XVII SABAT
lulu (offline) |
Post #2 11-09-2014 - 19:55:54 |
k/Kwidzyna |
Może aż tak się nie dzieje, ale wesoło już jest.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna |
sasky7 (offline) |
Post #8 11-09-2014 - 23:45:02 |
Warszawa |
... pewnie się już w nią nie zmieszczę, ale co tam! Jak ja się cieszę, że Was zobaczę P.s. szkoda, że zabraknie nam kilku osób ... ale cóż, do maja zleci (że się nie obejrzycie, a tu jesień/zima/wiosna no i tadam!!! ... hm .... no ... jakoś chyba długo trzeba będzie czekać na ten maj ) Do zobaczenia! |
lulu (offline) |
Post #9 12-09-2014 - 10:25:27 |
k/Kwidzyna |
Maj tuż, tuż, jeszcze tylko bożenarodzenie, wielkanoc i już maaajjjjj.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna |
lulu (offline) |
Post #15 14-09-2014 - 15:36:56 |
k/Kwidzyna |
Tradycyjnie ukłony dla Mani.
Ja też już w domku, miło było, ale się skończyło. Jeszcze tylko pojadę na myjnię z moim autkiem, bo po przejechaniu w drodze powrotnej przez drogę-robotydrogowe, nie mam innego wyjścia. Chwila oddechu i będzie pakowanie się na maj. Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna |
Iza12 (offline) |
Post #21 14-09-2014 - 22:27:20 |
Gdańsk |
Dziewczyny, już za Wami tęsknię :-) Sasky, bardzo miło się z Tobą mieszkało, mam nadzieję, źe w maju znowu zamieszkamy razem :-) Lu Lu trzymam rękę w górze, że już mnie od tego boli pod pachą, jogę czuję w biodrach nadal...
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 14-09-2014 - 22:29:09 przez Iza12. |
myszka (offline) |
Post #24 15-09-2014 - 08:52:07 |
Poznań |
Super, że w tak doskonałych nastrojach wróciłyście...z resztą z ciechocińskiego sabatu nie można wrócić w innym...może któraś z Was dziewczynki jakąś krótką relację by skrobnęła i kilka foto przesłała...zawsze będzie pamiątka na piśmie upamiętniająca kolejny sabacik
Nie marnuj swojego życia na to by zaimponować innym ludziom.Po prostu rób to co kochasz i kochaj to co robisz... |
nowa mama (offline) |
Post #25 15-09-2014 - 09:28:53 |
Gdańsk |
Hej kochane Sabatowiczki!
Wrociłam i od razu wylądowalam u małej w łóżku tylko się przytulić. Chyba zasnęłam przed córcią Wyspałam się jak smok wreszcie! Lusia, dzięki za podwózkę, nogi miałam spuchnięte od tego tańcowania.... Dziękuję za wspaniałe chwile. A i słoneczko nam pięknie świeciło. Po jodze nie mam już bólu w karku, za to w dolnych partiach mnie napitala. No, ale to ku zdrowotności.. Całuje Was |
hanka_59 (offline) |
Post #28 15-09-2014 - 17:16:09 |
Reda |
zdjęcia mogę przesłać do Ali, a tekst to wydaję mi się, że najlepiej zredaguje Nasza Zdolniacha czyli Sopociara |
Al_la (offline) |
Post #30 15-09-2014 - 18:00:09 |
k/Warszawy |
Haniu, ja z nimi niczego nie zrobię. Myszka natomiast może je dołączyć do relacji, więc może od razu do Myszki W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |