Moja niecodzienna codzienność!hura

Wysłane przez dziubas 

Wandka (offline)

Post #1

27-09-2018 - 13:23:37

Warszawa 

Cieszy mnie bardzo, że u Babci wyniki ok. Kuba a Basi powróciły "wariaciki". Ściskam Was kochanibuziak



renatar (offline)

Post #2

27-09-2018 - 20:07:39

sieradz 

Cieszę się bardzo że Kubo u was spoko. Szkoda że tak cię mało na forum i cieszę się że Basia w dobrym humorze.






T3NOMO/ER10 PR10procent\12 taksanów,3AC,lampek 25.Tamoksifen.Inwazyjny śluzowy.

dziubas (offline)

Post #3

02-10-2018 - 12:28:33

Gdańsk 

jezeli "świezynkom" sie wydaje, że "starszym stazem" łatwiej poruszac sie po forum, to baaardzooo sie mylą!tak, nie jestem az tak rzadkim bywalcem forum a znależc pewne watki graniczy z cudem! wiem juz gdziesa watki dotyczace Sabat w Ciechu choc anie razu tak nie dotarłam, a teraz byłoby to chyba wrecz niewskazane skoro w tej chwili jest to impreza amazonek-fejsbukowiczek, ale zostawmy to!bezradny, otóz nie moge znaleźc watków o spotkaniu amazonek na Jasnej Górzei byc moze jakis post na temat tegorocznego spotkania pojawil sie wtedy , gdy ja dołowała, to wiem, ze to juz w najblizsza niedzielę, i cały czas kombinuje jak by to zrobic, by "niestety" jak najniższym kosztem tam sie znaleźc, nie pomaga mi fakt, ze nie mogę znalężc na forum odpowiedniego watku... moze ktos podpowie? moze jakas amazonka wybrałaby sie z Trójmiasta lub okolic i zabrałaby mnie ze sobą? to jest najtrudniejsza wersja moich marzeń, lzejsza jest taka, żeby pojechać w piatek i przenocować dwie noce, nawet wiem gdzie by sie dało..., albo z jednym noclegiem, może ktos pomysleć:ale kobita ma wymagania!, po prostu brakuje mi forsywstydniś, a skorfo taka cisza o tym na forum, to jak maja się dowiedzieć o spotkaniu "świezynki"? przypomniałam sobie, ze na głównej stronie był artykuł o tegorocznym spotkaniu i zaraz go poszukam ale czy "nasza młodzież" szuka tam informacji..., ponarzekałam sobie to fakt..., nie chciałam wsadzic kija w mrowisko, ale... najprosciej ( i najtaniej) byłoby po prostu tak jak co roku nie pojechaćsmutny
poszukałam , znalazłam watki ale dotyczace zeszłego roku zly





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 02-10-2018 - 12:42:57 przez dziubas.

Al_la (offline)

Post #4

02-10-2018 - 13:11:14

k/Warszawy 

Basiu, Myszka nie zrobiła jeszcze artykułu o Pielgrzymce.
Założyłam wątek [amazonki.net] kwiatek





W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół.
Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho




Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 02-10-2018 - 13:11:31 przez Al_la.

dziubas (offline)

Post #5

04-10-2018 - 12:18:36

Gdańsk 

wciaz nie mam sprecyzowanego planu na najblizszy weekend...! w piatek czyli jutro pojade prawdopodobnie da Włocławka i ewentualnie w sobote do Czestochowy,
tymczasem jestem w komisji wyborczej ( pierwszy raz!) i dzis pierwsze spotkanie, natomiast wczesniej o 16tej w Akademii Walki z Rakiem pierwsze spotkanie grupy wsparcia, do której zaproszono absolwetów takich grup z ostatnich 2 lat, bardzo sie ciesze i doczekac sie nie moge, tylko nie wiem co ja tu przy kompie jeszcze robię, skorp chcę wygladac bosko, ale trzeba włoski umyć myśli
pogoda u nas słoneczna ale wiatr nie odpuscił, no moze troche odpuscił, bo dzis nie jest sztormowy!





