Szalona Rudzia 
dziubas (offline) |
Post #2 24-11-2013 - 17:09:43 |
Gdańsk |
Rudziu gdzie jesteś...!!!
![]() ![]() ![]() rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
Rudzia (offline) |
Post #3 24-11-2013 - 19:31:42 |
Warszawa |
To tak jak w tej piosence z lat młodości ( lekko ją zmodyfikowałam
![]() Czy ktoś widział Rudzię? Dokąd poszła Rudzia ? Czy ktoś widział Rudzię? Nie wie tego nikt, gdzie nocuje Czy jej się spełnił choć jeden cud Ktokolwiek ją zobaczy, niech jej powie wróć ... Jestem jestem , tylko tak sobie literki skrobię a to u Andzi a to fotki oglądam Martusi a o swoich śmieciach jakoś nie pamiętam. Jak to bywa... do siebie najdalej. No ale jak już tu zasiadłam, pióro w dłoniach trzymam, rękaw podwinęłam to napiszę co nie co... Ale od czego tu zacząć? ![]() ![]() Spotkanie miało miejsce w mieszkaniu mej dawnej przyjaciółki, wiecie... żadne tam party ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Wiecie jak to na domówkach jest... pyszności na stołach, drineczki , ploteczki męsko damskie, małe dygresje, nie wielkie różnice zdań itd... Awantur nie było , nie nie, było grzecznie i zabawnie. Najbardziej utkwił mi moment kiedy padło pytanie do Pana męża ile jego żona ( czyli ja ) mam lat... no to ja szybsza niż rakieta ...41 ! i tu ... to co lubię ! ha ha Ten wzrok ...bezcenny , kobiety jak kobiety ale ten samiec był w ...szoku. Ona też bo jej partner skwitował mój wiek tymi słowami " Agnieszko nie wieżę, że Ty też tak możesz wyglądać w jej wieku, to nie możliwe !!" "Moja była żona a jest młodsza nie wygląda tak jak Ona teraz" ... I wiecie co ? Miło mi było i zapewne pąsy mnie oblały ha ha. Cieszę się ,że dotrwałam do takiego momentu ,że z Trolla powstała Kobieta, że z brzydkiego kaczątka ... łabędź ( ale kurde za mała jestem i nie mam takiej smukłości ![]() ![]() ![]() ![]() Trudno ![]() No ale wieczór nie tylko na miłych rzeczach upłynął, niestety chyba odzywa się moja kobiecość, ma natura ... chyba coś nawala albo chce z powrotem zacząć działać. Jajniki się odzywają ![]() Czas pokaże, nie ma co myśleć na zapas... dziś jest dziś a jutro ... Oj jutro ![]() Tak więc o 23 grzecznie leżałam we własnym łóżku ![]() ![]() O i to byłoby na tyle z życia wieczornego Rudej. A i mam pytanie do osoby ,która wspomniała o Pani Dąbrowskiej ... o jakich motylach ona pisała ? ![]() A co do myśli złych... w miarę swoich możliwości odpycham je , wolę przyciągać te bardzo miłe myśli ![]() ![]() "Cha do dhuin doras nach d’fhosgail doras" Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 24-11-2013 - 19:32:36 przez Rudzia. |
chlop (offline) |
Post #6 24-11-2013 - 20:13:36 |
Warszawa |
Czuję się "wywołany do tablicy" (O Boziu! Znowu za sprawą Dąbrowskiej...
![]() Wiem, że pisała o "Nocach i Dniach" - ten etap czytelnictwa tejże lektury przebrnąłem, poznałem tytuł ![]() Potem różnie bywało. Nie bardzo sobie przypominam, czy autorka zapuszczała się w tematykę entomologiczną, bo raczej "moja pani od polskiego" skupała się na "pięknych opisach przyrody", ale raczej tej chlorofilem pędzonej. Z resztą, która kobieta pała miłością do owadów wszelakich? ![]() Motyle nocne są zazwyczaj "owłosione", chyba wolę dzienne, ale jak to było w jej przypadku - nie wiem. To znaczy nie wiem jakie motyle wolała... ![]() Może i lubiła rozmaite robactwo - wszak nauki przyrodnicze kiedyś studiowała... Hmmm... Może pora i nocnym się przyjrzeć(?) ![]() Pozdrawiam... |
dziubas (offline) |
Post #7 24-11-2013 - 20:41:59 |
Gdańsk |
Rudziu!
![]() ![]() ![]() ![]() rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam |
bozena_stanczyk (offline) |
Post #8 24-11-2013 - 20:57:44 |
Tomaszów Mazowiecki |
Cześć Rudzia ,wesole te Twoje literki
![]() |
domina13 (offline) |
Post #13 27-11-2013 - 06:36:03 |
Piotrków Tryb. |
![]() 4xAC,4xDXL Mastektomia Carcinoma ductale infiltrans mammae.ER-TS 4/8;PR-TS 8/8;HER 2;0 ;Ki67-2%(styczeń2014); Wznowa:NST G2; ER-80%;PR-99%;HER2-0;Ki67-12,9%(maj 2015)xeloda x4;nawelbina x9;sindaxel x7;cisplatyna x3;zoladex+symex(kwiecień-sierpień),zoladex+egristrozol(wrzesień);14-25.11.16r-kastracja radiologiczna;30.11.16r-Faslodex;14.12.16r-drugi Faslodex;28.12.2016r-trzeci Faslodex;25.01.2017r-czwarty Faslodex;27.02.2017r-pierwszy wlew chemii CMF;20.03.2017-drugi wlew CMF |
Rudzia (offline) |
Post #15 27-11-2013 - 20:04:36 |
Warszawa |
Witam witam i na wstępie już zawstydzona jestem
![]() Oj... jak miło ale czy ???? to możliwe aby takie coś , takie szalone i niewydarzone ![]() ![]() No dobrze teraz kilka wdechów bo jeszcze się za Celebrytkę będę uważać ![]() Ewciu do Gwiazdy serio mi daleko ale dziękuje ![]() ![]() I cóż, chyba po raz kolejny kogoś wywołać muszę tu do tablicy ![]() ![]() ![]() ![]() To tak jak umiem najbardziej stanowczo ![]() ![]() "Cha do dhuin doras nach d’fhosgail doras" |
dziubas (offline) |
Post #18 29-11-2013 - 00:24:34 |
Gdańsk |
Rudziu! Ja Cię tam tyż lubiem!
