Przywitaj się
maka79 (offline) |
Post #1 08-04-2020 - 12:08:57 |
Warszawa |
ze względu na BIRADS 4 (usg i MRI) czeka mnie biobsja i MMR. nie wiem gdzie w Warszawie warto. Do tej pory korzystałam z prywatnej opieki M. Mam gromadkę maluszków dla której muszę szybko i sprawnie działać i tu wyniki i problemy z badaniami ze względu na panującą epidemię.
|
lulu (offline) |
Post #3 22-04-2020 - 13:38:09 |
k/Kwidzyna |
Witamy i zapraszamy.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna |
Zdziwiona71 (offline) |
Post #4 22-04-2020 - 15:10:32 |
Bialystok |
|
dziubas (offline) |
Post #5 22-04-2020 - 16:38:40 |
Gdańsk |
Aniu! witaj!
rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
Zdziwiona71 (offline) |
Post #7 22-04-2020 - 23:17:18 |
Bialystok |
|
lulu (offline) |
Post #8 22-04-2020 - 23:17:24 |
k/Kwidzyna |
Tylko po co się Danka531 witasz, aby reklamy zamieszczać.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna |
bozena_stanczyk (offline) |
Post #9 25-04-2020 - 20:41:14 |
Tomaszów Mazowiecki |
czesc po dlugiej przerwie
|
Zdziwiona71 (offline) |
Post #12 30-04-2020 - 20:16:37 |
Bialystok |
|
Kama78 (offline) |
Post #13 01-05-2020 - 12:40:58 |
Gdynia |
Witaj!
Rak typu NST G2 ER ++w 70% PR ++ w 60% Ki67- 40% HER2- E-Catherin + mutacja BRCA1. Za mną 4 AC +2 PXL+3 DCX przed operacją. Mastektomia z rekonstrukcją. Lametta. Radioterapia. styczeń 2021- profilaktyczne usuniecie jajników, kwiecień 2021- profilaktyczna mastektomia lewej piersi |
bozena_stanczyk (offline) |
Post #15 02-05-2020 - 13:00:04 |
Tomaszów Mazowiecki |
czesc
|
abra64 (offline) |
Post #16 02-05-2020 - 18:44:56 |
|
Witam wszystkie kobietki . Jestem Basia,
Półtora tygodnia temu miałam mastektomię i rekonstrukcję piersi prawej. Nie wiem gdzie zadać pytanie, więc robię to tu. Bardzo mnie boli w okolicach piersi , pod piersią , ból przeszywający, nie mogę głębiej oddychać, z tyłu w plecach ból kłujący. Nie mogę leżeć bo boli w jednym miejscu jak gdyby nad piersią, nie mogę się podnieść z pozycji leżącej . Czy tak ma boleć? Mój lekarz przyznam ,że trochę zbywa mnie z odpowiedzią na te pytania. |
Bargal (offline) |
Post #18 10-05-2020 - 16:37:58 |
Siemianowice Śląskie |
Witam Kochaniutkie!
Jestem tu "świeżynką"zagubioną emocjonalniew piątek tzn. 8maja onkolog zadecydował o wprowadzeniu chemii na 18 maja.wg.schematu AC/PXL rak piersi lewej cT2N1(f) MO,luminalny B HER-2 ujemny.Proszę o pomoc ,czy w jakiś szczególny sposób należy sie przygotować -chodzi mi o strój ,ewentualne jedzonko przed? Basia |
lulu (offline) |
Post #19 10-05-2020 - 20:09:33 |
k/Kwidzyna |
Bargal, jeśli ma być nieco dłuższe leczenie, to bierz skierowanie od lekarza na założenie portu. Ja taki mam i sobie chwalę (jestem już po leczeniu), pobieranie krwi przez port, podawanie chemii też. Jedno pewne ukłucie, nie ma problemu z szukaniem żył. Ubranie normalne, tak aby dostęp do podania/wkłucia był. Kanapki koniecznie abyś na głodniaka nie siedziała podczas chemii. Już w czasie chemii trochę sobie wody popijaj a po chemii, to już całkiem spore ilości aby dobrze płukać organizm.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna |
grazyna199 (offline) |
Post #21 13-05-2020 - 13:58:17 |
|
Witam serdecznie.
