XI SABAT
Wysłane przez manka45
|
metka (offline) |
Post #3 25-09-2011 - 23:51:31 |
|
|
Melduję grzecznie, że właśnie dotarłam do domu... chyba jako ostatnia z sabatowiczek, nie licząc sanatorującej się Joakil... i idę spać (w końcu).
Dzięki za wspólny czas i bardzo się cieszę, że poznałam Was w realu!  "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.) Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 25-09-2011 - 23:57:01 przez metka. |
|
joasia (offline) |
Post #4 26-09-2011 - 01:57:00 |
|
|
O kurcze! dziewczyny! Toż to był prawdziwy Sabat! goraco było, oj goraco!
 
Scena z panią w paski - super!  
Jestem dumna , że Was tu poznałam i żaluję, że z Wami tam nie byłam...Nadzieja przychodzi do człowieka wraz z drugim człowiekiem. /Dante Alighieri/ 
|
|
Anonimowy użytkownik (offline) |
Post #5 26-09-2011 - 09:16:15 |
|
|
HELOOOŁ !
Dopiero dziś wlazłam na forum,wczoraj jakoś się zeszło z przywitaniem z mężusiem.Kurka,dwa dni mnie nie widział a jaka miłość Nie wiem czy dzieci z tego nie będzie  
Jako pierwszorazówka na Sabacie oświadczam że bawiłam się zarąbiście.Wszystkie dziewczynki jesteście kochane.Za Wasz humor,za ciepłe przyjęcie w grupie,za rozmowy o poważnych rzeczach i za gadanie o pierdołach,za śmiech,za towarzystwo najbardziej doborowe ze wszystkich,za ...... milion tysięcy innych rzeczy DZIĘKUJĘ 
Agawko,za Twój błysk w oku kobieto z erotycznym głosem KOCHAM CIĘ ! |
|
metka (offline) |
Post #8 26-09-2011 - 16:06:32 |
|
|
Basiu, dziś jeszcze szczękę mam na podłodze - u mnie to samo...  Przyjechał na dworzec, z kwiatkiem i wazonikiem w ręce (kolorystycznie dopasowanym do aktualnego wystroju pokoju) - 'walizkę daj, ach nie męcz się, może torebkę ci ponieść?' Całą drogę zagadywał, wypytywał, słuchał(!), prezent dostałam drugi i życzenia z okazji miesięcznicy ślubu, którą mieliśmy w czasie sabatu (nawet nie pamiętałam o niej i nie pamiętam kiedy ostatni raz on pamiętał). W domu mówię - już idę spać, tylko zamelduję się na forum. Zazwyczaj zęby szczerzył, a tu co słyszę? 'ciepłą herbatę masz koło laptopika, pisz, a ja w tym czasie dokończę przebierać pościel' - no zatkało mnie dokładnie, ledwo dwa zdania skleciłam z wrażenia, a i to poprawiać musiałam... Po chwili przychodzi i pyta czy skończyłam, bo w zasadzie to już mnie rozpakował i rzeczy do prania wszystkie włożył, ale nie wie co zrobić z czymśtam... Zamknęłam laptoka, kładę się (w świeżutkiej pościeli), kocem dodatkowym moim ukochanym mnie przykrył i 'może rożek podać, ręka cię nie boli?' Nie pamiętam co odpowiedziałam, bo zasnęłam martwym bykiem natychmiast.
Podejrzane to wszystko. Tęsknota (po 2 dniach?  ) czy coś przeskrobał? Bo w zmianę trwałą nie wierzę...
Ciekawe jak będzie dzisiaj... P.S. Z drugiej strony - jeżeli tak ma być po każdym sabacie... ZAPISUJCIE MNIE NA MAJ! "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.) |
|
mag_dag (offline) |
Post #14 26-09-2011 - 20:58:16 |
|
Sosnowiec |
się melduje dopiro dziś, bom się była zezłomować - starość wylazła ze mnie już w piątek w postaci naruszonego i walniętego kręgowego_słupa, bolało cały czas, czego nie omieszkałam co_i_rusz obwieszczać na sabacie... ech,
nie naprawionam jeszcze całkiem, ale ciut mi lepi - mam ino zakaz siedzenia przy kompie, właściwie nie boli mnie tylko w jednej pozycji - na brzuchu z brodą podpartą łapkami - jak ja tak spać będę?
wczoraj na koniec wyprawy miałam jeszcze jedną przygodę - ciapąg nie chciał mnie wypuścić! kurde_mol, drzwi się nie kciały za nic otworzyć, ani z bioderka nie zadziałały, ani z_kopa, ani nawet jak duży_pan_z_przedziału przyleciał na moje krzyki dzikie... cholery jakieś zepsute byli? pojechałam więc do Katowic - nie śmiać się! 
ponieważ w drodze_do_ciecha tyż nie obeło się z_bez przygód, to ja się poważnie zastanawiam, czy powinnam jeszcze gdziekolwiek wybierać się w podróż z metką 
a poza tym, to w Ciechu było bardzo_bardzo_fajnie_albo_i_najfajniej
wszystkim za spotkanie dziękuję najpiękniej jak umiem i proszę o więcej, jesteście kochane
fotki bedom_bedom, cierpliwości  
Gdyby mi coś przyszło do głowy, niech zaczeka. (Dominik Opolski) ----->  <-----
---------------------------------------------------------- |
|
joakil (offline) |
Post #16 26-09-2011 - 21:06:37 |
|
Pomiechówek |
Uprzejmie donoszę, że sie już sanatoriuję
mam młodego, przystojnego pana od masażu ręcznego  a hydromasaż w wannie był boski...... aż nie chciało się wychodzić.
Sabatu jeszcze nie odespałam ale chyba nie będzie tak źle, bo o 9 mam śniadanie a pierwsze zabiegi o 9:30. Nie muszę wstawać skoro świt 
I też chciałam Wam wszystkim podziękować za to że jesteście  Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 26-09-2011 - 21:10:25 przez joakil. |
|
Gawron2 (offline) |
Post #18 26-09-2011 - 23:39:31 |
|
|
... nieźle prezentuje się ten Elvis
zmęczona ciut jestem... ale w mojej galerii jest część fotek ... nad resztą będę pracować ...
... kurcze... nie wiem kiedy, bo to i łangielski ... i wesele za pasem ... postaram się najszybciej 
... spoglądam na fotki i jakbym odtwarzała przebieg sabatu ... było ... czadowo 
|
|
lulu (offline) |
Post #23 27-09-2011 - 20:53:14 |
|
k/Kwidzyna |
Suchalku przecież się gęba śmieje na samo wspomnienie ciecha
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna 
|
|
lulu (offline) |
Post #26 28-09-2011 - 09:27:32 |
|
k/Kwidzyna |
Tylko głośno i dużymi literami proszę podać termin emisji, bo w żadnym, wypadku nie może być przegapiona.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna
|
|
lulu (offline) |
Post #28 28-09-2011 - 09:58:35 |
|
k/Kwidzyna |
Ciekawe czy ten "serial" to tak bardziej komiczny
, czy "fantastyczny " wyjdzie. Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna
|
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.
Użytkownicy online
Gości:
468
Największa liczba użytkowników online:
77
dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online:
134213
dnia 15-09-2024