![]() rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 29-11-2013 - 00:25:11 przez dziubas. |
chlop (offline) |
Post #19 29-11-2013 - 18:26:55 |
Warszawa |
Obecny! Kurde...
![]() Potwierdzam - masz "fanów", a "fana" to już na pewno ![]() Nie uciekam, unikam jedynie zbytniego mądrzenia się w środowisku, którego jeszcze nie znam, gdzie żart mógłby się zmienić w raniący cierń. Co do gwiazd... Zawsze można "nieba uchylić", wówczas gwiazdy w zasięgu ręki się znajdą... Wtedy należy ich pilnować, ale w aspekcie tym, by lśniły na firnamencie pełnym blaskiem - nie dajmy im przygasnąć, dbajmy o nie! Należy też dbać o Pingwinki... |
julcia.1966 (offline) |
Post #20 30-11-2013 - 04:22:33 |
Ostrołęka |
|
bozena_stanczyk (offline) |
Post #22 30-11-2013 - 14:33:08 |
Tomaszów Mazowiecki |
Nareszcie,doły są niewygodne
![]() |
Rudzia (offline) |
Post #23 30-11-2013 - 18:27:01 |
Warszawa |
Rudzia nie ruda ale jak najbardziej szalona jest i bardzo bardzo Wam wdzięczna za te milaśne słowa
![]() Bardzo ale to bardzo bardzo Cieszy mnie ,że moje literki ![]() ![]() Moje literki to takie moje opowieści ...czasem dziwnej treści , czasem są wesołe, czasem mocno szalone ![]() ![]() ![]() Bo jak to w życiu każdej z Nas jest dobrze a raz ...szkoda gadać, żalić się nie umiem , mogę ewentualnie być zła na siebie bo czegoś nie zrobiłam tak jak powinnam, to nie życie , nie świat jest winien ale sama ja! Bo życie jest takim jakim sobie ja ułożę... No cóż, staram się od jakiegoś czasu ( tak po prawdzie od wiadomo jakiego momentu ![]() ![]() Oczywiście nie zawsze w pomarańczowych barwach jest świat, czasem i szaroburo u Rudzi bywa.Tak tylko troszkę bo za nie długą chwilkę pewnie na stole znajdę się i będę Rudzi podwozie naprawiać, nie ma lekko ![]() ![]() jakieś torbielki też sie powiększają więc... jak nic na warsztat muszę iść... a może tak licznik mi przekręcą? i remont generalny zrobią ? może więcej miejsca tam będzie ha ha. Dobra już nie żartuję ![]() No jak miło, kiedy wywołany do odpowiedzi "ktoś" ![]() ![]() Troszkę się zawstydziłam ![]() ![]() ![]() Odnośnie gwiazd i pingwinków... jedno i drugie należy pielęgnować bo każde może stracić swój blask, swój połysk... każde jest inne ale ileż mają wspólnego ![]() Gwiazdka już tuż tuż ...ciekawe czy będę taką właśnie wyczekiwaną, upragnioną gwiazdką ![]() No to dałam , znowu popłynęłam ha ha ale jak to ja... Szalona oj Szalona bo ... Szczęśliwa ![]() "Cha do dhuin doras nach d’fhosgail doras" Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 30-11-2013 - 18:36:34 przez Rudzia. |
chlop (offline) |
Post #27 30-11-2013 - 21:14:02 |
Warszawa |
"Prawdziwa cnota krytyk się nie boi..." Miło...
![]() Krytykować nie mam zamiaru. Miałem za to zamiar napisać więcej, ale przeczytałem Twój list, który właśnie przyszedł i ...muszę się pozbierać. Bardzo dziękuję za dzisiejszą rozmowę... W poczcie znajdziesz więcej. |
Rudzia (offline) |
Post #28 30-11-2013 - 21:44:36 |
Warszawa |
„Jest coś takiego w słowach. We wprawnych rękach, zręcznie pokierowane biorą cię w niewolę. Owijają się jak pajęczyna wokół członków, a kiedy już cię tak spętają, że nie możesz się ruszyć, przebijają ci skórę, wnikają w krew, paraliżują myśli. W tobie odprawiają swoje czary.”....
W Twoich słowach, rękach ... Pingwinek rozmięka... Dziękuję Ci za każdą chwilę... "Cha do dhuin doras nach d’fhosgail doras" |
bozena_stanczyk (offline) |
Post #30 01-12-2013 - 14:44:52 |
Tomaszów Mazowiecki |
Dla szczęśliwej , szalonej Rudzi. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 01-12-2013 - 14:45:58 przez bozena_stanczyk. |