
Madzia61 tak skakała
 
W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho 
Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
|
manka45 (offline) |
Post #14 05-09-2010 - 17:37:52 |
|
sabatowo |
SABAT IX uważam za zakończony .
Teraz smutno i pusto ,wszyscy się rozjechali 
Ewka jako ostatnia sabatowiczka wyjechała i Ciech zaczoł płakac. 
Pogoda dopisała humory też .
Nie było jeszcze Sabatu coby nie zostawiła która czegoś . Dziewczyny mam kurtkę beżową rozmiar 42 .Najgorsze to ze nie ma włascicielki tej kurtki. Jak by się znalazła to prosze na priv i odeślę 
Do kurortu zjeżdzają się inwalidzi ,Magda 61 obaliła tą teorię /ona wyjechała /
Cieszę się ,ze wszyscy rozjechali się zadowoleni. Dziewczyny ,a teraz aby do wiosny.... Roztańcze w sobie świat na przekór łzom..... 
|
|
amor (offline) |
Post #15 05-09-2010 - 19:16:44 |
|
Siemianowice Sl. |
BYle do wiosny!
 czekamy na relacje nowych sabatowiczek! Mancia ja tez mogłabym wiele napisac co ludzie w Bystrej zastawiaja- od majtek, slipek, rajstop, polarow, skarpetek, papci, butow,nawet moherowy berecik onegdaj, a o szczoteczkach do zebow nie wspomnę!
Nawet przypomniala mi sie stara historia ,gdy do kurtki mojej tesciowej trafila mała, na dwa zeby protezka . Tesciowa znalazla to to w trakcie mszy i byla bardzo zdziwiona( miala wszystkie swoje zeby). Potem sie wyjasnilo ,ze poprzedniego wieczoru zaprzyjazniona sasiadka, ktora nas odwiedzila pomylila kurtki ( jej byla bardzo podobna) i wrzucila nową, niewygodna protezke do ( myslała) wlasnej kurtki. Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 05-09-2010 - 19:20:39 przez amor. |
|
mag_dag (offline) |
Post #16 05-09-2010 - 19:21:17 |
|
Sosnowiec |
melduję, żem wrócona już, ale trza było zostać, bo tu na południu zimno i pada, fuj
było super, kameralnie, słonecznie, cieplutko, smaczniutko, wesolutko, spacerowo, wybuchowo i gipsowo troszkę też - kto nie był, bo mu się nie chciało dupska ruszyć - niech żałuje
Maniu, dzięki za wszystko 
dziewczynki, jesteście super, a chwile z Wami - bezcenne  
Gdyby mi coś przyszło do głowy, niech zaczeka. (Dominik Opolski) ----->  <-----
---------------------------------------------------------- |
|
joanna_w29 (offline) |
Post #18 05-09-2010 - 20:42:29 |
|
Szczyrk |
w domku zmęczona ale zadowolona
 /najbardziej z tego żem już w domku /
Sabat świetny, dziewczyny cudowne
dzięki wielkie za spotkanie osoby zainteresowane moimi pracami zapraszam po informacje na mój profil
albo przez wiadomość prywatną |
|
debora48 (offline) |
Post #19 05-09-2010 - 21:15:14 |
|
Kozienice |
,,, po 8 godz, jazdy autobusem wróciłam z pierwszego dla mnie Sabatu.....o dziwo, nie czuję zmęczenia, na mojej twarzy zachował się uśmiech (zadowolenie)przywieziony z Ciechocinka.....oby jak najdłużej. Dziękuję Wam dziewczyny za tak miłą, przyjazną atmosferę
Świeżynka 
|
|
malgos 10 (offline) |
Post #20 05-09-2010 - 22:07:53 |
|
Łódź |
I teraz ja .................
Jako świeżynka na sabacie powiem  ,krótko było super ,super,super
Miło było się spotkać ....... A dziewczyny to każda oryginalna i superaśna.................
A atmosfera to ................... to brak słów by to opisać Bo najlepiej to przyjechać i poczuć to ..............
Może zdjęcia przekażą jej troszeczkę I te niespodziewane odwiedziny Ale było miło I teraz będę miala co wspominać w zbliżające się zimowe wieczory
A jedzonko ,a ciacha , i wszystko............ mniam mniam mniam
Są specjalistki od dobroci i chylę czółko Kto nie był niech żaluje i nad następnym Ciechem niech się zastanowi jestem na forum od 25-10-2008 
Bez cierpienia nie zrozumie się szczęścia. - Fiodor Dostojewski
|
|
madzia_61 (offline) |
Post #21 05-09-2010 - 22:22:57 |
|
|
I ja szczęśliwie ,bez przygód wróciłam pod opieka Deborki /no nie wiem kto się kim opiekował
 /.Maniusiu kofana bardzo bardzo dziękuje za caloksztalt i proszę o jeszcze :buzki :.Wspaniała atmosfera ,dużo śmiechu /nawet ze mnie łamagi/,fantastyczne sabatowiczki ,piękna pogoda cóż trzeba więcej ,już tęsknie i z niecierpliwością czekam na maj.Dziewczyny dziękuje Wam za okazaną pomoc i opiekę moim inwalidztwie-jesteście kochane
|
|
lulu (offline) |
Post #27 06-09-2010 - 19:17:42 |
|
k/Kwidzyna |
Ja też właśnie dotarłam do domu. Dzięki wielkie MANIUSI
za organizację, współspaczkom za ... czuwanie abym mogła spać pod dachem, wszystkim uczestniczkom za niezapomniane chwile. Maniusiu, jak już mówiłam, proszę mnie wpisać na majowy sabacik Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna
|
|
dunia (offline) |
Post #28 06-09-2010 - 21:53:34 |
|
|
Na bank kurtka Kasi W
Dziewczynki smutno mi,bo do maja kurde daleko............a po każdym sabacie mam niedosyt,bo chce się i jeszcze i jeszcze przebywać,gadać,śmiać się z Wami!!!!!!!!!!!!!! Nic mi nie pozostaje jak tylko podziękować każdej z Was za cudne chwile!!!!!!!!!! Maniu,kochamy Cię za to że umożliwiasz nam te nasze spotkania 
|
