Codzienność każdego dnia prowadzi mnie o krok dalej...meloman

Wysłane przez Pollik 

Pollik (offline)

Post #1

11-06-2018 - 00:30:34

Warszawa 

Znowu zastał mnie nowy dzień, a ja do pracy. Będę szybko spała tak

Dobranoc śpi




Wyląduję, zrobię pierwszy krok i kolejny, i kolejny...
mastektomia prawostronna z węzłami wartowniczymi.
rak przewodowy naciekający hormonozależny G1, pT1c N0(sn). ER i PgR 100%. PS =5, IS=3, CS=8. HER2- . Ki 67 5%
Od 20 stycznia 2017 Tamoxifen[/small]

Pollik (offline)

Post #2

16-06-2018 - 23:48:28

Warszawa 

Pierwszy dzień urlopu, kochane góry mnie nie zawiodly.




Wyląduję, zrobię pierwszy krok i kolejny, i kolejny...
mastektomia prawostronna z węzłami wartowniczymi.
rak przewodowy naciekający hormonozależny G1, pT1c N0(sn). ER i PgR 100%. PS =5, IS=3, CS=8. HER2- . Ki 67 5%
Od 20 stycznia 2017 Tamoxifen[/small]

Krynia58 (offline)

Post #3

17-06-2018 - 21:04:04

Warszawa 

Pollik, to odpoczywaj uśmiech niech Ci te góry służą. Pięknych widoków i dobrej pogody uśmiech







Rak piersi obustronny. Chth neoadiuwantowa 8 x AT. Mastektomia zmodyfikowana obustronna.
HP: Rak zrazikowy naciekający - str. prawa - pT3N1 (1/17), str. lewa - pT1cN0 (0/18). ER 100%, PGR 100%. HER 1+
Napromienianie obszaru kl. piersiowej i ww. chł.nad- i podobojczykowych po str. prawej. HTH - Tamoxifen

Czasem o byle cień człowiek ma żal do człowieka. A życie jak osioł ucieka.
K.I. Gałczyński

Pollik (offline)

Post #4

17-06-2018 - 21:53:50

Warszawa 

Dzięki Kryniu.
Nie dość, że widoki cudne, to góry dają mi zapomnienie i spokój. Jakieś poczucie swojego miejsca w porządku świata mimo zawirowań. To kocham najbardziej, najlepsze lekarstwo duszy. No i ciała, bo wraca mi kondycja, co przekłada się na uczucie: no nieeeee, przecież wcale nie jestem chora, jakbym była to bym nie wlazła na 1424 m i 10 godzinną wyprawę po gorach radocha gad zdechnie na amen nie ma ze mną żadnych szans. Przyjembe bardzo uczucie, choć doskonale wiem, że nielogiczne, ale wcale mi to nie przeszkadzaduży uśmiecht




Wyląduję, zrobię pierwszy krok i kolejny, i kolejny...
mastektomia prawostronna z węzłami wartowniczymi.
rak przewodowy naciekający hormonozależny G1, pT1c N0(sn). ER i PgR 100%. PS =5, IS=3, CS=8. HER2- . Ki 67 5%
Od 20 stycznia 2017 Tamoxifen[/small]

Tomasz. (offline)

Post #5

18-06-2018 - 08:49:03

Pruszków 

Mnie góry też nie zawiodły. Wczoraj, w pierwszy dzień pobytu byłem na Jagnięcym. Część szczytów była w chmurach, ale nie padało i jest ok. Dziś może będzie Wielicki Staw - w nicy padało i jest wilgotno.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

Wandka (offline)

Post #6

18-06-2018 - 20:50:29

Warszawa 

To i ja pozdrawiam z Bieszczad. Dzisiaj byłam na słowackiej stronie. Jedynie pogoda nieciekawa. Bieszczady piękne!!!!!!



Pollik (offline)

Post #7

18-06-2018 - 21:28:22

Warszawa 

Jak miło znaleźć pokrewne górskie duszebuzki
Dzisiaj znowu daliśmy sobie w kość. Jak zawsze warto było. A pogoda pod Śnieżnikirm świetna.
Wandko, Bieszczady to moja miłość od pierwszych zakwasów w 2004 roku. I staram się tam jeździć przynajmniej co dwa lata , bo wplotłam w wyprawy Beskidy a teraz kolejne . W każdych świetnie, ale Bieszczady są jedyne.
Tomasz, Tatr nie znam w ogóle, domyślam się, kochasz Tatry, czy jeszcze któreś?




