Nasz Ekspert

Dr n. med. Maria Górnaś - ODPOWIADA
ODPOWIADA
Specjalista onkologii klinicznej i radioterapii onkologicznej, radiolog
Absolwentka Akademii Medycznej w Warszawie.
Przez ponad trzydzieści lat pracowałam w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie początkowo jako asystent w Oddziale Radioterapii prowadzonym przez ś.p. doc. dr hab. Władysława Nowakowskiego, następnie w latach 1993 – 2004 jako kierownik Pracowni Patologii Sutka Kliniki Onkologii prowadzonej przez prof. dr hab. Cezarego Szczylika, którą to Pracownię zorganizowałam, następnie do czerwca 2010 jako adiunkt i kierownik Oddziału Kobiecego tejże Kliniki Onkologii.
Od września 2010 pracuję w Szpitalu Specjalistycznym im. Św. Rodziny początkowo jako konsultant onkologii klinicznej, a od 01.05.2011 jako lekarz kierujący Pododdziałem Chemioterapii Oddziału Chirurgii Onkologicznej.
Jestem autorką wielu publikacji naukowych w czasopismach polskich i zagranicznych oraz wykładów i innych aktywności edukacyjnych dla lekarzy, farmaceutów i pielęgniarek zakresu onkologii, przede wszystkim dotyczących raka piersi i raka jajnika.
W swoim dorobku mam także bardzo wiele publikacji popularnych i popularno-naukowych przeznaczonych zwłaszcza dla chorych na nowotwory, za które zostałam uhonorowana tytułem „Rzecznika Chorych na Raka”.
Od wielu lat jestem członkiem Polskiego Towarzystwa Onkologicznego (PTO) i Polskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej (PTOK).
-
Mam 49 lat. Proszę o interpretację wyniku usg: Piersi o budowie gruczolowo-tluszczowej. W piersi lewej na godz. 1. w tylnej części stożka gruczołowego widoczna owalna gładko okonturowana hypoechogeniczna struktura o wym. 6x3 mm (może odpowiadać łagodnej zmianie litej (FA) lub torbieli o zagęszczonej treści). Podobna zmiana 5x2 mm na godz. 10. Poza tym pojedyncze torbiele 3-4 mm. W piersi prawej na godz. 9. zaznaczony przewód mlekowy o szer. 2 mm, bez ewidentnych stryktur patologicznych w jego świetle. Poza tym w obu piersiach brak innych zmian. W lewym dole pachowym widoczne niepowiększone węzły chłonne o wym. do 4 mm w osi krótkiej o prawidłowej budowie. W prawym dole pachowym w I piętrze widocznych kilka węzłów chłonnych o wyraźnie zaznaczonych warstwach korowych, największy o wym. 9 mm w osi krótkiej, z warstwą korową o grubości 5,5 mm - podejrzane onkologicznie, konieczna weryfikacja mikroskopowa. W nadobojczykach bez podejrzanych węzłów chłonnych. Pierś prawa Bi-rads 0, pierś lewa Bi-rads 3. W poprzednim usg i mammografii w marcu 2022 węzły były prawidłowe. 1. Czy te węzły wyglądają bardzo źle? 2. Czy może być inna przyczyna tych węzłów, niż powiązana z piersiami, jaka? 3. Jaka powinna być wykonana biopsja węzłów: cienko, czy gruboigłowa? 4. Najpierw biopsja węzłów, czy mammografia? 5. Czy lepszym badaniem w moim przypadku będzie mammografia spektralna czy rezonans?
-
Mam 66 lat. 6 lat temu zdiagnozowano u mnie raka piersi. Przeszłam mastektomię piersi prawej z limfadenctomią węzłów chłonnych pachy prawej. Rozpoznanie: rak przewodowy inwazyjny G2 piersi prawej ER8/8, PR 8/8, Her 2 1+, Ki67 - 30%. W dwóch węzłach chłonnych szczytu pachy stwierdzono komórki rakowe. Zastosowano hormonoterapię jako leczenie pooperacyjne. Brałam jeden rok Novaldex i ze względu na zapalenie żyły zmieniono mi na Etruzil, który biorę już 5 lat, czyli 6 lat stosuję hormonoterapię. Czuję się źle, jestem osłabiona, cierpię na bezsenność, mam zawroty i bóle głowy. Nadmieniam, że moje wyniki tj. mammografia, usg i rezonans wykonane w październiku 2022 r. są bardzo dobre. Nie stwierdzono żadnych zmian ogniskowych. Onkolog twierdzi na każdej wizycie inaczej. Wcześniej, że mam zażywać Etruzil 10 lat, a ostatnio że 7. Proszę o odpowiedź jak długo powinnam jeszcze brać Etruzil. Mam osteoporozę, ryzyko złamania 13%. Leki przepisane przez reumatologa tj. Osica i Ostenil są przeze mnie źle tolerowane (np:ból szczęki).
-
Invasive breast carcinoma - invasine lobular carcinoma G2, E-kadheryna (-), ER (+) 5/8, PR (+) 5/8, HER-2: 0 odczyn ujemny, Ki67 60%. Bez przerzutów. Chemioterapia przedoperacyjna 4xAC, 12XPXL. W ubiegłym roku, 30.11.2021 mastektomia z jednoczasową rekonstrukcją. Węzły chłonne czyste. Od października zeszłego roku brałam tamoxifen. W tym roku, w październiku przeszłam operację usunięcia macicy, jajników i jajowodów w związku z powtarzającym się przerostem endometrium i stanami zapalnymi w szyjce macicy. Po operacji lekarz przepisał mi Etruzil zamiast Tamoxifenu. Będąc na konsultacji, inny lekarz onkolog powiedział, że powinnam brać jeszcze przez rok Tamoxifen i dopiero wtedy przejść na Etruzil. I że powinnam wrócić do tego Tamoxifenu. Nie miesiączkuję od lipca 2021r. (po chemioterapii), miałam stwierdzoną menopauzę na podstawie badań hormonów, przyjmowałam też Reseligo. Czy faktycznie tak będzie lepiej i czy mogę przerwać Etruzil i wrócić do Tamoxifenu? Czy to bezpieczne? Czy biorąc Etruzil mogę przyjmować Escipram? Przy Tamoxifenie nie mogłam.
-
Dwa miesiące temu otrzymałam diagnozę: rak przewodowy naciekający NOS potrójnie ujemny w II stadium z przerzutem do węzła wartowniczego G3 (3+3+2), Ki67 65%. Zaproponowane leczenie to 4 chemie czerwone, 12 białych, zabieg chirurgiczny, radioterapia. W chwili obecnej jestem po drugiej chemii czerwonej. Dowiedziałam się, że istnieje leczenie wspomagające, a konkretnie chodzi mi o immunoterapię. Czy istnieją statystyki, które mówiłyby o tym jak immunoterapia wpływa na rokowania w przypadku raka takiego jak mój? Czy immunoterapia naprawdę jest taka skuteczna jak piszą w necie? Czy warto podjąć trud zdobycia środków na to leczenie? Mam jeszcze pytanie o marihuanę medyczną. Czy wspomaganie się w czasie chemio i radioterapii medyczną marihuaną jest bezpieczne? Czy nie obniży to działania chemioterapii?
-
Lekarz ginekolog z powodu torbieli jajnika przepisał mi Luteinę na 5 dni w celu wywołania okresu. Moje pytanie brzmi czy jest to bezpieczne dla osoby, która w przeszłości chorowała na raka piersi her2+ (mój nie był hormonozależny). Dodam, że zachorowałam 11 lat temu w wieku 28 lat, nie mam mutacji Brca1 i 2.
-
Mam 40 lat, 31.05.2022 zdiagnozowano u mnie raka Lumianlnego A (Her-2 ujemny), Ki67 wynosi 14%, rak naciekający, inwazyjny, ekspresja receptora estrogenowego w 95 %, ekspresja receptora progesteronowego w 97 %. Opis z rezonansu magnetycznego; centralnie zabrodawkowo około 1,25 cm od brodawki guz o wymiarach litego centrum 26x24 mm, doły pachowe bez patologii węzłów chłonnych, okolice przymostkowe bez zmian. 23.07.2022 została wykonana operacja: Prawostronna podskórna mastektomia z rekonstrukcją implantem silikonowym z wycięciem regionalnych węzłów chłonnych. Wynik badania histopatologicznego to max średnica raka naciekającego 24 mm, makro przerzuty raka do 3 spośród 3 węzłów chłonnych, średnica największego ogniska przerzutu do węzła wynosi 11 mm. 31.08.2022 prawostronna limfadenektomia pachowa, wynik: procedura; całkowite usunięcie układu chłonnego dołu pachowego, przerzuty do 2 spośród 19 węzłów chłonnych pachy, - makro przerzut w 1 węźle chłonnym, średnica największego ogniska przerzutowego do węzła wynosi 10,2 mm, rak przekracza torebkę węzła i nacieka na tkankę tłuszczową okołowęzłową, - mikro przerzut w 1 węźle chłonnym. Proszę o informację jakie dalsze leczenie będzie w takim przypadku.
-
Jestem w ciąży (32 tydz), w tym roku skończę 32 lata. USG piersi robiłam regularnie (październik 2021 bez zmian, w marcu wykryty pierwszy raz guzek i w sierpniu 2022 kontrola - guz urósł). Moja babcia chorowała na raka jajnika, a ostatnio cioci wykryli raka piersi (obie panie po 50 rż, matka i córka). Wynik badania z marca (byłam wtedy w 8 tyg ciąży): Sutki o budowie tłuszczowo-gruczołowej (tkanka gruczołowa gęsta) z zaznaczonymi cechami włóknienia podścieliska. W SL na godz 1-2, 3 cm od brodawki torbiel z gęstą treścią bez unaczynienia o wym 6x7x5 mm. Poza tym nie uwidoczniono zmian o charakterze litym.BIRADS 2. Kontrola za 9-12 miesięcy. Wynik z sierpnia (32 tydz ciąży): Sutki o budowie gruczołowo-tłuszczowej (tkanka gruczołowa o dużej gęstości) z zaznaczonymi cechami włóknienia podścieliska. W SL na godz 1-2, 3 cm od brodawki hipoechogeniczna zmiana z widocznym unaczynieniem CD/PD o wym. 10x7x16 mm - obraz niejednoznaczny, wskazana biopsja gruboigłowa. Poza tym nie ma zmian o charakterze litym lub torbielowym ani poszerzonych przewodów mlekowych. Nie stwierdzono nieprawidłowych ultrasonograficznie węzłów chłonnych. BIRADS 4. Biopsję zrobiłam wczoraj, zdaniem pani doktor u której była biopsja na pewno nie jest to torbiel a raczej guz lity. Oceniła zmianę na BIRADS 4A. Lekarz który wykrył zmianę uczciwie powiedział że nie ma pojęcia co to jest i prosi o informację gdy będą wyniki biopsji bo sam jest ciekaw co wyjdzie… 1. Czy zmiana BIRADS na przestrzeni 5 miesięcy wynika ze wzrostu guza, czy z tego że mógł się zezłośliwić, czy raczej zła była pierwsza diagnoza? 2. Czy to jest duży guz? 3. Czy jak węzły są niepowiększone to mogą być tam przerzuty? 4. Czy ten guz nie rośnie za szybko i czy może być to wpływ ciąży? Czy ciąża mogła spowodować nowotwór? Czy ciąża III trymestr bardzo zaburza obraz USG?
-
W miejscu gdzie 8 lat temu był rak piersi (mastektomia, chemioterapia i radioterapia oraz herceptyna) pojawiła się wznowa. Rozpoznanie w załączeniu. Jakie powinno być zastosowanie leczenie?
-
W kwietniu 2021 r. stwierdzono u mnie raka zrazikowego NHG2 (3+2+1). Naciek na długości 0,7 cm. Obecności zatorów w naczyniach i naciekania pni nerwowych nie stwierdzono. Immunofenotyp CKAE1/AE3+, Ecadh-, p63 -, ER + (90-100%), PR + (jak ER), Ki67 około 10%. Oznaczono białko HER2 za pomocą przeciwciała króliczego Ventana - odczyn negatywny w komórkach raka naciekającego (Score=1+). Przed operacją zastosowano leczenie Etruzilem. Po roku operacja - radykalne odcięcie piersi. Opis po operacji: I. Naciek raka zrazikowego NOS, NHG2 (3+2+1), ypT1c - stan po hormonoterapii. Immunofenotyp CK(AE1/AE3) +, E cadherin -, p120 + (reakcja głównie cytoplazmatyczna), p63 -, ER + (90-100%,3+), PR - (0%), Ki67 w ogniskowo około 3-5% jąder komórkowych. Oznaczono białko HER2 za pomocą przeciwciała króliczego Ventana odczyn negatywny w komórkach raka naciekającego (Score=0), nie stwierdzono cech angioinwazji, obecna jest neuroinwazja. W obrębie guzka pasma tkanki włóknistej. Cechy uszkodzenia komórek po leczeniu (hormonoterapia). II. W procedurze SN przebadano 2 węzły chłonne wartownicze, nie stwierdzono zmian przerzutowych, w tkankach z jamy pachowej stwierdzono obecność 3 odczynowych węzłów chłonnych bez zmian przerzutowych. ypT1cN0(sn) L0 V0 Pn1 R0 (lokalnie). Zastosowano dalsze leczenie Etruzilem. Czy takie leczenie jest wystarczające?
-
Proszę o interpretację wyników: Rak przewodowy przedinwazyjny piersi lewej. Operacja radykalna RO, pTis pNX. Guz piersi lewej AP3711-2, AP3710, AP3713-4. W miąższu piersi ognisko gruczolistosci częściowo objęte utkaniem raka przedinwazyjnego przewodowego DCIS NG1. Największy wymiar ogniska 8 mm. Cechy angio- i neuroinwazji nie znaleziono. Indeks van nuys 8 (śred. 1 + margines 3+ typ 1+ wiek 3). Marginesy 4 nitki 0.5 mam, 3 nitki 1.5 mm, 2 nitki 4 mm, 1 nitka 7 mm. Badania IHC: CK5/6 (-), p63 (+), w komórkach mioepitelialnych, pr (+) i er (+) - obie reakcje silne we wszystkich komórkach. Moje pytanie: jak do takich wyników lekarz podejdzie z leczeniem ? A drugie pytanie: zauważyłam, że na szwie pojawiła się mi się podskórna krostka nie wiem jak to określić. Tak jakby mały krwiaczek. I ciągnie ten szew a operację miałam 14 czerwca 2022 .
-
2012 roku chorowałam na raka piersi trójujemnego. 2 lata po chorobie miałam usuniętą macicę i jajniki, ale zachowaną mam szyjkę macicy. Za 6 tygodni mam zrobić cytologię i ginekolog przepisał mi tabletki dopochwowe Gynoflor, ponieważ nie mógł mi pobrać wcześniej cytologii przez to, że jest bardzo sucho .W składzie tych tabletek jest estriol (Estirolium). Czy mogę te tabletki użyć po raku niehormonalnym?
-
W lipcu zeszłego roku dowiedziałam się, że mam raka piersi prawej, luminalny B HER2 ujemny w stopniu zaawansowania IIB. hist.-pat.: Rak naciekający bez specjalnego typu, G-2, guz o największym wymiarze 3,5 cm, stwierdza się zatory z komórek raka w świetle okolicznych naczyń limfatycznych, liczne ogniska raka wewnątrzprzewodowego (DCIS) - typ sitowaty oraz brodawkowaty, nG-2, z ogniskami martwicy punktowej. Makroskopowo opisany guzek położony 2 cm powyżej - drugie ognisko raka naciekającego bez specjalnego typu, G-2, o największym wymiarze 14 mm ER (+) - silny odczyn w niemal 100% komórek, PR (+) - silny odczyn w około 90% komórek, HER2 (1 +) - ujemny, Ki67 około 25%. Ogniskowo, na obszarze długości około 3 mm, przyśrodkowa linia cięcia chirurgicznego przebiega przez utkanie DCIS. Węzeł wartowniczy z mikroprzerzutem raka (średnicy 0,5 mm), bez przekraczania torebki węzła chłonnego, ponadto w naczyniach limfatycznych torebki węzła chłonnego obecne zatory z komórek raka. Stan po CHTH adjuwantowej wg schematu 4xAC/12xPXL. Stan po radioterapii uzupełniającej na obszar ściany klatki piersiowej po stronie prawej i regionalnych węzłów chłonnych fotonami X 6 MV techniką IMRT do dawki całkowitej 45 Gy w 20 frakcjach po 2,25 Gy w ciągu 26 dni. Nie stwierdzono mutacji BRCA1/2, ATM, CHEK2, PALB2, PMS2, PTEN, TP53. W trakcie RTH i HTH uzupełniająca (pełna blokada: IA z gosereliną lub owariektomią) z kwasem zoledronowym (co 6 miesięcy w trakcie HTH). Niepokoję się, czy leczenie przyniosło pożądane efekty. W jaki sposób można sprawdzić efekty leczenia? Jakie badania „sprawdzające” zaleciłaby Pani Doktor i kiedy? Czy może można zastosować jakieś dodatkowe leczenie?
-
Rozpoznanie: Wieloogniskowy nowotwór złośliwy piersi lewej cT3 c N3a st. IIIC, podtyp luminalny, HER- 2 dodatni. Stan po chemioterapii neoadjuwentowej 4k. AC, 12k. PXL z TZB (2015). Stan po salpingooforektomii terapeutycznej (07.2015). Stan po zmodyfikowanej msatektomii lewostronnej z limfadenektemią pachową (08.2015). Stan po radioterapii konformalnej (ściana klatki piersiowej po stronie lewej, węzły chłonne nadobojcza, pachy oraz zamostkowych po stronie lewej) (09.11-11.12.2015). Rozsiew do kości i OUN (guz 1 cm w móżdzku) podczas hormonoterapii uzupełniającej Tamoxifenem (od 2015) w 5 roku leczenia. SBRT oraz WBRT głowy (20.01.-04.02.2020 r.). Od lutego 2020 r. do czerwca 2021 r. leczona byłam Lapatynibem i kapecytabiną oraz kwasem zoledronowym. W czerwcu 2021 r. po wykonaniu TK pojawiły się 2 patologiczne węzły chłonne pod pachą prawą - nastąpiła więc zmiana leczenia. Od czerwca 2021 r. do czerwca br. przyjmowałam TDM-1 i kwas. Niestety 13 czerwca br. w RM głowy okazało się, że guz się powiększył. Prowadząca mnie pani doktor stwierdziła progresję choroby oraz poinformowała mnie, że pozostało mi tylko poszukać badań klinicznych, dzięki którym będę mogła kontynuować leczenie. Na dzień dzisiejszy tj. 29. czerwca jestem już radioterapii stereotaktycznej tej zmiany w móżdżku. Pani doktor mam pytanie: 1. czy jest jeszcze jakaś opcja kontynuacji leczenia czy też tylko pozostają mi badania kliniczne? 2. w jaki sposób znaleźć ośrodek, który takie badania prowadzi? 3. czy badania mam szukać sama, czy jest np. jakiś koordynator? 4. czy na wniosek lekarza prowadzącego byłaby możliwość uzyskania leczenia lekiem Enhertu, czy jest on tylko dostępny w badaniach klinicznych?
-
Moje rozpoznanie to: rak NST, G3, lum-B Her2 (-) KI6790%, cT2N1M0. Wstępnie zakwalifikowano do leczenia neoadiuwantowego przed leczeniem chirurgicznym. Proszę o radę jakie leczenie powinno być zastosowane? (optymalnie) i jakie przy założeniu BCT?
-
Jestem po mastektomii. Mój problem polega na obrzęku twarzy, od ponad 2 miesięcy mam opuchniętą twarz. Na początku czerwca miałam docinkę węzłów, jak chłonka leciała obrzęk schodził, ale jak dziurka po drenie się zasklepiła powróciło. Jakie badania wykonać i do jakiego specjalisty powinnam się udać?
-
5,5 roku temu miałam mastektomię radykalną piersi lewej i radioterapię. Wówczas histopat był taki: rak zrazikowy, G2, ER 100%, PGR 100%, Her2 ujemny i ki67: 5% . Chemii nie miałam. Jestem na letrozolu (clarzole). Wcześniej zaraz po mastektomii brałam dodatkowo przez 1,5 roku palbociklib w badaniu klinicznym Pallas. W maju tego roku robiłam rutynowe badanie usg piersi i blizny. Wyszło, że jest powiększony węzeł pachy prawej. Dziś odebrałam wyniki TK i biopsji gruboigłowej węzła pachy prawej. TK wniosek: "Nacieki rozrostowe pachy prawej oraz podejrzane drobne w pod/nadobojczu. Pozostałe organy w normie". Histopat po biopsji węzła pachowego: "CK7 (+), GATA3 (+), ER PS 2 IS 1 (10%), PRG PS 0 (0%), Her2 (1+), Ki67: 60%. Fragment węzła chłonnego z przerzutem nisko dojrzałego raka. Obraz mikroskopowy i immunoprofil przemawiają za przerzutem raka piersi". W badaniach TK i USG nic nie wyszło w piersi. Mam mieć jeszcze zrobiony RM piersi. Czy to jest nowy rak? Nisko dojrzały rak co to znaczy? Czy można wyciąć ten zajęty węzeł? Jakie może być leczenie? Chemia?
-
Czy mogę przyjmować tabletki Priorin na wypadające włosy, przy leczeniu raka piersi hormonozależnego? W składzie: Olej z kiełków pszenicy; żelatyna (wołowina, wieprzowina); wodny wyciąg z dziczyzny (9,65 g); ekstrakt z oleistego prosa (8,2 g); nawilżacze: gliceryna, syrop sorbitolowy pszenicy; wosk pszczeli żółty; emulgator: lecytyna z soi; stabilizator: tlenek magnezu; pantotenian D-wapnia (1,28 g); barwniki: tlenki żelaza i wodorotlenki żelaza, ditlenek tytanu; L-cysteina (0,26 g); aromat. Działa w oparciu o ekstrakt z prosa, olejek z kiełków pszenicy, witaminę B5 i L-cysteinę (jeden z aminokwasów).
-
Jestem leczona na raka piersi hormonalnie zależnego: tamoxifen + reseligo. Uzupełniająco (zabezpieczenie przed przerzutami do kości i przed osteoporozą) przyjęłam 2 kroplówki kwasu zoledronowgo (co 6 m-cy). Niestety z uwagi na bardzo złą tolerancję (dreszcze, wysoka temperatura, biegunka, wysypka) zdecydowano, że więcej kroplówek nie przyjmę (tu dodam, że mogę mieć uczulenie na środek konserwujący, bo przy podaniu krwi/osocza dostawałam wstrząs). I tu zaczynają się schody, bo co lekarz to inna propozycja. Generalnie otrzymałam receptę na: IBANDRONIC ACID TEVA (1/m-c), ale też padła propozycja leku jakiegoś zaczynającego się na literę"N" ... oraz inna wersja kroplówki - OSPORIL. Jestem podenerwowana tym wszystkim, nie wiem co powinnam zrobić. Boję się, że podejmę niewłaściwą decyzję. Chciałabym się dowiedzieć, co w placówkach onkologicznych (np. Wrocław, Warszawa, Katowice) jest podawane takim pacjentom jak ja. W swojej miejscowości się dowiedziałam, że kwas zoledronowy jest tylko tu podawany, w innych pacjenci dostają tabletki. Proszę o pomoc w doborze odpowiedniego leku, zabezpieczającego tak jak kwas zoledronowy przed przerzutami oraz osteoporozą.
-
Moja mama została w lutym zdiagnozowana: Rak piersi lewej G1 ER > 95%, PR > 95%, HER2 - 1+ UJEMNY, KI67 5%. Następnie okazało się, że w prawej piersi również znalazł się rak niezależny. Rak piersi prawej G2, ER >70%, PR > 90%, HER2 -1+ UJEMNY, KI67 7%. Węzły chłonne pachy prawej (na 3 krotną biopsje 1 raz wyszły komórki raka). Aktualnie dostała tarmoxifen egis. Plan operacji (Doktor z Chorzowa): całkowite usuniecie plus jednoczesna rekonstrukcja oraz usuniecie węzłów pachy prawej. Poszliśmy do Centrum Onkologii w Gliwicach do dr Michała Jarząba. Pytanie czy rezygnować z operacji i przenosić się do Centrum Onkologii czy nie przedłużać i zrobić operację a na leczenie spróbować dostać się do CO... miotamy się już bardzo długo i boje się, że na operację w CO będzie trzeba długo czegoś. Proszę o radę..
-
Ponad rok temu przeszłam operację oszczędzającą raka piersi her2 +++, niehormonalnego. W wyniku histopatologicznym po operacji i po chemioterapii brak komórek nowotworowych. Na ostatniej kontroli USG radiolog znalazł zmianę 4 mm, w miejscu gdzie był guz, radiolog zapewniał, że to zmiana łagodna - torbiel. Jakie powinno być postępowanie w takiej sytuacji?
-
0
Graviola
-
Cztery lata temu miałam operację usunięcia raka piersi. Był to rak hormonozależny. Aktualnie biorę Tamoxifen. Mam problem z wypadaniem włosów. Przeczytałam o dobroczynnych właściwościach kozieradki, ale również, że wpływa ona na gospodarkę hormonalną. Proszę zatem o odpowiedź czy mogę pić napar z kozieradki oraz stosować napar jako wcierkę na skórę głowy?
-
Jestem w czasie hormonalnego leczenia uzupełniającego raka piersi. Mam pytanie dotyczące jednoczesnego stosowania leku Aromek (Letrozol) wraz z Proursanem (kwas ursodeoksycholowy) zapisanym przez gastroenterologa. Proursan mam brać przed snem. Jeżeli te dwa leki nie kolidują ze sobą, to jak rozłożyć w ciągu dnia branie tych leków, aby było najkorzystniej przede wszystkim dla mojego leczenia onkologicznego?
-
Jestem rok po operacji oszczędzającej i usunięciu 3 węzłów chłonnych. Po leczeniu neoadiuwantowym stwierdzona całkowita remisja guza i brak komórek nowotworowych w wyciętych węzłach chłonnych. Czy po nowotworze piersi można korzystać z zabiegu drenażu limfatycznego manualnego lub boa kończyn dolnych lub zabiegów typu Icoone, ze względu na zespół ciężkich nóg i cellulit?
-
Kobieta, 34 l. Rak piersi NST, G1, pT1a(3mm), N0,(0/2SN), MX, Er + 90%, PgR + 80%, Ki67: 24%, PD 01/22. Leczę się w Norwegii. Posiadam mutację genową BRCA2, w związku z czym skierowano mnie na zabieg obustronnej mastektomii. Zalecono mi również usuniecie jajników z przydatkami, lecz z racji tego, iż nie posiadam jeszcze dzieci, odroczono decyzję o adneksetomii do czasu pojawienia się dziecka. W jakim wieku zalecane jest wykonanie zabiegu usunięcia jajników przy mutacji BRCA2? Lekarz określił na 35 lat, jednakże w literaturze spotkałam się z preferencją wykonania operacji w 40-45 roku życia. Czy istnieje korelacja stwierdzonego u mnie nowotworu złośliwego piersi z szybszym rozwojem nowotworu jajnika, a tym samym z bezwzględnym wskazaniem do natychmiastowej adneksetomii? Dodam, iż lekarz prowadzący zdecydował o rezygnacji z uzupełniającego leczenia onkologicznego. Hormony zostaną wprowadzone dopiero po usunięciu jajników. Cały czas przebywam w Norwegii, tym samym mam utrudnioną możliwość konsultacji z innymi specjalistami z Polski.
-
Zrobiłam prywatnie badanie PET, aby sprawdzić ciało po zabiegu usunięcia guzka (zabieg pod koniec stycznia). Wynik: W kwadrancie dolnym zewnętrznym piersi lewej miernie aktywny metabolicznie obszar zagęszczeń tkankowych o wymiarach poprzecznych do 9 x 5 mm SUV max lbm 1,4 To miejsce to loża po guzie. Są wyczuwalne zrosty. Na usg nic podejrzanego nie ma. Jest się czym martwić?
-
Całe moje leczenie było prowadzone w uznaniu mnie za przypadek potrójnie ujemny (ER<5% uznano za znikome). Teraz padła sugestia, żebym rozważyła przeprowadzenie dodatkowej hormonoterapii Tamoxifenem. Jestem ,bo wcześniej nie było o tym mowy i jeden lekarz mówi, że by to odpuścił a drugi, że można to robić już od 1%. Czy ta terapia może przynieść więcej korzyści niż skutków ubocznych? Czy warto skoro nie ma konkretnego. polecenia? Co robić? Dodam, że mam 35 lat i jeszcze nie rodziłam, ale przed chemią udało mi się zamrozić zarodki - co z ciążą w takim wypadku? Czy można odstawić terapię na czas in vitro i jeśli tak to po jakim czasie? Czy przy odstawieniu hormonoterapii to jest w ogóle możliwe i jeśli tak to po jakim czasie? Lub czy nie podjęcie się leczenia i ewentualna ciąża pogarsza sytuację? Rak piersi prawej cT3N1, ycT2N0M0 (NST G3, ER <5%, PR 0%, HER2/+1/, Ki67 - 90%). Genetyka rozszerzona - brak mutacji. Stan po chemioterapii indukcyjnej ACdd 4x, PXL i Carbo 12x - remisja częściowa. Podskórna amputacja piersi prawej z jednoczasową retropektoralną rekonstrukcją za pomocą implantu. Biopsja 3 węzłów wartowniczych - zajętych 0. Planowana radioterapia uzupełniająca rozszerzona techniką 3D/IMRT. Dawka: konwencjonalne 44-50Gy w 20-25 frakcjach.
-
Rak naciekający NST NHG 2, ER 100%, PR 100%, HER2 reakcja negatywna. Ki67 10% Typ biologiczny luminalny A. Operacja oszczędzająca z badaniem wartownika. Wycięto dwa węzły z czego jeden w całości wypełniony przerzutami z przekroczeniem torebki plus naciek raka w marginesie H (margines głęboki). Onkolog sugeruje docinkę i usunięcie węzłów. Chirurg prowadzący operację oszczędzającą, nie skomentował marginesów przy kolejnej operacji, usunął tylko węzły. Na 18 wyciętych jeden zajęty z przekroczeniem torebki. Powrót do onkologa. Onkolog zdziwiony dlaczego nie było docinki ma się konsultować w tej sprawie z chirurgiem. Dostajemy skierowanie na oddział w celu podania chemioterapii, o której wcześniej nie było mowy. Co w takim wypadku robić? Zostać i poddać się leczeniu, czy zmienić lekarzy i prosić jednak o docinkę? Bardzo proszę o poradę.
-
Mam 25 lat, w rodzinie nikt nie chorował na raka, jedynie babcia zmarła na raka trzonu macicy. Od kilku lat borykałam się z bolącymi torbielami w prawej piersi. W listopadzie 2021 r. wykonałam USG, na którym wyszły poszerzone przewody mlekowe i zmiany torbielowate - BIRADS 2. Problem pojawił się w połowie stycznia 2022 r, po ucisku brodawki w trakcie samobadania zauważyłam małą kroplę żółtego płynu. Na następny dzień pobiegłam na USG do innego specjalisty, zapewnił mnie że to nic złego, widział to samo co poprzedni lekarz - również BIRADS2. Wykonałam MRI piersi z kontrastem, opis brzmiał: ,,W 1/3 przedniej na g.9:00 w odl. 2cm o/b pasmowaty obszar wzmocnienia kontrastowego o śr. 11 mm, szybko narasta, krzywa kinetyczna typu wash-out, ogranicza dyfuzję - BIRADS4. W otoczeniu w/w zmiany konglomerat licznych torbieli/poszerzonych przewodów mlecznych na obszarze o śr. 27 mm. Węzły chłonne bez cech limfadenopatii". Dwa dni po otrzymaniu wyniku miałam wykonaną biopsję mammotoniczną, podczas której została usunięta zmiana opisana w rezonansie wraz z otaczającymi torbielami, dodatkowo został usunięty przewód mlekowy. Lekarz który wykonywał biopsję, od razu po przyłożeniu głowicy powiedział, że to nie wygląda groźnie i wynik na pewno będzie dobry. Nie mylił się, po kilku dniach otrzymałam wynik histpat. "Zmiany włókniste i torbielowate, metaplazja apokrynowa, rozrost walcowatokomórkowy, rozrost przewodowy zwykły, kategoria diagnostyczna B2 - zmiana łagodna. Liczne fragmenty krwisto-wloknisto-tluszczowe" Wymaz z brodawki "Zawiera treść białkowo-krwistą, materiał nie zawiera komórek nabłonkowych-materiał niediagnostyczny". Minęły 2 tyg. od biopsji, jest jeszcze niewielki siniak pod brodawką, martwi mnie w dalszym ciągu wyciek, który z koloru żółtego stał się brązowy. Po roztarciu go na papierze jest ciemno-brazowy, nie krwisty. Pojawia się on tylko przy ucisku brodawki. Prolaktyna w normie. Błagam o pomoc
-
Jestem po mastektomii z powodu raka piersi. Operacja odbyła się 30.07.2020 r. Rak nst inwazyjny, her -, hormonozależny. Wartowniki czyste. Mam pytanie, czy w związku z chorobą nowotworową mogę korzystać z zabiegów kosmetycznych a w szczególności z laserowej depilacji np. nóg i bikini.
-
9.01 u córki lat 13 zauważyłam zaczerwienienie na piersi. Od lekarza dostaliśmy skierowanie do szpitala, niestety nikt nie chciał nas skonsultować. Zrobiono usg piersi: w piersi prawej zmiana torbiel?? /poszerzenie przewodu mlekowego?? Zmiana 11x6 mm oraz obok 7x5 mm. Dziś kontrolne usg: w piersi nadal widoczne zmiany torbiele?? poszerzenie przewodu mlekowego?? Największa 15x8 mm, pojedyncze graniczne węzły 14x5 mm o pogrubiałej korze, przepływ dyskretnie wzmożony. Co to oznacza??
-
Otrzymałam wynik biopsji gruboigłowej guza piersi. Rak przewodowy naciekający NOS sutka, grade 2, ER: 80%, PR: 70%, HER2: ujemny (+1), Ki67: powyżej 14% (średnio 20-30%, ogniskowo 40% . Guz 20x24 mm oraz przylegająca do niego owalna zmiana 14x6 mm - metastatyczny węzeł chłonny? Lekarz, do którego chodzę, chirurg onkolog jest za chemioterapią przed operacją. Czy przy takim raku podaje się chemię przed operacją?
-
Jestem po operacji oszczędzającej z biopsją wartownika. Wynik po operacji: rak przewodowy inwazyjny G1, pT2N0(sn). Receptor ER 80%, PR 100%, HER2 ujemny 1+, Ki ok. 30%. Leczenie to radioterapia i hormonoterapia. Za kilka miesięcy minie 5 lat odkąd przyjmuję tamoksyfen oraz reseligo. Na jednej z wizyt onkolog wspomniał o zakończeniu leczenia po upływie tego czasu, zarówno zastrzyki jak i tamoksyfen. Czy istotnie jest to słuszna decyzja? Mam 42 lata, zastanawiam się, co stanie się po zakończeniu leczenia, jak zareaguje mój organizm, czy wróci miesiączka i najważniejsze czy nie będzie to "zaproszenie", by ponownie zachorować. Usłyszałam, że 5 lat było wystarczające.
-
Od 3,5 roku jestem leczona TDM-1 z powodu rozsianego raka HER-2 dodatniego. W ostatniej tomografii z października 2021 pojawiły się podejrzane zmiany w węzłach chłonnych przyaortalnych (9-10 mm, "rozmyte", w opisie radiologa "podejrzane" ). Czy powinna w związku z tym nastąpić zmiana leczenia na Enhertu? Czy lek ten jest już refundowany?
-
Rak, jak opisałam poniżej, różnił się nieco w wyniku biopsji i wyniku pooperacyjnym. Biopsja mammotomiczna (25.08.2021): guzek 9,6 mm, rak inwazyjny NST, G2, DCIS nie występuje, ER 100% intens. barw. silna, PR 90% intens. barw. silna, HER2-0, Ki-67 15%, IHC e-cadheryna (+), DCIS nie występuje. Mastektomia sposobem Maddena (12.10.2021) wraz z usunięciem pachowych węzłów chłonnych. Oto wynik: NST G2 zmiana o średnicy 10 mm. w obrębie zmiany obecne drobne ogniska raka DCIS (kilkanaście) stanowiące ok.10% masy guza, bez angioinwazji i nacieków naczyń limfatycznych i struktur nerwowych, skóra bez zmian nowotworowych, marginesy oznaczone tuszem - bez zmian nowotworowych, ER:80%, PR:80%, Her-2 (+2) - FISH dał wynik negatywny, ki67:2%, węzły chłonne II i III piętra 0/12. Po operacji od 19.11.2021 Reseliego i Tamoksyfen PYTANIE: Mam 49 lat. Na przełomie stycznia/lutego będę miała usuniętą macicę wraz z przydatkami (endometrioza, adenomioza, mięśniak, częste torbiele jajników) i mam pytanie, czy Pani zdaniem po operacji (nie będzie już jajników) powinnam mieć kontynuowane leczenie Tamoksyfenem - jak długo?(5?10? lat), czy powinnam być leczona inhibitorem aromatazy (którym?) i jak długo (5?10? lat)? Która z tych opcji dla mnie byłaby lepsza? A może jeszcze coś innego?
-
Jestem po mastektomii prawej piersi w 2020 r. bez biopsji węzła wartowniczego (węzły chłonne bez zmian, wynik po operacji: pierś - mikrozwapnienia 3,5 cm ciągnące się pasmowo do pachy, rak przedinwazyjny DCiS, G3, typ czopiasty z martwicą comedo, ER 100%, PR 80%). Bez radioterapii, chemioterapii. Tamoxyfen odstawiony po 3 próbach zażywania - ciągłe problemy z jajnikami. Uzasadnienie, że przy dcis to lek profilaktyczny, a profilaktyka tutaj wyrządza więcej krzywdy niż pożytku. W 2021 roku w usg niecharakterystyczny węzeł chłonny pachy prawej o wielkości 7 mm z poszerzoną korą 4 mm. Kilkakrotnie powtarzane usg przez innych radiologów, którzy zaprzeczają, że są to zmiany podejrzane onkologicznie. Mammografia prawidłowa. PET-CT: węzły chłonne pachy prawej do 6 mm bez cech patologicznych, w tym przerzutowych raka piersi. Biopsja 1: niediagnostyczna, widoczne pojedyncze komórki atypowe. Biopsja 2 : diagnostyczna, skupiska komórek atypowych. Do dalszej diagnostyki. Grudzień 2021 usunięcie węzła wartowniczego pachy prawej. Wynik: komórki raka gruczołowego. Zaplanowane wycięcie wszystkich węzłów. Bardzo proszę o opinie jak mogło do tego dojść, skoro w 2020 r. był stan przedinwazyjny? Czy w 2020 r. powinna była być wykonana biopsja węzła wartowniczego przy mastektomii? Jakiego dalszego leczenia się można spodziewać? Czy upływ 2 lat bez leczenia wpływa krytycznie na dalszy jego przebieg? Będę wdzięczna za ocenę przypadku.
-
Dzisiaj byłam na USG piersi. Niestety, ale nie uzyskałam żadnej wskazówki od lekarza, co zrobić dalej i chciałabym prosić o poradę. Mianowicie, w piersi prawej: - na godz. 10. 2 cm od brodawki widoczna zmiana o wejrzeniu torbieli z przegrodami/ konglomeratu torbieli o łącznym wymiarze 11x6 mm - poza tym rozproszone torbiele proste o śr. do 2 mm. Pierś lewa: - na godz. 10. ok. 2 cm od brodawki widoczna zmiana o wejrzeniu torbieli z przegrodami/ konglomeratu torbieli o łącznym wymiarze 8x5 mm - poza tym rozproszone torbiele proste o śr. do 4 mm Wnioski: BIRADS 3 Dodam, iż od ponad tygodnia odczuwam silny ból w prawej piersi i to on mnie skłonił do badania. Ponadto, siostra mojej babci chorowała na raka piersi. Czy powinnam się martwić? Gdzie się udać w celu dalszej diagnostyki?
-
Invasive breast carcinoma-invasine lobular carcinoma G2. Odczyny immunohistochemiczne w komórkach raka: E-kadheryna (-). ER(+)5/8, PR(+)5/8, HER-2:0 odczyn ujemny, Ki67 60%,T2N0M0, NST. Guz w momencie rozpoznania w usg 22x23x25 mm. W momencie rozpoczęcia leczenia po pełnej diagnostyce w przeciągu 3 tyg. urósł do 40 mm. Jestem po 4xAC i 9 PXL (trzy odpadły przez polineuropatię). 30.11. mastektomia podskórna z rekonstrukcją-implant. Wynik po: węzły bez przerzutów (0/2). Sutek o wymiarach 17x14x4 cm bez skóry. Na przekroju w kwadrancie zewn. nieregularne ognisko o wzmożonej spoistości 2,2x1,5x1,5 cm. Marginesy od podstawy 8 mm, przedni 9 mm, dolny 40 mm, boczny 35 mm, pozostałe marginesy szerokie. W wycinkach pobranych makroskopowo rozproszone zwyrodniałe komórki raka naciekającego (CKAE1/AE3+) na obszarze o maksymalnym wymiarze 1,4 cm. Minimalny margines wycięcia chirurgicznego 0,3 cm. Zaawansowanie yp T1c. Mam 43 lata. Jestem na Tamoxifenie po ostatniej chemii, czyli od 19 paźdz. Jakie dalsze leczenie będzie dla mnie najlepsze i jakie są moje rokowania. To jest rak luminalny B, jak często daje przerzuty i gdzie? Czy potrzebuję chemii? Bardzo proszę o wskazanie jak najlepszego i zapewniającego bezpieczeństwo leczenia.
-
W marcu w wyniku biopsji gruboiglowej rozpoznano u mnie: Rak zrazikowy inwazyjny typ klasyczny G1(3+1+1), brak przewodów DCIS i cech LN, brak cech limfoangioinwazji i cech naciekania okolonerwowego, obecne mikrozwapnienia ER w raku inwazyjnym 90% reakcja średnia PgR w raku inwazyjnym 100% reakcja silna Her-2 w raku inwazyjnym (1+) IKi67(+) w raku inwazyjnym do 15% komórek Badanie immunohistochemiczne w raku inwazyjnym CKAE1/AE3(+), E-cadherin(-), p63(-) Stopień zaawansowania cT4N1MO, guz 4cm zrazikowy, luminalny A. Badanie MRI z kontrastem: W piersi prawej w kwadrancie dz uwidoczniono nieregularna rozległą nieostro odgraniczoną masę wielkości 6,5x3,5x4,5 Birads6. Zmiana zajmuje także kwadrant dw oraz w mniejszym zakresie kwadranty górne piersi. Guz od przodu przylega i zaciąga brodawkę sutkową, nie wykazano cech naciekania powięzi mięśnia piersiowego większego, chociaż zmiana położona w odległości kilku mm od zarysu mięśnia. Zarys skóry piersi prawej pogrubiały do 4-5 mm. W prawym dole pachowym co najmniej dwa podejrzane węzły chłonne, z których największy 1,8 cm. Pierś lewa bez zmian. Wykonana była również mammografia i USG, na których uwidoczniona była ta zmiana i dwa podejrzane węzły. To wszystko wykonano przed chemią. Następnie zastosowano u mnie chemioterapię przedoperacyjną. Przyjęłam 4xAC i wykonano usg kontrolne, które wykazało, że guz zmniejszył się do 5x2,5cm i w prawym dole pachowym nie wykazano już podejrzanych węzłów chłonnych. Po czterech dawkach DXL guz zmniejszył się do 3 cm i w badaniu USG po chemii uzyskano częściową regresje zmiany w piersi i całkowitą regresje zmian w pasze. Zmiana 1,5 cm od skóry, skóra w KDZ ale bez obrzęku. Nie miałam biopsji węzłów przed chemią, dopiero w trakcie operacji (mastektomia z niezaoszczędzeniem skóry i brodawki metodą prepektoralną) była biopsja czterech węzłów wartowniczych. Wynik badania histopat po operacji: Gruczoł sutkowy prawy -rak zrazikowy inwazyjny G2, zmiana średnicy 6 mm usunięta w całości ypT1b komorkowość 20%, angioinwazja (-), marginesy oznaczone tuszem - bez zmian nowotworowych, marginesy oznaczone nitkami: przyśrodkowy 7cm bez zmian nowotworowych, boczny 8cm bez zmian nowotworowych, górny 3 cm bez zmian nowotworowych, dolny 7cm bez zmian nowotworowych, powięziowy 10 cm bez zmian nowotworowych. Węzły chłonne wartownicze bez zmian nowotworowych (0/4) Tkanka zza prawej brodawki bez zmian nowotworowych, ogniska włóknienia. Makroskopowo: Fragment utkania gruczołu sutkowego o wymiarach 17x15x18 cm oznaczony tuszem i nitkami. Czeka mnie jeszcze radioterapia po wygojeniu się rany. Moje pytania: 1. Jakie są moje rokowania? 2. Czy brak komórek nowotworowych w węzłach to dobra wiadomość pomimo, że przed chemioterapią byly podejrzane? 3. Czy powinnam mieć biopsję węzłów przed chemioterapia? 4. Czy nie powinna zostać wykonana limfadenektomia? 5. Dlaczego w wyniku histopat po operacji zmiana ma 6 mm skoro guz bul duży i wyczuwalny również przed operacja? 6. Czy wynik histopatologiczny po operacji jest kompletny, nie ma tam nic o receptorach hormonalnych i her2, czy należy się opierać na wyniku z biopsji przed operacją? 7. Dlaczego w biopsji było G1 a teraz G2? Czy to dużo gorzej rokuje? 8. Co oznaczają ogniska włóknienia zza brodawki? 9. Czy metoda rekonstrukcji była odpowiednia biorąc pod uwagę, że będzie napromienianie? Aktualnie przyjmuje Tamoxifen i od poczatku leczenia Reseligo.
-
W marcu wymacałam guzka, na usg powiedziano mi, że czysto jest. We wrześniu w mojej miejscowości był mammobus, nie pasowało mi to coś w piersi, bo znam swojej ciało i tak doszliśmy do invasive lobular carcinoma, ER+ Strong nuclear staining in 99% of tumor cells, PR+ Strong nuclear staining in 90% of tumor cells, HER2 negative 1+. Wykonano operację oszczędzającą, niestety okazało się że nie ma marginesu. Całość to nowotwór, który zamiast 2 cm miał 4,5, nie wiadomo ile zostało. Usunięto 2 węzły do badań - były czyste. I teraz pytanie: chemia czy czekać w kolejce na MRI? Wcześniej plan był taki, że po operacji radioterapia, teraz powiedziano, że może jednak chemia i może odcięcie. Nie mieszkam w Polsce co trochę utrudnia mi zrozumienie pewnych decyzji stąd dosłowne przepisanie wyników w języku angielskim.
-
Carnicoma invasive mammae (NOS), Grade 2 (3+2+1), Kat. B5b. Wielkość guza: ~21 mm. Przerzut lokalny na węzły chłonne (pacha). ER - 0%, PGR - 0%, HER2 - 3+, KI67 - 10% Pacjentka 72 lata, cukrzyca, w przeszłości epizody zakrzepicy (żylaki kończyn dolnych, stan stabilny po operacjach), złogi + kamienie w pęcherzyku żółciowym, zwapnienia na płucach w obrazie RTG, w obrazie MR blizny po mikroudarach wykryte przy okazji diagnostyki bólu głowy. Bez zaostrzeń żadnej choroby przewlekłej. Echo serca i EKG w normie. Stan ogólny dobry, mama jest bardzo sprawna i aktywna. D-Dimery podwyższone (768) w ostatnim badaniu. Poinformowano nas, że może to być kwestia nowotworu. Reszta wyników krwi w normie. Konsylium uznało, że ze względu na wiek oraz choroby przewlekłe trzeba podać łagodniejszą chemię w cyklu 12x co 1 tydzień. Po konsylium konsultacja z przydzielonym prowadzącym onkologiem klinicznym, który zasugerował, że ze względu na dobry stan może warto podać chemię bardziej agresywną 4x co 3 tygodnie. Nie padły nazwy leków. Lekarz ze względu na to, że nie chciał narzucać nam tego, tylko zależało mu na tym, żeby to była wspólna decyzja, dał mamie kilka dni aby przemyślała obie opcje. Dodatkowo, niezależnie od typu chemii, mama ma dostać również trastuzumab + pertuzumab. 1. Czy decydowanie się na agresywniejszą formę chemioterapii oznacza bardzo duże ryzyko poważnych i nieodwracalnych powikłań biorąc pod uwagę wiek mamy oraz choroby na które się leczy? Wiemy, że na pewno ryzyko jest o wiele większe, ale czy można je w jakiś sposób określić czy jest to trochę loteria? 2. Czy nasze rozumienie jest poprawne myśląc, że największe znaczenie w terapii ma tak naprawdę leczenie celowane w kierunku receptora HER2, a nie stricte chemioterapia? Jak bardzo czerwona chemioterapia zwiększa szansę wyleczenia?
-
Chciałabym wzmocnić swoją odporność szczególnie w kierunku ewentualnego rozsiewu komórek raka, aby temu zapobiec. Pomyślałam o Groprinosinie, ale nie wiem, czy to dobry wybór. Może Pani Doktor ma jakieś sugestie, może lepszy inny lek/suplement. Wiem, że kluczową rolę odgrywają NK w likwidowaniu komórek rakowych. Obecnie biorę Tamoksyfen + Reseliego (rak luminalny A NST G2, 10 mm. ER: 80% PR: 80% Her-2 (+2), ki67: 2%-15%; węzły chłonne II i III piętra 0/12.). Proszę mi coś doradzić, co nie będzie osłabiać działania oraz kolidować z Tamoksyfenem i Reseliego. Jeżeli nie może Pani podać nazw handlowych, to chociaż substancje działające na takie wzmocnienie.
-
Biorę tamoksyfen. Chciałam się zapytać czy zaraz po zaszczepieniu przeciw covid 19 należy brać tamoksyfen czy chwilowo odstawić na czas wytwarzania przeciwciał.
-
Bardzo proszę o interpretację wyniku mojej mamy, jakie leczenie stosuje się w takim przypadku. Bardzo się o nią boję ☹ Badanie histopatologiczne: Rak inwazyjny (G2) piersi. Kategoria B5b, ER – silny odczyn w 100% komórek, PGR – silny odczyn w ok 90% komórek, HER2 (2+), Ki-67 – ok. 25%. FISH: śr. liczba Her2/komórkę = 4,47, śr. liczba Cen17/komórkę = 1,73, Ratio Her2/Cen17 = 2,58. Stwierdzono amplifikację genu Her2. USG piersi: zmiana 21x23x10 mm położona przy brodawce sutkowej (pierś lewa) Leczenie: Mama jest w trakcie leczenia przedoperacyjnego. Podawano jej 4 wlewy chemioterapii wg programu Adriamycyna 810 mg. Otrzymywała: endoxan (1000 mg) – między 800 a 830 mg, doxorubicin – między 80 a 83 mg, aprepitant 1x125 mg+2x80 mg, ondansetron - 8 mg, pelgraz – 6 mg. Na początku grudnia mama ma wykonać RTG klatki piersiowej, USG piersi i przejść konsultację kardiologiczną. Możliwe, że otrzyma Herceptin. Ale nie wiemy w jakiej formie i czy na pewno. Będzie planowana później operacja a po niej znowu chemioterapia. Czy można coś jeszcze zrobić? Gdzieś się zgłosić na konsultację?
-
Kontynuacja pytania "Interpretacja przypadku" z 26 sierpnia 2021 r. Dziękuję za odpowiedź, mam dodatkowe pytania, szczególnie dotyczące możliwości terapii cytoklibem/cytoklibami - z tego co doczytałam są jakieś ograniczenia w dostępie do programu lekowego, w jaki sposób możemy walczyć o dostęp do tego leczenia? Czy jeśli mama nie dostanie się do programu można zakupić prywatnie te leki i jaki jest ewentualnie miesięczny koszt leczenia? Czy ma Pani dodatkowo jakieś sugestie dotyczące tego, na jaki lek zamienić Egistrozol, żeby zwiększyć skuteczność? Nie będę ukrywać, iż martwi mnie niska hormonozależność guza i stąd te wątpliwości dotyczące ewentualnej chemioterapii. Mam jeszcze pytanie, czy SNB byłaby tutaj wystarczającą procedurą (2 węzły powiększone ok 9mm oraz 17mm, biopsja cienkoigłowa była wykonana, ale problematyczna - materiał trudny do pobrania, w tym który udało się pobrać - brak komórek nowotworowych, ale wiadomo - pewności nie ma) czy lepiej domagać się dla bezpieczeństwa i nienarażania na kolejną operację wycięcia całości? Oczywiście póki guzy nie rozprzestrzeniły się na inne organy, zależy nam na wyleczeniu lub co najmniej długoletnim przeżyciu bez progresji, dlatego bierzemy pod uwagę wszelkie radykalne rozwiązania, ale wiadomo, że zależy nam też na jak największej sprawności i jakości życia.
-
W sierpniu po biopsji gruboigłowej stwierdzono u mnie nowotwór złośliwy piersi Carcinoma invasium. Obecne utkanie DCIS NG2 (sitowate), Er ++ (80%), PGR +++ (90%), HER 2 + status graniczny FISH - nie stwierdzono amplifikacji genu Her2 (-), Ki67 MIB-1około 25%. W badaniu usg węzły chłonne nie powiększone. Dnia 01.10.2021 wykonano częściowe wycięcie piersi lewej. Maksymalny wymiar guza 1,2 cm. W badaniu histopatologicznym przerzut raka do 2 z 5 znalezionych węzłów chłonnych wartowniczych. Maksymalny wymiar przerzutu 0,9 cm. Jakie leczenie mnie czeka - dostałam skierowanie do poradni chemioterapii i radioterapii?
-
Jestem rok po operacji raka piersi T2N0M0. Brak raka w węzłach. Receptory + 90%. Biorę tamoxifen. W maju ginekolog wykrył torbiel około 5 cm z cienką przegrodą. Ca 62 a test roma poniżej 3. Teraz torbiel urosła, ma "lity" charakter i około 8 cm. Oznaczono ca 125 (ponad 3500) i ca 15.3 (ponad 1300). To rak jajnika zapewne. Ale czy to jakiś "przerzut" z piersi?
-
Mam lat 31, około dwa tygodnie temu zdiagnozowano u mnie raka zrazikowego piersi lewej (wynik biopsji gruboigłowej wskazywał na znaczną przewagę zmian łagodnych z mikroogniskami inwazyjnego raka zrazikowego, łącznie około 3 mm w pobranym materiale). G2, ER+90%, PR+90%, Her ujemny, ki-67 - poniżej 5%. Dziś odebrałam wyniki rezonansu, prawa pierś jest czysta, węzły chłonne bez stwierdzonych nieprawidłowości, natomiast obok wykrytego wcześniej guzka poddanego biopsji pojawił się kolejny, mniejszy. Czytałam, że rak zrazikowy często jest wieloogniskowy. Guzek poddany biopsji ma wg rezonansu wymiar 1,5 cm x 1 cm, ten nowy, mniejszy około 1 cm średnicy. Lekarz chirurg proponuje mi leczenie oszczędzające z późniejszą radioterapią, ale zastanawiam się nad mastektomią. Czy takie rozwiązanie zmniejszałoby szansę ewentualnej wznowy choroby? Boję się, że skoro rak zrazikowy może rozwijać się jednocześnie w kilku miejscach to że coś, czego rezonans i inne badania nie wykazały zostanie pominięte i potem czeka mnie kolejna operacja. Kolejne moje pytanie - czy przy tym raku wskazana jest chemioterapia? Mój lekarz prowadzący mówi, że po leczeniu operacyjnym czeka mnie jedynie hormonoterapia Tamoxifenem przez 5 lat, takie też znajduję informacje w internecie, ale chciałabym się upewnić.
-
Czy mogę przyjmować kwas zoledronowy, jak mam zrobiony ząb (w korzeń był włożony metal a na to korona)? Natomiast 30 lat temu w innym zębie, który był leczony kanałowo ułamał się kawałek igły a teraz jak robiłam zdjęcie to tak jak by tej igły nie było, czy mogła się przesunąć? Co ja mam zrobić, bo zachorowałam na raka piersi w 2019 r., zaczął mnie teraz boleć bardzo kręgosłup lędźwiowy i żebra po prawej stronie, jak mogę zapobiegać przerzutom do kości, czy są oprócz kwasu zoledronowego jakieś inne leki zapobiegające przerzutom?
-
2 lata temu w piersi wykryto torbiel (do obserwacji). W tym miesiącu kontrolne usg i wyniki: Piersi mastopatyczne, bez wyraźnych zmian palpacyjnych. Piersi o budowie mocno gruczołowej. W piersi prawej na godz. 10. obwodowo zmiana lita o średnicy 11x5 mm - birads 3. Na godz 10. torbiel 11x6 mm (birads 2). W badaniu usg bez istotnych zmian ogniskowych. Kontrolne badanie za 6-8 miesięcy. Lekarz powiedział tylko, że te zmiany prawdopodobnie wynikają z mastopatycznego charakteru piersi. Jak postąpić w tej sytuacji? Dodam, że przez ponad rok miałam problemy z przerostem endometrium i ostatnie pół roku leczyłam się proverą. Czy to mogło mieć wpływ na zmiany?
-
W lutym br zdiagnozowano u mnie potrójnie ujemnego raka piersi z zajętym wartownikiem T4N1 G2 Ki 60-70%. Guz był duży, początkowo diagnozowano mnie w kierunku torbieli. Od lutego do końca sierpnia standardowe leczenie: 4xAC, 12xPaklitaxel. Po czerwonej chemii guz bardzo zmalał (wcześniej zajmował prawie całą pierś), pod koniec białej zaczął rosnąć, uodpornił się. 28 września przeprowadzono mastektomię radykalną. Oto opis mikroskopowy: Rak gruczołowy naciekający NOS. Stopień złośliwości: Gx. Guz wieloogniskowy. Maks wymiar cz. naciekającej: 5,8 cm. Obecność komórek raka w tuszu: nie. Zatory w naczyniach: tak, rozsiane. Naciekanie skóry: nie. Marginesy bez utkania raka. 1, 2, 3, piętro węzłów (łącznie 42 węzły) zajęte z naciekaniem tkanki tłuszczowej pozawęzłowej. Zajęty również węzeł obojczykowy i w okolicy pęczka. Zaawansowanie po operacji pT3(m)pN3 Stage 3C. Jakie powinno być dalsze leczenie wg Pani? Czy są dostępne jakieś nowe leki? Ps. Póki co przerzutów odległych nie ma
-
Po zakończeniu radioterapii dostałam od radiologa (z DCO Wrocław) takie zalecenia: - kontynuacja hormonoterapii (tamoxifen+ reseligo) - suplementacja wit. D3 i wapnia. Przez pół roku zamiast wapna łykam magnez i się trochę zdenerwowałam, że omyliłam leki. Czy w takim razie powinnam brać to wapno? Jeśli tak, to jakie najlepiej? W październiku będę miała podany kwas zoledronowy (1 dawka)
-
W marcu zdiagnozowano u mnie: Rak zrazikowy inwazyjny typ klasyczny G1 (3+1+1), brak przewodów DCIS i cech LN, brak cech limfoangioinwazji i cech naciekania okołonerwowego, obecne mikrozwapnienia. ER w raku inwazyjnym 90% reakcja średnia, PgR w raku inwazyjnym 100% reakcja silna, Her-2 w raku inwazyjnym (1+), Ki67(+) w raku inwazyjnym do 15% komórek. Badanie immunohistochemiczne w raku inwazyjnym CKAE1/AE3(+), E-cadherin(-), p63(-). Stopień zaawansowania cT4N1MO guz 4 cm zrazikowy luminalny A Badanie MRI z kontrastem: W piersi prawej w kwadrancie DZ uwidoczniono nieregularną rozległą nieostro odgraniczoną masę wielkości 6,5x3,5x4,5 cm. Birads6. Zmiana zajmuje także kwadrant DW oraz w mniejszym zakresie kwadranty górne piersi. Guz od przodu przylega i zaciąga brodawkę sutkową, nie wykazano cech naciekania powięzi mięśnia piersiowego większego chociaż zmiana położona w odległości kilku mm od zarysu mięśnia. Zarys skóry piersi prawej pogrubiały do 4-5 mm. W prawym dole pachowym co najmniej dwa podejrzane węzły chłonne, z których największy 1,8 cm. Pierś lewa bez zmian. Zastosowano u mnie chemioterapię przedoperacyjną.Przyjęłam 4xAC i wykonano usg kontrolne, które wykazało, że guz zmniejszył się 5x2,5cm i w prawym dole pachowym nie wykazano podejrzanych węzłów chłonnych. Teraz przyjmuję schemat DXL, jestem po drugim kursie, pierś wygląda już tak samo jak lewa a była mocno zniekształcona choć wciąż jest zaciągniecie skóry. 1. Czy leczenie jest prawidłowe? 2. Czy nie powinna być jak najszybciej wykonana operacja (jeszcze nie zostało powiedziane, że po 4 DXL ona będzie, wszystko się okaże po kontrolnym USG po trzeciej DXL)?. 3. A co jeśli guz już niewiele się zmniejszy? 4. Jakie są rokowania?
-
Kontynuacja pytania "Interpretacja przypadku - cd." z 17 maja 2012 r. Po dłuższej przerwie po raz kolejny potrzebuję informacji i porady ze strony p. Doktor w odniesieniu do tego samego nowotworu. Jestem już 3 miesiące po operacji oszczędzającej prawej piersi z pobraniem węzła wartowniczego oraz 3 tygodnie po radioterapii (15 naświetlań). Wynik patomorfologii materiału pooperacyjnego jest następujący: rak jednoogniskowy, wielkość guza naciekający 6 mm, całość 6 mm; komponenta DCIS nieobecna, inwazyjny z cechami raka przewodowego i zrazikowego, złośliwość G2; zróżnicowanie gruczołowe/cewkowe: 3 (mniej niż 10% cewek); polimorfizm jąder: 2; indeks mitotyczny: 1; zatory z komórek raka w nacz. limfat. i żylnych w sąsiedztwie guza: nie. Węzeł pobrany :1 /WW/; bez mikro- i makroprzerzutów i bez komórek raka. Staging: pT 1b pN0 M0-st. IA; ER 100%, PgR 90%, Her-2 0, Ki67 20% (st. I); e-cadheryna (+/-), p 120 (+/-); zwapnienia w hist.-pat. nie występują. W marginesach wyciętego miąższu komórek nowotworowych nie ma. Poradnia Onkogenetyczna: Nie stwierdzono obecności mutacji w genach BRCA 1, PALB 2, CHEK 2. Operacja i efekt kosmetyczny bardzo zadowalające, radioterapia w przebiegu i w czasie krótkim po, także bez problemów (chociaż w odniesieniu do czegoś mogę poczuć ulgę). Kłopot w moim odczuciu (może zupełnie niesłusznie) to hormonoterapia - mianowicie w pierwszym rzucie przepisano mi letrozol z Osagrandem, po czym w związku z osteoporozą oraz nietolerancją kwasu ibandronowego (o czym pisałam wcześniej) zmieniono go na Tamoxifen (od 2 miesięcy). O wspomnianym przez p. Doktor kwasie zolendronowym czy innych lekach na osteoporozę nie było mowy. Mnie natomiast zaniepokoiło rozważanie na temat mojego niewielkiego zagrożenia zakrzepicą oraz nawrotem raka przy tej zamianie, co ja odebrałam w podtekście jako sygnał, że to zagrożenie jest większe niż przy letrozolu. Poza tym był to lek pierwszego wyboru i też uważny za korzystniejszy (chyba że się mylę). A ponieważ mam w domu Osagrand, to może miałoby sens wykonanie próby jego zastosowania, np. w porozumieniu z leczącym osteoporozę reumatologiem, nawet przy nastawieniu, że nietolerancja jednak się pojawi (choć zewsząd słyszę, że nikomu się to nie przydarza). Na ile, zdaniem p. Doktor, takie próby dojścia do zmiany tego Tamoxifenu na pierwotną opcję leczenia z jakimś innym zapobieganiem osteoporozie mają uzasadnienie? Może się okazać, że napad bólowy 3 lata temu to był incydent, który się nie powtórzy, a ja chciałabym mieć przekonanie, że zrobiłam wszystko, co trzeba, aby chronić się i przed wznową/nawrotem, i przed rakiem w drugiej piersi (Birads 3 piersi lewej nade mną przecież wisi, MRI już za miesiąc). Jestem nawet gotowa jakoś znosić napady bólu pleców - zaopatrzywszy się wcześniej w stosowne leki przeciwbólowe. Bardzo proszę o radę na tle całokształtu mojej sytuacji, za którą to radę z góry ogromnie dziękuję.
-
Guzek 9,6 mm, rak inwazyjny: NST, G2, DCIS nie występuje, ER 100% - intensywność barwienia silna, PR 90% - intensywność barwienia silna, HER2 - 0, Ki67: 15%, IHC: e-cadheryna (+). To jest wynik biopsji mammotomicznej, w której nie udało się wessać całej zmiany - guz pozostał, wynik odebrałam w poniedziałek. W TK z końca marca robionego w związku z inną chorobą jest napisane: na obwodzie wątroby widoczne są hipodensyjne ogniska do 1,4 cm o niejasnym charakterze, jedno z nich wzmacnia się punktowo centralnie w fazie tętniczej. TK było robione w związku z objawami zapalenia pęcherzyka i przewodu żółciowego (z gorączką i lekką żółtaczką) bez widocznych na USG kamieni - uwidoczniono je dopiero w tym TK (próby wątrobowe wówczas były obydwa powyżej 400 ALAT i ASPAT oraz GGTP powyżej 500). Wykonano markery: CEA, CA125, AFP, CA15-3, CA72-4, Cyfra21-1, CA19-9, wszystkie w marcu były w normie. W poprzednich USG przez lata opisywany był tylko jeden naczyniak. Miałam w kwietniu zakładaną protezę PŻW i usuwane balonikiem złogi do 8 mm i przy jej wyjęciu 03.09 zwężenie Brodawki Vatera - pobrano wycinki - wynik dopiero pod koniec września. Czy to się wiąże? Czy mogę mieć dwa nowotwory? Pęcherzyk usunięto - wynik hist.pat wykazał przewlekłe zapalenie. W zeszłym roku miałam MR jedynie miednicy mniejszej ze względu na złożoną torbiel jajnika, a wyszło m.in: na otrzewnej trzonu pasmowane oraz guzowate wszczepy włókniste, które mogą odpowiadać zmianom endometrialnym. W DCO na podstawie TK zlecono MR jamy brzusznej. W RTG płuc nie stwierdzono META. W USG piersi węzły wyglądały ok. Moje pytanie brzmi, czy raczej są to META na wątrobie czy coś innego? Co mogłoby to być? Proszę o odpowiedź, bo wszystko mi się razem nałożyło, a do czasu MR żyję w strachu, czego się mogę spodziewać.
-
W styczniu tego roku biopsja gruboigłowa prawej piersi wykazała: Rak przewodowy inwazyjny G3 (3+3+2), Kategoria B5b, Ocena receptorów: ER - odczyn średni (++) w 100% komórek, IS2 PS5 TS7, PGR - odczyn silny (+++) w 100% komórek, IS3 PS5 TS8, HER2 1+, Ki67 - 25%. Przeszłam chemioterapię neoadjuwantową od 08 marca (4 czerwone: Doksorubicyna i Cyklofosfamid; 12 białych: Paklitaksel). Guz z 25x25x20 mm zmniejszył się ostatecznie do 16x11 mm w czerwcu. W sierpniu mastektomia z zaoszczędzeniem skóry i jednoczasową rekonstrukcją. Biopsja węzła wartowniczego. Wynik badania histopatologicznego: guz barwy kremowej o największym wymiarze 1,7 cm. Typ histologiczny: rak naciekający przewodu NOS. Stopień złośliwości G2, różnicowanie gruczołowe: 2, pleomorfizm jądrowy: 2, indeks mitotyczny: 2. Ocena czynników predykcyjnych: ER: 0%, HER2 1+, Ki67: 2%. I teraz proszę o odpowiedź na 2 pytania: 1) czy po chemioterapii mógł zmienić się rodzaj nowotworu? W pierwszym wyniku histop. jest rak hormonozależny, a po operacji ER jest 0%; (zmalał też stopień złośliwości); 2) w czerwcu wielkość guza to było 16 mm, podczas operacji usunięto guza o wielkości 17 mm - czy to oznacza, że od czerwca guz już nie reagował na chemię?
-
Mam 42 lata. W wieku 17 lat zachorowałam na białaczkę - limfoblastyczna (w czasie leczenia zarażono mnie wzw typu B.). Po roku leczenia - przeszczep szpiku (auto). Po przeszczepie z uwagi na złe dopasowanie leku i ryzyko nawrotu, włączono interferon (przyjmowany ok 2 lata). Następnie zaczęto leczyć pod kątem wzw. Najpierw laminudyna, następnie z uwagi na mega wysoki wzrost wirusa - zmiana na interferon (6 m-cy), następnie entekacir, potem tenofovir, który znacznie obciążył nerki, z powrotem entekavir (od maja 2021). Od wielu lat borykam się wypadaniem włosów. Ktoś mi powiedział, że może być to powiązane właśnie z interferonem ... Pod koniec 2019 r. zrobiłam sobie kurację dr CYJ, po którym wypadło mi bardzo dużo włosów (można powiedzieć, że wyłysiałam). Sytuację uratowała mezoterapia (tu dokładnie HAIRZON). Do tego wszystkiego w styczniu 2021 zdiagnozowano raka piersi: nowotwór złośliwy; rak inwazyjny cT1cN0M0 (NST G2, ER 70%, PR 60%, Her2 +1, Ki67: 5%. Brak przerzutów do węzłów (biopsja węzłów wartowniczych). BCT (oszczędzająca). Jestem po radioterapii. Obecnie hormonoterapia: tamoxifen-EGIS 20mg + reseligo. Wprowadzenie w menopauzę przeszłam dobrze (o dziwo), mam tylko napady duszności. Niestety zaczęły znowu bardzo wypadać włosy. I tu jest mój problem. Czy mogę w tym stanie ponowić mezoterapię ww. preparatem? Czy tamoxifen może wpływać na wypadanie? Może zmniejszyć dawkę?
-
Czy zalecenie rezonansu dopiero za pół roku jest adekwatne do moich wyników badań? Czy powinny być inne zalecenia i wcześniej zrobione? Chodzi mi głównie o pierś prawą, gdyż piersi lewej miałam biopsję i wykazało PASH. USG w piersi prawej nie pokazuje żadnych zmian ogniskowych, a mammografia ze względu na budowę obszary przyklatkowe piersi prawej nie są w całości uwidocznione, BIRADS 0. Rezonans - Pierś prawa - w 1/3 przedniej, środkowej i tylnej w obrębie kw. górno-zewn i na granicy kw. górnych widoczny jest obszar wieloregionalnego, niejednorodnego wzmocnienia kontrastowego (NME) i krzywej typu I (szybki napływ w początkowej fazie ok 180%) - co może wskazywać na podłoże hormonalne. W 1/3 środkowej w kw. górno-wewn (godz 1. 6,2 cm od brodawki) widoczny obszar linijnego, jednorodnego wzmocnienia kontrastowego (NME) o dł. 0,9 cm i krzywej typu II (szybki napływ w początkowej fazie 165%). Obszar wykazuje ograniczenie dyfuzji, wartość ADC - 1,1x10-3mm2/s. Innych zmian ogniskowych i ognisk patologicznego wzmocnienia nie wykazano. Pierś lewa - w 1/3 przedniej, środkowej i tylnej, niemal we wszystkich kw. piersi (miedzy godz 9 a 6) widoczny jest obszar rozlanego, obrączkowo-grudkowego wzmocnienia kontrastowego (NME) o przybliżonych wym 7,5x7,3 cm i krzywej typu I (szybki napływ w początkowej fazie >100%). W obrębie opisanego obszaru widoczne są liczne drobne torbiele wlk do 0,5 cm oraz przewody mlekowe z wysokosygnałową zawartością - stan po weryfikacji w TRUCUT (PASH). Innych zmian ogniskowych i ognisk patologicznego wzmocnienia nie wykazano. W obu dołach pachowych (piętro I,II,III) nie wykazano patologicznych węzłów chłonnych. Pierś prawa i lewa - BIRADS 3. Kontrolny MRI za 6 miesięcy.
-
Moja mama jest ok 2 lata po zakończonym leczeniu raka piersi (operacja oszczędzająca, radioterapia, Egistrozol), był to rak luminalny B, ok 2,5 cm, G3, ki 67- 35%. W wyniku diagnostyki skupisk mikrozwapnień w tej samej piersi otrzymała ponowną diagnozę, tym razem to rak luminalny A, HER 2: 1+, ki 67 - 5%, ER- w 30% komórek z przewagą intensywności 10%, PR w 10% komórek raka z przewagą intensywności 10%, największy wymiar raka 0,8 cm. Zaproponowane leczenie to mastektomia i wycięcie węzłów. Moje pytania są następujące: 1. Czy fakt, że to nowy rak w tej samej piersi jakoś zmienia rokowanie w porównaniu do sytuacji wznowy lub rozwoju nowego raka w drugiej piersi? 2. Czy jest szansa, że węzły mimo powiększenia będą czyste? Czy jeśli będą zajęte w tej sytuacji wskazana byłaby w tym przypadku chemioterapia? Czy fakt, iż jest to kolejny nowotwór jest czynnikiem przemawiającym za takim rozwiązaniem, mimo stosunkowo małego rozmiaru zmian i lepszych parametrów nowotworu? 3. Czy wskazana będzie zmiana leczenia Egistrozolem na inny lek, z uwagi na rozwój nowego nowotworu? 4. Czy aktualnie na rynku dostępne są protezy piersi dla kobiet z dużym rozmiarem piersi (95 D/E), których noszenie nie obniża znacząco komfortu życia? 5. Ostatnie pytanie - mama przeszła jesienią zeszłego roku Covid, choroba miała przebieg bez hospitalizacji i problemów z oddychaniem, jednak mama do tej pory ma zaburzenia smaku oraz mówi, że znacznie pogorszyła się od tego czasu jej forma. Czy osłabienie organizmu mogło wpłynąć na rozwój choroby nowotworowej? Jeśli tak - jak można ten organizm teraz wzmocnić przed i w trakcie leczenia?
-
Jestem po jednostronnej mastektomii i na Tamoxyfenie od kilku tygodni. Mam pytanie dotyczące jednego z kosmetyków, który zawiera tyrozynę - czy mogę go stosować na skórę ciała?
-
Mój przypadek to G1 rak naciekający (przewodowy) sutka. Marginesy bez utkania raka. Brak komórek raka w tuszu. ER 100% komórek /3 TS 8/8 pozytywny, PR 50% komórek /2 TS 6/8 pozytywny, Her 2 1 + negatywny, Ki67 ok 5% Otrzymałam lek Lametta, używam go od jakiegoś czasu. Obecnie bardzo źle się czuje - ból mięśni. Czy jest możliwość przerwania leczenia? Wizytę mam dopiero za tydzień a ból jest bardzo duży, czy może być spowodowany tym właśnie lekiem? Czytałam o skutkach ubocznych.
-
Mam 47 lat i nadal mam miesiączkę. Rak piersi prawej, HER2+, inwazyjny NST, NHG2 (3+2+1: 6MF/10HPF), e-cadheryna pozytywna, ER pozytywna 60%, PGR pozytywny 40%, Ki67- 80%. USG: na godz. 12 spikularny hipoechogenny guz 16x10 mm (przekroju 20 mm). Przerzuty do węzłów chłonnych - piętrze dolnym 17x7 mm i środkowym 13x7 mm. Jestem w trakcie 4xAC co 2 tygodnie. Operacji nie miałam. Jaką Pani Doktor zdaniem powinnam mieć dalszą chemię (od mojej lekarki nie mam planu leczenia i bardzo się martwię) oraz czy już powinnam mieć wdrożone leczenie wchodzenia w menopauzę? Jeżeli tak to jakie są sposoby, leki?
-
Mam 47 lat, jestem po mastektomii jednostronnej oszczędzającej skórę i sutek, węzły chłonne czyste, bez radioterapii, od 5 tygodni Tamoxyfen. Staram się ustalić jakie badania powinnam wykonać, żeby mieć pewność, że zrobiłam wszystko co trzeba, aby nie dopuścić do kolejnych problemów. Otrzymałam informacje, że powinnam zrobić badania genetyczne, mam skierowanie na cito - czy mogę prosić o poradę, gdzie powinnam zrobić te badania w Warszawie? Czy jest różnica czy robi się te badania w Polsce czy w Niemczech? Jakie jeszcze badania kontrolne powinnam mieć zaplanowane, poza USG co 3 m-ce i mammografią 1 x rok, TV USG co 6 m-cy? Czytałam że przy Tamoxyfenie powinnam robić regularnie badania krwi, czy tak? Czy powinnam robić scyntygrafie kości, USG jamy brzusznej?
-
Mam 42 lata, jestem 5,5 roku po diagnozie raka piersi (her-dodatni, zależny w 10% od er i 10% od pgR, 3 węzły zajęte). Miałam operację oszczędzającą (guz był mały), przyjmowałam chemię, herceptynę oraz tamoksyfen przez 5 lat. Ponadto jestem 3 lata po profilaktycznej mastektomii z rekonstrukcją oraz usunięciu jajników z uwagi na mutację BRCA1. Po leczeniu okazało się, że mam zaawansowaną osteoporozę, w związku z tym od 2 lat przyjmuję kwas zoledronowy raz na 6 mies. (został mi on zalecony na w sumie 3 lata). Niestety wyniki densytometryczne wykazują niewielką tylko poprawę. Czy wskazane byłoby w związku z tym dłuższe przyjmowanie tego kwasu? Niedawno byłam u ginekologa, który stwierdził atrofię błony śluzowej pochwy i zalecił poza środkami nawilżającymi przyjmowanie preparatu z koniczyną czerwoną. Stwierdził, że nie zwiększa ona w odróżnieniu od soi ryzyka raka piersi, a ponadto pozytywnie wpłynie na tę atrofię oraz moje kości, a także inne dolegliwości związane z menopauzą. Nie wiem co o tym myśleć, informacje mam sprzeczne, także od lekarzy.
-
Czy w niżej opisanym przypadku wskazane byłoby leczenie inhibitorami/ lub tamoksifenem przed wykonaniem operacji amputacji piersi. Rak piersi 1, 6 cm, przewodowy inwazyjny luminalny typu A: G2 (2+2+2), ER w 100% komórek, PGR w 60 % komórek, HER2 -1+, ki67-20%. Planowana operacja za miesiąc - z uwagi na konieczne wyrównanie hormonów tarczycy
-
Mam 37lat, jestem po leczeniu raka piersi, rak był miejscowo zaawansowany (powyżej 5 cm T3N1M0, G2) z przerzutami do węzłów chłonnych. Przeszłam chemioterapię 4 AC i 12 taxoli, herceptynę, perjetę. Operacja - mastektomia plus limfadenektomia pachowa. Potem radioterapia. Obecnie hormonoterapia (tamoksifen) bez reseligo ani zoladexu, miesiączki brak od roku odkąd biorę tamoksifen, plamień tez żadnych nie mam. Wizyta u ginekologa i przeprowadzone usg nie pokazuje żadnych przerostów endometrium. Chciałam zapytać czy miesiączka może jeszcze wrócić? Jeśli tak do do jakiego czasu po leczeniu chemioterapią? Pytałam onkologa o zmianę tamoksifenu na inhibitor ale lekarz twierdzi, że za wcześnie, bo jestem "miesiączkująca". Choć nie mam miesiączki to lekarz jest przekonany, że ta wróci i i mówi że na razie muszę brać Tamoxifen. Czy w moim przypadku lepszy tamoksifen czy inhibitor?
-
Poproszę o poradę odnośnie dalszego leczenia po operacji. Mam 46 lat, miesiączkuję regularnie. Mam mutację NOD2. W czerwcu miałam mastektomię lewej piersi, wynik: NHG2 (3+2+1), pT1c (1,1x0,8x0,7), pN1a(sn), przerzut w jednym węźle (1/6), obecna inwazja naczyń torebki węzła, ER+ >95%, PR+ >95%, Her2 odczyn negatywny score 1+, Ki67 - 20% Po konsylium otrzymałam informację, że mam się zgłosić tylko do poradni hormonoterapii. Czy to leczenie jest wystarczające?
-
Rak piersi prawej T2, N0M0, NST, ER 5/8, PR 5/8, HER2 0 odczyn ujemny, Ki67 60%. Jestem po trzeciej chemii czerwonej, została jeszcze jedna a po niej cykl kolejnych 12 chemii cotygodniowych. Guz dosłownie nieznacznie się zmniejszył. Mammografia kontrolna będzie po czwartej chemii czerwonej. Zdaniem dr guz jest mniej zwarty, mniej zbity. Czy to, że guz jest nadal duży oznacza, że chemia nie działa? Czy powinnam mieć wdrożone inne leczenie, jeśli tak to jakie? A może mastektomia? Guz umiejscowiony jest na godzinie 9. Jakie są rokowania?
-
Kontynuacja pytania "Tamoxifen a Dutilox - cd. " z 27 czerwca 2021 r. Lek Trittico został odrzucony, psychiatra przepisał Faxolet ER oraz Propranolol WZF. Kilkutygodniowe zażywanie nie przynosi jednak prawie żadnych efektów. Pojawił się problem z doborem innego środka. Stąd pytanie, których leków stosowanych w psychiatrii, poza opisanymi w CHPL nie można/można stosować z tamoksyfenem. Na forum znalazłam taką listę, jednak sprzed lat. Będę wdzięczna za aktualną informację. Mój stan psychiczny się pogarsza, nie sposób dobrać skutecznego i bezpiecznego preparatu. Onkolog obecnie nie zamierza zmieniać tamoksyfenu na np. letrozol.
-
Chciałabym prosić uprzejmie o interpretację wyniku histpat. Mam 32 lata, w ubiegłym roku po diagnozie - DCIS przeszłam mastektomię podskórną. Po 3 miesiącach nastąpiła wznowa. Usunięto guz wraz z kompleksem brodawka-otoczka. W opisie badania po 2. operacji mam znów stwierdzony DCIS, ale pomiędzy przewodami z DCIS obecne są w naczyniach limfatycznych nieliczne zatory z komórek raka. Chciałabym zapytać skąd przy nieinwazyjnym raku obecność jego komórek w naczyniach limfatycznych? Czy możliwe, że w badaniu nie uchwycono mikroinwazji? Moja onkolog twierdzi, że komórki z naczyń limfatycznych nie mają zdolności zasiedlania i nadal klasyfikuje nowotwór jako nieinwazyjny.
-
Jestem po mastektomii i limfadenektomii. W 2 węzłach na 24 usunięte były przerzuty w tym 1 z naciekiem na tkankę okołowezłową. Mój rak był wieloogniskowy NOS G2 luminal A. W węzłach receptory trochę się zmieniły spadł PR na 5%, a ki pozostało na poziomie 10%. Po operacji w piersi poza 2 ogniskami raka inwazyjnego NG3 G2 kilka ognisk DCIS G3 oraz LCIS. Obecna angio i neuroinwazja. Zalecono mi 25 naświetlań i hormonoterapię - tamoxifen i reseligo. Mam 36 lat. Czy ze względu na angioinwazję, wieloogniskowość, zajęte 2 węzły z przekroczeniem torebki i młody wiek leczenie nie powinno być agresywniejsze? Mam obawy, że to co mi zaproponowano nie wystarczy.
-
Mam 45 lat, jestem po operacji oszczędzającej. W wyniku histopatologicznym pooperacyjnym stwierdzono obecność 3 guzów, największy 2,3 w nim utkany 1,6 i obok 2 mm. Rak inwazyjny bez specjalnego typu i rak zrazikowy inwazyjny. Biopsja ER 95%, Pgr 75%, Fish ujemny. Obecnie jestem w trakcie radioterapii i leczenia hormonalnego. Niestety źle znosiłam Tamoksyfen i po 3 tygodniach lekarz zmienił lek na Egistrozol. Niestety po tygodniu zażywania od nowa nasiliły się drętwienie języka i pieczenie całych ust (jak poprzednio) i zdrętwiały cały kark, ramiona i głowa, do tego nerwowość ogromna! Lekarz znowu kazał odłożyć lek i zobaczyć czy to ustąpi. Boje się, że zostanę bez leczenia i że nie będzie leku, który nie da mi takich dolegliwości. Czy jest jeszcze jakiś lek, który mój organizm zaakceptuje? Dodam jeszcze, że te wszystkie dolegliwości po stosowaniu 3 tygodnie Tamoksyfenu skończyły się wysokim ciśnieniem. Drugie moje pytanie to czy po operacji oszczędzającej gdzie wynik pokazuje obecność 3 guzów nie powinno się odjąć tej piersi?
-
W 2012 r. zdiagnozowano u mnie raka inwazyjnego NST piersi lewej (NHG2, luminalny, HER2 ujemny, Ki67-20%). 2020-02-12 przerzuty do kości czaszki, kręgosłupa, miednicy, ud, mostka, łopatek (w trakcie terapii). Od 03.2020 dostaję Faslodex, Reseligo co miesiąc - Zoledronic acid co 3 miesiące Od 04.2020 Palbocyklib Ibrance 125mg. Od 09.2020 Palbocyklib Ibrance 100mg. W listopadzie 2020 r. PET-CT pokazał, że przerzuty do kości są bez patologicznej aktywności metabolicznej, a w marcu 2021 r. scyntygrafia, że ogniska wzmożonego wychwytu izotopu w kościach są mniej liczne. W piątek zadzwoniła do mnie moja onkolog i powiedziała, że pojawiła się aktywność metaboliczna w 4 miejscach kości (starych), bez przerzutów do tkanek miękkich. Stwierdziła, że chce wycofać mnie z programu lekowego i odstawić Palbocyklib a zamiast tego już w ten piątek podać mi Taxotere (Docetaksel). Proszę o ocenę czy nowe leczenie jest najlepszą dostępną terapią?
-
Od 3 lat leczę się novaldexem i jednocześnie przyjmuje miansec i asertin na depresję. Czy te leki można przyjmować jednocześnie, czy nie osłabiają one działania novaldexu?
-
Kontynuacja pytania "Tamoxifen a Dutilox " z 1 czerwca 2021 r. Pojawiła się propozycja zmiany leku Dutilox na Trittico CR. Ma on być bezpieczny podczas jednoczesnego stosowania z tamoksyfenem. Proszę o opinię.
-
Kontynuacja pytania "Podwyższony marker CEA " z 17 czerwca 2021 r. Marker CEA został zrobiony razem z Ca15-3, celem kontroli. W związku z tym, że CEA wyszedł podwyższony, od stycznia co 3 miesiące go powtarzamy i niestety rośnie, tak jak pisałam w tej chwili wyniósł 7,5. Czy w związku z tym nie należałoby powtórzyć badań obrazowych, które w większości robione były w lutym 2021? Martwi nas, że coś się dzieje, dlatego marker rośnie.
-
Mam 45 lat i regularnie miesiączkuję. Przez trzy lata po BCT raka piersi brałam Tamoksifen, ale z powodu przerostu endometrium zamieniono mi teraz na Letrozol. Czy powinnam brać ten lek skoro jestem przed menopauzą, a w przeciwwskazaniach do stosowania tego leku jest napisane, żeby nie stosować u kobiet miesiączkujących? Czy nie lepiej byłoby przerwać na jakiś czas Tamoksifen i wrócić do niego po histeroskopii? Dlaczego jest napisane, żeby nie stosować tego leku u osób przed menopauzą?
-
Rak wykryty w 2019 r., potrójnie ujemny, 4 zajęte węzły. Chemioterapia: czerwone, białe, karboplatyna - niepełna odpowiedź na leczenie, kapecytabina, radioterapia. Marker CEA, który został wykonany w styczniu 2021, a więc już po leczeniu wynosił 5,4, po trzech miesiącach w kwietniu również 5,4, natomiast dzisiaj wynosi już 7,5. Badania obrazowe w postaci tomografii klatki piersiowej, brzucha i miednicy były wykonane w lutym 2021, dodatkowo niedawno prywatnie rezonans głowy. Żadne z nich, jeszcze wtedy, nie wskazywało przerzutów. Co proponowałaby Pani Doktor teraz? Nie chcielibyśmy czekać bezczynnie skoro marker rośnie, a lekarz każe czekać kolejne 3 miesiące i wtedy zleci kolejny raz markery.
-
Mam 51 lat, 6 msc temu miałam przeprowadzoną mastektomię z powodu raka przewodowego /NST/ G-1 Richardson-Bloom. Nie byłam poddawana chemioterapii oraz radioterapii. Od stycznia 2021 przyjmuję Tamoxifen. Przed zabiegiem miesiączkowałam regularnie. Jednak odkąd zaczęłam przyjmować Tamoxifen miesiączki stawały się coraz mniej obfite, zdecydowanie skąpe. Z kolei w kwietniu nie miesiączkowałam w ogóle, a w maju miałam jedynie kilkudniowe brunatne plamienie. Po wizycie u ginekologa stwierdzono endometrium niejednorodne, o szerokości 14 mm i torbiele na jajnikach o wymiarach 56x44 mm i 74x34 mm. Ginekolog przepisał mi luteinę - w celu wywołania miesiączki, która z kolei miałaby spowodować złuszczenie endometrium. Swój przypadek oraz zalecenia ginekologa skonsultowałam następnie z prowadzącym mnie onkologiem. Doktor wyraźnie zaznaczyła, że według niej nie jest to najlepsze rozwiązanie. Zastanawiam się więc, co powinnam zrobić. Chciałabym zapytać jakie byłoby - według Pani Doktor - najlepsze rozwiązanie w mojej sytuacji. Czy powinnam postępować tak, jak zalecił ginekolog, a może mogę zastąpić Tamoxifen innym środkiem? Może powinnam rozważyć - profilaktycznie - usunięcie macicy oraz jajników. Proszę o pomoc i dziękuję za radę.
-
W komentarzu sprzed kilku lat czytałam, że były wówczas prowadzone badania kliniczne na temat przerwania leczenia hormonalnego tamoksyfenem w celu zajścia w ciążę. Czy znane są już może wyniki takich badań? Jestem po 40-tce, leczenie Zoladexem skończyłam w grudniu i hormony przyjmuję już 2.5 roku. Właśnie wróciła mi miesiączka i jest to dla mnie ostatni dzwonek na dziecko, więc rozważam taką możliwość.
-
Mam 40 lat, mam her 2 +++ ki 67 - 5%, P i E po 80%, G3. Za parę dni mam mastektomię z jednoczesną rekonstrukcją. Na początku okazało się, że jest jeden węzeł pod pachą podejrzany, ale nie było biopsji, natomiast szybko była chemioterapia. Guz zmniejszył się z zajętych dwóch kwadrantów, miesiąc temu było 12x6 mm. Po operacji ma być podjęte leczenie hormonalne i dowiedziałam się, że dostanę tylko tamoxifen. Czy nie potrzeba blokady jajników? Ewentualnie jeszcze czegoś by mnie "osłonić". I na jakiej podstawie będzie podjęta decyzja o radioterapii?
-
Jestem w trakcie hormonoterapii - tamoksyfen i reseligo (4 lata). Ze względu na stan psychiczny, rozpoznany epizod depresyjny psychiatra przepisał mi dutilox. Czy mogę go bezpiecznie zażywać biorąc pod uwagę leczenie onkologiczne? Wg psychiatry tak, ale proszę bardzo o potwierdzenie.
-
W 2013 roku w wieku 50 lat z powodu raka zrazikowego i raka zrazikowego in situ piersi prawej przebyłam mastektomię prawostronną z biopsją węzła wartowniczego z jednoczesną rekonstrukcją.T1bN0M0 Immunohistochemia - Carcinoma lobulare invasivum G2 et ELCIS E-caterin /-/ Ki67 około 20% p63(-/+}) Aktyna (-/+) ER-pozytywny (+++) w 100% raka naciekającego PR-pozytywny (+++) w 100% raka naciekającego HER2 odczyn negatywny SCORE=0 W tym samym roku profilaktyczna mastektomia lewostronna z biopsją węzła i rekonstrukcją /w badaniach hist-pat bez zmian patologicznych/. Przez 6,5 roku Tamoksyfen 20 mg. Z powodu uporczywych skurczów łydek, które wystąpiły po 6,5 latach /najprawdopodobniej z powodu tego leku/ postanowiono odstawić Tamoksyfen. Od 2013 roku z powodu osteopenii na granicy osteoporozy suplementacja: Vit.D3, wapnia i magnezu. Ostatni wynik badania densytometrycznego sprzed roku T-score -2,0. Moje pytania: 1.Czy po półtora rocznej przerwie hormonoterapii wskazana jest dalsze leczenie hormonalne, np. Letrozolem? 2.Czy z uwagi na osteopenię zasadne byłoby włączenie bifosfonianów, czy w połączeniem z Letrozolem czy w monoterapii? Jestem trochę zestresowana zakończoną terapią, ale też wiem, że dalsze leczenie inhibitorami aromatazy przy osteopenii ma swoje skutki uboczne. Znalazłam też informacje, że same stosowanie bifosfanianów również zapobiega przerzutom raka do kości.
-
Mam 42 lata, dwa miesiące temu urodziłam swoje pierwsze dziecko, które od początku karmię piersią. W zeszłym roku we wrześniu miałam robione USG piersi i żadnych zmian nie stwierdzono. W czasie ciąży od początku do końca brałam luteinę, wcześniej nigdy nie brałam leków hormonalnych. Na początku laktacji zatykały mi się kanaliki w prawej piersi, okłady, częste przystawianie maluszka i delikatny masaż pomagał mi. Jakiś miesiąc temu wyczułam w prawej piersi guzek. Początkowo wiązałam to z problemami z laktacją. Pierś przy karmieniu boli (kłujący ból i tylko prawej piersi), przez około tydzień też bardzo swędziała, nie miałam gorączki ani zaczerwienienia. Zrobiłam USG i otrzymałam taki opis: pierś o budowie laktacyjnej (wcześniej o budowie gruczołowo-tłuszczowej). W piersi prawej na godzinie 3. (miejsce wyczuwalne w badaniu palpacyjnym) widoczna jest powikłana torbiel o wymiarach 10x9x10 mm. W jej obrębie zagęszczona treść oraz przegrody. Innych zmian ogniskowych nie stwierdzono. Przewody mlekowe nieposzerzone. Węzły chłonne pachowe i podobojczykowe niepowiększone. USG Birads 3. Moja babcia zmarła na inwazyjnego raka piersi (niestety nie wiem dokładnie jakiego był typu). Moje pytanie brzmi: czy powinnam rozszerzyć diagnostykę i jeśli tak to o jakie badania? Boję się (pewnie jak każdy), zadręczam się, nie chciałabym podzielić losu mojej babci. Dostałam skierowanie na powtórne USG dopiero za 6 miesięcy a ja chciałabym wiedzieć najwcześniej jak tylko to możliwe czy to coś groźnego czy nie. Lekarz ginekolog stwierdził, że zmiana łagodna i tyle, nic nie robić, że nie ma się czym martwić. Mam pełno obaw i wątpliwości. Czy może zrobić BAC? Czy jakieś inne badania? Czy to może być mimo wszystko rak? Nie robiłam testów genetycznych ani markerów nowotworowych jeszcze.
-
Kontynuacja pytania "Interpretacja przypadku" z 13 maja 2012 r. Przy stwierdzeniu u mnie osteoporozy blisko 2 lata temu ,lekarz zamierzał oprócz wapna i wit, D3 zastosować u mnie Nucodran. Jednak przyjęcie tabletki próbnej spowodowało bardzo silny napad bólowy w plecach, w miejscach w/w we wcześniejszym tekście, ocenianymi tak w RTG jak i w RMI, gdzie od wielu lat pojawiają się napady bólowe wywoływane przesileniem w tzw. pozycji wymuszonej. Jednak tabl. Nucodranu przyjęłam w niedzielę rano, a o 22.00 już się nie mogłam ruszyć i trwało to ok. 1,5 mies. z niewielką przerwą. Wprawdzie reumatolog stwierdził, że to tak nie działa, ale przepisał mi zastrzyki Prolia, których jednak nie odważyłam się przyjąć, poprzestając na Vitrum Calcium i wit. D3. Sugerowany przez p.Doktor kwas zoledronowy i przyjęta przeze mnie tabletka, to chyba ta sama grupa leków. I znów niepewność, co może być u mnie zastosowane, aby poskutkowało i było możliwe do przyjmowania. Ogromnie dziękuję za odpowiedzi na poprzednie pytania i będę wdzięczna także i za kolejną; są bardzo ważne, bo jest się chociaż na czym oprzeć w tych długich tygodniach oczekiwania, gdy otrzymuje się jedynie opisy badań.
-
Kobieta lat 66. W prawej piersi został zdiagnozowany rak inwazyjny zrazikowy G.2 LCIS /DCIS nie występuje. Receptory: ER 100%; PR 90%; HER-2: 0; Ki-67-20%; IHC:e-cadheryna (-). W usg wielkość guza:7 x 6 mm; w piersi lewej zmian ogniskowych nie stwierdza się; doły pachowe bez cech patologii. Opis badania RM z kontrastem: Piersi o utkaniu tłuszczowym. Wzmocnienie podścieliska (BPE) -minimalne, symetryczne. Pierś prawa: W 1/3 przedniej, na granicy kw. górnych (godz.12-3,3 cm od brodawki widoczny artefakt znacznika po BMU. W jego sąsiedztwie są dwa ogniska jednorodnego wzmocnienia kontrastowego wlk. do 0,3 cm o krzywej typu III - zmiany resztkowe. Innych zmian ogniskowych i obszarów patologicznego wzmocnienia nie wykazano. Pierś lewa: W 1/3 tylnej, centralnie (4,5 cm od brodawki) widoczny jest obszar jednorodnego, linijnego wzmocnienia kontrastowgo NME dł. 0,7 cm o krzywej typu I z cechami ograniczenie dyfuzji, wart. minimalna ADC - 0,65x10-3mm2/s. Opisywany obszar wykazuje wysoki sygnał w sekwencji STIR. Innych zmian ognisk. i obszarów patolog. wzmocnienia nie wykazano. W obu dołach pachowych (piętro I,II,III) nie wykazano patologicznych węzłów chłonnych. P. prawa - Birads6; P. lewa - Birads3 - wskazany kontrolny MRI za 6 miesięcy. Wynik RMI jedynie odebrałam; nie mam określonego terminu konsylium ani leczenia. Chciałabym bardzo prosić o odniesienie się do całokształtu zmian chorobowych, wyniku RMI, przypuszczalnego przebiegu leczenia i jego rokowań. Rodzinnie rak piersi nie występuje. Wynik badania genetycznego będzie za 2-3 miesiące. Uzupełnienie: W ośrodku onkologicznym wykonano RTG płuc (opis: Kąty przeponowo-żebrowe wolne; niewielkie zgrubienie opłucnej obu szczytów; poza tym w polach płucnych zmian nie stwierdza się). Usg brzucha nie było wykonywane. MRI kręgosłupa były wykonywane z innych przyczyn w odcinkach piersiowym i lędźwiowo-krzyżowym - zmian ogniskowych nie stwierdzono, także prześwietlenia tych odcinków wykazywały tylko zmiany zwyrodnieniowe. Mam osteoporozę-leczoną wapnem i wit D3. Mam dość małe piersi i nie rodziłam. Ze stanem piersi prawej już się jakoś oswoiłam, natomiast czy to co jest w piersi lewej powinno budzić wielki niepokój tak co do sposobu leczenia, które zostanie podjęte teraz, jak i co do rozwoju choroby w przyszłości. Czy ewentualne leczenie teraz, może zatrzymywać rozwój raka w piersi lewej. Trwająca diagnoza i nowe zmiany w drugiej piersi skłoniły mnie do zadania pytań, ponieważ z trudem już znoszę ogromny stan niepewności, który, gdy nadejdzie już czas leczenia, może skłaniać mnie do podejmowania nieracjonalnych decyzji.
-
W październiku 2019 r. dowiedziałam się, że mam raka piersi prawej, miałam robioną biopsję grubo igłową i wynik był taki: Rak naciekający NST G1 (3+2+1), ER: 100%, PGR: 100%, HER2: 1+, kI67: 10%. W grudniu 2019 r. miałam operację oszczędzającą i wynik guza trochę się zmienił: Typ histopatologiczny: rak (d. przewodowy) naciekający - NST. Stopień złośliwości: G2 (2+3+1) wg Nottingham. Liczba wszystkich węzłów chłonnych z przerzutami: 1 (z naciekiem torebki węzła chłonnego, bez jej przekroczenia). Liczba wszystkich znalezionych węzłów: 1 (średnica największego przerzutu w węźle chłonnym: 0,6 cm). pTNM: pT1b N(sn) 1a W lutym 2020 r. miałam radioterapię, nie miałam chemii. Leczenie: Nolvadex d i reseligo 3,6. We wrześniu 2020 r zaczęłam mieć problemy z prawą ręką - drętwienie i ból, w nocy nie mogłam w ogóle spać. Okazało się, że mam uszkodzony nerw pośrodkowy, zrobiłam badanie EMG i okazało się, że muszę mieć operację. Jest to ręka prawa z wyciętym węzłem wartowniczym. Czy mogę mieć zabieg w znieczuleniu miejscowym, bo przecież mówiono mi w szpitalu że nie można w tą rękę dawać żadnych zastrzyków, pobierać krwi a z tego co neurochirurg mówił to bym miał robione zastrzyki znieczulające i z antybiotykiem? Czy przy zastrzykach przeciwzakrzepowych można brać Nolvadex d i Reseligo?
-
Mastektomia w 2015 r. Obecny wiek 50 lat. Stopień złośliwości G1, stopień zawansowania pT1cpN(sn)0R0, ki67 >10%. Od czasu operacji leczenie tamoxifenem egis 0,02. Na ostatniej wizycie lekarz powiedział, że kończymy z tamoxifenem - mam tylko wybrać pozostałe mi 2 opakowania leku. Chciałam się dopytać czy jest to prawidłowe postępowanie, gdyż po operacji lekarz informował mnie, że będę brała tamoxifen przez 10 lat, a teraz inny lekarz każe mi go odstawić. Dobrze znoszę ten lek tzn. nie odczuwam żadnych uciążliwości związanych z przyjmowaniem tamoxifenu, lekarz nie zalecił mi również żadnych badań (poza kontrolną mammografią), które sugerowałyby odstawienie leku. Proszę Panią doktor o opinię w mojej sprawie.
-
Proszę o analizę wyników i ewentualnie informację czy jest dobrze dobrane leczenie, czy można coś dodać? Lat 38, badanie genetyczne będzie w maju będzie. 1. styczeń 2021 - usunięcie guza łagodnego po jego wcześniejszej biopsji. Wynik histop. - rak przewodowo-zrazikowy g2, her ujemny, ki 2%, pr i er 90%. Marginesy dochodziły do linii cięcia. 2. marzec - docinka i badanie węzłów. Węzły czyste ale w marginesach komórki raka węwnątrzzrazikowego i naciekającego. 3. maj - będzie mastektomia z rekonstrukcją. Od kilku dni tamoxifen i po operacji zastrzyki. Czy jednak tyle operacji nie spowodowało jakiegoś pogorszenia i większych szans na wznowę czy przerzuty? Może warto dołożyć radioterapię?
-
Kontynuacja pytania "Powrót miesiączki" z 30 kwietnia 2012 r. Pytałam swojego onkologa prowadzącego i powiedział, że powrót miesiączki nie ma znaczenia i że mam zacząć brać lek lametta. Wiem, że ten lek jest tylko dla kobiet po menopauzie, wiec dlaczego onkolog nie zlecił mi badania hormonów tylko zadecydował o rozpoczęciu hormonoterapii mimo powrotu po tak długim czasie okresu? Czy w takiej sytuacji rozpocząć terapię lekiem lametta? Czy inny lekarz może mi zlecić badanie FSH I E2 skoro onkolog tego nie zlecił? Dodam, że mam niedoczynność tarczycy i biorę hormony tarczycy. Mam 51 lat. uzupełnienie: Dodam, że po operacji piersi dostałam potworne zapalenie żyły (po wenflonie). Dostałam lek przeciwzakrzepowy xarelto, który biorę do dziś. Czy lek xarelto może mieć wpływ na powrót miesiączki ?
-
Czy zalecane jest przyjmowanie olejku CBD? Czy wykazuje działanie przeciwnowotworowe?
-
Jestem po operacji oszczędzającej, przed radioterapią i hormonoterapią. Dostałam lek o nazwie LAMETTA ale wiem, że to lek hormonalny dla kobiet po menopauzie, nie miałam miesiączki od ponad 6 m-cy a nagle dwa dni temu dostałam miesiączkę. Chciałam zapytać czy mam wykupić lamettę i mam zacząć brać ten lek w przypadku powrotu miesiączki? Co zrobić w takim wypadku?
-
Jestem po mastektomii piersi prawej z powodu raka Pageta w brodawce; rak przewodowy naciekający-NOS oraz Carcinoma ductale in situ (DCIS nG3 - comedo et microcalcificiatones) mammae. Kategoria B5a. W okolicy zabrodawkowej widoczne pojedyncze ogniska DCIS. Ocena receptorów (w ognisku inwazji): ER: 0% PGR: 0% HER2: 3+ KI67: 20-30% p63: (+/-), SMMS-1 (-). Proszę o interpretację oceny receptorów. Po ok 5-ciu miesiącach od operacji zauważyłam przy nacisku sutka lewej piersi wydzielinę koloru czerwono-brązowego o lepkiej konsystencji. Została zrobiona wówczas mammografia i USG piersi lewej. Badania oba nie wykazały zmian ogniskowych litych i torbielowych podejrzanych. Natomiast w/w wydzielina pojawia się nadal. Co może być tego przyczyną? Czy są konieczne badania dodatkowe - jakie? Nie było badania markerów; czy one mogą więcej wyjaśnić ten problem?
-
Czy zaciąganie skóry piersi w kilku miejscach widoczne zarówno gołym okiem (mam małe piersi) jak i w mammografii (skóra piersi w kwadrancie dolnym przyśrodkowym pogrubiała, odcinkowo, wielomiejscowo wciągnięta) świadczy o nacieku skóry czy nie ma to znaczenia? Mam w piersi dwa guzki, prawdopodobnie rak wieloogniskowy (w trakcie diagnostyki drugiego z guzków). Z biopsji pierwszego guzka (około 12 mm) rak naciekający NST ER 100% PR 100% HER - , Ki67 10%, e-cadherin +. Czy dwa tak niewielkich rozmiarów guzki o dobrych rokowniczo parametrach, mogą dawać przerzuty? Przede mną biopsja węzła pachowego (1 cm o pogrubiałej korze) oraz węzłów nadobojczykowych (7mm hypoechogenicznych).
-
Moja mama (73 lata) zmaga się z nowotworem piersi i odbytu. Jest na leczeniu hormonalnym raka piersi (Lametta) i po radioterapii odbytu. Od jakiegoś czasu mocno puchną jej nogi. Pije 2 nutridrinki dziennie . Straciła też sporo wagi. Co może być przyczyną opuchlizny i jak sobie z tym poradzić? Dodam, że leczenie z uwagi na zaawansowaną postać choroby, nastawione było na zahamowanie progresji. Czy w ogóle jest szansa na leczenie bardziej efektywne?
-
W 2018 r. miałam stwierdzonego raka piersi prawej ER i PgR po 75%, Ki67 - 50%, węzły czyste, Her-2 ujemny. Mastektomia i 4xAC, tamoksifen. W 2020 r. (wrzesień) rak piersi lewej, ER i PgR po 75%, ki67 - 5%, Her-2 ujemny, zajęty węzeł. Przez 4 miesiące brałam Lamettę (zmiana z Tamoksifenu) i 24 marca była mastektomia. W częściowych wynikach pooperacyjnych jest napisane, że guz i węzeł nie odpowiedziały na hormonoterapię. Czy jest jeszcze jakiś sposób leczenia?
-
Mam 34 lat, jestem po leczeniu raka piersi, rak był miejscowo zaawansowany (powyżej 5 cm T3N1M0, G2) z przerzutami do węzłów chłonnych. Przeszłam chemioterapię 4 AC i 12 taxoli, herceptynę perjetę. Operacja - mastektomia plus limfadenektomia pachowa. Potem radioterapia. Obecnie hormonoterapia (tamoksifen), miesiączki brak od 10 miesięcy odkąd biorę tamoksifen. Zastanawiam się czy nie powinnam dostawać silniejszej hormonoterapii np. glandex lub symex razem z supresją jajników ze względu na mój wiek. Ostatnio słyszę o tym, że coraz więcej kobiet w młodym wieku ma przepisywane właśnie te leki a uzasadnienie jest takie, że są młode i jest większe ryzyko nawrotu. Czy rzeczywiście tak jest? Czy tamoksifen zupełnie wystarczy przy T3N0M0 (już po chemioterapii)?
-
Mam 36 lat. Rozpozanie po amputacji piersi z procedurą węzła wartowniczego: Guz I-III - rak przewodowy in situ DCIS, typ czopiasty i nieczopiasty, wariant lity NG3. Ogniska raka in situ rozproszone w obrębie gruczolakowłókniaka wewnątrz i zewnątrzkanalikowego o największym wymiarze 6,5 cm. Ponadto ogniska inwazji raka NST typu G3, największe ognisko o wymiarze 0,7 cm. Inwazja naczyń i okołonerwowa - nieobecna. IV-V - Zmiana - Na przekroju utkanie gruczołowe sutka. 02 - Brodawka sutkowa, 03 - kwadrat górno-zewnetrzny, 04 - kwadrat dolno-zewnętrzny, 05 - kwadrat dolno-wewnetrzny, 06 - kwadrat górno-wewnętrzny-przekroje brodawki sutkowej oraz gruczołu piersiowego. Utkanie nowotworowe nieobecne. Pobrano łącznie 5 węzłów chłonnych wartowniczych. Utkanie nowotworowe nieobecne. Margines głęboki z m. piersiowego większego - przekroje tkanki tłuszczowej, tkanki łącznej włóknistej oraz fragment mięśnia poprzecznie prążkowanego. Utkanie nowotworowe nieobecne. pT1bN0(sn-) (i-). Opis makroskopowy: Gruczoł piersiowy ze skórą. Na przekroju na obszarze o wymiarach 6,5x5x2,8 cm dość wyraźnie odgraniczony guz barwy beżowej, ziarnisty, położony w odległości 4 cm od granicy wewnętrznej, 4 cm od granicy zewnętrznej, 0,7 od granicy górnej, 3 cm od granicy dolnej, 0,3 cm od granicy głębokiej, 1 cm od skóry. W odległości 1 cm od guza obecna zmiana zlokalizowana na granicy kwadratów wewnętrznych. Zmiana o wymiarach 1,5x1x0,5 cm. Guz l-lll - guz, IV-V - zmiana. Receptory ER, PGR ujemne, Her2 3+, Kib67 MIB-1 (+), 70%. Zaproponowano 4x AC co 2 tygodnie i 12 Pakitaksel co tydzień. Rozważam wykupienie prywatnie herceptyny. Proszę powiedzieć czy warto przyjmować w moim wypadku herceptynę i ile dawek? Czy zaproponowana chemia jest odpowiednia? Jakie rokowanie?
-
W zeszłym tygodniu robiłam usg piersi w zwykłym gabinecie usg. Na ostatnim usg z sierpnia 2019 r wszystko było ok. Teraz zgłosiłam się na usg z powodu ponad tygodniowego bólu w lewej piersi. Wcześniej czasem mnie tam nieznacznie pobolewało. Guza nie wyczuwałam. Okazało się, że jest zmiana około 7 mm w PL na 4-5 h 2 cm od brodawki o nieco pozaciąganym zarysie. Lekarz nadał skalę birads 4a. Powiedział, że najlepiej zgłosić się do ZCO w Szczecinie celem wyjaśnień i dokładnego badania zmiany. Udałam się wczoraj do Centrum, lekarka zleciła mammografię i usg piersi i węzłów chłonnych. Na zleceniu badań jest zapis usg piersi + BAG, jamy pachowe + BAC. Czy powinnam odstawić antykoncepcję hormonalną przed badaniami, które są w środę za tydzień? Czy plastry EVRA, które stosuję mogą wpłynąć na proces diagnostyczny?
-
Rak dwuogniskowy: 1. Rak luminalny B, HER 2 ujemny, KATEGORIA B5. Inflitrating duct carcioma NOS (inwazyjny niesklasyfikowany), G1 (5 PKT), ICD-0. Polimorfizm jądrowy NG2 2 pkt. IM 1/10 HPF 1 pkt. Architektura utkania 2 pkt. KI 67 – 5%, HER 2 WYNIK +, status ujemny. PR silna ekspresja 15%, ER +++ silna ekspresja w 100% komórek. Guz 13 mm. 2. Drugi guz to rak luminalny A, NOS, NG2,G1, HER 2 ujemny, KI 67 – 10%. PR silna ekspresja 100%, ER +++ silna ekspresja w 100%. Guz 13x7 mm. Moje pytania: Czy zgadzać się na operację oszczędzającą z radioterapią, jeśli takowa zostanie zaproponowana, czy jednak lepsza radyklana mastektomia? Dalsze leczenie pewnie hormonalne (5 lat)? Wiek 67 lat, piersi duże.
-
Zostałam zaszczepiona szczepionką AstraZeneca (jestem nauczycielem) ponad 2 tygodnie temu. Szczepionkę podano w ramię po przeciwnej stronie niż operowana z powodu raka piersi 3 lata temu. Wieczorem po szczepieniu miałam gorączkę do 39 stopni, odczuwałam ból pod pachą po szczepionej stronie i miałam powiększone węzły chłonne. Gorączka szybko minęła, ból pod pachą minął po kilku dniach, ale nadal czasami mnie poboli i mam wrażenie, że węzły chłonne wciąż są trochę powiększone. Czy powinnam iść na USG, czy poczekać i obserwować się? Ile czasu mogą być powiększone węzły z powodu szczepienia (czytałam, że to rzadki objaw występujący u mniej niż 1% zaszczepionych)? Po jakim czasie mogę zrobić coroczne badanie rezonansem, aby wynik był wiarygodny?
-
W 2017 r. byłam operowana, przeszłam radioterapię (II stopień poparzenia). Bolesność odczuwam cały czas. Obecnie przyjmuję tamoxifen. Za kilka dni po badaniu densytometrycznym zacznę przyjmować Etruzil. Kilka miesięcy temu miałam podejrzenie zakrzepicy nóg. USG Dopplera oraz badania krwi niczego niepokojącego nie wykazały. Obecnie Rząd podjął decyzję, że zaczyna zapisywać na szczepienia przeciw COVID -19 mój rocznik 61 szczepionką Astrazeneca i na tę szczepionkę mam wystawione w systemie skierowanie. Na ulotce szczepionki tej firmy jest ostrzeżenie dla pacjentów onkologicznych przyjmujących leki przeciwnowotworowe. Bardzo proszę o informację, czy w mojej sytuacji nie ma przeciwwskazań do zaszczepienia się szczepionką firmy AstraZeneca. A jeśli są, to co robić? Zależy mi bardzo, aby być zaszczepioną.
-
Około 6 lat temu zdiagnozowano u mnie na usg niedużego gruczolakowłókniaka, birads 2. Ginekolog, do której chodzę powiedziała, żeby z tym nic nie robić, nie usuwać, ponieważ z tego nic złego się nie zrobi, więc mam się tym w ogóle nie przejmować. No i tak zrobiłam, niestety nie przejmowałam się tym przez 6 lat do momentu, aż zaczęłam czuć dyskomfort w piersi, czułam, że guzek urósł, a poza tym ogólnie zaczęły mi się pojawiać podskórne guzki (na palcach dłoni, na udzie), więc postanowiłam się przebadać. Na aktualnym usg piersi opis wygląda tak: sutki o budowie tłuszczowo-gruczołowej. Sutek lewy w normie. W sutku prawym na godzinie 2 około 4 cm od brodawki widoczny hypoechogeniczny, lity guzek o wymiarach 9x6 mm, w sutku prawym na godzinie 7 około 2 cm od brodawki widoczny hypoechogeniczny, lity guz, o nierównym obrysie zewnętrznym o wymiarach 21x9 mm. Nie uwidoczniono zaburzeń unaczynienia, ani zwapnień. Doły pachowe bez patologicznych struktur węzłowych. Birads 4, proponuję biopsję, do rozważenia biopsja mammotomiczna. Pan wykonujący biopsję dodał, że zmiana jest policykliczna (nie wiem co to znaczy). Mniejszy guzek jest zmianą nową, której nie wyczułam palpacyjnie. Jestem już po biopsji gruboigłowej. Wiem, że birads 4 oznacza prawdopodobieństwo raka w przedziale od 2-95%, ale czy z tego opisu można określić co jest bardziej prawdopodobne (rak czy zmiana łagodna)? Jestem bardzo zaniepokojona, najbardziej tym, że nie wiem na co się przygotować. Dodam, że kilka dni po biopsji z piersi, w której są zmiany pojawił się przezroczysty wyciek z sutka, czy może być to efekt przeprowadzanej wcześniej biopsji? Nie mam żadnych zaburzeń hormonalnych, a wyciek jest jednostronny. Jeszcze jedno pytanie czy jeśli okazałaby się to zmiana łagodna to powinnam naciskać na jej usunięcie?
-
Czy lek Palbociclib jest refundowany w przypadku mężczyzny chorego na raka piersi? Mój tato choruje, jest po chemioterapii, oraz hormonoterapii, choroba postępuje. Będąc na konsultacji rok temu u innego lekarza, dostaliśmy taką wskazówkę, że jesli nastąpi progresja choroby zastosować lek Palbociclib, jednak lekarz prowadzący nie wie czy jest refundacja tego leku, gdy choroba dotyczy mężczyzny. Niestety z powodu panującej obecnie sytuacji nie możemy się dostać, do lekarza, u którego odbyła się konsultacja. Szukamy pomocy, ponieważ tato jest obecnie bez leczenia.
-
Rak przewodowy in situ pTis, pN0 (0/14 węzłów), ER 100%, PR 90%, HER2 negatywny (1+), Ki67 10%, e-cadheryna + 05.2020 operacja oszczędzająca, 06.2020 mastektomia + implant podskórny, od 08.2020 tamoxifen. Nie stwierdzono zmian w genach BRCA1, BRCA2, CHEK2, PALB2 Onkolog prowadzący po zgłaszanych problemach żylnych (popękane naczynka, pojawiające się żylaki, nieostre widzenie po zmroku) odstawił tamoxifen i zalecił ścisłą kontrolę. Dostałam skierowanie na rezonans piersi. Konsultowałam się u innego onkologa i potwierdził odstawienie tamoxifenu ze względu na raka przedinwazyjnego i brak mutacji w genach. Zalecił wykonanie scyntygrafii kości. Czy przy tak dużej hormonozależności powinnam przerywać leczenie tamoxifenem? Czy po takim krótkim braniu tamoxifenu (7 miesięcy) szybkość ujawniania się wznowy czy przerzutów jest większa?
-
Mama ma 50 lat. Rak inwazyjny G2, ER 100%, Pgr 1%, Ki67 <14%, HER2 -. Wynik biopsji gruboigłowej węzła chłonnego: "w badanych preparatach drobne ogniska przerzutów raka inwazyjnego CK7 dodatnie. Barwienie z p/ciałem na receptor estrogenowy wypadło ujemnie" Opis mikroskopowy materiału: "węzeł chłonny: cztery cylindry tkankowe o długości od 0,5 do 1 cm. Materiał pobrano w całości". Dodam że na USG opisano pakiet węzłów chłonnych 32 x 20 mm - obraz meta Martwi mnie wynik receptorów estrogenowych, które wyszły ujemne w przeciwieństwie do guza w piersi, który wykazał receptory estrogenowe na poziomie 100%. Czy takie sytuacje się zdarzają? Czy słowo "drobne" to w miarę pozytywny czynnik? Na pewno będzie leczenie systemowe przed operacją i zastanawiam się czy nastawiać się na hormonoterapię czy na chemię.
-
Proszę o interpretację wyniku BACC: Pojedyncze, drobne fragmenty tkanki tłuszczowej, oraz ubogobiałkowe masy z nielicznymi płatami i gniazdami komórek nabłonkowych z ogniskową atypią. Materiał podsuszony, wartość diagnostyczna ograniczona. Wskazane pogłębienie diagnostyki. Dodam, że guzek jest słabo wyczuwalny, a na skórze widnieją dwa małe dołki (zaciągnięcia) podczas podnoszenia rąk do góry. W badaniu usg niejednorodny echogenicznie guz o niewyraźnych granicach 10x8 mm.
-
Kontynuacja pytania "Jakie powinno być zastosowane leczenie - cd. " z 3 marca 2021 r. Pisze Pani, że moje pierwotne leczenie też było paliatywne. Ale przerzut na węzły pachy był traktowany jako wznowa miejscowa i leczona byłam z intencją wyleczenia a teraz jest to przerzut odległy bez intencji wyleczenia. Czy mam rację? Czemu nie można tego guzka na szyi wyciąć skoro jest to izolowana zmiana bez przerzutów narządowych? Czy jest szansa że po leczeniu zniknie?
-
Nie wiem jak zweryfikować prawidłowość leczenia. Moja mama ma nowotwór piersi G2 Her2 dodatni 3+, dodatkowo zdiagnozowano u niej nowotwór odbytu. Nie zaproponowano jej leczenia w ramach programów lekowych, bo ponoć fakt, że ma dwa raki to uniemożliwia. Lekarze twierdzą, że jest za słaba na chemię, operacja nie wchodzi w grę. Zaproponowano hormonoterapię lametta. Nowotwór odbytu jeszcze nie jest leczony, ale ma być objęty radioterapią. Była już kwalifikacja i prawdopodobnie będzie to tylko 5 naświetlań. Nie wiem dlaczego to wszystko tak długo trwa i dlaczego lekarze nie chcą podjąć próby wyleczenia, wciąż tylko czekamy czekamy, mama traci na wadze przez biegunki a wciąż nie ma leczenia. Nie wiem co mam robić.
-
Kontynuacja pytania "Jakie powinno być zastosowane leczenie" z 8 grudnia 2020 r. Miałam biopsję otwarta i wycięto mi część guzka a nie cały do badania histopatologicznego. Boję się, żeby pozostała część nie przerzuciła się dalej. Czy jest możliwość że prawdopodobna chemia, którą będę leczona po otrzymaniu wyniku spowoduje wchłonięcie tego co zostało? Czy będzie to normalna chemioterapia czy już tylko paliatywna? Poza szyją innych przerzutów w narządach odległych brak.
-
Kontynuacja pytania "Szczepienie przeciw COVID " z 8 lutego 2012 r. Czy 16 dnia po mastektomii można się zaszczepić przeciw Covid pierwszy raz?
-
Obszar lito - torbielowaty o zatartych rysach z mikrozwapnieniami. Birads 4B, guz ma 7 cm. Po mammografii i USG zlecono mi biopsję gruboigłową. Mam ją za tydzień. Wszyscy mi tu piszą, że powinnam przed biopsją obligatoryjnie wykonać rezonans piersi inaczej to nie ma sensu. Żaden lekarz mnie o tym nie poinformował. Jestem załamana, co mam robić?
