Przywitaj się
ulrickaka (offline) |
Post #1 29-11-2021 - 16:42:09 |
|
Office Depot OfficeMax for low prices on office furniture, supplies, electronics, print services & more. Free shipping on qualifying orders.
|
ulrickaka (offline) |
Post #2 29-11-2021 - 16:44:26 |
|
timeshare deals & Packages · Disney Vacation including 2 any-park tickets from $259 · Call today to plan your discount vacation!
|
duane1221 (offline) |
Post #3 04-12-2021 - 08:17:25 |
|
Found your post interesting to read. I cant wait to see your post soon. Good Luck for the upcoming update.This article is really very interesting and effective Very interesting,good job and thanks for sharing such a good blog.your article is so convincing that I never stop myself to say something about it.You’re doing a great job The Matrix Resurrections Jacket
|
selenarichard (offline) |
Post #6 05-12-2021 - 12:09:21 |
|
|
Rybka (offline) |
Post #8 09-12-2021 - 11:35:32 |
Gród nad Sanem |
Witam wszystkie dzielne Dziewczyny!
Ostatni raz byłam tutaj w 2014 roku i rozmawiałam z Al_lą. Wtedy odeszłam z Forum, czując się już zdrowa, wyleczona. Uznałam, że to miejsce potrzebne jest bardziej innym kobietom borykającym się z chorobą. Odeszłam fizycznie, nie duchem. Myślałam o Was, czasem podglądałam... :-) Teraz drań wrócił. Właśnie we wrześniu równiutko po 15 latach wybadałam go! W październiku straciłam drugą pierś! Nie jestem nowicjuszką, więc radzę sobie, jednak potrzebuję trochę świeżych wiadomości odnośnie zabezpieczania się przed skutkami leczenia, więc będę Was "podglądać" od czasu do czasu. Pozdrawiam wszystkie znane i nieznane mi Dziewczynki! Rybka "...a także ludzie pomniejsi, pasikoniki i ważki.. Lampy, puste ramy i grzechotki mają swoją wieczność.. I są raz na zawsze..." |
aga_be (offline) |
Post #12 11-12-2021 - 09:40:47 |
|
Cześć, zaglądam na forum od jakiegoś miesiąca, ale dopiero dziś postanowiłam się zarejestrować. Czekam na diagnozę, ale Birads 5 i wzmianka o patologicznym węźle chłonnym nie pozwala mi przestać myśleć „RAK”. Tylko raz w życiu bałam się tak jak teraz - gdy umierał mój Tata. Miałam wtedy 33 lata, a czułam się jak mała, bezradna dziewczynka. Martwię się o moich synów…
|
Magdaaa (offline) |
Post #13 11-12-2021 - 10:16:10 |
|
Witamy Aga. Pamiętaj, że rak to nie wyrok i nie są to puste słowa. Minęło półtora roku od diagnozy mohej mamy. Miała dwa guzy i to jeden prawie 5 cm. Przeszła mastektomię i leczenie zarówno chemią jak i radioterapią. Teraz bierze antyhormon i na ten moment jest dobrze choć nie myślałam, że tak to się skończy. Wiele pań na forum przeszło leczenie i są zdrowe. Będzie dobrze
|
aga_be (offline) |
Post #14 11-12-2021 - 11:12:41 |
|
Też mam w otoczeniu przykłady, że to wszystko może się dobrze skończyć:-) Moja Mama 22 lata po raku tarczycy. Przeżyła Tatę, który zmarł nagle mając 56 lat. U bratowej w rodzinie mutacja, ona zmiana łagodna, a jej siostra rak piersi, a właściwie już z 7 lat po chorobie. U męża w rodzinie też mutacja, babcia żyła po leczeniu raka z 20 lat, umarła będąc po 80-tce z innych przyczyn. Jej córka i wnuczka też chorowały i żyją. Jak tak wypisuję, to myślę, że nie jest tak źle:-)
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 11-12-2021 - 11:13:15 przez aga_be. |
Fox85 (offline) |
Post #16 15-12-2021 - 16:10:12 |
Żagań |
Witam, zdaje się, że będę tu bywać.. jestem po usunięciu guza. Wcześniejsza mammografia i biopsja wskazywała na nowotwór niezłośliwy. Po histo okazało się, że mam gruczolakoraka śluzowego G1. Ponoć to nienajgorsza opcja, więc jestem dobrej myśli. Pozwolę sobie pytać, bo póki co jestem "zielona".
|
Zdziwiona71 (offline) |
Post #17 15-12-2021 - 16:17:43 |
Bialystok |
|
bozena_stanczyk (offline) |
Post #25 20-12-2021 - 08:41:15 |
Tomaszów Mazowiecki |
Witam nowe osoby
|
Al_la (offline) |
Post #27 30-12-2021 - 21:44:36 |
k/Warszawy |
Witajcie Nowicjuszki
Rybko, pamiętam Cię doskonale Szkoda, że spotykamy się z przykrego powodu Janinko pokierowałaś Rybkę do odpowiedniego wątku i niech tak będzie, bo się przyjęło. Ale akurat "drugie starcie" to nie drugi rak tylko przerzuty raka piersi pierwotnego. Ten wątek jest w dziale "rak piersi", więc dotyczy tylko przerzutów raka piersi. Zachorowanie drugi raz na raka piersi (nie przerzut) to znów rak piersi i leczy się go tak samo jak pierwszą pierś - z intencją wyleczenia. A Twój raczek to ani rak piersi, ani "drugie starcie" (przerzut raka piersi) tylko rak jajnika. [amazonki.net] Mądrzę się bo tworzyłam to forum W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
ul87 (offline) |
Post #28 31-12-2021 - 11:05:50 |
|
Ja niestety witam się po raz drugi. Ponad 10 lat temu wspierałam moją mamę w walce z rakiem, teraz będę wspierać moją siostrę. Proszę trzymajcie za nią kciuki, żeby zwyciężyła z tym nierównym przeciwnikiem... Póki co wiemy, że dziad ma 12 mm. Właśnie czekamy na telefon od chirurga i dowiemy się konkretów.
|