Przywitaj się 
bejotka (offline) |
Post #1 30-07-2016 - 20:04:26 |
Warszawa |
Witam wszystkich bardzo serdecznie.
Na tym forum piszę po raz pierwszy, choć zza krzaczka podczytywałam to i owo. Na starym forum byłam już w 2009 r. A teraz właśnie minęło 8 lat od operacji i chciałam się z Wami podzielić swoim szczęściem. Miło widzieć znajome nicki. |
dziubas (offline) |
Post #2 30-07-2016 - 20:06:55 |
Gdańsk |
Witaj bejotko !!!
![]() ![]() rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
Anonimowy użytkownik (offline) |
Post #6 01-08-2016 - 11:17:53 |
|
Witam wszystkie dziewczyny, jestem tu nowa i pewnie, będę często tu zaglądać
![]() Pozdrowienia Bożena |
bozena_stanczyk (offline) |
Post #8 02-08-2016 - 08:23:40 |
Tomaszów Mazowiecki |
witam nowicjuszki
![]() |
aneta_aneta (offline) |
Post #9 02-08-2016 - 17:57:42 |
|
Dzień dobry
![]() |
dziubas (offline) |
Post #10 02-08-2016 - 18:01:32 |
Gdańsk |
witaj aneto! popisz o sobie paresłów w swoim profilu!
![]() rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
magmac (offline) |
Post #12 06-08-2016 - 11:58:36 |
słupsk |
dziewczyny a jak radzicie sobie z tym wszytskim, ja miewam czesto taki dni , ze nc mi sie nie chce, moj partner ciagle mnie dzies wyciaga do kina na kolacje itp a mi sie ciagle nic nie chce, zostaly mi ostatnie 3 wlewy herceptyny, wyniki byly swietnie (po 3 miesiacach chemii rak zniknal calkowicie) a ja czuje sie… nie wiem nic mi sie nie chce , mam 2 malyych dzieci i chcialabym, zeby bardziej mi sie chcialo , czy to jakas deprecha mnie dopada? jestem odsamego poczatku aktywna, cala chemioterapie pracowalam wracam do domu i nic mi sie nie chce i bola bardzo plecy , jak sobie z tym radzicie?
|
monika76 (offline) |
Post #14 09-08-2016 - 12:48:18 |
wólka cycowska |
Witajcie kochane kobietki.Mam pytanie ,może któraś z was miała obrzęk samej dłoni i jak sobie z tym poradziła.Ja od kwietnia właśnie taki mam.To zrobiło mi się po rehabilitacji i nie mogę się z tym uporać,próbowałam już na wiele sposobów i nic.Poradzcie coś
![]() |
dziubas (offline) |
Post #15 09-08-2016 - 13:07:17 |
Gdańsk |
tu jest cały watek na ten temat [amazonki.net]
rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
ekojlo (offline) |
Post #17 10-08-2016 - 08:27:00 |
Białystok |
Witajcie, Kochane Kobietki
Na imię mi Emila. Co prawda nie jestem amazonką, ale jestem córką amazonki ![]() Mojej mamie Basi (52 lata), wykryto 3 miesiące temu nowotwór złośliwy piersi. Z racji tego, iż nowotwór zajął już węzły pachwowe, leczenie mamy rozpoczęło się od chemioterapii w schemacie 6AC. Ogólnie organizm mamy dobrze zareagował na chemię, gdyż po pierwszym wlewie badania wskazywały że guzy zmniejszyły swą objętość o 70%. Obecnie mama jest po 4 chemioterapii. I teraz prośba do Was Kochane, Waleczne Kobietki, czy jest wśród Was może kobietka o podobnej sytuacji, która wyzdrowiała? Mama bardzo chciałaby porozmawiać z taką osobą, gdyż ma dużo wątpliwości co do samej chemioterapii, bardzo boi się, że w jej wyniku wyniszczy sobie doszczętnie organizm i będzie miała przerzuty. Mama jest osobą pozytywnie nastawioną, ale widzę że potrzebuje kontaktu z osobą o podobnej sytuacji. Będę wdzięczna za jakikolwiek kontakt. Życzę zdrówka |
Al_la (offline) |
Post #18 10-08-2016 - 12:56:07 |
k/Warszawy |
Witaj ekojlo
![]() Powiedz Mamie, że jeśli rak w takim stopniu zareagował na chemioterapię, to dobrze rokuje. Chemioterapia nie jest gorsza od samej choroby. Niech się Mama nie obawia, że będzie miała przerzuty z powodu chemioterapii. Może je mieć bez chemioterapii, ona w tym przypadku jest niezbędna, bo rak zajął węzły chłonne. Ale Mama ma szanse całkowicie wyzdrowieć, tak jak wiele spośród nas. Nie miałam podobnego przypadku, bo węzły były czyste, ale tak samo rak zareagował na chemię i żyję już 13 lat. Jeśli Mama będzie chciała, niech zadzwoni do mnie ![]() ![]() W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
Krynia58 (offline) |
Post #19 10-08-2016 - 21:08:06 |
Warszawa |
Emilko, ja także zaczynałam leczenie od chemii. Wlewów miałam 8 co trzy tygodnie, dwa razy przesunięto jeszcze o tydzień - w sumie trwało to pół roku. Miałam również wiele obaw co do tego leczenia i możliwych przerzutów w trakcie, jednak się nie potwierdziły. Najważniejsze było to że chemia działała i możliwa była operacja po jej zakończeniu. Od ponad czterech lat jest dobrze.....
