taktrudno

Wysłane przez dziubas 

dziubas (offline)

Post #1

21-05-2018 - 15:01:54

Gdańsk 

Witaj! Może nie zależy Ci na wchodzeniu z nami w relacje... Wtedy prosze o wybaczenie i przepraszam! Wybaczysz? A jeżeki sie myle to odezwij sie1 Poczuj sie tu na forum jak wsród swoich! kwiatekdrink.gifbuzki





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

Hanka 73 (offline)

Post #2

22-05-2018 - 08:20:07

Bydgoszcz  

Hej Dziubas buziak jak zobaczyłam ten wątek pomyślałam .... kurcze ona pisze o mnie... Ja właśnie tak mogę być odbierana przez dziewczyny na forum... Zadałam parę pytań i to takich bardziej "praktycznych" i na tym koniec. A to zupełnie nie tak, że nie mam ochoty wchodzić z Wami w bliższe relacje. Zawsze byłam otwarta na ludzi, tylko jestem taką osobą która woli słuchać niż mówić... Zawsze sobie myślę że każdy ma dość swoich problemów i nie potrzebuje zajmować się jeszcze moimi. Byłam osobą mocno stąpającą po ziemi, czy to w pracy, czy w życiu prywatnym a teraz zaczynam się sypać, piaseczek normalnie. Wiem że każda z nas się boi, jestem dopiero na początku leczenia ale już teraz jestem przekonana że ten lęk z tyłu głowy, ten cholerny rak zostanie ze mną do końca mojego życia (może i w całości mi go wytną ale w mojej głowie zostanie na zawsze) ...przeraża mnie to. Chcę Wam powiedzieć że jestem z Wami wszystkimi całym moim serduchem i pozdrawiam cieplutko i bardzo Ci Dziubas dziękuję za ten wątek bo mogłam się nieco uzewnętrznić. Buziaki serce

dziubas (offline)

Post #3

22-05-2018 - 13:18:48

Gdańsk 

HANIU!!!BRAAAWOOO!!!buzki
...Skoro napisałaś cokolwiek na forumforumowicz, to juz Ciebie nie miałam na celownikuoczko, ale dobrze, ze sie złapałaś na ten haczyk!rotflMoze ten watek zostać Twoim wątkiem osobistym, gdzie bedziesz mogła pisąć o wszystkim! To bedzie twój kawałek podłogi! Ja też taki juz mam! Chcesz? pytamyśliZapraszam do mojego też! [amazonki.net]





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam



Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 22-05-2018 - 13:23:27 przez dziubas.

Hanka 73 (offline)

Post #4

22-05-2018 - 14:06:06

Bydgoszcz  

rotfl Hihi ale numer. Twój wątek był personalny a ja sobie pomyślałam że tak sobie zachęcasz Dziubasku nóweczki takie jak ja do "do wyjścia z ukrycia". To ci się wchrzaniłam buzki Ale co Tam! Wcale mi z tego powodu nie jest przykro. I dziękuję kochana, tak! Niech to będzie mój wątek.

dziubas (offline)

Post #5

22-05-2018 - 14:41:39

Gdańsk 

brawośmiechbrawośmiechbrawo
a ja rzeczywiście "poluję" na użytkownika "taktrudno" tez z Bydgoszczy, ale to nie przeszkadza, może sie da złapać na inne haczyki chichot





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 22-05-2018 - 14:43:28 przez dziubas.

Hanka 73 (offline)

Post #6

22-05-2018 - 14:49:56

Bydgoszcz  

Taktrudno odezwij się koniecznie tak zobacz jakie tu same fajne babki są.

dziubas (offline)

Post #7

22-05-2018 - 15:00:52

Gdańsk 

taktrudnooo!!! Odezwij sie!!!





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

dziubas (offline)

Post #8

22-05-2018 - 16:21:25

Gdańsk 

hejka! Uzytkowniku,<taktrudno> !!! Napisz coś!!!prosipapaserce





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

marzusia (offline)

Post #9

22-05-2018 - 18:02:28

Cieszyn 

no trudno bezradny



Pollik (offline)

Post #10

26-05-2018 - 21:28:31

Warszawa 

Cześć buziak
Jestem! Już się nie chowam!! Cieszycie się? Dzięki dziubas za podpowiedź klepnę sobie też własny wątek i bedę filozofować do woli, jak lubięradocha
Zawsze mi przynosiło ulgę pisanie pamiętnika to do dzieła




