Przywitaj się
Kris (offline) |
Post #1 08-05-2010 - 00:57:24 |
Radom |
Ja tez witam nowe uczestniczki forum... Babciu Olu, jasne, ze pamietam...jak z Baba Jaga, Kachna, Parabola i innymi dziewczynami stalyscie calymi nocami w kolejce... ...tylko nie pamietam po co tak sie poswiecalyscie... chyba to byl jakis cudowny srodek na odchudzanie...odwieczny temat na tym forum... Perelko...dzial "Przywitaj sie" to absolutnie pierwszy dzial na glownej stronie forum... ...jak to sie robi, zeby tego nie zauwazyc?...zdolna jestes nieslychanie... Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 08-05-2010 - 01:02:01 przez Kris. |
babcia ola (offline) |
Post #2 08-05-2010 - 12:27:40 |
Bydgoszcz |
Kris masz rację-po COŚ stałyśmy w kolejce.....chyba (tak dziś myślę) wzięłyśmy sobie do serca -za mocno- piosenkę p.Prońko .......za czym kolejka ta stoiiii ......itd odchudzanie też napewno miało w tym swój wielki udział hahahahahaha......przeca PO NIC byśmy nie stały
|
Anna_07 (offline) |
Post #6 09-05-2010 - 11:05:02 |
dwa rzuty beretem od Szczecina |
Witam nowe forumowiczki . Pamiętam jak zalogowałam się pierwszy raz na starym forum w czerwcu 2006r. Płakałam z radości kiedy dotarło do mnie ,że witają mnie dziewczyny .... nie byłam już sama_samotna .Od tamtej pory wiem ,że wystarczy się zalogować a jestem razem z moją_naszą forumkową wielką rodziną .
Dostałam od losu skrzydła. Nie wiem czy to pożyczka, czy tak na zawsze ... |
Masza70 (offline) |
Post #9 09-05-2010 - 18:22:06 |
|
Witaj Ola Strach ma wielkie oczy, nie będzie tak źle. Sama operacja to nie jest nic strasznego. Masz już diagnozę, że to rak? A może to nie jest rak? Ale jeśli jednak to rak to pewnie czeka Cię dość długie i nieprzyjemne leczenie, a potem zdrowa będziesz. Rozumiem, że skoro od razu operacja to choroba jest we wczesnym stadium, czyli spoko.
|
krakuska (offline) |
Post #10 09-05-2010 - 18:30:23 |
Kraków |
Witaj Olu! To super, że znalazłaś nas na początku choroby. Pisz i czytaj , bo to prawdziwa skarbnica wiedzy ( tu są super dzielne i mądre babki).
18 maj już niedaleko, ale z forum na pewno łatwiej Ci będzie to wszystko przejść. My wszystkie jesteśmy tego przykładem. Ja 26.05 będę obchodzić pierwsza rocznicę. Teraz, po leczeniu czuje się świetnie. Pewnie odezwą się dziewczyny z Pomorza, bo ja z drugiego końca Polski.. A 18 maja kciuki nasze masz zapewnione. |
agawa (offline) |
Post #12 09-05-2010 - 18:46:23 |
okolice |
Witaj Olu
Dobrze, że tak szybko znalazłaś forum. Tutaj znajdziesz moc informacji. A my jesteśmy z tobą. I kciuki mocno trzymamy. Ja też zarejestrowałam się na forum przed operacją. Dzięki dziewczynom dokładnie wiedziałam, co mnie czeka - krok po kroku. To dawało mi spokój. Choć lęk ogromny też był. To normalne... Teraz przed tobą opoeracja i czekanie na wynik histopatologii. Trzymam mocno kciuki. Będzie dobrze. Zobacz - jeśli my wszystkie dałyśmy radę... ty też dasz Innej opcji nie ma. |
Masza70 (offline) |
Post #13 09-05-2010 - 18:52:36 |
|
Wklejam to co napisałam pod Twoim wątkiem w tytule "rak przewodowy naciekający"
Aha, czyli jednak rak. Przypuszczam, że miałaś biopsję cienkoigłową. Wynik jest taki: komórki raka piersi. I na razie niestety nic więcej nie wiadomo Olu. Musisz poczekać aż do otrzymania wyniku histopatologicznego po operacji. Wtedy będzie wiadomo co to za rak, w jakim stadium jest choroba, jakie dostaniesz leczenie. Trzymaj się Napiszę Ci tylko, że my tu wszystkie po raku/ z rakiem ale żyjemy jak widać i mamy zamiar żyć dalej. Poczytaj sobie w odpowiednich działach o operacji, o wyprawce do szpitala itd. I pytaj o wszystko, to forum to skarbnica wiedzy. Jeszcze dzisiaj wpisywałam się do wątku pt. "jak zareagowałam po usłyszeniu diagnozy", a było to 26 października 2009r. |
ajaka (offline) |
Post #14 09-05-2010 - 18:55:56 |
40km od Warszawy |
Witaj Olu w naszej forumowej rodzince....nieprzyjemna część leczenia jeszcze przed tobą , ale poradzisz sobie, a nagrodą będzie zdrowie i grono nowych koleżanek....ściskam cię serdecznie i kciuki 18 -go potrzymam
"Jeszcze nigdy tak nie było żeby jakoś nie było.." ....Szwejk |
Ola_1300 (offline) |
Post #15 09-05-2010 - 19:03:33 |
Gdańsk |
Serdecznie dziękuję Wam za miłe wsparcie i Tobie Masza70 za przetłumaczenie bo tak naprawdę to nic więcej nie mam.Tylko ten wynik biopsji.Prześwietlenie itp -robili mi w poniedziałek,to poszły wyniki na oddział-będą tam już na mnie czekały.
Naprawdę nie wiecie nawet jaka dzisiejsza niedziela się dla mnie fajna zrobiła................bo znalazłam mądrych fachowców |
Masza70 (offline) |
Post #18 09-05-2010 - 19:11:07 |
|
Około 2 do 3 tygodni od operacji czeka się na wynik. Do otrzymania wyniku nie dostaniesz leczenia, bo lekarz też musi wiedzieć z czym ma do czynienia. Myślę że agresywna chemia Cię raczej nie ominie, ze względu choćby i na młody wiek. Poza tym, po operacji te dwa do trzech tygodni organizm ma na regenerację, w końcu to rozległa rana pooperacyjna, która musi się wygoić.
|
Kasia_W (offline) |
Post #22 10-05-2010 - 09:43:19 |
Zduńska Wola |
Witaj Olu 1300
ja też byłam operowana przez Świerblewskiego a AMG, rozgość się na forum i pisz do nas na forum od 13.08.2008 najważniejsze jest mieć plan, a plan jest :-) Centrala - Klub Muzyczny |
Al_la (offline) |
Post #23 10-05-2010 - 11:15:05 |
k/Warszawy |
Witam wszystkie nowe dziewczyny.
Cieszę się, ze do nas trafiłyście, choć powód nie jest akurat wesoły. Czujcie się, jak wśród przyjaciół
Jesteś po diagnozie przed operacją, więc to miejsce możesz potraktować swojsko i pisać o wszystkim, co Cię gnębi, o samopoczuciu, smutkach i radościach [amazonki.net] W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 10-05-2010 - 11:15:33 przez Al_la. |
marta180187 (offline) |
Post #25 10-05-2010 - 18:26:58 |
Limanowa |
Witam
|