Chętnie porozmawiam z Mamą jeśli będzie chciała. ![]() Rak piersi obustronny. Chth neoadiuwantowa 8 x AT. Mastektomia zmodyfikowana obustronna. HP: Rak zrazikowy naciekający - str. prawa - pT3N1 (1/17), str. lewa - pT1cN0 (0/18). ER 100%, PGR 100%. HER 1+ Napromienianie obszaru kl. piersiowej i ww. chł.nad- i podobojczykowych po str. prawej. HTH - Tamoxifen Czasem o byle cień człowiek ma żal do człowieka. A życie jak osioł ucieka. K.I. Gałczyński |
Al_la (offline) |
Post #21 11-08-2016 - 10:41:14 |
k/Warszawy |
Iwcia, strach to normalna sprawa, ale nie musi być źle. Mój guz miał ponad 5 cm, znam przypadki większych guzów i jest ok
![]() ![]() W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
Teresa79 (offline) |
Post #23 11-08-2016 - 18:27:22 |
Sosnowiec |
Witam,
jestem Teresa. Właśnie dziś odebrałam wynik biopsji gruboigłowej diagnoza brodawczak i... niby nic wielkiego ale jestem zdezorientowana. Za nim trafiłam w ogóle do Gliwic chirurg onkolog mówił, że w najlepszym wypadku będzie właśnie to i trzeba to wyciąć i będzie dobrze. Dzisiaj wynik i onkolog stwierdził , że nie złośliwe to nie wycinamy(???). Nie wiem co myśleć, a w dodatku mam w miejscu pobrania materiału zostawiony znacznik czy coś takiego - powiedział że mam się tym nie przejmować i rezonans w listopadzie. Zastanawiam się nad konsultacją w innym miejscu tylko gdzie? Od zawsze miałam mówione , że Gliwice są najlepsze ale dziś nie mam pewności co do tego. Mój Tata miał brodawczaka na pęcherzu moczowym i po wycięciu okazało się , że jednak był złośliwy. Poradźcie coś. Proszę. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 11-08-2016 - 18:31:05 przez Teresa79. |
Teresa79 (offline) |
Post #27 12-08-2016 - 17:38:32 |
Sosnowiec |
Witam, dzięki za odpowiedź. Dzisiaj dzwoniłam do kliniki, w której leczę się na Crohna bo niestety mam go w pakiecie. Jak poinformowałam moją panią docent , że to brodawczak kazała jak najszybciej usunąć. Uzasadniła to w ten sposób, że jestem od lat na leczeniu immunosupresyjnym, do tego miałam podane kilka dawek leku biologicznego i wszystko razem daje mieszankę wybuchową. Bezpieczniej jest to usunąć niż ryzykować, że dadzą znać o sobie skutki uboczne dotychczasowych leków. Do kompletu ustaliła mi na przyszły tydzień konsultację u chirurga onkologa, u którego byłam w maju i skierował mnie właśnie do Gliwic na biopsje. Pożyjemy zobaczymy
![]() |
bronia2005 (offline) |
Post #28 12-08-2016 - 19:36:32 |
|
Wiem że nie tu powinnam to napisać ale tu wszyscy zaglądają.Czy któraś z Was miała mastektomię z rekonstrukcja wszczepienia ekspandera a nastepnie radioterapia, chirurg tak proponuje bo potem rekonstrukcja tylko z własnych tkanek tak powiedział. Proszę napiszcie Jak u was było kiedy robiłyście rekonstrukcję.Dodam że mam do usunięcia też węzły.
|
myszka (offline) |
Post #29 16-08-2016 - 11:18:09 |
Poznań |
Witajcie Dziewczyny ...
![]() Moja prośba jest taka, aby nurtujace Was pytania zadawać w odpowiednich działach - wątkach ... tutaj Wasze zapytanie po prostu zginie pośród innych powitań...dziękuje ![]() Nie marnuj swojego życia na to by zaimponować innym ludziom.Po prostu rób to co kochasz i kochaj to co robisz... ![]() |