Moja niecodzienna codzienność!hura

Wysłane przez dziubas 

dziubas (offline)

Post #1

22-07-2013 - 22:25:15

Gdańsk 

Ja w przeciwieństwie do Magdy pracusiem nie jestem. Chętnie bym powtórzyła za kimś: ja już się napracowałam, teraz niech inni pracują
(to słowa sprzed kilku lat mojej byłej "nibykierowniczki" młodszej ode mnie o następne kilka lat rotfl) Dziś znowu miałam wolne , bo "odprawiałam" gości, co by im się nie odwidział wyjazd duży uśmiech Jutro znowu trza raniutko wstać-Asiu pamiętam, że jesteś we wstawaniu dzielniejsza ode mnie! I na pewno lżej pracuję, bo po ostatniej zmianie to obecna kierowniczka strasznie się boi, żebym się nie przemęczyła ( to zwłaszcza po tym jak niedawno nasza św.p. koleżanka źle się poczuła, poszła na SOR i już nie wróciła...) tak





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

dziubas (offline)

Post #2

24-07-2013 - 08:49:21

Gdańsk 

Ale tu cicho jeszcze na forum... Może śpicie jeszcze albo wakacjujecie z dala od internetu-to się chwali! okA mnie od wczoraj "boża radośc rozpiera" więc nawet nie umiem oprzeć się pokusie, żeby o tym zaraz napisać. Czy coś się wydarzyło szczególnego? Właśnie nic! I to mnie za każdym razem zdumiewa, że ta radość po prostu jest we mnie, a czuję się jakbym wygrała w totolotka! Kiedyś zwykłam w takim momencie mówić: ja chyba zwariowałam! niedowiarek Teraz wiem, że to Łaska i wiem, że nie da się jej chwycić i już nie wypuścić, przywłaszczyć. Ale jest ciągle dosępna! tak





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 24-07-2013 - 08:56:48 przez dziubas.

magda2411 (offline)

Post #3

24-07-2013 - 13:22:09

Olsztyn 

dziubasku. róże



filipinka35 (offline)

Post #4

24-07-2013 - 14:04:42

 

buzki Dla Ciebie



Zycie jest najpiękniejsze !!!

Prowadzę bloga kulinarnego: Kulinarne inspiracje Moniki. Po informacje zapraszam do mojego profilu (domku) znajdującego sie na Naszym forum.

dziubas (offline)

Post #5

25-07-2013 - 13:53:57

Gdańsk 

Żyję! Żyję! Chce mi się żyyyć! meloman rotfl





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 25-07-2013 - 13:54:22 przez dziubas.

myszka (offline)

Post #6

25-07-2013 - 16:10:53

Poznań 

dziubasku...zarażasz tą pozytywna energiąhura ... i tak trzymać ok



Nie marnuj swojego życia na to by zaimponować innym ludziom.Po prostu rób to co kochasz i kochaj to co robisz...serce

filipinka35 (offline)

Post #7

25-07-2013 - 18:47:49

 

O ja tez bardzo bardzo chce żyć. Myszko miałas racje to zaraźliwe jest. oczko



Zycie jest najpiękniejsze !!!

Prowadzę bloga kulinarnego: Kulinarne inspiracje Moniki. Po informacje zapraszam do mojego profilu (domku) znajdującego sie na Naszym forum.

ira (offline)

Post #8

25-07-2013 - 18:50:43

Pabianice 

Cytuj
dziubas
Żyję! Żyję! Chce mi się żyyyć! meloman rotfl

duży uśmiech No cudne to jest! buzki



filipinka35 (offline)

Post #9

25-07-2013 - 18:55:41

 

Cytuj
dziubas
Żyję! Żyję! Chce mi się żyyyć! meloman rotfl

Dla mnie tez cudne !!!



Zycie jest najpiękniejsze !!!

Prowadzę bloga kulinarnego: Kulinarne inspiracje Moniki. Po informacje zapraszam do mojego profilu (domku) znajdującego sie na Naszym forum.

dziubas (offline)

Post #10

25-07-2013 - 20:12:32

Gdańsk 

Nikt tu co prawda alarmu na forum nie podnosi coby w Gdańsku do przestępstwa nie doszło, ale rozumiem, że dlatego iż wszyscy w tej intencji mają zaciśnięte kciuki, a niektórzy to nawet na różańcu! Spoooczniiij! Dziękuję Panu Bogu i Wam-do przestępstwa nie doszło! Papiery zostały przyjęte! Więc pozwolę sobie jeszcze tutaj zakrzyknąć: Pan Bóg Jest Wielki!!! i z relfleksjami, wnioskami i sugestiami przeniosę sie do jedego z wątków "niepełnosprawnościowych" ! Sic!...Ciekawe kiedy w tym moim słowotoku myśli mi się połamią... duży uśmiech A teraz zrobię sobie jednak w pisaniu przerwę.





