Moja niecodzienna codzienność!hura

Wysłane przez dziubas 

dorota79 (offline)

Post #1

14-01-2014 - 09:55:38

 

Dziubasku serce



Krynia58 (offline)

Post #2

14-01-2014 - 09:55:59

Warszawa 

Jak to nikt? duży uśmiech
A ja?....serce







Rak piersi obustronny. Chth neoadiuwantowa 8 x AT. Mastektomia zmodyfikowana obustronna.
HP: Rak zrazikowy naciekający - str. prawa - pT3N1 (1/17), str. lewa - pT1cN0 (0/18). ER 100%, PGR 100%. HER 1+
Napromienianie obszaru kl. piersiowej i ww. chł.nad- i podobojczykowych po str. prawej. HTH - Tamoxifen

Czasem o byle cień człowiek ma żal do człowieka. A życie jak osioł ucieka.
K.I. Gałczyński

nutka (offline)

Post #3

14-01-2014 - 09:58:38

 

Ja też serce



"W życiu nie chodzi o to, żeby przetrwać burzę, ale o to, żeby tańczyć w deszczu."
Richard Paul Evans
"... Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe."
Dennis Genpo Merzel

jagodula (offline)

Post #4

14-01-2014 - 10:10:48

Sławkow 

jablkoZ tymi miłosnymi deklaracjami to ostrożnie ale czytamychichot

Anna57 (offline)

Post #5

14-01-2014 - 10:23:00

Jarosław 

I ja czytam z wielką przyjemnością , zawsze można natrafić na fajne historyjki i przygody Naszego wesołego Dziubaska.duży uśmiech



dziubas (offline)

Post #6

14-01-2014 - 10:35:38

Gdańsk 

a Matula o mnie mówiła:ponurak i mruk!Za Dziudzielami! Dziudziel to moje nazwisko, a dziu+bas to mój nik! serce





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 14-01-2014 - 10:36:03 przez dziubas.

bozena_stanczyk (offline)

Post #7

14-01-2014 - 10:44:44

Tomaszów Mazowiecki 

Dziubasku-czytamy z przyjemnościąsmiling smiley

elisabeth (offline)

Post #8

14-01-2014 - 10:56:49

Lubuskie 

Ja też czytam i buzki



W życiu wszystko ma swój zmierzch. Tylko noc kończy się świtem.

dziubas (offline)

Post #9

14-01-2014 - 11:21:19

Gdańsk 

No już dooobrzeee! duży uśmiech Wierzę Wam! Dzięki! Matula w niebie tyż zadowolona teraz...z nieudanej córeczki! rotfl buzki





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 14-01-2014 - 11:22:48 przez dziubas.

justyna81 (offline)

Post #10

14-01-2014 - 12:22:18

 

buziakbuzki

Al_la (offline)

Post #11

14-01-2014 - 12:25:49

k/Warszawy 

serce duży uśmiech





W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół.
Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho




Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx

minia511 (offline)

Post #12

14-01-2014 - 12:39:16

Będzin 

pociesza

Janina.S (offline)

Post #13

14-01-2014 - 13:17:31

widły Soły i Wisły 

…też zaglądam i czytam i buzki



.....jeśli niebo spada nam na głowę to nie po to by się z nas śmiać
....... lecz by podziwiać patrząc jak się podnosimy.
...

dziubas (offline)

Post #14

14-01-2014 - 13:59:46

Gdańsk 

No dobrze! duży uśmiech Dziękuję Wam ! Kofam Was! Sprawdzalam temperaturę...Ale jestem swiniowata! Przepraszam!wstydniś





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

kesy (offline)

Post #15

14-01-2014 - 18:29:06

Starogard-Gdański  

Dziubasku, i ja czytam to co piszesz..ale co znaczy to słowo" swiniowata "dlaczego tak be o sobie.blee
Dziubasku martwię śię tylko tym że tak długo nie było okazji się spotkać.myśli
Będę 17 i 18 luty w Gdansku..mam nadzieję że coś wymyślisz.A tym czasie buziakserce



piessercekot Oni też czują ból




Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 14-01-2014 - 18:30:30 przez kesy.

dziubas (offline)

Post #16

14-01-2014 - 18:48:07

Gdańsk 

A teraz dla waszego i własnego dobra pokażę jeszcze więcej z niezbyt chlubnej mojej postawy wobec bliźnich, w których obecna jest MIOŚĆ! Jednak zacznę opisywać to trochę później...





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 14-01-2014 - 18:49:23 przez dziubas.

ira (offline)

Post #17

14-01-2014 - 18:53:08

Pabianice 

Budujesz napięcie? grinning smiley



dziubas (offline)

Post #18

14-01-2014 - 18:59:20

Gdańsk 

Sorki! Nie! Nie! Skończyłam dziś z takimi żartami...wstydniśMuszę teraz odbyć ważną rozmowę telefoniczną i potem-moja spowiedź...stres





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

andzia73 (offline)

Post #19

14-01-2014 - 23:08:02

Gdańsk 

Dziubasku czytają czytają tylko przed cisza nocnąśmiechrotfldrink.gif




dziubas (offline)

