Spotkanie w marylandzie...
kicia (offline) |
Post #1 12-09-2010 - 14:34:01 |
|
widać z poprzednich wpisów jak było... REWELACYJNIE (jak zwykle zresztą)
Gospodyni cały czas z sercem (swoim) na dłoni, dziewczyny fantastyczne, atmosfera super! A żurawinówka.... mniam! Z Rybką i do Rybki... Zażyłam kielonka, w celach leczniczych oczywiście , ciut za mało żeby wyleczyło ale groźba alkomatu wisiała nad głową... i cherlak jestem dziś na całego. Przepisik koniecznie wskazany, tylko skąd my żurawinkę weźmiemy, wiem - z forumka! Rybko, może by tak na skalę przemysłową.... my się zajmiemy reklamą Dzięki za wspaniałe spotkanko Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 12-09-2010 - 14:36:59 przez kicia. |
Rybka (offline) |
Post #3 12-09-2010 - 20:08:06 |
Gród nad Sanem |
No, już dotarłyśmy... Ach! Sama nie wiem co pisać? Było fantastycznie! Zdjęć całe mnóstwo i pewnie jakieś się tu pokażą. Śmiechem i wspaniałymi wrażeniami naładowana jestem na długo, długo... Dziękuję Wam piękne dziewczyny za wspólne chwile! (piękne zewnętrznie i wewnętrznie) Jak brakowało mi takiego rozprężenia, tych dzikich tańców i wariacji!
Brodzia, kochana, to nie Ty chrapałaś - znalazł się winowajca zza ściany Grażynko, Kicia, Hanna, Kinga, Kasiulka - baaardzo się cieszę, że Was poznałam i że mogłam pogadać z Tobą Parabolka. Bardzo wartościowe z Was kobitki! Wielkie całuchy i uściski dla wszystkich! Kiciusia! Gdybym zajęła się produkcja na szerszą skalę to nie byłoby tego smaku, a i z przepisem kiepsko... We wtorek właśnie wyjeżdżam na Roztocze po żurawinę i znów nastawię, coby na zimę było, jak na kulig do Marylandu pojedziemy. Kłopot tylko ze spirytusem, bo tu to tylko lubelski jest, a ja go nie lubię, za szczypasty jest. Szukam zawsze starogardzkiego, bo najlepszy. Może znów do Tesco rzucą to będzie! Do następnego spotkania! "...a także ludzie pomniejsi, pasikoniki i ważki.. Lampy, puste ramy i grzechotki mają swoją wieczność.. I są raz na zawsze..." |
magdam (offline) |
Post #4 13-09-2010 - 07:48:43 |
Gorlice, Kraków |
Ja piszę teraz bo wczoraj już nie miałam siły i ochoty włączać kompa. Przyjechałam i padłam na wyrko.
Dzięki Wam kochane za cudny weekend!!!! Przepraszam Was za mój chwilowy brak humorku ale czasem tak mam i jeszcze do końca nie przeszło. Poprostu jeszcze muszę sobie popłakać coby oczyścić organizm przed nowymi nerwami. Jak ja Was wszystkie uwielbiam!!!! Szkoda że te weekendy są takie króciutkie Nie mogę się doczekać następnych tańców baletów rozmów i Was przedewszystkim. Rybko żurawinówka boska na zimę będzie dobra na rozgrzewkę Marylko Ty wiesz .......... Marylko, Aniu, Tereniu, Edziu, Rybko dzięki wielkie za przytulaki, kto jeszcze mnie przytulał i pocieszał a nie wymieniłam to przepraszam i dziękuję Wam KOCHAM WAS!!! Wystarczy odrobina nadziei, pozytywne myślenie wszystko odmieni!!! |
Eda (offline) |
Post #5 13-09-2010 - 11:38:39 |
Wawka i ... :P |
No i ja dopadłam netu wreszcie
Do domku dotarłam ok 23 - z dowozem pod sam dom - samochodem z duuużą antenką hihihi Podróż minęła całkiem sympatycznie a i nawet postój na kolację zaliczyliśmy. A u Marylki było CUDOWNIE. Dziękuję wszystkim za spotkanko, za naładowanie "bateryjek", za wszystkie rozmowy, zabawę. No i Marylce i Madzi za "niespodziankę" - czegoś takiego to chyba żadna się nie spodziewała Rybko żurawinówka pycha... koniecznie tę "buteleczkę" napełnij i dowieź na następne spotkanko... zniknie w oka mgnieniu Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI - JESTEŚCIE NAJ NAJ - buziaczki dla Was ... przeżyj życie swoje jak tylko zechcesz ... |
Hanna (offline) |
Post #6 13-09-2010 - 15:39:27 |
Beskid Niski |
Ja dopiero teraz dopadłam do kompa i podpisuje się pod wszystkim co zostało już napisane.
Marylko, dziękuję za wszystko! Było super, bosko, wspaniale, zajefajnie i w ogóle co tu dużo pisać. Już tęsknię do następnego spotkania z Wami. Cieszę się, że poznałam nowe osoby- Danusię i Grażynkę oraz Czesia i Mateuszka- wspaniały to tata i wspaniały syn. Pozdrawiam najserdeczniej wszystkich uczestników spotkania. Niech żyje klub ..... |
Al_la (offline) |
Post #7 05-10-2010 - 19:14:16 |
k/Warszawy |
[amazonki.net]
W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
Rybka (offline) |
Post #12 24-01-2011 - 09:48:20 |
Gród nad Sanem |
Witam zimową porą!