Wyląduję, zrobię pierwszy krok i kolejny, i kolejny...
mastektomia prawostronna z węzłami wartowniczymi.
rak przewodowy naciekający hormonozależny G1, pT1c N0(sn). ER i PgR 100%. PS =5, IS=3, CS=8. HER2- . Ki 67 5%
Od 20 stycznia 2017 Tamoxifen[/small]

dziubas (offline)

Post #11

26-05-2018 - 23:04:29

Gdańsk 

rotflrotflrotfl





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

dziubas (offline)

Post #12

30-05-2018 - 13:33:57

Gdańsk 

Haaankooo!!! buzki





rak przewodowy, G1, wym. 0,8x0,6x0,9 cm, ER 95%, PgR 10%, Her2-neg, Ki67 1%, w wartowniku mikroprzerzut, pT1bN1(sn)Mx, operacja oszczędzająca z biopsja wartownika, radioterapia 25x, brachyterpia, hormonoterapia-tamoxiffen do 10lat
po 8,5 roku rak endometrium, operacja unowoczesniona z resekcja macicy, przydatków, węzłów biodrowych i brzusznych i wyrostka robaczkowego, rak pierwotny, rokowania dobre, stan zaraz po operacji i póżniej - bardzo dobry, oblgatoryjnie naświetlania - wybrałam narazie tylko brachyterapię, na kikut macicy, do tamoxiffenu juz nie wróciłam

Hanka 73 (offline)

Post #13

31-05-2018 - 13:23:55

Bydgoszcz  

Cześć Dziubasku, piszę ze szpitala, jutro miałam mieć operację a dzisiaj zaczęło mnie pobolewać podbrzusze, jak dostanę miesiączkę to operacja się nie odbędzie załamka jestem podłamana. 3majcie kciuki dziewczyny żeby mnie dzisiaj w nocy ani jutro rano nie "zalało". Buziaki dziewczyny buziak

Pollik (offline)

Post #14

31-05-2018 - 13:48:23

Warszawa 

Haniu trzymam mocnoooo. Ja byłam tuż po miesiączce, za to 3 dni przed operacją się przeziębiłam. Spanikowana jak diabli przykryłam się wszystkim co było w domu i tak wypływałam z łóżka przez dwa dni. Udało się, na wszelki wypadek w ogole się nie. Przyznałam.
A czy pytalaś chirurga, czy miesiaczka przeszkadza? Bo jak wcześniej pytałam swojego to powiedział , że nie




Wyląduję, zrobię pierwszy krok i kolejny, i kolejny...
mastektomia prawostronna z węzłami wartowniczymi.
rak przewodowy naciekający hormonozależny G1, pT1c N0(sn). ER i PgR 100%. PS =5, IS=3, CS=8. HER2- . Ki 67 5%
Od 20 stycznia 2017 Tamoxifen[/small]

goja66 (offline)

Post #15

31-05-2018 - 14:01:22

Ozorków 

thumbs up




NST Gx po chemioterapii ypT3N3
Er- 30% ,Pr-0 , HER2-0 , Ki67-18-20%

goja66 (offline)

Post #16

31-05-2018 - 14:02:24

Ozorków 

Cytuj
goja66
thumbs up
Miało być trzymanie kciuka -a wyszło jak wyszło duży uśmiech
Ale kciuk zaciśnięty...




NST Gx po chemioterapii ypT3N3
Er- 30% ,Pr-0 , HER2-0 , Ki67-18-20%

Hanka 73 (offline)

Post #17

31-05-2018 - 15:21:14

Bydgoszcz  

Dzięki dziewczyny, rozmawiałam z moim chirurgiem, powiedział że nie ma takiej opcji, żeby mnie operowano jeśli dostanę okres. Sprawę komplikuje też fakt że amputacja całej piersi z jednoczesnym wszczepieniem ekspandera, powiedział że nie można ryzykować. Jeszcze trochę się łudzę, bo czasami tak miałam że na dwa dni przed okresem mnie pobolewało... Oby jutro po południu, jak już, bo operacja zaplanowana na dziesiątą.Buziaki papa

Pollik (offline)

Post #18

31-05-2018 - 15:44:45

Warszawa 

ja miałam samą mastektomię, albo inna szkoła. w każdym razie bardzo Ci życzę żebyś jak najszybciej miała to za sobą, operacja zamyka pewien okres.pociesza




Wyląduję, zrobię pierwszy krok i kolejny, i kolejny...
mastektomia prawostronna z węzłami wartowniczymi.
rak przewodowy naciekający hormonozależny G1, pT1c N0(sn). ER i PgR 100%. PS =5, IS=3, CS=8. HER2- . Ki 67 5%
Od 20 stycznia 2017 Tamoxifen[/small]

