Przywitaj się
asiaman (offline) |
Post #1 06-04-2012 - 22:24:14 |
Siedlce |
dołączam się do grona córek - moja kochana mama ma w lewej piersi guz 5x6 mm wraz z otoczką dziadostwo ma 3 cm, 3kwietnia miałyśmy wynik biopsji - rak przewodowy sutka cellulae carccinomatosae, to podobno znaczy nowotwór złośliwy, węzły powiększone, ma już termin operacji mastektomii i wszystkich węzłów na 18kwietnia . Mama na zewnątrz jest bardzo dzielna i spokojna, choć momentami łzy jej się kręcą w oczach, Podnoszę ją na duchu, mówię o pozytywnym nastawieniu, że musi być silna i to ona jest silna nie choroba!!!! nie wie w jakim celu ma zrobić USG wątroby, jamy brzusznej i klatki piersiowej, myśli że to potrzebne do operacji, ja jej z tego przekonania wolę nie wyprowadzać, wewnętrznie mnie rozwala , Święta Wielkiej Nocy mało wesołe ale głowę mam w górze (przy niej i DLA NIEJ), wierzę że Gad będzie łagodny i pokonamy go!!! Nie ma innej opcji! Niemniej jednak potrzebuję wsparcia, by odnaleźć się w tej tak nagłej nowej sytuacji...tak bardzo się boję jak jej organizm to zniesie...
|
Al_la (offline) |
Post #2 06-04-2012 - 23:48:28 |
k/Warszawy |
Witaj asiaman
Widzę, że znalazłaś już wątek córek chorych mam Guzek jest malutki. Mój miał 5 cm i żyję, to i Twoja Mama ma duże szanse, zeby dziada pokonac. Trzymajcie się W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
njolanta40 (offline) |
Post #5 07-04-2012 - 09:17:29 |
iława |
Witaj asiaman
Nie ważne jak jest źle, zawsze staraj się znajdować tę lepszą stronę. |
lulu (offline) |
Post #10 08-04-2012 - 20:37:51 |
k/Kwidzyna |
Witam Was.
Na Forum od 07 lutego 2008 2007 amputacja prawej piersi, 5 lat na Tamoksyfenie, Egistrozolu, Mamostrolu 2015 amputacja lewej piersi, 4xAC, rok Herceptyna |
karcia396 (offline) |
Post #13 10-04-2012 - 13:02:47 |
k/Warszawy |
Witajcie i ja do was dołącze, moja mama w 1,5 tyg temu po kąpieli wyczuła guz w prawej piersi, powiedziała mi o tym i umuwiła się na usg.Byłyśmy pewne ,że to nic takiego (chociaż mama mamy umarła na raka piersisad smiley). W czwartek 5.04.2012( dwa dni przed 52 urodzinami) poszła mama na usg, guz 20mm-13mm-20mm węzły czyste, lekarz powiedział ,że to chyba rak i wydaje mu się ,że nadodatek złośliwysad smiley następnego dnia mama umuwiła się już na biopsje, zrobili też usg guz wielkości 22mm-21mm-15mm BI-RDAS 5, dwa węzły pachowe lekko powiększone ale lekarka nie widziała nic więcej(powiedziałą ,że trzeba zrobić biopsje wartownika). Jestem przerażona co teraz będziesad smiley Dzwonie od rana po szpitalach żeby umuwić mama na jak najszybszy termin do chirurga onkologa. Napiszcie mi prosze czy jest bardzo źle? Czy ma mama szanse na wyleczenie? Strasznie się boję i nie moge doczekać sie konsultacji z onkologiem. (martwie sie tez czy te nerwy nie zaszkodzą mojemu maleństwu, jestem w 7 miesiacu ciąży)
|
lolka40 (offline) |
Post #16 10-04-2012 - 18:53:46 |
|
chciałam do Was dziewczyny dołączyć jestem na poczatku drogi walki z rakiem mam 40lat 3kwietnia 2012 z wyniku biopsjii mamotomicznej wyszło,ze mam carcinoma labulate invasivum (G1) Her 2 w czesci inwazyjnej (1+) czekam na zabieg oszczędzajacy dwa terminy 26 kwietnia 2012 roku jeżeli brzydko brzmi termin sie zwolni lub 15 kwietnia napewno naświetlania a po wyniku decyzje o dalszym leczeniu co mam powiedzieć BOJĘ SIĘ
|
Al_la (offline) |
Post #19 11-04-2012 - 13:39:19 |
k/Warszawy |
Witaj lolka40
My wszystkie się bałyśmy i okazało się, ze niepotrzebnie Nie bój się. za chwilę będzie po kłopocie W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół. Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx |
sklejka (offline) |
Post #24 11-04-2012 - 21:21:11 |
Jakubów |
Ja już jutro idę do szpitala, mam mieć usuniętą pierś........i nie wiem co jeszcze. Synek (5 lat) o wszystkim wie i wspiera mnie jak umie. Gdy mu tłumaczyłam, że będzie się mną musiał opiekować i wiązać mi buty powiedział: kupimy ci na rzepy ) i jak tu nie walczyć dla takiego faceta pozdrawiam, trzymaj się, napiszę jak już wrócę....może mąż mi jakiś łuk kupi ) |
akzseinga74 (offline) |
Post #25 11-04-2012 - 22:38:30 |
|
Witam wszystkie nowe dziewczyny
|