-
Moja mama ma 50 lat (w trakcie menopauzy) Wyniki biopsji: rak inwazyjny, NOS z przerzutami do węzłów chłonnych, G2, kategoria B5, brak inwazji naczyniowej, perinaralnej, brak ogniska DCIS, receptor estrogenowy 100% (TS8), receptor progesterenowy 1% (TS3), HER2 0, Ki67 <14% Podtyp: Luminalny A, odczynowy węzeł chłonny (kategoria c2) Wyniki RM są można powiedzieć powalające. Na wstępie powiem, że właśnie jesteśmy po usg i lekarz nie zgadza się z wynikami rezonansu. Według rezonansu lewa pierś: 1 ognisko silnego linijnego wzmocnienia kontrastowego o wymiarze 24x7 mm w lewej piersi na ścianie klatki piersiowej w obrębie mięśnia piersiowego nieostro ograniczone ognisko wzmocnienia kontrastowego o wym. 23x37x69 mm. 2. głęboko przy ścianie klatki piersiowej obszar segmentarnego wzmocnienia kontrastowego o wymiarze 25x7 mm. Również na godz.10.00 niejednorodne ognisko wzmocnienia kontrastowego o średnicy 14 mm. Opisane zmiany łączą się ze sobą linijnym słabym wzmocnieniem kontrastowym. 3. podejrzenie przechodzenia nacieku na opłucną. Do oceny tej okolicy wskazane wykonanie TK. Opisane zmiany w obu piersiach częściowo ograniczają dyfuzję. W dołach pachowych powiększone węzły chłonne, największy w prawym dole pachowym o wymiarach 39x27 mm. Skóra nad węzłem zgrubiała do około 6-7mm. W lewym dole pachowym największy węzeł ma wymiary 21x13mm. Wnioski: zweryfikowany rak w prawej piersi. Dodatkowe liczne ognisko wzmocnień kontrastowych w obu piersi o charakterze podejrzanym. Ognisko wzmocnienia kontrastowego w obrębie mięśnia piersiowego po stronie lewej przechodzące na opłucną. Powiększone węzły chłonne w dołach pachowych. Torbiele piersi BI RADS V. Podczas USG lekarz zgodził się co do zmian w prawej piersi, natomiast nie widzi nic w lewej piersi (nie widzi tego co dzieje przy opłucnej) lekarz uważa, że w węzłach po lewej stronie nic nie ma (oprócz torbieli ) i obraz stanowczo różni się od tego co się dzieje w prawej piersi. Czy istnieje szansa, że rezonans się myli? Mam na myśli naciek na opłucną i zajęcie drugiej piersi. Przerzuty do węzłów chłonnych są pewne? W biopsji były węzły odczynowe z kategoria C2 (2 mies. temu była robiona biopsja)
-
Pani Doktor, jestem 2,5 roku po mastektomii radykalnej z usunięciem części węzłów. Rak inwazyjny NST G2, 7/16 węzłów z przerzutami raka. Przed operacją chemia 4 x AC i 12 x Paclitaxel. Kolejnym leczeniem było napromieniowanie uzupełniające, dawka 45Gy/t w dawkach po 2,25Gy/t 20 naświetlań, biorę Etruzil 2,5g. Miałam 2 razy różę, mam obrzęk ręki/ obrzęk limfatyczny, jest podejrzenie cukrzycy (cukier powyżej 150 badany kilka razy), kłopoty z jelitami, stłuszczenie wątroby, TSH pow. 12 000 (przy Hashimoto). Dolegliwości namnażają się w błyskawicznym tempie, że trudno nad tym zapanować\n i prawidłowo leczyć zwłaszcza w czasie pandemii. Obecnie najbardziej dokuczają mi ostrogi piętowe potwierdzone na zdjęciu RTG i stąd moje pytanie. Czy i z jakich zabiegów mogę skorzystać? Lekarz ortopeda nie chce nic przepisać bez zgody onkologa, teleporadę mam w czerwcu i nie mam szans na wcześniejsze spotkanie czy rozmowę. Mój ortopeda twierdzi, że przez 5 lat nie mogę skorzystać z żadnych zabiegów, nawet lasera, ultradźwięków, fali uderzeniowej jonoforezy. Czy zostaje mi tylko operacja?
-
Jestem pacjentką onkologiczną. Od grudnia 2019 r. do marca 2020 r. przeszłam chemioterapię. W maju 2020 r. przeszłam operację piersi, radioterapię. Wynik pooperacyjny - 100% odpowiedź. Od tamtej pory przyjmuję Etruzil. W grudniu 2020 r. przyjęłam ostatnią z 18 dawek herceptyny. Jestem nauczycielką, mogę zaszczepić się szczepionką AstraZeneca. Przeciwwskazaniem do podania szczepionki jest przyjmowanie leków przeciwnowotworowych. Czy mam rozumieć, że ta szczepionka jest nie dla mnie?
-
Mam 70 lat. Jestem 24 dni po kwadratektomii i 7 dni przed mastektomią. Czy szczepienie przeciw COVID jest teraz możliwe? Domyślam się, że nie. Kiedy ewentualnie będzie bezpieczne?
-
Rak inwazyjny piersi, G3 z pakietem węzłowym pachy lewej początkowo nieoperacyjny. Obecne receptory hormonalne, Her2 dodatni (bez TZB z uwagi na niewydolność nerek). Grudzień 2018 biopsja chirurgiczna otwarta, wycięto kwadrant z guzem piersi. Leczenie guza węzłów letrozolem. Po 6 miesiącach progresja. Maj 2019 rozpoczęcie chemioterapii paklitakselem 12 wlewów co 3 tyg., a następnie 4 cotygodniowe wlewy AC. Po zastosowaniu chemioterapii 95 procent remisji. Grudzień 2019 limfadenektomia pachowa. Luty marzec 2020 radioterapia. Obecnie na symexie. Proszę o interpretację USG węzłów: W miejscu macalnego guzka na szyi po str. lewej w trójkącie bocznym szyi uwidoczniono patologiczną strukturę najpewniej węzeł chłonny o wymiarach 15 x8 mm. Jest hipoechogenna, nieostro konturowania z wypustkami w otoczenie i infiltracja tkanek wokół. Tuż obok kolejna podobna struktura średnicy ok. 5 mm. Unaczynienie zmiany patologicznej. Poza tym na szyi nie wykazano patologicznych węzłów chłonnych, jedynie drobne odczynowe. W dołach nad i podobojczykowych nie wykazano powiększonych węzłów chłonnych. Jakie prawdopodobnie leczenie czeka mnie teraz? Rozumiem, że chore węzły trzeba wyciąć, a co dalej? Czy konieczna chemioterapia czy wystarczy uzupełniająca radioterapia miejscowa?
-
Mam 69 lat. W 2014 r. kwadrantektomia piersi prawej. Podtyp luminalny B (HER2 ujemny); ER 100%, PR <10%, Ki67 powyżej 20%. Wartownik czysty. Radioterapia i brachyterapia, hormonoterapia (tamoxifen). W 2015 r. bikwadratektomia piersi lewej. DCIS high grade, carcinoma partim ductale infiltrans NOS partim papillare solidum ivasive mammae. 2 węzły czyste. (HER2 ujemny); (ER, PR brak), Ki67 <14%. Radioterapia i hormonoterapia (tamoxifen po 2 latach zamieniony na clarzole). Obecnie po kwadrantektomii piersi prawej: 3 ogniska naciekającego raka gruczołowego (3 mm, 2 mm, 1 mm) oraz liczne ogniska raka wewnątrzprzewodowego (DCIS High Grade 1). Nie wycinano węzłów. Badania USG węzłów nie wykazują zmian. Czy mastektomia piersi prawej jest dobrym rozwiązaniem? Co z węzłami? Jakie są dalsze możliwości leczenia? Dlaczego nie bada się ponownie receptorów, mimo upływu 7 lat?
-
Od 5 lat przyjmowałam Tamoksyfen (G1, ER 98%, PGR 100%, ki67 20% z mikroprzerzutem do węzła, mastektomia + radioterapia). W ostatnim roku dostałam również Zoladex, z uwagi na duże kłopoty z przerostem endometrium. Ostatecznie obecnie zmieniono mi schemat leczenia na Etruzil + Zoladex. Ostatnio pojawił się, chociaż nieśmiało, wątek dodania Rybocklibu. Czy powinnam ew. zdecydować się na takie uzupełnienie schematu?
-
Kontynuacja pytania "Jakie powinno być zastosowane leczenie " z 3 stycznia 2021 r. Proszę o wskazówkę jakie mam opcje leczenia celem skutecznego wyleczenia. Martwi mnie najwęższy margines w wyniku histopatu pooperacyjnego, a mianowicie 0,5 mm (margines od powięzi). Operacja oszczędzająca 8 stycznia 2020. Mam 45 lat. Na ten moment jestem po wizycie u Chirurga, który mnie operował i wizycie u Lekarza onkologa (przepisał tamoxifen). W kolejnym tygodniu jestem umówiona po raz pierwszy do radioterapeuty. Wszędzie (we wszystkich dostępnych źródłach) czytam na temat właściwych i wystarczających marginesów po usunięciu zmiany i mój jest wyjątkowo mały co spędza mi sen z powiek. Wynik biopsja gruboigłowa przed operacją - NOS G2 (2+3+1), 11 mm, ER100%, PR 100%, Ki67 do 20%, HER2 - (1+). Szczegóły badania patomorfologa po operacji: Wynik makroskopowy: Fragment miąższu piersi o wymiarach 5x3,5x1,5 cm oznaczony nitkami i kotwicą. Na przekroju guz o wymiarach około 1,2x0,9x1 cm, nieostro odgraniczony, barwy kremowo żółtej, palpacyjnie spoisty. Marginesy guza: - od jednej nitki - tusz żółty - powyżej 1 cm - przeciwległy do jednej nitki - tusz pomarańczowy - 0,5 cm - od dwóch nitek - tusz czerwony - 0,5 cm - przeciwległy do dwóch nitek - tusz niebieski - powyżej 1 cm - od trzech nitek - tusz zielony -0,1 cm - przeciwległy do trzech nitek - tusz czarny -0,4 cm W/war pachy prawej - jeden węzeł wartowniczy dł. 3,3 cm. Na przekrojach częściowo stłuszczały. Wynik mikroskopowy: Rak naciekający bez specjalnego typu (dawny przewodowy), G2 (2+2+2), Max wymiar raka naciekającego 1 cm. Ograniczony do miąższu piersi. Wieloogniskowość :NIE. Marginesy wolne od nacieku nowotworowego - szerokość najwęższego marginesu: 0,05 cm od strony tuszu zielonego (powięź). Liczba węzłów chłonnych wartowniczych 1, z makroprzerzutami 0, z mikroprzerzutami 0, z ITC 0. Stopień pT1b pN(sn)R0. Jeden węzeł chłonny wartowniczy bez przerzutu raka. Węzeł chłonny wartowniczy stłuszczały.
-
Od marca 2020 r. jestem na tamoxifenie, po mastektomii. Rak DCIS G3, typ czopiasty comedo, margines 1 mm od powięzi. Bez biopsji węzła wartowniczego. Bez radio i chemioterapii. Rak hormonozależny ER 100%, PR 80%. Od maja 2020r. do września odstawiono tamoxifen, bo miałam torbiel 5 cm, estradiol 1300. Po odstawieniu tamoxifenu wszystko wróciło do normy. We wrześniu ponowienie próby, tym razem Nolvadex. W październiku wstrzymało mi miesiączkę, a w grudniu znów pojawiła się torbiel, tym razem dwukomorowa 5,5 cm na drugim jajniku, estradiol 670. W styczniu miesiączka wróciła, endometrium 14 mm. Ginekolog wspominał o dołożeniu przez onkologa leku blokującego pracę jajników i kontynuowaniu tamoxifenu. Onkolog natomiast jest kategorycznie przeciwna, uważa że tamoxifen w dcis jest tylko profilaktyczny i nie musi być podawany, a skutki uboczne jego w moim przypadku przewyższają efekt profilaktyczny. Gdy zapytałam onkolog czy to rozwiązanie jest dla mnie bezpieczne pod kątem ochrony drugiej piersi, którą daje tamoxifen, odpowiedziała że takie samo ryzyko z rakiem drugiej piersi bez zażywania, jak z rakiem endometrium przy zażywaniu. Nie wiem co o tym myśleć. Trochę się boję zostać bez leku, że coś przegapię. Niewiele jest przypadków czystego dcis i trudno coś konkretnego znaleźć w temacie. Czy mogę prosić o opinie?
-
Mam pytanie odnośnie radioterapii. Jestem po mastektomii prostej z jednoczesną rekonstrukcją tj. wszczepieniem ekspandera, który jest napełniany. W późniejszym czasie będzie kolejna operacja wymiany na implant. Gdyby była zlecona radioterapia: 1. Czy wpłynie ona niekorzystnie na ekspander? Jakie jest ryzyko? 2. Czy przy czystym DCIS - węzły wolne od przerzutów, marginsesy zachowane od 0,8 do 9,5 cm, tylko jeden powyżej 1 mm (ale z tego co się dowiedziałam tutaj to wystarczy) i mastektomii stosuje się radioterapię? Guz był bardzo duży.
-
W kwietniu diagnoza raka piersi, trójujemny, G3. Tomografia przed rozpoczęciem leczenia wyszła dobrze z jednym tylko opisem "meta do węzłów chłonnych - widocznych kilka wzmacniających się węzłów po ok. 12 mm" - dot. węzłów po stronie operowanej. Potem leczenie: chemioterapia, BCT z wycięciem wartownika i radioterapia z brachyterapią. Wynik histpat po operacji BCT: węzeł wartowniczy wolny od raka, a w wyciętym fragmencie piersi: całkowita regresja guza. Czy oprócz kontrolnego USG piersi i mammografii powinnam wykonywać jeszcze inne badania jak np. scyntygrafię kości, PET, USG jamy brzusznej? Czy jest taka potrzeba?
-
Przyjmuję glandex od 1,5 ms-ca. jako uzupełniające leczenie hormonalne. Od paru dni cierpię na potworny świąd skóry, nie do wytrzymania. Wyskoczyła wysypka, ponadto mam okropne bóle mięśni, jak podczas grypy. Mam wizytę u onkologa w środę, ale nie wiem czy przyjmować lek do tego czasu - mam wrażenie, że mam mocną reakcje alergiczną. Przypomnę, że po chemioterapii i radioterapii zaczęłam leczenie - 1x w miesiącu zastrzyk zoladex i codziennie glandex. Na ulotce piszą, że najpierw powinien być tamoxifen przez 2 lata, a dopiero glandex. Czy możliwe, że to dlatego występują takie skutki uboczne? Czy leczenie powinno zostać zmienione? Czy mogę przerwać przyjmowanie tabletek do czasu konsultacji lekarskiej? Proszę o poradę.
-
Kontynuacja pytania "Jakie powinno być zastosowane leczenie " z 21 stycznia 2021 r. Co oznacza margines większy od 0,1 cm przy DCIS w sensie czy jest wystarczający? Czy z czymś się to wiąże? Jakie są standardy?
-
Odebrałam wynik po mastektomii prostej z biopsją węzła. Wyszło rak wewnątrzprzewodowy DCIS, typ comedo (high grade). Nie zrobiono immunohistochemii pewnie dodatkowo będzie robiona. W biopsji przedoperacyjnej opisano jako G2 PR 100%, ER50%, ER 70% cribriform type, with focal comedo necrosis. Wynik histop: średnica zmiany 7 cm (w rezonansie było ok. 4 cm. bez kontrastu, uczulenie). Marginesy: głęboki 0,8 cm, przedni 1 cm, górny 2 cm, dolny 3 cm, boczny 2,5 cm, przyśrodkowy 9,5 cm bez zmian nowotworowych. Kwadrant dolny wewnętrzny i górny wewnętrzny ognisk nowotworowych nie znaleziono. Okolica zabrodawkowa: ognisko DCIS o średnicy 0,2 cm. Margines cięcia chirurgicznego wycinka >0,1 cm bez zmian nowotworowych. Brodawka sutka ognisko DCIS o średnicy 1 cm. Marginesy cięcia chirurgicznego >0,2 cm bez zmian nowotworowych. Węzeł 2 cm i 1 cm bez przerzutów. Ognisk nowotworowych nie znaleziono. Pytania: 1. Czy jest możliwe, by guz urósł w kilka miesięcy? W grudniu 2019 usg nic nie wykazało, a w kwietniu 2020 był wyczuwalny duży guz. 2. Czy marginesy są zachowane i czy powinien być zbadany tylny margines? 3. Jakie czeka mnie dalsze leczenie, czy konieczna będzie radioterapia? 4. Czy konieczne będzie stosowanie leków, których z uwagi na wiele skutków ubocznych boję się.
-
Mam zapisane zastrzyki accofil i w wypisie zalecone tabletki apap przed podaniem zastrzyku. Jestem uczulona na paracetamol a w tym dniu biorę jeszcze dexamethasone karkai, tam jest informacja, że niesterydowe leki przeciw zapalne mogą nasilać skutki uboczne. Czy konieczny jest środek przeciwbólowy i czy może to być ibuprom?
-
UICC-Rezidiv-Klassifikatio: DCIS - pT1c (1,4cm), pNx, L0. Stadium: IA (MO- oraz NO-Status), G3, Carcinoma in situ: high-grade, HER-2, Score 1+ Ki67 42% na hormony negatywna. Prognoza na pierwszym spotkaniu 01.2021: operacja, następnie chemia: Pachitaxel-Ebewe oraz Carbopltin. Jaka może być prognoza leczenia oraz operacji przy czym to nie jest wznowa ale raczej mutacja starego raka. Lewa pierś. Pierwszy rak - rozpoznanie 08.2017 od 01.09.17- 4 razy EC później Taxol+Herceptin+Pejeta do końca stycznia 2018. Następnie operacja oszczędzająca, od 08.05.18 36 razy radio. Stary rak: Gata 3, CK/6 DCIS, HER-2, Score 3+, Ki67 20%-30%, CD34: (pV1) (cu/sp).
-
Biopsja gruboiglowa wynik : Rak naciekający przewodu NOS.G2 (2+3+1), Her2 - (+1), Ki67 do 20%. Obydwa hormony 100%. Guz w biopsji 11 mm. Jak to możliwe, że przy ki67 do 20%, mitozy identyfikujące guza wynoszą 1 punkt? Czekam 6 tygodni na operację, na konsylium zakwalifikowano mnie do oszczędzającej. Chciałabym jednak mastektomię ze względów na prawdopodobną możliwość uniknięcia radioterapii. Jakie leczenie byłoby optymalne na podstawie wyniku biopsji?
-
Jak leczyć neuropatię czuciową rąk u pianistki koncertującej oraz poprawić jej zdolność koncentracji i zapamiętywania, które znikają po chemioterapii?
-
Pani Doktor, w kwietniu br. zdiagnozowano u mnie raka prawej piersi, trójujemny, G3. Przeszłam już cały proces leczenia: chemioterapia (4xAC, 12xPXL), operacja oszczędzająca, radioterapia 17x i brachyterapia. Wynik histpat po operacji: węzeł wartowniczy wolny od raka, a w wyciętym fragmencie piersi: całkowita regresja guza. Niepokoi mnie tylko, że w tomografii zrobionej w kwietniu przed rozpoczęciem leczenia był opis: "meta do węzłów chłonnych - widocznych kilka wzmacniających się węzłów po ok. 12mm". Dodam, że w czerwcu miałam robiony rezonans i w jego opisie jest, że węzły są prawidłowe. Biorąc pod uwagę powyższe, jakie badania teraz po leczeniu powinnam wykonać? Obecnie mam skierowanie tylko na usg piersi i mammografię. Czy biorąc pod uwagę opis z tomografii sprzed rozpoczęcia leczenia, wynik rezonansu i wynik histpat po operacji można założyć, że komórki nie zdążyły się przemieścić po organizmie? Ew. jakie badania powinnam wykonać?
-
U mojej mamy zdiagnozowano nowotwór złośliwy piersi. Wyniki biopsji: stopień złośliwości G2, białko p63 (-), ER (-), PR (-), HER2 (-), KI67- 70 proc. USG wykazało wielkość guza 8x7mm Jakie Ją czeka leczenie? Jakie są rokowania w takim przypadku? Proszę o jakieś podpowiedzi i sugestie.
-
W kwietniu 2020 skończyłam leczenie. DCIS piersi lewej, operacja oszczędzająca biopsja węzła wartowniczego (czyste), dwukrotne wycięcie (poszerzenie marginesu do 2 mm z jednej strony, z której zabrakło). Następnie radioterapia 3 tygodnie, 15 frakcji. Tamoksyfen na 5 lat. Obecnie onkolog zlecił mi szereg badań w związku ze stwierdzonym na USG uszkodzeniem wątroby spowodowanym prawdopodobnie leczeniem oraz lekami. Wszystkie badania wątrobowe w normie, oprócz GGTP - 59U/l oraz markera CA-15-3 - 32 U/ml. Lekarz na wizycie prywatnej kazał powtórzyć marker za dwa miesiące. W szpitalu powiedziano, że mam to zignorować, bowiem marker jest niemiarodajny. Uprzejmie proszę o opinie,
-
Mam 42 lata. Kwiecień 2019 - operacja oszczędzająca lewej piersi pT1C N0(sn.1+). Rak Luminalny A, G1, her 2 -ujemny (0), Ki67 - 19,5%, ER 80%, Pg 60%, brak mutacji BRCA Radioterapia, Tamoxifen, Reseligo. Obecnie badania kontrolne. Mammografia - wynik prawidłowy, Birads -2, USG - pierś o budowie tłuszczowo gruczołowej. Pierś prawa bez zmian ogniskowych. Pierś lewa: stan BCT, w loży widoczna nieco nieregularna grubościenna strefa płynowa z drobnymi przyściennymi hyperechami - w całości o śr. ok. 12 mm - zalecana BAC. W sąsiedztwie linijna strefa hyperechogeniczna - prawdopodobnie klips. W dołach pachowych i podobojczykowych nie uwidoczniono podejrzanych węzłów chłonnych. Birads 4a. Proszę o interpretacje wyniku USG. Dlaczego mammografia oraz USG tak się różnią birads 2 i birads 4a? Co może oznaczać zmiana w lewej piersi? Czy powinnam zrobić biopsję grubo czy cienko igłową?
-
Czy to stwierdzenie jest prawdziwe? "Jeśli nowotwór okaże się rakiem nieinwazyjnym (rak wczesny nienaciekający, rak in-situ, carcinoma in-situ) nie ma zazwyczaj potrzeby wykonywania uzupełniającej radioterapii. Jedynie w przypadku raków in-situ o dużych rozmiarach lub mających potencjalnie dużą możliwość zezłośliwienia wskazane może być uzupełnienie zabiegu o radioterapię."
-
Jak często po radioterapii piersi zdarza się rak inwazyjny, gdy przed radio był nieinwazyjny?
-
W czerwcu 2020 roku zdiagnozowano u mnie nowotwór złośliwy piersi lewej (NST st 3), hormonozależny. W jednym wyciętym węźle były komórki nowotworowe (bez przekroczenia torebki węzła). Ki67 - 80% Choruję również na NF1, mam glejaka skrzyżowania nerwów wzrokowych (I st WHO), bardzo dużą skoliozę lewostronna w odcinku piersiowym, na ciele liczne guzki typowe dla NF1. Z uwagi na choroby współistniejące zdecydowałam się na mastektomię bez rekonstrukcji głównie dlatego żeby uniknąć radioterapii. Obawiam się jakie niekorzystne skutki może mieć dla mojej skóry, progresji glejaka, nietypowego przemieszczenia serca i ustawienia klatki piersiowej. Jestem po 4 cyklach AC, wiem że czeka mnie długoletnia hormonoterapia, która również wiąże się z dużą obawa związaną z tym, że mam mocno osłabione widzenie w jednym oku. Wstępnie mam zalecony tamoksifen i reseligo. Dziś jednak po kolejnej konsultacji okazało się, że są wskazania do naświetlań. Ustalono 20 sesji RT. Czy w trakcie naświetlań są jakieś metody osłonięcia głowy przed ewentualnym przypadkowym naświetleniem? Jakby się Pani ustosunkowywała do mojej sytuacji?
-
Kontynuacja pytania "Interpretacja przypadku" z 28 października 2020 r. Wczoraj odebrałam wynik biopsji trzeciego guza. Nadmieniam, że w piersi były dwa małe guzki przy brodawce do 1cm, z której jeden podczas pierwszej biopsji usunięto - wynik Ductal carcinoma in situ NG2.HG. Był jeszcze badany trzeci duży guz (wg usg ma 3,5-4 cm., palpitacyjnie więcej). Wg usg: nieregularny obszar hypoechogeniczny o zwartych zarysach do wym ok. 4 cm. Pobrano 6 wycinków - wynik DCIS NG2, cribriform type with necrosis. DCIS sitowaty z martwicą NG2, ER silnie dodatnie, PR średnio dodatnie. Birads 5. Węzły chłonne czyste, wszystkie badania ok. W piersi rozproszone zwapnienia. Pytanie: z konsylium wynika, że są takie opcje leczenia - operacja oszczędzająca, mastektomia lub mastektomia podskórna. Co z tego będzie najbardziej korzystne? Piersi mam miseczkę B, a guz zajmuje połowę z niej. Zlecono jeszcze rezonans, bo ciężko określić wielkość zmiany i badanie genetyczne. Nie ukrywam, że myślę o podskórnej mastektomii, ale mam wahania. Czy brodawkę można zachować gdyby była podskórna, czy lepiej usunąć? jakie rokowania? czy w guzie po zbadaniu po operacji mogą być inne rodzaje raka?
-
Po pierwszej ciąży miałam zmianę na lewej piersi na usg wyglądała łagodnie. Zalecono olej z wiesiołka, zmiana zniknęła. Po drugiej ciąży było tak samo, zmiana na usg łagodna ale tym razem zrobili mammografię a później biopsję. Po chirurgicznym usunięciu oszczędzając pierś wyszło DCIS poziom 0, węzły czyste bez nacieków. Nie wiem czy hormonalnie zależne. Zapobiegawczo 19 naświetlań. W rodzinie nie było przypadków. Problem w tym, że mam wole guzowate do sprawdzenia bo w nowych guzkach są zwapnienia. Nie wiem czy zgodzić się na naświetlania w moim przypadku. Czy może to skomplikować leczenie tarczycy? Bardzo proszę o pomoc w podjęciu decyzji.
-
Mam 40 lat. Przed zachorowaniem miesiączkowałam, nie przyjmowałam żadnych leków antykoncepcyjnych. W styczniu 2020 r. zdiagnozowano u mnie naciekający rak sutka (NST) G3 (wg modyfikacji Elstonia i Ellisa: stopień tworzenia cew: 3 Pleomorfizm: liczba mitoz: 2. Poziom receptorów: ER 80% komórek /2, TS 8/7 (pozytywny) PR 10% komórek /1, TS 3/8 (pozytywny) HER 2- 0 (negatywny) ki67 20-25%; CS IV T2/T3N0M1, przerzuty do wątroby: w linii śr. obojczykowej 159 mm bez cech cholestazy, w obu płatach widoczne zmiany lite ogniskowe o charakterze zmian meta o śr. do około 12 mm. Została mi wdrożona chemioterapia Myocet + CTX od 11.02.2020 r., i zmiany na wątrobie zmniejszyły się do 8 mm, obecnie jestem na tamoxifenie egis 20 mg i przed usunięciem jajników... W rodzinie na raka piersi zmarła siostra rodzona babci i jej córka. Jestem w trakcie badań genetycznych. Moje pytanie: czy mogę coś jeszcze zrobić, wdrożyć jakieś innowacyjne leczenie?
-
Dolegliwości: ból piersi, wyciek ropno-wodny, czasem krwisty, guz występujący pod samą brodawką, zaczerwienie skóry w obrębie guza, wciągnięcie brodawki. Mammografia z USG: w obrazie - zabrodawkowo obszar zaburzonej architektoniki o przekroju 30 mm z towarzyszącym wciągnięciem brodawki. MR piersi z kontrastem: zabrodawkowo, w łączności z brodawką, zaburzenie struktury o częściowo spikularnych zarysach, wielkości 10-12 mm, od którego wzdłuż podstawy brodawki biegnie lity dobrze ograniczony obszar o dł. 17 mm i grubości 5 mm. Po podaniu kontrastu zmiany ulegają intensywnemu wzmocnieniu (amplituda w pierwszej fazie ponad 200%). Zmiana spikularna zawiera obszary o krzywej wzmocnienia typu III. Obraz przemawia za procesem rozrostowym z zajęciem skóry otoczki brodawki. BIRADS 4C. Biopsja gruboigłowa: zmiany zapalne piersi z ziarniną. W tej sytuacji dostałam zlecenie na przeprowadzenie biopsji próżniowej. Natomiast już po biopsji gruboigłowej miałam trzydniowy wyciek krwi z samej brodawki. Czy w sytuacji, kiedy guz jest połączony z brodawką i zajął jej skórę, biopsja próżniowa i usunięcie całego guza nie spowoduje krwotoku wewnętrznego i innych komplikacji. Jeśli chodzi o wyniki krwi to mam anemię (zaniżone: hemoglobina, MCH, MCHC, PDW, MPV, P-LCR, zawyżone z kolei: płytki krwi, RDW-CV, OB (30), marker CEA: 5,61 ng/ml). Czy istnieje może inne badanie, mniej inwazyjne, które mogłoby zastąpić biopsję próżniową?
-
Jestem po chemii przedoperacyjnej, operacji oszczędzającej z wycięciem węzła wartowniczego. Wynik hist-pat po operacji: całkowita regresja guza, węzeł wartowniczy czysty. Obecnie jestem w trakcie radioterapii 17x z zaplanowaną brachyterapią. I w związku z brachyterapią mam pytanie: czy ona w moim przypadku będzie skuteczna? Czy lepiej mieć kilka więcej normalnych naświetlań? Co jest lepsze?
-
Jaką dawkę tamoxifenu powinno się stosować przy DCIS, 20 mg czy 10 mg? Czy tabletkę Tamoxifen-Egis można podzielić i przyjmować tylko pół tabletki dziennie?
-
Mam 30 lat. W sierpniu tego roku dostałam wynik z biopsji (robię co roku USG piersi). Wynik: Carcinoma mammae NST - G1 3p w skali Elstona Elissa. Zmiany na obwodzie DCIS. Wymiary: 17x15 mm Receptory: ER 20% dodatnich odczynów jądrowych; PR 40% dodatnich odczynów jądrowych; Ki67 - 20%; Her2/++/ po FISH wynik pozytywny. Dalsza diagnostyka: T1 N0 Operacji nie miałam. Dostałam chemię 6 x co 3 tyg. (docetaksel, carboplatyna, trastuzumab). 23 października przyjęłam pierwszy wlew. 1. Czy ten rodzaj nowotworu jest hormonozależny? 2. Czy zastosowane leczenie jest wystarczające/prawidłowe? 3. Czy to jest rak inwazyjny? (po czym się to stwierdza?) 4. Jakie są rokowania? 5. Siostra mojego dziadka miała raka piersi. Czy to bliskie czy dalekie pokrewieństwo aby być obciążonym genetycznie?
-
Mam 57 lat. Po biopsji gruboigłowej zdiagnozowano u mnie naciekający rak NST, G2 wg. Scraft-Bloom-Richardson/Nottingham (c2,p2,m2). W badaniu mikroskopowym maksymalna długość tkanki nowotworowej:: bioptat pierwszy = 12 mm, drugi = 12 mm. ER pozytywny 90% intensywność 3 w skali 1-3), PR pozytywny 30% intensywność 2 (w skali 1-3), HER-2 negatywny, nasilenie reakcji 1+, indeks proliferacji Ki67: 28,1% oznaczono przeciwciałem MlBl. Wcześniej wykonano mammografię i USG. Wynik USG: Piersi o utkaniu tłuszczowo gruczołowym. W piersi lewej, na godz. 5. ok. 6 cm od brodawki widoczny jest guz o wym. 21x20x26mm - BI-RADS 5. Przewody mleczne nieposzerzone. Jamy pachowe przedstawiają się prawidłowo. Jestem po konsultacjach, na których ponownie wykonano mi USG piersi i stwierdzono, że jest zbyt duży guz żeby operować i obrzęk guza nie wiadomo od czego, a węzły nie są powiększone. Zadecydowano o podaniu najpierw chemioterapii a następnie wykonaniu mastektomii z pobraniem węzła wartowniczego, po czym będzie zastosowana hormonoterapia. Czy zaproponowane leczenie jest prawidłowe? Jakie skutki uboczne będzie miało leczenie chemioterapią? Jak się do niej przygotować? Skąd się wziął obrzęk i co to może oznaczać? Czy jeżeli jamy pachowe przedstawiają się prawidłowo to oznacza, że na pewno węzły nie są zajęte? Czy węzeł wartowniczy nie powinien być pobrany przed chemioterapią, żeby stwierdzić czy jest zajęty czy nie? Jakie są rokowania?
-
Mama ma dwuogniskowego raka piersi i schemat chemii przedoperacyjnej AC. Po 4 chemiach wykonano USG. Oto wyniki - guz nr 1 o wym. przed leczeniem 43x24x46 ma teraz 15x30x27, guz nr 2 o wym. 25x11x18 jest opisany teraz jako struktura o wym. 4x2 mm - FA?/resztkowy tu? Przed leczeniem po biopsji wyszło, że rak jest w części o morfologii przewodowego w części sitowatego, ER i PR 100%, ki67 - 18%, her po fishu ujemne. Wyraźnie widać, że jeden z guzów lepiej zareagował na chemię. Z badań wynika, że przed leczeniem pobierana była biopsja z jednego guza i tu nasuwa się pytanie. Guzy leżą blisko siebie, jeden na godz.11., drugi na godz.12. Czy może być tak, że są to raki o różnych receptorach? Lekarz powiedział, że biopsja pobierana była z większego guza i założono, że to ten sam typ raka (tylko na jakich podstawach?). Patrząc na reakcję na leczenie wywnioskowałam, że może drugi guz być trójujemny, bo tak dobrze zareagował na chemię, a wiadomo, że raki hormonozależne (jak ten duży guz) na chemię tak dobrze nie reagują. Z drugiej strony patrząc na wielkość wyjściową, guz który praktycznie zanikł był dużo mniejszy. Jeszcze gorzej byłoby w przypadku, gdyby mniejszy guz był her+++, bo wtedy mama miałaby herceptynę, a tak nie ma. Drugie pytanie - Jeszcze przed leczeniem druga pierś (bez jawnego raka) opisana była w mammografii jako birads 4 ze skupiskiem mikrozwapnień. Lekarze to zbagatelizowali skupiając się na chorej piersi. Teraz w mammografii pierś ta w trakcie leczenia opisana jest jako pierś ze skupiskiem mikrozwapnień do 3mm birads 0. Lekarz stwierdził, że na razie trzeba skupić leczenie na chorej piersi. Jak kontrolować teraz w trakcie leczenia tę pierś? Kiedy najszybciej po skończeniu chemii zrobić mammografię tej piersi aby dla lekarza były miarodajne wyniki? (dodam jeszcze, że w USG zmian w drugiej piersi nie widać)
-
Mam 48 lat, jestem po mastektomii całkowitej z usunięciem węzłów i chemioterapii (najpierw 4 x chemia czerwona, potem 12 x biała), zaczynam teraz radioterapię. Rozpoczynam także hormonoterapię (10 letnią), lekarz onkolog przepisał mi Zoladex i Glandex. Lek jest przeciwskazany przed menopauzą, a ja miesiączkowałam, tylko w trakcie chemioterapii doszło do zatrzymania miesiączki. Czy wobec tego można uznać, że jestem w okresie pomenopauzalnym i czy mogę przyjmować ten lek? Czy też lekarz powinien zmienić lek na inny, np. Tamoksyfen?
-
Mam 39 lat. Wynik usg: Piersi z przewagą budowy gruczołowej, z bogatym odczynem włóknistym podścieliska. Przewody odcinkowo z zaznaczonym światłem o śr. do 3mm. W pp na godz. 10-11 w odległości 60mm od brodawki z obszarem niskoechogenicznym o wym. 9x6x9mm. W badaniu z użyciem Power Doppler, obszar ten charakteryzuje śladowa, odcinkowo, obwodowo wyrażona energia przepływów. W badaniu z użyciem opcji elastografii obszar ten cechuje mniejsza od otoczenia ściśliwość tkanek (Tsukuba 4) Podobny strukturalnie obszar widoczny jest powierzchownie, podskórnie na godz. 12 o wym. 8x4x8mm. Birads 0. Ze względu na budowę piersi zalecono mammografię MR. Bardzo proszę o informację czy skala Tsukuba bezpośrednio informuje o złośliwości zmiany? czy jest to wiarygodne badanie? Czy przy birads - 0 konieczne jest wykonanie rezonansu? Czy udać się w pierwszej kolejności do specjalisty onkologa, aby ocenił wynik usg?
-
W wieku 44 lat miesiączkująca regularnie, wykryty rak piersi prawej na godz. 7., z usg przed operacja 2,4 cm. Wynik biopsji mammotamicznej: G1 (4 punkty w skali nottingam.), ER i PR dodatnie oba 90%, Ki67 - 6-10%, HER-ujemny. Zdecydowałam się na mastektomie prostą z procedurą węzła wartownika (miałam izotop wstrzyknięty w okolice brodawki). Po operacji taki opis: NST przewodowy, G1 (5 punktów), ER-90%, Pr-90%, Ki67-3%, Her- ujemny, wielkość guza 11 mm x 0.6 mm x 0.5 mm, najwęższy margines 1.4 cm. Oprócz raka były dwa małe guzki łagodne, rak zrazikowy in situ i DCSI - G2, typ sitowaty bez martwicy. Węzłów miałam usuniętych 5, wszystkie czyste. Zawansowanie T1cN0M0. Angioinwazja - nieobecna, p53 -3% ujemny. Miałam robiony test Oncotype Dx: mój wynik 12, nawrót w ciągu 9 lat 3% podczas brania tamoxifenu lub AI, zysk z chemioterapii poniżej 1%. Po operacji zaczęłam brać Tamoxifen (biorę od lutego tego roku). Czy moje leczenie nie jest za słabe, co z wyłączeniem jajników? Czy u mnie lepiej sprawdzi się AI? Czy usuniecie jajników i macicy jest korzystne dla mnie? Dlaczego jest taka różnica w wielkości guza przed operacja i po ? Jakie są moje rokowania?
-
W marcu tego roku miałam usg, podczas którego stwierdzono dwa małe guzki 8 i 5 mm. W sierpniu otrzymałam wynik biopsji: Ductal carcinoma in situ NG2.HG. Markery: bloczek A: ER Estrogen Receptor (+++) silna reakcja jądrowa w 100% komórek, PR Progesteron (+) słaba reakcja jądrowa w 10% komórek. bloczek D: ER Estrogen Receptor (+++) silna reakcja jądrowa w 100% komórek, PR Progesteron (++++) słaba reakcja jądrowa w 100% komórek.SMMS-1(+). Ki67, HER2 bez oceny. Jeden guzek usunięto w całości przy biopsji. Kolejne mammografia październik 2020 r. - w piersi obszar zaburzonej architektoniki i zagęszczeń KGZ, około 5 cm, od brodawki. Obszar o orientacyjnej wielkości ok. 35 mm. Ocena trudna z uwagi na nieostre odgraniczenie. Poza tym rozporoszone zwapnienia. W prawym dole pachowym fragmentarycznie cień węzła chłonnego o nieco zwiększonej gęstości, w widocznym zakresie 13 mm. Poza tym w dołach pachowych widoczne fragmentaryczne cienie stłuszczonych węzłów chłonnych. USG - październik 2020 r. - W KGZ widoczny patologiczny nieregularny obszar tkankowy z towarzyszącym zaburzeniem architektury o orientacyjnym wymiarze 27 x 13 x 39 mm głęb. ok. 8 mm., wykazujący patologiczne unaczynienie w badaniu CD. Przyśrodkowo od tych zmian widoczne mniejsze, nieregularne hypoechogeniczne obszary – największy do 19 x 19 mm, zlokalizowany zaotoczkowo. W I piętrze dołu pachowego zwracają uwagę węzły chłonne o nieco pogrubiałych warstwach korowych o wym. 9 x 4 mm i 13 x 5 mm. Typ budowy c. Pytania: - mam planowane dwie biopsje, piersi i węzłów, potem za trzy tyg. spotkanie z lekarzem. Czy czas, który upływa w sposób istotny wpływa na rozwój raka? Obawiam się, że to dość długi czas od stwierdzenia choroby, - dlaczego już nie otrzymałam tabletek na obniżenie hormonów? - co może wykazać biopsja piersi i węzłów? Czy są szanse że to też in situ? - czy opisane wyżej zmiany w węzłach to już przerzuty? - jakie leczenie mnie czeka? - co oznacza na wyniku z biopsji z marca - (DCIS) NG2, cribriform type, with focal comedo necrosis, obecna kanceryzacja zrazików, ER (+++) 100%, PR (++) 50% Ductral carcinoma in situ
-
Mam 47 lat jestem po mastektomii, po dwóch czerwonych chemiach czułam się bardzo źle. Obecnie jestem na czwartej białej chemii ale bardzo mnie pieką stopy i dłonie od wewnątrz, nie mam bąbli tylko potworne pieczenie. Stosuję Dermocare krem barierowy ze słabym skutkiem. Pani dr zaleciła mi przyjmować tabletki Telfexo 180mg Hydroxyzinum VP ale kompletnie mi nie pomagają.
-
Kontynuacja pytania "Interpretacja przypadku" z 16 października 2020 r. 1. Po co zostawiać znacznik w przypadku biopsji mammotomicznej? Czy za pomocą mammotomu nie można od razu usunąć całej tej zmiany (jest niewielka - 8 x 4 mm)? 2. Jaka jest wiarygodność wyniku biopsji cienkoigłowej przy zmianie wielkości 8 x 4 mm? Jaka jest pewność, że materiał pobrano faktycznie ze zmiany/guzka, a nie na przykład tuż obok? Jeżeli igła trafiłaby obok zmiany, to czy wówczas również pobranym materiałem mogły by być: ”Pojedyncze rozproszone histocyty na tle płynu białkowego”?
-
Mam 47 lat, nie rodziłam. W 2016 r. w usg stwierdzono: Piersi o budowie mieszanej, tłuszczowo-włóknisto-gruczołowej. W piersi lewej na godz. 12.00 około 5 cm od brodawki widoczna jest hypoechogeniczna struktura o nieco obniżonym echu i policyklicznym zarysie o wym. 8 x 4 mm. Zmiana ma orientację poziomą. BI-RADS: 4a. Zmiana była weryfikowana biopsją cienkoigłową: pojedyncze rozproszone histiocyty na tle płynu białkowego. Obraz zawartości przestrzeni płynowej – zmiana łagodna. Kategoria cytologiczna C2. W kolejnych latach usg kontrolne: - w roku 2019 opisane jako zmiana 6 x 3 mm, owalna, dobrze ograniczona, hypoechogeniczna, najpewniej fibroadenoma - stabilna w porównaniu z rokiem 2016, BI-RADS 2. - w roku 2020 jako zmiana hypoechogeniczna 6,8 x 3,5 mm, obraz może odpowiadać FA, BI-RADS 3. Lekarz wykonujący aktualne usg zalecił ponowną biopsję cienkoigłową. W tym kontekście moje pytania: 1. Czy zmianę, która już była poddana weryfikacji za pomocą biopsji, należy faktycznie poddać ponownej biopsji (upłynęły 4 lata)? 2. Czy nie byłoby wskazane usunięcie tej zmiany, aby coś się jednak z niej złego nie rozwinęło? Czy mammotomia byłaby tu dobrym wyborem? 3. Ze względu na niski poziom progesteronu (okres premenopauzalny) od ok. 6-7 lat przyjmuję progesteron w drugiej połowie cyklu (najpierw tylko przez 5 dni w cyklu 50 mg dziennie, a ostatnio już przez 10 dni w cyklu 100 mg dziennie. Aktualnie przez duże problemy z jajnikiem nawet 200 mg dziennie). W ulotce luteiny są wzmianki na temat negatywnego wpływu na piersi. Czy tak naprawdę mogę stosować luteinę? Brak stosowania luteiny skutkuje jednak tworzeniem się torbieli jajnika, a endometrium robi się niejednorodne. Czy jest jakaś alternatywa dla ww. leczenia luteiną, aby nie wpływać negatywnie na piersi?
-
Chciałabym zapytać czy podczas brania Tamoxifenu można brać Omeprazol 20 mg dziennie przez dłuższy okres czasu z powodu choroby refluksowej i jaki powinien być minimalny odstęp czasu między zażywaniem obu leków.
-
Wynik biopsji: Ductal carcinoma in situ NG2.HG. Markery: bloczek A: ER Estrogen Receptor (+++) silna reakcja jądrowa w 100% komórek, PR Progesteron (+) słaba reakcja jądrowa w 10% komórek; bloczek D: ER Estrogen Receptor (+++) silna reakcja jądrowa w 100% komórek, PR Progesteron (++++) słaba reakcja jądrowa w 100% komórek. SMMS-1(+). Ki67, HER2 bez oceny. Na chwilę obecną jestem po kolejnej mammografii i usg. Podczas usg stwierdzono dwie zmiany w węzłach. I teraz pytania: 1. Czy w piersi może być inny rodzaj guza niż zbadany podczas biopsji? Nadmieniam, że wcześniej miałam dwa małe guzki (kwiecień 2020 usg), z czego jeden usunięto w całości (lipiec2020). Poza tym w piersi mam jeden duży guz ok. 2 cm. (ruchomy/gładki, w przychodni w kwietniu lekarz mówił, że to krwiak i nie mam się tym przejmować). Natomiast na usg gdzie będę się leczyć (klinika onk.) powiedziano, że to guz. 2. Jakie są rokowania, czy przy in situ może być powiększony węzeł, czy możliwe, że jest tam inny rodzaj raka? 3. Od jakiegoś czasu boli mnie przedramię, bark i kark. Czy to ze stresu, czy ma związek z chorobą? 4. Jakie czeka mnie leczenie?
-
W 2018 r. miałam raka piersi prawej. ER 75%, PR 75%, Ki67 50%, biało HER2 / neu - mastektomia, potem 4xAC, potem tamoksifen. W 2020 zdiagnozowano raka w piersi lewej. ER 75%, PR 75%, Ki67 5%, HER2 - ujemny, tym razem jest już przerzut do węzła chłonnego. Na oko ten sam typ. Konsultowałam się z lekarzem, który sugeruje zacząć od 6 miesięcy Inhibitorów Aromatazy, a potem biopsja gruboigłowa węzła z określeniem receptorów, HER2 i Ki. Szpital, w którym jestem leczona chce zacząć od chemii a potem operacja radykalna. Guz ma kilka milimetrów. Moje pytanie dotyczy sensu dalszego zażywania tamoksyfenu oraz czy receptory w guzie mogą się różnić od tych w węzłach? Nie wiem niestety jaki rodzaj chemii mam dostać, dowiem się na miejscu w dniu wizyty.
-
Mam 48 lat i jestem w trakcie chemioterapii, po mastektomii całkowitej piersi. Przede mną radioterapia i hormonoterapia. Lekarz doradził mi profilaktyczne usunięcie jajników (miałoby to wpłynąć na inaczej sformułowany schemat hormonoterapii, o ile dobrze rozumiem). Z kolei drugi lekarz odradza dopóki nic się nie dzieje. Proszę o rady, na co zwrócić uwagę przy podejmowaniu decyzji i jakie kroki byłyby tu wskazane? T2N1M0, Rak piersi prawej NST G2 ER 3+ 100% PGR 3+ 100%, her-2 negative, była zastosowana mastektomia całkowita, po mastektomii ze względu na zajęcie 4 węzłów z przecięciem torebki chemia 4AC, 12 białych, następnie w planach radioterapia.
-
Mam 43 lata, jestem przed menopauzą. Rak piersi lewej pT1cN1 (+2/20), Lumb HER2 ujemny. Stan po szerokim wycięciu guza z usunięciem układu chłonnego, ki67-30%, PR50%, ER100%. Po chemioterapii Ac-P. W trakcie radioterapii - włączona Xanderla, planowane włączenie tamoksyfenu. Otrzymałam wynik analizy DNA - reakcja na leki - tamoksyfen. Wynik badania wskazuje na obniżoną aktywność genu CYP2D6. CYP2D6 odpowiada m.in. za odpowiedź na tamoksyfen, tj. za przekształcanie tamoksyfenu w bardziej aktywną formę (endoksyfen) i tym samym za jego skuteczniejsze działanie. Gen Wariant Genotyp Klasa zaleceń CYP2D6, analiza haplotypów, w tym wariantów:, rs1065852, rs28371703, rs28371704, rs16947, rs1135833, rs1135835, rs1135840\nCYP2D6, *4/*4 1A. Planowane mam włączenie tamoksyfenu - czy w związku z powyższymi wynikami analizy reakcji na lek nie powinien zostać zmieniony lek na inny lub być może zwiększona dawka? Czy można jakoś skontrolować stężenie endoksyfenu - czy osiągnięta dawka jest dawką terapeutyczną?
-
Kontynuacja pytania "Jakie powinno być zastosowane leczenie " z 29 lipca 2020 r. Mam już wynik pooperacyjny. Proszę o interpretację i jakie będzie optymalne leczenie? Rak inwazyjny bez specjalnego typu G2 (3+2+1) - w guzie obecne przewody DCIS NG2 do 10% obecności. Rak inwazyjny posiada maxymalny wymiar 9 mm. W guzie poza rakiem są obecne fragmenty loży po biopsji mammotomicznej. Poza guzem są obecne drobne ogniska LN pod postacią ALH. Wokół guza brak jest cech limfoangioinwazji i cech naciekania okołonerwowego. Granica podbrodawkowa bez zmian nowotworowych. Proces nie perforuje powięzi. Granice są bez zmian nowotworowych z minimalnym marginesem górno-przednim zdrowych tkanek szerokości: - mierzony od raka inwazyjnego 1,5 mm - mierzony od przewodów DCIS 3 mm Przebadano 3 węzły chłonne bez zmian nowotworowych. pT1b p N(0) (i-)(sn) p Mx R0 Immunohistochemia: CKAE1/AE3(+) e-cadherin (+), p63(-), CD(56-), synaptophysin (_), Chromagranin A(_) badanie immunohistochemiczne węzłów :CK 10 (-) x4
-
Mama ma 65 lat i na początku tego roku zdiagnozowano u niej raka piersi prawej. Guz mierzył około 2 cm, po biopsji okazało się, że jest to rak potrójnie ujemny z Ki67 70%, bardzo szybko wdrożono chemioterapię neoadjuwantową 4AC + 12PXL, którą mama zniosła dobrze. Kontrolne USG pokazywało znaczne zmniejszenie guza. Operacja oszczędzająca była pod koniec sierpnia, i właśnie otrzymaliśmy wynik badania histopatologicznego. Jest on bardzo różny od wyniku biopsji, którą mama miała na początku leczenia: Carcinoma NST G-2 Infiltrans Mammae podtyp luminalA. Maksymalny wymiar raka naciekającego wynosi 25 mm. Obecne naciekanie nerwów i zatory z komórek raka w pojedynczych cienkościennych naczyniach. W masie guza utkanie DCIS NG-2. Ponadto w sąsiedztwie guza skupisko ziarniniaków typu około ciała obcego. pT2No(Sn) (i-). Receptory: ER 3+ w 95% komórek raka TS 8/8 positive, Pr 3+ w 95% komórek raka TS 8/8 positive, HER-2 (1+) ujemn, indeks proliferacyjny Ki67 w ok 5% komórek raka. Pytania: 1. Jak to możliwe, że wynik pooperacyjny rożni się tak bardzo od wyniku biopsji? 2. Czy jest zasadne skonsultowanie tego wyniku z innym laboratorium lub powtórnego przebadania? 3. Czy dobrze rozumiem, że opis mówi o dwóch różnych typach raka, czy jest to ten sam rak i dwie różne klasyfikacje? 4. Jeśli był to od początku rak jak z wyniku pooperacyjnego, czy prawidłowe było leczenie chemioterapią neoadjuwantową? Nie było pełnej odpowiedzi na chemioterapie, wydaje mi się że wręcz była ona słaba jeśli dobrze rozumiem opis wyniku? 5. Zaproponowane leczenie w oparciu o pooperacyjny wynik to radioterapia i prawdopodobnie hormony, mama nie wypytała dokładnie - czy to najlepsza opcja w tym wypadku? 6. Jakie postepowanie byłoby według Pani Doktor najlepsze jeśli chodzi o leczenie i ewentualne ponowne przebadanie usuniętego guza?
-
Mam 36 lat, jestem po leczeniu onkologicznym: chemioterapia 4 czerwone,12 białych taxol, perjeta przedoperacyjna+herceptyna. Skończyłam radioterapię. Kontynuuję herceptynę. Jestem hormonozależna erstogen 90%, progesteron 0, her 2 2+, z amplifikacją. G2, guz powyżej 5 cm, węzły chłonne po operacji były czyste, w piersi guz się zmniejszył. Operacja mastektomia z limfadenektomią pachową. Moje pytanie jest odnośnie tamoksifenu, który przyjmuję już 3 miesiące. Miesiączki nie mam (była tylko jedna po operacji, ale wzięłam tamoksifen i zniknęła). Czy mimo braku miesiączki powinnam dostać zoladex czy reseligo z racji mojego wieku? Czy raczej nie jest to konieczne? Lekarz nic nie mówi na ten temat. Ponadto słyszałam o możliwości podania inhibitorów aromatazy u młodych kobiet, że są skuteczniejsze od tamoksifenu. Czy to prawda?
-
Mama ma 60 lat. 6 lat temu przeszła mastektomię lewej piersi. W 2014 roku wynik z biopsji gruboigłowej: Rak cewkowy inwazyjny piersi lewej częściowo zrazikowaty. - co najmniej pT2NxMx - podtyp biologiczny - hormonozależny. ER (++) w 80% PR (++) w 80% HER2 - ekspresja ujemna Ki-67 - 15% Zastosowano chemioterapię przedoperacyjną 6 cykli ADR 95 mg, DCT 150 mg Stan po chemioterapii: Kompletna odpowiedź guza na przedoperacyjną chemioterapię - guz zmniejszył swoje rozmiary, a "żywych" komórek rakowych w obrębie guza nie stwierdzono, na terenie guza występuje włóknienie. Częściowa odpowiedź jednego przerzutowego węzła chłonnego na przedoperacyjną chemioterapię - przerzut występuje pod postacią resztkowej tkanki rakowej, a w miejscu przerzutu obecne jest włóknienie. Rak cewkowy inwazyjny piersi lewej częściowo rak zrazikowy. Przerzut raka do jednego węzła chłonnego (1/12) -yp T2(cr) N1a(PR) Mx -wg AJCC stopień IIA -podtyp hormonozależny Potwierdzona Immunohistochemia z biopsji. Zabieg operacyjny radykalny - resekcja R0 najmniejszy - tylny margines wynosi 2 cm, guz o wymiarach 2,5 x 2 x 1,3 cm, pierwotnie rak zbudowany był z małych cewek gruczołowych utworzonych przez jedną warstwę komórek rakowych oraz komórek pozbawionych kohezji, układających się w szeregi, pierwotny indeks mitotyczny wynosił 4 mitozy/10HPF=1 mitoza/1 mm kwadratowy, - brak zatorów nowotworowych w świetle naczyń chłonnych i krwionośnych biegnących wokół guza, - w jednym węźle chłonnym, spośród dwudziestu węzłów pobranych z lewego dołu pachowego przerzut raka (1/20), stosunek tkanki rakowej do objętości przerzutu uległ zmniejszeniu, a na terenie ognisk przerzutowych obecne jest włóknienie, największa średnica przerzutu wynosi 0,4 cm, przerzut nie jest obecny na terenie torebki i nie wychodzi poza jej obręb. Mama przez 6 lat zażywała Tamoksyfen. W trakcie hormonoterapii wykryto meta w wątrobie. Biopsja wątroby potwierdziła: CK[AE1/AE3] (+), CK7 (+), CK 19 (-), CK 20 (-) ER (++) w ok.90%, PR (++) w ok. 30-40%, HER2 ujemny, Ki-67 15% Dodatkowo po wykonaniu scyntygrafii kości: Badanie wykonano po podaniu Tc-99m-MDP o aktywności 721MBq Badaniem uwidoczniono obecność licznych ognisk zwiększonego gromadzenia znacznika w zakresie kości czołowej czaszki, odcinka piersiowego kręgosłupa, żeber dwustronnie (dość liczne drobne zmiany ogniskowe oraz niejednorodne gromadzenie znacznika w zakresie żeber), w rzucie prawego stawu krzyżowo-biodrowego oraz prawego talerza biodrowego - obraz odpowiada obecności rozsiewu npl. Obecnie mama ma podawaną cotygodniowo PXL mono 130 mg. Będzie również kwas zoledronowy. Dziś dostałam wyniki rezonansu jamy brzusznej z kontrastem. Wynik: Wątroba powiększona w zakresie prawego płata, silnie stłuszczona. W obu płatach widoczne liczne, różnej wielkości zmiany ogniskowe, okrężnie wzmacniające po podaniu kontrastu wlk. do 48 mm w prawym i 17 w lewym płacie - zmiany odpowiadają licznym ogniskom meta do wątroby. Segmentarne zaburzenia perfuzji wątroby w otoczeniu niektórych zlewających się meta. Pęcherzyk żółciowy prawidłowej wielkości, cienkościenny, bez patologicznych ubytków sygnału. Drogi żółciowe wewnątrzwątrobowe i zewnątrzwątrobowe nieposzerzone o prawidłowym przebiegu i sygnale, bez obecności ubytków sygnału, które mogłyby odpowiadać złogom. Trzustka niepowiększona, o jednorodnym sygnale miąższu, bez zmian ogniskowych. Przewód Wirsunga prawidłowy. Przewody trzustkowe I-rzędowe niewidoczne. Śledziona niepowiększona, prawidłowego kształtu, jednorodna. W górnym biegunie lewej nerki torbiel wlk. 42 mm. Nerki prawidłowej wielkości, o gładkich obrysach. Grubość i sygnał miąższu obu nerek prawidłowe. UKM-y obustronnie nieposzerzone. Nadnercza o prawidłowej grubości odnóg, bez widocznych guzków. Węzły chłonne zaotrzewnowe niepowiększone. Mama od dwóch lat ma torbiel na nerce, bez zmian. Czy mama będzie poddana operacji? Czy możliwa jest remisja w wątrobie? Czy zastosowane leczenie jest optymalne? Co można jeszcze zrobić?
-
Mam 56 lat. Przez całą terapię onkologiczną (operacja, chemioterapia, radioterapia) przeszłam zwycięsko. Postawa była waleczna, nastrój nie najgorszy. Od momentu leczenia uzupełniającego Tamoxifenem mam stany depresyjne, jestem nadpobudliwa, niecierpliwa, nerwowa, wręcz agresywna. Myślę o wspomaganiu farmakologicznym. Kilka lat temu przeżywałam ciężki okres i leczyłam się biorąc Asentrę. Po 3 latach problemy ustały, mogłam odstawić lek. Teraz coraz bardziej widzę potrzebę powrotu do leczenia farmakologicznego. Czy te 2 leki nie kolidują ze sobą (Asentra i Tamoxifen)? Dodam jeszcze, że Tamoxifen biorę 4-ty miesiąc (od kwietnia), endometrim przerosło natychmiastowo. W listopadzie grubość endometrium była 2 mm, w marcu 2 mm, a w lipcu 9 mm. Jestem już po łyżeczkowaniu. Przeraża mnie to.
-
Mam prośbę o wyjaśnienie mi opisu mammografii spektralnej, którą miałam w lipcu. Wynik: piersi o utkaniu gruczołowo-tłuszczowym. W piersi prawej widoczne cztery znaczniki po BG - dwa znaczniki zlokalizowane w kwadrancie górnym zewnętrznym, blisko centralnej części piersi około 2,5 cm od brodawki. Widoczne są one na tle owalnych cieni (hp FA) słabo wysyconych, porównywalnej wielkości jak w badaniu poprzednim. W obrazach substrakcyjnych w lokalizacji tej niewielkie wzmocnienie. Kolejny znacznik widoczny w kwadrancie górnym - zewnętrznym obwodowo na tle słabo wyodrębniającego się cienia (hpFA) wielkości do 12 mm jak w badaniu poprzednim. W obrazach substrakcyjnych w lokalizacji tej obszar wzmocnienia o wym. 13 mm, do tyłu od niego widoczne również mocniejsze wzmocnienie, łącznie wzmocnienie wyodrębnia się na obszarze 19 mm do wcześniejszej kontroli w mammografii spektralnej. Birads3. Czwarty znacznik widoczny jest na granicy kwadrantów dolnych około 5 cm od brodawki hp:fa. Obraz jak w badaniu poprzednim. W obrazach substrakcyjnych w projekcji MLO w lokalizacji tej dyskretne mocniejsze pasmowate wzmocnienie. W piersi lewej widoczne są słabo wysycone cienie w obrazach substrakcyjnych w zakresie niektórych z nich obszary dyskretnie mocniejszego wzmocnienia pokontrastowego. Ponadto w porównaniu do badania poprzedniego w kwadrancie górnym zewn. w odległości 5 cm od brodawki w zakresie jednego z cieni pojawił się znacznik po BG (hp kat b2), skóra i brodawki sutkowe prawidłowe. W lewym dole pachowym częściowo uwapniony węzeł chłonny, który w badaniu poprzednim objęty fragmentarycznie. W prawym dole pachowym widoczne fragmentaryczne cienie węzłów chłonnych o pogrubiałej warstwie korowej. Wnioski Birads3, kontrola w mammografii spektralnej acr: c. Co oznaczają te wzmocnienia i ta pogrubiała warstwa korowa węzła chłonnego? Dodam, że termin kolejnej mammografii spektralnej mam na 23.11.2020. Mam 45 lat.
-
Zdiagnozowano u mnie raka pT1bN0M0, NST G1, DCIS, G2, hormonozależny. Mój lekarz proponuje naświetlania i hormonoterapię. Problem w tym, że przed diagnozą planowałam ciąże, mam 37 lat i już rok temu ginekolog ostrzegał mnie, że to dla mnie ostatni moment (ze względu na stan macicy). 1) Co powinnam zrobić? Zrezygnować z marzeń o dziecku, stosować hormonoterapię przez jakiś krótszy czas, czy ogóle z niej zrezygnować? 2) W jakim stopniu rezygnacja z hormonoterapii pogarsza rokowania w takim przypadku jak mój? 3) Po jakim czasie bezpiecznie zajść w ciążę po wykryciu i wyleczeniu raka? 4) Czy są ośrodki które specjalizują się w takich problemach?
-
Moja kochana mama ma zdiagnozowanego raka dwuogniskowego G2. Fragmenty raka w części o morfologii przewodowego /NST/, w części sitowatego, p63/-/, ER - PS-5 IS-3 TS-8, PR - PS-5 IS-3 TS-8, Her 2 /2+/ - FISH wynik - brak amplifikacji genu ERBB2 (HER2), Ki67 - 18% Guzy są niestety dwa w jednej piersi i to duże (a mama badała się często i to dla nas wielki szok). Jeden ma wymiary 3 x 4 cm, drugi 1,5 x 2 cm. Pozwoliłam sobie napisać, ponieważ ze względu na wielkość guzów mimo hormonozależności zaproponowano chemię przedoperacyjną 4 x AC i 12 x paklitaksel. USG węzłów chłonnych pachowych, tomografia klatki piersiowej i scyntygrafia kości pokazały brak przerzutów. Zastanawiam się czy to standardowe leczenie przy raku dwuogniskowym i czy skoro rak hormonozależny to czy oprócz chemii już w tej chwili nie można by też jednocześnie podać hormonów? Po jakim czasie można zaobserwować, że chemia działa?