Wyląduję, zrobię pierwszy krok i kolejny, i kolejny...
mastektomia prawostronna z węzłami wartowniczymi.
rak przewodowy naciekający hormonozależny G1, pT1c N0(sn). ER i PgR 100%. PS =5, IS=3, CS=8. HER2- . Ki 67 5%
Od 20 stycznia 2017 Tamoxifen[/small]

Pollik (offline)

Post #8

19-06-2018 - 21:32:05

Warszawa 

Ufffff dzisiaj czwarty dzień na szlaku i nie tylko. Jaskinia Niedźwiedzia to coś rewelacyjnego, wszystkim Wam polecam, naprawdę warto. WSPANIAŁA. Opodal malutkie muzeum ziemi z niesamowitymi minerałami i skamieniałymi drzewami to dopiero niesamowity widok. Skamieniałe drzewa zawsze kojarzyłam z węglem, a tu niespodzianka: kolory i wzory, po prostu cudo. Koniecznie trzeba to zobaczyć.
Wyprawa znowu długa i wyczerpująca, nie wiem wlaściwie, kiedy przestałam mieć 20 lat ??bezradny. Jutro mamy dzień na reanimację, no może zadowolimy się rekonwalescencją, bo dzisiaj to moje zwłoki jednym paluszkiem klepią w smartfonik, na więcej mnie na razie nie stać. Ale pojutrze.....ok




Wyląduję, zrobię pierwszy krok i kolejny, i kolejny...
mastektomia prawostronna z węzłami wartowniczymi.
rak przewodowy naciekający hormonozależny G1, pT1c N0(sn). ER i PgR 100%. PS =5, IS=3, CS=8. HER2- . Ki 67 5%
Od 20 stycznia 2017 Tamoxifen[/small]

Wandka (offline)

Post #9

19-06-2018 - 21:37:16

Warszawa 

Ja dzisiaj zaliczyłam Park Narodowy Bieszczad i zalew soliński. Cudnie, cudnie. Jutro mam zamiar zaliczyć najwyższy szczyt bieszczadzki ale się boję niestety.



Pollik (offline)

Post #10

19-06-2018 - 21:39:48

Warszawa 

Czyli Tarnicę, a jak długie trasy jesteś w stanie przejść?




Wyląduję, zrobię pierwszy krok i kolejny, i kolejny...
mastektomia prawostronna z węzłami wartowniczymi.
rak przewodowy naciekający hormonozależny G1, pT1c N0(sn). ER i PgR 100%. PS =5, IS=3, CS=8. HER2- . Ki 67 5%
Od 20 stycznia 2017 Tamoxifen[/small]

Krynia58 (offline)

Post #11

19-06-2018 - 21:40:55

Warszawa 

.....a ja tak sobie przedurlopowo siedzę i myślę, gdzie pojechałabym.
No i mam trzy typy. Dwa to miejsca, w których kręcone były filmy które lubię, czyli Jaśliska (Wino truskawkowe) i Supraśl (trylogia U Pana Boga w...).
Trzecia to Kwidzyn. Niedawno zachęcona opiniami Lulu i Saudyjskich Wielbłądów przeczytałam "Czarny manuskrypt" Krzysztofa Bochusa i chętnie poszukałabym w tym mieście śladów radcy kryminalnego Christiana Abella. Ciekawe czy jeszcze jakieś zostały....
Pewnie i na myśleniu się skończy, przynajmniej w tym roku. Pojadę na działkę uśmiech







Rak piersi obustronny. Chth neoadiuwantowa 8 x AT. Mastektomia zmodyfikowana obustronna.
HP: Rak zrazikowy naciekający - str. prawa - pT3N1 (1/17), str. lewa - pT1cN0 (0/18). ER 100%, PGR 100%. HER 1+
Napromienianie obszaru kl. piersiowej i ww. chł.nad- i podobojczykowych po str. prawej. HTH - Tamoxifen

Czasem o byle cień człowiek ma żal do człowieka. A życie jak osioł ucieka.
K.I. Gałczyński

Pollik (offline)

Post #12

19-06-2018 - 21:52:45

Warszawa 

Krysiu, a działkę masz do leniuchowania, czy do obrabiania? Tu mam na mysli całodzienny zasuw, u mojej mamy tak było. Kiedy z małymi dziećmi tam spędzalam wakacje, to jak w obozie pracy brrr, owoców było tyle, że zbiory i przetwory trwały od rana do nocy.zakupy oj nie byl to odpoczynek.