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

dziubas (offline)

Post #6

05-10-2018 - 14:44:19

Gdańsk 

niedowiareksa konkrety! takza 2,5 dgodz jade do Wwka, nocować bede u drugiej przyjaciółki szkolnej, w sobote jade do Częstochowy i przenocuje mnie Jagodula! buziak, czyli jezeli nic sie nie zmieni to w niedziele usciskam Was na Jasnej Gorze! radocha juz sie ciesze i wprost nie wierze, ze to sie dzieje!!!niedowiarek





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 05-10-2018 - 14:53:23 przez dziubas.

KasiaK78 (offline)

Post #7

05-10-2018 - 17:57:17

Gorlice 

Cytuj
dziubas
czyli jezeli nic sie nie zmieni to w niedziele usciskam Was na Jasnej Gorze! radocha juz sie ciesze i wprost nie wierze, ze to sie dzieje!!!niedowiarek
Basia, albo ja czytać nie umiem albo co, ale ta pielgrzymka jest 5-6 października czyli piątek (dziś) i sobota, o jakiej ty niedzieli myślisz? Bo ja rozumiem że spotkanie po mszy pod pomnikiem to jutro, nie w niedzielę...




NST, Er 95%, Pr 90%, HER2+++, Ki67 50%; T1c, G1, Ia
BCT, 6 x TCH + 11 x herceptyna, radioterapia,17 m-cy tamoxifen + reseligo, od 27.03.'19 symex + reseligo

Al_la (offline)

Post #8

05-10-2018 - 21:20:43

k/Warszawy 

Basia przyjedzie nas ściskać dzień po ściskaniu śmiech





W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół.
Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho




Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx

dziubas (offline)

Post #9

09-10-2018 - 12:03:09

Gdańsk 

Właśnie wracam blablacarem do domku! Wieczorkiem napiszę coś więcej!





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

dziubas (offline)

Post #10

09-10-2018 - 21:22:35

Gdańsk 

Jestem juz na swoich smieciach! Ależ sobie popodróżowałam! radocha Wyglada na to, ze ten cały ambaras był po to, bysmy mogły sie z Jagodula poznać i soba nacieszyć! I bardzo dobrze! okA w sobote miałam okazje po raz pierwszy sama być u Mojej Mateczki! i czasu wcale nie było za duzo! Dlatego smutno mi sie zrobiło, gdy z smsów sie dowiedziałam, ze spotkanie pod pomnikiem odbyło sie na zasadzie "trzask! prast! i... po wszystkim!" smutny, mysle, ze dla wielu uczestników wypad na Jasną Górę nie jest ąz tak trudnym przedsięwzięciem ( chodzi mi o odległość ), coby raz w roku nie dać sobie troche luzu i nie biec od razu do środków komunikacji i szybciutko wracac do domku! myśliale oczywiscie nic na siłe! duży uśmiech, no rozumiem - kazdy ma swoje priorytety...
dzieki Jagoduli i jej mezowi pierwszy raz liznęłam zdziebko czym jest w realu Jura Krakowsko-Częstochowska! poznałam tez ich menażerię czyli Wtorka, Szelmę, Kawusię i Leszka, w tym miejscu chciałam gospodarzom podziekować, ze mnie tak wspaniale ugoscili! serce
a dzis jeszcze w drodze ścignął mnie pan pełnomocnik prezydenta miasta d/s wyborów i juz jutro mam sie pojawic w UM w celu współpakowania pakietów do korespondencyjnego głosowania, czy ktoś z was jest świadomy, ze tym razem bedzie mozna głosować korespondencyjnie???!!! w czwartek szkolenie komisji wyborczych, po południu fryzjer a wieczorkiem wyjazd do Jastrzębiej Góry na wspólnotowe rekolekcje, powrót do domku w niedziele jepo obiadku! uśmiech, dalszych planów nie mam, bo to zbyt daleka perspektywa - samo z czasem sie wyklaruje!tak





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

Al_la (offline)

Post #11

10-10-2018 - 14:19:33

k/Warszawy 

Cytuj
dziubas
Dlatego smutno mi sie zrobiło, gdy z smsów sie dowiedziałam, ze spotkanie pod pomnikiem odbyło sie na zasadzie "trzask! prast! i... po wszystkim!" smutny, mysle, ze dla wielu uczestników wypad na Jasną Górę nie jest ąz tak trudnym przedsięwzięciem ( chodzi mi o odległość ), coby raz w roku nie dać sobie troche luzu i nie biec od razu do środków komunikacji i szybciutko wracac do domku! myśliale oczywiscie nic na siłe! duży uśmiech, no rozumiem - kazdy ma swoje priorytety...

Basiu, większość dziewczyn przyjeżdża do Częstochowy z klubami i mają wyznaczoną godzinę odjazdu.
A w tym roku w ogóle mało osób się ujawniło pod pomnikiem. Spotkania wychodzą z "mody" myśli





W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół.
Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho




Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx

dziubas (offline)

Post #12

17-10-2018 - 11:48:18

Gdańsk 

informacji od adminów, ze forum jest tylko do odczytu, już nie ma, wiec sprawdzam czy to naprawde juz działa język
i rzeczywiscie działa!!! radochahot smiley





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 17-10-2018 - 11:49:14 przez dziubas.

dziubas (offline)

Post #13

17-10-2018 - 12:13:02

Gdańsk 

fajnie, ze juz wszystko dziala, bo przez ostatnie dni miałam wrazenie, ze widze was jakby za szybą! papa





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 17-10-2018 - 12:13:44 przez dziubas.

dziubas (offline)

Post #14

25-11-2018 - 23:58:49

Gdańsk 

czuje troche weny do pisania wiec troche popisze, bo od dawna jezeli tu wchodze to snuje sie cichcem po forum i co najwyzej mi to pomaga tak wylaze z kolejnego dolka choc teraz juz nie wiem kiedy dolek ma sie skonczyc , bo praktycznie gdy wyjezdzam do siostry i wracam to od razu w dolku sie chowam i siedze ile sie da czasami az do porzygania gafa, dla niewtajemniczonych moja siostra od ponad pol roku ma zdiagnozowanego glejaka wielopostaciowego mozgu i wiadomo jak to sie konczy...smutny, jestem z siostra bardzo zawiazana emocjonalnie bo mimo, ze jestesmy z calkiem normalnej rodziny to zastepowala mi mame w tych obszarach, ktorych moja mama nie umiala mi czegos dac albo dac tyle ile potrzebowalam, tak wiec trudno mi zaakceptowac fakt, ze mimo' iz zyje to juz czesciowo ja stracilam i przyjdzie czas, ze fizycznie tez jej nie bedzie...bezradny, jako osoba bedaca w KK i powolana do bycia chrzescijaninem moge powiedziec , ze tak calkiem ta sytuacja mnie nie załamuje, bo wiem, ze kazde zycie konczy sie smiercia i moje tez tak sie skonczy, to ziemskie oczywiscie, traktuje tez to doswiadczenie jako probe wiary, bo jej choroba jej juz niewiele moze pomoc, bo ona czasami juz jakby byla gdzieindziej, a po cos jest dana nam tzn bliskim, rodzinie, tym niemniej ze smutkiem przyjełam dwa dni temu wiadomośc, ze siostra z mlodszej wspolnoty (jestem w neokatechumenacie0, ktorej nie kojarze w tej chwili ale przynajmniej z widzenia ja pewnie znalam - Marta lat 43 wlasnie zmarla po czteroletniej walce z rakiem piersi, przemogły ja na koniec przerzuty do płuc smutny, nie lubie wrecz nie cierpie okreslenia "przegrala z rakiem", ale niech sobie kazdy pisze i mowi jak chce!jezor za dwa tygodnie z moja wspolnota wyjezdzam na tydzien do Ziemi Swietej i narazie stwierdzam tylko jak mnie to przedsiewziecie przerasta na wielu plaszczyznach, takze duchowej nie mowiac o innych "przyziemnych", jest to drugi po dziesieciu latach taki wyjazd "wspolnotowy" i dla wiekszosci pewnie ostatni, pewnie 10 lat temu tez mnie wiele rzeczy przerastało i przerażało ( wtedy pierwszy raz lecialam samolotem i byłam przekonana, ze juz nie wroce, a wrociłam i ile zyje! nawet po raku piersi!), byłam 10 lat młodsza - to duuużooo!szok licze na to, ze wroce zadowolona!uśmiech
jakies dwa mce temu moze troche wiecej zaczełam sie uczyc w necie na duolingo jezyka angielskiego! i to tez powod, ze chetniej biegne odrobic lekcje niz popisac na forum, mysle, ze ta nauka mi nie zaszkodzi, Szekspirem nie bede ale nowych słowek sie ucze i troche składni i z tego jestem bardzo zadowolona, bo przymierzałam sie do tego od kilku lat! duży uśmiech i moze sie jeszcze w zyciu przydac!oczko