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 25-07-2013 - 20:13:30 przez dziubas.

justyna81 (offline)

Post #11

25-07-2013 - 20:31:49

 

smiling smiley dotarłam teraz do Twojego wątku smiling smiley ciesze się z Twojej radości smiling smiley też tak czasem mam i uwielbiam ten stan smiling smiley

dziubas (offline)

Post #12

25-07-2013 - 20:37:05

Gdańsk 

Brawo Justyna! Sam miód i poezja! brawoduży uśmiech





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

justyna81 (offline)

Post #13

25-07-2013 - 20:45:34

 

się mi zrymowało śmiech

Perełka (offline)

Post #14

25-07-2013 - 22:37:25

 

Dziubasku kochany przyłączam sie do twojej radości buziak



andzia73 (offline)

Post #15

25-07-2013 - 23:34:15

Gdańsk 

Super dziubaskuoktak trzymajbuzki




dziubas (offline)

Post #16

27-07-2013 - 11:46:13

Gdańsk 

Bardzo mnie korci żeby coś tu popisać, bo wreszcie sobota i jestem w domu, ale przed chwilą udało mi się wreszcie obejrzeć końcówkę retransmisji TVTrwam z Rio z Drogi Krzyżowej z Ojcem Świętym Franciszkiem i poczułam, że najbliższy czas chcę poświęcić tym właśnie przekazom. W tym względzie zaniedbałam się. W Rio jest teraz mnóstwo moich braci ze wspólnot neokatechumenalnych i jeszcze wiosną bardzo pragnęłam tam z nimi polecieć. Pewnie na szcęście ktoś mądry mi wytłumaczył, że to będzie bardzo trudna wytrzymałościowo pielgrzymka i żebym dała sobie luz. A teraz ciągłe zapominam w swoim nakręceniu o tych transmisjach, na szczęście można to oglądać w archiwum! Moim marzeniem jest odszukać w Brazylii krewnych ze strony mojej mamy. Dziadek w latach 20tych ub. wieku (jak to niesamowicie brzmi!) wraz ze swoimi dwoma braćmi wyjechał do Ameryki Płd. "na saksy". Ponieważ miał już rodzinę, to wrócił z pieniędzmi do Polski i kupił pole i był ogrodnikiem i ztego utrzymywał rodzinę. Jeden z jego braci osiedlił się w Brazylii w regionie Parana i miał duuużooo dzieci, wnuków i prawnuków, więc jest szansa, że nazwisko się zachowało. Muszę oczywiście zacząć od Międzynarodowego Czerwonego Krzyża. Drugi brat dziadka osiedlił się w USA, ale miał trzy córki, więc raczej bez szans. Uff! Tyle na teraz ode mnie, biorę się do roboty, bo jeszcze po gościach nie zaczęłam sprzątać a już prawie następni w drodze! Kocham Was! buzki





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

dziubas (offline)

Post #17

27-07-2013 - 14:30:10

Gdańsk 

meloman

meloman





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

justyna81 (offline)

Post #18

27-07-2013 - 22:39:21

 

TDG kocham serce
smiling smiley super, że coś obejrzałaś bo ja dopiero dzisiaj zobaczyłam, że są powtórki na 1 o 10.00 rano:/ aaa do Brazylii to rzeczywiście daleko bezradny
może następne dni będą w Krakowie smiling smiley podobno są na to spore szanse - okaże się jutro uśmiech
aaa fajnie by było jakby Ci się udało tę rodzinę w Brazylii odnaleźć smiling smiley mogłabyś ich zaprosić na wakacje do Polski a oni Cie do Brazylii smiling smiley

ja teraz kabarety na tvp 2 oglądam aaa potem mogę trochę na necie posiedzieć bo siostra wybyła na wieczór panieński koleżankiuśmiech i szybko nie wróci radocha

zostawiam buzki

Perełka (offline)

Post #19

27-07-2013 - 23:25:25

 

Dziubasku, to mas zniezłą zagadke z tymi krewnymi, ale myślę, że warto spróbować ich odszukać.
Tyle tylko, że to pewnie będzie bardzo długo trwało. Czy starczy ci cierpliwosci?
Z tym sprzataniem nie przesadzaj.



dziubas (offline)

