Przywitaj się 
AnnaGdynia (offline) |
Post #5 28-12-2015 - 22:01:36 |
|
Witam Wszystkich,
poszukuję dziewczyn, czy też pań, które pomogą mi przebrnąć przez temat prewencyjnej mastektomii. Jestem zdrowa, młoda mam dwójkę małych dzieci, młodszego synka jeszcze karmię piersią, i mam mutację BRCA1. Mam też młodszą siostrę, która jest już po leczeniu nowotworu. Lekarze mówią, że powinnam poddać się jak najszybciej operacji profilaktycznej, panicznie się tego boją, każda myśł o takiej operacji wywołuje u mnie histerię. Potrzebuję z kimś porozmawiać, kto przez to przeszedł. Chciałabym dowiedzieć się jak wygląda rekonwalescencja po zabiegu (czy będe miała siłę zajmować się dziećmi?), jak ograniczają się możliwości codziennego funkcjonowania - do tej pory prowadziłam bardzo aktywny tryb zycia, czy nadal będzie to możliwe? Chciałabym może zobaczyć jakieś wiarygodne zdjęcia. W internecie nic nie znajduję, tylko zdjęcia pań, które przeszły amputację jednej piersi albo dwóch, związane z wycinaniem guzów. Z góry dziękuję za pomoc. Ania |
dziubas (offline) |
Post #6 28-12-2015 - 22:35:20 |
Gdańsk |
Aniu!
![]() ![]() ![]() ![]() rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
Ikka (offline) |
Post #7 28-12-2015 - 22:40:37 |
Gdańsk |
AnnaGdynia, ja co najwyżej mogę Ci opowiedzieć o mastektomii prawostronnej z powodu nowotworu ale to nie do końca to o co pytasz ...Jedno jest pewne ....Strach to zupełnie normalny objaw , ale masz dzieci i jeśli mastektomia profilaktyczna ma ustrzec Cię przed chorobą - to z pewnością warto zacisnąć zęby i zrobić to...Wszystko jest do przeżycia ...Trzymam kciuki za psychiczne oswojenie się z tematem ( o ile w ogóle jest to możliwe)...
![]() Ikka ---------------------------------------------------------------------------- Zamiast zamartwiać się tym co będzie jutro - bądź szczęśliwa już dzisiaj ..... ![]() |
Al_la (offline) |
Post #9 28-12-2015 - 23:33:06 |
k/Warszawy |
Aniu, poczytaj ten wątek [amazonki.net] i tam zadawaj pytania. Na pewno ktoś się odezwie.
![]() W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
elka50 (offline) |
Post #10 28-12-2015 - 23:47:42 |
bydgoszcz |
cześć Aniu jestem po operacji oszczędnościowej lewej piersi ale to nic nowego na tym forum ale chcę zaproponować Ci abyś skonsultowała twój problem z innymi lekarzami np, w bydgoszczy dr.Mierzwa super lekarz od genetyki ja też byłam u niego ,gdyż 6 lat temu zachorowała maja mama jest po całkowitej amputacji ja częściowej a 21 grudnia moja kuzynka od strony mamy miała wycinanego guza czekamy na wynik ale i tak sądzę że jesteśmy nosicielkami tego genu moja córka miała robione usg jest ok musimy być czuje . trzymam kciuki wiesz mi wychowanie dwójki dzieci jest wyzwaniem a te operacje zabiegi to małe miki (tak ja to przeszłam )pisz tu na forum rozmawiaj z innymi a wszystko będzie łatwiejsze
![]() |
OlaM77 (offline) |
Post #11 29-12-2015 - 18:19:36 |
Łódź |
Witam Was wszystkich bardzo serdecznie,
Mam na imię Ola i podobnie jak Wy rozpoczełam walkę z rakiem piersi.:-( ..., O tym że mam guza piersi dowiedziałam się w dzień wyjazdu na urlop .... i ponieważ nie chciałam zawieść mojego ośmioletniego syna uznałam że dwa tygodnie nic nie zmienią więc poleciałam... i cieszyłam się z tego że mogłam z nim spędzić te dwa tygodnie. Teraz cóż.. jestem w trakcie leczenia pełna mieszanych uczuć raz nadzieji i sił do walki raz strachu i przerażenia tego co będzie... Moja walka zaczęła się z początkiem września i Wasze wpisy które przeczytałam w większości dodawały mi otuchy, aż uznałam że chciałabym dołączyć do Waszej społeczności bo nikt nie jest w stanie zrozumieć mnie lepiej niż kobiety które przechodzą lub przechodziły przez to samo... ![]() W uśmiechu jest całe bogactwo człowieka.... ![]() |
Krynia58 (offline) |
Post #12 29-12-2015 - 18:23:15 |
Warszawa |
![]() ![]() ![]() ![]() Rak piersi obustronny. Chth neoadiuwantowa 8 x AT. Mastektomia zmodyfikowana obustronna. HP: Rak zrazikowy naciekający - str. prawa - pT3N1 (1/17), str. lewa - pT1cN0 (0/18). ER 100%, PGR 100%. HER 1+ Napromienianie obszaru kl. piersiowej i ww. chł.nad- i podobojczykowych po str. prawej. HTH - Tamoxifen Czasem o byle cień człowiek ma żal do człowieka. A życie jak osioł ucieka. K.I. Gałczyński |
Anonimowy użytkownik (offline) |
Post #20 30-12-2015 - 13:53:09 |
|
Witajcie! Mam na imię Patrycja i serdecznie pozdrawiam wszystkie uczestniczki tego forum
![]() |
zojdan (offline) |
Post #27 08-01-2016 - 20:23:35 |
Katowice |
Witam,mam na imie Zosia
![]() Guz w lewej piersi u mnie juz spory,5 stycznia pierwsza wizyta u onkologa,no i przede mna szereg standartowych badan. USG i mammografie mam za soba. Czekam na biopsje gruboiglowa (dopiero 20-go) ,a 12-ego mam mammografie spektralna. No i czekanie pozniej na wyniki. Cholerny strach juz minol,mysli nie jestem w stanie zagluszyc.Za dlugo czekalam z pojsciem do lekarza,teraz nastawiona jestem na walke ,zwycieska walke z tym dziadostwem ![]() |
dziubas (offline) |
Post #28 08-01-2016 - 20:33:22 |
Gdańsk |
Witaj Zosiu i witajcie wszystkie swieżynki!
![]() ![]() ![]() rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
fianiebieska (offline) |
Post #30 08-01-2016 - 21:16:51 |
Warszawa |
|