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 26-11-2018 - 00:07:03 przez dziubas.

dziubas (offline)

Post #15

26-11-2018 - 00:22:03

Gdańsk 

w piatek bylam u swojego rodzinnego z wynikami, niespodziewanie dla mnie stwierdzil,ze insulinoopornośc mam, przepisal metformine a ja szybko zamowilam ksiazke M. Musiałowskiej z dieta i mam nadzieje, że i w tym temacie cos dobrego sie tez w przyszłosci zadzieje, bo z waga to sie ciagle bujam 5 kg w gore albo 5 kg w dól i obecnie troche wygrzebana z dolka sobie pofolgowałam, ze dopiero niemoc i zadyszka przywolaly mnie do opamietania ( znowu osiagnełam 90 kg!!!) szok, pozostałe wyniki super, jestem pozytywnie zszokowana, cholesterole i triglicerydy zeszły do normy, zmienil mi dawki lekow, wit D3 - 40,9 ng/ml ( norma 30-80ng/ml) i niech tak zostanie - uzywam 4000 jm z wit K2, cisnienie prawie w normie! no to ja zdrowy człowiek jestem!!! radocha





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 26-11-2018 - 00:25:31 przez dziubas.

renatar (offline)

Post #16

26-11-2018 - 08:31:53

sieradz 

Basiu cieszę się że się dobrze czujesz i bardzo mi przykro w związku z tym co musisz przechodzić i przeżywać patrząc na swoją siostrę. Wiadomo siły dużo życzę i zdrowia.






T3NOMO/ER10 PR10procent\12 taksanów,3AC,lampek 25.Tamoksifen.Inwazyjny śluzowy.

Tomasz. (offline)

Post #17

26-11-2018 - 09:10:47

Pruszków 

Cytuj
dziubas
w piatek bylam u swojego rodzinnego z wynikami, niespodziewanie dla mnie stwierdzil,ze insulinoopornośc mam, przepisal metformine
Jaki masz Basiu wynik HOMA-IR? Ja- widząc w opisie badania USG żony "stłuszczenie wątroby"- wysłałem na badania pomiaru insulinemii i glikemii po 9 godzinach od samego posiłku. Wyszła poważna insulinooporność. Jest na Forum co najmniej dwie osoby któa zrobiły HOMA-IR. A jedna- jak żona i Ty- była leczona tamoxyfenem. Powszechnie się mówi o problemach z endometrium, z ryzykiem zakrzepicy- a jakoś cisza z rozwojem insulinooporności (a to preludium do cukrzycy typu II). Może wszyscy uważają, że to każda kobieta na tamoksyfenie bardzo o siebie dba w sensie tzw. zdrowego stylu zycia?