Wyląduję, zrobię pierwszy krok i kolejny, i kolejny...
mastektomia prawostronna z węzłami wartowniczymi.
rak przewodowy naciekający hormonozależny G1, pT1c N0(sn). ER i PgR 100%. PS =5, IS=3, CS=8. HER2- . Ki 67 5%
Od 20 stycznia 2017 Tamoxifen[/small]

Krynia58 (offline)

Post #13

19-06-2018 - 22:04:33

Warszawa 

Do leniuchowania uśmiech mój zemeryciały mąż który od maja tam przebywa posadził co prawda parę krzaków pomidorów i posiał marchewkę która nie wzeszła uśmiech ale z obrabianiem tego radzi sobie sam. Dla mnie jest huśtawka i hamak, zabieram też kijki. No i parę książek, jeszcze nie wiem co. Ale jeszcze mam trochę czasu do namysłu niezdecydowany







Rak piersi obustronny. Chth neoadiuwantowa 8 x AT. Mastektomia zmodyfikowana obustronna.
HP: Rak zrazikowy naciekający - str. prawa - pT3N1 (1/17), str. lewa - pT1cN0 (0/18). ER 100%, PGR 100%. HER 1+
Napromienianie obszaru kl. piersiowej i ww. chł.nad- i podobojczykowych po str. prawej. HTH - Tamoxifen

Czasem o byle cień człowiek ma żal do człowieka. A życie jak osioł ucieka.
K.I. Gałczyński

Pollik (offline)

Post #14

19-06-2018 - 22:17:40

Warszawa 

Ooo to by mi sie podobało, chociaż... tak mnie nosi na urlopach od ponad 30 lat, ze już tak bardzo leniuchować nie umiem. Najwyżej w przerwach ze 3 dni i dalej hajda w trasę po górach albo rowerem.




Wyląduję, zrobię pierwszy krok i kolejny, i kolejny...
mastektomia prawostronna z węzłami wartowniczymi.
rak przewodowy naciekający hormonozależny G1, pT1c N0(sn). ER i PgR 100%. PS =5, IS=3, CS=8. HER2- . Ki 67 5%
Od 20 stycznia 2017 Tamoxifen[/small]

Wandka (offline)

Post #15

20-06-2018 - 00:10:30

Warszawa 

Polik kiedyś z temperaturą 37, 8 zaliczyłam Giewont. Teraz mam obawy, ponieważ trasa ciężka i stroma (szczyt 1347m.) a ja po chemioterapii ciężkiej i latka 56. Jednak idę. Zobaczymy??????



Wandka (offline)

Post #16

20-06-2018 - 00:12:14

Warszawa 

Będzie ciężko, bo mój mąż odpuszcza i zostaję skazana na siebiestres



Pollik (offline)

Post #17

20-06-2018 - 07:54:01

Warszawa 

Oj ci mężczyźni, jednak to my jesteśmy superwomenduży uśmiech
Nie martw się o Tarnicę, tam wejście wbrew pozorom nie jest bardzo trudne, a parę lat temu spory kawałek szlaku pod szczyt zrobiono ziemno drewniane schody. Fuj dla mnie ohyda, ale ułatwienie jest. Od strony czerwonego szlaku całjiem długi odcinek. Dasz radę z całą pewnością.




Wyląduję, zrobię pierwszy krok i kolejny, i kolejny...
mastektomia prawostronna z węzłami wartowniczymi.
rak przewodowy naciekający hormonozależny G1, pT1c N0(sn). ER i PgR 100%. PS =5, IS=3, CS=8. HER2- . Ki 67 5%
Od 20 stycznia 2017 Tamoxifen[/small]

Pollik (offline)

Post #18

20-06-2018 - 08:15:14

Warszawa 

Od strony Wołosatego na niebieskim szlaku też są, chyba nawet dłuższe te schody. Tak właśnie pasują do turysty po przejściach. Będzie pani zadowolona....chichot
Dobrego dnia Ci życzę Wandziuuśmiech




Wyląduję, zrobię pierwszy krok i kolejny, i kolejny...
mastektomia prawostronna z węzłami wartowniczymi.
rak przewodowy naciekający hormonozależny G1, pT1c N0(sn). ER i PgR 100%. PS =5, IS=3, CS=8. HER2- . Ki 67 5%
Od 20 stycznia 2017 Tamoxifen[/small]

Pollik (offline)

Post #19

20-06-2018 - 17:11:15

Warszawa 

Dzisiaj błogie lenistwo od rana, po 4 dniach bohaterskich wspinaczek oboje padliśmy i rekonwalescencja się należy. Kdiazeczka, krzyzówki, wylegiwanie się, powolny spacerek nad wodospad- też tu jest, piękny. Jutro przenosimy się do Judowy dokończyć czeskie góry stołowe. Też przepiękne.