-
Kontynuacja pytania "Hormonoterapia a ciąża" z 7 sierpnia 2020 r. Escitalopram biorę już od pół roku. Pisze Pani, że daje to interakcje z Tamoxifenem. Jakie? Czego powinnam się obawiać? Skutków ubocznych czy zahamowania działania Tamoxifenu? Mam wizytę u psychiatry 12.08.2020, więc chciałabym mieć argumenty za zmianą leku na wenlafaksynę. Chciałabym też bardzo gorąco podziękować Pani Dr Górnaś oraz całej ekipie tworzącej amazonki.net, gdyż tutaj dostawałam i znajdowałam informacje od początku diagnozy. Jest to bezcenne wsparcie, gdyż pozwala się nieco uspokoić w oczekiwaniu na wizyty lekarskie.
-
Kontynuacja pytania "Usunięcie przewodów mlekowych - cd." z 7 sierpnia 2020 r. Nie mogę nigdzie znaleźć co to jest „echoductografia”. Czy jest to jakieś specjalistyczne badanie czy normalne usg wykonywane w każdym gabinecie ginekologicznym? Z tego co mi mówią to nic nie widać na mammogramie. Czy jeśli na usg (zrobię prywatnie) także nie widać żadnego brodawczaka ale cytologia wciąż jest z komórkami atypowymi, to wtedy następny krok to operacja? Czy raczej jakieś inne badanie albo powtórzenie cytologii? Diagnostyka wyglądała tak - cytologia (komórki atypowe), druga cytologia (znów komórki atypowe), mammogram i teraz chcą mnie kierować na operację, bo nic nie widać a nie wiedzą dlaczego komórki są atypowe. Myślą, że może się rozwijać coś bardzo małego czego nie widać na mammogramie (i prawdopodobnie nie będzie widać na usg - dlatego nie zostało zrobione).
-
W kwietniu 2017 r. miałam mastektomię piersi prawej z odtworzeniem – rak hormonozależny T1c N0 M0, PR 75%, ER 90%, HER -, ki 67 – 75%, chemia 4 AC, 12 PXL w okresie czerwiec – listopad 2017 r. Od grudnia 2017 r. do chwili obecnej przyjmuję Reseligo i Tamoxifen. Ostatnia miesiączka była po 4. chemii AC we wrześniu 2017. Biorę również od lutego 2020 r. leki antydepresyjne i uspokajające Escitalopram i od lipca Pragiolę. W maju 2017 r., przed chemioterapią poddałam się operacji protekcyjnego usunięcia jajnika prawego, aby go ewentualnie wszczepić w razie chęci starania się o dziecko, jednak poinformowano mnie, że jest to terapia eksperymentalna, raczej o niewielkiej skuteczności. Wynik rezerwy jajnikowej wykonany w marcu 2020 r. wyszedł na najniższym możliwym poziomie – brak pęcherzyków do rozrodu. Nadmieniam, że mam 39 lat, mój partner ma 50 lat. Mam mutację w genach ATM i PALB 2. Obecnie badania piersi i USG brzucha mam dobre. 1. Jak duże jest ryzyko nawrotu raka przy odstawieniu leków? (skuteczność hormonoterapii oceniano u mnie na 3- 4 %) 2. Jakie są moje szanse na posiadanie dziecka? 3. Czy jest jakiś sposób na uchronienie dziecka przed odziedziczeniem mutacji genetycznych? 4. Czy po odstawieniu leków wynik rezerwy jajnikowej dla pozostałego jajnika lewego wzrośnie? 5. Lub czy wzrośnie on po wszczepieniu jajnika prawego? 6. Czy nie popełniłam błędu badając ten poziom w czasie brania leków? 7. Czy Escitalopram i Pragiola mogą wpływać na płodność lub uszkodzenie płodu? 8. Ile czasu przed staraniem się o dziecko należy odstawić powyższe leki oraz Tamoxifen i Reseligo? 9. Jak wygląda staranie się o dziecko w moim wypadku? ,
-
Kontynuacja pytania "Usunięcie przewodów mlekowych" z 1 sierpnia 2020 r. Okazało się, że usg było zlecone na druga pierś, gdyż w mammogramie coś wyszło ale okazało się że to węzeł wiec ok. Powiedziano mi, że w prawej stronie nie było widać guza na mammogramie ale dlatego że komórki nie są do końca normalne (w wykazie), dlatego lekarz sugeruje operację wycięcia przewodów. Jest to na zasadzie - nie możemy wykluczyć, że nie ma minimalnej zmiany nie widocznej na mammogramie a także nie możemy wykluczyć, że coś może się rozwinąć dlatego najlepiej wyciąć. Z tego co rozumiem lekarz twierdzi, że wyciek jest przy naciśnięciu z kilku przewodów. Czy taka operacja „na przyszłość” to normalna praktyka? Czy warto jeszcze może zrobić prywatnie usg prawej piersi? Proszę o sugestię
-
Pod koniec maja zdiagnozowano u mojej żony (30 l.) trójujemnego raka piersi. IDC NST G3 (3+3+3) z cechami rdzeniastymi. Poziom hormonów: ER - 1,5%, PgR - <1%, HER2 - 1. W międzyczasie badania genetyczne w prywatnym laboratorium wykazały obecność mutacji BRCA1 (delecja w obrębie jednego z alleli). Wskazaniem do badań w kierunku mutacji była choroba i śmierć siostry żony (czas trwania choroby 2008-2012). Guz wielkości 1,7 cm usunięty został w całości z zachowaniem marginesów. Węzły chłonne wolne od zmian nowotworowych. Brak cech limfoangioinwazji. T1N0M0, KI-67 - 85% (!), CK5/6 (+), CK7 (+), CK19 (+), P63(-). Obecnie małżonka jest po obustronnej mastektomii piersi z rekonstrukcją i czeka na leczenie uzupełniające. Zaproponowany schemat: 4AC + ewentualnie tamoxifen. Słyszałem, że w przypadku pacjentek z mutacją BRCA1/2 skuteczny może być schemat łączony - zawierający cyklofosfamid, np. 4xAC/EC 12xPXL/4xDXL. Dlatego też jestem teraz zdezorientowany i chciałem dowiedzieć się więcej o najlepszym schemacie leczenia dla żony :) Z jednej strony guz jest niewielki i szybko wykryty, z drugiej strony jego najwyższa złośliwość, wysoki indeks proliferacyjny oraz obecność cytokeratynin odpowiedzialnych za podtyp bazalny nie napawają mnie optymizmem. Będę więc wdzięczny za rokowania w sytuacji żony.
-
Jestem 4 miesiące po radioterapii piersi oraz 6 miesięcy po operacji oszczędzającej. Na pierwszym kontrolnym badaniu USG uwidoczniona zmiana 7 mm w operowanej piersi, zalecana mammografia. Pytanie: 1. Czy można bezpiecznie wykonać mammografię po krótkim czasie od zakończenia radioterapii (4 mies.) 2. Czy wynik badania USG można uważać za wiarygodny, czy na skutek radioterapii obraz może być zmieniony?
-
Mam 35 lat. W połowie maja zauważyłam wyciek z brodawek przy naciśnięciu. Kolor zielonkawo-żółty, czasem biały lub bezbarwny. Lekarz zrobił cytologię najpierw z prawej piersi (z lewej tego dnia nic nie wyciekało) i wyszły komórki atypowe. Powtórzono badanie cytologiczne z obu piersi, tym razem - z lewej komórki ok., z prawej znów atypowe. Zrobiono mammogram ale z tego co rozumiem nie widać czegoś dokładnie (jakiegoś zgrubienia). Mam usg w przyszłym tyg. Lekarz namawia na usunięcie przewodów mlekowych i przebadanie po usunięciu. Czy jeśli nie widać żadnej zmiany to zawsze muszą być usuwane wszystkie przewody? Czy jest możliwość usunięcia jednego I zachowania reszty? Mieszkam za granica i nie wiem czy generalnie jest to pierwsza rzecz jaka się robi - operacja? Czy raczej powinnam domagać się jakiejś ulgowej biopsji w pierwszej kolejności?
-
Mam 44 lata, właśnie zdiagnozowano u mnie raka inwazyjnego, NST, G2. ER (+) 80 % - reakcja średnia PgR (+) 90 % - reakcja silna. Ponieważ rak jest hormonozależny zapewne czeka mnie hormonoterapia. Jaka będzie dla mnie najlepsza? Miałam zawał w łożysku w 30 tc, dziecko udusiło się. Mam mutację w genie MTHFR, ale w układzie heterozygotycznym, genetyk zalecała heparyny przed ciążą i w czasie ciąży. Mam wysoki cholesterol (270-300) ale bardzo dużo dobrego, wysoką homocysteinę. Leków obniżających cholesterol nie przyjmuję, raz że dużo dobrego cholesterolu i przed menopauzą, a dwa że jak przyjmowałam to bardzo źle się czułam. Mam za sobą wieloletnie leczenie (od 23 r. ż z przerwami) depresji, obecnie zaleczona.
-
Mam 35 lat. Dostałam skierowanie na badania genetyczne. W poradni genetycznej zostanie zbadany BRCA1 (3 najczęstsze zmiany). W rodzinie nikt nie chorował na raka piersi. Zostały mi zaproponowane następujące badania płatne: NOD2 (3020insC), P16/CDKN2A (A148T), BRCA2 (C5972T) i CHEK2. Czy wykonać te testy od razu, czy poczekać na wynik BRCA1? Czy jeśli nie mam mutacji BRCA1 odpowiadającej za raka piersi to nie mam też mutacji odpowiadających za raka piersi w tych innych genach? Rak przewodowy in situ pTis, pN0 (0/14 węzłów), ER 100%, PR 90%, HER2 negatywny (1+), Ki67 10%, e-cadheryna +
-
Mam takie pytanie - oczywiście byłyśmy z mama już u lekarza ale chce jeszcze tu zasięgnąć porady - jak to jest, mama miała przerzuty na wątrobę, przeszła 6 cykli chemii, przerzuty bardzo się zmniejszyły, miesiąc po 6 chemii robiła tomograf i lekarz porównał z poprzednim, napisał, że jest stabilizacja zmian na wątrobie, nie ma innych przerzutów, tylko na wątrobie. Mama była u swojej lekarki od chemii, ponieważ to ona zleciła badanie, żeby sprawdzić czy chemia działa, wiec lekarka powiedziała, że jest dobrze, nie trzeba nic robić bo to co zostało na wątrobie jest nieaktywne, powiedziała, że trzeba obserwować i dała zlecenie na następny tomograf na wrzesień. Martwi mnie tylko to, że te zmiany pozmniejszały się ale są. Lekarz stwierdził, że nieaktywne, ale martwię się bo według mojego myślenia powinny zniknąć całkiem. Proszę mi wyjaśnić.
-
Kontynuacja pytania "Czy zastosowane leczenie jest wystarczające" z 2 lipca 2020 r. Dlaczego wynik badania histopatologicznego po operacji pokazuje, że badanie dodatkowe na receptor estrogenowy i progesteronowy nie zostało wykonane? Rak był her 2 dodatni (amplifikacja genu): nie wykonano, KI 67 nie podane, odsetek komórek z reakcją jądrową: nie wykonano. Podtyp biologiczny: nieznany. Dlaczego te parametry nie zostały opisane?
-
Proszę o poradę. Jestem w trakcie leczenia skojarzonego i obecnie zażywam Lapatynib i Kapecytabinę. Skutkiem ubocznym zażywania Kapecytabiny są zmiany dermatologiczne na stopach. Tak dokładniej wygląda to jak zanokcica przy paluchach. Wał paznokciowy jest opuchnięty i ciągle coś się sączy. Moczę stopy w wodzie z szarym mydłem, stosowałam przeróżne maści (betadine, tribiotyk, maść ichtiolową) nic nie pomaga. Czy jest może jeszcze jakiś sposób aby uporać się z tym problemem?
-
Mam 36 lat. W 2019 roku zdiagnozowano u mnie nowotwór piersi. Wynik po biopsji: rozpoznanie Carcinoma Invasivum NST G2 mammae. Podtyp luminal B, Her 2+ wątpliwy, zlecono badanie fish wynik dodatni. Ki67 70% komórek. Receptory: Er3 + 90%komórek, Pgr -. Wykonano biopsję węzła wartowniczego,który wykazał przerzut raka. Guz urósł duży bo 8 cm. Oznaczony został jako T3N1M0. Była chemioterapia przedoperacyjna, 4 czerwone i 12 bialych. Doksorubicyna i cyklofosfamid plus paklitaxel kabi, oraz perjeta neoadiuwantowo i herceptyna. Operacja mastektomia podskórna z zaoszczędzeniem skóry, z usunięciem brodawki, wstawiony ekspander. Wykonano limfadenektomię pachową. Usunięto doszczętnie węzły. Zmiana w piersi była dwuogniskowa o tych samych parametrach. Czekam na rekonstrukcje. Otrzymałam wynik histopatologiczny po operacji. Cechy mikroskopowe: komponenta in situ (%/mm): 5% /10mm, typ histologiczny nst. Stopień złośliwości G2. Zróżnicowanie gruczołowe cewkowe 2. Polimorfizm jąder 2, Indeks mitotyczny 2, odpowiedź na leczenie: częściowa. Marginesy wolne od utkania raka inwazyjnego, szer. marginesu w mm.: górny 45, dolny 60,przyśrodkowy 65, boczny 60, tylny 20, przedni 17. Z dołu pachowego wypreparowano 13 węzłów chłonnych bez przerzutu raka 0/13. Węzły wartownicze czyste po chemii. Brodawka sutkowa bez nacieku raka. Stwierdzono zatory w światłach cienkościennych naczyń wokół guza. Maksymalny wymiar raka wraz z komponentem in situ typu dcis ng-2 typ solid wynosi 60 mm. Miąższ piersi spoza guza: w wycinkach z kwadrantu dolnego wewnętrznego stwierdzono ognisko carcinoma invasivum NST G2. średnica 9 mm. Nie stwierdzono cech angioinwazji, w wycinkach z kwadrantu dolnego zewnętrznego stwierdzono rozrost dcis ng2 typ solid. Guz się zmniejszył bo takie było założenie i cofnęło się z węzłów całkowicie tak stwierdził lekarz. Kontynuuję herceptynę po operacji i tamoksyfen dostałam na 5 lat. Czy taka kontynuacja leczenia wystarcza?
-
Wewnątrznoprzewodowy rak in situ - DCIS /low grade/, nieliczne rozsiane ogniska raka wewątrzprzewodowego DCIS low grade. Fibroadenoma. Marginesy bez zmian patologicznych. Okolica zatoczkowa z rozrostem wewnątrzprzewodowym z atypią. Węzeł chłonny z przewlekłym zapaleniem. Klasyfikacja pTis N0MX. Receptory estrogenowe: silna reakcja dodatnia w ok. 80% komórek. Receptory progesteronowe: słaba reakcja dodatnia w ok. 5% komórek. Mam przepisaną hormonoterapię przez 5 lat, Tamoxifen. Czy ja muszę brać ten lek, skoro stwierdzono, że jest to rak in situ DCIS?
-
Czy istnieje w Polsce forma leczenia nowotworów piersi komórkami macierzystymi (molekularna)? Czy po operacji piersi (rak hormonozależny) i zastąpieniu jej protezą piersi bez narażania się na chemię i radioterapię mam możliwość zapobiegania dalszym przerzutom w inny sposób jak tylko podawanie leku obniżającego estrogeny? Lek TAMOKSYFEN refundowany, z wieloma skutkami ubocznymi, nie dającymi gwarancji wyleczenia. P. Minister zdrowia w ubiegłym roku stwierdził, że Polska osiąga europejski poziom w leczeniu raka. Czy tak jest naprawdę, czy chorzy muszą nadal sami szukać innego alternatywnego leczenia? Brak holistycznego leczenia oraz podejścia i informacji dla pacjenta. Przepraszam, próbuję przebić się przez pychę wielu lekarzy onkologów, którzy mnie tresują a nie leczą. Jestem załamana sposobem podejścia do mojej choroby oraz braku współpracy i informacji.
-
Mam obecnie 65 lat. 24.10.2016 r. miałam mastektomię radykalną. Wynik histopatologiczny: rak zrazikowy G2, hormonozależny, receptory ER i PR 91-100%, Her2 - ujemny, Ki 67 - 5%, wielkość guza: 3,6 x 2,5 cm. Wszystkie węzły czyste. Z racji licznych drobnych ognisk raka naciekającego poza guzem oraz marginesu powięziowego zajętego rakiem naciekającym 0 mm (pozostałe marginesy wolne) zastosowano radioterapię na bliznę (20 naświetlań). Chemioterapii nie miałam. Od 1.12.2016 r. biorę Clarzole 2,5 mg, Wit. D3 4000j. i calperos 1000. Densytometria kontrolowana 1 raz w roku jest w normie. Czytałam, że niektórzy lekarze zalecają brać IA przez 10 lat. Czy ja będę mogła brać Clarzole dłużej niż 5 lat?
-
Mam 35 lat. Nie rodziłam. Wynik USG piersi: W prawej piersi 5 cm od brodawki hypoechogeniczna zmiana ogniskowa owalna śr. 4.7 mm (proponowana kontrola za 6 miesięcy) . Na godzinie 6 i 7 na brzegu i pod otoczką uwidoczniono rozproszone mikrozwapnienia (proponuję weryfikację mammograficzną). Lewa pierś - zmiana owalna hypoechogeniczna 1 cm od brodawki 7 mm (wykonywano bacc - nie rośnie) i 3 cm od brodawki na godz 12. zmiana też hypoechogeniczna owalna śr. 5.6 mm . Doły pachowe bez patologicznych zmian węzłowych. Proponuję weryfikację RM ze względu na mnogość zmian. BIRADS4. Niepokoję się tymi mikrozwapnieniami bo trochę naczytałam się o tym. Mam pytanie - czy zrobić rezonans magnetyczny (odpłatnie już się umówiłam) czy lepiej mammografię (aczkolwiek mam budowę piersi gruczołowo- tłuszczową z przewagą gruczołowej, wiec czy zwapnienia będą widoczne?) Czy od razu zrobić biopsję?
-
Po jakim czasie po podaniu Zomety można leczyć kanałowo zęba, ewentualnie (kiedy leczenie nie da rezultatu) usunąć go?
-
Mam 39 lat, w sierpniu 2018 r. przeszłam mastektomię piersi lewej z jednoczesną rekonstrukcją. W październiku 2019 r. miałam wykonane badanie PET (nie wykazało zmian nowotworowych), następnie w grudniu 2019 r. TK klatki piersiowej oraz w marcu 2020 r. TK klatki piersiowej (weryfikowano pewną zmianę na płucu). Dodatkowo w marcu 2020 r. wykonałam usg piersi i usg jamy brzusznej. Moje pytanie brzmi - biorąc pod uwagę wykonane badania od października 2019 r. - kiedy powinnam wykonać badanie piersi i jakie powinno być to badanie? Czy z uwagi na implant usytuowany podmięśniowo samo badanie usg jest wystarczające? Czy powinien być wykonany rezonans magnetyczny? Jeśli tak to kiedy - zważywszy na badanie PET wykonane w październiku 2019 r.
-
W grudniu 2019 miałam zdiagnozowanego raka piersi prawej DCIS, mastektomia, bez radioterapii i chemioterapii. Od marca tamoxyfen. W marcu badanie ginekologiczne i usg - żadnych zmian. Estradiol 66. Po 2 m-cach zażywania tamoxyfenu estradiol 1300 i torbiel jajnika 5 cm. Podejrzenie ziarniszczaka. Odstawiony tamoxyfen na miesiąc, czekam na kontrolne badanie. W międzyczasie usg piersi lewej, wykryto zmianę ogniskową litą o nieregularnym kształcie. Czekam na biopsję. W grudniu w lewej piersi nic nie było. Wszystkie badania krwi poprawne, pozostałe hormony w normie, markery w normie, żadnych nieprawidłowości. Czy tamoxyfen mógł zrobić takie zamieszanie w moim organizmie? W ciągu 2 m-cy brania leku tak drastyczne zmiany? Czy to jest możliwe?
-
Mam 39 lat. Właśnie dowiedziałam się o raku piersi. Wyniki biopsji są następujące: Rak sutka NST G2, poziom receptorów er 5%, pr 0%, her2 negatywny, ki67-50%. Wiem, że na początku leczenia będzie zastosowana chemioterapia, następnie mastektomia i radioterapia. Czy to jest guz trójujemny? Czy będzie można zastosować w późniejszym leczeniu hormonoterapię?
-
Mam 23 lata. Od około dwóch miesięcy borykam się z parzącym bólem piersi lewej. Przez większość czasu uczucie pieczenia utrzymuje się, dochodzi do tego dyskomfort od strony bocznej (jakby pierś nie mieściła się przy klatce piersiowej i uciskała na ramię co było już obserwowane przeze mnie wcześniej, jak również asymetria względem mniejszej piersi prawej). Ból promieniuje (ciągnie się) po mięśniu piersiowym aż do dołu pachowego i mięśni ramienia. W dole pachowym nie wyczuwam zmian. Od kilku dni jest jednak lekka bolesność nad lewym obojczykiem równo w połowie oraz na szyi, ok 5 cm pod uchem, na mięśniu poprzecznym szyi. Na piersi bolesnej, lewej, dobrze widoczne żyły (mam jednak jasną karnację), na obu piersiach łuszczenie się skóry wokół brodawek sutkowych. Kiedy na pewien czas ból ustąpił, pojawiło się swędzenie skóry przez ok 3 dni. Początkowo wiązałam "pieczenie" z zaburzeniami hormonalnymi - od stycznia wydłużenie cyklu do 48 dni, następnie do 60 z plamieniem równo w 30. dniu. W wynikach krwi sprzed 5ciu dni: morfologia w normie, rozmaz, hormony tarczycy i TSH, PRL i testosteron również. Jedynie OB 18 (norma <20) przy CRP 0,64. Z dnia wczorajszego USG: BIRADS1. budowa gruczołowo-sutkowa, bez zmian ogniskowych, bez patologicznych węzłów nad-, podobojczykowych i pachowych. Palpacyjnie bez zmian. Stąd moje pytania: Czy dolegliwości mogą być związane z przybraniem na wadze (ok.5kg w trakcie epidemii od marca) i zaburzeniami hormonalnymi? Czy powinnam dalej szukać specjalisty w kierunku diagnostyki raka zapalnego sutka? Czy możliwe jest, że jest to nerwoból?
-
Mam 37 lat i jestem w 13 tygodniu ciąży. Dotychczas nie rodziłam. Na początku ciąży obustronny ból piersi, który teraz przekształcił się w ból przede wszystkim L piersi. Miałam już takie sytuacje krótko przed miesiączką, ból lewej piersi był wtedy większy. Lewa pierś wtedy nie tylko pobolewała ale i swędziała w rejonie sutka. Czasami wtedy miałam też wrażenie, jakby węzeł chłonny był powiększony, ale w poprzednich USG nic takiego nie wyszło. Mam USG piersi co pół roku, zawsze z diagnozą torbieli (rzekomo łagodnych) do maks. niecałego cm, bez dalszych wskazań. Teraz w ciąży ból nie dawał mi spokoju, wiec udałam się na USG, tym bardziej iż miałam wrażenie, że pierś ciągnie, a ręka trochę jakby drętwieje. Czyli czułam jakby pacha była lekko napuchnięta. USG wykazało coś takiego: Sutki o budowie tluszczowo-gruczolowej, przewody mlekowe nie powiększone. Obustronnie zwłaszcza w sutku L, pojedyncze, rozsiane torbiele, do 8 x 5 mm na godz. 6. W KGZ konglomerat drobnych torbieli 2-4 mm, całość 10 x 8 mm. W sutku P, największa torbiel 5,5 mm na godz. 12, podotoczkowo. Obustronnie zmian ogniskowych nie uwidoczniono. Więzadła Coopera niezmienione, skóra i tkanka podskórna prawidłowe. Pachowe węzły chłonne niezmienione, po stronie L większe, do wymiaru 22 x 8 mm, prawidłowe morfologicznie z wydatnymi zatokami tłuszczowymi. Birads - usg 3. Dotychczas 2. Lekarz stwierdził, iż biopsja nie jest wskazana, a następne USG za pół roku jeszcze przed porodem. Dodam, iż w poprzednich latach zażywałam dużo hormonów ze względu na prokreację. Jednak od końca 2018 r. już hormonów nie brałam. Teraz ciąża naturalna, ale od początku zażywam Duphaston i Lutinsua. Badania na kiłę, toksoplazmozę, itd wyszły ujemne. Jedynie przechodziłam lekki ból gardła tydzień temu. Bardzo proszę o pomoc, ponieważ nie wiem co robić, czy to coś złego, do kogo powinnam się udać, o co prosić. Bardzo martwię się o siebie i o dziecko. Czy faktycznie zaufać lekarzowi i udać się na kontrolne USG przed porodem?
-
Jestem po radioterapii piersi lewej (20 frakcji po 225cGy/g i 270cGy/g na obszar loży). Po 7 tygodniach od zakończenia leczenia pojawił się problem z przełykiem (ból przy przełykaniu, zgaga). Czy może to być skutek uboczny radioterapii? Czy jest konieczność wykonania gastroskopii? Jeżeli zapalenie przełyku jest skutkiem radioterapii, jakie powinno być zastosowane leczenie?
-
Chodzi mi po głowie odstawienie Tamoxifenu w celu próby zajścia w ciążę. W grudniu minie mi 6 lat brania leku, który po 5 latach przedłużono do 7. Mam 37 lat. Ile czasu po ewentualnym odstawieniu należałoby czekać do podjęcia próby? Czy w moim przypadku odstawienie Tamoxifenu zwiększa ryzyko nawrotu? Czy gdyby udało się szczęśliwie urodzić należy po wrócić do tabletek? Onkolog cały czas mówił, że kończymy na 5 latach, ale po konsylium podjęto decyzje o przedłużeniu ze względu na fakt, że w wieku 13 lat przechodziłam ziarnicę. ER - 100%, PGR - 100%, HER2: 1+, Ki67 - 10% rak naciekający bez specjalnego typu, G1 (1+2+1), największy wym. komponentu naciekającego 0,7 cm, wieloogniskowość - nie. Odsetek utkania raka in situ: CDIS 1%, CLIS 2%. Obecność zatorów naczyniowych/naciekanie L/V 0. Radykalność zabiegu R1. To wyniki po operacji oszczędzającej, po której zdecydowałam się na mastektomię obu piersi.
-
Jestem po pierwszej chemii TC (docetaxel + cyklofosfamid). Oprócz tradycyjnych skutków ubocznych odczuwam bardzo silny ból w odcinku lędźwiowym kręgosłupa w miejscu uszkodzenia dysku po upadku. Dlaczego chemia tak działa na uszkodzony dysk i czy jest jakaś rada na to? Proszę również o informację czy można stosować przy tej chemii ostropest plamisty oraz sok ze świeżej pokrzywy i inne zioła? Bardzo proszę również o interpretację podanych poniżej wyników i jakie są rokowania. Nowotwór złośliwy sutka - ćwiartka górna zewnętrzna sutka. Rak piersi lewej NST typ luminalny B HER2 ujemny z wysokim Ki 67% (90%) cT2N0M0 (2020). Na wyniku biopsji gruboigłowej: Rozpoznanie patomorfologiczne: rak inwazyjny piersi typ NST, NHG3 1. E-cadherin (+) 2. ER (+) ekspresję receptora stwierdzono w 75% komórek raka (3 punkty) w tym z przewagą intensywności 1 (60%) 3. HER2 (1+) 4. Ki-67 (+) do 90% komórek 5. PR (-) 6. HER-2 (1+) A w wyniku pooperacyjnym z wyciętego guza i dwóch węzłów wartownika i powartownika taki opis: I Wypreparowano 1 odczynowy wezeł chłonny 1,5 x 1,0 x 1,0 II Wypreparowano 1 odczynowy wezeł chłonny 1,8 x 1,0 x 1,0 III - Rak inwazyjny piersi typ NST NHG 3 pT2N0 nieostro odgraniczony guz średnicy 2,7 cm. Granice cięcia wolne od utkania raka.
-
Proszę o pomoc w planowaniu leczenia. USG sutka: "w SP w okolicy przyotoczkowej na godz. 11.30 hypoechogeniczny, słabo odgraniczony obszar o wym. 15 × 8 ×10.5 mm z obecnością nasilonych stożków cienia w tej okolicy - obszar zmian dysplastycznych? Tu? BIRADS 4a. Nie stwierdzam zmian torbielowatych ani litych. Przewody mlekowe obwodowe nieposzerzone, zabrodawkowe w SP szer. do 1,6 mm, w SL szer. do 2,4 mm. Węzły chłonne pachowe o zachowanej typowej budowie zatokowej." BG: " Rak inwazyjny gruczołu piersiowego, typ NST, stopień złośliwości: 3+2+1=6: G2. ogniska DCIS nieobecne. Inwazja naczyniowa - nie. Inwazja perineuralna - nie. Martwica - nie. Kategoryzacja rozpoznań: B5. IHC: Receptor estrogenowy - 100% PS5 + 1S3 = TS8. Receptor progesteronowy - 100% PS5 + 1S3 = TS8. HER2 0%. Ki67< 14%. Podtyp biologiczny : Luminalny A". USG jamy brzusznej w normie. Jestem w 21 tygodniu ciąży i bardzo zależy mi na zdrowiu maluszka. Czy w moim przypadku możliwe jest leczenie operacyjne teraz, a jeśli zajdzie konieczność leczenie dalsze po porodzie? Czy aby taki schemat mógł się ziścić konieczna jest mastektomia? Czy w grę wchodzi operacja oszczędzająca? Co z węzłami? Czy jest szansa, że na leczeniu operacyjnym się skończy?
-
Niedawno rozpoznano u mnie w badaniu immunohistochemicznym - rak naciekający NST - potrójnie ujemny, Ki67 około 30%, Immunofenotyp CK7 + Co oznacza określenie immunofenotyp CK7+?
-
Mam 36 lat. Jestem 7 lat po mastektomii. Rak G3, hormonozależny w 100% od estrogenu i w 5% od progesteronu. Zajęte węzły chłonne. Od 6 lat jestem na Nolvadex-D. Będąc rok temu i obecnie na badaniu USG w obrazie mam przerost endometrium. Bez zmian ogniskowych, niejednorodnej struktury. Endometrium w 10 dniu cyklu 11 mm, z unaczynieniem głównie u podstawy. Lekarz skierował mnie na biopsję endometrium. Jednak z obawy przed pandemią skonsultowałam to z lekarzem onkologiem, który kazał mi odstawić Nolvadex i zrobić USG po miesiączce. I teraz mam obawy, czy odstawienie Nolvadexu nie spowoduje nawrotu choroby onkologicznej.
-
Proszę o odpowiedź kiedy trzeba wykonać pierwszą mammografię po operacji oszczędzającej oraz radioterapii. Czy pierwsze kontrolne badanie musi być 6 miesięcy od zakończenia radioterapii czy 6 miesięcy po operacji niezależnie od radioterapii? Dodatkowo chciałabym zapytać czy zamiast mammografii można wykonać MR piersi oraz gdzie w Warszawie takie badanie można zrobić.
-
Kontynuacja pytania" Interpretacja przypadku" z 24 kwietnia 2020 r. A czy ta tkanka dysplastyczna ma związek z torbielami, czy jednak ona jest czymś innym? Czy taki obraz w rezonansie (obustronnie nieco zaburzona architektonika i silniejsze wzmocnienie kontrastowe) mogą dawać torbiele? Zaburzona architektonika i wzmocnienie kontrastowe kojarzą się z rakiem...
-
Mam 38 lat. Od zawsze odkąd robię badanie profilaktyczne USG - mam obecne w obu piersiach nieliczne torbiele proste, we wrześniu tamtego roku zrobiłam MRI, ponieważ kilka tygodni wcześniej uderzyłam się piersią w klamkę od drzwi i później podczas samobadania piersi podczas miesiączki po naciśnięciu wypłynęła ciemnobrunatna wydzielina, która potem się już nie pojawiła. A oto wynik rezonansu: badanie przeprowadzono w typowych sekwencjach uzyskując obrazy t1 i t2 zależne w płaszczyznach prostopadłych przed i po podaniu Gadovistu, wykonano również badanie dynamiczne oraz DWI. Pacjentka w 13 dniu cyklu. Piersi tłuszczowo-gruczołowe, obustronnie widoczne nieliczne, rozproszone torbiele retencyjne o wym. do 5-6 mm. W kwadrantach zewn.-górnych pojedyncze węzły chłonne własne, w piersi prawej również na godz.6. Również obustronnie stwierdza się obszary tkanki gruczołowej o nieco zaburzonej architektonice i silniejszym wzmocnieniu kontrastowym widoczne ok. godz. 12 oraz pomiędzy 5-6, obraz wskazuje na zmiany o charakterze dysplastycznym. Nie uwidoczniono innych zmian ogniskowych w tym zmian ogniskowych i obszarów wzmocnienia kontrastowego, które mogłyby odpowiadać obecności aktywnego procesu o charakterze złośliwym. Węzły chłonne dołów pachowych bez cech patologii, węzły chłonne przymostkowe niewidoczne. Wn. Brak badań mmr i usg do wglądu. BIRADS3 - wskazana kontrola mmr i usg za około 6 m-cy. Proszę o informację, czy te zaburzenia i wzmocnienia są początkiem czegoś gorszego? Czy taki obraz mogą dawać te torbiele? Boję się, że to może być rak. Moja babcia w wieku 67 lat zachorowała na raka piersi, ale zmarła mając 85 lat ze starości. Mutacji nie miała, ja również jej nie mam. Ze względu na obecną sytuację z koronawirusem opóźniłam kontrolę o 1 m-c, ale zaczynam się bać co jest groźniejsze: koronawirus czy brak kontrolnej mammografii...
-
Mam 43 lata. 18 marca miałam operację oszczędzającą - usunięcie guza piersi lewej. Wynik badania histopatologicznego: rak piersi lewej cT1cN0M0 (NST G2, Lum B HER2 ujemny). Stan po szerokim wycięciu guza z usunięciem układu chłonnego pT1cN1 (+2/20). Zaproponowano mi chemioterapię w oparciu o antracykliny i taxany, hormonoterpię i radioterapię pooperacyjną. Czy zaplanowane leczenie jest właściwe?
-
Kontynuacja pytania "Badania kontrolne w czasie pandemii" z 18 kwietnia 2020 r. Tak, Pani Doktor, od tego zaczęłam i otrzymałam następujące informacje: 1. Badania kontrolne są wykonywane na bieżąco. 2. Pacjentek jest bardzo mało, praktycznie wcale ich nie ma. 3. Na wejściu sprawdzana jest temperatura i przeprowadzany wywiad. Ja się obawiam, że jeśli ten termin przełożę na czas gdy pandemia zacznie wygasać (co jest przecież wielką niewiadomą, kiedy to nastąpi), to pacjentki zaczną masowo przybywać na badania i zrobi się tłok. Jakie jest Pani zdanie w tej sytuacji? Bardzo proszę o radę, co zrobić !?
-
Chciałabym prosić Panią o pomoc w podjęciu decyzji, czy jechać na mammografię w obecnej sytuacji. Mam 66 lat, jestem pacjentką onkologiczną z powodu raka endometrium (2016). Mieszkam w miejscowości oddalonej o 75 km od Zachodniopomorskiego Centrum Onkologii, gdzie od ponad 20 lat jestem kontrolowana z powodu problemów z piersiami (silna mastopatia, usuwane skupisko mikrozwapnień oraz inna zmiana - na szczęście okazały się niegroźne). Co roku wykonuję mammografię i USG i tak ma być również teraz, mam wyznaczone badanie na 21.04, ale w obecnej sytuacji epidemicznej, boję się jechać do Szczecina, by je zrobić. Dodam, że w mammografii z ubiegłego roku jest: "w piersi lewej zgęszczenie utkania o dł. 14 mm, do oceny usg - cystis?", wykonano (w tym samym dniu) USG, które tej zmiany nie uwidoczniło, "co przemawia za blokiem dysplastycznym" - napisano. Czy Pani zdaniem, to coś poważnego, czy powinnam jechać na badanie, czy też mogę poczekać, aż się sytuacja ustabilizuje?
-
Bardzo proszę o pomoc w interpretacji wyniku. 1 BAG piersi prawej. Naciekający rak piersi bez specjalnego typu G-2 NST. W skali Nottingham: tworzenie cewek 2 pkt., atypia jądrowa 3 pkt., figury podziału 1 pkt. W badaniu IHC receptor ER TS 8/8 (+++ 95% kk), receptor PR TS 8/8 (+++95%), receptor Her2 1+, ki67 10-12% kk. 2. Biopsja cienkoigłowa węzła 1 cm wykazała przerzut z piersi. Długo zażywana antykoncepcja i stosowanie hormonalnej terapii zastępczej podczas menopauzy. Poprzednie mammografie wykonywane w programie wczesnego wykrywania raka piersi (ostatnia 2018) bez zastrzeżeń. USG piersi 02.2019 Birads1. Czekamy na wizytę u onkologa, zdążyliśmy prywatnie zrobić USG jamy brzucha - wynik prawidłowy. Bardzo proszę o wskazówki dotyczące wyniku oraz możliwe metody leczenia i możliwe rokowanie.
-
Mam pytanie czy przy zastosowaniu PXL dawka 128 co tydzień powróci miesiączka? W przyszłości planuję jeszcze dziecko, miałam 19 kursów. Czy mogło dojść do uszkodzenia jajników? Jestem trójujemna. Wiek zachorowania 37 lat, obecnie 38.
-
Mam 56 lat. Zrobiona była biopsja gruboigłowa - wyniki: rak inwazyjny bez specjalnego typu (NST), G3 (3+3+2), inwazja naczyń - nieobecna, inwazja okołonerwowa - obecna, utkanie raka zajmuje ok.70%, kategoria diagnostyczna - B5. BAC pachy prawej: Cellulae atypicae probabiliter carcinomatosae. ER (-) IS 0 PS 0 TS 0 /ujemny/, PGR (-) IS 0 PS 0 TS 0 /ujemny/, HER2 wynik 3+ wg. Ventana /dodatni/, Ki 67 MIB-1 (+), indeks prolif. Ki 67 Mib-1 odczyn dod. w ok. 20% k. raka. Następnie było CT - wątroba: w obu płatach widoczne poj. hypodensyjne zmiany ogniskowe o niejednoznacznym charakterze w seg. 7. - 11 mm, w seg. 3. - 6 i 7 mm, nietypowe torbiele/naczyniaki? meta wykluczyć nie można; Kości: dość liczne drobne ogniska osteoblastyczne w kościach miednicy i kręgosłupie, podejrzane o meta (podejrzenie rozsiewu npl do układu kostnego). Następnie USG wątroby: wątroba niepowiększona z obecnością w płacie prawym dwóch ognisk hyperechogenicznyvch o średnicy 15 mm i 10 mm najprawdopodobniej o charakterze naczyniaków. 27.03.2020 było konsylium, ale tam nie miałam żadnych informacji i skierowanie na oddział chemioterapii. Następnie lekarz spec. chemioterapii onkologicznej, radioterapeuta zlecił: echo serca, EKG, konsultację i scyntygrafię kości. Scyntygrafia nie została na razie zrobiona (nie jest w tej chwili wykonywana - koronawirus). Zastosowane leczenie: - Pertuzumab 1 dawka 840mg, 2 kolejne 420mg - Hercyptyna 600mg s.c - DXL 60mg/m2 (docetaxel) W dniu 09.04.2020r. odbyłam pierwszy kurs chemii. Wcześniej w trakcie robienia diagnostyki lekarz chirurg onkolog mówił, że leczenie będzie wyglądało tak: przez pół roku czerwona chemia i biała chemia następnie operacja i hercyptyna przez rok. A teraz zupełnie inne leczenie i lekarz powiedział, że nie wiadomo ile potrwa chemia. Martwi mnie to, że nie zastosowano "ostrej" chemii, tylko lżejszą. Co to oznacza? Czy już jest niemożliwe wyleczenie, i czy będzie możliwa operacja wycięcia guza?
-
Uprzejmie prosimy o interpretację nw. wyników, /szczególnie w miejscach, gdzie postawiono - ... , co dokładnie oznaczają wyniki i jaki mają wpływ na dalszy przebieg choroby i jej leczenie. 1. 18.12.2019 r. - w rutynowym, cyklicznym badaniu USG piersi hipoechogeniczne ognisko o zatartych zarysach 12 x 13 mm - skierowanie do BAC; 2. 24.01.2020 r. - Po BACC - Podejrzenie nowotworu złośliwego - do weryfikacji histopatologicznej; 3. 14.02.2020 r. - Resekcja kwadrantu piersi, pobranie materiału do badania hist. 4. 09.03.2020 r. - Rozpoznanie makroskopowe: Rak inwazyjny NST gruczołu piersiowego - ... G2 (3+2+1+: 6 mitoz/mm2) - ... Największy wymiar raka w nadesłanym materiale 15 mm - ... Wykazano ekspresję receptorów estrogenowych w ˃90% komórek raka inwazyjnego. W skali Alfreda 8(5+3) - ... Wykazano ekspresję receptorów progesteronowych w ˃90% komórek raka inwazyjnego. W skali Alfreda 8(5+3) - ... Odczyn negatywny białka HER 2 (score 0) w komórkach raka inwazyjnego - ... Wykazano ekspresję antygenu proliferacyjnego Ki67 w około 60% komórek raka inwazyjnego - ... Resekcja doszczętna (R0), margines 0,5 mm - ... pT1c - ... 5. 18.03.2020 r. - wynik CA-15.3 (ICD-9: 143) 20,5 U/ml - ... 6. Ponadto: 10.03.2020 r. RTG klatki piersiowej - wynik prawidłowy; 13.03.2020 r. USG jamy brzusznej - wynik prawidłowy. 7. 25.03.2020 r. konsylium lekarskie - skierowanie na BCT+SLNB, dalsze leczenie: radiologia i hormonoterapia - ... Pacjentka (52l.) aktualnie zakwalifikowana do BCT+SLNB na 15.04.2020 r.
-
Zwracam się z wielka prośba o poradę. Podczas kontrolnej mammografii u mamy wykryto coś niepokojącego. Zgłosiła się na dalszą diagnostykę do specjalistycznego ośrodka. W wyniku USG wykazano: BIRADS4 PAP g. 5.30-6 około 3 cm od otoczki patologiczna zmiana hypoech. 16 x 15 x 10 mm, tylny zarys trudny do prześledzenia, podejrzenie naciekania powięzi do pilnej BG. Poza tym bez zmian w USG. W prawym dole pachowym hypoech. węzeł chłonny śr. 1 cm. Mama co dwa lata wykonywała kontrolne mammografie, które nie wykazywały zmian, ostatnia bez podejrzeń w 2018 roku. Zaniepokoiło ją zgrubienie, więc w 2019 r wykonała prywatnie USG, które nic nie wykazało BIRADS1. Kolejna mammografia wykonana w 2020r. Wynik jak powyżej. Mama nie była w grupie ryzyka, wiec stosowała się do zaleceń wykonywania badań i dodatkowo prywatne USG. Proszę o wskazówki czy coś zaniedbaliśmy w kontrolowaniu piersi, czy jest możliwość tak szybkiego rozwoju choroby. Nie mam złudzeń, że wynik jest dobry jednak mam wielką nadzieję czytając historie innych Pań. Niestety stres jaki przeżywamy w tej chwili czekając na wyniki jest paraliżujący. Czy wynik mamy jest bardzo zły? Czekamy oczywiście na wynik biopsji wykonałyśmy możliwie jak najszybciej ale koronawirusa opóźnił to o 3 tygodnie.
-
Mam 34 lata, jestem po mastektomii z rekonstrukcją z powodu raka DCIS G3, ER 80% i PR 70%, moja zmiana miała 7/6 cm, marginesy cięcia 1 mm od granicy dopowięziowej i 1 mm górny. Dodam, że dcis był w linii cięcia w 3 bloczkach, ale lekarz spodziewał się, że margines nie został zachowany i fragment tkanki został docięty w całości podczas tej samej operacji. Obecnie zażywam tamoxifen w dawcę 5 mg, Proszę o informacje jakie są moje rokowania, czy mam szanse wyzdrowieć, i czy zastosowane leczenie jest wystarczające?
-
Piszę z dylematem związanym z koronawirusem i rakiem piersi. Piszę bo jedynie to mi pozostało. Jestem po operacji usunięciu raka piersi 24 stycznia. Czekam na naświetlania. Zaproponowano mi (Warszawa) APBI ale terminu jeszcze nie mam i może to dobrze w tej sytuacji. W Bydgoszczy mogę mieć od ręki naświetlania "zwykłe" 15 dni. Ale jest koronawirus. Czy w sytuacji kiedy teraz mamy mieć pik zarażeń poddać się naświetlaniu? Krótkiemu?, długiemu? zakładając, że obydwie metody są dla mnie równie skuteczne. Dodatkowo od 1987 roku mam inną chorobę, zakażenie, skutecznie leczoną czyli HIV. I za Boga nie wiem co mam zrobić mając również pod opieką 85 letnią mamę. Pracę mam teraz zdalną, bo w terapii uzależnień, konsultacjach w zakresie HIV i STI. Wątpliwości narastają, a życie mi się dość podoba. Może, żeby dla mnie na plus, że piszę i zawracam głowę, jestem położną (pierwszy i już nie wykonywany zawód). Mam 57 lat.
-
Miałam robioną biopsję gruboigłową wynik wyszedł Fibrosclerosis, po roku zostałam skierowana na kontrolne usg a potem na rezonans. Proszę o pomoc w interpretacji opisu bo martwię się strasznie tym bardziej, że Pani doktor która mnie prowadziła kazała założyć kartę DILO, i powtórzyć biopsję a ja nic z tego rezonansu nie rozumiem. W piersi lewej na granicy kwadratów górnych policykliczna struktura guzowa wielkości 15x12x24 mm, wykazująca restrykcję dyfuzji (ADC 0,9x10- mm2/s), wzmocnienie kontrastowe: I faza silne wczesne, II faza plateau. W bezpośrednim sąsiedztwie opisanej struktury ogniska wzmocnienia kontrastowego. Zmiana nie nacieka skóry, brodawki sutkowej oraz ściany klatki piersiowej. Poza tym w piersi lewej torbiele. Birards 4 - do ponownej biopsji gruboigłowej, opisana zmiana w MR nie koreluje z wynikiem BG, konieczna weryfikacja zmiany w BG.
-
Mieszkam w UK, a szpital w którym się leczyłam został przekwalifikowany do walki z pandemią. Wizyta kontrolna została przełożona, więc jeśli to możliwe proszę o poradę. 20 dni temu ukończyłam radioterapię 15+3 boostery. 3 miesiące temu operacja oszczędzająca - lewa pierś. Biorę Tamoxifen od 3 miesięcy. Przez cała radioterapię nie miałam większych skutków ubocznych poza ogólnym zmęczeniem i bardzo niską wypornością płuc - to raczej zawdzięczam paleniu, które rzuciłam kiedy dowiedziałam się o raku. Poparzenia skóry wystąpiły właściwie dopiero po ostatnich zabiegach radioterapii - boosterach, a skóra zaczęła schodzić kilka dni temu. Niestety od kilku dni pojawiają się u mnie duszności po niewielkim wysiłku...typu szybszy spacer po lesie przez 30 min..., i ciągłej suchości w gardle. Większość czasu spędzam w domu z powodu pandemii, izolujemy się już od 15 dni - wychodzimy tylko w miejsca ustronne co także jest dla wszystkich stresujące. Pytanie: czy to skutki radioterapii i jak temu zaradzić?
-
Pierwszą mammografię miałam pod koniec listopada. Wyszły mikrozwapnienia. Dostałam skierowanie na biopsję gruboigłową pod mammografią. Rozpoznanie: wewnętrznoprzewodowy rak in situ-DCIS (low grade) typ lity lub sitowaty p(63+). Zmianę znaleziono w kilku skrojonych wycinkach. Włóknienie sklerotyczne z adenozą oraz poszerzonymi przewodami. Nie zlecono badań receptorów. BIRADS 4C. Kategoria biologiczna B5. Termin operacji miałam na 25.03 ale w obecnej sytuacji (koronawirus) operacje są odwołane. Martwię się, że jeżeli trwa to już kilka miesięcy czy nowotwór się nie rozwija, czy nie przerzuci się na inne organy? Poza tym w RTG płuc wyszedł guzek 6 mm po prawej stronie, w 2017 był 5 mm. Mam dziwny ból od jakiegoś czasu po prawej stronie w plecach na końcu żebra. Nie jest to ból ciągły, chwyta nagle /tak jakby mnie ktoś ściskał, trwa kilka sekund i mija/. Nadmieniam, że mam problemy z kręgosłupem szyjnym i lędźwiowym - przepukliny i kręgozmyk. Co Pani Doktor o tym myśli? Bardzo się denerwuję tą sytuacją.
-
Przeszłam nowotwór piersi G3 w 2013 roku, w 2014 w lutym mastektomia radykalna z usunięciem węzłów. Węzły z przerzutami. Później radioterapia 25 lamp. Do dnia dzisiejszego biorę Nolvadex D. Natomiast 2 lata temu miałam usuniętą tarczycę z powodu guzów i hashimoto. Staram się funkcjonować normalnie, chodzę do pracy. Moje pytanie: czy w obecnym czasie pandemii koronawirusa jestem bardziej narażona? Czy powinnam zrezygnować z pracy? Dodam, że pracuję w obsłudze klienta.
-
Pani Doktor, mam 34 lata, USG piersi wykazało zmianę piersi prawej 18 mm BIRADS 3, w piersi lewej torbiele. Biopsja gruboigłowa - rozrost wewnątrzprzewodowy o charakterze atypowej hiperplazji ADH na obszarze 2.5 mm w szkliwiejącym podścielisku i ogniska hiperplazji zwykłej UDH. Konieczne usunięcie zmiany w całości do badania. IHC p63 (+), SMA (+), CK5/6, ER (+). Lekarz zadecydował że zamiast ciąć, zrobi mammotomiczną biopsję w celu usunięcia zmiany. Wynik: B5, DCIS G1 bez martwicy czopiastej, bez mikrozwapnień zajmujący w największym wymiarze ok 6 mm. Zmiana powstała w gruczolistości stwardniającej. Rezonans piersi: pierś prawa - stan po biopsji gruboigłowej wspomaganej próżnią, w loży krwiak wlk. 20 mm, przy brzegu górnym ognisko wzmocnienia wlk. 7mm o krzywej wzmocnienia do 120%, - cechy zmiany podejrzanej/złośliwej. Pierś lewa max 15 mm torbiel (ogon Spencea). Wnioski: Pierś prawa BIRADS 6. Po rezonansie onkolog zaproponował aby zrobić jeszcze biopsje z tych 7 mm, ale radiolog powiedział, że będzie trudno to ocenić. Zaproponowano operację oszczędzającą i radioterapię albo podskórną mastektomię z rekonstrukcją. Długo się wahałam. Loża po krwiaku po mammotomii była 2 cm, a przy oszczędzającej robi się marginesy, wiedziałam że będzie dziura. Mam piersi 70B, jestem szczupła. Bałam się, że nie dość że będę miała dziurę 3 cm, to jeszcze radioterapia popali mi skórę. A jakby się okazało, że oprócz DCIS jest 7 mm raka inwazyjnego, to wtedy już rekonstrukcja obarczona byłaby większym ryzykiem. Z płaczem szłam na operację. Zrobiłam mastektomię z rekonstrukcją. Histopat : obszar 10 x 7mm gruczolistość włókniejąca i atypowe rozrosty wewnątrzprzewodowe, metaplazja apokrynowa. W kwadrancie dolnym wew. 2 x 1 mm atypowe rozrosty. Węzeł wartowniczy bez raka. Moja reakcja SZOK, płacz. Dlaczego rezonans pokazał BIRADS 6? Straciłam pierś na darmo. Proszę o komentarz mojej sprawy.
-
Mam 25 lat. Jakiś czas temu wyczułam w prawej piersi zgrubienie. Czasami w tym miejscu czuje "pikanie/ból ". Byłam miesiąc temu na usg i Doktor zapisał takie informacje: W piersi prawej na godz 12. pasmowate zgrubienie, węzły miękkie ruchome, niepodejrzane. Obie piersi o utkaniu gruczołowo-włóknistym. W piersi prawej na godz 12. 2 cm od otoczki zmiana bezechowa śr. 4,7 x 3 mm. W piersi lewej na godz 15. na obrzeżu zmiana hypoechogeniczna śr. 7 x 4 mm. Węzły chłonne o zachowanej strukturze wnęki śr. do 8 mm, niepodejrzane. Pani doktor powiedziała, że nie ma niczego podejrzanego i zleciła usg od 6-12 mies. z powodu 2 torbieli, jednak martwi mnie to zgrubienie pasmowate .. ciągle jest wyczuwalne. Powinnam się udać do innego lekarza na usg czy nie panikować i poczekać 6 mies. ?
-
Jestem przed operacją piersi. Pierwszą mammografię miałam pod koniec listopada. Wyszły mikrozwapnienia. Dostałam skierowanie na biopsję gruboigłową pod mammografią. Rozpoznanie: wewnętrznoprzewodowy rak in situ-DCIS /low grade/ typ lity lub sitowaty p(63+). Zmianę znaleziono w kilku skrojonych wycinkach. Włóknienie sklerotyczne z adenozą oraz poszerzonymi przewodami. Nie zlecono badań receptorów. BIRADS 4C. Kategoria biologiczna B5. Następnie miałam powtórną mammografię tym razem z kontrastem i w drugiej piersi też wyszły mi zwapnienia. Wynik mammografii: Na granicy KG piersi prawej widoczny znacznik po BG z widocznym w jego sąsiedztwie skupiskiem mikrozwapnień na obszarze wielkości ok. 10 x 12 mm. Rozproszone zwapnienia znajdują się również przy ścianie KP w KDW na obszarze ok. 18 x 12 mm. Pierś lewa z widocznym skupiskiem mikrozwapnień w KGZ w odległości ok. 2,6 cm od brodawki i wielkości 3 x 3 mm. Rozproszone mikrozwapnienia występują również w obrębie KW, nie tworzące wyraźnych skupisk. W prawym dole pachowym widoczny jest węzeł chłonny z zachowaną wnęką tłuszczową o odcinkowo grubszej warstwie korowej do 4 mm. 3 dni temu miałam biopsję lewej piersi. Czekam na wynik. Proponowane jest usunięcie piersi prawej i nie wiadomo co z lewą w zależności jaki będzie wynik. Moje pytanie brzmi: czy to wszystko nie za długo trwa? Czy rak się nie rozwija? Czy wystarczy samo wycięcie piersi? Poza tym od jakiś 2 tygodni mam ból z tyłu na plecach w okolicach prawego żebra. Badania inne wyszły dobrze. Czy to może mnie boleć od nowotworu?
-
Zachorowałam na raka piersi hormonozależnego, Her2 + w wieku 37 lat. Od trzech lat przyjmuję tamoksyfen. Skutki uboczne tamoksyfenu jakie miałam z różnym natężeniem podczas zażywania leku to bóle mięśni, skurcze stóp, uderzenia ciepła i poty. Jednocześnie utrzymuje się stan napięcia nerwowego, który objawia się przede wszystkim złością, którą z trudem kontroluję. Nawet drobne sytuacje błyskawicznie wyprowadzają mnie z równowagi i nie jestem w stanie się przez bardzo długi czas uspokoić. Próbowałam andydepresantów, ale pomagały w niewielkim zakresie. Korzystam też okresowo z pomocy psychologa. Mam wrażenie, że zmieniła się moja osobowość, niestety zdecydowanie na niekorzyść. W związku z tym pytanie: czy inni pacjenci również zgłaszali takie skutki zażywania hormonów, czy ewentualnie może to być efekt wcześniejszej chemioterapii (ew. leczenia herceptyną). Czy jest szansa, że takie efekty ustąpią po zaprzestaniu brania leku? Czy można to jakoś złagodzić?
-
Proszę o interpretację wyników biopsji mammotomicznej. Carcinoma invasivum NST G2 mammae. Guz piersi prawej. Receptory: ER (3+) w 100% komórek, PgR (3+) w 100% komórek, Her -2 (1+) negative, Ki67 w mniej niż 15% komórek Podtyp Luminal A. Węzły zajęte. Z badania MRI wyszło podejrzenie procesu wieloogniskowego. Jest kilka guzków. Guz opisany ma ok. 4cm razem z guzkami satelitarnymi. Lekarz mówi, że nie będzie leczenia przed, i że trzeba zrobić radykalną mastektomię (nie wzbraniam się) z implantem i usunięciem wszystkich węzłów. A po operacji odpowiednie leczenie. Czy to prawidłowa droga?
-
Mam 24 lata, 3 tygodnie temu na USG piersi wykryto guzka na godzinie 9. przy sutku wielkości 9 x 6 x 12 mm - dobrze ograniczony. Z obrazu USG Pani doktor w rozpoznaniu wpisała również BIRADS 4a. Wykonałam biopsję cienkoigłową 11.02. Z karty wyników, które dziś otrzymałam wynika, że materiał został przekazany 3 dni później do badania - czy to prawidłowa czynność? W rozpoznaniu napisano jedynie, że występuje treść białkowo- krwista. Czy to jest poprawny wynik i na co wskazuje? Dodam, że mam za sobą już leczenie chemioterapeutykiem (koniec roku 2019 i początek 2020), ponieważ miałam rozlegle nadżerki w szyjce macicy, które miały charakter przedrakowy - wskazywał na to zły wynik cytologii. Co powinnam zrobić? Czy wykonać ponownie biopsję?
-
Kontynuacja pytania "Jakie powinno być dalsze leczenie - cd." z 17 lutego 2020 r. Mam pytanie co się składa na terapię anty her2 w tym przypadku?? Czy trastuzumab + pertuzumab?? Czy w przypadku braku przerzutów zakwalifikowanie się do programu leczenia anty her2 zależy od wielkości guza z usg wykonanego przed biopsją czy wielkości guza w czasie operacji?? Napisała Pani również, że wszystko zależy od decyzji o biopsji węzłów chłonnych (a nie wyników?). Czy może zostać niezlecona biopsja węzłów chłonnych??
-
Proszę o interpretację wyniku biopsji gruboiglowej: rak inwazyjny nst g2, ER 90% silna, Pr 90% silna, her2 3+, ki67: 50%. Z usg guz na godzinie 1 o wielkości 1 cm na 0,6. Kilka węzłów powiększonych, największy 17 na 7,5 mm. Wiek 37 lat. Proszę również o opis jakie powinno być zastosowane leczenie. Jesteśmy w trakcie oczekiwania na konsylium za 5 dni.
-
Kontynuacja pytania "Jakie powinno być dalsze leczenie" z 15 lutego 2020 r. Co oznaczałoby "nieco poważniejsze rokowanie"? Jak bardzo gorsze? Przeraziłam się. Mama nie ma objawów przerzutowych. Nic o raku drobnokomórkowym nie ma na wynikach.
-
Mama lat 71, odebrała dziś wyniki pooperacyjne po BCT. Są takie: rak mieszany naciekający piersi, przewodowy oraz neuroendokrynny G2 (2+3+2). Zatory z komórek raka w świetle naczyń na obwodzie nowotworu. pT2N1a(sn)MX. Marginesy zachowane, pozostały miąższ piersi zanikowy z włóknieniem. W jednym z 2 węzłów chłonnych stwierdza się przerzut raka gruczołowego (1/2), ograniczony do węzła o średnicy 2,2 mm. Na przekrojach tkanka tłuszczowa o wzmożonej konsystencji. Synaptophysin reakcja w ok. 50% komórek, Chromogranina - ujemna. Her 2 ujemny, ki67 20-30%, ER ponad 90%, PR ponad 40%. Jakie powinno być dalsze postępowanie oprócz radioterapii na pierś i pachę? Jakie są rokowania? Czy element neuroendokrynny pogarsza rokowanie czy nie?
-
U mojej mamy, 65 lat, zdiagnozowano kilka dni temu raka piersi. Guzek znajduje się pod prawa piersią, ale nie w tkance piersi, ma około 2cm wg wyniku usg. Biopsja gruboigłowa wykazała: rak naciekający bez specjalnego typu, G2 (2+3+1), ER 0%, PGR 0%, HER2 0, Ki67 70%. Wyniki usg piersi bez zmian, mammografia bez zmian, usg węzłów - czyste, usg jamy brzusznej - czyste. Zaproponowano mamie chemioterapię czerwoną x 3 co trzy tygodnie a następnie białą co tydzień. Bardzo proszę o wyjaśnienie dlaczego nie zaproponowano w mamy przypadku zabiegu wycięcia guza? Czy chemioterapia to jedyny sposób leczenia w przypadku takiego wyniku? Czy powinna mama przebadać się na posiadanie mutacji (dodam, że nikt w rodzinie nie choruje/chorował na nowotwór), i czy pozytywny wynik mógłby w jakiś sposób wpłynąć na leczenie (inne leczenie, lepsze rokowania)? Dodam ze mama czuje się bardzo dobrze, guz został wykryty przypadkiem podczas kontrolnej wizyty u ginekologa. Również zastanawiam się dlaczego stwierdzono że jest to guz piersi, jeśli lokalizacja jest poza piersią? Jak rokuje ten wynik?
-
Jestem po operacji BCT, od 3 tygodni biorę tamoxifen, za 2 tygodnie początek naświetlań. Czy mogę wziąć furaginę na infekcję pęcherza moczowego?
-
Jestem 3 miesiące po operacji: mastektomia z jednoczesną rekonstrukcją (bardzo mały biust, od razu implant), biopsja węzła wartowniczego. Rozpoznanie: DCIS wieloogniskowy, G3, brak ognisk mikroinwazji, węzeł "czysty". Rak hormonozależny (ER 80%, PR ujemny). Na operacji moje leczenie się zakończyło. Blizna jest zagojona, nie mam żadnych na tę chwilę dolegliwości, ręka jest tak samo sprawna jak przed operacją. Proszę o informację jak często i jakie badania kontrolne mam wykonywać. Czy rezonans i mammografię naprzemiennie raz do roku i dodatkowo USG? I drugie moje pytanie: czy mogę korzystać z sauny?