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

dziubas (offline)

Post #18

26-11-2018 - 11:04:36

Gdańsk 

robilam wyniki w połowie lutego br. HOMA-IR wyszlo 2,89, teraz na koniec pazdziernika - 2.24, niby szału nie ma..., robiłam tez teraz krzywa cukrowa po 120 min -165 i chyba na tej podstawie moj lekarz mi tłumaczył, ze jest ta isulinoopornośc, ale robiłam tez krzywa insulinowa po 120 min - 106,5 ale do tego sie raczej nie odniosl, ja normy nie znam i nie wiem dalej "z czym sie to je"..., zagladam na te strone o insulnooporności, zobaczymy, stłuszczenie watroby mam juz od dawna, mama tez miała, babcia zmarła z powodu kłopotów z watroba, a zreszta ponoc bardzo wiele osob ma zarowno stłuszczenie watroby jak i insulinoopornośc i o tym nie wie, a co do watroby to wsrod lekarzy trwa błoga niewiedza na temat skutkow stłuszczenia i alarm to sie podnosi jak jest juz zapalenie watroby...bezradny, gdy robie wyniki, to tak jak instruowałes - 9 godz przed badaniem zjadam kanapeczke, choc jest to noc zazwyczaj i bardzo mnie to bawi, ze sie "objadam" spinning smiley sticking its tongue outale prawdziwośc Twojej wiedzy potwierdziła moja przyjaciółka-emerytowany juz diagnosta laboratoryjny, bo zdrowy ogranizm powinien przez te 9 godzin te kanapeczke odpowiednio "zasymilowac", od lekarza sie tego nie dowiesz...myśli, bede zglebiac temat bo nie bardzo wiem czy insulinoopornosc = stan przedcukrzycowy? albo cukrzyca?





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

Tomasz. (offline)

Post #19

26-11-2018 - 13:05:51

Pruszków 

1. Czym innym jest stłuszczenie wątroby (w nim reakcji zapalnej nie ma) a czym innym stłuszczeniowe zapalenie wątroby.
2. Insulinooporność to preludium cukrzycy typu II- jednakże w trakcie naturalnego postępu choroby - może dojść do spadku inulinooporności i wzrostu glikemii- naturalny przebieg choroby. W cukrzycy typu I jest insulinowrażliwość (HOMA-IR wyraźnie poniżej 1. Norma dla człowieka to 0,9-1,1).
3. Glikemia po 120 min. powinna wynosić poniżej 140 mg%, wyższa- wymaga leczenia. Przy podwyższonym HOMA-IR lekiem kluczowem jest metformina. Jednej osobie z niemal rekordowym HOMA-IR (ponad 8) poradziłem dołączenie leku inkretynowego do kontroli gospodarki węglowodanowej (ten lek to Komboglyze 2,5+1000).
4. W ogóle warto sie zainteresować i poczytać o lekach inkretynowych- hamują one łaknienie, pozwalają na łatwiejsze zredukowanie wagi ciała- zwł. w okolicach brzucha. Znajoma z tym rekordowym HOMA-IR jeszcze cukrzycy nie miała (max. zmierzona glikemia w krzywej cukrowej to 190 mg%), inni- przy niższym wskaźniku mają jawną cukrzycę.
5. Pamiętaj Basiu, że wysoki wskaźnik HOMA-IR świadczy o istniejącej rezerwie wydzielniczej wysp trzustkowych (czyli- wyspy produkujące insulinę są wydolne i "ciężko" pracują"winking smiley. Spadek HOMA-IR przy podwyższonej glikemii świadczy o postępującej niewydolności wysp- tak zaczyna się jawna cukrzyca typu II.
6. Warunek idealny to HOMA-IR=1 i glikmemia na czczo poniżej 90 mg% a 120 minut po posiłku poniżej 120 mg%.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

dziubas (offline)