Wyląduję, zrobię pierwszy krok i kolejny, i kolejny...
mastektomia prawostronna z węzłami wartowniczymi.
rak przewodowy naciekający hormonozależny G1, pT1c N0(sn). ER i PgR 100%. PS =5, IS=3, CS=8. HER2- . Ki 67 5%
Od 20 stycznia 2017 Tamoxifen[/small]

Tomasz. (offline)

Post #20

20-06-2018 - 18:59:19

Pruszków 

Ja też trochę pochodziłem- choć pogoda duszna i b.ciężko się chodzi- a brak widoków szczytów też działa deprymująco. Dolny pułap chmur dziś ok. 1800 m npm, a przedwcoraj nawet 1500. Dol. Kieżmarska->Jahniacy Scit->Dol Kieżmarska (wylot). 2 Smokovec->Śląski Dom->Hrebienok->Smokowiec. 3. Hrebieniok->Teryego Chata->Precne Sedlo (Czerwona Ławka- uwaga w od Terinki chmurach, po śniegu i na mokrej skale)Zbojnicka Chata->Hrebienok. 4. Strbske Pleso->Osterwa->Baryżowickie Pleso->Sliezsky Dom-> Tatranska Polianka. Jutro nie wiem. Moczę nogi...



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.

Pollik (offline)

Post #21

20-06-2018 - 19:08:14

Warszawa 

Ja nogi wyciagam dzisiaj na wyrku.
Niezły z Ciebie zawodnik, Tomasz, ile to dało godzin dzisiaj?Tatr nie znam, zadowalam się wysokościami do Babiej Góry 1725 to póki co mój rekord. Tak przynajmniej nie ma ryzyka śniegu w lecie. Na zimę trafiłam raz w maju na Rabiej Skale w Bieszczadach, nawet całkiem spora zawieja byla.




Wyląduję, zrobię pierwszy krok i kolejny, i kolejny...
mastektomia prawostronna z węzłami wartowniczymi.
rak przewodowy naciekający hormonozależny G1, pT1c N0(sn). ER i PgR 100%. PS =5, IS=3, CS=8. HER2- . Ki 67 5%
Od 20 stycznia 2017 Tamoxifen[/small]

Tomasz. (offline)

Post #22

20-06-2018 - 21:20:23

Pruszków 

Dziś 8 godzin z odpoczynkami. Wczoraj ponad 9 (trochę ponad 1 godz. odpoczynku). Czerwona Ławka (Priecne Sedlo) w chmurach przy mokrej skale to hardcor! szok Buty się ślizgają na klamrach i w załupach, parę razy wisiałem na łańcuchu- bez tego znalazłbym się powiedzmy w dość nagłym tempie ok. 150-200 m niżej- zwieźli by mnie w worku. Szedłem tamtędy we wrześniu 2009- sucha skała, świetna widzialność- piękna, eksponowana trasa (najdłuższe łańcuchy w całych Tatrach). Teraz to to było zupełnie coś odwrotnego. Szczęśliwie się skończyło.
Tu [sevencoins.pl] macie jeden z przykładów zdjęć z Czerwonej Ławki latem, w pięknej, suchej pogodzie.



____________
Nie jestem lekarzem. Moje sugestie odnośnie leczenia należy zawsze skonsultować z lekarzem prowadzącym.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 20-06-2018 - 21:29:23 przez Tomasz..

Pollik (offline)

Post #23

20-06-2018 - 22:26:46

Warszawa 

No to już wiem dlaczego nie jeżdżę w Tatry. Ciebie pewnie po takiej adrenalinie gdzie indziej nie ciągnie. Podoba mi się, ale jednak dla mnie za wysoko, odwagi starcza mi na moje wyprawy. I tak uważam się prawie za niezniszczalną. Niech gad się boi !!wnerwiony




Wyląduję, zrobię pierwszy krok i kolejny, i kolejny...
mastektomia prawostronna z węzłami wartowniczymi.
rak przewodowy naciekający hormonozależny G1, pT1c N0(sn). ER i PgR 100%. PS =5, IS=3, CS=8. HER2- . Ki 67 5%
Od 20 stycznia 2017 Tamoxifen[/small]

goja66 (offline)

Post #24

21-06-2018 - 15:13:19

Ozorków 

A ja i tak zazdraszczam smiling smiley...oj zazdraszaczam....i podziwiam...Bo dla mnie górka Parzęczewska - na nogach byłaby wyzwaniem....Niech nawet nikt się nie waży pytać :gdzie to i ile nad poziomem morza...Bez adwokata nie odpowiem ...wnerwiony




NST Gx po chemioterapii ypT3N3
Er- 30% ,Pr-0 , HER2-0 , Ki67-18-20%



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 21-06-2018 - 15:13:59 przez goja66.