-
Moja mama 8 lat temu chorowała na raka piersi, wtedy her + , na 11 węzłów wyciętych 2 zajęte. Leczenie to 4 AC, taxol przed operacją, po operacji radioterapia i herceptyna. Teraz powiększone węzły chłonne po stronie przeciwnej. Usunięte. Na 18 - 8 zajętych. Receptory - 3 minusy. Wszyscy są zaskoczeni ponieważ węzły wyglądały na odczynowe. Na szczęście w PET tylko one zaświeciły. Zaproponowane leczenie to kapecytabina. Czy to jest wystarczający lek aby powstrzymać dalsze przerzuty? Czy jest jakiś inny jeszcze lek na raka potrójnieujemnego?
-
Proszę o interpretację mego wyniku MR i opinię, jakie powinno być dalsze postępowanie. Stan po usunięciu zmiany piersi lewej - brodawczak wewnątrzprzewodowy (biopsja mammotomiczna), Zmiana piersi prawej na godz. 7. Badanie MR piersi wykonane w sekwencjach T2 zależnych, T2FatSat, STIR, T1 Vibrant z oceną dynamiczną wzmocnienia kontrastowego. Piersi o budowie gruczołowo- tłuszczowej typ C. W piersi lewej na granicy kwadrantów wewnętrznym i w okolicy zabrodawkowej widoczne są odcinkowo poszerzone przewody mlekowe wypełnione treścią bogatobiałkową lub pokrwotoczną. W obu piersiach separują się liczne torbiele, część wypełniona zagęszczoną treścią, największa lokalizuje się na granicy kwadrantów dolnych piersi lewej i mierzy 20 x 10 mm. Wzmocnienie pokontrastowe tła BPE typu B. Przewody mlekowe w piersi prawej nieposzerzone, skóra niepogrubiała, doły pachowe w normie. Wnioski: BIRADS 3, wskazana systematyczna kontrola usg i mammograficzna, kontrolne badanie MR piersi za rok.
-
Mojej mamie na usg wyszedł nowotwór zakwalifikowany jako BIRADS 4 określony jako nieregularne zagęszczenie. Skierowano na biopsję gruboigłową, ale wyniku brak, ponieważ okazało się, że lekarz nie trafił w guza. Guz jest twardy, umiejscowiony w prawej piersi, na dole. Mama odwiedziła kilku onkologów, z czego dwóch kazało powtórzyć biopsję, trzeci skierował na za 2 tygodnie na biopsję mammotomiczną, a czwarty stwierdził, że to zmiana podejrzana i on by już operował bez biopsji. Mama dziś chciała zrobić biopsję gruboigłową drugi raz, ale podczas badania doktor powiedziała, że nie da rady jej pobrać ze względu na umiejscowienie i lokalizacje guza i nie przystąpiła do badania. Nie wiemy co robić. Nie wiemy czy możemy spokojnie czekać dwa tygodnie na biopsję mammotomiczną a potem jeszcze na wyniki. Skąd tez pewność, że skoro dwa razy nie dało rady pobrać guza to uda się przez biopsję mammotomiczną? Biopsja węzłów chłonnych za tydzień. Wielkość guza 19 x 20 mm. Co dziwne każdy z trzech onkologów po badaniu palpacyjnym stwierdził coś innego. Jeden, że węzły powiększone po jednej stronie, drugi, że o 1,5 cm powiększone po obu stronach, a trzeci, że w ogóle niepowiększone.. Co powinnyśmy zrobić w tej sytuacji?
-
Rak zrazikowy, ER 100%, PR brak, Her ujemny, Ki67 10%, Luminalny B, węzły czyste, wątroba też, guz duży 4 cm i naciek w stronę klatki piersiowej około 4 cm. Pytanie dotyczy rybocyklibu, kiedy można go zastosować tak aby był refundowany. Mama ma 64 lata, jest po pierwszej chemii i bierze Etruzil. Nie wiem też co oznacza pierwsza i druga linia leczenia a ponoć tylko w tym przypadku jest refundowany. Proszę o informację, czy mojej mamy to dotyczy i czy warto w tym przypadku porozmawiać o tym z doktorem. Ma zrazikowy typ a wiem, że jest dosyć oporny na chemię. Nie chcę żeby nam przepadła jakaś możliwość leczenia.
-
Chciałam się zapytać, czy w przypadku spadku neutrofili po pierwszej chemioterapii do poziomu 0,8 i przełożeniu chemii na tydzień później, jest realna szansa na zwiększenie ich do poziomu 1800 aby drugi cykl chemii się odbył? Moja mama ma raka Her2 ujemnego, hormonozależnego, typ Luminalny B, tylko ER 100%, Ki67 10%, do tego duży bo zmiana pierwotna 3,8 cm plus naciek na klatkę około 4 cm. Nie zdiagnozowano przerzutów i węzły w MR czyste. Bardzo zależy nam na tym, aby guza zmniejszyć i boję się, że opóźnienia w cyklach, źle robią. Słyszałam coś o dodatkowych zastrzykach. Dostała pierwszą chemię czerwoną i do tego bierze hormony w tej chwili.
-
Jestem po operacji jednoczasowej z implantem pod mięsień. Mój rak to NST G1/G2, ER 30%, PR 10%, HER 2 dodatni, Ki67 na poziomie 30%. Chemioterapia przedoperacyjna: 4 x AC + 4 x Docetaxel, Herceptyna i Perjeta. Po 5 wlewie rezonans magnetyczny z kontrastem pokazał całkowitą remisję. Wielkość guza z czasu diagnozy 8-9 mm plus mikrozwapnienia wokół podejrzane. Wszystko oszacowano jako obszar zmian łącznie 3 x 5 cm. Mam 38 lat i nowotwór powstał 10 miesięcy po porodzie. Zbadałam również (z bloczków guza z biopsji gruboiglowej) receptor androgenowy AR i wyszedł 100%. Moje pytanie: Jaka antyhormonoterapia powinna być zastosowana w dalszym leczeniu? Czy Tamoksifen czy inna?
-
Kontynuacja pytania "Czy można zmodyfikować leczenie" z 23 grudnia 2019 r. Lekarze dotychczasowi są raczej pewni, że endometriozy nie mam. Taką tezę stawiają, ponieważ mam dziesiątki usg TV oraz już 2 x histeroskopię w trakcie brania Tamoksyfenu. Być może mam pecha i nie trafiam na kogoś kto potrafi to dobrze zdiagnozować. Oprócz wspominanych bóli brzucha i obfitych miesiączek, nie mam innych charakterystycznych objawów dla endometriozy. Przedłużona hormonoterapia jest dla mnie oczywista, moje wątpliwości dotyczą tylko poprawności schematów leczenia. Po wymuszeniu wizyty u swojego chemioterapeuty, usłyszałam w odpowiedzi, że mogę sobie też usunąć jajniki albo wziąć właśnie Zoladex...mogę sobie zatem wybrać...Dostałam zatem Xanderlę + jednak tamoksyfen (?). Natomiast ginekolog-onkolog zaproponowała, podobnie jak inny lekarz wcześniej, na 3 miesiące Zoladex potem wkładkę Mirena. Czy przy raku piersi wkładka jest bezpieczna? Jestem już porządnie wystraszona, każdy pomysł na zmianę leczenia jest już tak inny, tak sprzeczny z wcześniejszym zdaniem tych samych osób, że z całą pewnością czuję się jak natręt, bo pytam i chcę wiedzieć jak powinnam być leczona.
-
Poproszę o interpretacje wyniku scyntygrafii kości: Badaniem WBS AP+PA nie uwidoczniono ewidentnych zmian typowych dla meta o charakterze osteoblastycznym. Wychwyt radiofarmaceutyku w obrębie kości ciemieniowych oraz żeber jest niejednorodny. Zwiększony wychwyt znacznika w odcinku piersiowym i lędźwiowym kręgosłupa, w stawach mostkowo-obojczykowych, barkowych, w stawach biodrowych i kolanowych wynika w pierwszej kolejności ze zmian zwyrodnieniowych. Mam 42 lata, rak piersi lewej, Ki67 - 19,5, grade 1, E 95, P 75. Operacja oszczędzająca z węzłem wartowniczym (czysty), radioterapia, obecnie tomoxifen i reseligo, Proszę szczególnie o interpretację odnośnie drugiego punktu dotyczącego kości ciemieniowych i żeber, co to znaczy? Jak mam dalej postępować? Nie mam żadnych dolegliwości. Poprosiłam o skierowanie na badanie, ponieważ boli mnie prawa noga.
-
Obecnie mam 57 lat (za 3 miesiące). W wieku 50 lat rozpoznano raka piersi prawej typ zrazikowy G2, Ki67 około 20%, p63-/+aktyna -/+, ER +++ w 100% raka, PR +++ w 100% raka, Her 2 ujemny. Wykonano prawą mastektomię z biopsją węzła wartowniczego (bez zmian w węzłach) a następnie lewą profilaktyczną mastektomię z biopsją węzła (również b/z. Wielkość zmiany nowotworowej naciekającej określono na podstawie wyniku przedoperacyjnego NM 8 x 6 mm gdyż w badaniu hist-pat po mastektomii prawej nie stwierdzono raka naciekającego tylko ogniska LCIS,również ocena immunologicznych badań nowotworu była jedynie na podstawie wyniku biopsji gruboigłowej po tumorektomii przed mastektomią (czyli należy domniemywać, że cała wielkość guza inwazyjnego była zabrana w biopsji gruboigłowej. Czyli wielkość guza 8 mm, zrazikowy, bez zmian w węzłach wartowniczych z immunohistologia opisaną jak wyżej. Od 6 i pól roku stosuję Tamoksyfen,dość dobrze do tej pory go tolerowałam. Z powodu osteopenii na granicy z osteoporozą (cały czas suplementacją D3 i Calperos1000) po rozmowie z onkologiem odstąpiono od zamiany po 5 latach na inhibitory aromatazy. Również z powodu wielu prac stomatologicznych (liczne implanty, leczenia kanałowe zębów) odstąpiono od ewentualnego stosowania bifosfanianów. Ostatnio pojawiły się bardzo mocne skurcze łydek i palców nóg w nocy i nad ranem, są bardzo bolesne. Poziomy wapnia, magnezu i potasu są prawidłowe (ciągła suplementacja). Moje pytanie jest takie: Czy Pani Doktor uważa, że przy dość niskim ryzyku nawrotu wystarczy 6,5 roku leczenia Tamoksyfenem czy jednak zaryzykować podawanie inhibitorów aromatazy? A może jeszcze inny sposób dalszego leczenia?
-
Mastektomia 4,4 lata temu + radioterapia + Tamoksifen. G1, ER 98%, PGR 100%, Her ujemny, Ki67 20%, mikroprzerzut do węzła. pT1c pN(sn) 1mi. Obecnie mam 43 lata. Od początku leczenia komplikacje ginekologiczne: torbiele (z czasem ustąpiły) oraz przerost endometrium (do 4 cm!) - cały czas pod obserwacją ginekologa oraz 2 histeroskopie: histpaty w miarę prawidłowe, mięśniaki. Ostania w październiku, kolejna zaplanowana na marzec. Od początku 2019 r. zaczęły się bardzo silne bóle brzucha przy miesiączce, bardzo obfite, krwotoczne miesiączki oraz bardzo silne bóle owulacyjne (nie mam pewności czy to one, ale wszystkie inne ew. schorzenia wykluczone). Ból pojawia się od 10-15 dnia od pierwszego dnia cyklu i trwa prawie tydzień. Wyklucza mnie to z życia zupełnie. Mam pytanie, czy jest zasadność modyfikacji leczenia? Jeżeli tak, to jak mogłoby teraz wyglądać? Pojawiają się bardzo spolaryzowane sugestie od lekarzy, począwszy od absolutnego zakończenia leczenia Tamoksyfenem z argumentem, że przy takim raku już bardziej szkodzi niż leczy, po próby dokładania Zoladexu + I.A (?), oraz włączenia wkładki Mirella, albo luteiny przy samej owulacji. Niestety nie mam kontaktu z lek. prowadzącym, bo przyjmuje tylko przypadki bardzo poważne, a przypadkowy kolejny lekarz dyżurny nie chce w ogóle podejmować tematu. Odsyła do ginekologa, ginekolog do onkologa. Szukam pomocy już rok. Zarówno bóle miesiączkowe i te owulacyjne są dla mnie dramatem. Jestem co miesiąc w szpitalu na kroplówce p-bólowej. Czy któreś z powyższych propozycji leczenia są sensowne i powinnam brać pod uwagę? Czy zastosowanie wkładki domacicznej albo luteiny jest rozsądne?
-
Odebrałam dziś wyniki biopsji gruboigłowej. Rozpoznanie mikroskopowe: Microtubular Adenosis. Czy mogłabym prosić o informację co to oznacza. Wizytę mam dopiero w piątek.
-
Mam 32 lata, zachorowałam na potrójnie ujemnego raka piersi, guz wielkości 2.5 cm, mam mutację BRCA1. Rezonans wykazał powiększony 1 węzeł, w badaniu USG jest określony na 16 mm, palpacyjnie nie ma wyczuwalnych powiększonych węzłów. Planowane leczenie: 4 x AC, 12 x paklitaksel + karboplatyna, później obustronna mastektomia z rekonstrukcją, radioterapia i chemia uzupełniająca w przypadku braku remisji choroby (miałam wszczepiony znacznik w guz). Jestem po 3 wlewach czerwonej chemii i przestałam wyczuwać guz. Miałam robioną biopsję węzła i są obecne komórki nowotworowe. Biopsja guza wykazuje Ki-67 - 40%. Być może zbyt wcześnie na takie pytanie, ale jakie są rokowania 3-letniego przeżycia? Wiem, że zajęte węzły obniżają drastycznie rokowania i bardzo się boję.
-
Proszę o informację gdzie w Warszawie można wykonać biopsję piersi pod kontrolą MMG? W związku ze zmianami widocznymi na mammografii (mikrozwapnienia) dostałam skierowanie na biopsje pod MMG. Dzwoniłam po szpitalach i wszędzie jest biopsja pod USG.
-
Kontynuacja pytania "Biostymina po chorobie nowotworowej" z 12 grudnia 2012 r. A czym w takim razie mogę poprawić odporność? Czy są jakieś preparaty?
-
Jestem 6 lat po mastektomii. Obecnie w trakcie brania Nolvadex D już 6 rok. Ostatnio często łapią mnie infekcje. Chciałabym zażywać jakieś suplementy na odporność np. Biostymina. Czy są jakieś przeciwwskazania?
-
Mam 33 lata. Jestem po chemioterapii i obustronnej amputacji piersi ze względu na raka inwazyjnego w piersi prawej (nisko zróżnicowany, G3, 9 pkt w skali Nottingham, ER + ok. 3%, PR + 50%, Her-ujemny, Ki <80%) i cewkowego w piersi lewej. Od marca biorę Tamoxifen, w czerwcu dołączył Osporil i Reseligo. Ze względu na coraz bardziej dokuczliwe skutki uboczne zastanawiam się, czy w moim przypadku konieczne jest branie Tamoxifenu? Cierpię na bardzo silne bóle głowy, uderzenia gorąca, które nie pozwalają mi praktycznie spać w nocy, okropne bóle stawów plus wg ortopedy rozkruszanie się chrząstki w kolanach co powoduje "wypadanie" rzepki oraz siniaki na nogach - chyba pękanie żylaków... Wiem, że Tamoxifen ma chronić przed pojawieniem się raka w drugiej piersi, ale czy w moim przypadku braku obu piersi i przy tak niskim poziomie estrogenu jest to konieczne?
-
W kwietniu 2017 miałam mastektomię prawostronną z powodu raka hormonozależnego (T1cN0M0, ER 90%, PR 75%, Her 2 -, Ki-67- 75%), potem 4 chemie AC i 12 PXL. Od grudnia 2017 biorę tamoxifen i reseligo. Cierpię na bóle kości i stawów. Miałam takie dolegliwości już wcześniej, właściwie od dzieciństwa, ale mam wrażenie, że po 2 latach brania leków coraz bardziej się nasilają. Bóle kręgosłupa w odcinku lędźwiowym prawie znikły po schudnięciu. Miałam też robione prześwietlenie kręgosłupa, które nie wykazało nic poza skoliozą i lordozą. Natomiast miesiąc temu pojawił się ból prawej stopy w pięcie i śródstopiu. Promieniuje to na łydkę i powoduje jej napięcie oraz ból uda aż do biodra. Mam spuchnięte ścięgno Achillesa. Ortopeda stwierdził entezopatię i przepisał 10 zabiegów krioterapii i 10 zabiegów laserowych na stopę. Pytania: 1. Czy mogę bezpiecznie z nich skorzystać? 2. Czy jak będę brać sam Tamoxifen, już bez reseligo (podobno po 2,3 latach można je odstawić) to te dolegliwości znikną? 3. Przy bólach kręgosłupa miałam przepisywane Milgammę i Diclac w zastrzykach. Czy mogę brać te leki? 4. Czy w moim przypadku wskazane byłyby jakieś dodatkowe badania kości lub stawów? (Planuję ciążę i nie chciałabym niepotrzebnie obciążać organizmu promieniowaniem lub kontrastami do badań)
-
Mam 47 lat, jestem po operacji (mastektomia piersi lewej z jednoczasową rekonstrukcją - implant), rak przewodowy DCIS, nie było żadnych ognisk mikroinwazji, węzeł wartowniczy czysty, mastektomia ze względu na mały biust. Nie mam ani radioterapii ani tym bardziej chemioterapii, natomiast dzisiaj otrzymałam zalecenia lekarzy o braniu tamoksyfenu. ER (+), PR (-). Jestem kompletnie zdezorientowana, mam wątpliwości co do brania przez 5 lat tamoksifenu w przypadku "mojego" raka, Czy skutki uboczne nie przewyższają tych korzyści? Czytałam, że w przypadku raka DCIS bez żadnych ognisk inwazji i w dodatku mastektomii jest to leczenie wystarczające, nie jestem obciążona genetycznie, nikt w rodzinie nie chorował na raka piersi.
-
Czy suplementacja witaminy D3 (Preventic D3) podczas chemioterapii (schemat AC) może zaszkodzić, czy można spokojnie suplementować?
-
Mam pytanie czy rok po operacji mastektomii i kilka miesięcy po zakończeniu chemii (schemat AC x4), obecnie biorę Nolvadeks, można wyjechać na wakacje np. do Dubaju i Boliwii? Chodzi mi o to, że Boliwia jest położona na dużej wysokości.
-
Kontynuacja pytania "Jakie powinno być dalsze leczenie" z 3.11.2019 r. Taki mam wynik, to nie jest moja pomyłka. Receptory estrogenowy i progesterenowy 0%. TS8 obydwa i wynik pozytywny. Poza tym proszę mi powiedzieć co znaczy zalecenie barwienia IHC w celu charakterystyki nowotworu. I czy to możliwe, że podtyp biologiczny może być luminalny trójujemny, przewodowy, bo to całkiem inne podtypy? Guz ma 2.5 x 1,8 x 2,4.
-
Mam 41 lat. Rak inwazyjny gruczołu piersiowego, typ NST. Stopień złośliwości (3+2+1=6) G2. Ogniska DCIS nieobecne. Inwazja perineuralna i naczyniowa oraz martwica - nie. Utkanie raka we wszystkich wałeczkach. Zlecono barwienie IHC w celu charakterystyki nowotworu. Kategoryzacja B5. Receptor estrogenowy i progesterenowy 0% - PS5+IS3=TS8 wynik pozytywny. HER2 1+ wynik negatywny. Ki67 ok. 50% wynik pozytywny, niski. Podtyp biologiczny raka luminalny, trójujemny, przewodowy. Węzły chłonne (dwukrotne badanie USG) czyste. Bardzo proszę o interpretację wyniku biopsji i plan dalszego leczenia.
-
Na raka piersi zachorowałam w 2008 r. Rak trójujemny (miałam wtedy 36 l.). Przeszłam chemioterapię przedoperacyjną, mastektomię, chemioterapię pooperacyjną, naświetlania. Po dwóch latach przerzuty do śródpiersia i węzłów chłonnych. Chemia Taxol 43 wlewy, po rocznym leczeniu wypisana z całkowitą trzykrotną remisją potwierdzoną PET (2011-2012). W 2018 r. PET - przerzut do prawego płuca, chemioterapia (Capecytabina) - roczne leczenie, progresja. Cisplatyna trzy wlewy po trzy dni - progresja. Navelbina - remisja guz zmniejszył się z 5,2 na 2,9. Kontynuacja leczenia - guz zwiększył się po trzech miesiącach o 4 mm. W dalszym ciągu Navalbina. Nadmienię, że Capecytabina spowodowała zatorowość płuc, pojawił się płyn, obecnie 7 cm. Czy mam szansę na dalsze leczenie, czy w moim przypadku leczenie dobiega końca? Czy można usunąć guza chirurgicznie jeżeli jest płyn i guz w płucu jest przerzutem?
-
Jesteśmy na początku drogi, kobieta lat 54, rak piersi trójujemny G3, 1,5 x 1,8 mm potwierdzony tydzień temu, tomografia i w tej chwili mamy wyniki. Wszystko jest w porządku, martwi nas tylko jedna rzecz: drobne bliznowate zgrubienie szczeliny międzypłatowej skośnej lewej przywnękowo 8 x 4 mm. Poza tym żadnych zmian się nie stwierdza. Czy możliwe, aby był to przerzut?
-
Jestem 7 lat po operacji piersi, była chemioterapia 4AC i hormonoterapia. 5 lat nolvadex, aktualnie od 2 lat aromek. Niestety powoduje on u mnie sporo skutków ubocznych m.in. wypadanie włosów. Ponad 3 lata temu miałam usuwanego także oponiaka, niezłośliwy. Czy mogę zastosować mezoterapię igłową głowy z użyciem preparatu Dermaheal HL?
-
Od roku przyjmuję ZOLADEX i NOLVADEX-D. Do tej pory nie odczuwałam żadnych dolegliwości. Obecnie od ok. dwóch tygodni odczuwam piekący ból w pachwinach, który ciągnie się w kierunku kolan. Czy to może być spowodowane moim leczeniem?
-
Kobieta lat 58. Wynik: cadherin (+), ER (-), HER -2 protein (1+), ki67(+) 20% Rozpoznanie patomorfologiczne: Carcinoma invasivum mammae (NST), pT1a, g2 (by elston and ellis), typ potrójnieujemny cT2N0M0 - stan po kwadrantektomii pT1a pTis (2019). Guz o wymiarach: 2,5 x 2,5 x 1,7 został usunięty w całości w specimenie tkankowym 9 x 7 x 3 w tym skóra 3,5 x 0,5 zorientowanym (nitki chirurgiczne) z minimalnym środkowym i górnym marginesem tkanek zdrowych szerokości odpowiednio 0,2 i 0,3, pozostałe marginesy wolne od utkania nowotworowego szerokości co najmniej 1. W obrazie mikroskopowym w obrębie guza obecne jest ognisko raka inwazyjnego 0,4 PT1a. Około 90% guza stanowi komponenta raka przewodowego mikropapilarnego in situ (DCIS).W wycinkach z poza guza obecne są liczne ogniskowe rozrosty DCIS. Usunięto węzeł wartowniczy z 3 pomocniczymi (węzły czyste). Po operacji: chemioterapia 4ac co 3 tygodnie, radioterapia 20 naświetlań z boostem. Czy takie leczenie jest wystarczające, może warto byłoby dodać jakąś np. "białą chemię"? Jakie badania lekarz powinien zalecić po zastosowanym leczeniu, jesteśmy 3 tyg po radioterapii? Dziękuję za odpowiedź i przepraszam za chaotyczność (ciężko pozbierać myśli).
-
Mam 36 lat, w roku 2018 przeszłam leczenie: chemioterapię, radioterapię, leczenie uzupełniające: Xeloda. Dodatkowo mam brać Tamoxifen oraz od lutego 2019 zostały włączone zastrzyki Zoladexu. Biorę go do dnia dzisiejszego, jednak ze względu na zły stan psychiczny chcę odstawić Zoladex. Naciekajacy rak przewodowy, NST, II st., estrogen: 20%, progesteron: ujemny, HER2: ujemne, Ki67: 80% Bardzo proszę o opinię w tej kwestii, czy dużo sobie zaszkodzę odstawiając Zoladex?
-
Moje pytanie dotyczy interakcji pomiędzy lekami antydepresyjnymi (konkretnie Cital 10 mg) a Tamoxyfenem, który brałam i tym, który teraz biorę czyli Lametta. Był czas kiedy brałam oba leki tzn Cital i Tamoxyfen zanim się doczytałam o ich interakcji i boję się, że mogłam tym osłabić działanie Tamoxyfenu. Teraz przyjmuję Lamettę i mam to samo pytanie w stosunku do tego leku ponieważ Cital bardzo dobrze się u mnie sprawdza. Jeżeli nie powinnam brać Citalu to proszę o informację o co mogę poprosić psychiatrę aby tej interakcji nie było.
-
Mam 41 lat. Rak piersi lewej Luminalny A. G1, Her2 ujemny (0), Ki67 - 19,5%, E - 80%, P-60%. W kwietniu operacja oszczędzająca oraz radioterapia. Obecnie tamoksifen i Reselligo. Pytania: obecnie dużo się mówi o leku na hormonozależnego raka piersi Kisqali. Dla kogo jest ten lek? Co oznacza pierwsza, druga itd. linia leczenia? Czy u mnie mógłby zostać zastosowany taki lek?
-
Mama ma 77 lat. Półtora miesiąca temu przeszła operację. Jest po udarze, zatorze płuc, ma migotanie przedsionków, w związku z tym lekarze postanowili tylko wdrożyć ścisłą kontrolę, bez dodatkowego leczenia. Wyniki mojej mamy z badania pooperacyjnego (mastektomia): Carcicoma ductale invasium mammmae, Elston-Elis, G3, praecipue carcicoma intraductale G3 pT1b. W kwadrancie górnym wewnętrznym leżący na powięzi, nieostro odgraniczony guz średnicy 2,5 cm. Komponenta inwazyjna obecna na przestrzeni średnicy 0,8 cm. Brodawka wolna od utkania nowotworowego. Poza guzem znaleziono mikroskopowo utkanie raka wewnątrzprzewodowego, atypowe rozrosty zrazikowe oraz mikrozwapnienia. Węzły czyste. Wyniki z biopsji gruboigłowej (miesiąc wcześniej): Carcinoma intraductale G3 cum microinvasioni. E-cadherin (+) , ER (-), ER2 (1+), Ki-67 +15% ogniskowo, PR (-). Czy możliwe jest ki67 tylko 15% przy G3? Ten wynik nie daje mi spokoju, mimo że żaden z lekarzy nie zwrócił na niego uwagi. Czy to raczej pomyłka, czy tak się zdarza?
-
Czy po radioterapii piersi (zakończyłam w styczniu 2019) mogę pływać w morzu, oceanie itp.? Chodzi o temperaturę wody, czy będąc np. na wakacjach gdy temp. wody wynosi około 15 stopni nie ma przeciwwskazań do pływania w takiej wodzie. Nie ukrywam, że pływanie zawsze było moją pasją a pływanie w morzu, oceanie to byłaby świetna terapia na moją psychikę po całej tej chorobie.
-
Mam 41 lat. W kwietniu 2019 r. operacja oszczędzająca lewej piersi oraz węzeł wartowniczy - czysty. W czerwcu docinka marginesów. Rak piersi lewej, guz o wymiarach 1,5 x 1,5 x 1,7 cm, rak inwazyjny bez specjalnego typu, rak o naciekającym typie wzrostu, stwierdzono cechy inwazji naczyń w obrębie guza. Maksymalna średnica raka naciekającego 17 mm, stwierdzono cechy kanceryzacji zrazików. E - 80%, P - 60%, Her 2 ujemny (0), Ki67 - 19,5%, Luminalny A, Grade 1. Obecnie radioterapia i od tygodnia tomoxifen. Pytanie: Na wizycie u onkologa był rozważany dodatkowo Zoladex. Pani doktor poszła skonsultować z przełożonymi, została podjęta decyzja że nie. Sam Tamoxifen. Czy to dobra decyzja? Interesują mnie długie lata spokoju. Nie wiem czy ma to znaczenie, regularnie miesiączkuję. Czy Zoladex jest podawany ze względu na wiek czy są jeszcze inne wskazania? Nie daje mi to spokoju, iż myślano o tym i odstąpiono. Jaka suplementacja przy Tamoxifenie?
-
Jestem ponad 2 lata po leczeniu raka piersi, mam 40 lat, obecnie zażywam tamoksyfen oraz raz na 6 miesięcy mam wlew kwasu zoledronowego z uwagi na osteoporozę (w styczniu miałam 1 kroplówkę, będę je brała przez 3 lata). Kilka tygodni po wlewie osporilu zrobiłam badanie krwi i niestety obniżył mi się poziom białych krwinek do 2.9 tys/ul. Teraz znowu powtórzyłam badanie i poziom ten wciąż się utrzymuje. Pozostałe wyniki krwi są w normie. Czy kwas zoledronowy i tamoksyfen obniżają WBC? Wprawdzie nigdy nie miałam zbyt wysokich parametrów jeśli chodzi o białe krwinki, ale teraz trochę się martwię. Nadmienię , że czuję się dobrze, nie zapadam na żadne infekcje, staram się zdrowo odżywiać, uprawiam sport. W sierpniu czeka mnie kolejny wlew osporilu, obawiam się, że może on spowodować dalszy spadek białych krwinek. Co zrobić?
-
Mama lat 61, rak piersi wykryty IV. 2017 w stadium IV z meta do kości i wątroby. ER 80% , zależność 8/8, PR (-), Ki67 30%, HER 2 (-). Mama zrealizowała dotychczas 2 linie chemioterapii paliatywnej (4 kursy FAC, 21 pxl - w okresie 05.2017 - 02.2018). Potem były tamoksifen i letrozol (02.2018 -09.2018). Każdy po 3-4 miesiące, bez skutku, po 3 miesiącach progresja. Ostatnim leczeniem była chemioterapia III rzutu 11 kursów NF (5 FU 840 mg.iv – Navelbina 100 mg p.o) 09 – 05.2019 i obecnie stwierdzona progresja choroby. Mama dostaje Zomikos. Dodatkowo w ciągu tych 2 lat przeszła 3 razy radioterapię (jest po złamaniu patologicznym L1 i po stabilizacji – luty 2017 – początek diagnostyki). Nie ma portu. Jest w dobrej ogólnej kondycji bez większych dolegliwości bólowych mimo, że zmiany na wątrobie w płacie prawym zlewające się na obszarze 11, 6 na 7 cm, w płacie lewym 2 zmiany do 0,9 - usg z dnia 07.06. Próby wątrobowe lekko podwyższone alat 40, aspat 58.5, kreatynina 1. Reszta badań dobra. Marker 182 (w lutym 82). Lekarka chce obecnie wdrożyć leczenie Kapecytabiną w cyklu 14 + 7. Moje pytania: 1) Pani doktor – skoro kapecytabina jest prolekiem 5 FU a mama miała ten lek w schemacie NF, który przestał być skuteczny i nastąpiła progresja jest w ogóle realna szansa, że to zaproponowane leczenie będzie skuteczne teraz w monoterapii? Bardzo się tym martwię. Nie chciałabym mieć wątpliwości co do wdrożonego leczenia. 2) Czy rozsądnym w tej sytuacji byłoby spróbowanie Faslodexu? U mamy hormonoterapia dotychczas nie odniosła rezultatów stąd pytanie czy warto próbować, czy po prawie rocznej przerwie jest szansa, że hormonoterapia może zadziałać ? Lekarka twierdzi, że skoro mama jest w dobrej kondycji to teraz kolejna chemia a Faslodex to już na koniec (jakkolwiek to brzmi).
-
Jestem wysoce hormonozależna, obecnie na tamoksyfenie (od pół roku). W celu łagodzenia ewentualnego negatywnego wpływu tamoksyfenu na wątrobę, lekarz polecił mi zażywać Sylimarol (2 razy dziennie). Ostatnio dowiedziałam się jednak, że lek ten zawiera flawonolignany, które podobno należą do fitoestrogenów. Martwię się, że w związku z wysoką hormonozależnością raka mogłam sobie zaszkodzić, biorąc Sylimarol tak długi czas. Czy mam powód do zmartwień?
-
Mama lat 64 ze stwierdzonym rakiem złośliwym: zrazikowy naciekający i jednocześnie rak inwazyjny bez określonego typu o wielkości 1.5 x 1.5 x 1.5 cm. Jest po prawostronnej mastektomii z biopsją wartownika. Biopsja wykazała makroprzerzut o wielkości 9 mm przekraczający torebkę węzła. Kolejna operacja w planach. Wynik hist. z raka naciekającego: Luminalny A, HER2 ujemny (0), estr. i prog. 80%, Ki67 16%, Nh gande 2. Moje pytanie to jakie są rokowania w przypadku mamy i czy przy przerzucie do węzłów chłonnych chemioterapia będzie konieczna? Ponadto chciałam zapytać o wynik histop. Dlaczego opis dotyczy tylko raka naciekającego, a nie ma analizy drugiego, stwierdzonego czyli raka inwazyjnego bez określonego typu?
-
U mojej mamy w styczniu 2019 roku wykryto nowotwór piersi: Rak naciekający NST G2 M-8500/3. Receptory estrogenowe (-), Receptory progesteronowe (-), HER-2 (+) - silna reakcja błonowa 3+ w 100% komórek, E-cadheryna (+), Ki-67 60%. Mama rozpoczęła leczenia od 4 serii chemii czerwonej. Miała właśnie rozpocząć kolejny cykl chemii - planowany jest/był zabieg usunięcia piersi - lecz niestety wczoraj po TK okazało się: "W tylnej części trzonu kręgu Th12 po stronie lewej ognisko zagęszczonej struktury kostnej ok. 5 mm o niejednoznacznym charakterze - wyspa kostna? W trzonach Th1 i Th3 drobne ogniska rozrzedzonej struktury kostnej śr. do 5 mm - charakter zmian niejednoznaczny". Podawanie chemii zostało wstrzymane, termin operacji odroczony i zostałyśmy skierowane na scyntygrafię kości. Psychicznie obie bardzo źle to przyjęłyśmy. Lekarz prowadzący nic nam nie wyjaśnił, stwierdził, że nie może podjąć dalszego leczenia póki się nie wyjaśni. Proszę bardzo o jakąkolwiek informację, czy jest możliwe że w obrazie scyntygrafii z lutego nic niepokojącego nie było, a w trakcie trwania chemioterapii mogło dojść do przerzutu? Jak wygląda wówczas leczenie? Co z operacją piersi...? Tyle jest informacji i dezinformacji w internecie. Czuje się taka zagubiona, potrzebuje jakiejś informacji, by być wsparciem dla mamy, bo sama już czuje się taka bezradna....
-
Mam pytanie odnośnie wykrytego u mnie raka piersi ok. miesiąca temu. Leczenie zaczęto od operacji guzka 2,4 cm. Za niecały tydzień czeka docinka bocznego marginesu, bo jeszcze coś zostało. Po tym czeka mnie jednak chemioterapia (o czym dowiedziałam się po otrzymaniu wyników hist. pat tydzień temu), radioterapia. Po wycięciu 3 węzłów, okazało się, że w pierwszym wartowniczym znaleziono mikroprzerzut (0,4 cm), w kolejnych czysto, doktor mówił, że nie będą ruszać. Typ nowotworu to luminalny B, her2 ujemny, Er + (90%), Pr + (10%), Ki-67 =50%. NST. G2, pT2n1a(sn). Wykonano również badania: morfologia krwi - dobra, USG jamy brzusznej - czysto, RTG klatki piersiowej, nie było przeciwwskazań do operacji. Chciałam dowiedzieć się jakie mogą być rokowania, ryzyko nawrotu, ile cykli chemii wystarczyłoby?
-
Mama jest w trakcie leczenia chemioterapią schematem AC na raka piersi. Wczoraj przyjęła drugą chemię. Przy wypisie były wyniki badań i okazało się, że mama ma podwyższone znacznie płytki krwi - 549 (norma to 150-400), podwyższone PCT - 0,416 (norma to 0,15-0,4), obniżone MPV - 7,600 (norma to 8-11). Poza tym wszystkie wyniki są w normie. Pomimo tych wyników onkolog podał kolejną drugą chemię. Po każdym wlewie po 24 h mama otrzymuje zastrzyki ZARZIO 48 mln j przez 5 dni. Co może być odpowiedzialne za podwyższenie płytek i PCT oraz obniżone MPV? Zaznaczę, że nie ma mama żadnej infekcji. Czy to zagraża mamy zdrowiu? Co zrobić w takiej sytuacji jak onkolog na to nie zwrócił uwagi?
-
Kontynuacja pytania "Interpretacja przypadku" z 14 maja 2019 r. Receptory: Ki 67 - 19,5%, ER - 80%, PR - 60%, HER 2 UJEMNY (0). Docinka jest planowana w związku z małymi marginesami. Na terenie i w sąsiedztwie raka naciekającego widoczne są ogniska raka wewnątrzprzewodowego G3 i G2 typ sitowaty, lity i śluzakowy, średnicy 24 mm, w najmniejszej odległości 0,1 mm od marginesu od strony powięzi, 0,35 mm od strony godz. 3, pozostałe marginesy powyżej 2 m Jakie leczenie? Chemia nie jest planowana. Czy już teraz mogę brać antyhormony, czy dopiero po docince?
-
Mama ma 78 lat. Wynik biopsji gruboigłowej: carcinoma invasium NST – G2; NG II; IM 8/10 HPF (kat B5) ER (+++); PR (+++); HER 2 (+) status (-); Ki67 10%. Wg mammografii nieregularne zagęszczenie o śr. 13 mm o wyglądzie rozrostu złośliwego. Wciągnięcie brodawki. Niepodejrzane węzły chłonne w dołach pachowych. BIRADS 5. Wykonano tomografię jamy brzusznej i klatki piersiowej i nie stwierdzono przerzutów, jedynie naczyniak w wątrobie, torbiel w nerce oraz guzki w prawym płucu o wyglądzie ziarniaków pozapalnych. Wykonano biopsję cienkoigłową węzłów chłonnych ale brak komórek węzła w badanym materiale. Na dzień dzisiejszy onkolog zapisał jedynie tamoxifen 20 mg uznając, że operacja nie jest konieczna. Mama bardzo źle znosi tamoxifen, ma okropne bóle głowy, bóle stawowo-mięśniowe, bóle w dole brzucha. Pytanie czy hormonoterapia jest wystarczająca? Skoro to jest nowotwór złośliwy to czy nie powinna być operacja, a potem hormonoterapia? Mama leczy się na nadciśnienie, przyjmuje też leki uspokajające.
-
Mam pytanie odnośnie możliwości podróży samolotem prawie 4 lata po mastektomii (rak piersi przewodowy trójujemny pT1bN0M0 ki67 39%), mam 32 lata. Czy nie ma przeciwwskazań do lotu oraz w jakim czasie po locie można wykonać kontrolny rezonans w poradni genetycznej (termin kontroli zbiega się z urlopem)?
-
Mam 27 lat i w zeszłym roku zdiagnozowano u mnie inwazyjnego raka piersi, bez specjalnego typu (invasive carcinoma of no special type); PR: 60%, ER: 95%, ki67: 25%, HER2: niejednoznaczny, FISH ujemny, Nottingham histologic grade 3, rak o naciekającym typie wzrostu. W listopadzie 2018 r. zostałam poddana operacji oszczędzającej wycięcia guza. Stan po operacji to: Procedura: Szerokie wycięcie zmiany piersi lewej, wycięcie węzła chłonnego wartowniczego. Do badania otrzymano materiały opisane jako: 1. 1-fragment miąższu piersi z guzem: piersi lewej o wymiarach 5 x 3,5 x 3 cm z fragmentem skóry 3 x 1 cm, igłą lokalizacyjną i oznaczonymi marginesami. na przekrojach widoczny jest promienisty guz o wymiarach 1,2 x 1,0 x 0,8 cm usunięty z marginesem otaczających tkanek szerokości: - od strony skóry - poniżej 1 mm, - od strony godz. 6 - 4 mm, - od strony godz. 3 - 12 mm, - od strony godz. 12 - 12 mm, - margines głęboki - 14 mm, - od strony godz. 9 - 14 mm. Histologicznie: Rak inwazyjny, bez specjalnego typu (invasive carcinoma of no special type). Nottingham histologic grade 3 (tworzenie cewek - 3 pkt, polimorfizm jąder- 2 pkt, aktywność mitotyczna wynosi 25 mitoz/10HPF- 3 pkt, łacznie 8 pkt). Nie stwierdzono cech inwazji naczyń w sąsiedztwie guza. Rak o naciekającym typie wzrostu. Max średnica raka naciekającego w badaniu mikroskopowym wynosi 12 mm. Ponadto w sąsiedztwie guza widoczne jest drugie ognisko raka inwazyjnego o analogicznej morfologii średnicy 0,55 mm. Ogniska raka naciekającego usunięte z marginesem otaczających tkanek: - od strony skóry - 0,5 mm, - od strony godz. 6 - 4 mm, - od strony godz. 3 - 12 mm, - od strony godz. 12 - 12 mm, - margines głęboki - 14 mm, - od strony godz. 9 - 14 mm. W sąsiedztwie raka naciekającego widoczne jest utkanie raka wewnątrzprzewodowego, G1, typ sitowaty, średnicy 0,5 mm, w najmniejszej odległości 3,5 mm od marginesu od strony skóry. Pozostały miąższ piersi z obrazem: Zmiany włókniste i torbielowate. Rozrost przewodowy zwykły (usual ductal hyperplasia). 2. Węzły wartownicze. Materiał pobrano w całości do badania histologicznego. Histologicznie: Trzy węzły chłonne bez przerzutów raka 0/3. W preparatach skrojonych na kilku poziomach, jak również immunohistochemicznie (CK) nie stwierdzono obecności komórek raka na terenie węzłów chłonnych. pT1c(m) N0(sn,i-). Od grudnia 2018 r. przeszłam chemioterapię 4 x TC, a w kwietniu 2019 r. przeszłam przez radioterapię - napromieniowanie dawką 42,56 Gy w 16 frakcjach. Od października 2018 r. przyjmuję Zoladex 3,6 mg, a od końca kwietnia 2019 r. Tamoksifen-EGIS 20 mg. Ze względu na fatalne samopoczucie rozważam odstawienie Zoladexu (próbowałam zmienić na Xanderlę, niestety nic to nie dało), ponieważ z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej... Przez cały kwiecień nie przespałam ani jednej nocy, aktualnie onkolog zlitowała się i przepisała mi Zolpidem 10 mg, gdzie zażywam dawkę 0,5 tabletki. Niestety, od kilku dni zauważam, że działanie leku maleje, przez co zaczynam się coraz częściej przebudzać, a dodatkowo martwię się, iż w ciągu 5 lat uzależnię się od leków nasennych. W ciągu dnia nie jest lepiej - średnio raz 1 h całe ciało nagle zaczyna się robić czerwone, czuję przyspieszoną akcję serca i w ciągu minuty zalewa mnie pot na całym ciele... Dodam, iż onkolog kategorycznie zabroniła mi przyjmowania fitoestrogenów. Staram się jakoś funkcjonować (jestem pod opieką psychologa), ale szczerze przyznam, że moje zdrowie psychiczne z każdym kolejnym dniem zaczyna podupadać. Jakie mogą być konsekwencje odstawienia Zoladexu? Czy można przyjmować sam Tamoksifen bez Zoladexu? Oczywiście, wiem, że zrezygnowanie z Zoladexu nie jest polecane, niemniej jednak wizja 5 lat przyjmowania leku oraz wyjścia z choroby jak wrak człowieka zaczyna mnie coraz bardziej przerażać...
-
XI 2018 r. - mammografia: W piersi prawej na godz. 3. skupisko mikrozwapnień. 21.12.2018 r. – biopsja mammotomiczna: badanie nic nie wykazało. tzn. były problemy ze zrobieniem tej biopsji i otrzymałam opis zabiegu: próba wielokrotnego ustawienia BMS, udało się ustawić jeden target; zwapnienia powierzchownie położone; pojedyncze mikrozwapnienia w próbce nr 9. Wskazana regularna kontrola mammograficzna mikrozwapnień piersi prawej. Po biopsji powstał duży guz. Nie miałam jeszcze wyniku z biopsji, ale guz nie dawał mi spokoju i zrobiłam USG, które wykazało, że w piersi prawej na godzinie 12. w odległości 35 mm od brodawki obszar o średnicy 2,3 mm do weryfikacji w biopsji. W prawej piersi na godzinie 12.30. w odległości 40 mm od brodawki przestrzeń płynowa o wymiarach: 15 x 11 mm prawdopodobnie krwiak po przebytej biopsji mammotonicznej. Dopiero 18.01.2019 r. dostałam wynik badania histopatologicznego: Rozpoznanie kliniczne: BMS mikrozwapnienia piersi prawej godz. 3, śr. 10 mm B4a, próbka nr 9. Topografia: PP godz. 3. Rozpoznanie patomorfologiczne: fragmenty tkanki tłuszczowej (B1). Nie stwierdza się mikrozwapnień w seryjnie skrojonych preparatach. Te badania były robione w woj. świętokrzyskim. Ze względów rodzinnych przeprowadziłam się do woj. zachodniopomorskiego i tam zapisałam się do CO na dalsze leczenie. Wobec tego, że wynik biopsji różnił się od usg, zlecono powtórkę mammografii i usg z biopsją gruboigłową. Wynik mammografii z 7.03.2019 r.: sutek prawy o utkaniu zrębowym łącznotkankowym wykazuje cechy mastopatii włóknistej. Na godzinie 14-15 skupisko mikrozwapnień do ewentualnej biopsji mammotomicznej pod kontrola rtg. Na godzinie 12. głównie na zdjęciu cc słabo widoczne zagęszczenie utkania o średnicy 7 mm, poza tym sutek w normie. Ten sam Pan doktor co zrobił powyższy opis za chwilę wykonał usg, które opisał: mikrozwapnień w piersi prawej nie stwierdza się. Opisywane zagęszczenie utkania w sutku prawym niewidoczne. Ze względu na zmiany mastopatyczne wskazane wykonanie pilnego rezonansu magnetycznego, a dopiero później badanie hit-pat. Badanie MR piersi wykonane ww płaszczyznach prostopadłych w obrazach T1 i T2 - zależnych, z saturacją tłuszczu, DW1 oraz T1 po kontraście w programie dynamicznego badania vibe. Piersi o utkaniu gruczołowo-tluszczowym. W piersi prawej około 3,7 cm od brodawki na godz. 2 guz o nierównych zarysach o wym. 22 x 9 mm. Krzywa wzmocnienia charakteryzuje się silnym wzmocnieniem we wczesnej fazie i plateau w fazie późnej. Wnioski: pilne celowane usg i biopsja gruboigłowa. I tu jest dla mnie trochę niezrozumiale, ponieważ biopsję, pomimo słowa "pilne" mam wyznaczoną za półtora miesiąca. Jestem bardzo zaniepokojona. W 2010 r. miałam przeprowadzony zabieg resekcji kwadrantu piersi lewej z powodu nieinwazyjnych mikrozwapnień. Jestem już zmęczona i zniechęcona. Proszę o pomoc.
-
Makroskopowo: fragment miąższu piersi o wymiarach 4,5 x 3,5 x 3 cm z oznaczonymi marginesami. Na przekrojach widoczny jest promienisty guz o wymiarach 1,7 x 1,5 x 1,5 cm, usunięty z marginesem otaczających tkanek szerokości od strony skóry poniżej 1 mm od strony godz. 9 - 1 mm, od strony godziny 6. 2 mm, od strony godz. 12 - 3 mm, margines głęboki 7 mm, od strony godz. 3 8 mm Histologicznie: inwazyjny rak piersi bez specjalnego typu (invasive carcinoma of no specjal type). Nattingham histologic grade 1 (tworzenie cewek – 2 pkt., polimorfizm jąder - 2 pkt., aktywność mitotyczna wynosi 3 mitozy 10HPF - 1 pkt, łącznie 5 pkt. Stwierdzono cechy inwazji naczyń w sąsiedztwie guza. Rak o naciekającym typie wzrostu. Maksymalna średnica raka naciekającego w badaniu mikroskopowym wynosi 17 mm. Ognisko raka naciekającego usunięte z marginesem otaczających tkanek szerokości od strony skóry - 0,2 mm, od strony godz. 9 - 1,1 mm, od strony godz. 6 – 2 mm, od strony godz. 12 – 3 mm, margines głęboki 7 mm, od strony godz. 3 – 8 mm. Na terenie i w sąsiedztwie raka naciekającego widoczne są ogniska raka wewnątrzprzewodowego G3 i G2 typ sitowaty, lity i śluzakowy, średnicy 24 mm, w najmniejszej odległości 0,1 mm od marginesu od strony powięzi, 0,35 mm od strony godz. 3, pozostałe marginesy powyżej 2 mm. Rak wewnątrzprzewodowy szerzy się w odrębnie przewodów, stwierdza się cechy kanceryzacji zrazików. Pozostały miąższ piersi z obrazem: zmiany włókniste i torbielowate. Rozrost przewodowy zwykły (usual ductal hyperplasia). Węzeł wartowniczy - materiał pobrano w całości do badania histologicznego. Węzeł chłonny bez makro i mikroprzerzutów raka 0/1. Immunohistochemiczne (CK) stwierdzono obecność pojedynczej grupy komórek raka na terenie węzła chłonnego średnicy 0,14 mm - ITC pT1c N0 (sni+). Jakie leczenie winno być zastosowane? Planowana jest kolejna operacja oszczędzająca. Czy powinnam myśleć o mastektomii? Planowana jest radioterapia czy powinna być chemia oraz antyhormony? W wyniku jest mowa o dwóch typach raka, co to oznacza i czy leczą się tak samo? Wycięto mi wartowniczy, podobno jest ok mimo to że ma mikroprzerzuty ale nie poszło to dalej. Czy to się zgadza? Co oznacza cechy kanceryzacji zrazików?
-
5.04 miałam operację kwadrantu piersi lewej. Wynik z biopsji gruboigłowej: rak wewnątrzzrazikowy nieinwazyjny. Do dnia dzisiejszego nie dostałam wyniku histopatologicznego wyciętego guza, więc zaczęłam monitować w Patomorfologii. 23 04 okazało się, że gdzieś został przeoczony. Pani poszukując mojego wyniku poinformowała, że jeszcze nie są określone receptory i nie zbadane węzły. 25.04 dzwoniąc do Patomorfologii otrzymałam odpowiedz, że wynik jest ale czeka do autoryzacji przez Profesora czy Docenta, który ma być 30.04. W tym dniu osobiście poszłam do pracowni i okazało się, że wynik będzie może do odbioru 6.05 na co zareagowałam żądaniem rozmowy z patomorfologiem. Doktor wyjaśnił, że okazało się, że w biopsji za mało było tkanek i dlatego wyszedł nieinwazyjny, natomiast po ekspertyzie histopatologicznej jest inwazyjny naciekowy G2, w marginesie z cięcia nożem elektrycznym znajduje się rak nieinwazyjny, węzły czyste, rak hormonozależny i istnieje możliwość, że trzeba będzie docinać. Proszę o pomoc w tej trudnej sytuacji. Konsylium mam 8.05., wyniku nie dostałam, umieram z niepokoju co mnie czeka. Czy można prosić o ponowną ekspertyzę?
-
Proszę o pomoc w zrozumieniu wyniku badania histopatologicznego. Mamie 60 lat wykryto w mammografii zwapnienia w skupiskach, określono na BIRADS 4a po celowanej mammografii. Po wykonaniu biopsji mammotomicznej pod kontrolą MRI, zrobiono jeszcze mammografię spektralną, która wykazała, że w piersi prawej jest wzmocnienie kontrastowe 10 mm. Wczoraj dostałyśmy wynik biopsji: rak przewodowy in situ: NG2 i NG3, typ lity i czopiasty. ER 90%, PR 0%, HER2 ++, ki67 5%. Niebawem będzie konsylium, ale póki co zaproponowano operację oszczędzającą i radioterapię oraz wycięcie wartownika. Mama jest gotowa usunąć cała pierś albo i obie. Proszę o poradę i wytłumaczenie: 1. Jeśli będzie usunięta cała pierś zamiast samego guza, czy wtedy nie ma ryzyka wznowy? 2. Czy zasadne będzie i czy można prosić lekarza o usunięcie obydwu piersi? Czy chroni to bardziej przed nawrotem choroby. 3. Ostatnie moje pytanie dotyczy samego wyniku biopsji, czy może się zmienić (biopsja mammotomiczna) po operacji i np. okazać się, że to jednak rak inwazyjny? Czy biopsja mammotomiczna jest miarodajna?
-
Mam 60 lat, jestem po mastektomii. Mój wynik: rak naciekający NST NHG 2(2+2+2) IM6 /10HPF. Naciek nowotworowy nie dochodzi do skóry, średnica guza 1,8 cm. W całym materiale znaleziono 14 węzłów chłonnych w tym 1 z przerzutem raka. Klasyfikacja TNM: T1c N1a M0, złośliwość G2. Badanie immunohistochemiczne: ER: średnia ekspresja 100% komórek, PR: silna ekspresja 50% komórek, HER2 (+2) - reakcja niejednoznaczna, w badaniu CISH brak amplifikacji HER2, Ki67 ok. 30%. Mam chemioterapie 4AC i 4DXL, jestem po drugim wlewie chemii AC. Jakie jest rokowanie w moim przypadku?
-
Pacjentka po mastektomii z jednoczesną rekonstrukcją. Wynik histopatologiczny następujący: Margines tylny 0,5 cm, margines przedni 0,2 cm. Guz był wielkości 2,3 x1,8 x1,7, pozostała wycięta tkanka bez nacieku raka. Naciekający rak NST G3 (3+3+2) gruczołu piersiowego. W utkaniu guza widoczne są liczne pola martwicy, elementów heterologicznych nie znaleziono. Wykonano badania IHC: CK7(+), E-kadheryna (+). Trzy węzły chłonne wycięte bez przerzutów (0/3), pT2N0 (sn). Zostały zlecone dodatkowo jeszcze receptory hormonalne, ponieważ tylko mamy z pierwszej biopsji: ER (-) PgR 70%, HER-2: (1+) status ujemny. Prosiłabym o interpretację wyników oraz jaki schemat leczenia chemioterapią powinien być zastosowany? Czy szybkie wycięcie guza i brak przerzutów oraz naciekań na okoliczne tkanki rokują dobrze? Czy wynik receptorów hormonalnych wpływa na podjęcie decyzji jaka chemioterapia powinna być zlecona (mocniejsza czy słabsza)? ponieważ czekamy na ponowne oznaczenie, a leczenie powinno być jak najszybciej wdrożone a od operacji minęło 4 tyg.
-
Rak piersi NST G1 CT1CN0M0, ER 100%, PR 100%, Ki67 10%, HER2 (3+). Chemioterapia 6 kursów co 3 tygodnie: docetaksel, karboplatyna, trastuzumab. Operacja oszczędzająca z biopsją węzłów wartowniczych. Opis makroskopowy: ognisko o średnicy 0,5 cm. Marginesy: przyśrodkowy 2,5 cm, boczny 2,5 cm, dolny 2 cm, górny 2 cm, tylny 0,2 cm, przedni 1,5 cm. Do badania pobrano ognisko z marginesem powięziowym tylnym. Wynik mikroskopowy: Doraźnie - naciekający rak po chemioterapii, oddalony od marginesu powięziowego o 0,2 cm. Pozostałe marginesy jak w opisie.W trybie zwykłym: Naciekający rak piersi lewej po chemioterapii. Reakcja na zastosowane leczenie ogólne bardzo słabo wyrażona. Ognisko nowotworowe wielkości do 1,5 cm z centralnym ogniskowym bliznowaceniem, oddalone od najbliższego podstawowego marginesu o 0,2 cm. Pozostałe marginesy szerokości jak w opisie makroskopowym wolne od nowotworu. Węzły chłonne wartownicze wolne od nowotworu 0/3. Pozostałe dwa wycinki najpewniej odpowiadają wybarwionym drogom chłonnym - typowego utkania węzłów nie zawierają. Proszę o pomoc w zrozumieniu wyniku, jakie są rokowania? Dodam, że mam mieć radioterapię, hormonoterapię i jeszcze 12 herceptyn.
-
Chciałabym zapytać jak się ma badanie pet do sprawdzenia skuteczności leczenia? Zastanawiam się nad zrobieniem takiego badania mamie (lat 57). Jeśli lekarz nie da skierowania i nie zakwalifikuje jej to gdzie mogłabym takie badanie zrobić odpłatnie? Najgorsza jest niewiedza czy leczenie przynosi skutki.... mama ma problemy z tarczycą wiec chciałabym zrobić jedno konkretne badanie zamiast kilku żeby jak najmniej obciążać ją kontrastem. Badanie histopatologiczne: Miejsce pobrania - gruczoł piersiowy prawy. Rozpoznanie ze skierowania - nieokreślony guzek w sutku. Oligobiopsja piersi prawej - pięć fragmentów tkankowych o długości od 0,8 cm do 1,2 cm. Materiał tkankowy pobrano w całości. Kod rozpoznania D05.9. Oligobiopsja piersi prawej: W obrazie mikroskopowym oligobiopsyjnych skrawków widoczne ognisko raka mikroinwazyjnego. W oligobiopsyjnych skrawkach dominuje komponent raka przewodowego in situ DCIS o niskim stopniu jądrowym. N.G -3, stanowi on 95% ogólnego utkania nowotworowego. Mikrozwapnienia nieobecne. Utkanie raka zajmuje ok 20% ogólnej łącznej powierzchni pobranych wałeczków biopsyjnych. Kategoria diagnostyczna B5. Badanie immunohistochemia: Gruczoł piersiowy prawy: Rozpoznanie ze skierowania nieokreślony guzek w sutku. ER estrogen receptor (+) w ok. 20% komórek raka. IS 1 PS 3 TS 4/ status dodatni, PGR progesteron receptor (+) w ok. 10% komórek raka. IS 1 PS2 T3/ status dodatni, HER 2 3+ w/g Ventana status dodatni, Ki 67 MIB -1 (+), indeks proliferacyjny Ki67 MIB1 dodatni w ok. 30% komórek raka. Leczenie: 4 cykle AC (ADm 600 mg/m2) +4 cykleTaxotere (Taxotere 100 mg/m2) + herceptyna (600mg). Następnie kontynuacja herceptyny18 podań, hormonoterapia. Mama zakończyła przyjmowanie chemii i obecnie przyjęła 5 dawek herceptyny. Zapomniałam jeszcze dodać, że wycięte zostały węzły chłonne, ponieważ wartowniczy był zajęty. W załączniku przysyłam rozpoznanie.
-
Mam pytanie i prośbę o interpretację wyników. Mam 38 lat, w ubiegłym roku urodziłam córkę. Karmiłam ją 2 m-ce. Robiłam wtedy dwa razy USG piersi w czasie ciąży i po skończonym karmieniu - nie pokazały nic podejrzanego. Pół roku potem wykonałam USG: piersi o strukturze gruczołowej, zaotoczkowo owalny hypoechogenny guzek 8-9 mm z makrozwapnieniami o policyklicznych obrysach. Poza tym piersi bez zmian ogniskowych. Nie uwidoczniono patologii węzłów chłonnych. Zmiana prawdopodobnie łagodna Birads3. Ze względu na podejrzenie obecności makrozwapnień wskazanie do skośnych zdjęć mammograficznych, ew. biopsji. Mammografia nie uwidoczniła guzka za to pokazała w tej piersi rozsiane nieduże mikrozwapnienia bez ich skupisk. Birads 4a. Dostałam skierowanie na biopsje gruboiglową. Lek. radiolog powiedział mi także, że ten guzek nie wygląda na typowego gruczolakowłókniaka i że trzeba sprawdzić i zrobić tą biopsję i może jeszcze rezonans. Ten guzek wygląda mu na bardzo stary natomiast dziwi się, że pół roku temu nic nie wyszło na usg. Dodam, że guzek jest ruchomy względem podłoża i skóry. Uprzejmie proszę o interpretację co można by już na tej podstawie przewidywać. Wiem, że biopsja da ostateczny wynik, ale chciałabym tylko wiedzieć czy wygląda to już bardzo źle? Czemu mammografia nie pokazała guzka i co daje wykonanie rezonansu po biopsji? Czy ta zmiana jeśli okazałaby się złośliwa ma duże szanse na wyleczenie i przeżycie ? W rodzinie nikt nie chował na raka piersi.
-
Opisuję wynik biopsji gruboigłowej i cienkoigłowej: Histopatologiczne: Obraz morfologiczny wraz z immunoprofilem przemawia za rozpoznaniem łagodnego rozrostu o typu UDH (usual ductal hyperplasia). Płaty i płaciki z komórek nabłonkowych bez cech cytologicznej atypii. W tle komórki o morfologii mioepitelium. Mama miała robioną wyżej opisaną biopsję, ale lekarz zlecił mammografię celowaną powiększoną. Wyniku nie mam, ale tyle lekarz powiedział, że wyszło zaburzenie architektoniczne lecz musi dokładniej zobaczyć i mamy czekać na wynik. Prawdopodobnie będzie robiony wycinek chirurgiczny do badania histopatologicznego. Czy jest możliwe, żeby biopsja bag i biopsja cienkoigłowa wyszły złe, źle pobrany wycinek? I może to być nowotwór złośliwy?
-
Miałam zdiagnozowanego raka hormonozależnego. Obecnie jestem po mastektomii, czekam na operację rekonstrukcyjną. Jedyne leczenie, które zastosowano po mastektomii to tamoxifen. Proszę o wyjaśnienie dot. fitoestrogenów, jak to z nimi jest, czy można jeść np. siemię lniane czy całkowicie wyeliminować? Co z kosmetykami, w których składzie jest soja (jeden z kilku składników), co z sosem sojowym, makaronem sojowym - całkowita eliminacja czy od czasu do czasu można spokojnie spożywać, stosować? I jeszcze ostropest plamisty - wspiera wątrobę ale czy nie zaburza działania tamoxifenu i można go stosować?