Post #20

26-11-2018 - 13:40:04

Gdańsk 

Tomku!serce dzieki!!! uśmiech czuje sie dopieszczona! wstydniśjestes THE BEST!!!the finger smiley





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

dziubas (offline)

Post #21

29-11-2018 - 05:26:26

Gdańsk 

Ufff! Położyłam się późno spać i nie mogę zasnąć!bezradnycoś za coś! albo wyż i emocje albo spanie! nie odpaliłam jeszcze kompa i piszę w fonie..
Juz zaczynają latać samoloty-mieszkam blisko lotniska, skoro tylu ludzi tam nie śpi to żadna krzywda mi też się nie dzieje!duży uśmiech





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 29-11-2018 - 05:36:23 przez dziubas.

goja66 (offline)

Post #22

29-11-2018 - 13:40:39

Ozorków 

Cytuj
dziubas
Ufff! Położyłam się późno spać i nie mogę zasnąć!bezradnycoś za coś! albo wyż i emocje albo spanie! nie odpaliłam jeszcze kompa i piszę w fonie..
Juz zaczynają latać samoloty-mieszkam blisko lotniska, skoro tylu ludzi tam nie śpi to żadna krzywda mi też się nie dzieje!duży uśmiech

I co ??? Daleko zaleciałaś? ...myśli




NST Gx po chemioterapii ypT3N3
Er- 30% ,Pr-0 , HER2-0 , Ki67-18-20%

dziubas (offline)

Post #23

29-11-2018 - 17:38:54

Gdańsk 

własnie przed chwila "zaleciałam" znowu prawie pod same lotnisko!!! fiużdzi strasznie ten Dominik! kwadrans szłam naprzeciw niego i w pysk mi wiał jego lodowaty usciska, na szczeście dzis zabrałam ze soba berecik, w którym wygladam.... hmmm, baaardzooo niespecjalnie, ale co tam! w.ązne, zebym przed pioelgrzymka jakiejs infekcji nie załapała i tez siostry czyms takim nie poczestowała....!!! szoknie





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

dziubas (offline)

Post #24

01-12-2018 - 23:08:08

Gdańsk 

dobe juz we Włocławku..., demony uwijaja sie jak auta w południe w Wwie na Marszałkowskiej...bezradnyzly
i tak , zeby na chwile odlecieci o nich zapomnieć...
sercemeloman[youtu.be] melomanserce
Zabiorę Cię...właśnie tam... Gdzie jutra słodki smak Zabiorę Cię...właśnie tam Gdzie słońce dla nas wschodzi Zabiorę Cię...właśnie tam, Gdzie wolniej płynie czas Zabiorę Cię...właśnie tam Gdzie szczęściu nic nie grozi Dość mam już pustych dni I świąt których nie było Między nami jest coś Nie zaprzeczaj mi Tyle mogę Ci dać Solą życia jest miłość Boisz się wielkich słów To nie wstyd.... Zabiorę Cię...właśnie tam... Gdzie jutra słodki smak Zabiorę Cię...właśnie tam, Gdzie słońce dla nas wschodzi Zabiorę Cię...właśnie tam Gdzie wolniej płynie czas Zabiorę Cię...właśnie tam Gdzie szczęściu nic nie grozi Czekam na jeden gest Wiara jest moją siłą Jestem pewien, że wciąż Potrzebujesz mnie Dzień przemija za dniem Znów nam siebie ubyło Życie...zbyt krótko trwa, Więc zdecyduj się..... . Zabiorę Cię...właśnie tam... Gdzie jutra słodki smak Zabiorę Cię...właśnie tam Gdzie słońce dla nas wschodzi Zabiorę Cię...właśnie tam, Gdzie wolniej płynie czas Zabiorę Cię...własnie tam Gdzie szczęściu nic nie grozi
Fajne! Kto wie kto napisał tekst, muzyke skomponował i zaspiewał?... Kuba na pewno wie ...smutnysmutnysmutny





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

Krynia58 (offline)

Post #25

02-12-2018 - 21:13:34

Warszawa 

Basiu, śpiewał ją zespół Kancelaria ( albo Kancelarya), sprawdziłam autorów dla Ciebie - muzyka Tadeusz Rząca, słowa Anna Sawicka-Furgo.