Post #20

27-07-2013 - 23:41:53

Gdańsk 

Zapewniam Cię Perełko, że ze sprzątaniem nie przesadzam, po prostu non stop żyję w bałaganie i udaję przed samą sobą, że go nie ma! rotfl Problem jest gdy podejmuję gości tzw. "obcych", "swoi" już się nie dziwią! A ostatnio jak gościłam siostrzenicę i zrobiłam jakąś małą uwagę, że nie kontynuuje mycia naczyń, to usłyszałam:jeżeli ciocia myślała, że jak my przyjedziemy, to wysprzątamy cioci mieszkanie, to się ciocia przeliczyła! rotfl
Co do cierpliwości to bywam baaardzooo cierpliwa! I bardzo uparta! Ot np nie kazałam siostrzenicy się wynosić, chociaż generowała jeszcze większy bałagan niż u mnie zastała! meloman





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 27-07-2013 - 23:45:43 przez dziubas.

Perełka (offline)

Post #21

27-07-2013 - 23:53:02

 

A to siostrzenica się popisała duży uśmiech
Wobec tego odszczekuję co napisałam wyżej i wspólczuję buziak
Jeśli masz cierpliwość to szukaj rodziny i życzę z całego serca powodzenia w poszukiwaniach.



justyna81 (offline)

Post #22

28-07-2013 - 00:27:06

 

pociesza
moja rada na bałagan - jeśli masz tylko miejsce w kuchni kup sobie zmywarkę smiling smiley ja z natury jestem leń i powiem szczerze, że odkąd u nas w domu jest zmywarka zniknął nasz największy problem.
Resztę to zawsze się da ogarnąć :usmiech smiling smiley

dziubas (offline)

Post #23

28-07-2013 - 03:12:33

Gdańsk 

Dzięki Perełko i Justysiu za obecnośc o tak późnej porze! Właśnie skończyła się transmisja Czuwania z Rio! Coś wspaniałego! A teraz można iść spać, bo i nasi bracia i siosrty na plaży Copacabana będą zakopywać się w swoję śpiworki! Tak spałam w 1996r. w Loreto i bodaj trzy lata później na torach wyścigowych w Paryżu! Coś wspaniałego! braworadocha





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

JoannaAKJ (offline)

Post #24

28-07-2013 - 08:32:51

Sulechów 

Dziubasku ależ ty urozmaicone życie prowadziłaś chichot



dziubas (offline)

Post #25

28-07-2013 - 10:27:18

Gdańsk 

I jeszcze będę prowadzić! tak





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

Perełka (offline)

Post #26

28-07-2013 - 11:42:36

 

O i to się nazywa prawdziwy upór! brawo



filipinka35 (offline)

Post #27

28-07-2013 - 17:34:56

 

Brawo Dziubasku. Zycie trzeba wyciskac jak cytrynę do ostatniej kropli.



Zycie jest najpiękniejsze !!!

Prowadzę bloga kulinarnego: Kulinarne inspiracje Moniki. Po informacje zapraszam do mojego profilu (domku) znajdującego sie na Naszym forum.

justyna81 (offline)

Post #28

28-07-2013 - 19:48:42

 

uśmiechbrawo

elisabeth (offline)

Post #29

28-07-2013 - 20:34:37

Lubuskie 

Cytuj
dziubas
Tak spałam w 1996r. w Loreto i bodaj trzy lata później na torach wyścigowych w Paryżu! Coś wspaniałego! braworadocha
Dziubas no to mamy w Polsce w Krakowie ,życzę zdrówka abyć mogła uczestniczyć i przeżywac na żywo spotkanie z obecnym Papieżem .A przy okazji zapytam czy transmisje z Rio de Janerio słuchałaś przez TV.TRWAM bo tam były przekazane pozdrowienia dla młodzieży zgromadzonej przed pomnikiem w Świebodzinie.pyta



W życiu wszystko ma swój zmierzch. Tylko noc kończy się świtem.

dziubas (offline)

Post #30

31-07-2013 - 18:24:16

Gdańsk 

Jutro raniutko zjeżdża do Gdańska Śląsk! Znaczy koleżanka z Katowic! Ale się będzie działo! Oczywiście wzięłam dwa dni urlopu, coby razem pohasać po okolicy! duży uśmiechradocha Dziś więc jeszcze muszę uładzić chałupkę...blee Oj nie będzie łatwo! stres





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 31-07-2013 - 18:27:03 przez dziubas.
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować

Użytkownicy online

Gości: 507
Największa liczba użytkowników online: 77 dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online: 134213 dnia 15-09-2024