Pollik (offline)

Post #25

21-06-2018 - 18:26:06

Warszawa 

Gosiu, nie ma co podziwiać ani zazdraszczać, no może tych widoków własnymi oczami pożeranych...
Ale dla każdego co innego, ważne żeby być zadowolonym, czy we własnym ogródku, na plaży czy w podróży. Ooo właśnie, wymyśl sobie coś na czas kiedy odbębnisz wreszcie to nudne ściąganie, potem radio i co tam będzie trzeba. Ze szczegółami najlepiej, coś nowego albo właśnie coś znanego ulubionego. Ze szczegółami. Może szybciej zlecą Ci dni kuracji i ani się spostrzeżesz jak zrealizujesz plan dogadzania sobie. Dobry pomysł?




Wyląduję, zrobię pierwszy krok i kolejny, i kolejny...
mastektomia prawostronna z węzłami wartowniczymi.
rak przewodowy naciekający hormonozależny G1, pT1c N0(sn). ER i PgR 100%. PS =5, IS=3, CS=8. HER2- . Ki 67 5%
Od 20 stycznia 2017 Tamoxifen[/small]

Wandka (offline)

Post #26

22-06-2018 - 00:11:57

Warszawa 

Ja wczoraj zaliczyłam: Połoninę Wetlińską, Bukowe Berdo, Smerek. Dzisiaj najwyższy szczyt Bieszczad (1346 m.) szlakiem z Wołosatego. Ciężko ale dałam radę. Warto było. Dla Amazonek nie ma rzeczy niemożliwych!!!! Wejście na szczyt to radosć nie do opisania.hot smiley



Pollik (offline)

Post #27

22-06-2018 - 18:12:50

Warszawa 

Wandko! Świetnie Ci poszło widzę. Mój ulubiony Smerek i Bukowe - bajeczne wręcz.
My dzisiaj zdobykiśmy brakujący fragment czeskich Teplickich skał zielonym szlakiem. Super trasa, skalista diabelnie, momentami na czworakach. Baza w Kudowie jest znakomitym miejscem wypadowym w czeskie góry, ciekawsze nawet od partii Stołowych w Polsce.




Wyląduję, zrobię pierwszy krok i kolejny, i kolejny...
mastektomia prawostronna z węzłami wartowniczymi.
rak przewodowy naciekający hormonozależny G1, pT1c N0(sn). ER i PgR 100%. PS =5, IS=3, CS=8. HER2- . Ki 67 5%
Od 20 stycznia 2017 Tamoxifen[/small]

Wandka (offline)

Post #28

22-06-2018 - 20:10:41

Warszawa 

Dzielna dziewczynkabuzkiGratulacjebrawo



Pollik (offline)

Post #29

23-06-2018 - 09:52:16

Warszawa 

Hi hi dzielna ja, ale przyznam się, że o 20.30 padnięta już byłam w łóżkuśpi
Gdzie moje 20 lat ?! bezradnyzmeczony albo chociaż 30....też nie byłoby źleduży uśmiech




Wyląduję, zrobię pierwszy krok i kolejny, i kolejny...
mastektomia prawostronna z węzłami wartowniczymi.
rak przewodowy naciekający hormonozależny G1, pT1c N0(sn). ER i PgR 100%. PS =5, IS=3, CS=8. HER2- . Ki 67 5%
Od 20 stycznia 2017 Tamoxifen[/small]

Pollik (offline)

Post #30

24-06-2018 - 22:24:55

Warszawa 

Dzisiaj, jak na państwo w mocno średnim wieku przystało, odbyliśmy wycieczkę autokarową z Kudowy do Morawskiego krasu. Jaskinia Punkvy i przepaść Macochy. Kolejne cudo natury i świetnie zorganizowane zwiedzanie. Na nogach, nastepnie łódki przepływające rzeką przez korytarze jaskini, kolejka linowa i wejrzenie w głąb przepaści z góry. Nie dam rady opisać, trzeba zobaczyć.tak




Wyląduję, zrobię pierwszy krok i kolejny, i kolejny...
mastektomia prawostronna z węzłami wartowniczymi.
rak przewodowy naciekający hormonozależny G1, pT1c N0(sn). ER i PgR 100%. PS =5, IS=3, CS=8. HER2- . Ki 67 5%
Od 20 stycznia 2017 Tamoxifen[/small]
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować

Użytkownicy online

Gości: 464
Największa liczba użytkowników online: 77 dnia 11-10-2011
Największa liczba gości online: 134213 dnia 15-09-2024