Post #20

15-01-2014 - 00:29:37

Gdańsk 

Coraz bardziej rozumiem, że siedząc w sieci czasami nierozważnie sam na siebie człek bicz kręci...No niechby moja cheefwoman trafiła na forum nasze... po nicku by mnie nie poznała, po tekstach na jej temat-niekoniecznie ale jak zobaczy moje oblicze w awatarku-wie wszystko! Oczywiście niech się boi, kto broi...Mam poczucie winy wobec niej, bo mimo szampańskiego mojego nastroju coraz gorzej znoszę jej humory, wprowadzanie wciąż nerwowej atmosfery brak szacunku do wszystkich naokoło. Od poniedzałku jakby szaleju się najadła! Narazie nie chcę pisać szczegółów, ale opiszę nawet śmieszną dziś sytuację ze mną i z nią... Ona przecież to odczuwa, że nie jestem już dla niej spokojna i miła... Panio Basiu co Pani w tej chwili robi (Czytan forum amazonki.net blee)? Od wczoraj wpinam pani Halince faktury z grudnia do segregatora! Pani Halinko czy pani dała pani Basi to zajęcie? Tak! Pani Basiu! Przypominam pani , ze okres świąteczny sie skończył, więc proszę się wziąć do roboty, bo niektórzy tu myśłą, że się strasznie przepracowują! Należało mi się, nawet w najgorszych swoich okresach uważałam, że kierownik powinien być wymagający a ja miałam innych i to wcale mi nie pomagało. Ale panią już tak ponosiła złość , że my wszyscy ją lekceważymy, że odeszła od biurka, z podparcia ręką brody i zaczęła "sprzątać" wokoło. Wyjęła z kontaktu wtyczkę czajnika i nagle ja kopiując dokumenty słyszę: Kto nożyczki zostawił w lodówce (Rety! Chyba na lodówce?) Kogo mam wysłać na badanie? (W domyśle-psychiatryczne?)I w tym momencie przypomniałam sobie , że zachciało mi się zrobić w ciągu dnia kakao nequick stojące na lodówce odkąd je awaryjnie kupiłam za swoje pieniądze ale do użytku wszystkich. POMAGAŁAM SOBIE OTWIERAJAC OPAKOWANIE NOŻYCZKAMI I POTEM JE NA TEJ LODÓWCE ZOSTAWIŁAM. ODEZWAŁAM SIĘ -TO JA ZOSTAWIŁAM TE NOŻYCZKI ALE JA JUŻ JESTEM OD 7MIU LAT PRZEBADANA. Konsternacja-zrobiło się jej głupio ale nawet się nie zajaknęła...Wczoraj chciałam od onkologa wziąć zwolnienie bo oprócz pobolewania cycka, zaczyna mi się infekcja gardła, ale na szczęście zaskoczyłam, że dziś i jutro muszę być w pracy...Ale w czwartek i piątek chcę jej i sobie dać odpocząć bo inaczej za łeb ją wezmę i nie odpowiadam za siebie! Już teraz to i za siebie zaczynam się modlić, żeby jej nie prowokować- toż to biedna poraniona kobieta jest...UFFF! Dobranocka!





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

nutka (offline)

Post #21

15-01-2014 - 08:39:56

 

pocieszabuziak



"W życiu nie chodzi o to, żeby przetrwać burzę, ale o to, żeby tańczyć w deszczu."
Richard Paul Evans
"... Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe."
Dennis Genpo Merzel

Janina.S (offline)

Post #22

15-01-2014 - 09:37:13

widły Soły i Wisły 

…cyt …" żeby jej nie prowokować - toż to biedna poraniona kobieta jest …"..

Dziubasku , ależ Ty wyrozumiała jesteś dla swojej szef…. no i spokojna ..

dobrze że piszesz , że opisujesz a my niepracujące - niektóre - przypominamy sobie jak to onegdaj bywało uśmiech w pracy .



.....jeśli niebo spada nam na głowę to nie po to by się z nas śmiać
....... lecz by podziwiać patrząc jak się podnosimy.
...

bozena_stanczyk (offline)

Post #23

15-01-2014 - 10:22:20

Tomaszów Mazowiecki 

Niestety są ludzie i ludziska-szefowie i szfiska...wnerwiony

Al_la (offline)

Post #24

15-01-2014 - 11:41:18

k/Warszawy 

Basiu, jeśli zależy Ci na tej pracy, omijaj ją szerokim łukiem pociesza





W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół.
Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho




Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx

dziubas (offline)

Post #25

15-01-2014 - 13:00:58

Gdańsk 

Alu! Ty to mądra kobieta jesteś! Ja dopiero w 60tym roku, życia dowiedziałm się na warsztatach coachingu, że w niektórych przypadkach trzeba olać empatię i zadbać o siebie i swoje bezpieczeństwo wręcz (bo może to być uwarunkowane chorobą psychiczną) a takie osoby omijać szerokim łukiem! ja mam jeszcze troche dylemat moralny, bo widzę jak moją historię prowadzi Bóg. A jak się to zrozumie, że nie ma przypadków czy zbiegów okoliczności...to trzeba rozeznać po co mnie to spotyka? A to własnie nie jest dla mnie do końca jasne. Ale spoko! Mamy czas! duży uśmiechmyśliserce





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

justyna81 (offline)

Post #26

15-01-2014 - 13:22:31

 

pocieszasercebuziak

ira (offline)

Post #27

15-01-2014 - 15:17:23

Pabianice 

dziubasku, chyba każdego z nas prowadzi Bóg myśli
Ale daje nam wybór, co uczynimy i to już od nas zależy...



arkaola (offline)

Post #28

15-01-2014 - 18:35:26

Izbicko 

sercepocieszabuziak



dziubas (offline)

Post #29

15-01-2014 - 23:13:23

Gdańsk 

Jestem przekonana, ze każdego prowadzi Bóg!





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

jagodula (offline)

Post #30

16-01-2014 - 07:24:17

Sławkow 

jablkoDobrego dzniabuziak
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować

Użytkownicy online

Gości: 533
Największa liczba użytkowników online: 77 dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online: 134213 dnia 15-09-2024