Rak piersi obustronny. Chth neoadiuwantowa 8 x AT. Mastektomia zmodyfikowana obustronna.
HP: Rak zrazikowy naciekający - str. prawa - pT3N1 (1/17), str. lewa - pT1cN0 (0/18). ER 100%, PGR 100%. HER 1+
Napromienianie obszaru kl. piersiowej i ww. chł.nad- i podobojczykowych po str. prawej. HTH - Tamoxifen

Czasem o byle cień człowiek ma żal do człowieka. A życie jak osioł ucieka.
K.I. Gałczyński

dziubas (offline)

Post #26

02-12-2018 - 22:10:17

Gdańsk 

melomanbuziakmeloman





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

dziubas (offline)

Post #27

03-12-2018 - 00:00:35

Gdańsk 

sercemeloman[youtu.be] melomanserce





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

dziubas (offline)

Post #28

03-12-2018 - 00:03:27

Gdańsk 

sercemeloman[youtu.be] melomanserce
sercemeloman[youtu.be] melomanserce
sercemeloman[youtu.be] melomanserce w przyszłym roku minie 30 lat od tego koncertu!!!the finger smiley





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam



Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 03-12-2018 - 00:16:55 przez dziubas.

dziubas (offline)

Post #29

03-12-2018 - 00:22:55

Gdańsk 

sercemeloman[youtu.be] melomanserce

Who wants to live forever - Kto chciałby życ wiecznie?

To nie dla nas czas
To nie dla nas miejsce
Co to za rzecz,co buduje nasze sny,
ale wciąż nam się wymykają


Kto chciałby żyć wiecznie?
Kto chciałby żyć wiecznie.....?

Nie ma dla nas szansy
Wszystkie decyzje podjęto za nas
Ten świat ma tylko jedną słodką chwilę odłożoną dla nas

Kto chciałby żyć wiecznie?
Kto chciałby żyć wiecznie?

Kto śmie kochać wiecznie?
Skoro miłość musi umrzeć.

Ale dotknij moich łez swymi wargami
Dotknij mego świata opuszkami swoich palców
I będziemy mogli mieć wieczność
I będziemy mogli kochać wiecznie
Wieczność jest nasza dzisiaj
Kto chciałby żyć wiecznie?
Kto chciałby żyć wiecznie?
Wieczność jest nasza dzisiaj

Jednakże, kto czeka wiecznie?

a teraz ze specjalnym przeznaczeniem: DLA KUBY J.!!! ABBA I... AGNETA!!!

sercemeloman[youtu.be] melomanserce

i to też klimaty Kuby J.!!!

sercemeloman[youtu.be] melomanserce





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam



Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 03-12-2018 - 00:36:26 przez dziubas.

dziubas (offline)

Post #30

03-12-2018 - 00:39:44

Gdańsk 

kiedyś nie lubiłam słuchać Dwa plus Trzy i solisty a teraz lubie a jak usłyszalam Kinge Preis to wymiekłam!!!
sercemeloman[youtu.be] melomanserce

cudne!!!
sercemeloman[youtu.be] melomanserce

kocham ten ciepły głos nie mniej ni ż głos Mareczka K.!!!
sercemeloman[youtu.be] melomanserce

supeeer!!!
sercemeloman[youtu.be] melomanserce





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam



Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 03-12-2018 - 00:53:21 przez dziubas.
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować

Użytkownicy online

Gości: 440
Największa liczba użytkowników online: 77 dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online: 134213 dnia 15-09-2024