Witam w gronie "potrójnie ujemnych". |
lulu (offline) |
Post #22 13-05-2020 - 14:38:52 |
k/Kwidzyna |
Bargal to zależy od tego co dostaniesz. Ja miałam EMEND i to jest świetny, przynajmniej dla mnie lek. To są trzy tabletki, jedną bierze się na godzinę przed chemią a pozostałe dwie kolejno w następnych dniach. Do tego miałam przez cztery dni Dexametazon. W dobrej formie przeszłam przez AC.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna |
Mroczkowska (offline) |
Post #23 13-05-2020 - 14:43:42 |
USA |
Witamy, I pozdrawiamy (3-). Jestesmy, zyjemy, pomozemy. Jest lepiej niz to wyglada. Mi w lipcu minie 4 lata od konca leczenia I trzymam sie dobrze. Zadnych przerzutow, wznow itd a jestem po operacji oszczedzajacej. Glowa do gorzy, da sie przez to przejsc, a my ci w tym pomozemy.
Hanna Przewodowy, invazyjny, G3, TNBC, cT2NOMO, chemia przedoper. 4AC + 12Taxol, Oper. oszczed (VII 2016 r.)., ypT1aN0, radiacja |
Zdziwiona71 (offline) |
Post #24 13-05-2020 - 17:46:54 |
Bialystok |
|
Kama78 (offline) |
Post #25 13-05-2020 - 18:53:40 |
Gdynia |
Cześć dziewczyny !
Rak typu NST G2 ER ++w 70% PR ++ w 60% Ki67- 40% HER2- E-Catherin + mutacja BRCA1. Za mną 4 AC +2 PXL+3 DCX przed operacją. Mastektomia z rekonstrukcją. Lametta. Radioterapia. styczeń 2021- profilaktyczne usuniecie jajników, kwiecień 2021- profilaktyczna mastektomia lewej piersi |
Changbai (offline) |
Post #26 14-05-2020 - 14:31:27 |
|
Witam!
Nietypowa prosba, Pomóżcie mojej Mamie przezyc! Blagam [pomagam.pl] Prosze o udostepnienie, kazdy grosz sie liczy |
bozena_stanczyk (offline) |
Post #28 23-06-2020 - 09:18:58 |
Tomaszów Mazowiecki |
wiitam
|
Humanista (offline) |
Post #29 24-06-2020 - 13:01:12 |
Cieszyn |
Dzień Dobry
Witam Wszystkie Panie na Forum, serdecznie pozdrawiam życzę uśmiechu, radości i przyjemnego dnia, mimo iż na zewnątrz pochmurnie. Jestem jak wiele tu osób po operacji raka piersi z jednoczesnym wstawieniem implantu. Rak hormonozależny. Mam dużo pytań, odpowiedzi żadnych, jeżeli chodzi o medycynę. Brak rzetelnych, jasnych, klarownych informacji i takiej samej współpracy z pacjentem. Tyle zdążyłam już zaobserwować od lutego 2020r. O wszystko muszę sama zabiegać, żadnej pomocy, wręcz znieczulica. Brak informacji o innych metodach leczenia i zapobieganiu. Brak współpracy po operacji. Brak psychologów onkologicznych. Jedyne co jest sprawne i szybkie to Karta rakowca. Sama szukam materiałów za granicą i w Polsce, staram się nie zwariować. Coś z tą naszą onkologią jest chyba nie tak, jak powinno. ,,cyt.szybka ścieżka onkologiczna" Mimo to Kobietą być to sztuka! Pozdrawiam |