-
Mam 38 lat, od 2010 torbiele w piersi prawej, co roku kontrolowane przy pomocy usg. W 2014-2015 przeszłam leczenie niepłodności, w tym jedną procedurę in vitro zakończona ciążą. Ciąża podtrzymywana farmakologicznie. Po ciąży dwukrotnie usg piersi bez zmian w obrazie. W ubiegłym tygodniu zrobiłam kontrolne usg piersi. Radiologowi nie podobał się cień akustyczny w piersi lewej i wysłała mnie na mammografię. Opis łączny obu badań: piersi o budowie mieszanej, z przewagą gruczołowej. W piersi lewej na pograniczu kwadrantów zewnętrznych cień akustyczny o wym. 6 x 3 mm, prawdopodobnie o charakterze zwłóknienia, na zdjęciu mammograficznym widoczny w postaci dodatkowego zagęszczenia. Mikrozwapnień nie stwierdza się. W piersi prawej na granicy kwadrantów wewnętrznych torbiel prosta 3 mm. Zmian ogniskowych i litych nie stwierdza się. Węzły pachowe niepowiększone. Pani radiolog w rozmowie zasugerowała kontrolne usg za 6 mcy. Planuję ciążę i mam obawy, że zwłóknienie dające cień akustyczny mogłoby zezłośliwić pod wpływem zmian hormonalnych w ciąży. Czy bezpieczniej byłoby zrobić biopsję przed rozpoczęciem starań?
-
W tym roku w lipcu mija mi 5 lat brania Tamoxifenu i dowiedziałam się, że powinnam zrobić badania kliniczne, żeby dokładnie lekarz stwierdził czy powinnam już odstawić czy dalej brać. Ponoć Amerykanie przedłużyli okres brania tego leku do 10 lat, ale ponieważ ja mam "dopiero" 52 lata to mi wystarczy 5 lat. Zatem czy to prawda i jeśli tak to jak wyglądają takie badania?
-
Od października ubiegłego roku mam zdiagnozowanego raka piersi prawej. Jestem po operacji (kwadrantektomii), radioterapii i brachyterapii. Obecnie w trakcie kuracji tamoksifenem oraz reseligo. Mój guz był w 95% hormonozależny, bez przerzutów do węzłów chłonnych (rak naciekający NST, NHG2, pT1c, pNx, białko HER2 odczyn negatywny (1+), Ki67 10%). Ginekolog przepisał mi globulki gynoflor (1 globulka 2 x w tygodniu) w celu regeneracji śluzówki. Czy w moim przypadku stosowanie tych globulek jest bezpieczne?
-
Na wstępie dodam, że moje pytanie wydawać się może błahe, ale mnie niepokoi przyczyna stanu, o którym napiszę. Ostatni wlew chemii (carboplatyna+ docetaxel) miałam 16 sierpnia 2018 r. Do 4 kwietnia 2019 r. dostaję herceptynę co 3 tygodnie. Na początku października 2018 r. zaczeły mi odrastać wszystkie włosy na ciele. W marcu 2019 r. pierwszy raz zrobiłam depilację (maszynką włosów łonowych) przed wizytą u ginekologa w celu sprawdzenia czynności jajników po chemioterapii. Minęły prawie 2 tygodnie a te włosy w ogóle nie odrosły ani milimetr. Jedynie kilka włosków tam odrosło normalnie na około 5 mm. Po zakończeniu chemioterapii włosy tam normalnie odrastały. Jaka może być przyczyna takiego stanu? Wydaje się to bardzo dziwne i w sumie mnie niepokoi, że włosy na głowie również przestaną mi rosnąć. Dodam, że włosy pod pachą tą nie poddaną radioterapii od zakończenia chemioterapii odrastają bardzo powoli i są przerzedzone. Na głowie wydaje mi się, że rosną normalnie. Brwi, które odrosły po chemioterapii wypadły w trakcie radioterapii choć głowa nie była naświetlana. Radioterapię skończyłam 30 stycznia i brwi już odrosły.
-
Mam 42 lata. Wykryto u mnie po badaniu histopatologicznym (biopsja): Naciekający rak NST, G3 (c3,p3,m3) wg S-B-R/ Nottingham. Badanie guza około 2 cm, ER - Ekspresja pozytywna 40% reakcja średnia, PgR - Ekspresja pozytywna 5% reakcja słaba, HER2 Pozytywne (3+), Ki67 ok 60%. Badanie mikrozwapnień - zmiany włóknisto torbielowate: włókienne, duktektazje, IHC p63 (+). Doły pachowe wolne (USG). Proszę o interpretację wyników oraz przedstawienie kierunku leczenia.
-
Jestem po operacji oszczędzającej. Przed operacją miałam biopsję, podczas której oznaczono typ nowotworu, stopień złośliwości, receptory, ki67, HER. Później miałam operację w innym mieście i w badaniu histopatologicznym z materiału operacyjnego nie zbadano mi ponownie: receptorów, ki67 i HER. Czy tak powinno być ? Czy nie powinno się jeszcze raz oznaczyć je po operacji? Czy w takim razie mogę gdzieś oddać swoje bloczki i prywatnie zrobić sobie te oznaczenia ?
-
Mam raka potrójnie ujemnego, podobno rokowania są złe. Jestem po mastektomii z rekonstrukcją, w hist-pat czyste węzły, materiał czysty poza guzem. Przede mną 4 x AC i 12 x taksyny. Jakie są statystyki i rokowania?
-
U mojej mamy wykryto raka piersi. Dotychczas miała robioną biopsję guza, usg węzłów chłonnych pachy i szyi, usg jamy brzusznej oraz rtg klatki piersiowej. Węzły chłonne nie są powiększone (poza jednym na szyi 14 mm, ale akurat w okolicach badania pobolewało mamę gardło), usg brzucha wszystko w normie oraz rtg klatki piersiowej w normie. Guz z mammografii wyszedł miesiąc temu wielkości 18 x 25 mm. Wyniki biopsji: Naciekający rak gruczołu piersiowego. Utkanie niezróżnicowanego raka z rozległymi polami martwicy oraz ogniskami martwicy przypominającej tkankę chrzęstną (rak metaplastyczny?). Wykonano badanie IHC: CK7(+), HER-2: (1+) status ujemny, ER: brak ekspresji, PgR: (1+) 70% wybarwionych jąder komórek raka, Ki67 (+) 70% wybarwionych jąder komórek raka. Wskazane powtórne oznaczenie profilu IHC komórek nowotworu z materiału pooperacyjnego. Prosiłabym bardzo o wyjaśnienie jakie leczenie czeka mamę po takich wynikach, czy przy tym rodzaju raka są gorsze rokowania?
-
Ostatnio wyczułam w piersi guzka, po USG okazało się, że są dwa guzki w prawej piersi. BIRADS 4a, możliwe zmiany o typie FA, wymagają weryfikacji w BGI. Założyłam kartę DiLO, ale mimo to termin do lekarza onkologa mam za 2 tygodnie, a potem dopiero muszę się umawiać na biopsję gruboigłową. Czy te terminy nie są za odległe przy dwóch podejrzanych guzkach? Mam 40 lat.
-
Chciałam się zapytać czy przed chemioterapią może albo powinna być stosowana hormonoterapia? Na forum jeden z użytkowników podkreśla, że z wyników mojej mamy wynika, iż jest duża hormonzależność i mama powinna szybko dostać leki np.: tamoxifen. Byłyśmy na konsylium i mama ma termin do szpitala dopiero na 15 marca, a teraz nie mamy żadnych leków. Na konsylium dowiedziałam się tylko, że będzie najpierw chemia, potem hormonoterapia, ale bez żadnych szczegółów, nazw leków ani częstotliwości. Z mammografii wyszło, że guz w lewej piersi ma aż 3,2 cm średnicy. Węzły chłonne i wątroba nie są zajęte. Płyn w opłucnej do 10 mm. RTG i TK klatki piersiowej wykazało liczne ubytki osteolitycznyczne w żebrach i trzonach kręgosłupa. Również widoczny jest guz na lewym międzyżebrzu. Wyniki badań histopatologicznych: Rozpoznanie kliniczne: guz piersi zabrodawkowy Carcinoma invasium NOS (NST NHG3 (3+3+3/ 27 mitoz/ 10 DPW). Figury podziału mitotycznego zliczono łącznie w 10 polach obu wycinków. W większym wycinku uzyskano tylko 9 dużych pól widzenia, w każdym uchwycono 23 mitozy. Immunohistochemicznie w obu nadesłanych materiałach: 1) e- cadherin (wybitnie +), CK Pan (wybitnie +), CK7 (-), CK20 (-), CD56 (-), p40 (-), p63 (-), calponin-1 (-), podoplanina (-); 2) wykazano obecność receptorów estrogenowych w ponad 90% jąder komórek nowotworowych; 3) wykazano obecność receptorów progesteronowych w ponad 40% jąder komórek nowotworowych 4) oznaczono białko HER-2 za pomocą przeciwciała króliczego Ventana PATHWAY HER-2/neu (4B5). Odczyn negatywny w komórkach raka naciekającego (score=0) ; 5) aktywność czynnika proliferacyjnego Ki-67 wykazano w ponad 60% jąder komórek rakowych. Powyższe rozpoznanie dotyczy wycinków pobranych z obu miejsc. Proszę o pomoc, bo ta bezczynność i niepewność są najgorsze.
-
Czy dopuszczalne jest przesuniecie zastrzyku reseligo o tydzień później?
-
Jestem 9 miesięcy po operacji usunięcia macicy z przydatkami i mam okropne uderzenia gorąca, które powtarzają się bardzo często w ciągu dnia i nocy. Jestem po leczeniu raka piersi, obecnie przyjmuję aromek. Moje pytanie brzmi: czy mogę stosować jakieś specyfiki naturalne lub ziołowe, które ograniczą objawy menopauzalne?
-
Mam pytanie o wyniki mojej mamy z biopsji, guz ma 5 mm, wykryty podczas mammografii przesiewowej: "w piersi prawej widoczne utkanie naciekającego raka piersi typu NST o średnim stopniu zróżnicowania (grade 2) o profilu receptorowym: receptory ER (+++/++) w 100 % komórek guza, receptury PR (++/+++) w 98% komórek guza, receptory HER2-IHC (0) odczyn ujemny, Ki67 (+) w około 5% komórek guza". Moja mama ma 69 lat, zdrowy tryb życia, bez nowotworów w rodzinie. W usg miesiąc temu węzły czyste. Czy jest sens wykonać tylko operację oszczędzającą z wycięciem węzła wartowniczego i potem dokładać radio (której moja mama się obawia), czy lepiej wykonać mastektomię z rekonstrukcją? Nie zależy nam na wyglądzie kosmetycznym (może być nawet bez rekonstrukcji), tylko o rokowania medyczne i całościowe wyzdrowienie.
-
Mój rak oznaczany jest tak: - (NST), NHG2 (2+3+1/3 mitozy/10HPF, średnica pola widzenia 0,55 mm), ogniska raka przewodowego in situ (DCIS, wariant sitowaty o pośredniej atypii jądrowej z martwicą comedo) - Obecność receptorów estrogenowych i progesteronowych w 70% jąder komórek nowotworowych - Oznaczono białko HER2.neu (4B5). Odczyn pozytywny w komórkach raka naciekającego (Score=3+) - Wykazano ekspresję antygenu poliferacyjnego Ki67 w 40% jąder komórkowych. Moje pytanie brzmi: Jeśli Tamoxifen, który przyjmuję od lipca 2018 r. robi mi przerost endometrium i muszę iść na łyżeczkowanie, to co mogę przyjmować w zamian? Mam 40 lat - podobno nie ma zamiennika Tamoxifenu dla kobiet, które jeszcze są przed menopauzą.
-
Mam 61 lat. Właśnie minął rok od zakończenia mojego leczenia onkologicznego. Rak trój-ujemny prawej piersi. Zastosowano chemię przedoperacyjną, a po operacji oszczędzającej 20 naświetlań. Przy scyntygrafii i tomografii kręgosłupa wykryto liczne zmiany zwyrodnieniowe i początki osteoporozy. Od pięciu miesięcy zażywam Osagrand w tabletkach. Ostatnio pod jednym z zębów dentysta zdiagnozował stan zapalny. Grozi mi usunięcie górnej piątki z martwym korzeniem wypełnionym sztyftem. Mam pytanie: czy przed wyrwaniem zęba odstawić Osagrand? 25 lutego mam termin zażycia kolejnej tabletki. Czy odwlekać zabieg ratując się antybiotykiem i ewentualnie leczeniem laserowym stanu zapalnego? Nie mam szans skonsultować tej sprawy ani z onkologiem, ani z lekarzem od osteoporozy, bo kolejne wizyty mam za kilka miesięcy. Byłabym bardzo wdzięczna za poradę. Czy odstawienie Osagrandu zmniejszy ryzyko ewentualnych powikłań w kości szczęki?
-
Mam 60 lat jestem po mastektomii. Mój wynik: rak naciekający NST NHG 2(2+2+2)IM6 /10HPF. Naciek nowotworowy nie dochodzi do skóry, średnica guza 1,8 cm. W całym materiale znaleziono 14 węzłów chłonnych w tym 1 z przerzutem raka. Klasyfikacja TNM:T1c N1a M0, złośliwość G2. Badanie immunohistochemiczne: ER: średnia ekspresja 100% komórek, PR: silna ekspresja 50% komórek, HER2 (+2) - reakcja niejednoznaczna, w badaniu CISH brak amplifikacji HER2, Ki67 ok. 30%. Jakie jest rokowanie, i jaka będzie zastosowana chemia?
-
Moja mama ma już bardzo rozsianego raka piersi (wątroba,kości płuca). W czwartek pan lekarz w przychodni onkologicznej powiedział mamie, że nie ma dla niej innego leczenia i żeby pomyślała nad hospicjum domowym i to był szok.. Czy mogłaby Pani mi napisać coś na temat takiej opieki, na czym ona polega? I czy to może oznaczać, że mamie już zostało mało życia?
-
W jakim wieku najlepiej wykonać mastektomię, żeby zapobiec chorobie i czy konieczne jest jak najszybsze usunięcie jajników po mastektomii u kobiet z mutacją BRCA1?
-
Mam 32 lata, ok. pół roku temu zaczęły pojawiać mi się liczne torbiele w piersi, kilka większych (blisko 3 cm) i dużo malutkich. Dokładnie w Święta w grudniu pierś zaczęła się drastycznie zmieniać. Rosła szybko i twardniała, właściwie podwoiła swoją wielkość. była twarda prawie jak kamień, czerwono-fioletowa, silny stan zapalny. Ponieważ to były Święta wylądowałam w szpitalu w swoim małym, rodzinnym mieście. Po 2 dniach poprawiło się, jednak pierś nadal była dużą, twardą kulą (w środku, głęboko czuję dużą kulę... okrągła ale jakby o ziarnistej strukturze, trudno wyczuć przez skórę). Ponieważ to mały szpital i nie ma w nim zbyt dużo profesjonalnego sprzętu, pomimo zdiagnozowanej mastopatii postanowiłam się wypisać i szukać pomocy w Warszawie, gdzie mieszkam i pracuję. Ginekolog skierował mnie do kobiecej poradni onkologicznej na Górczewskiej, niestety na wizytę u onkologa-chirurga czekam już trzeci tydzień, wizyta dopiero 26go lutego :( Domyślam się, że mając mastopatię i torbiele jestem bardziej narażona na zmiany nowotworowe. Liczę na szybką biopsję bo pierś nie wygląda dobrze, a czekanie mnie wykańcza psychicznie :( Ponadto od kilku miesięcy odczuwam dziwny ból stawu biodrowego - nie wiem czy to od tego, że bardzo dużo chodzę czy być może faktycznie dzieje się we mnie coś bardzo niedobrego i może nowotwór jest i się rozsiewa, nie chciałabym się aż tak daleko posuwać ze swoimi podejrzeniami... Mam wrażenie, że pierś staje się coraz twardsza i zmienia się jej "gęstość", jest dość ciężka i gęsta, no i ta wyczuwalna duża kula na dnie piersi... :( Czy może to być złośliwa zmiana nowotworowa? Czy duża i twarda pierś może dotyczyć tylko mastopatii? Czy mastopatia rozwija się w wyniku zmian nowotworowych czy raczej odwrotnie? Pozostaje mi czekać na umówioną wizytę.
-
Bardzo proszę o pomoc. Nigdy nie mieliśmy styczności z nowotworem. U mojej 40 letniej siostry wykryto nowotwór złośliwy piersi prawej naciekający na węzły i ognisko zapalne na wątrobie nie nadające się do operacji ok. 2,5 cm. Od pierwszego kontaktu z lekarzem onkologiem mija 6 tygodni. Siostra miała zrobione usg, biopsję cienkoigłową węzłów chłonnych i gruboigłową piersi dwóch ognisk. Mija miesiąc, nie spłynęły jeszcze wyniki gruboigłowe. Czy takie czekanie nie obciąża jej dodatkowo? Doskwiera jej ból i rozpieranie w okolicy wątroby. Dostała pabi- dexametason 1mg i doretę. Czas oczekiwania strasznie obciąża ją psychicznie. Jak mam jej pomoc?
-
Mam 52 lata. Dwa lata temu zdiagnozowano u mnie raka piersi lokalnie zaawansowanego, ok. 4 cm i przerzut do węzłów. Rak zrazikowy ER + 8/8, PR + 8/8, HER2 ujemny. G2 i ki67 nie badane, w Anglii nie wykonują tego badania Leczenie zastosowane to chemia 3 x FEC i 3 x Docetaxel w celu zmniejszenia guza i zaplanowana mastectomia z jednoczesną rekonstrukcją. Chemia nie przyniosła skutku, guz w badaniu histopatologicznym 4.1 cm. Rekonstrukcja wykonana z zachowaniem skóry i brodawki z tkanki własnej, marginesy zachowane. Stępień zaawansowania ypT2ypN2a M0, węzły 9/11. Dalsze leczenie to radioterapia 15 frakcji 40Gy na sutek, pachę i węzły nadobojczykowe, Tamoxifen i profilaktycznie Zometa co pół roku. Czy leczenie było prawidłowe? Mam zastrzeżenia co do proponowana rekonstrukcji przy zdiagnozowaniu zaawansowanego miejscowo raka. Czy nie powinno być kontroli usg po trzeciej dawce chemii (brak odpowiedzi na chemię), przerwanie chemii w celu wykonania mastektomii i później dalsza kontynuacja chemioterapii ze względu na zajęte węzły chłonne i dalsze leczenie jak zastosowane? Czy w mojej sytuacji uzasadnione było proponowanie rekonstrukcji? Proszę o odpowiedź i ocenę.
-
Jestem po mastektomii, radioterapii, w trakcie leczenia HT. Na początku był to tamoxifen, zażywałam go przez pół roku, jednak endometrium bardzo szybko narosło (14 mm). Dostałam skierowanie na abrazję (wynik z abrazji wyszedł dobrze), po czym zmieniono mi lek na egistrozol, Na wizycie kontrolnej (6 miesięcy po abrazji) u ginekologa na usg wyszło endometrium 8 mm, dostałam termin wizyty za 5 miesięcy i wyszło, że endometrium się nic nie zmieniło ma 8 mm. Lekarz powiedział, że obraz jest niejednorodny i dostałam termin na kolejne 3 miesiące do kontroli. Bardzo proszę o Pani opinię; czy jeżeli endometrium będzie nadal miało 8 mm nie zmniejszy się ani nie powiększy czy konieczna jest abrazja? Niedawno robiłam marker Ca125 - wynosi 32.
-
W kwietniu 2018 r. miałam radioterapię po operacji oszczędzającej. Chciałabym zapytać jak długo mogą powracać do normy wyniki krwi. Moje białe krwinki są obecnie już w normie, ale poziom limfocytów to 1,2 tys./ul (norma: 1,5-3) i w rozmazie 17% (norma: 20 – 45). Czy można w jakiś naturalny sposób podnieść poziom limfocytów, które odpowiadają przecież za niszczenie komórek nowotworowych w organizmie ?
-
Żona ma 43 lata. Badanie USG sprzed 2 lat nie wykazało żadnych zmian. W grudniu 2018 roku żona palpacyjnie wyczuła guza i od razu udała się na USG. Wynik USG - guz do pilnej konsultacji BIRADS-5. Dalej była diagnostyka: RTG, USG, mammografia, biopsja guza oraz oraz biopsja węzła wartowniczego - RTG: czysto, bez zmian - USG: poza guzem lewej piersi - czysto, bez zmian - Mammografia: Zaotoczkowo w piersi lewej widoczny guz o nierównych zarysach wielkości ok. 27 x 23 mm z widocznymi licznymi mikrokalcynacjami, tapetującymi również przewód mlekowy aż do poziomu brodawki sutkowej. Skóra brodawki pogrubiała do ok. 3,7 mm. W lewym dole pachowym widoczne ww chłonne wielkości 15 x 16mm. Pierś prawa bez cieni ograniczonych ani wtórnych cech rtg procesu naciekowego. Podejrzane onkologicznie ww chłonne w lewym dole pachowym. - biopsja cienkoigłowa węzła: w bioptacie węzła chłonnego pachy lewej obok pojedynczych limfocytów widoczne liczne komórki raka sutka - materiał jednoznaczny dla rozpoznania przerzutu węzłowego diagnozowanego równolegle guza piersi lewej biopsja gruboigłowa guza: W nadesłanych wałeczkach gruboigłowych widoczne są ogniska raka wewnątrzprzewodowego z wyższym stopniem jądrowym (DCIS of high nuclear grade) oraz w brzegu jednego wycinka naciekającym rakiem bez specjalnego typu wymiarów do 1 mm (wycinek może pochodzić z obrzeża zasadniczej zmiany). Dodatkowo wykonano odczyn p63. W oparciu o powyższe badania chirurg onkolog pozostawił nam wybór: - mastektomia z jednoczesną rekonstrukcją piersi lib - BCT - operacja oszczędzająca pierś z jednoczesnym usunięciem węzła wartowniczego i pierwszego piętra węzłów chłonnych. Oczywiście lekarz poinformował nas o tym, że może się nie udać uzyskać margines cięcia przy BCT i może być potrzebna kolejna operacja. Mimo wszystko postanowiliśmy zaryzykować i spróbować BCT. W czasie zabiegu lekarz ocenił, że należy dodatkowo usunąć drugie piętro węzłów chłonnych. Wycięty guz oraz węzły zostały wysłane na histopatologię. Wyniki histopatologii: W wycinkach z obszaru makroskopowo wyróżniającego się guza w obrębie resekowanego fragmentu miąższu piersi lewą stwierdzono utkanie raka naciekającego o morfologii: infiltrating carcinoma of no special type G3 (histoformatywność 2, pleomorfizm jądrowy 3, indeks mitotyczny 3), Wyniki barwień immunohistochemicznych: - CK14: - receptory estrogenowe 93% /3+, TS 8/8 (odczyn pozytywny), - receptory progesteronowe: 83% /3+, TS 8/8 (odczyn pozytywny). - Her 2: (3+) status pozytywny. - KI 67: odczyn pozytywny w około 50% komórek raka. Komponentowi inwazyjnemu nowotworu, obok zatorów z jego komórek w świetle naczyń i cech neuroinwazyjności, towarzyszy obecność licznych przewodów z wykładnikami atypowego rozrostu nabłonka o architektonice litej i sitowatej, o charakterze DCIS gr. 2 i gr. 3 , ogniskowo z martwicą czopiastą, kalcynacjami i kancerogenezą zrazików. Utkanie komponentu wewnątrzprzewodowego raka sięga przygrodkowej. przedniej. dolnej, górnej i podstawnej linii cięcia preparatu. Naciek raka sięga miejscowo bocznej linii cięcia miąższu sutka, dochodzi w bezpośrednie sąsiedztwo linii cięcia przedniej i podstawnej (oddalony jest od nich o poniżej 0,1 cm) oraz oddalony jest od linii cięcia dolnej i górnej o odpowiednio cm i 0,25 cm. Obecność makroprzerzutu nowotworu z cechami ogniskowego przekraczania torebki stwierdzono w 1 z 21 nadesłanych do oceny węzłów chłonnych lewego dołu pachowego. pT2N1Mx Na ostatniej konsultacji lekarz stwierdził, że można dalej próbować BCT ale sugeruje raczej mastektomię ze względu na to, że trudno będzie uzyskać efekt kosmetyczny. Ze względu na typ raka amputacja piersi da nam znacznie większe bezpieczeństwo. Dodatkowo amputacja zmniejsza konieczność stosowania radioterapii (choć ze względu na węzły chłonne nie wyklucza go). Zdecydowaliśmy się na tę mastektomię. Zabieg zostanie przeprowadzony za około 10 dni. Lekarz stwierdził, że jak tylko się wszystko zagoi możemy od razu przystąpić do dalszej terapii i nie musimy czekać 4 miesiące aż expander zostanie zamieniony na docelowy implant piersi. Wraz z żoną nie tyle obawiamy się samego zabiegu, ale bardziej martwimy o - ewentualne dalsze rokowania, tego jak agresywny jest ten rak, na ile prawdopodobne są ewentualne przerzuty; - prawdopodobną terapię - chirurg-onkolog wspomniał o herceptynie i może jakiejś chemii ale stwierdził, że dalszą terapię dobierze odpowiednio onkolog). Nie ukrywam że myśl o chemii po prostu przeraża moją żonę i desperacko mieliśmy nadzieję że może skończy się tylko na hormonoterapii;. - na ile prawdziwe na chwilą obecną jest stwierdzenie że nie ma innych makroprzerzutów (czy uprzednio wykonane badania pozwalają je wykluczyć, czy w naszej sytuacji badanie RTG pozwala wykluczyć ewentualny przerzut na kości).
-
Czy rak piersi hormonozależny G1, HER2 brak amplifikacji, może mieć wysoki marker Ki 67 - 50%? G1 to niski stopień złośliwości a marker Ki67 50% to wysoki stopień agresywności, czy przy G1 powinien być niższy marker Ki67?
-
Mam w dwóch piersiach zmiany, które w USG są określane raz jako BIRADS 4a i obie są inaczej nazywane. Czy to kwestia nazewnictwa jakie w danej chwili lekarzowi się nasunie czy jest jakiś klucz w tej terminologii? 1 zmiana - na godz 8 zaotoczkowa zmiana nieregularna hypoechogeniczna o wymiarach 11 x 9 x 13. 2 zmiana - na godzinie 5 policykliczne zmiana o niejednorodnej echogeniczności o wymiarach 8 x 5 x 7. Troszkę czytałam, że policykliczna to zmiana łagodna. Wiem, że dopiero po biopsji jest jednoznaczny wynik, ale czy można na podstawie opisu z USG coś dywagować?
-
Mam 40 lat. Rak przewodowy wykryty w kwietniu 2018 r. (byłam w 9. miesiącu ciąży). Chemioterapia od 23 kwietnia 2018 r. + Herceptyna przez rok + Zoladex 2 x dawka na 3 mies. (pierwsza dawka 30 kwietnia 2018 r., druga dawka 2 sierpnia 2018 r. Od listopada 2018 r. mam uderzenia gorąca kilka razy dziennie. Wiem, że to typowy objaw menopauzy. Jakie są szanse na to, że jajniki podejmą pracę i powróci miesiączka albo przynajmniej estrogeny wrócą do normy? Jeśli jest taka szansa to do kiedy można na to liczyć?
-
Moja mama po raku piersi dostała przerzuty do kości, wątroby no i prawie wszędzie, Miała jeden cykl chemii czerwonej, było lepiej. Po pół roku po badaniach znowu chemia tym razem paklitaxel, który bardzo źle na nią zadziałał, po 4 cyklach przerwano chemię. Mama teraz jeden dzień czuje się lepiej, dwa dni leży i prawie nie umie chodzić. Dostała lek Megace 40mg/ml, który musi zażywać co 6 godzin. W załączniku posyłam państwu ostatni wypis ze szpitala. Bardzo bym była wdzięczna za jakąkolwiek odpowiedź. Jest to dla mnie (nie mówiąc już o mamie) bardzo ciężka sytuacja, zaczynam myśleć żeby iść do psychologa bo już nie umiem sobie pomału dać rady. Mieszkam za granicą a lekarze na telefon nie powiedzą mi nic .
-
Proszę o przeanalizowanie wyników mojej mamy: OPIS MIKROSKOPOWY: bioptat o całkowitej długości ok. 1,1 cm, naciek raka o strukturze przewodowej bez specyficznego typu (NST) z największą średnicą w bioptacie 0,4 cm. G2 . Zlecono badania IHC. Rozpoznanie: WEW: CARCINOMA (DUCTALE) INVASIUM NST - RAK PRZEWODOWY NACIEKAJĄCY BEZ SPECYFICZNEGO TYPU [ICD-O-3 : 8500/3]: BADANIA DODATKOWE: Marker: E- cadherin wynik barwienia dodatni (+++); Marker: Cytokreatyna HMW wynik barwienia dodatni (+); Marker: ER-receptor estrogenowy wynik barwienia dodatni (+++) TS= IS(2) + PS(5) 70% Marker: PR – receptor progesteronowy; wynik barwienia dodatni (++)TS= IS(3) + PS(3) 20% Marker: Ki67; wynik barwienia dodatni (+) ok 15% Marker: HER2-Hercep Test; wynik barwienia dodatni (+++) TS= IS(3) + PS(>30%) - wynik pozytywny Powyższe wyniki dotyczą biopsji przed operacją. Świeża sprawa.... Węzły chłonne nie były badane, tylko w obrazie USG jest widoczny naciek - załącznik. Guz pierś lewej na godz. 3 o śr. 2,85 2,12 cm. zdjęcia mammografii z grudnia w załączniku. Jeszcze nie mamy ustalonego schematu leczenia. Czekamy na konsylium. Chętnie skorzystam z rady, podpowiedzi i ewentualnych sugestii. Wcześniej w rodzinie nie było nowotworów. Mama ma 64 lata.
-
Jestem po kontrolnej wizycie u onkologa, który nieoficjalnie jeszcze, ale wspomina o zakończeniu hormonoterapii po 5 latach. Przez 2 lata aplikowano mi Zoladex po czym został tylko Tamoxifen. Czy decyzja onkologa jest słuszna? Czy w moim przypadku faktycznie leczenie Tamoxifenem powyżej 5 lat może wnieść już niewiele dobrego? Mam 36 lat. ER - 100%, PGR - 100%, HER2: 1+, Ki67 - 10% - receptory wg. biopsji gruboigłowej. Pierwotnie op. oszczędzająca z środoperacyjną radioterapią. Wynik histopatologi: rak naciekający bez specjalnego typu, G1 (1+2+1), największy wym. komponentu naciekającego 0,7cm, wieloogniskowość - nie. Odsetek utkania raka in situ: CDIS 1%, CLIS 2%. Obecność zatorów naczyniowych/naciekanie L/V 0. Radykalność zabiegu R1. Stan receptorów jak w określonej biopsji gruboigłowej. Węzły chłonne bez przerzutu raka 0/2. Następnie po ok. 8 miesiącach mastektomia piersi lewej oraz prewencyjna prawej wraz z jednoczasową rekonstrukcją.
-
Bardzo proszę o skomentowanie wyniku z USG. Dodam, że jestem w trakcie leczenia Egistrozolem 1mg 1x1. W 2017 r. rozpoznanie DCIS piersi prawej Tis N0M0. Stan po amputacji piersi z SNB (N1a). Stan po amputacji piersi radykalnej. Stan po radioterapii. Stan po hormonoterapii. USG piersi lewej robiłam w ramach kontrolnej wizyty i oto wynik; Stan po mastektomii w rzucie blizny oraz jej okolic struktur podejrzanych nie stwierdza się. W piersi lewej; L1 - na godz. 2. ok. 4 cm od otoczki widoczne jet odcinkowe poszerzenie przewodu mlekowego, zmiana o obniżonej echogeniczności, częściowo o pionowej orientacji. Poza tym w piersi lewej bez innych widocznych zmian ogniskowych. Doły pachowe bez podejrzanych radiologicznie węzłów chłonnych. BI-RADS 4a. Bardzo proszę o podpowiedź czy tę zmianę należy zweryfikować w BG? Czy to może być rak? Czy jest nadzieja, że to zmiana łagodna? Dodam, że zmiana jest bardzo mała tak podczas badania usłyszałam.
-
Mam 35 lat, jestem po operacji guza piersi - raka hormonozależnego, bez przerzutów do węzłów, w czasie chemii. Nie rozumiem działania hormonoterapii - tamoksifenu. Skoro na raka piersi w większości chorują kobiety po menopauzie (mające mało estrogenów) to czemu kobiety przed menopauzą mają na skutek brania tamoksifenu wprowadzać się w stan farmakologicznej menopauzy? Skoro działanie tamoksifenu blokuje działanie estrogenów to po co biorą go kobiety po menopauzie, których organizmy wytwarzają już mało estrogenów? I co po 5 latach, przestaje się brać lek i już wtedy można dostać raka, bo przecież tabletki nie chronią cały czas, więc to tylko przedłużanie życia kosztem dużych skutków ubocznych?
-
Mężczyzna lat 60, rak piersi 19 x 12 x 15 mm. Wynik biopsji gruboigłowej: rak naciekający NST NHG1 (1 2 2) IM7 |10HPF ER:IS3, PS5,TS=8 Silna ekspresja 100% komórek, PR;IS2, PS3,TS=5 Średnia ekspresja 30% komórek, HER2 brak amplifikacji:HER2\\CH17 <2,0, KI67 około 50%. Biopsja cienkoigłowa dół pachowy lewy: rozmazy zawierają elementy węzła chłonnego oraz liczne komórki raka gruczołu piersiowego. Płuca bez zmian ogniskowych, usg jamy brzusznej też bez zmian. Proszę mi powiedzieć czy brak amplifikacji HER2 ,<2,O to wynik HER2 ujemny czy dodatni, a jak jest to wynik ujemny czy nie będzie wtedy chemii? Jakie będzie zastosowane leczenie i jakie rokowania?
-
Moja mama ma nowotwór piersi trójujemny, przyjęła 12 białych chemii, jest w trakcie przyjmowania czerwonej (w poniedziałek był trzeci wlew). Na początku grudnia zostało wykonane usg, które pokazywało guza w wielkości ok 2,5 cm oraz powiększone węzły chłonne do 10 mm (z biopsji wynika, że są w nich złośliwe komórki). Wczoraj miała kolejne usg (w lutym planowana jest operacja), węzły się wchłonęły, natomiast w piersi widoczne są trzy zmiany, w tym dwie ok. 2 cm. Czy to może oznaczać, że ta chemia na nią nie działa? Lekarz wykonujący usg powiedział, że nie może stwierdzić czy jest dobrze czy nie, ponieważ może być tak, że chemia rozbiła tą zmianę na trzy lub są to nowe zmiany. (Czy jest możliwe żeby z jeden zmiany, zrobiły się trzy większe?) Czy w takiej sytuacji chirurg może zrezygnować z operacji?
-
Pani Doktor, bardzo proszę o informację czy w obliczu poniższych wyników nie powinnam zrobić dodatkowych badań: FSH 44,54, LH 51,92, ESTRADIOL 3604,0. Chodzi mi głównie o wynik estradiolu. Mam 49 lat, jestem po obustronnej mastektomii i od ponad 2,5 roku biorę tamoxifen.
-
Mam 64 lata. W X 2010 r. rak piersi prawej (amputacja) z przerzutami do węzłów chłonnych T3N1M0, ER (-), PR (-), HER2 (-). Chemioterapia neoadiuwantowa wg schematu AT 6 cykli, radioterapia uzupełniająca 42,5 Gy w 17 frakcjach. W II 2012 r. zawał serca i 3 stenty. W XII 2016 r. rak piersi lewej stan po BCT + SNB (pT1bN0M0), rak zrazikowy pleomorficzny G3, ER (+), PR (+), HER2 (++) brak amplifikacji genu HER2, Ki67 >30%. Chemioterapia uzupełniająca wg schematu 4 x AC, 11 wlewów PXL (w tym 2 w dawce 175mg/m2 + 9 w dawce 80 mg/m2). Radioterapia od 20.06.2017 do 24.07.2017. Napromieniania dawką 2 Gy na obszar piersi lewej do dawki całkowitej 50Cy oraz boost na obszar loży po usunięciu guza dawką 2,4Gy do dawki całk. 60Gy fotonami X 6 MV. Od 1.06.2017 do 5.12.2018 brałam Etruzil 2,5 i w tym czasie doznałam złamania kręgu TH8, nadłamania blaszki granicznej górnej kręgu Th11 i złamania kompresyjnego Th7 ((RTG z dnia 5.12.2018). Wynik densytometrii z 8.11.2018 (L1-TSwe-2,9 SD i L4- TSwe-3,1 SD >osteoporoza) i cieśń nadgarstka lewej ręki. Nie mogę brać Tamoxifenu ze względu na niewydolność żylną i choroby dziedziczne. Odrzuciłam Etruzil 2,5 z powodu silnego bólu. W listopadzie 2018 r. ortopeda do którego chodzę zasugerował, że trzeba lek odrzucić. Czy mogą być z tego tytułu inne skutki? Etruzil 2,5 brałam od 1.06.2017 i leki na osteoporozę Ostenil 70 1 raz na tydzień oraz suplementy Aliness Wapń z Muszli Ostryg K2MK7 ,D3. Nie chcę by kości mi się łamały. W wieku 35 lat miałam złamanie nadgarstka prawej ręki. Myślę, że nie powinnam brać żadnych leków HT. Dlatego proszę o poradę co dalej.
-
Mam pytanie odnośnie mojego wyniku pooperacyjnego, który nie daje mi spokoju, opis poniżej: Pierś prawa usunięta podskórnie, w całości przebudowa mastopatyczna, bez ewidentnej zmiany o charakterze guza nowotworowego. Pobrano wycinki z podanej ok. z godz.1 + II,III w. wartownicze. 1896328-1896329 z miejsca lokalizacji guza: Fibrosclerosis diffusa. Ognisk nowotworowych nie znaleziono. Całkowita odpowiedz na leczenie. 1896330 margines górny ok. 1cm 1896331 margines głęboki ok. 0,1cm Wartowniki: Ognisk nowotworowych nie znaleziono. Czy według Pani Doktor powinnam otrzymać radioterapię (guz 2 cm, er i pr 20%, ki 80%, her 3+, wiek 32 lata)? Martwi mnie fakt, iż stosuję się ją również w przypadku, gdy jest: naciekanie węzłów lub tkanki tłuszczowej, naciekanie skóry lub mięśni ściany klatki piersiowe. Jak to rozpoznać, czy taka sytuacja miała miejsce skoro była chemia przedoperacyjna? Dlaczego podane są tylko dwa marginesy z czego jeden ma 0,1 cm. Czy to nie za mało? Dodam, iż jestem po mastektomii z rekonstrukcją.
-
Mam 52 lata, moje rozpoznanie to rak śluzowy, G2, wielkość guza 18 mm, pT1cN0, bez przerzutów odległych, węzły chłonne wolne od nowotworu. W skali Nottingham: tworzenie cewek 2 pkt, atypia jądrowa 3 pkt, figury podziału 1pkt. Receptory: - ER 95%, - PR 1%, - HER2 - 2+ (wykonanie badanie metodą Dual ISH wykazało amplifikację genu - stosunek HER2/Chr17 wynosi 2,103), - Ki67 do 20%. Po mastektomii otrzymałam chemię: 6 AC oraz 12 PCL. Aktualnie otrzymuję herceptynę oraz tamoksifen. Pytania: 1. jakie są rokowania? 2. czy ma sens robienie markeru M2PK. W trakcie chemioterapii robiłam to badanie kilka razy. Marker raz spadał, a raz się podnosił co wiązało się z dużym stresem. Nie wiem czy powinnam robić to badanie, bo stres nie sprzyja zdrowieniu, a wręcz przeciwnie. 3. czy mogę korzystać z sauny (mastektomia w kwietniu 2018 r.)
-
Prosiłbym o informacje, jakie leki przeciw lękowe i przeciw depresyjne można stosować podczas leczenia Etruzilem. Moja mama jest właśnie leczona Etruzilem od 2 lat, ma 74 lata i zauważałem u niej jakby dostawała lekki stan lękowo depresyjny. Chce się z nią wybrać do lekarza i prosiłbym o informacje, jakie leki z tej grupy może mieć zastosowane.
-
Mam 33 lata. Jestem po operacji BCT oraz radioterapii (16xDg-40Gy na obszar piersi i 4xDg-10Gy na obszar loży po guzie), wykryty guz był rakiem przedinwazyjnym z 1,5 mm naciekającym rakiem typu NST o średnim zróżnicowaniu (G2), badania metodą SISH - HER2/Chr17 < 2 wynik ujemny, receptory ER, PR - w 100% komórek guza, Ki67 (+) w około 10%. Kolejnym etapem leczenia uzupełniającego jest hormonoterapia i tu powstała moja wątpliwość, 4 stycznia idę na kontrolę, gdzie dostanę zastrzyk (kastracja jajników - przypuszczam, że będzie to Zoldex - 2 lata, bo zastrzyki mam mieć co 4 tygodnie i ku mojemu zaskoczeniu tabletek typu Tamoxyfen teraz nie dostanę, dopiero po jakimś czasie od stosowania zastrzyków. Czy te dwa leki nie powinny być podawane w skojarzeniu? Lekarz wypowiedział się, że kiedyś tak było teraz niekoniecznie, ale w sumie nie wiem dlaczego. Czy w moim przypadku można zastosować zastrzyki Lucrin zamiast Zoladexu? Słyszałam, że Lucrin podaje się co 3 miesiące i ma mniej skutków ubocznych.
-
W 2013 roku przeszłam operację oszczędzającą piersi, a po niej radioterapię. Diagnoza: carcinoma ductale in situ (DCIS) typus comedocarcinoma. Receptory estrogenowe i progesteronowe ujemne. Po 4 latach w tej samej piersi pojawiły się zmiany. Przerzutów nie miałam. Przeszłam mastektomię. Diagnoza: carcinima invasivum NST GII, ER (-), PR (-), HER2 (+), Ki67 25%. Przeszłam chemioterapię wg cyklu: 4 AC i 12 paklitaksel+ trastuzumab. Proszę o informację czy powinnam wykonać badania genetyczne? Nikt w mojej rodzinie nie chorował na raka piersi.
-
Mam 52 lata. 05.11.2018 mammografia wykazała nieregularne zagęszczenie 2 x 3 x 4 w lewej piersi z cechami procesu nowotworowego. USG i badanie palpacyjne lekarza onkologa potwierdziły obecność dwóch guzów - 4cm w górnym zewnętrznym kwadrancie i 1cm zabrodawkowo. Biopsję BAG wykonano na dużym guzie. Wynik: naciekający rak zrazikowy - NHG1( 3+1+1), ER nierównomierny miejscami do 30%, PR<1, Ki67+ w 15-20%, odczyn HER2 negatywny. Węzły chłonne czyste. Drugi guzek nie został zbadany. W tej chwili oczekuję na założenie znacznika na duży guz, aby móc otrzymać pierwszą chemię. Lekarz zdecydował o operacji oszczędzającej bez leczenia hormonami. 13 grudnia badał mnie chirurg onkolog i stwierdził, że guz zrobił się ogromny. Nie tylko boli mnie górna część lewej piersi, ale zaczęłam odczuwać ból mięśni lewej strony klatki piersiowej przy poruszaniu ręką, a nawet kasłaniu. Objawy bólowe coraz szybciej narastają. Tydzień temu nie odczuwałam bólu przy poruszaniu ramieniem. Pytania: 1. Czy zaproponowane leczenie jest właściwe? 2. Czy operacja oszczędzająca przy dwóch guzach i małych piersiach jest dobrym rozwiązaniem? Jeśli nie, czy zakładanie znacznika ma sens? 3. Jakie są rokowania? 4. Jak długo jeszcze mogę czekać z rozpoczęciem leczenia?
-
Proszę o interpretację wyników badania histopatologicznego, wizytę u onkologa ma 3 stycznia, odebrałam już wynik, niestety niewiele z tego wiem. „Carcinoma ductale invasivum Bloom II diam. 1,4 x 1,5 x 1,5 cm mammae sinistrae. Emboliae carcinomatosae vasorum lymphoticorum. Lineae resectionis chirurgicis mammae sine infiltratione carcinomatis (granica głęboka w ocenie mikroskopowej od 0,3 cm, dolna od 0,5 cm). Structura mamillae normalis. Laesio fibroso-cystica mammae residualis( fibrosis, cystersów (?) ductales, metaplasia apocrinalis). Matastases carcinomatose VIII ex XXII lymphonodorum axillaris sinistri.” W badaniu immunohistochemicznym mam: Progesteron (-) , Estrogen (-) , Ki -około 30%, HER -2 (2+) - komentarz około 50% komórek raka - status graniczny. Badanie FISH - w toku. Jaki może być cykl leczenia?
-
Mama miała 2 tygodnie temu operację (oszczędzającą - mama ma bardzo duże piersi, więc było to możliwe), 3 stycznia wyznaczono termin komisji i bardzo proszę o pomoc - jakiego leczenia możemy się spodziewać? Rozpoznanie: I - Carcinoma mixtum ductale et lobulare invasium mammae, pT2N0(sn), G3 (Ki67 z biopsji to było 35%). Guz o wymiarach 3,1 x 2,3 x 1,6 cm, usunięty został w całości w specimenie tkankowym 12 x 8 x 5 cm, w tym skóra 5,5 x 1 cm zorientowanym (nitki chirurgiczne) z minimalnym marginesem tkanek zdrowych w szerokości co najmniej 1,2 cm. W obrazie mikroskopowym guza obecna jest komponenta inwazyjna przewodowa (50%) i lobularna (10%) oraz komponenta nieinwazyjna raka przewodowego in situ (DCIS) (40%). II - Lymphonodulitis reactiva sine metastasibus. Zbadano 2 węzły chłonne (pN) (sn)) III - Fragmenty tkankowe z miąższowym utkaniem piersi bez obecności utkania węzłowego. Co do wielkości guza dodam, że przy każdym badaniu wychodziła inna... Mammografia 3,5 cm, potem usg 2,4 cm (i kilka torbieli), teraz 3,1... Zastanawiam się, czy z uwagi na złośliwość guz tak urósł przez miesiąc, czy jednak te badania nie były w stanie idealnie odróżnić zdrowych i chorych tkanek... Rak jest luminalny typu B (ER, PGR (+), HER-2 (-)), na pewno będzie radioterapia i hormonoterapia. Zakładam, że skoro G3 to też chemia i tutaj pytanie - jakiej chemii można się spodziewać i ile wlewów może być zasadne w tym przypadku i czy jeśli lekarze nie zaproponują chemii to należy się o nią upominać podczas komisji?
-
Lat 55. Kwadrantektomia prawostronna, G2, Naciekający rak NST (przewodowy), 30 mm. (maksymalny wymiar naciekania), Marginesy bez utkania raka, Węzeł wartowniczy 1 - bez przerzutu, Zatory naczyniowe - brak, zaawansowanie pT2 pN0(sn) Stage IIA (AJCC 8th ed. 2017). W mod. Elston&Ellis: Stopień tworzenia cew: 3, Pleomorfizm: 2, Mitozy: 1 Guz wieloogniskowy: nie Obecność DCIS: TAK (typ lity, G2, zmartwici. DCIS stanowi 10% utkania guza, EIC nie) / Wymiar całego guza: 3 x 2,5 x 2,5 cm Maks. wym cz. naciekającej: - 3 cm Obecność raka w marginesie: nie Minimalny margines cz. naciekającej: do marginesu dolnego: 0,2 cm Minimalny margines DCIS: do marginesu górnego: 0,1 cm Zatory w naczyniach: nie Naciekanie skóry: nie ER - 90% komórek /3, TS 8/8 (pozytywny) PR - 10% komórek /3, TS 5/8 (pozytywny) HER-2 - 1 (negatywny) Ki67 - 25-30% Chemioterapeuta stwierdził, że nie kwalifikuję się do chemii, tylko do radio i hormonoterapii. Zasugerował również 4 cykle chemioterapii (z dwóch rodzajów - przed jedną sterydy). Ja mam podjąć decyzję o drodze leczenia. Czy ze względu na rozmiar guza i ki67 nie powinnam jednak dostać chemioterapii?
-
Moja mama lat 56 lat z nawrotem nowotworu złośliwego sutka. Od 5 lat ma przerzuty na kości i wątrobę. Po czerwonej chemii 9 dawkach brała lamettę, która przestała właśnie działać. Rak bardzo się rozwinął, jest już na kręgosłupie, zebrach, miednicy, panewkach kości długich ud. Mamę bardzo wszystko boli, czasami z trudem się porusza. Ogólnie jest w dobrej kondycji fizycznej i umysłowej. Po świętach idzie na radioterapię. Dopiero 7 stycznia ma wizytę u onkologa i ma być podjęta decyzja czy dostanie chemię czy zastrzyki hormonalne. Lekarz powiedział wprost, że będą walczyć przedłużyć życie. Są jakieś inne metody pomocy? Rozumiem że przerzutów nie da się cofnąć? Może są jakieś nowe terapię płatne albo za granicą? Ile Mamie zostało? Czytałam, że najdłużej ludzie z przerzutami na kości żyją 2,5 roku? Czyli to cud, że tak długo się trzymała w dobrej kondycji? Proszę o szczerą odpowiedź.
-
Mam bardzo ważne pytania: 1. Czy układ naczyń limfatycznych i węzły chłonne będą działać po zakończeniu radioterapii? Całość dawki będzie wynosić 50 Gy. Będę mieć 20 naświetlań plus 5 celowanych na miejsce po guzie w piersi. Pojedyncza dawka wynosi 2 Gy. Obszar naświetlany to pierś i węzły chłonne gruczołu sutkowego (tj. podobojczykowe, przysutkowe, podsutkowe, przymostkowe). Węzły pachowe zostały usunięte. Operacja oszczędzająca. Guz na godzinie 11 kwadrat zewnętrzny. 2. Czy cała dawka nie jest za duża skoro po operacji (przed nią była chemioterapia celowana) stwierdzono całkowitą odpowiedz patologiczną więc brak komórek nowotworowych w miejscu oznaczenia guza i w węźle chłonnym wartowniku (który przed chemioterapią był zajęty).
-
Rak piersi lewej przewodowy naciekający G 2 (22 mm), operacja oszczędzająca. Badanie hist. ER 8/8, PR 0/8, HER2 (0) Ki67 30%. Największy wymiar guza 22 mm. W centrum nowotworu obecne jest włóknienie. Nie znaleziono cech inwazji naczyń. Dodatkowy margines boczny włóknisto gruczołowe utkanie sutka bez ognisk nowotworu. Węzeł chłonny z sąsiedztwa wartownika - bez ognisk nowotworu. Badanie doraźne makroskopowo - węzły chłonne bez ognisk nowotworu. Mikroskopowo: węzły chłonne bez przerzutów raka. To są wyniki badania patomorfologicznego. W karcie informacyjnej mam napisane: szerokie wycięcie guza piersi lewej. Biopsja węzłów wartowniczych. Zlecono 4 cykle chemii wg schematu AC. Jakie powinno być dalsze leczenie po chemii AC?
-
Jestem her dodatnia, niehormonozależna. Rozpoczęłam leczenie chemią AC, przy istniejącym guzie pierś była normalna, bez zaczerwienienia, jedynie z boku twarda po przeprowadzonej biopsji gruboigłowej. AC nie przyniosła efektów a okazało się, że pojawiły się przerzuty do wątroby w czasie jej trwania. Rozpoczęłam docetaxel z herceptyną i perjetą. Pierś z każdym cyklem coraz bardziej czerwona z wybroczynami, krwawymi rankami na skórze.Po czterech cyklach zmiany o połowę mniejsze. Niestety po szóstym cyklu progresja. Rozpoczęłam brać lapatinib i xelodę. Teraz pierś jeszcze bardziej twarda i czerwona, pojawiła się pomarańczowa sorka. Czy u mnie w jakimś momencie pojawić się mógł rak zapalny? Ale dopiero podczas chemii? TK mam za ok. półtora miesiąca. Czy pojawienie się skorki pomarańczowej i pogrubionej skóry oznaczają, że i ta chemia nie działa? Proszę o odpowiedź, bo jestem totalnie załamana.
-
Mam 33 lata. W październiku 2017 r. doszło u mnie do obumarcia ciąży w 26 tygodniu. To była moja pierwsza ciąża. Wykluczono wady genetyczne ale powodu nie wskazano. Może to mój rak? W styczniu 2018 r. zdiagnozowano u mnie raka piersi NST G3, cT2N0, Er 30%, PgR (-), Her2 - ujemny (1+), Ki67-57%, luminalny B, naciekający. W badaniu mammograficznym miał wymiar 35 x 30 mm. Wykryto również mutację BRCA-1. Przeszłam chemioterapię indukcyjną 4xddAC->12xPXL+CBDCA. Początkiem lipca przeprowadzono mastektomię podskórną z jednoczasową rekonstrukcją. Badanie his-pat po zabiegu operacyjnym wykazało: rak inwazyjny NOS, G2, ypT1aN0(i-,sn) pPR, LN 0/4. Po operacji rozpoczęłam hormonoterapię HT tamoxifen + analog LHRH. Zastrzyki otrzymuję co 28 dni. Z uwagi na moją mutację w 2019 r. planuję usunąć drugą pierś. Nie wiem niestety co z jajnikami? Moja mama zmarła na raka jajnika w wieku 46 lat. Czy Zoladex chroni je teraz przed ewentualnym niebezpieczeństwem? Lekarze sugerują, żeby wstrzymać się z ich usuwaniem ze względu na mój wiek, efekty uboczne i fakt, że nie mam dzieci. Leczenie tamoxifenem przewidziano na pięć lat (albo dłużej) więc czy zasadne jest aby zostawiać jajniki? Po zakończeniu leczenia będę miała 38 lat. Czy istnieje w ogóle szansa na ciążę po takim leczeniu? Jeśli tak to po jakim okresie czasu można rozważyć przerwanie leczenia na ewentualną ciążę? Jakie są rokowania w takim przypadku? Czy istnieje możliwość całkowitego wyleczenia osób z mutacją BRCA1? Proszę również o informację czy hormonoterapia jest skuteczna w moim przypadku (ER 30%, PgR -) oraz czy leczenie jest wystarczające.
-
Mężczyzna, wiek 60 lat. Rak naciekający NST NHG1 (1+2+2) IM7/10 HPF. Guz wielkości 19 x 12 x 15 mm. Wynik biopsji gruboigłowej: ER: IS3, PS5,TS=8 - silna ekspresja 100% komórek, PR: IS2, PS3,TS=5 - średnia ekspresja 30% komórek, HER2 (+2) - reakcja niejednoznaczna, Ki67 około 50%, brak amplifikacji HER2 /CH17 <2,O. USG jamy brzusznej - wynik wyszedł dobry, RTG płuc - bez zmian ogniskowych, wynik biopsji cienkoigłowej węzłów chłonnych - bez przerzutów, wynik markerów we krwi - w normie. Jakie rokowanie i leczenie, czy będzie chemia?
-
Kontynuacja pytania "Interpretacja przypadku" z 14 grudnia 1018 r. Niestety lekarz stwierdził, że nic więcej nie może zrobić. O żadnym innym sposobie nam również nie powiedział. Czy warto szukać innego lekarza ?
-
Byłam na badaniu densytometrycznym i radiolog na końcu napisał taką uwagę: "Na górnym skanie granicznym widoczne w niepełnym zakresie hipodensyjne ognisko do ok. 15 x 10 mm w lewym płacie wątroby". Czy to jest przerzut? Mastektomię lewej piersi miałam w 2015 r. i jestem leczona wyłącznie tamoksifenem, bo rak był hormonozależny. W marcu tego roku byłam na usg brzucha i wszystko było dobrze. Ale na wątrobie mam torbiel i było napisane że bez zmian ogniskowych.
-
Mama ma 59 lat. Diagnoza to: rak piersi prawej. Materiał o wyglądzie tkanki tłuszczowej 17 x 10 x 6 cm z fragmentem skóry 6 x 1 cm. Na przekroju widoczny guz śr. 2,5 cm wychodzący z ogniska dysplazji. Ponadto na przekroju 2 mniejsze guzki śr. 0,5 cm. W tkance tłuszczowej pachy liczne w. chłonne sprawiające wrażenie przerzutowych. Rozpoznanie: I - skóra - bez istotnych zmian. II - guz - Carcinoma ductale infiltrans mammae G2 III - guzki satelitarne - Carcinoma ductale infiltrans mammae G2 IV - ognisko dysplazji - Adenosis sclerosans V - w. chłonne - Carcinoma metastaticum 17/23 w większość masywne przerzuty z naciekaniem torebek węzłów. VI - II piętro - Tela adiposa. Receptory progesteronowe - odczyn w 80% komórek, receptory estrogenowe - odczyn w 60% komórek. HER2 (2+ /3+) ODCZYN niepewny /graniczny. Zostało to powtórzone metodą FISH. Niestety nie dostałam wyniku. Natomiast lekarz powiedział, że wyszedł minusowy i nie może wprowadzić nowoczesnego leczenia. Leczenie: operacyjne w trybie planowym. Częściowa redukcja piersi prawej. Nacięcie ww. chłonnych pachy prawe (BCT), radioterapia. Dodatkowo zastosowano chemioterapię (czerwona) Obecnie po 13 latach są przerzuty na: węzły chłonne, wątrobę i na jednej z kości. Na płucach są małe guzki, z których nie można pobrać materiału do biopsji oraz określić receptorów. Dodatkowo w lewym płucu nagromadził się płyn, który usunięto za pomocą drenu. Powiedziano nam, że nie da się tego wyleczyć, jedynie zatrzymać chorobę i zmniejszać objawy. Miała być podana chemioterapia jednak lekarz z niej zrezygnował stwierdzając, że wątroba jest w złym stanie i chemia nie pomoże, a wręcz zaszkodzi. Podobno wystąpiła żółtaczka Mama na nic innego nie choruje. W kondycji jest słabej. W ciągu tygodnia bardzo osłabła, ponieważ niewiele je. Ma kroplówkę. Leczy się w Suwałkach w szpitalu wojewódzkim. Czy jest możliwość zastosowania czegoś dodatkowo np. radioterapii? Czy są jeszcze jakieś możliwości walki z tą chorobą? W załączniku wysyłam badania, które zostały mi udostępnione. Proszę o pomoc.
-
Kontynuacja pytania "Czy konieczne jest profilaktyczne usunięcie jajników i jajowodów" z 5 grudnia 2018 r. Bardzo dziękuję za odpowiedź, jednak chciałabym dowiedzieć się trochę więcej, tzn. jeśli dwóch specjalistów ma dwa odmienne zdania co do leczenia, to dla pacjenta trudno jest podjąć właściwą decyzję. Czy w związku z wymienionymi wynikami oraz wiekiem w jaki zachorowałam na raka doradziłaby mi Pani usunąć profilaktycznie jajniki i jajowody? Nadmieniam, że Pani onkolog nie widzi takiej potrzeby. Nie wiem co o tym sądzić. Czy jednak upierać się co do operacji?
-
Od września br. mam zdiagnozowanego raka piersi prawej. Jestem po operacji oszczędzającej, radio i brachyterapii, przyjmuje tamoksifen oraz reseligo. Ostatnio dowiedziałam się, że mam mutację CHECK2. Czy to oznacza że muszę usunąć jajniki i macicę?
-
W styczniu 2019 roku skończę 49 lat, nie miesiączkuję od operacji tj 08.06.2017r., operacja była oszczędzająca. Rozpoznanie: rak piersi lewej T1cN0M0 po BCT i SLN. Guz piersi lewej 1 cm BG-NST III ER 0%, PR 0%, HER2 +3, Ki67 40,6%. Pooperacyjna chemioterapia, Herceptyna (C50,4) i 21 naświetleń. Herceptynę zakończyłam w październiku 2018 r. Podczas konsultacji genetycznej, po badaniach molekularnych (w testach DNA zmian nie wykryto) BRC1 i BRC2 nie stwierdzono nosicielstwa. Dr zaproponował - do rozważenia profilaktyczne usunięcie jajników i jajowodów. Podczas wizyty kontrolnej u onkologa zapytałam o taką możliwość i dr stwierdziła, że jestem hormonalnie niezależna i takiej potrzeby nie ma. Nie wiem czy wracać do tej rozmowy przy następnej wizycie kontrolnej, czy jednak drążyć temat. Bardzo proszę o poradę w podjęciu decyzji.
-
Jestem po operacji oszczędnościowej (rok i cztery miesiące) i biopsji węzła wartowniczego. Carcinoma invasivum mammae NST grade 2, ER (+) 90%, PGR (+) 30%, HER2 0, ki67 15%. Wg mammografii guz 10 mm. Wyniki histopatologiczne wykazały, że węzły są czyste, guz ostatecznie miał 14 mm. Lekarz zalecił radioterapię oraz przepisał Nolvadex D przez 5 lat. Mam 57 lat. Od dwóch lat nie miesiączkuję. Miałam wątpliwości odnośnie leczenia Nolvadexem, ze względu na problemy z endometrium i wątrobą. Po czterech miesiącach od przyjmowania Nolvadexu, USG transvaginalne nic podejrzanego nie wykazało. Lekarz zalecił kolejne za rok. To, które właśnie wykonałam pokazało: endometrium 12,9 mm, niejednorodne, jajnik lewy 25 x 14 mm z pęcherzykiem 12 x 11 mm, jajnik prawy 23 x 12 mm, lity. Lekarz wykonujący USG sugerował obserwację endometrium i nieodstawianie leku. Lekarz onkolog na konsultacji w szpitalu onkologicznym sugerował odstawić lek i skontaktować się z ginekologiem celem wykonania abrazji, a następnie już z wynikiem histopatologicznym udać się do mojego lekarza prowadzącego, czyli chirurga onkologa. Ginekolog, do którego się udałam mówił, żeby nie odstawiać leku i dał skierowanie do szpitala. W szpitalach kolejki na ten zabieg są długie a potem trzeba jeszcze 3 tygodnie czekać na wynik. Pani doktor co ja mam robić?