Hanka 73 (offline)

Post #19

31-05-2018 - 15:58:00

Bydgoszcz  

Dziękuję róże

Pollik (offline)

Post #20

31-05-2018 - 16:04:40

Warszawa 

i koniecznie daj nam znać prosi




Wyląduję, zrobię pierwszy krok i kolejny, i kolejny...
mastektomia prawostronna z węzłami wartowniczymi.
rak przewodowy naciekający hormonozależny G1, pT1c N0(sn). ER i PgR 100%. PS =5, IS=3, CS=8. HER2- . Ki 67 5%
Od 20 stycznia 2017 Tamoxifen[/small]

Hanka 73 (offline)

Post #21

31-05-2018 - 17:04:53

Bydgoszcz  

Jasne że dam znać, jutro rano napiszę buziak

Hanka 73 (offline)

Post #22

01-06-2018 - 06:49:38

Bydgoszcz  

Hejka dziewczyny, podbrzusze pobolewa ale jest sucho hura przygotowują mnie do operacji. Pozdrawiam cieplutko serce Jak już trochę dojdę do siebie to napiszę

renatar (offline)

Post #23

01-06-2018 - 07:00:46

sieradz 

Hanka trzymam kciuki i czekam.






T3NOMO/ER10 PR10procent\12 taksanów,3AC,lampek 25.Tamoksifen.Inwazyjny śluzowy.

marzusia (offline)

Post #24

01-06-2018 - 08:44:51

Cieszyn 

Powodzenia, czekamy ok



Al_la (offline)

Post #25

01-06-2018 - 10:21:40

k/Warszawy 

Powodzenia! serce





W najgorszych chwilach mego życia zawsze mogłem liczyć na przyjaciół.
Odtąd wiem, że pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, to poprosić o pomoc. Paulo Coelho




Przewodowy NST, G2, T3N0Mx, TNBC, 6 x FEC (3 przed operacją), yT2N0Mx

Pollik (offline)

Post #26

01-06-2018 - 12:29:05

Warszawa 

Super trzymam kciuki i czekam na newsabuziak




Wyląduję, zrobię pierwszy krok i kolejny, i kolejny...
mastektomia prawostronna z węzłami wartowniczymi.
rak przewodowy naciekający hormonozależny G1, pT1c N0(sn). ER i PgR 100%. PS =5, IS=3, CS=8. HER2- . Ki 67 5%
Od 20 stycznia 2017 Tamoxifen[/small]

Hanka 73 (offline)

Post #27

02-06-2018 - 07:47:43

Bydgoszcz  

Hej dziewczyny, już po tak wczoraj cały dzień przespałam, niestety brodawki się nie udało uratować bezradny no trudno, najważniejsze że wycięli ze mnie tego gada paskudnego. Najgorszy jest ten gorset który muszę nosić, strasznie ciśnie. No i spanie z klinem już do końca życia , chyba nigdy nie przywyknę... Dobra, kończę to narzekanie, teraz musi być tylko lepiej, co nie hura Pozdrawiam serdecznie kochane, miłego dnia buzki

renatar (offline)

Post #28

02-06-2018 - 07:59:29

sieradz 

Hanko cieszę się bardzo że wszystko w porzo a z tym klinem to ja wcale nie miałam.






T3NOMO/ER10 PR10procent\12 taksanów,3AC,lampek 25.Tamoksifen.Inwazyjny śluzowy.

Pollik (offline)

Post #29

02-06-2018 - 08:05:58

Warszawa 

Wspaniale, że masz to za sobą.
Usunęli węzły oprócz wartowniczych?




Wyląduję, zrobię pierwszy krok i kolejny, i kolejny...
mastektomia prawostronna z węzłami wartowniczymi.
rak przewodowy naciekający hormonozależny G1, pT1c N0(sn). ER i PgR 100%. PS =5, IS=3, CS=8. HER2- . Ki 67 5%
Od 20 stycznia 2017 Tamoxifen[/small]

Hanka 73 (offline)

Post #30

02-06-2018 - 10:57:20

Bydgoszcz  

Renatar ja muszę mieć ten klin ze względu na to że mam wszystkie węzły chłonne wywalone, lekarz tłumaczył że chodzi o to, że kończyna ma być wyżej żeby chłonka się nie odkładała w ręce.
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować

Użytkownicy online

Gości: 861
Największa liczba użytkowników online: 77 dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online: 134213 dnia 15-09-2024