Zgłaszam wstępnie 4 chętne! - Wako47 - Renata70 - Rybka - Hanna A gdzie reszta wspaniałej kompaniji? Pozdróweczka! "...a także ludzie pomniejsi, pasikoniki i ważki.. Lampy, puste ramy i grzechotki mają swoją wieczność.. I są raz na zawsze..." |
kasia82 (offline) |
Post #16 30-01-2011 - 12:38:06 |
|
Witajcie dziewczyny Nabrałam wielkiej ochoty na spotkanie z Wami. Bardzo chętnie bym Was poznała. Tylko zastanawiam się czy są jeszcze wolne miejsca bo może za późno się zdecydowałam? Mieszkam na podkarpaciu do Wysowej mam niedaleko więc z chęcią przyjadę.
|
Rybka (offline) |
Post #17 30-01-2011 - 16:50:46 |
Gród nad Sanem |
Witaj Kasiu! Spotkania u Marylki są zawsze bardzo serdeczne i nigdy nie było problemów z pomieszczeniem wszystkich. Chętni są zawsze mile widziani, a szczególnie nowe dziewczynki! Napisz gdzie mieszkasz, to może zabierzesz się z którąś z nas? Bliżej wyjazdu się umówimy. Pozdrawiam!
"...a także ludzie pomniejsi, pasikoniki i ważki.. Lampy, puste ramy i grzechotki mają swoją wieczność.. I są raz na zawsze..." |
maryla (offline) |
Post #21 02-02-2011 - 20:00:20 |
gdzieś w górach... |
Mag - dzięki i duży
Po wielkich konsultacjach zmieniamy termin naszego spotkania na :25-27 luty ., że wtedy będzie prawdziwa zima ! Mam nadzieję, że ten termin jest lepszy... będzie mogło więcej osób przyjechać. Zapraszam, kto tylko może i ma ochotę - niech przyjeżdża. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 02-02-2011 - 20:03:06 przez maryla. |
Rybka (offline) |
Post #26 02-02-2011 - 23:01:34 |
Gród nad Sanem |
I stroje kąpielowe! Będziemy się pławić w bąbelkach! Oczywiście się zgłaszam, może i żurawinóweczka zdąży się "przegryźć" do tego czasu, bo się strasznie tym razem zaniedbałam w tym temacie
"...a także ludzie pomniejsi, pasikoniki i ważki.. Lampy, puste ramy i grzechotki mają swoją wieczność.. I są raz na zawsze..." |
Rybka (offline) |
Post #27 05-02-2011 - 20:16:24 |
Gród nad Sanem |
Witam koleżanki w nowym miejscu! Magda, ja na pocztę dostałam 17 potwierdzeń, że ten nowy termin lepszy. Od siebie zabiorę również nową młodą amazonkę, która jeszcze się nie zalogowała na Forum, ale chyba wkrótce to zrobi. Bardzo sympatyczna Dorotka. Cieszę się, że ten termin przesunięty, bo teraz to straszne wirusy szaleją i wszyscy zasmarkani chodzą
Ja oczywiście, zapraszam wszystkie dziewuszki, które zadeklarowały przyjazd o wpisanie się tutaj do Marylandu, a szczególnie te, które jeszcze nie były. Może też zrobimy jakąś listę, co prawda nie tak okazałą, jak w Ciechocinku, ale zapewne równie miłą. A może "ciechocińskie" dziewczynki też do nas przyjadą?... :tak: "...a także ludzie pomniejsi, pasikoniki i ważki.. Lampy, puste ramy i grzechotki mają swoją wieczność.. I są raz na zawsze..." |
magdam (offline) |
Post #29 05-02-2011 - 20:55:51 |
Gorlice, Kraków |
OOO to fajnie Rybko że będzie nas więcej. Ja też mam info od kilku dziewczyn nie bywających na forum że postarają się być
W sumie to dobrze przesunięty bo teraz bym raczej nie dotarła. siedzę na chorobowym z antybiotykiem na 2 tygodnie. Karar przeszkadza mi w oddychaniu chrypka w mówieniu. A na wyjazd będę jak nowonarodzona Kasiu strasznie szkoda ze Cię nie będzie bo myślałam ze Cię poznam. Ale dokładnie nic straconego następnym razem!!! Dziewczynki piszcie kto będzie bo ciekawa jestem bardzo bardzo Wystarczy odrobina nadziei, pozytywne myślenie wszystko odmieni!!! |
Jolar (offline) |
Post #30 10-02-2011 - 21:26:03 |
niedaleko Warszawy |
A gdzie lista? Chcę się na nią wpisać, może dołączy któraś Warszawianka i razem sobie pojedziemy do Marylki.... Na dzień dzisiejszy jadę na 90%... już się cieszę...., choć... droga daleka przede mną
" Nie daj się ludzie niech swoje myślą... Nie daj się z diabłem do piekła wyślą... Nie daj się warto być zawsze tylko sobą..." |