-
Mam 52 lata. W 2002 r. miałam radykalną mastektomię - Ca mammae T2N1, Er + 25%, Pr ++ 75%. Mutacji genów: BRCA1, NBS1, CHKA1 i 2 nie wykryto. Jestem po chemioterapii, hormonoterapii Tamokifenem - 5 lat, Zoladeksem - 2 lata. Od pól roku mam w lewym jajniku torbiel 5-5,2 mm. Nie powiększa się, nie daje żadnych dolegliwości. Markery CA125 - 6,9, CA15,3 - 9,4, wyskrobiny jamy macicy: drobne fr. typowego endocervix. Byłam u trzech ginekologów, dwóch zaleca obserwację, może się wchłonie. Ginekolog-onkolog zaleca usunięcie jajników i macicy. W grudniu mam mieć usunięte laparoskopowo jajniki, z czego jestem zadowolona - zawsze mniejsze ryzyko wznowy. Biję się z myślami, czy powinnam usunąć również macicę. Obawiam się powikłań, nietrzymania moczu, ale i raka macicy. Mam podjąć decyzję. Proszę o poradę.
-
Jestem w trakcie hormonoterapii tamoksyfenem, wcześniej dostawałam też lucrin depot, obecnie we wrześniu usunięto mi przydatki (mutacja brca1). Rak zrazikowy hormonozależny w ponad 75% receptory ki67 5% bez zajęcia węzłów chłonnych. Mastektomia w lutym i w maju z jednoczesną rekonstrukcją. Obecnie płyn w osierdziu 12 mm, guzek w płucu i zwapnienie, niewielka ilość płynu. Czekam na badanie PET ale to po nowym roku, ponieważ brak miejsc w tym roku. Od jakiegoś czasu mam problem z łokciem. Stwierdzono zapalenie kłykcia ale ja nic nie dźwigam nie przeforsowałam też ręki. Początkowo ból był taki stłumiony, teraz nie do zniesienia. Smaruję sama naproxenem. Dostałam terapię manualną, maść przeciwbólową i ortopeda chce zastosować tzw. fale uderzeniową i blokadę w łokieć. Pytałam lekarza czy wskazane by było wykonanie rtg. Powiedział, że nie ma takiej potrzeby i że najpierw spróbujemy leczenia farmakologicznego, wiec dostałam Olfen 75 Sr 1x1 i Emanera 40 mg 1x1 i 4 zabiegi manualne na łokieć. Lekarz mówi, że gdyby bolał mnie kręgosłup lub miednica wtedy by było to niepokojące. Czy ze względu na te operacje, które były w tym roku może być u mnie zastosowane leczenie proponowane przez ortopedę? Czy możliwe jest, że ból łokcia związany jest z hormonoterapią lub zajęciem stawu przez proces nowotworowy?
-
Moja mama ma raka piersi, jest już po operacji i musi do 2 tygodni rozpocząć leczenie. Byliśmy dzisiaj u lekarza, gdzie 2 onkologów nas zaprosiło i co najśmieszniejsze zaproponowali nam 2 różne leczenia... I mama czuje chaos, ma we wtorek podjąć decyzję czy wybiera bardziej czy mniej inwazyjne. Podstawowe informacje. Wiek 53 lata. Jeśli chodzi o złośliwość guza ma typ G2. Ocena receptorów: ER + odczyn średni do silnego w ponad 90% komórek, PGR + odczyn średni w około 30% komórek, HER2 - Brak amplifikacji genu HER-2, KI67 około 40%. Wielość guza 2 cm, węzły chłonne czyste. Marginesy: Mikroskopowo marginesy odcięcia: dogłowowa (1 nitka) - 0.5 cm, dopowięziowy (2 krótkie nitki) - szerokość około 0.4/0.5 cm (R0). Pozostałe marginesy szerokie (powyżej 1 cm). Jeden z lekarzy proponuje wszystkie formy leczenia czyli: chemia, radio i hormonoterapia. Drugi uważa, że chemia w tym przypadku nie jest potrzebna. Oboje są zgodni, że leczenie chemią może być zbyt inwazyjne, natomiast bez chemii może nie dać zadowalających efektów. Proszę o poradę,
-
Mam pytanie dotyczące suplementów diety w trakcie chemioterapii, brać czy nie brać? Jakie jeśli tak ?
-
Kontynuacja pytania "Interpretacja przypadku" z 27 lipca 2018 r. W przyszłym tygodniu przyjmę ostatnią herceptynę, od miesiąca przyjmuję Tamoxifen, miesiączka po chemioterapii wróciła. Lekarz rozważa włączenie do mojego leczenia Zoladexu na 2 lata. Od czego zależy zlecenie tego leku? Czy w moim przypadku jest wskazane ?
-
Witam, mam pytanie, po jakim czasie po mammografii można nakarmić dziecko z piersi? W piersi mam guzek i dostałam skierowanie na mammografię, a od 4 miesięcy karmię dziecko. Pani doktor powiedziała, że po badaniu powinnam raz odciągnąć pokarm i potem mogę już spokojnie karmić dziecko. Jednak gdy poszłam na badanie Pani, która miała mi je wykonać powiedziała, że nie mogę karmić z piersi 3-4 dni, ponieważ piersi będą napromieniowane. Nie byłam na to przygotowana i zrezygnowałam z badania. Nie wiem co jest prawdą, zwłaszcza że moje dziecko w ogóle nie toleruje butelki, stąd mój problem, gdyż z tego powodu nie mogę wrócić na badanie.
-
W V 2017 r miałam operację oszczędzającą piersi lewej i wycięte wszystkie węzły pT2N1a. Zastosowano 4 AC, brachyterapię, radioterapię (28 lamp), atrozol. Obecnie choruję na chorobę Querviana i ortopeda zalecił mi fonoforezę z traumonem, ręka też lewa. Czy można poddać się temu leczeniu?
-
Kobieta, wiek 61 lat, bez istotnych chorób towarzyszących. Informacja z BACC: Guzek 7 x 9 x 6 mm w piersi lewej. Informacja z badania histopatologicznego: Rak naciekający NST G2. C50.9 M-8500/3, Wg Elstona-Ellisa (3+2+1). Receptory estrogenowe dodatnie w 60% komórek, nasilenie reakcji 3+, dodatnie w 30% komórek, nasilenie reakcji 2+. Receptory progesteronowe dodatnie w 30% komórek, nasilenie reakcji 3+, dodatnie w 50% komórek, nasilenie reakcji 2+. Status receptora HER2 ujemy - brak reakcji. E-cadheryna dodatnia. Ki-67 30% cT1N0M0. Operacja oszczędzająca i wynik jak niżej: ROZPOZNANIE: I. Trzy węzły chłonne z niespecyficznym odczynem zapalnym, bez przerzutów nowotworowych (0/3), pN0s. II. Rak naciekający NST G2 piersi lewej. C50.9 M-8500/3, pT1c. Wg Elstona-Ellisa (3+2+1). Naciekanie tkanki tłuszczowej i włóknistej. Rozrost fibroblastów zrębu. Przewlekły, ogniskowy naciek zapalny. Zatory w naczyniach chłonnych. Guz usunięty w całości. Marginesy chirurgiczne: od przodu co najmniej 2 cm, dolny co najmniej 1,5 cm, górny co najmniej 1,5 cm, głęboki 0,9 cm, przyśrodkowy co najmniej 1,5 cm, boczny 0,2 cm. OPIS MAKROSKOPOWY: Do badania otrzymano: I. Trzy węzły chłonne. Materiał pobrano w całości. II. Fragment gruczołu piersiowego 6,5 x 4,5 x 3 cm z osełką skóry 3 x 1 cm. W tkance tłuszczowej guz 1,2 x 0,7 x 1,2 cm. Margines głęboki 0,9 cm, od przodu 1 cm, dolny 1,3 cm, górny 1,5 cm, przyśrodkowy 3 cm, boczny 2 cm. Pytania: 1. Jakie leczenie uzupełniające powinno zostać zastosowane? (wstępnie zapadła decyzja o tamoksyfenie na 5 lat - lek. chemioterapii zdecydowała o nie stosowaniu chemii, w trakcie oczekiwania na wizytę u radioterapeuty). 2. Czy nie byłoby wskazane wykonanie immunohistochemii z całości pobranego materiału? (była wykonana tylko po biopsji gruboigłowej). Podczas wizyty u lek. chemioterapii padło stwierdzenie, że Ki-67% się zmienia więc w doborze leczenia nie można się nim do końca sugerować. Zatem tym bardziej czy nie byłoby zasadne ponowne oznaczenie celem weryfikacji pierwszego wyniku. 3. Zgodnie z aktualnym konsensusem w podtypie luminalnym B sugeruje się hormonoterapię i chemioterapię + w związku z BCT oczywiście naświetlanie, czy jeżeli nie ma istotnych przeciwwskazań do takiego leczenia można znaleźć uzasadnienie dla ogólnoustrojowego leczenia wyłącznie tamoksyfenem (ew. IA)? Zdaję sobie sprawę, że ocena potencjalnej predykcji w konkretnym przypadku jest trudna pomimo licznych badań naukowych opartych o statystykę, ale jednak konsensus wynika z danych empirycznych. 4. Czy w związku z wątpliwościami przy wyborze leczenia uzupełniającego warto byłoby komercyjnie wykonać i dostarczyć lekarzom wyniki testu wielogenowego, np. Oncotype DX? (jeden z onkologów wyraził opinię, że w ocenie klinicznej i wyborze postępowania wyniki tego testu mogą czasem wręcz rodzić wątpliwości i stanowić dodatkowe potencjalne obciążenie psychiczne dla pacjenta). 5. "Między wierszami" padło stwierdzenie, że będzie naświetlanie także dołu pachowego. Czy jest wskazanie do rozszerzenia o takie leczenie? Czy wynika to z naciekania tkanki tłuszczowej, włóknistej i zatorów w świetle naczyń chłonnych? Czy może to z grubsza mówiąc pomyłka? (wizyty u radioterapeuty jeszcze nie było). 6. Czy zapis "Receptory progesteronowe dodatnie w 30% komórek, nasilenie reakcji 3+, dodatnie w 50% komórek, nasilenie reakcji 2+" oznacza w przybliżeniu to samo co receptory progestoronowe dodatnie w 80% komórek ze średnim ważonym nasileniem reakcji gdzieś powyżej 2? Dodatkowo, czy istotne dla odpowiedzi na leczenie tamoksyfenem i ew. rokowania jest % komórek i nasilenie reakcji, czy nie ma istotnego znaczenia czy będzie to 3+ w 100% komórek, czy 3+ w 30% komórek? 7. W jednym z opracowań stwierdzono, że dla kobiet w wieku pomenopauzalnym (nie wnikając w przyczyny) korzystniejsze może być leczenie inhibitorami aromatazy zamiast np. proponowanego tu tamoksyfenu. Czy rzeczywiście byłoby to w tym przypadku zasadne, czy raczej potencjalna odpowiedź na leczenie jest podobna, a różnice polegają na możliwych skutkach ubocznych obu grup leków? 8. Pytanie uszczegółowiające cytowane wyniki - w rozpoznaniu jest margines boczny 0,2 cm, w opisie makroskopowym 2 cm - czy to błąd w opisie? 9. Czy E-cadheryna poza różnicowaniem pomiędzy typem przewodowym i zrazikowym posiada jakieś znaczenie prognostyczne? 10. Mammografia 2 lata temu wskazała jakąś zmianę, która po USG okazała się niewymagająca dalszej diagnostyki. Nie wiem czy była to ta sama zmiana. Czy możliwe jest, że guz w tak krótkim czasie urósł do takich rozmiarów (w licznych opracowaniach pojawiają się informacje, że guz o objętości 1 cm3 rośnie zazwyczaj nawet 5-8 lat.) 11. Jak wyglądają w tym przypadku teoretyczne szanse na całkowite wyleczenie (10 lat bez nawrotu?) przy wybranym leczeniu uzupełniającym? 12. W niektórych opracowaniach przewijały się ostatnio informacje, że odcięcie pomiędzy niskim i wysokim Ki-67 (a tym samym umowne rozróżnienie pomiędzy Luminalnym A i B ) lokalizuje się obecnie gdzieś w przedziale 20-29%. Czy to prawda, czy aktualna jest wartość 20%?
-
Trzy miesiące temu robiłam mammografię, w której wykryto 2,5 mm skupisko mikrozwapnień w ogonie spence'a w piersi lewej z poleceniem aby za trzy miesiące wykonać jeszcze raz mammografię piersi lewej. Dzisiaj odebrałam wynik, a w nim brak patologicznych zagęszczeń. Badanie pierwsze było na innym sprzęcie, lekarz opisujący nie widział poprzedniego wyniku. Powtórna mammografia piersi lewej była w zachodniopomorskim centrum onkologii, po pierwszym badaniu zgłosiłam się tam do onkologa, który dał mi skierowanie na powtórną mammografię tej piersi ze skupiskiem mikrozwapnień i tylko onkolog widział wynik pierwszego badania. Czy to możliwe żeby to skupisko mikrozwapnień nagle zniknęło?
-
W czerwcu u mamy zdiagnozowano raka piersi. Badanie histo-pat po pierwszej operacji oszczędzającej: guz 38 mm - rak śluzowy i rak inwazyjny bez specjalnego typu oraz w sąsiedztwie - 18 mm rak wewnątrzprzewodowy G2. Pobrano 3 węzły wartowniki - czyste. Rak pT2N0. Ze względu na minimalne marginesy - kolejna operacja - 2 guzy lite G2 (1 i 5 mm) - rak wewnątrzprzewodowy. Ze względu na brak bezpiecznych marginesów podjęto decyzję o mastektomii. Oznaczenia receptorów: silna i umiarkowana ekspresja ER - w 90%, umiarkowana ekspresja PR - w 30%, Ki67 - 15,2%, HER2 - niejednoznaczny (2+), w metodzie FISH HER2 dodatni. Czekamy na wizytę u onkologa, ale chciałabym jakoś przygotować psychicznie mamę na dalsze leczenie. Jakiego dalszego leczenia możemy się przy takich wynikach spodziewać?
-
Pani Doktor, bardzo proszę o odpowiedź na nurtujące mnie pytania. Mam 32 lata. Diagnoza - styczeń 2018 (po odstawieniu córki od piersi - karmiłam 5 mies.), guz piersi prawej. NST G2, 15/10HPF, her 3+, er 25%, pr 20%, ki67 80%. Guz na usg 11 x 18 mm, na TK (2 tygodnie po usg) średnica 23 mm. Leczenie 4AC + 4DXL z herceptyną. Jestem po mastektomii piersi, w opisie CAŁKOWITA ODPOWIEDŹ NA LECZENIE. Wartowniki czyste (przed chemią również nie podejrzane). W związku z powyższym mam pytania: 1. Jaki był stopień zaawansowania Klinicznego mojej choroby? 2. Co Pani Doktor sądzi o kwasie zoledronowym, czy powinnam go przyjmować? 3. Jakie są moje rokowania?
-
Ostatnie badanie USG piersi robiłam 6 lat temu, natomiast we wcześniejszych pojawiały się torbiele ale bardzo małe do 7 mm i były pojedyncze czyli jedna torbiel w jednej piersi. Od 6 lat biorę tabletki antykoncepcyjne. Trochę zaniedbałam z powodu innych spraw zdrowotnych. Wynik badania jest następujący: Sutki o budowie gruczołowo-tłuszczowej. W sutku lewym i w sutku prawym - liczne drobne średnicy najczęściej 5-10 mm torbiele - w sutku prawym - kilkadziesiąt, w lewym kilkanaście. Największe cysty - w sutku prawym 8-10 godzina, w odległości ok 10-40 mm - cysta 12 x 35 x 37 mm, sutek lewy - godzina 2-4, odległość ok 10-15 mm - cysta 12 x 8 x 12 mm. Doły pachowe i nadobojczykowe - nie stwierdzono patologicznych węzłów chłonnych BIRADS 2. Zalecenia: Kontrola badania za 12 miesięcy. Widoczna niejednorodna tarczyca. Mam również torbiel na wątrobie 13 mm, której nigdy nie miałam oraz rok temu zaczęła się historia z powiększonymi węzłami chłonnymi obwodowymi, które miałam powiększone a nie byłam od dłuższego czasu chora ani przeziębiona. W 2002 roku miałam usuwanego z lewej piersi włókniaka 2 cm. Proszę mi powiedzieć czy mam się martwić obecnym badaniem USG? Chciałam zaznaczyć tylko, że prawa pierś podczas badania była bardzo bolesna jak również cały czas jest bolesna, mam kłucia i jest bardzo wrażliwy sutek w niej. Bardzo proszę o zdanie eksperta
-
Mam 52 lata, półtora roku temu miałam ostatnią miesiączkę. Ponad miesiąc temu wyczułam guza w lewej piersi. Zrobiłam mammografię i usg. Badanie mammograficzne nie wykazało zmian podejrzanych. Opis badania usg: Utkanie piersi gruczołowo-tłuszczowe. Pierś prawa, przewody wyprowadzające nieposzerzone. Nie wykazano zmian ogniskowych. Pierś lewa, przewody wyprowadzające nieposzerzone. Na godzinie 12. oraz 2 cienkościenne przestrzenie płynowe odpowiednio 8 x 8 mm i 20 x 13 mm, przy czym mniejsza zmiana z układającą się w poziom gęstą treścią, poza tym bezechowa, a większa jednorodna bezechowa, dobrze napięta. Obie bezprzepływowe w PDI - torbiele. Nie wykazano innych zmian ogniskowych w lewej piersi. W dołach pachowych nie wykazano patologicznie zmienionych, podejrzanych o obecność zmian przerzutowych węzłów chłonnych. Wnioski: BIRADS 2. Mastopahia cystica. Badania kontrolne za rok. Dodam, że w rodzinie nikt nie chorował na raka, natomiast moja mama miała dużą torbiel na wardze sromowej oraz w głowie w móżdżku. Po badaniach histopatologicznych, cysty,torbiele. Moje pytanie, czy mam udać się do onkologa na dodatkowe badania?
-
Jestem w trakcie hormonoterapii sam Tamoksyfen, wcześniej był też Lucrin Depot. Obecnie czekam na wynik histopatologiczny po usunięciu jajników i jajowodów (mutacja brca1). Mastektomia z powodu raka w lutym br. i profilaktyczna w maju. 5 września w USG jamy brzusznej wszystko dobrze, w tomografie prawdopodobnie naczyniak 5 x 6 mm. Obecnie wyszłam ze szpitala, byłam w celu zdiagnozowania podwyższonego poziomu DHEAS (607,528, obecnie 460uq/dl.), nadnercza bez zmian, przyczyna nie znana. W USG w szpitalu znaleziono w wątrobie 2 hiperechogeniczne zmiany (12, 13 mm) nieco niejednorodne z hypoechogennym centrum. Wątroba prawidłowa, niepowiększona, obraz sugeruje zmiany meta. W TK zmiany charakterystyczne dla naczyniaka. Dodatkowo niewielka ilość płynu w miednicy. Pani Doktor, czy jeśli to są rzeczywiście naczyniaki czy one w tak krótkim czasie mogą się szybko powiększać? Dodam, że wykryto również w płucu zmiany guzkowe 5 i 2 mm. Poza tym od lipca tachykardia i płyn w osierdziu do 12 mm. Czy wskazana by była jakaś szersza diagnostyka, np. rezonans? Proszę również o wypowiedz co do tych ewentualnych naczyniaków. Uprzejmie proszę o wskazówki.
-
Mam 46 lat. W sierpniu 2018 r. zdiagnozowano u mnie raka piersi. 24.08.18 r. przeszłam amputację prostą piersi z procedurą węzła wartowniczego. Wyniki badania histopatologicznego: carcinomia invasium NST G1 MBR 5 (2+2+1); max. tumoris diam.: I - 1,2 cm, II - 0,6 cm. W węzłach chłonnych nie stwierdzono przerzutów nowotworowych. Guz I: ER (+) PS5 IS3 w ok. 70% komórek guza; PR (+) PS3 IS2 w ok. 30% komórek guza; HER-2 (-); Ki-67 (+) w <5% komórek guza. Guz II: ER (+) PS5 IS3 w prawie 100% komórek guza; PR (+) PS4 IS2 w ok. 50% komórek guza; HER-2 (-); Ki-67 (+) w <5% komórek guza. W tym miesiącu przepisano mi Tamoxifen 0,02 g ale jeszcze nie zaczęłam go przyjmować. Przed diagnozą planowałam drugą ciążę. Jestem przed menopauzą i normalnie owuluję. Bardzo chciałabym urodzić drugie dziecko ale z racji wieku nie mogę raczej czekać na zakończenie hormonoterapii. Czy mogę odłożyć terapię hormonalną i spróbować zajść w ciążę? Jakie byłoby w mojej sytuacji ryzyko takiej decyzji?
-
Tydzień temu dowiedziałam się, że moja mama (61 lat) ma raka. Badanie mammografii pokazało niepokojącą "zmianę". Pojechaliśmy na USG i dalej już biopsja. Wyniki biopsji: ROZPOZNANIE MIKROSKOPOWE: Naciekający rak gruczołowy, (G1) sutka, (struktury tobularne i sitowate). Typ NST. Pojedyncze ogniska: "DCIS", papilarne. Nacieka tłuszcz. Obecny jest odczyn limfoidalny. Wyniki badania receptorów: Ekspresję receptora estrogenowego, /ER/ wykazuje ok 100% komórek nowotworowych, (5+3=8 pkt. w skali Allreda), a receptora progesteronowego, /PR/ ok. 90% komórek raka, (5+3=8 pkt. w skali Allreda). Odczyn na HER Score 1+, ujemny. Ki67 8%. Podtyp luminalny A. Lekarz zlecił jeszcze badania: USG brzucha (tam wszystko wyszło ok) i Rentgen płuc (czekamy na wyniki). Węzły chłonne - w USG mamy napisane "węzły czyste". Proszę o interpretację wyników, jakie są rokowania oraz jakie leczenie zastosować?
-
USG piersi wykazało w piersi prawej torbiel o średnicy 6 mm, poza tym nie uwidoczniono struktur heterogennych. W dołach pachowych bez patologicznych węzłów chłonnych, lecz w pasze prawej w dolnym piętrze węzeł w osi długiej 1,5 cm z korą 8 mm. BIRADS2. Kontrola za 3 m-ce. Niestety bardzo się boje, ponieważ brat miał chłoniaka. Czy ten nowotwór może być "rodzinny"? Co Pani Doktor myśli o tym wyniku?
-
U mojej mamy w maju tego roku zdiagnozowano raka piersi. Dodatni odczyn immunohistochemiczny na receptor estrogenowy w ok 1% komórek. Intensywność odczynu (++). Ujemny odczyn immunohistochemiczny na receptor progestronowy. Nadekspresja receptora HER2. Odczyn imunohistochemiczny na receptor HER2 3+. Indeks proliferacyjny Ki67 (MINI) ok. 30%. Guzek o wielkości 1.5 cm usunięto tydzień po wyniku biopsji. Marginesy i węzły chłonne były czyste. Mimo tego tomografia komputerowa i rezonans stwierdziły przerzut na nadnercze, w związku z czym zaczęto podawać mamie leczenie perjetą+herceptyną+chemią (nie pamiętam nazwy). We wrześniu powtórzono tomografię, na której okazało się, że guzek na nadnerczu nie zmienił rozmiaru pomimo 5 wlewów. Na tej podstawie lekarz prowadzący stwierdził, że nie jest to przerzut i uprzedził mamę, że dotychczasowe leczenie zostanie wstrzymane i zastąpione innym. Chciałam zapytać czy lekarz może przerwać perjetę+herceptynę+chemię, mimo wysokiego stopnia złośliwości i możliwości nawrotu tego typu raka. Wyczytałam że rekomendowana długości leczenia tego złośliwego nowotworu to rok. Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź albo wskazówki, gdzie mogłabym zdobyć informacje na ten temat.
-
Mam 42 lata. Jestem po operacji oszczędzającej i radioterapii (zakończona 14 sierpnia tego roku) a także w trakcie leczenia Tamoxifenem i Zoladexem. G2, pT1cN0M0, ER i PR 90%, Ki67 5% Po pierwsze mam pytanie czym najlepiej zabezpieczać wątrobę przed tamoxifenem, a po drugie czy jeśli usunęłabym profilaktycznie jajniki to czy mogłabym odstawić tamoxifen i zoladex?
-
Kontynuacja pytania "Interpretacja przypadku" z 29 września 2018 r. Zastanawiam się na tym czy dokonałam właściwego wyboru. Inny z onkologów zaproponował mi schemat CMF. Czy stosuje się jeszcze ten schemat i czy zastępuje on schemat AC, jeśli pacjent nie decyduje się na Paklitaksen? Jaka jest różnica pomiędzy AC bez PXL a CMF i AC z PXL a CMF?
-
Kontynuacja pytania "Interpretacja wyniku mammografii" z 29 września 2018 r. Dziękuję Pani Doktor, pytam bo niepokoję się, gdyż w rodzinie dziadka ciocia zmarła z powodu jakiegoś guza piersi, a w sierpniu pochowałam mamę (rak jajnika). Wykonam usg dla świętego spokoju Radiolog miał poprzednie wyniki sprzed roku, gdzie napisano: "w lewej piersi widoczne drobne węzły śródsutkowe jak w badaniu w 2016 r." Czy możliwe jest, że chodzi o węzeł 6 mm, taki węzeł można określić drobnym? Dlaczego w takim razie padło określenie "guzek"? Czy normalnym stanem jest, że w jednej piersi węzły są widoczne, a w drugiej nie, i co może być przyczyną takiego stanu?
-
Mam 44 lata. Stan po BCT + SLNB . Mutacja BRCA1 - C61G +/- (heterozygota). Wynik biopsji: nacieki raka NST G2. Guz z demoplazją podścieliska. Nie znaleziono angioinwazji nowotworowej. Nie znaleziono naciekania nowotworowego wzdłuż pasm nerwowych. Nie stwierdzono martwicy tkanki guza. Nie znaleziono obrazów raka wewnątrzoprzewodowego. Kategoria B5. W badaniach IHC: Er, PR i HER2 - wszystkie reakcje ujemne w komórkach raka, Ki 67- dodatnia reakcja w ponad 30% komórek nacieku raka. Guz trójujemny. Badanie histopatologiczne: Na przekrojach kremowy guz o wymiarach 2 x 1,5 x 1 cm. W wycinkach obejmujących ww guz piersi widoczne utkania naciekającego raka przewodowego o średniej dojrzałości (G2 Elston, Ellis 3+2+2=7). Guz przez ciągłość zajmuje sąsiadujący z nim wewnątrzpiersiowy węzeł chłonny, nie znaleziono angioinwazji nowotworowej. Węzeł chłonny wartowniczy bez zmian nowotworowych. Podsumowanie: Guz o zaawansowaniu pT1cN0(sn) - ale wewnątrzpiersiowy węzeł chłonny z naciekiem raka przez ciągłość. Proponowane leczenie: 4xAC co 2 tygodnie, 12x PXL + karboplatyna AUC co 7 dni, radioterapia. Po leczeniu mam zamiar poddać się zabiegowi operacji przydatków. Jestem po 3 AC i zastanawiam się nad zasadnością 12PXL+AUC. Na stronach internetowych znalazłam doniesienia o tym, że Paklitaksel może pomagać rakowi rozprzestrzenić się z piersi do płuc. Poważnie rozważam zakończenie chemioterapii po 4 AC. Proszę o interpretację wyników, ocenę proponowanego leczenia, oraz opinię odnoście moich wątpliwości.
-
W badaniu mammografii: "Piersi o budowie tłuszczowej, w lewej piersi zauważono widoczne węzły chłonne, w częsci centralno - bocznej guzek 6 mm, wezeł chłonny? cieni ograniczonych ani wtórnych procesu naciekowego nie widzę. Kolejna mammografia za 2 lata. Birads 2 " Mam pytanie, badanie wykonuję co roku i zawsze zalecano mi powtarzać co roku, a tu przy obecności guzka zalecają za 2 lata. Mam czekać, nic z tym nie robić? Proszę o radę co teraz wykonać i dlaczego tylko w piersi lewej widoczne są węzły? Badanie wykonuję z powodu samoistnych wycieków, prolaktyna w normie ale przyjmuję Bisocard i Pramolan ze względu na objawy menopauzy. Może te leki wywołują wycieki. Mam 53 lata, w poprzednich dwóch latach w obrazie mammografii widoczne były węzły chłonne ale tylko w lewej piersi.
-
Miewam nieregularne menstruacje, często obrzmiałe, bolesne piersi. W czerwcu wyczułam niebolesnego guzka w lewej piersi. Dwa dni potem bad. mammograficzne wykonane przez 2 techników radiologii, a opisane przez lekarza uspokoiło mnie, że nie stwierdza się żadnych niepokojących zmian. Od lek. pierwszego kontaktu wzięłam jednak skierowanie do onkologa. USG piersi wykazało hypoechogeniczne, owalne o częściowo zatartych zarysach ognisko 15 x 9 mm bez innych zmian ogniskowych w obu piersiach. Doły pachowe bez cech patologii. Zmiana ogniskowa w lewej piersi podejrzana _BIRADS 4B do BMU. Tydzień temu otrzymałam wynik biopsji. Pięknie proszę o interpretację bad histopatologicznego: hypoechogeniczne, owalne o częściowo zatartych zarysach ognisko 15 x 9 mm bez innych zmianogniskowych w obu piersiach. Lokalizacja: 1-11 cm od brodawki, na głębokość 3 mm. Dół pachowy lewy b.z. Wygląd radiologiczny: zmiana o nieostrych zarysach, wym w mm: 17. Kategoria radiologiczna BIRADS: B4B, znacznik : nie, technika lokalizacji :usg, liczba wycinków 5, czy w rtg próbki występują zwapienia: Radiogram nie jest dostępny. Rak inwazyjny NST G2. Zwapienia w bad. histopat: nie występują, opinia patologa P5 Nowotwór złośliwy. Rak inwazyjny, Rak in situ: nie występuje. Rak inwazyjny: NST, G2, Status recept. estrogenowych (%) ER:100, intensywność barwienia: średnia, Status recept. progesteronowych (%) PR: 80, intensywność barwienia: średnia, Status recept. Her-2 +3, Ki67(%): 20. Zaczynam odczuwać lekkie kłucie w miejscu guzka, który stał się twardszy. Oczywiście obawiam się dalszego postępowania i łudzę się możliwością podjęcia terapii hormonalnej. Proszę o stanowisko.
-
W 2013 r. miałam operację oszczędzajacą piersi prawej. Guzek G1, ER +, PR +, Her2 -. Szósty rok używam Tamoxiffen - mikroprzerzut w wartowniku. Od 3 lat suplementuję Vit D3 z powodu stwierdzonego niedoboru, wynik w dolnej granicy normy. Po wyrównaniu niedoboru i wyniku na poziomie 50 stale przyjmuję dawkę 4 000 j.m. jest to D VITUM FORTE prod. Oleofarmu, witamina jest w kapsułce rozpuszczona w oleju lnianym. Na wykładzie nt. wit.D w Akademii Walki z Rakiem w Gdańsku usłyszałam, że olej lniany w kapsułce nie jest dla mnie wskazany, gdyż dostarcza organizmowi fitoestrogeny, a tych powinnam się wystrzegać. Jakie jest zdanie Pani Doktor na powyższą kwestię? Olej lniany używam okresowo także jako dodatek do kaszy jaglanej i do surówek.
-
W całym świecie wiadomo, że rak to odpowiedź na wyniszczoną immunologię organizmu. W Stanach, czy w Kanadzie to normalne, że Pacjent jest wzmacniany w czasie tej choroby, by pobudzić organizm do wyleczenia choroby. Efekty są rewelacyjne. U nas jest to ciągle przerażająca choroba śmiertelna. Dlaczego nie powiela się tamtych dobrych wzorców?
-
Proszę o pomoc, nie wiem co robić. Jestem po drugim zastrzyku xandrelli i po obu normalnie miesiączkuję. Lekarz zapewniał, że na pewno nie będzie miesiączki. Wizytę mam dopiero w listopadzie u swojego onkologa i myślę, czy nie iść prywatnie.
-
Mam 52 lata. Zachorowałam na raka hormonalnozależnego w 2013 r. W 2015 r. nastąpił przerzut do kręgosłupa, a w 2018 w kwietniu stwierdzono najprawdopodobniej meta w wątrobie (do obserwacji) oraz przerzuty na następne kręgi w kręgosłupie. Obecnie przyjmuję Faslodex i kwas zolendronowy. Moje pytanie to: czy w obecnym stanie zdrowia mogę zaszczepić się przeciwko grypie?
-
Jestem obecnie w 27. tyg. ciąży. W związku ze skracającą się szyjką macicy (w wyniku infekcji), mój ginekolog prewencyjnie zaordynował mi luteinę dopochwowo w dawce 100 mg 2x1. Czy w związku ze stwierdzoną u mnie mutacją BRCA1, mogę bezpiecznie przyjmować lek?
-
Kontynuacja pytania czy zastosowane leczenie jest prawidłowe z 31 maja 2018 r. Pani Doktor, u mamy wdrożono drugą linię hormonoterapii. Przez 3,5 miesiąca brała etruzil. Na kontrolnym usg wyszedł progres w wątrobie. PET z maja br. pokazywał 2 zmiany. Obecnie usg oprócz tych 2 zmian mówi o dość licznych zmianach meta w obu płatach. Lekarka chce zastosować schemat NF dożylnie. Proszę o informację, czy to leczenie jest bardzo obciążające i czy leczenie doustne byłoby dobrą alternatywą dla tego schematu? Czy ma sens ewentualne próbowanie 3 linii hormonoterapii, jeśli nie było odpowiedzi zarówno na tamoksifen jak i etruzil?
-
Mam 38 lat. Jestem po operacji usunięcia piersi z jednoczasową rekonstrukcją w 2015 r. z powodu raka nieluminalnego (po ciąży). W październiku mija mi 2 lata od zakończenia herceptyny. Czuję się bardzo dobrze, wyniki mam ok. Czy powinnam zrobić sobie badania genetyczne? Nikt nigdy w rodzinie nie chorował na żaden rodzaj nowotworów. Czy w związku z moim młodym wiekiem powinnam zrobić te badania ze względu na możliwość zachorowania na raka jajnika?
-
Czy w przypadku przerzutu do węzła chłonnego nie należy podać chemii? Jestem po amputacji piersi. W jednym węźle, na dwa usunięte, wykryto mikro przerzut. Otrzymałam tomoterapię oraz na 5 lat hormonoterapię. Na każdym wypisie mam napisane DCIS TIS NOMO stan po amputacji DCIS N1a, zwał jak zwał ale to był inwazyjny? Chemii nie dostałam, po roku do mnie dochodzi, że może powinnam. Skoro był mikro przerzut w węźle to dlaczego piszą ciągle DCIS?
-
Jestem przed operacją oszczędzającą i stosuję hormonoterapię. W jakim czasie powinnam się spodziewać reakcji? Minęły dwa miesiące i wg mnie struktura guza się zmieniła, natomiast wg usg jego wymiary są bez zmian. Lekarz prowadzący zaordynował jeszcze 6 tygodni terapii.
-
Wizytę kontrolną mam u prowadzącej onkolog pod koniec września, wiec zaczęłam robić zlecone badania kontrolne. W ub. tyg. zrobiłam RTG płuc. Płuca o.k. natomiast zmartwiła mnie końcowa część opisu: "Obszar zwiększonego wysycenia o wym.16 x 6 mm przyśrodkowo w obojczyku lewym - sumacja cieni? zmiana ogniskowa? - do oceny w zdjęciu celowanym obojczyka." Czy może to być przerzut? 14 września mam termin badania kości - scyntygrafię. Zastanawiam się czy nie wystarczyłoby zrobić tylko scyntygrafię, żeby znowu się nie naświetlać. Czy gdyby to był przerzut wyjdzie przy scyntygrafii czy jednak działać szybko i postarać się o skierowanie na RTG celowany? Moja onkolog jest obecnie na urlopie i mogę mieć problem z terminem wizyty u innego onkologa.
-
Kontynuacja pytania "Jakie powinno być zastosowane leczenie" z 2 sierpnia 2018 r. Rozpoznanie patomorfologiczne po operacji : Rak inwazyjny (typ NST Z cechami sitowatymi) piersi prawej NHG2, pT1c, P NO węzłów ogółem 0/5 Opis makroskopowy: W amputowanej piersi o wymiarach 14,5 x 11 x 2,5 cm z tkankami pachy 5,5 x 3,5 x 1,5 cm z płatem skóry 15 x 5cm: W centralnej części obecny guz o wymiarach 1,5 x 1,6 x 1,5 cm, oddalony 5,0 cm od granicy górnej, 1,6 cm od podłoża i 0,1 cm od skóry. Na granicy kwadrantów górnych obecny obszar ziarnisty o nierównej spoistości o wymiarach 1,8 x 1,8 x 0,6 cm. Marginesy: granica górna - 2,7cm; podłoże - 1,0 cm; powierzchnia przednia - 0,2 cm, obszar dochodzi do guza. 3 węzły chłonne. Opis mikroskopowy: Rak inwazyjny (typ NST z cechami sitowatymi ) NHG2 (3+2+1;3 mitozy/10HPF) Rak przewody in situ (DCIS typ lity o pośredniej atypii jądrowej z martwią comedo G2 wg Van Nuysa) Obecne cechy kanceryzacji zrazików. Zmiany in situ odpowiadają drugiemu obrazowi zmian w opisie makroskopowym. Brodawka bez zmian patologicznych. W utkaniu gruczołu miąższ zanikowy o zwykłej budowie. Zmiany in situ są oddalone o <0,1 cm od powierzchni przedniej. Węzły chłonne przypiersiowe bez zmian nowotworowych (3 węzły) Wynik badania immunohistochemicznego: Er - 75% Pgr - 75% HER2 - ujemny odczyn negatywny w komórkach raka naciekającego (Score =0) Ki67 w 10% jąder komórkowych Przed operacją wykluczono mutacje genu BRCA1 Leczenie: Zodalex 1 amp co 4 tygodnie i Etruzil 1 x 1 tab Bardzo proszę o interpretacje wyników i czy mam szanse na całkowite wyleczenie.
-
Mam 48 lat. Jestem 2 lata po BCT lewej piersi i biopsji węzła wartowniczego, bez przerzutów. Od 22 m-cy przyjmuję Nolvadex D i cały czas miesiączkuję. Początkowo cykle stopniowo się wydłużały z 26 dni do 35, a teraz są nawet 18 dniowe i bardzo są obfite. Regularnie wykonuję usg transvaginalne i endometrium jest w normie. Czy to znaczy, że lek na mnie nie działa? Czy nie oznacza to, że moje estrogeny mają się nadal dobrze, a ja jestem w niebezpieczeństwie? Czy można wykonać jakieś badanie dla sprawdzenia działania leku na mój organizm?
-
Mama odebrała wynik scyntygrafii kośćca: Na scyntygramach całego kośćca obserwuje się zwiększone gromadzenie znacznika: - w prawym stawie mostkowo-obojczykowym z objęciem przyległej części obojczyka - zmiana o niepewnej etiologii (zwyrodnienie? meta?) do weryfikacji radiologa - w rzucie prawobocznej krawędzi kręgu Th8 - najpewniej zwyrodnienie. W pozostałym kośćcu nie stwierdza się zmian ogniskowych. Po tym badaniu mama miała zrobione RTG obojczyka i wynik: Stwierdza się zagęszczenie przy końcu kości obojczyka, podejrzenie zmiany meta do kości. Lekarz prowadzący skierował mamę do radiologa, ponieważ stwierdził, że wg tych badań jest niewielka zmiana na obojczyku. Moje pytania: Czy na podstawie tych badań można jasno stwierdzić czy jest to przerzut? Czy można wykonać jeszcze dodatkowe badania w celu poszerzenia diagnostyki? Jakie podejmuje się dalsze kroki? Czy jest szansa, że to nie jest przerzut? 4 lata temu mama zachorowała na raka złośliwego sutka, przeszła chemioterapię i radioterapię. Była to operacja oszczędzająca. Część piersi zachowane, wycięte wszystkie węzły. Regularnie chodziła na badania.
-
Chciałabym skonsultować wynik TK. Czy bardzo prawdopodobne jest aby jeden węzeł to była wznowa? Jestem po mastektomii piersi prawej, nie było przerzutu do węzłów, usunięte profilaktycznie wartowniki. Po 4 chemiach, obecnie na tamoksyfenie. Wynik: W tkance podskórnej ściany bocznej klatki piersiowej po stronie prawej na poziomie 6. przestrzeni międzyżebrowej widoczny jest węzeł chłonny śr. 9 mm.
-
Wiek 36 lat, obciążenie BRCA1. W maju tego roku przeszłam mastektomię radykalną z jednoczesną rekonstrukcją (pierwsza mastektomia w 2008 r.) Wynik histpat: pT1cN0(sn)M0 podtyp basal-like-potrójnie ujemny. Z procedurą węzła wartownika (czysty), G3, ER - 0%, PGR - 0%, HER2 1+, Ki67 - 95%. Wielkość guza 1,4 cm. Jestem po 4. kursie AC, zostało 12 kursów Paklitaksel + Karboplatyna. Przed rozpoczęciem chemioterapii: TK klatki piersiowej, brzucha, miednicy - bez zmian. Badania krwi - w normie. Marker CA 15-3 przed chemią - 40, po 2 kursach AC (w odstępie 2 tygodniowym) marker 15-3 podniósł się do wartości 60. Po kolejnym AC - 77, i po ostatnim kursie AC - 88. Wykonano badanie PET - bez zmian. Dodam, że miałam również oznaczony marker CEA - wynik to dolna granica normy. Jajniki usunięte. Czy leczenie jest prawidłowe? Jaka może być przyczyna wzrostu markera CA 15-3? Czy kontynuować zaplanowane leczenie?
-
Od 2012 r. miałam wykonanych 6 biopsji mammotomicznych oraz 1 biopsję chirurgiczną. W pięciu przypadkach rozpoznano gruczolakowłókniaka, w jednym guzek był zbyt twardy aby wykonać zabieg (zalecenia lekarza - kontrola USG). Wynik ostatniej biopsji: zmiany na godzinie 5 o wymiarach: 18 x 14 mm to tumor phyllodes B3. Lekarz podczas wizyty poinformował mnie, że to guz liściasty o niepewnym potencjale złośliwości oraz że skoro radiolog wpisał: usunięto guz, to musiał być usunięty w całości. Na wizycie dostałam zlecenie na kontrolne badanie USG - termin grudzień 2018 r. Lekarz powiedział, że nie ma powodu do niepokoju, bo to taka odmiana gruczolakowłókniaka. W/w guzka wykryto w badaniu MR z kontrastem z lipca 2017 r.: na godzinie 5 w odl. 55 mm od brodawki, 20 mm od powierzchni skóry ognisko umiarkowanego wzmocnienia kontrastowego o wym. 12 x 7 mm; w różnicowaniu FA. Badanie USG wykonane 9 miesięcy później wykazało, że guzek powiększył się - 19 x 14 mm dlatego lekarz zlecił wykonanie BM. Proszę o poradę czy wystarczy usunięcie guzka bez marginesu, czy mogę wykonać jakieś badania dodatkowe? Kiedy można najwcześniej po biopsji wykonać kolejne badanie USG?
-
W 2012 r wykryto u mnie zaawansowanego rozsianego raka piersi. Jestem po kilku operacjach. Wyniki mam bardzo dobre. Od leczenia chemią i herceptyną w remisji. Przyjmuję tamoksyfen prawie 5 lat. Przyjmuję także antydepresyjne leki - Asentra. Kiedyś stosowałam Venlectine z miernym skutkiem i psychiatra zmienił lek na Asentrę. Na moje zapytanie czy mogę łączyć ten lek z tamoksyfenem, ponieważ kiedyś onkolodzy zabronili mi stosowania leku Bioxetin (chyba ta sama grupa co Asentra), Pani doktor "studiując" przy mnie jak się metabolizują te leki w wątrobie stwierdziła, że raczej mogę przyjmować Asentrę. Biorę Asentrę już dwa lata. Jednakże wczoraj tu na forum znalazłam wiele info o tym, aby nie stosować leków z grupy Sertralin i się podłamałam. Z całego serca proszę o wyjaśnienie tego problemu bo do psychiatry mogę się dostać najwcześniej za kilka miesięcy. Martwię się bardzo. Proszę o informację co mam zrobić...dziś odstawiłam Asentrę - choć wiem, że nie można zaprzestać stosowania takich leków bez konsultacji....ale bardzo się przestraszyłam. Czy Asentrę mogę przyjmować z tamoksyfenem? Jeśli jest to ryzykowne to wolałabym spróbować wrócić do venlectine. I ostatnie pytanie..ostatnio mój onkolog rozważał czy nie zmienić tamoksyfenu na Inhibitory aromatazy. Czy wtedy mogłabym stosować Asentrę?
-
Witam, jestem po radykalnej amputacji piersi lewej z węzłami (2016). Rak był potrójnie ujemny. Mam mutację genu BRCA2, mam usuniętą macicę z przydatkami (2018). Niestety dalej leczę się ginekologicznie, czy mogę stosować miejscowo na srom estrogen oekolp forte?
-
Kontynuacja pytania "Dolegliwości kardiologiczne podczas hormonoterapii" z 10 sierpnia 2018 r. W piątek byłam na kontrolnym usg piersi oto opis: Stan po obustronnej mastektomii z powodu raka w piersi prawej i lewostronnej profilaktycznej. PP blizna bez cech wznowy. W miejscu wskazanym przez pacjentkę widoczna jest prawidłowa tkanka tłuszczowa bez zmian ogniskowych. PL na pograniczu KZ w obrębie KGZ resztkowa tkanka gruczołowa, tkanka tłuszczowa z cechami obrzęku. Obustronnie w dolnych piętrach pachowych widoczne są odczynowe węzły chłonne o wyraźnych zatokach tłuszczowych, hypoechogennej warstwie korowej. Jeden z węzłów chłonnych dolnego piętra pachy lewej ma odcinkowo pogrubiałą do 5 mm warstwę korową. Okolice nad i podobojczykowe bez cech limphadenopatii. Dodatkowo uwidoczniono zmiany ogniskowe w tarczycy do celowanej diagnostyki w usg. Birads 2. Chciałam zapytać czy ten płyn w osierdziu, zmiany ogniskowe w tarczycy i ten węzeł z pogrubiałą korą warstwową mogą mieć jakiś związek z rakiem piersi? Mój lekarz odesłał mnie do kardiologa a o guzku w tarczycy nawet nie wspomniał. Wizytę w poradni chemioterapii mam dopiero za miesiąc (podanie lucrinu) i tam chciałam uzyskać pomoc, choć nie wiem czy nie warto tej wizyty przyspieszyć.
-
Mam 35 lat. Biopsja gruboigłowa: ER - 20%, PR - ujemny, HER2 - ujemne, Ki67 - 80%. Jestem po całkowitej mastektomii i w trakcie radioterapii (20 naświetlań). Węzły pachowe czyste - wycięte 7. Margines zdrowej tkanki również czysty. Dodam, że zakończyłam chemioterapię (4 AC oraz 10 Paklitaxel). Chciałabym się poradzić czy w moim przypadku uzasadnione jest zastosowanie leczenia tamoxifenem. Nie jestem co do tego przekonana, 20% to w sumie mało, a leczenie długie oraz ma wiele dokuczliwych skutków ubocznych.,
-
Jestem po obustronnej mastektomii (mutacja BRCA1) z implantacją protez. Rak piersi zrazikowy, receptory ponad 75%, HER-2 (-) , od 20 marca sama hormonoterapia: Tamoksyfen i Lucrin Depot. Od jakiegoś czasu miewam kołatania serca, duszności, szybkie męczenie się. Objawy wiązałam z Tamoksyfenem. Na nodze wyszedł żylak. Po zrobieniu echa serca okazało się, że zbiera mi się płyn w worku osierdziowym od strony PK i PP 4-12 mm. Dzwoniłam do mojego lekarza prowadzącego, mówił że to nie ma znaczenia. Czy rzeczywiście takie objawy nie mają wpływu na dalsze leczenie? Czy takie objawy mogą być od hormonoterapii? Proszę uprzejmie o wskazówki.
-
Mam 31 lat. W marcu tego roku zdiagnozowano u mnie raka piersi T3N0M0 G3 potrójnie ujemnego. Obecnie jestem w trakcie chemioterapii, po 4 cyklach AC i 4 (z 12 zleconych) cyklach paklitakselu. USG po 4 AC wykazało zmniejszenie guza zaledwie o 7 mm z 29 na 22 mm. Dodatkowo mam mutację genu BRCA1. Czy Pani zdaniem zasadne byłoby dołączenie do paklitakselu karboplatyny?
-
Od 4 lat biorę lek Tamoxifen, jestem Amazonką. Czasami się mylę i nie wiem czy wzięłam w danym dniu tabletkę i bywa tak, że w ciągu dnia przyjęłam dwie, albo myśląc, że wzięłam nie przyjęłam w danym dniu w ogóle. Proszę mi napisać czy mogą nastąpić jakieś powikłania.
-
Nie piszę we własnej sprawie, lecz chodzi o moją mamę. Mama jest po raku piersi. Miała raka złośliwego, miała amputowaną prawą pierś i wycięte węzły chłonne, ale lekarz jej stwierdził, że mimo złośliwego raka ma "najlepszego z raków złośliwych", gdyż nie było potrzeby na chemię oraz naświetlania. Mama przez 5 lat zażywała Tamoxifen. Od dwóch lat nie bierze. Jednak bardzo nurtuje mnie pytanie... Mama jakby zaniedbała wszystko... To znaczy, samej choroby nie, leczenia również nie, wszystko robiła zgodnie z zaleceniami lekarza. Miała dobrą opiekę medyczną (przynajmniej w drugiej połowie choroby). Jeśli chodzi o wszystkie możliwe zalecenia lekarzy to stosowała się, a ponadto utrzymywała zdrowy styl życia, uważała na wszystko, co zjada... Dlaczego uważam, że zaniedbała wszystko??? Po zakończeniu brania leku, okazało się, i to zupełnie przypadkowo, że mama ma Haszimoto... Po prostu po zaprzestaniu brania Tomoxifenu dalej ciężko było jej zgubić przybrane kilogramy, mimo, że bardzo uważała, od samego początku na dietę.. Badania zrobiła za namową przyjaciółki.. Diagnoza, Haszimoto... Mama jest załamana... Nie wiem jak mogę pomóc... Jeżeli chodzi o dietę, to ok... Bardziej zastanawiam się czy rak piersi i zażywanie Tomoxifenu, który ma podobne działanie uboczne jak Haszimoto, choćby uczucia gorąca, źle samopoczucie itd.., czy mógł mieć jakiś wpływ na tarczycę. Mama przed zażywaniem była szczupła, zgrabna, waga 55-58 kg, w wieku 48, kiedy zachorowała na raka.. Teraz waży 77-80 (przy diecie naprawdę dobrze dobranej).. Proszę o pomoc.. Nie mogę znaleźć jakichkolwiek odpowiedzi konkretnych.. A jest to bardzo ważne dla mnie, muszę pomóc.
-
Witam, mam 34 lata. 13 lutego 2018 r. miałam operację oszczędzającą pierś, przeszłam 4 wlewy AC, jestem w trakcie 12 x Paclitaxel, czeka mnie jeszcze radioterapia i hormonoterapia. Moje parametry guza to Carcinoma ivasivum (NST) G1 mammae, średnica guza 15 mm, zatory z komórek raka w świetle naczyń, pT1c. Węzeł chłonny z przerzutem carcinoma invasivum mammae, średnica przerzutu 1 mm, przerzut ograniczony do węzła chłonnego. ER 7/8, PR 5/8, HER-2 ujemny, Ki67 30%. BRCA1 i BRCA2 ujemne. Bardzo proszę o odpowiedź na temat rokowania.
-
Kontynuacja pytania "Interpretacja wyników badań piersi" z 2 sierpnia 2018 r Zmiana w piersi pojawiła się 15 lat temu, od tamtej pory powiększyła się do ok. 5 cm, piersi mam bardzo małe. Lekarze zawsze zwracali uwagę, że jestem jeszcze młoda i nie rodziłam dzieci. 1,5 roku temu urodziłam dzieci i chciałabym usunąć te zmiany. Jednak będąc u lekarza w Wieliszewie uzyskałam informację, że to nie jest zmiana, którą można usunąć na NFZ, i zlecono mi kontrolę co pół roku. Jednak boję się, że ta zmiana może w każdej chwili zmienić się. Zdarza się, że odczuwam w piersi i pod pachą klucie, szczypanie. Wyniki biopsji, mammografii i usg wykonywałam w styczniu tego roku. Jeśli mogę to proszę o informację do jakiego szpitala mogę się zgłosić, z którego znowu nie zostanę odesłana. I czy taka zmiana może zezłośliwieć? .
-
Mam 40 lat, jestem w trakcie diagnostyki. Dotychczasowe wyniki. Biopsja gruboigłowa: Carcinoma invasivum NST NHG 2 (3+3+1), Er - 95%, Pgr - 95%, Her2 - ujemny (0), Ki67 - 30%. Mammografia i USG: Centralnie zabrodawkowo rozległa strefa złośliwych mikrozwapnień na obszarze 50 x 25 mm, w prawej j. pachowej kilka płaskich, zatokowych w. chłonnych do 15 x 5 mm, węzły bez jednoznacznych cech atypii ale o odcinkowo pogrubiałej w. korowej. W badaniu PET (badanie wykonano bo obraz zmian na wątrobie nie dawał jednoznacznego obrazu w TK, do różnicowania meta i naczyniak nietypowy) wykazano guz piersi prawej około 13 mm aktywny metabolicznie bez aktywnych metabolicznie przerzutów odległych, węzły pachowe nieaktywne metabolicznie. Czekam jeszcze na wynik badania genu BRCA1 i biopsji węzła chłonnego. Proszę o interpretację wyników. Jakie może być leczenie? A biorąc pod uwagę wariant zajętego węzła, proszę o rokowania co do całkowitego wyleczenia.
-
Obecnie mam 32 lata. 15 lat temu wyczułam w prawej piersi guzek, udałam się na usg. Okazało się, że jest to tkanka dysplastyczna. Ze względu na to, że miałam wtedy 17 lat lekarz zalecił mi kontrolę raz w roku. Od tamtej pory guz urósł. Przez ostatni rok byłam u kilku lekarzy, z reguły zalecali mi kontrolę co pół roku, operacja ewentualnie prywatnie. I teraz moje pytanie: gdzie mogę się zgłosić do kogoś kto potraktuje mnie poważnie? Mojego taty mama, moja babcia w wieku 41 lat miała mastektomię, babcia żyje. Natomiast mój tata zmagał się z czerniakiem skóry, po 5 latach walki zmarł. Poniżej przedstawiam opis moich badań: USG: piersi o budowie gruczołowo-tkankowej. W piersi prawej na godz 11-12 przyotoczkowo hipoechogeniczny obszar o wyraźnych zarysach, położony poziomo z makrozwapnieniem oraz pojedynczymi torbielami do 4 mm, o łącznych wym. ok. 16 x 36 x 42 mm - jak obszar dysplastyczny, na godz. 12 jedna torbiel z poziomem gęstego płynu o śr. 4,5 mm, poza tym bez innych zmian ogniskowych. Doły pachowe bez patologicznych węzłów chłonnych. Przewody mlekowe nieposzerzone. BRIADS 3. Mammografia: piersi z przewagą utkania gruczołowego. W piersi prawej kilka zwapniałych torbielek olejowych. Obie piersi bez radiologicznych zmian podejrzanych o proces złośliwy. Doły pachowe bez zmian. Biopsja: wałeczek zwłókniały z drobnym ogniskiem łagodnej, nieproliferacyjnej choroby gruczołu piersiowego zawierający następujące elementy: - włóknienie podścieliska - mikrotorbiele przewodowe - metaplazję apokrynową nabłonka torbieli - blunt duct adenosis kategoryzacja rozpoznań B2. Bardzo proszę o pomoc.
-
Potrzebuje porady w sprawie stosowania leku Zomikos. Otrzymałam receptę bez żadnych wskazówek. Jestem po operacji usunięcia piersi, podczas hormonoterapii (rak hormonozależny), czeka mnie za m-c pierwsza chemia (AC + P). Lek ma wzmocnić kości, ale tak naprawdę nie wiem, czy chemia nie nasili jego skutków ubocznych. Kiedy powinnam go otrzymać (infuzja)?
-
Mam 40 lat. Jestem po: chemioterapii przedoperacyjnej 4 x AC i 12 x Taxol, lewostronnej mastektomii podskórnej i w trakcie przyjmowania herceptyny (11 podań). Rak hormonozależny (PR 80%; ER 80%), HER2 +++ ,Ki67 + w 60% komórek nowotworowych. Wynik histopatologiczny po operacji: NST G1 maksymalny wymiar raka naciekającego wynosi 17 mm, węzły bez przerzutów. Jakie jest prawdopodobieństwo nawrotu choroby? Jeśli jest to HER2 +++ to znaczy, że ryzyko nawrotu jest większe? Jakie jest prawdopodobieństwo, że przerzut może być do drugiej piersi? Rozważam prywatne profilaktyczne usunięcie prawej piersi (brak mutacji genu BRCA1), w prawej piersi mam torbiel 3 x 2 mm
-
Wykryto u mnie guzka birads 4b 16 x10 x 11 mm. Trzech różnych lekarzy wskazuje aby poddać się biopsji gruboigłowej, mam nawet wyznaczony termin. Proszę o informację czy warto przedtem wykonać biopsję płynną? Czy jest sens i mogę liczyć na wynik porównywalny do biopsji gruboigłowej? Proszę o informację w jaki sposób stwierdzić czy jestem nosicielem genu raka piersi, czy tylko biopsja jest pierwszym krokiem, który muszę wykonać?
-
W tej chwili mam 47 lat. W wieku 40 lat zachorowałam na zrazikowego raka piersi: ER PS-4, IS-2; PgR PS-5, IS-2. Ki67 - 1% (+), G1, HER-2/neu. 2 guzy, większy 1 cm. Badania BRCA1 i BRCA2 - nie stwierdzono mutacji, jednak rozpoznanie "Zespół Dziedzicznego Raka Piersi; Agregacja nowotworów złośliwych w rodzinie". (Moja mama: 52 lat - hormonozależny, zrazikowy rak piersi, 70 lat rak żołądka, 72 lata hormon. rak drugiej piersi. W rodzinie nie było więcej raka piersi ani jajnika). Wykonano u mnie mastektomię. Przerzutów w węzłach chłonnych nie stwierdzono. Leczenie: Lucrin i Tamoxifen. Gdy mijało 5 lat leczenia, pojawiła się wznowa w bliźnie w ogonie Spence'a. Rak zrazikowy, naciekający, bez przerzutów do węzłów. Obecność receptorów ER w ponad 75%. Nie wykazano obecności receptorów PgR. HER-2/neu, Ki67 - 10%, G1. Wielkość 3,2 x 2,1 x 2,7cm. Leczenie: Reseligo (gdyż w pewnym momencie, gdy była krótka przerwa w stosowaniu leczenia i został odstawiony Tamoxifen, powróciło krwawienie) i Egistrozol. Radioterapii nie przeprowadzono z powodu długo gojącej się rany. Chemii nie miałam. Nie wiem czy do wznowy w bliźnie sama się nie przyczyniłam. Chcąc pozbyć się blizny, przez jakiś czas stosowałam na nią samodzielnie zabiegi z darsonvalem (inaczej: Derma Wand). To urządzenie kosmetyczne zakończone szklaną pelotą, wytwarza ozon w miejscu, w którym styka się ze skórą. Pobudza procesy odnowy komórek. Piszę o tym, bo być może wznowę sama sobie zamówiłam, a nie wynikała ona z innych czynników... Wykonałam badanie w ramach Ogólnopolskiego Programu Oceny Ryzyka Zachorowania na Nowotwory BadamyGeny.pl. W sumie przebadano u mnie (i mojej córki) 14 genów plus 56 dodatkowych. Nie odnaleziono "znanych wariantów patogennych lub potencjalnie patogennych". Ginekolodzy z mojego miasteczka radzą mi usunąć jajniki z jajowodami (jako działanie profilaktyczne względem ewentualnego raka jajnika lub nawrotu raka piersi) lub też z macicą. Tym bardziej, że pojawiają się i znikają u mnie torbiele. W badaniu TK potwierdzono: 3 x 4 cm. Torbiele jednak nie wydawały się niebezpieczne lekarzom. Markery były dobre. W ostatnim badaniu nie stwierdzono torbieli. W wieku 28 lat miałam usuwane torbiele na dwóch jajnikach - zmiany łagodne Bardzo proszę o radę odnośnie usunięcia jajników.
-
Czy jest możliwe oszczędzające leczenie wznowy miejscowej raka piersi po wcześniejszym oszczędzającym leczeniu? Czy w takim przypadku można zastosować radioterapię śródoperacyjną (wcześniej była na całą pierś) jako uzupełnienie szerokiego wycięcia guza?
-
Dzisiaj dostałem wyniki histopatologii i rtg klatki piersiowej mojej mamy. Moja mama ma trzy zmiany w prawej piersi. Z mammografii wynika, że dwie złośliwe, jedna nie. Prosiłbym o interpretację i napisanie jakie są możliwości leczenia i prognozy. Czy są jakieś skuteczne terapie i leki, które nie są refundowane a warto zastosować? Chciałbym wiedzieć naprawdę wszystko. Z jakimi lekarzami warto jeszcze wynik skonsultować? Mogę tylko dopisać, że mama miała robione jeszcze USG jamy brzusznej i miednicy i tam jest czysto. Co do węzłów to mama miała robioną mammografię i napisane jest, że węzły dolne pachowe bez zmian. Natomiast dzień wcześniej miała USG i tam napisane jest, że w pasze prawej węzeł z pogrubiałą korą do 4,5 mm - wsk. BAC. To jest wynik mammografii: https://prnt.sc/k71yyx Wyniki histopatologii: https://prnt.sc/k71u6p Wyniki RTG płuc: https://prnt.sc/k71uui
-
Kontynuacja pytania "Przerwanie hormonoterapii z powodu przerostu endometrium - cd." z 2 lipca 2018 r. Szanowna Pani Doktor na ostatniej wizycie padła propozycja abym przeszła na Egistrozol. Moje pytanie: czy w miejsce Nolwadexu (zawsze go połykałam wieczorem) mam zażyć Egistrozol czy też może trzeba zrobić przerwę, jak tak to jaką? Jestem osobą czynną zawodowo i moje pytanie następne: czym mogę się wspomagać, bo słyszałam że kości pobolewają i mogą być osłabione?
-
W marcu 2016 r. miałam pierwszą w życiu mammografię w związku z zielonkawym wyciekiem z obu piersi, który pojawił się około 2 lata po przestaniu karmienia piersią pierwszego dziecka. Mammografia była powtarzana kilkukrotnie (na jednej wizycie), bo pani ją wykonująca nie mogla sobie poradzić chyba z dobrym ujęciem zdjęcia zwłaszcza prawej piersi. Lekarz oglądający zdjęcie również kazał powtórzyć zdjęcie prawej piersi. Ostatecznie mammografia nie wykazała nic poza poszerzeniem przewodów mlecznych. Skierowano mnie do endokrynologa. Endokrynolog w marcu 2018 r. po sprawdzeniu moich wyników nie stwierdził powiązania tego wycieku z hormonami. W marcu 2018 r. byłam już w drugiej ciąży i byłam właśnie po wykryciu u siebie pod pachą i na piersi guzka i czekałam na wyniki biopsji, którą miałam kilka dni przed wizytą u endokrynologa. Wyniki biopsji: rak inwazyjny przewodu HER2 dodatni. Poród został przyśpieszony o 2 tygodnie. Tydzień po porodzie w kwietniu miałam skan ciała CT i skan kości. Wyniki: wszystko oprócz prawej piersi i pachy czyste. Aktualnie czekają mnie jeszcze 2 chemie. Dostaję: carboplatynę, docetaxel i herceptynę, plus implant zoladex na 6 miesięcy. Herceptyna na rok. Operacja oszczędzająca po chemii. Później radioterapia. Moje pytanie czy ten wyciek z piersi i poszerzone przewody mogły być przyczyną raka u mnie czy może kilkukrotnie prześwietlenie na tej nieszczęsnej mammografii w 2016 roku się do tego przyczyniło, plus ciąża w 2018 r. i wysoki poziom estrogenu podczas ciąży. Szukam przyczyny by zrozumieć dlaczego u mnie wystąpił ten rak.
-
Bardzo proszę o opinię w następującej sprawie: Mam 40 lat. 2 lata temu zdiagnozowano u mnie raka trójdodatniego, ki67 30-40%, G3, 3 węzły zajęte. Przeszłam odpowiednie leczenie (operacja oszczędzająca, chemio, radio, immunoterapia), aktualnie spożywam jeszcze tamoksyfen. Kilka miesięcy temu przeszłam profilaktyczną mastektomię z jednoczasową rekonstrukcją, usunięte mam także jajniki (mutacja genu). W związku z tym zastanawiam się, czy zasadne jest spożywanie tamoksyfenu, zwłaszcza, że miałam dosyć niską hormonozależność guza zarówno ER jak i PgR wynosiły 10-20%. Czy aby nie więcej jest minusów niż plusów dłuższej antyhormonoterapii?
-
Mam 52 lata. Leczę się od X 2017. Dziwny, duży guz 8 x 6 x 2,5 cm. USG sprzed roku niczego niepokojącego nie widziało - zmiana w tej piersi była i owszem ale poniżej 5 mm - USG robione przed HTZ. Wynik po biopsji piersi i węzła - cT3N1M0. ER 30%, PR - 0%, HER-2 - 0, Ki67 -18-20% Jestem po leczeniu 4 x AC, 12 x paklitaxel. W trakcie leczenia guz się "szarpał", "zwarł w sobie", "wyszedł bardziej na zewnątrz ". W maju br. operacja - pełna mastektomia piersi prawej (sposobem Maddena). Wynik po operacji: opis makroskopowy 1) pierś prawa + węzły. Pierś o wymiarach 22,5 x 20,5 x 8,5 cm. Zawartość dołu pachowego o wymiarach 9 x 7,5 x 4,5 cm. Guz o wymiarach 8 x 4,5 x 8 cm. opis marginesów - duże w cm 2) piętro III - rozfragmentowany materiał o łącznej średnicy 2 cm. Tkanka tłuszczowa zawierająca węzły chłonne. Wynik mikroskopowy: 1) Naciekający rak gruczołowy (NST ) Gx po chemioterapii. Zmiana usunięta w granicach zdrowych tkanek. W miąższu sutka poza guzem cechy zaniku tłuszczowego i zmiany włóknisto-trobielowate. Obecne liczne zatory z komórek nowotworowych w cienkościennych naczyniach. W 12 z 14 znalezionych węzłów chłonnych stwierdza się przerzuty raka z naciekaniem tkanek okołowęzłowych i zatorami z komórek nowotworowych w cienkościennych naczyniach. Maksymalny wymiar przerzutu 5 mm. 2) W 1 z 2 znalezionych węzłów chłonnych stwierdza się przerzut raka z naciekaniem tkanek okołowęzłowych i zatorami z komórek nowotworowych w cienkościennych naczyniach. Maksymalny wymiar przerzutu 6mm. ypT3N3 Obecnie to 7. tydzień po operacji. Nadal mam dużo chłonki (2 x w tygodniu 120-200 ml). Czekam na radioterapię. Od czerwca Tamkosifen. Czy to wystarczające leczenie i czy mogę tak długo czekać na radioterapię?
-
Jestem pod stalą kontrolą ze względu na wysokie ryzyko zachorowania na raka piersi (moja mama miała i prababcia). 2 miesiące temu na USG wyszło, ze mam torbiele, których wcześniej nie było. Torbiel na prawej piersi jest opisana jako powikłana o wymiarach: 10 x 7 x 5 mm. 4 dni temu zaczęła mnie boleć ta pierś i zrobiła się obok sutka ciepła, blado czerwona plama, do tego jest wyczuwany twardy guz. Mieszkam za granicą I lekarz rodzinny stwierdził po wywiadzie, że to zapalenie i odesłał mnie do domu. Chciałabym się dowiedzieć czy to może być zapalenie, a jeżeli tak to skąd by się wzięło (nie karmię piersią).
-
Moja mama jest po całkowitej mastektomii (nie chciała częściowej) i węzłów chłonnych. Makroskopowo guz miał wymiary 1,4 x 1,4 × 1 cm. Wyniki: rak przewodowy inwazyjny G2, cT1cN1(sn)M0. Był przerzut w pierwszym węźle wartowniczym bez przekraczania torebki, pozostałe 19 węzłów czystych. Histoformatywnosc 3, pleomorfizm jądrowy 2, indeks mitotyczny 1. ER 100%, PR 90%, HER2 3+, Ki67 3%. Planowane Leczenie 12 x PXL plus herceptyna. Czy jest tu polecane podanie perjety albo lapatynibu - jeśli tak, czy Mama się kwalifikuje, czy leki podlegały refundacji? Będę bardzo wdzięczna za podpowiedź odnośnie rokowania i podpowiedzi terapii.
-
Kontynuacja pytania "Przerwanie hormonoterapii z powodu przerostu endometrium - cd." z 26 czerwca 2018 r. Szanowna Pani Doktor, czy zasadne jest zrobienie badania na hormony po zmianie leku z tamoxifenu na Armidex? Dodam, że okresu nie mam rok, mam 53 lata. Drugie pytanie: czym mogę się wspomagać, chodzi o kości?
-
Pół roku temu przeszłam mastektomię lewej piersi. Rozpoznanie podczas biopsji gruboigłowej to: rak zrazikowy naciekający i rak zrazikowy in situ, G1, er 99%, pr 60%, her2 ujemny, Ki67 na poziomie 13,9%. Mam 29 lat, wszystkie badania genetyczne wykluczyły wystąpienie mutacji. Po mastektomii nie znaleziono komponenty inwazyjnej w usuniętej piersi, jedynie in situ. Jedyną formą leczenia, którą mi zaproponowano to tamoxifen w połączeniu z gosereliną. Czy takie rozwiązanie jest wystarczające? Mój onkolog proponuje zamianę tamoxifenu na inhibitory aromatazy z uwagi na fakt, że lepiej działa na raka zrazikowego niż tamoxifen. Boję się, że powinnam była mieć chemioterapię. Pierwsze badania sprawdzające zapowiedziano mi na rok po zakończeniu operacji.
-
Moja żona ma raka potrójnie ujemnego dwuogniskowego (dwa guzy w jednej piersi), węzły czyste, nigdzie nie było żadnych przerzutów. Jest w programie badań klinicznych z pembrolizumabem, dostała 12 chemii białych i trzy czerwone, pembrolizumab też ale co trzy tygodnie (guzy zniknęły całkowicie nie wyczuwalne pod ręką). W lipcu jeszcze jedna czerwona i operacja. Czy powinny być wykonane jakieś badania, czy potrzebne są naświetlania, czy operacja może być wykonana razem z rekonstrukcją? Żona miała mammografię i usg jamy brzusznej przed samym leczeniem, a potem tylko krew i mocz. Po operacji przyjmie jeszcze 9 dawek pembrolizumabu. Niestety nasz lekarz idzie na urlop i wysłał żonę do innego. Nie mamy żadnych odpowiedzi na pytania czy operacja powinna zostać wykonana w szpitalu, w którym teraz się leczy. Pani doktor zasugerowała operację usunięcia piersi u lekarza, który odszedł i pracuje w innym szpitalu nie wiemy co robić.
-
Moje wyniki po biopsji gruboigłowej: Rak inwazyjny zrazikowy, podtyp Luminalny A, złośliwość G2, e-kadheryna 0%, oba receptory 100%, Her2 - 0%, Ki67 - <14%. RTG prawidłowy, jama brzuszna bez zmian nieprawidłowych, mam 54 lata, guz o wymiarach 4 x 2 cm. Zaproponowano mi mastektomię i amputację 1 węzła wartowniczego. Natomiast na konsylium: hormonoterapię półroczną, operację oszczędzającą i radioterapię. Nie wiem jaką decyzję podjąć. Proszę o radę.
-
Kontynuacja pytania "Przerwanie hormonoterapii z powodu przerostu endometrium - cd." z 24 czerwca 2018 r. Mam jeszcze następujące pytanie: skoro mam już odstawiony tamoxifen przez lekarza onkologa co mogę zrobić, aby decyzja uległa zmianie? Czy mogę się ubiegać o innego onkologa i jakich argumentów mogę użyć aby zmieniono mylną decyzję zostawienia mnie bez ochrony?
-
Moja mama we wrześniu ubiegłego roku przeszła operację wycięcia guza piersi. Guz niecałe 2 cm, węzły czyste. Mama miała operację oszczędzającą. Po operacji przeszła brachyterapię. Później dostała leki hormonalne, które musi cały czas zażywać. Lekarze nie zalecili żadnych dodatkowych badań kontrolnych w międzyczasie (tylko same wizyty bez szczegółowych badań). Pierwszą mammografię po operacji będzie miała dopiero w sierpniu. Ostatnio jednak sama zrobia badania krwi. Wyszło podwyższone OB - 50 a norma wskazuje 30. Czy świadczy to, że znowu coś niepokojącego się dzieje? Czy mama nie powinna mieć zalecanych dodatkowych badań częściej, więcej?
-
Kontynuacja pytania "Przerwanie hormonoterapii z powodu przerostu endometrium" z 16 maja 2018 r. Jestem po amputacji piersi, po tomoterapii i do niedawna na etapie zażywania Tamoxifenu. Moja diagnoza: DCIS piersi prawej Tis NOMO. Stan po amputacji piersi z SNB N1a. W trakcie zażywania tamoxifenu musiałam poddać się abrazji, wynik już odebrałam jest w porządku. Na wizycie pani doktor po obejrzeniu wyniku postanowiła odstawić Tamoxifen. Bardzo proszę o odpowiedź czy odstawienie Tamoxifenu jest zasadne? Dodam, że minął rok od zażywania a ja miałam bezwzględnie zażywać go przez 5 lat.
-
Chciałam zapytać czy po profilaktycznej mastektomii obu piersi w przypadku mutacji brca2 (w rodzinie sam rak piersi) kobieta może bezpiecznie zajść w ciążę i urodzić dziecko, a później ewentualnie usunąć "dół"? Czy ciąża u zdrowej kobiety po obustronnej mastektomii jest dla niej jakimś zagrożeniem?
-
Mam 65 lat, w 2014 r. miałam wykonaną obustronną mastektomię - rak piersi hormonozależny, węzły czyste. Przeszłam następujący cykl leczenia: 4 x AC, 12 x Paklitaxel, 18 x herceptyna. Po zakończeniu tego cyklu przez 8 m-cy zażywałam Tamoxifen jednak ze względu na to że endometrium "szalało" i miałam wykonany zabieg łyżeczkowania zmieniono mi lek na Atrozol, który biorę do dzisiaj. Niestety, po prawie 2 latach brania tego i.a. od paru miesięcy pojawił się u mnie skutek uboczny w formie ścienienia oraz wypadania włosów /łysienia/. Pomimo stosowania różnych odżywek, maści, wcierek proces wypadania włosów niestety nie zmniejszył się /łysienie po bokach i na czubku głowy/ a nowe włosy nie odrastają. Boję się, że jeżeli będę dalej brała ten i.a. niedługo będę musiała powrócić do peruki. Moje pytania brzmią: 1. Dlaczego onkolog przepisał mi akurat Atrozol - tu na forum wszystkie prawie panie, które są w moim wieku i mają podobne wyniki hist.-pat. oraz są po menopauzie /przed chorobą/ zażywają zupełnie inne i.a. 2. Czy nie można by było zamienić Atrozol na inny i.a. o mniejszych skutkach ubocznych? 3. Czy jeżeli dożyję 5 lat zażywania Atrozolu i odstawię, włosy wrócą do normy? Wiem, że powinnam się cieszyć że żyję, że na razie nic złego się nie dzieje ale .....
-
Mam 40 lat. Wykryto u mnie raka piersi prawej. Po operacji oszczędzającej i limfadenektomii pachowej podano, że mam ductal carcinoma invasivum (NST) G2. Bloom II (2=2+2). Obecna komponenta DCIS, wariant lity i sitowaty, stanowiący ok. 10% utkania guza. Największy wymiar komponenty inwazyjnej - 1,5 cm. Inwazja naczyń - obecna. Inwazja okołonerwowa - obecna. W jednym z 2 węzłów chłonnych pachowych górnych obecny przerzut raka (największy wymiar przerzutu - 1,9 cm). W jednym z przebadanych 5 węzłów chłonnych pachowych dolnych, w naczyniu limfatycznym, w obrębie torebki węzła obecny zator z komórek nowotworowych. Oligobiopsja piersi prawej - carcinoma infiltrativum mammae. PGR (+++) w 90% komórek raka IS 3 PS 5 TS 8; HER2 2+ (status graniczny); Ki 67 MIB-1 odczyn dodatni w ok. 15% komórek raka; ER (+++) w ok. 80% komórek raka IS 3 PS 5 TS 8; FISH (-) brak amplifikacji genu HER2. Zarówno chirurg, który mnie operował, jak i lekarz kierujący mnie na chemioterapię stwierdzili, że mój typ raka wygląda na chemiooporny. Konsylium lekarskie zdecydowało o następującym leczeniu: AC x 4 (doxorubicin, endoxan, ondansetron), Paklitaxel x 12, radioterapia i hormonoterapia. Mam pytanie odnośnie słuszności tej decyzji. Już po pierwszym kursie chemioterapii mam słabe wyniki (białe krwinki) więc drugi kurs został już dwukrotnie przełożony. Nie wiem co będzie dalej. Za pierwszym razem dostałam Neulastę ale lekarz twierdzi, że organizm potrzebuje czasu, aby samodzielnie poradzić sobie z uszkodzonym szpikiem. Czy rzeczywiście powinnam mieć przekładaną chemioterapię? I czy niezbędne są w moim przypadku kursy Paklitaxelu?
-
Poprzednie badanie USG wykazało kilka zmian meta do 10 mm. Po 7 kursach paklitaxelu marker spadł, wyniki alat i aspat lepsze. Proszę o interpretację USG https://zapodaj.net/fa95ad14dffef.jpg.html
-
Jestem po operacji oszczędzającej i radioterapii – warunki fotony X 6 MV (technika Rapid Arc), która rozpoczęła się po ok. 7 tygodniach od operacji i otrzymałam dawkę w 45 Gy w 20 frakcjach, d.fr. 2,25 Gy z jednoczesnym podwyższeniem dawki na obszar loży guza do dawki całkowitej 54 Gy w 20 frakcjach, d.fr. 2,7 Gy. Koleżanka z bardzo podobnymi wynikami histopatologicznymi guza rozpoczęła radioterapię po ponad 4 tyg. od operacji i otrzymała 25 naświetlań. Czy w związku z tym korzyści z radioterapii w moim przypadku mogą być mniejsze, bo o wiele później zaczęłam i otrzymałam mniejszą dawkę? Chciałabym zapytać też czy można zrobić rezonans magnetyczny piersi po 4,5 miesiąca od zakończenia radioterapii, czy okres ten musi być dłuższy?
-
Od roku jestem amazonką, guzek wcześnie wykryty, pierś usunięta w całości, bez konieczności naświetlań i chemii. Przyjmuję jedynie Tamoxyfen. Podczas ostatnich badań w rezonansie kręgosłupa piersiowego prawie we wszystkich kręgach opisano zmiany o charakterze meta. MR kręgosłupa piersiowego z dnia 30.05.2018: W stronach Th1, Th4, Th6, Th7, Th10 i Th11 oraz na wyrostkach poprzecznych Th3 po stronie prawej i Th12 po lewej widoczne są ogniska hipointensywne w T1, umiarkowanie hiperintensywne w STIR, wielkości od 0,8 cm do 1,5 cm. Obraz MR przemawia za zmianami o charakterze meta. Nie wykazano stenozy kanału kręgowego, otworów m/k ani ucisków korzeniowych. W scyntygrafii kości natomiast nie opisano żadnej zmiany w tym odcinku. Wynik scyntygrafii z dnia 6.06.2018: W badaniu scyntygraficznym wykonanym techniką plenarna oraz SPECT-CT uwidoczniono ogniska wzmożonego metabolizmu kostnego w: - przedniej części trzonu L1, w LDCT obszar rozrzedzenia struktury kostnej o śr. 15 mm - przednim odcinku zebra VI prawego - stan po przebytym złamaniu - miernie wzmożony metabolizm kostny w tylnych odcinkach żeber II, - nierównomierne gromadzenie radioznacznika w odcinku lędźwiowym kręgosłupa. Obraz scyntygraficzny trzonu L1 wymaga różnicowania pomiędzy przepukliną dotrzonową a ogniskiem meta. Obraz pozostałych kręgów bez scyntygraficznych cech meta. Dodam, że nigdy nie miałam złamanego żebra, ani urazu okolicy kl. piersiowej. Czy jest to możliwe? Które badanie jest bardziej dokładne jeśli chodzi o przerzuty?
-
Pani Doktor, od kilku lat biorę leki przeciwdepresyjne Moklar 150 mg. Zakończyłam leczenie Reseligo i biorę aktualnie Tamoxifen i lek na nadciśnienie Egiramlon. Psychicznie niestety czuję się gorzej, to chyba objaw przekwitania, depresja mi dokucza. Moklar biorę od 9 lat. Planuje wizytę u neurologa i proszę o ewentualną wskazówkę jaki lek jest dopuszczalny, który nie koliduje z tamoxifenem.
-
Mam 47 lat. Rozpoznano u mnie raka przewodowego piersi in situ 100% hormonozależnego (ER), PR nie badano, moja mama zmarła na raka piersi. Jestem po operacji oszczędzającej (luty 2017), po 20 naświetlaniach (zakończone z początkiem maja 2017), obecnie od czerwca 2017 przyjmuję tamoksyfen. Mam dwa pytania: 1/ Czy mogę umiarkowanie korzystać latem ze słońca np. godzina na plaży z zastosowaniem filtrów przeciw słonecznych i całkowitym osłonięciem miejsc naświetlanych? Słyszę opinie, że chorzy na nowotwory powinni unikać słońca. Proszę o wyjaśnienie dlaczego? Czy słońce przyśpiesza rozwój nowotworu piersi ? Czy też może wchodzi w interakcję z tamoksyfenem? A może jest niewskazane tylko jeśli przyjmowało się chemię? 2/ Wskutek przyjmowania tamoksyfenu moja wątroba w obrazie usg ma obraz niejednorodny, ale wszystkie badania wykonane z krwi są w normie, co podobno oznacza, że wątroba funkcjonuje prawidłowo. Czy mogę wspomóc wątrobę przyjmując ostropest plamisty lub inne dostępne na rynku np. essentiale forte? Czy ostropest nie koliduje z przyjmowaniem tamoksyfenu i tym, że mój nowotwór był hormonozależny? Czy jako że miałam nowotwór hormonozależny mogę przyjmować preparaty z fosfolipidami z nasion sojowych? Proszę o radę jakie preparaty mogę przyjmować a których powinnam unikać.
-
Czy w przypadku przerzutu raka piersi do całego kośćca i dobrej odpowiedzi na leczenie, można mieć nadzieję, że w kościach które się uwapniają, szpik zacznie lepiej pracować, że parametry krwi nie będą spadały, może nawet podniosą się?
-
Chciałabym prosić o pomoc w interpretacji wyników oraz o wskazanie rokowań (na ile to oczywiście możliwe na podstawie tych informacji). Wznowa raka piersi po 23 latach w tej samej piersi (pierwszy raz rak został wykryty w wieku 38 lat, była zastosowana operacja oszczędzająca piersi, usunięty węzeł wartowniczy, leczenie radio i chemioterapia). Obecnie: Wynik mammografii: W KGW piersi blisko granicy KW, guz o śr. 22 mm, któremu w USG odpowiada hipoechogenne ognisko o cechach Ca o wym. 18 x 15 mm. Poza tym obie piersi bez podejrzanych zmian ogniskowych. W dole pachowym dwa atypowe, hipoechogenne węzły chłonne o wym. 12 x 8 mm i 9 x 4 mm, mogą mieć charakter meta. BIRADS 5. Wynik biopsji gruboigłowej: Rak inwazyjny piersi NHG 2, 3+3+1: 5 mitoz/10HPF, śr pola widzenia 0,55 mm). Największy wymiar znany w ocenianym materiale wynosi 12 mm. Nie wykazano obecności receptorów estrogenowych i progesteronowych w jądrach komórek nowotworowych. HER-2/neu (4B5) - odczyn negatywny w komórkach raka naciekającego (Score=1+). Wykazano ekspresje Ki67 w 60% jąder komórkowych. Biopsja cienkoigłowa węzła nie wykazała komórek nowotworowych, ale wynik nie jest jednoznaczny, bo było mało materiału do badania. Jednak należy wnosić ze ich nie ma. Natomiast nie zdecydowano o pobraniu materiału z węzłów w biopsji gruboigłowej ze względu na zbyt mały rozmiar zmiany. Jama brzuszna i płuca czyste.
-
Czy w trakcie leczenia przerzutów raka piersi do kręgosłupa można korzystać z domowego jacuzzi?
-
Bardzo proszę o interpretację mojego rezonansu. Mam 25 lat, jestem po 3 operacjach (gruczolakowłókniaki ). Piersi o utkaniu bogatogruczołowym. Pierś prawa większa, widoczne zaburzenia architektury po przebytych zabiegach. W piersi prawej na godz. 6. widoczne jest ognisko dobrze ograniczone wym. 9 x 6 mm o szybkim, silnym wzmocnieniu kontrastowym, krzywa typu plateau. Na godz 7. w pobliżu opisywanej zmiany ognisko 7 x 6 mm o wzmocnieniu kontrastowym słabszym z plateau, obraz może sugerować FA. Na godz. 3 widoczna owalna zmiana o wym.16 x 8 mm o wzmocnieniu słabym narastającym, typowym dla zmiany łagodnej. W piersi lewej na godz 3. zmiana 12 x 6 mm o szybkim wzmocnieniu, krzywa typu plateau, podobne jak zmiana w piersi prawej na godz. 6. Ponadto dwa ogniska w piersi lewej 7 mm i 6 mm. o wzmocnieniu zmian łagodnych, mogące odpowiadać FA. Obraz sugeruje liczne FA. Doły pachowe bez zmian. BIRADS 4a. Dodam, że każdy zabieg był wykonywany tylko na piersi prawej - w lewej nigdy nic nie było. Nie wiem co mam myśleć, czy to coś złego? Co oznacza ta krzywa typu plateau? Co oznacza, że ognisko jest dobrze ograniczone? Co oznacza, że ognisko szybko, silnie ulega wzmocnieniu?
-
Pani Doktor, mama po 2,5 miesiąca zażywania tamoksifenu zgłosiła się do kontroli (na chwilę obecną mijają prawie 4 miesiące jak mama przyjmuje tamoxifen). Dostała skierowanie na badanie PET. Pierwsze badanie PET mama miała robione rok temu (05.05.2017). Wnioski z badania - progresja choroby. Nastąpiła progresja zarówno w kościach w stosunku do badania z zeszłego roku, doszło kilka nowych ognisk w innych lokalizacjach - żebro, obojczyk, kość ramieniowa, łopatka oraz nowe ogniska w kręgosłupie oraz progresja w wątrobie - PET wykazał 2 ogniska - w segmencie V - 37 x 20 mm oraz w segmencie VI śr. 12 mm (nowa zmiana). W poprzednim badaniu PET widniał opis zmiana segment V/VI - 43 x 36 x CC x 36 mm. Z kolei ostatnie USG 02.02.2018 - brak zmian ogniskowych. Moje pytania: 1) jakie leczenie należy wdrożyć w obecnej sytuacji? Czy skuteczna w tej sytuacji może być kolejna linia hormonoterapii? Czy to, że tamoxifen nie uchronił mamy przed progresją choroby oznacza, że mama nie zareaguje na 2-gą linię hormonoterapii? Jest to kwestia bardzo istotna, gdyż mama obecnie deklaruje, że na chemię się nie zgodzi. Mama otrzymywała chemie przez 8 miesięcy (VI.2017 - 01.2018 4 FAC, 21 pxl). 2) czy należy powrócić do przerwanego w lutym kwasu zolendronowego? Czy decyzja o przerwaniu podawania kwasu mogła doprowadzić do progresji choroby w kościach?
-
W lutym br. wyczułam zmianę w prawej piersi. Wykonałam mammografię i usg piersi. Wynik badań: w piersi prawej w kwadrancie górno-pachowym nieostro-konturowane zacienienie o wymiarach 11 x 13 mm. Wynik badania histopatologicznego: Oligobiopsje z sutka o łącznej długości 26 mm objęte są w 98% swojej objętości naciekiem: rak inwazyjny, bez specjalnego typu G1 (2+1+1). Invasive carcinoma NST. W nacieku raka jw. brak jest przewodów DCIS, cech limfoangioinwazji i cech naciekania okołonerwowego. Badanie immunohistochemiczne nowotworu: E-cadgerub (+), p63 (-). W dniu 12.04 wykonano operację oszczędzającą z wycięciem węzła wartowniczego (węzeł chłonny bez zmian nowotworowych (0/1). Badanie immunohistochemiczne węzła chłonnego: CK19(-)x3. Badanie histopatologiczne (pobranego guza): Receptory estrogenowe w części inwazyjnej 85% reakcja średnia. Receptory progesteronowe w części inwazyjnej 95% reakcja średnia. Her-2 w części inwazyjnej (1+), Ki67 (+) - do 15% komórek nowotworowych. Lekarz onkolog (ze szpitala, w którym mnie operowano) przepisał mi Tamoxifen Ebewe 20 mg oraz Reseligo 3,6 mg. Obecnie jestem przygotowywana do radioterapii, która będzie trwać 4 tyg. Lekarz prowadzący radioterapię (również onkolog) zwrócił mi uwagę, że w moim przypadku, niepotrzebnie został mi przepisany lek Reseligo. Moje pytanie jest następujące: dwóch lekarzy onkologów ma odmienne zdanie co do przebiegu mojego leczenia (lekami). Komu zaufać i co zrobić ? Jestem zagubiona :( Mam 48 lat, miesiączkuję regularnie, nie biorę żadnych innych leków.
-
W wieku 29 lat w 2014 roku przeszłam oszczędzającą operację piersi prawej z wycięciem I i II pietra węzłów chłonnych. Wynik: nowotwór potrójnie ujemny, G3, guz 1,2 x 1,4 cm, brak przerzutów do węzłów, brak odległych przerzutów. Leczenie: uzupełniająca chemia - 4 x AC i 36 lamp w ramach radio. Po leczeniu testy genetyczne - wykryta mutacje BRCA1. Po 4 latach w drugiej zdrowej piersi zrobiła się nowa zmiana. USG styczeń. Opis: gęsta torbiel, 5 mm. Rezonans w marcu potwierdził zmianę łagodną, 7 mm, ale zalecono kontrolny rezonans za pół roku. Mimo to na moją prośbę biopsja cienko- a następnie gruboigłowa. Opis: rak inwazyjny NST, G2, potrójnie ujemny. Ponadto widoczne ogniska DCIS, ki67 - 80%. jednoznaczne określenie stopnia złośliwości możliwe dopiero w materiale pooperacyjnym. Rozumiem, że te ogniska DCIS to zły objaw? Poprzednio był sam guz bez żadnych dodatkowych zmian. Chirurg zalecił chemię przedoperacyjną, jego zdaniem powinna być to kombinacja AC i taksanów. Zresztą po co leczyć tym samym schematem skoro po niecałych 4 latach znowu jest ten sam rodzaj nowotworu? Jakie są inne schematy leczenia takiego nawrotu? Czy ja mam teraz w ogóle szanse na pełne wyleczenie? Przy pierwszym nowotworze było leczenie radykalne w celu pełnego wyleczenia, ale skoro się nie udało to może jestem chemiooporna?
-
Mam 46 lat. Rak piersi lewej, BRCA1/2 (-), podtyp potrójnie ujemny, indeks proliferacyjny ki67 w przedziale 80-90%, po neoadjuwantowej chemioterapii (4 x AC, 4 x DTX). 07.2017 roku - BCT+ SNB, h-p: NST, G3, ypT2N1asn, węzły chłonne 1/5, guz śr. 2,5 cm, zabieg R1), 09.2017 roku - mastektomia sposobem Maddena, (ypT2mN2aPR, węzły chłonne 6/32,R0). Radioterapii, bez leczenia hormonalnego. W marcu zauważyłam guzek w okolicy blizny po mastektomii (w hist-pat: rak naciekający G3, zatory komórek w świetle naczyń). Od 3 tygodni wyraźna progresja miejscowa. Fizykalnie: PP - bez patologii, w zakresie blizny po mastektomii rozległy naciek npl skóry o wym. 20 x 30 cm z rozpoczynającym się owrzodzeniem w części centralnej. Regionalne węzły chłonne niepodejrzane w badaniu fizykalnym. Chciałabym znać jakie są rokowania. Ma być leczenie systemowe II rzutu cystatyna - nie wiem czy dobrze podaję nazwę. Proszę wyjaśnić mi co oznacza indeks prolifercyjny Ki67 w przedziale 80-90%.
-
Od roku przyjmuję tamoksyfen. W kontrolnym badaniu usg okazało się, że obraz wątroby jest zmieniony - miąższ o niejednorodnej echogeniczności. Wcześniej, przed przyjmowaniem tamoksyfenu, nie miałam problemu z wątrobą, obraz był prawidłowy. Czy niejednorodna echogeniczność to coś niepokojącego? Czy grozi mi marskość wątroby, wymieniona w ulotce leku jako jeden ze skutków ubocznych stosowania tamoksyfenu? Co powinnam zrobić - odstawić tamoksyfen, udać się na konsultację do hepatologa, przyjmować leki osłonowe - jakie?
-
U mojej mamy zdiagnozowano raka piersi prawej cT2N1M0. Zadecydowano o podaniu chemii przed operacją oszczędzającą 6 cykli (trastuzumab + docetaksel + karboplatyna). Wyniki badana po operacji: Rak naciekający NST NHG 3 (3+3+2) IM9/10HPF. W całym materiale znaleziono 32 węzły chłonne w tym 1 z mikroprzerzutem raka. Klasyfikacja TNM: pT1c, N1mi,Mx. Barwienie immunohistochemiczne: ER: IS 3, PS5, TS=8, PR: IS 2, PS3, TS=5, Ki67 około 10%, HER 2 (+++) reakcja pozytywna. Opis makroskopowy: Numer Badania 236548-236557 Guz piersi prawej - fragment gruczołu piersiowego o wymiarach 6 x 7 x 4 cm. W sąsiedztwie grot kotwicy guz o wymiarach 1,2 x 2 x 1,5 cm o promienistych obrysach barwy białej. Guz oddalony od marginesu przyśrodkowego 1 cm, od marginesu dolnego 1,5 cm, od marginesu głębokiego 3 cm, od marginesu górnego 1,5 cm, od marginesu powierzchniowego 2,5 cm od strony skóry, od marginesu bocznego 0,9 cm. Materiał 236548-236551, przyśrodkowy, dolny, głęboki, góry nowotworu nie znaleziono. Materiał 236552, margines powierzchniowy naciek raka w odległości > 0,7 cm od granic cięcia. Materiał 236553, margines boczny naciek rak w odległości > 0,8 cm od granic cięcia. Materiał 236554-236557 z guza piersi prawej wynik: Rak naciekający NST NHG 3 (3+3+2) IM9/10HPF neuroinwazyjny. Numer Badania 236558-236559, guzek od strony marginesu przyśrodkowego - fragment tkanki barwy białej. Materiał 236558-236559, guzek od strony marginesu przyśrodkowego, wynik :Fibrosclerosis. No i węzły chłonne na 32 jeden mikroprzerzut. Po operacji mama miała radioterapię 24 lampki. Zalecanie: Hormonoterapia Tamoxifenem prze 5 lat i immunoterapia Herceptyną w trakcie. Jakie są rokowania i czy są duże szanse, że rak nie da odległych przerzutów?
-
Mam 40 lat. W wyniku biopsji gruboigłowej rozpoznano u mnie raka NST G2, ER + 80%, PR + 80%, Ki67 + 60%, HER-2 3+. Wielkość guza przed operacją 35 x 19 mm, przed operacją miałam chemioterapię 4 AC + 12 TAXOL; następnie mastektomia podskórna lewej piersi z usunięciem węzła wartowniczego. Wynik histopatologiczny po operacji: NST G1 maksymalny wymiar raka naciekającego wynosi 17 mm. Nie stwierdzono zatorów z komórek raka w światłach cienkościennych naczyń wokół guza. Miąższ piersi spoza guza: laesio fibroso-cystica mammae, węzeł bez przerzutów. Obecnie jestem 3 miesiące po chemioterapii i przyjmuję herceptynę. W ubiegłym tygodniu robiłam kontrolne badanie krwi, które mnie zaniepokoiły: WBC (leukocyty) 2,8 tys./ul. NEU (neutrofile) 1,17 tys./ul, MON (monocyty) 14,3%; neutrofile pałeczkowate 1%; neutrofile segmentowe 44%. Pozostałe parametry w normie. Maje pytania: 1) jakie rokowania oceniając wyniki histopatologiczne, czy mam szanse na przeżycie 10 lat? 2) czy przy tak niskich białych krwinkach powinnam przyjmować jakieś leki, czy wspomagać się suplementami; jakimi? Z lekarzem prowadzącym mam słaby kontakt, po interpretacji wyników nic mi nie zalecił, na moje obawy powiedział, że tak czasem jest po chemii.
-
Moja mama w 2016 roku przeszła operację usunięcia prawej piersi wraz z węzłami chłonnymi. Przed operacją miała podawaną chemię, a po operacji była zastosowana radioterapia. Jak już doszła do siebie wykonywała ćwiczenia w domu zgodnie z zaleceniami lekarza. Pod koniec 2017 ręka zaczęła jej puchnąć, po czasie przyszły bóle ręki. Została skierowana na rehabilitację. Po rehabilitacji, którą źle znosiła była w szpitalu na chirurgii onkologii i była leczona na zapalenie skóry. Dodam, że jej skóra po stronie operowanej na klatce piersiowej i brzuchu jest czerwona, piecze i swędzi na zmianę. Niestety antybiotyki i kroplówki nie pomogły. Skóra nadal piekąca, boląca, dodatkowo obrzęk ręki bardzo duży pod pachą i nad barkiem. Bark ma spuchnięty i ramię aż do palców dłoni. Żadne maści nie łagodzą swędzenia bólu i obrzęku. Wręcz przeciwnie, po aplikacji czegokolwiek na skórę jest jeszcze gorzej. Ponadto już 4 razy miała ściąganą wodę z płuc. Wynik badania wody z płuc - podejrzenie komórek nowotworowych. Aktualnie czekamy na wynik z biopsji węzła chłonnego. Mam pytanie, czy oczekując na ten wynik można mamę poddać jakimś zabiegom z zakresu fizjoterapii? Czy czekać na wynik? Boję się, żeby szkody nie narobić.
-
Mam 59 lat, jestem po mastektomii piersi lewej (Her2 +3, Er 10%, Pr 0%) i usunięciu węzłów chłonnych (3 zajęte na 13) w 2015 r. oraz po leczeniu: 4 AC, 12 PXL i 12 Herceptyn (bez radioterapii), które zakończyłam w maju 2017 r. Od ponad roku biorę Atrozol, który spowodował zwiększone bóle reumatyczno-stawowe, a od kilku miesięcy - szczególnie w odcinku lędźwiowym kręgosłupa. W marcu br. miałam scyntygrafię kości, która wykazała pojedyncze ognisko wzmożonego gromadzenia znacznika w trzonie kręgu L4. W kwietniu miałam zrobione badanie FDG PET-CT, z następującym wynikiem dot. układu kostnego: "Zmiany zwyrodnieniowo-wytwórcze kręgosłupa z tendencją do tworzenia mostów kostnych. W wyroślu kostnym trzonu L4 wzmożony metabolizm 18F-FDG, SUV max 5,4. Zmiany zwyrodnieniowe prawego stawu krzyżowo-biodrowego ze śladowym metabolizmem 18F-FDG, SUV max 1,4. Kościec bez destrukcji, bez ognisk wzmożonego metabolizmu 18F-FDG typowych dla zmian przerzutowych". Biorąc pod uwagę opisy powyższych badań i niemijające bóle kręgosłupa wnioskuję, że mogę mieć jakiś stan zapalny w lędźwiach. Ponieważ wyznaczoną wizytę do lekarza prowadzącego mam dopiero za 3 miesiące, proszę o informację: 1. do jakiego specjalisty powinnam poprosić o skierowanie: do reumatologa, neurologa , czy ortopedy? 2. po jakim czasie od scyntygrafii i PET mogę bez szkody dla organizmu zrobić densytometrię kości i ewentualnie rtg (gdyby zlecił mi specjalista) 3. czy należy robić przerwy (np.miesięczne) w przyjmowaniu wapnia, który biorę codziennie w dawce 1000 mg?
-
Szanowna Pani Doktor, bardzo chciałabym znać Pani zdanie na temat przerwania HT Tamoxifenem z powodu przerostu endometrium. Moja choroba to DCIS piersi, po amputacji DCIS G3, Z MIKRO PRZERZUTEM DO WĘZŁA. Leczenie: amputacja piersi prawej, tomoterapia, przyjmowanie tamoxifenu przez 5 lat. Moje pytanie Pani Doktor: czy zasadne jest przerwanie kuracji hormonalnej z powodu przerostu endometrium? Czy nie należało zmienić leku nie zostawiając mnie bez żadnej ochrony? Wizytę mam dopiero w lipcu, mam się zgłosić z wynikiem (podczas abrazji pobrano materiał do badania), który będzie już za tydzień, pomimo to doktor wizytę ustaliła dopiero na lipiec. Czy to że przez prawie dwa miesiące zostanę bez leku Tamoxifen nie będzie miało wpływu na moją chorobę? Nie wiem co robić, bardzo proszę o poradę, czy mam czekać bez leczenia HT do lipca, czy mam iść do innego lekarza? Jakie jest Pani Doktor zdanie? Szanowna Pani Doktor, moje następne pytanie to: po wykonaniu mammografii piersi lewej wyszło, iż jest kilka mikrozwapnień BI-RADS2. Bardzo się boję, że wystąpi rak na drugiej piersi. Czy mam te zwapnienia - póki jest ich niewiele - zbadać? Czy one mają sobie tak po po prostu być?
-
W wieku 39 lat (przed menopauzą) zdiagnozowano u mnie raka NST, ER 90% silna reakcja, PR 95% silna reakcja, HER2 + również wynik pozytywny. Jestem po chemioterapii (CTH) i radioterapii (operacja oszczędzająca), w trakcie herceptyny i hormonoterapii - tamoxifen i goserelina. Wielokrotnie słyszałam, że przy rakach HER2 + dodatnich lepsze rezultaty osiąga się przy użyciu IA (plus goserelina), niż przy użyciu tamoxifenu. Proszę o informację czy tak faktycznie jest, czy jakieś badania jasno wskazują przewagę IA nad tamoxifenem? Czy powinnam mieć zmieniony lek?
-
Mam prośbę o interpretację moich objawów i ewentualną podpowiedź o czym mogą one świadczyć. Może żeby było bardziej czytelnie, wypiszę je w punktach. - odczucie ciągnięcia w lewym ramieniu (tak jakby było zmęczone wysiłkiem fizycznym), uczucie to nie nasila się ani nie słabnie, jest cały czas - bolesna pierś podczas ucisku (przykładowo przy badaniu USG) - powiększona pierś - wyczuwalne zgrubienie od górnej krawędzi piersi w kierunku zewnętrznym do pachy - USG nie wykazało żadnej zmiany w kształcie guzka, czy torbieli. Jednak lekarz stwierdził, że jest zmiana w strukturze piersi. Dodatkowo powiększony węzeł chłonny pod pachą - badanie krwi nie wykazało stanu zapalnego - sprawa dotyczy lewej piersi, objawy utrzymują się ponad miesiąc - nie mam podwyższonej temperatury, - EKG nie wykazało nieprawidłowości od strony serca - prześwietlenie klatki piersiowej również wskazuje, że wszystkie organy w porządku. Proszę o pomoc, jakie kroki podjąć i co może być ewentualną przyczyną powyższych objawów.
-
Mam 53 lata. W roku 2017 nastąpił nawrót raka piersi. Obecnie mam przerzuty na wątrobę (biopsja wykazała, że rak jest wysoce hormonozależny) i przerzuty na kręgi szyjne. Przeszłam radioterapię łukową 5 frakcji, bo ból był niemiłosierny. Od września ubiegłego roku biorę udział w badaniu klinicznym. Biorę chemię w tabletkach ribociclib plus letrozole. Oprócz tego biorę Osporil. Leczę zęby na bieżąco. Kiedy byłam u stomatologa podczas leczenia okazało się, że próchnica jest głębsza niż podejrzewano. Stomatolog powiedziała mi, że albo ząb usunąć albo leczyć kanałowo. Czy podczas brania chemii i kwasu zoledronowego mogę mieć tak leczone zęby? Jeśli jest możliwość leczenia to co lepiej wybrać? Wyczytałam, że leczenie kanałowe ma wpływ na powstawanie nowotworów. Mam 2 zęby tak leczone i zastanawiam się, czy faktycznie to nie miało wpływu na powstanie raka. Proszę mi powiedzieć, czy mogę leczyć ząb kanałowo, czy dokonać ekstrakcji zęba?
-
Jestem po mastektomii prawej piersi z jednoczesną rekonstrukcją i wycięciem jednego wartownika, ale nic się z ręką nie dzieje i na moje szczęście nie miałam ani chemioterapii ani radioterapii, jedynie mam brać Tamoksifen przez 5 lat, a biorę już 4 lata - tyle minęło od operacji. Dzisiaj byłam u lekarza rodzinnego i opowiedziałam mu o swoich obawach, że mam od czasu do czasu 3 sekundowe kołatanie serca, że jak biegam to strasznie się męczę (biegam na orbitreku), a ostatnio byłam w górach i wchodząc na szlak już na wstępie byłam tak zmęczona, spocona, zziajana, że ledwo się wdrapywałam. Lekarz zmierzył mi ciśnienie i się okazało że mam za wysokie 155/94 mimo, iż zawsze miałam idealne ciśnienie no ale ok. Ale powiedział mi, że ja jako pacjentka onkologiczna po mastektomii nie powinnam się forsować. Na co ja, że ponoć ruch to zdrowie, na co on, że tak ale nie do przesady, i że powinnam się oszczędzać, bo dla onkologa jak po 5 latach nie będzie wznowy tzn., że jestem zdrowa, ale mi jeszcze do tych 5 lat brakuje ponad rok, więc powinnam się oszczędzać. Mam zatem pytanie - czy faktycznie muszę się oszczędzać? Czy nie wolno mi biegać? Czy wolno mi chodzić w górach po szlakach i się wspinać na szczyty? Bardzo proszę o odpowiedź, bo ja już sama nie wiem co mi wolno, a czego mi nie wolno. I dlaczego ja na starcie się tak bardzo męczę?
-
Kontynuacja pytania "Zapobieganie przerzutom do kości" z 6 maja 2018 r. Stwierdzono u mnie raka piersi pT2N2aM0, jestem po mastektomii i limfadenektomii pachowej. W histopatologii przerzuty do 4 z 12 usuniętych węzłów, w jednym z przekraczaniem torebki pN2a. ER i PR dodatnie w 100%, HER 2 (-). Dodam, że moja mama zmarła z powodu rozsianej choroby nowotworowej, w wieku 53 lat usunięto jej macicę i prawy jajnik (stan przedrakowy). Po kilkunastu latach stwierdzono raka jelita grubego, wycięto ponad 20 cm jelita, nie podano chemii i po 8 latach okazało się, że zmiany nowotworowe były w płucach, wątrobie, nerkach, duży guz prawdopodobnie na jajniku lewym (pozostawionym, tylko po co). Piszę prawdopodobnie, gdyż stan mamy nie pozwalał na dalsza diagnostykę. Dlatego zastanawiam się, który lek da mi większą "ochronę": Tamoxifen czy letrozole, a jednocześnie ma najmniejsze skutki uboczne. I czy przy moim nowotworze faktycznie potrzebne jest przyjmowanie leku zapobiegającego przerzutom do kości.
-
Mam 40 lat, mam przerzutowy rak piersi, mieszkam w UK. W styczniu dostałam gorączki i na drugi dzień zniknęła mi prawa pierś jakby coś wciągnęło ją do środka. Ropa z krwią. W szpitalu podejrzenie, że to jakieś ukąszenie owada i potężna infekcja. Po badaniu CT scan (radioaktywna glukoza) wynik: przerzutowy rak piersi. Zmiana w płucach, zmiana w kościach, w wątrobie guz 35 mm. Guz w piersi rozlany bez widocznej masy. Biopsja cienkoigłowa nic nie wykazała. Biopsja gruboiglowa: HER2 3+, ER 8/8, PR 2/8. Leczenie: 6 sesji pertuzumab, trastuzumab i docetaksel. Aktualnie w poniedziałek przyjęłam nr 4. W piątek 27/04/2018 miałam spotkanie z onkologiem. Wynik CT skanu: Zmiany w kościach i płucach prawie zniknęły. Zmiana w piersi się zmniejszyła, guz w wątrobie ma tą samą średnicę, lecz zmieniła się struktura jądra - według onkologa guz jest martwy w środku. Po 6 cyklach pertuzumab, trastuzumab i docetaksel mam mieć zamontowany port i dalej przyjmować pertuzumab i trastuzumab co 3 tygodnie do końca życia i co trzy miesiące echo serca. "Twój rak jest nieuleczalny i możemy go tylko troszkę kontrolować". Mojej zniekształconej piersi nie będą operować. Prosze mi powiedzieć jakie leczenie byłoby dla mnie najlepsze. Czy są wymagane bezterminowe wlewy pertuzumabu, trastuzumabu, czy jest jakaś alternatywa?
-
Jestem w trakcie przyjmowania herceptyny przedoperacyjnie. Termin operacji mam wyznaczony na 8 maja 2018 r., a ostatnią herceptynę otrzymałam 6 kwietnia. Lekarz nie podał mi kolejnej piątej dawki herceptyny przed operacją w kolejnym terminie tj.27 kwietnia twierdząc, że przed operacją podaje się cztery dawki. W efekcie będę miała przerwę między herceptynami 6 tygodni z powodu operacji, bo następną herceptynę mam otrzymać 18 maja. Czy to jest standardowe postępowanie? Czy straciłam dawkę herceptyny z przydzielonej rocznej porcji? Czy pominięcie dawki herceptyny nie zaburzy toku leczenia? Czy pominięcie dawki można nadrobić?
-
W tym roku we wrześniu miną dwa lata jak umarła moja siostra bliźniaczka na raka piersi. Miała mutację genu BRCA1 i BRCA2 . U mnie wykryto mutację genu BRCA1. Lekarz powiedział, żebym usunęła jajniki i jajowody, nie wiem co mam zrobić. Jest możliwe, że ten gen będzie uśpiony i nigdy się nie obudzi?
-
Mam 51 lat. Jestem w trakcie terapii Tamoksifenem 2,5 roku. Lekarka proponuje mi zmianę na inhibitory aromatazy. Terapię, jak do tej pory znoszę dobrze, dlatego obawiam się zmiany na inny lek. Tym bardziej, że letrozole przyspieszają osteoporozę. Ponadto, jak na terapię tamoksifenem mam ,,cienkie" endometrium gr. 2,1 mm. Lekarka sugeruje, że zmiana leku zapewni mi większą ochronę. Od marca 2015 r. czyli po 1-szej chemioterapii nie miesiączkuję. Ponadto proponuje mi wprowadzenie leku zapobiegającego potencjalnym przerzutom do kości. Mam wątpliwości co do przyjmowania tego leku, gdyż obciąża nerki. Jak Pani sądzi, co byłoby dla mnie najlepsze?
-
W październiku 2016 r. zauważyłam wyciek z piersi lewej i guz, zrobiono biopsję cienkoigłową. Następnie w styczniu biopsję mammotomiczną, wynik: Ductal carcinoma In situ DCIS ng2 typ solid z martwicą Komedo (b5). W marcu 2017 zrobiono zabieg J01 radykalne odjęcie piersi z rekonstrukcją, mastektomia lewostronna podskórna z wycięciem węzła wartownika piersi lewej (SLND). Wszczepienie protezy pod mięsień piersiowy większy. Wynik badania patomorfologicznego: Ductal carcinoma” In situ” typ „comedo” I “microapapillary”. Maksymalny wymiar zmiany wynosi 33 mm, minimalna odległość chirurgicznego głębokiego wynosi 1 mm. Oznaczenie receptorów z dnia 27-03-2017 ER (-), PgR (-) Tu nie miałam dalszego leczenia. W grudniu 2017 r. pojawia się taki sam wyciek z piersi, zrobiono mi wycinek, wynik: Rak pageta Usunięto brodawkę 29-03-2018 r., wynik badania histopatologicznego: Carcinoma pageti. Ductal carcinoma In situ (DCIS) NG- 2 typ "clinging”. Receptory ER I PR ujemne, HER2 (3+), Ki67 (+) 70%. 23-03-2018 r. pani radioterapeuta uświadomiła mnie jakie są zagrożenia radioterapii, kazała przemyśleć sprawę i dać odpowiedź czy ma to być radioterapia czy obserwacja, tu także wspomniała, że już nie DCIS tylko NST. Bardzo proszę o pomoc
-
Pani Doktor, jestem po mastektomii z rekonstrukcją - rak zrazikowy G2, węzły czyste. Leczenie to hormonoterapia Lucrin Depot + Tamoksyfen. Mam mutacje BRCA1 (zaplanowana jest profilaktyczna mastektomia drugiej piersi). W połowie marca wyczułam zgrubienia w drugiej piersi, oto wynik usg: Pierś lewa: Piersi o budowie gruczołowo-tłuszczowej. Miąższ gruczołowy o niejednorodnej, mastopatycznej echogeniczności. W miejscach części zgrubień wskazanych przez pacjentkę widoczne drobne obszary obniżonej echogeniczności i wzmożonej spoistości o przekroju < 5 mm, zmiany niecharakterystyczne mogą odpowiadać mastopatii, nie można wykluczyć wczesnego wieloogniskowego ca lobulare. Poza tym drobne torbiele do 2 mm. W lewej jamie pachowej owalne ognisko hipoechogenne o przekroju 10 x 7 mm, które jest częścią różnokształtnego węzła chłonnego zatokowego o przekroju 29 x 8 mm. Poza tym węzły niepodejrzane. Pierś prawa: stan po mastektomii, utrzymuje się obrzęk skóry. Wnioski: z uwagi na obraz węzła - asymetryczne guzkowe pogrubienie kory wskazana BAC i ew. ocena piersi w MR. Pani Doktor, czy taki opis usg może wskazywać na pojawienie się raka zrazikowego w tej drugiej piersi? Czy obraz węzła chłonnego budzi niepokój? Co oznacza takie powiększenie kory i to ognisko w węźle?
-
W lutym 2018 r. zakończyłam leczenie raka piersi rozpoznanego jako potrójnie ujemny. Przeszłam chemioterapię, operację oszczędzającą i radioterapię. W kwietniu byłam u specjalisty od leczenia osteoporozy, ponieważ badanie kości zrobione przed leczeniem wykazało, że mam osteopenię i złamany jeden krąg szyjny. Mam 60 lat. Przed wizytą czytałam na temat leczenia osteoporozy i dowiedziałam się, że bisfosfoniany używane w tym leczeniu mogą też zapobiegać przerzutom nowotworu do kości u tych chorych na raka, które są po menopauzie. Lekarz przepisał mi Osandran, jeden z bisfosfonianów, w formie tabletek do połykania. Substancją czynną jest tu kwas ibandrowy. Po przeczytaniu ulotki leku mam jednak kilka wątpliwości, czy powinnam go zażywać i to właśnie w formie tabletek. Tabletki mogą drażnić przełyk i układ pokarmowy, lek nie wchłania się tak dobrze jak ten w formie roztworu, podawany dożylnie. Mają też wiele działań ubocznych. Boję się, że mój organizm osłabiony chemio- i radioterapią będzie źle tolerował "żrące" tabletki. Z drugiej strony chcę się leczyć, zapobiegać rozwojowi osteoporozy i przy okazji przerzutom nowotworu. Czy powinnam domagać się podania dożylnej formy leku? Czy mogę odwlec przyjmowanie tego leku o kilka miesięcy aby mój organizm wzmocnił się po leczeniu onkologicznym?
-
Dzisiaj odebrałam wynik badania piersi rezonansem magnetycznym (powód: w mammografii widoczne podłużne cienie, które nie uwidaczniają się w USG), wynik : "badanie MR zmian podejrzanych o złośliwość nie wykazało, BI-RADS 2". Cieszę się, ale jest w opisie jeszcze takie zdanie:" w piersi prawej zaakcentowane przewody mlekowe, których sygnały w obrazach T1 są hyperintensywne, co świadczy o bogatobiałkowej treści w ich świetle". Prosiłabym o wyjaśnienie, co to jest ta "treść bogatobiałkowa" i czy może ona doprowadzić do czegoś złego?
-
Mam 47 lat, w tym roku mija 5 lat od zdiagnozowania u mnie raka piersi. Mój wynik to: Carcinoma ductale partim carcinoma lobulare invasium mammae Elston Ellis G2, guz wymiary 2,2 x 1,8 x 1,8 cm, T2N0M0, ER -ekspresję receptora stwierdzono w 95% komórek raka w tym z przewagą intensywności 2+ (89%), PR – ekspresję receptora stwierdzono w 90% komórek raka w tym z przewagą intensywności 2+ (70%), Ki-67 10%. Estrogen receptor (ER) (+), Progesteron receptor (PgR) (+), HER 2 Protein (-), E-cadheryn (+), bez przerzutów na węzły, brak mutacji genowych BRCA1 i BRCA2. Zastosowano leczenie: mastektomia, Zoladex 2 lata i Tamoxifen 5 lat. Leczenie tamoxifenem bez powikłań, endometrium cały czas w normie, jedynie od czasu do czasu tworzą się czynnościowe torbiele na jajnikach, później same znikają. Moje pytanie dotyczy dalszej, ewentualnej hormonoterapii. Byłam konsultowana przez dwóch onkologów – jeden nie widzi konieczności przedłużania hormonoterapii, drugi natomiast powołuje się na najnowsze badania i twierdzi, że można by było przedłużyć hormonoterapię nawet do 10 lat. Nadmieniam, że po zaprzestaniu stosowania Zoladexu miesiączkuję regularnie. Bardzo proszę Panią Doktor o poradę co w moim przypadku byłoby wskazane, czy rzeczywiście przedłużać hormonoterapię (jeśli tak to czy w dalszym ciągu tamoxifen), czy po tych 5 latach odstawić leki.
-
Od 6 marca biorę Tamoxifen w dawce 20 mg. Zawsze dość regularnie miesiączkowałam. Przed rozpoczęciem brania leku byłam u ginekologa i miałam USG – było w porządku. Odkąd biorę Tamoxifen okres jest zdecydowanie mniej obfity i pojawił się w 18 dniu cyklu. Teraz w 9 dniu kolejnego cyklu pojawiło się niewielkie plamienie. W ulotce leku w działaniach niepożądanych jest napisane, że bardzo często, częściej niż u 1 na 10 osób mogą się pojawiać m.in. krwawienia z dróg rodnych. Jednocześnie jest także napisane, że należy niezwłocznie poinformować lekarza jeśli pojawią się nietypowe krwawienia z pochwy, bo może to oznaczać, że doszło do zmian endometrium. Czy powinnam się niepokoić i iść ponownie do lekarza, czy jeszcze poobserwować?
-
Jestem po mastektomii piersi prawej w 2007 roku. Rak wysoko hormomozależny, HER2 - ujemne, leczenie tamoksifenem przez 5 lat. W 2015 roku mastektomia piersi lewej, hormony na minus, HER2 +++, leczenie 4 x AC i rok herceptyny. W styczniu 2018 r. ALAT - 48, norma 33, ASPAT 43, norma 32. Fosfataza ALK. 137, norma 35-105. Morfologia w normie. W marcu, po podrasowaniu Essentiale forte i ostropestem, ALAT - 23, norma 33, ASPAT 18, norma 32, a Fosfataza 145, norma 35-105. W listopadzie 2017 r. miałam scyntygrafię i wynik ok, w marcu 2018 USG brzucha i też wynik bez podejrzeń. Jaka może być przyczyna, małego ale jednak, wzrostu fosfatazy?
-
Mam 59 lat. w 2012 r. przeszłam kwadrantektomię prawostronną z biopsją węzła wartowniczego. Wyniki bad. histopatologicznego - circinoma ductale infiltrans mammmae G1. W obrębie wyciętego kwadrantu nie znaleziono ognisk raka PT1c . Usunięto 5 węzłów . Niestety jeden w całości wypełniony komórkami nowotworowymi. Decyzja na usuniecie pozostałych węzłów. Były czyste. Wyniki pozostałe ER-TS 8/8, PR-TS7/8, HER 2 ujemny, Ki67 2%. Leczenie: chemioterapia 4 x AC, radioterapia i hormonoterapia. Przez ponad 5 lat biorę nolvadex. Skutkiem ubocznym jest jedynie powiększone, niejednorodne endometrium 7-8 mm i polipy endometrium już 4 x usuwane. Onkolog zdecydował o zmianie leku na aromek. Mam zacząć go brać po miesięcznej przerwie. Czy konieczne jest przedłużenie hormonoterapii, zmiana leku i ta miesięczna przerwa?
-
Jestem 6 lat po operacji, chemii TAC, naświetlaniach, leczeniu herceptyną, profilaktycznej histerectomii. Rak był hormonozależny, her2 3+, jeden węzeł z przerzutem raka, naciek na tkanki okoliczne. Wskazanie - hormonoterapii na 10 lat. Do tej pory brałam lamettę. Lekarz prowadzący zmienił lek na tamoxyfen. Powód - brak badań nad skutecznością przyjmowania lametty dłużej. Bardzo źle czuję się po zmianie (prawie dwa miesiące). Nasiliły się uderzenia gorąca, bóle kostno-stawowe (leczę się również na zzsk), mam problemy z trawieniem, utrzymujący się i dokuczliwy słonawy smak w ustach. Na nogach mam żylaki (dwukrotnie operowane, są nowe). Czy zmiana jest zasadna? Konieczna? Czy jest przewaga skuteczności (w mojej sytuacji) przyjmowania teraz i na kolejne 4 lata, tamoxyfenu, zamiast lametty?
-
BCT - typ histologiczny: rak przewodowy in situ (DCIS nG3 - cribriforme papillare, z ogniskową martwicą comedo i mikrozwapnieniami oraz Carcinoma Pageti mamillae. Największy wymiar komponentu in situ 1,8 cm. Marginesy chirurgiczne mikroskopowo: najwęższy 0,4 cm przeciwległy do nitki (tusz zielony). Radykalność zabiegu: R0. Stopień zaawansowania pTis, ER, PGR - 0, HER2 - 3+, Ki67 - 10-15%, p63 - (+). Węzły chłonne nie były badane. Bardzo proszę o interpretację wyniku i jakie powinno być dalsze leczenie i jakie rokowanie? Chciałabym również zapytać jak często i jakie badania powinnam wykonywać?
-
Jestem po kwadrantektomii prawostronnej, w trakcie chemioterapii od 14.12.2017 w/g schematu 4 x AC/12 x Paclitaxel + herceptyna. Mam za sobą już 6 wlewów. Po 6 wlewie Paclitaxelu dostałam bardzo sinych bóli pęcherza, szczególnie przy oddawaniu moczu, ale też odczuwalny podczas siedzenia. Wcześniej też raz tak miałam (po drugim wlewie), zaleczyłam furaginą oraz tabletkami z żurawiną. Obecnie ta terapia nie pomogła. Poszłam do lekarza pierwszego kontaktu, który przepisał mi Nolicin (17.03.2017). Ból przy siusianiu złagodniał, ale cały czas utrzymuje się podczas siedzenia, nie jest to silny ból ale cały czas odczuwalny. Dodam, że 23.03.2018 wykonałam badanie moczu ogólne i na posiew. Wyniki są dobre jak u osoby zdrowej. Jak mam sobie pomóc aby odczuwalny ból zniwelować? Prowadząca Pani onkolog (22.03.2018) stwierdziła, że te dolegliwości to zapalenie pęcherza, ale wyniki moczu są dobre.
-
Jestem na etapie zażywania Nolvadexu D i tu moje pytanie: został mi przepisany lek Vessel Due F, czy mogę go spokojnie zażywać? Czy są jakieś przeciwwskazania??
-
Kontynuacja pytania "Interpretacja przypadku" z 11 marca 2018 r. Mam jeszcze pytania do Pani Doktor: 1. Czy wystarczy w moim przypadku radioterapia i hormonoterapia, bez chemioterapii?? 2. Jakie są rokowania i